• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy w przedszkolach będą zajęcia dodatkowe?

Elżbieta Michalak
10 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Konkurs dla ciekawych Gdyni przedszkolaków
W związku z wprowadzeniem tzw. ustawy przedszkolnej od 1 września zawieszono zajęcia dodatkowe w publicznych przedszkolach Gdańska i Gdyni. Tylko w Sopocie, we wszystkich siedmiu przedszkolach samorządowych, zajęcia są dalej prowadzone. W związku z wprowadzeniem tzw. ustawy przedszkolnej od 1 września zawieszono zajęcia dodatkowe w publicznych przedszkolach Gdańska i Gdyni. Tylko w Sopocie, we wszystkich siedmiu przedszkolach samorządowych, zajęcia są dalej prowadzone.
Kontrowersyjna ustawa przedszkolna, która od września pozbawiła dzieci zajęć dodatkowych, wzbudziła wielkie oburzenie nie tylko wśród nauczycieli i dyrektorów, ale też rodziców. Mimo tego, że nie pozostają bierni i walczą o zajęcia dodatkowe, wciąż nie prowadzi się ich w Gdańsku i Gdyni. Rozwiązanie znalazł na razie tylko Sopot.

Czy gdybyś miał(a) możliwość, dopłacał(a)byś do zajęć dodatkowych w przedszkolach?

Nowelizacja ustawy z dnia 13 czerwca o systemie oświaty przyniosła spore zmiany w funkcjonowaniu przedszkoli publicznych. Od 1 września opieka przedszkolna jest dodatkowo finansowana z budżetu państwa, co pozwala na obniżkę opłat wnoszonych przez rodziców za dodatkowe godziny opieki nad dzieckiem z 3 zł 20 gr do 1 zł za każdą godzinę ponad ustawowe pensum (5 godzin dziennie).

Kolejną nowością jest to, że ustawa pozbawiła rodziców możliwości dopłaty do dodatkowych, "ponadprogramowych" zajęć przedszkolnych, takich jak np. rytmika, angielski czy taniec. Do tej pory to właśnie rodzice opłacali tego typu zajęcia, a dziś, mimo chęci, zabroniono im uiszczać jakichkolwiek opłat, nawet z środków rady rodziców.

Obecnie, zgodnie ze stanowiskiem MEN, finansowanie zajęć dodatkowych leży po stronie przedszkola i miasta. Środków z budżetu nie powinno zabraknąć, bo jak przekonuje minister edukacji Krystyna Szumilas, aby zrekompensować samorządom mniejsze wpływy z dopłat rodziców, została im przyznana dotacja. Jakie dofinansowanie na edukację przedszkolną otrzymało Trójmiasto?

Gdańsk ponad 5,8 mln zł, w tym środki do wykorzystania na rozwój wychowania przedszkolnego i organizację zajęć dodatkowych, w wysokości ponad 3 mln. zł. Gdynia 3 mln zł, w tym 750 tys na rozwój wychowania przedszkolnego i prowadzenie zajęć dodatkowych. Sopot natomiast otrzymał 406 tys zł, z czego ponad 190 tys zł to środki przeznaczone na rozwój wychowania przedszkolnego.

Czy dotacje wystarczą na pokrycie zajęć dodatkowych? Zdaniem samorządów, nie. To wciąż za mało, a środki przeznaczone na pokrycie kosztów związanych z finansowaniem zajęć dodatkowych są wciąż niewystarczające. Na co zostaną przeznaczone pieniądze z dotacji?

- Wyliczenia MEN są uśrednione w skali kraju. Gdańsk utraci w 2013 roku 3,7 mln zł z wpłat rodziców, czyli 2,2 zł za godzinę na każdym dziecku w przedszkolu - przekonuje Dariusz Wołodźko z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Pozostała kwota zabezpieczy wydłużony pobyt dzieci w przedszkolu, bo zamiast 3,5 godziny powyżej podstawy programowej, rodzice deklarują teraz 5 godzin dziennie, a reszta pieniędzy zabezpieczy w drobnej części wydłużony pobyt dzieci w "zerówkach" szkolnych - tłumaczy.

Również zdaniem Ewy Łowkiel kwota dotacji nie pokrywa kosztów związanych z utrzymaniem wychowania przedszkolnego przy uwzględnieniu zasady opłaty 1 zł za każdą godzinę ponad bezpłatną podstawą programową.

- Jako żart traktuję informację MENu, mówiącą o tym, że z dotacji można pokryć koszty dodatkowych zajęć - przekonuje Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni.

Zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni przedszkola wstrzymały się z prowadzeniem zajęć dodatkowych. Jakie działania podejmują, by zapewnić dziecku możliwość odbycia zajęć dodatkowych? W Gdańsku dyrektorzy przedszkoli sprawdzają kwalifikacje nauczycieli, które mogłyby być wykorzystane w celu wzbogacenia zajęć, a miasto opłaca środków własnych gimnastykę korekcyjną. Gdynia zbiera informacje od rodziców na temat tego, jakich zajęć oczekują i jaka liczba dzieci będzie z nich korzystać.

- Może się okazać, że będą zajęcia, których oczekują wszyscy rodzice i wówczas dobrym rozwiązaniem może być darowizna - tłumaczy Łowkiel. - Gdy okaże się, że z jakiś zajęć chce korzystać mała grupa dzieci, wówczas lepszym rozwiązaniem będzie wynajem pomieszczeń.

Sopot jako jedyny znalazł już rozwiązanie i nie zaprzestał prowadzenia zajęć dodatkowych w przedszkolach samorządowych. Odbywają się one we wszystkich siedmiu placówkach, tak samo, jak w latach ubiegłych, przy czym blisko 90 proc. tych zajęć finansowana jest z dodatkowych środków z budżetu miasta, tj. 50 tys. (dzięki temu w przedszkolach zapewnione są zajęcia z języka angielskiego, logopedii i gimnastyki korekcyjnej), a część realizowana przez nauczycieli lub firmy zewnętrzne z funduszy zebranych przez rodziców.

- Podtrzymujemy politykę z lat ubiegłych, nie będziemy niczego anulować, natomiast czekamy na zmianę stanowiska MEN, bo przyczynia się ono do zubożenia oferty edukacyjnej w przedszkolach - mówi otwarcie Piotr Płocki, naczelnik wydziału oświaty Urzędu Miasta w Sopocie.

Rodzice, którzy stracili wpływ decydowania o tym, w jakim kierunku powinno rozwijać się ich dziecko, w całej sytuacji dopatrzyli się jednak nieprawidłowości w interpretacji samej ustawy, która ich zdaniem nie zabrania ponoszenia przez nich opłat za prowadzenie zajęć dodatkowych. Rozpoczęli też działania mające na celu zmianę stanowiska MEN, a z myślą o tym przygotowali petycje, oraz założyli profil na Facebooku, mający pokazać, jak wielu ludziom zależy na tym, by w przedszkolach państwowych nadal odbywały się odpłatne zajęcia dodatkowe.

- Moim zdaniem zajęcia dodatkowe w przedszkolach mogą i powinny być nadal prowadzone - przekonuje Agnieszka z Gdańska, mama dwojga przedszkolaków. - Rada Rodziców, dysponująca własnym, niezależnym od przedszkolnego funduszem, ma prawo zapłacić np. rytmiczce tak samo, jak płaci za teatrzyk albo za cukierki. Płatne zajęcia dodatkowe, w których za nauczanie, wychowanie i opiekę odpowiada zewnętrzna w stosunku do przedszkola firma edukacyjna, w świetle ustawy są dopuszczalne - ustawa po prostu nic o nich nie mówi. Na dzisiaj robimy wszystko, nawet studiujemy prawo, żeby nie pozbawiać naszych dzieci dostępu do najlepiej zorganizowanej i najtańszej formy dobrowolnego uzupełnienia zajęć przedszkolnych.

Podobnego zdania jest też rzecznika praw dziecka, który kilkukrotnie już interweniował w tej sprawie u minister edukacji narodowej.

- Uchwały rad gmin nie regulują kwestii odpłatności za zajęcia dodatkowe. Źródłem finansowania tych zajęć były z reguły dodatkowe wpłaty rodziców tych dzieci, które uczęszczały na nie w przedszkolu - podkreśla Marek Michalak, rzecznik praw dziecka. - Ponadto, zgodnie z kompetencjami rady rodziców, wymienionymi w art. 54 ust. 8 ustawy o systemie oświaty. rada rodziców może gromadzić fundusze z dobrowolnych składek rodziców oraz innych źródeł.

O zdanie w kwestii tego, czy przepisy ustawy z dnia 13 czerwca 2013r., wprowadzające wysokość opłat nie wyższą niż 1 zł za godzinę zajęć, mogą utrudniać organizację zajęć dodatkowych w przedszkolach publicznych, zapytaliśmy prawników z kancelarii adwokackiej Kawczyński i Kieszkowski w Gdańsku.

- Nowelizacja ustawy o systemie oświaty budzi spore zastrzeżenia co do sposobu interpretowania zapisów o odpłatności za korzystanie z wychowania przedszkolnego w prowadzonym przez gminę publicznym przedszkolu w czasie przekraczającym wymiar minimalnych pięciu bezpłatnych godzin - mówi Agata Mikucka, z kancelarii adwokackiej Kawczyński i Kieszkowski. - Jako że rodzice mają prawo decydować o uczestniczeniu przez dzieci w różnych formach zajęć dodatkowych, co często wiąże się koniecznością podjęcia współpracy z firmami zewnętrznymi, ograniczenia w zakresie odpłatności byłyby niewskazane. Jako, że art. 54 ust. 8 ustawy stanowi, że w celu wspierania działalności statutowej szkoły lub placówki, rada rodziców może gromadzić fundusze z dobrowolnych składek rodziców oraz innych źródeł, można uznać, że dotyczy to również możliwości organizacji zajęć dodatkowych i dokonywania odpłatności ponad ustalony limit 1 zł za każdą godzinę zajęć.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (111) 3 zablokowane

  • Zajecia dodatkowe w przedszkolu sa bardzo potrzebne, im dluzsze tym lepiej, żeby (7)

    dziecko jak najlduzej tam siedzialo, bo mama w pracy no i zeby przygotowac je do wyscigu w cywilizowanym swiecie. Chiński, puzon, podstawy ekonomii dla przedszkola, etc.

    • 36 71

    • Nie znasz tematu - nie zabieraj głosu (1)

      Jak nie znasz tematu to po co zabierasz głos? Angielski w naszym przedszkolu był prowadzony metodą guwernantki (Miss towarzyszy dzieciom podczas zabaw). Inne zajęcia dodkowe odbywają się do południa, więc nie ma "dodatkowych zajęć bo Mama czy Tata pracują do nocy". Aczkolwiek uważam osobiście, że nadmiar zorganizowanych zajęć to przegięcie. Na szczęście w naszym przedszkolu nigdy nie było tak, że nauka była kosztem zabawy. Na zabawę w przedszkolu też jest czas! Codziennie!

      • 23 7

      • Znam temat, zaprowadzałem i odbieralem 2 (dwie) córki z przedszkola.

        To co probowały wyrabiac niektore nowoczesne mamusie wołało o pomste do nieba.

        • 11 11

    • rozumiem, że świetnie znasz sie na tym temacie (3)

      rytmika, czyli tańce i klaskanie przy pianinie, są przecież wręcz szkodliwe

      • 9 2

      • (2)

        Widzę że niektórzy nie zrozumieli ironii Samca Alfy. Prawda jest taka że niektórzy wariują: Puzon, Lepienie Garnków, Karate ( f...! przecież to trzylatkowie) U mojej córeczki w przedszkolu są nauczycielki które robią to samo co Panie które przychodzą na 30 minut w tygodniu i rodzic płaci 30zł miesięcznie. Ochłońcie trochę!

        • 7 4

        • np. zajęcia logopedyczne (1)

          • 2 3

          • Jeśli w przedszkolu Twojego dziecka nie ma Logopedy na stałe, i jest to traktowane jak dodatkowe zajęcia, To współczuje słabego przedszkola.

            • 6 1

    • Logopeda.... Korekcyjna....

      • 2 0

  • Może niech miasto nauczy się liczyć.... (1)

    Gdańsk za 3 mln złotych nie jest w stanie zoorganizować w przedszkolach angielskiego i rytmiki? To jakiś żart - niech pieniądze przeznaczają na to, na co je dostali - a nie kręcą i znów wyciągają łapę do kieszeni rodziców.
    Sopot za 50tys. jest w stanie zoorganizować zaj.dodatk. w 7 przedszkolach? Jakim cudem? Na co Gdańsk dostał 3 mln? Na co? Na zajęcia dodatkowe.... Tusk mówił, że jest to średnio w Polsce na zaj.dod. na jedno dziecko103 zł/mc - i to jest oprócz tego wyrównania, ktore płaci ministerstwo samorządom za zmianę opłaty na 1 zł. Więc do licha - czy ktoś z Was płacił choćby więcej niż 50 zł co miesiąc za rytmikę czy angielski w przedszkolu?

    • 30 10

    • Gdynia dostała dodatkowo 3 mln w br czyli 750 tys/miesiąc i nie może opłacić zajęć z j.angielskiego ?

      to chyba pani Łowkiel żartuje sobie z rodziców i dzieci ?

      • 10 0

  • (10)

    Płaciłem więcej za przedszkole i płaciłem za dodatkowe zajęcia.
    Teraz płacę mniej za przedszkole, ale nie mogę zapłacić za dodatkowe zajęcia.

    Ktoś upadł chyba na głowę!!!

    • 87 5

    • Przenieś dziecko do przedszkola prywatnego będziesz placił do woli (2)

      • 17 14

      • zapewne (1)

        o to chodzi żeby wypromować prywatne przedszkola.

        • 10 5

        • Zapewne chodzi o to, żeby wypchnąć przedszkolaki do szkoły, by zwolniły się miejsca w przedszkolach...

          • 1 0

    • Zwolnij miejsce w przedszkolu publicznym rodzicom i dzieciom mniej wymagającym. (5)

      • 14 17

      • (4)

        Płacę za przedszkole i płacę w podatkach.
        Ale oczywiście wymagać nic nie mogę?

        • 19 6

        • Inni rodzice też płacą podatki i dla ich dzieci nie ma miejsca w przedszkolach publicznych (3)

          i są zmuszeni płacić 1 tys zł miesięcznie za pobyt dziecka w prywatnym przedszkolu i oni mogą wydziwiać bo im gmina nie dopłaca do przedszkola

          • 10 9

          • zajecia (1)

            Zgadzam się, ja bym chcial wogole mieć miejsce w państwowym przedszkolu, a muszę płacić za prywatne, wiec chętnie się zamienię z rodzicem.co chce miec dodatkowe zajecia

            • 4 5

            • Ale czy artykuł dotyczy ilości dostępnych miejsc? Nie

              • 3 1

          • i tu sie mylisz! Gmina dopłaca do prywatnego przedszkola (nie mylić z punktem przedszkolnym) 75 % tego ile dostaje państwowe

            • 8 1

    • Zgadza się...

      A tak na marginesie, na kogo głosowałeś?

      • 0 0

  • kolejna udana reforma przeprowadzona przez MEN. Czy tam pracują tylko debile? (1)

    kolejna udana reforma przeprowadzona przez MEN. Czy tam pracują tylko debile?
    Po raz kolejny pani minister swoimi wyliczeniami i twierdzeniami udowadnia że, czarne jest białe a białe jest czarne.

    • 65 5

    • coz, tam chyba po prostu pracuja "efekty" ich wlasnych reform :)

      • 4 0

  • Przedszkola są dla urzędników a nie dla społeczeństwa (1)

    Urzędnik nie jest od tego aby pracować na rzecz społeczeństwa, każdy przepis należy interpretować na niekorzyść społeczeństw, urzędnicy do przedszkoli.
    należy pozwalniać tych wszystkich urzędników wychowanych za komuny.

    • 28 2

    • tyle tylko że to kolejna reforma wymyślona w Warszawie a nie w Gdańsku.

      • 7 1

  • Są też większe problemy (3)

    Moje dziecko nie zostało przyjęte do przedszkola publicznego. I to jest dopiero problem, a nie brak zajęć z rytmiki i karate. Miasto powinno przeznaczyć dodatkowe środki na zwiększenie dostępności przedszkoli publicznych.
    Teraz gdybym nawet chciał, żeby moje dziecko pobawiło się na przedszkolnym placu zabaw utrzymywanym z płaconych przeze mnie podatków zostałbym wyproszony albo wyprowadzony przez wezwaną przez dyrekcję straż miejską.

    • 52 4

    • (1)

      jesli reforma się utrzyma, to za rok dwa będzie dużo miejsc w przedszkolach publicznych.

      • 5 5

      • A jak tak to jestem zadowolony ;)

        Przecież dwa lata to dla przedszkolaka ogrom czasu.
        Poza tym prowadzenie przedszkoli to zadanie własne gminy a wtedy w Gdańsku trzeba będzie dofinansowywać Europejskie Centrum Solidarności, Teatr Szekspirowski i PGE Arenę, więc niech rodzice obecnych niemowlaków nie robią sobie nadziei.

        • 4 1

    • ale MEN własnie to robi

      w teorii: dzięki tej ustawie, każdy kto ma trochę więcej pieniędzy powinien chcieć wysłać dzieci do prywatnych przedszkoli, których oferta jest o niebo lepsza, publiczne przedszkola powinny zostać dla tych, którzy nie mają wyboru i dzięki temu powinno się zwolnić ilość wolnych miejsc - to oczywiście teoria. Praktyka: w naszym kraju poziom prywatnych przedszkoli i do tej pory publicznych nie był zbytnio zróżnicowany, a biorąc pod uwagę ceny za pobyt, chętnych do publicznych przedszkoli nie ubędzie, wręcz przeciwnie, więc zawarte w ustawie przepisy o zakazie opłacania przez rodziców dodatkowych zajęć są bez sensu.- bo niczego nie poprawią, tylko zdenerwują społeczeństwo

      • 0 0

  • Z czym problem? (5)

    Ludziom nigdy nie dogodzisz,jak ktoś chce dziecko rozwijać i kształcić to niech wyśle do prywatnego przedszkola tam jest wszystko w cenie.Nie widzę żadnego problemu.

    • 33 49

    • Bo krótkowzroczny jesteś.

      • 12 3

    • W państwowym też jest, ale ty o tym nie wiesz, bo państwowe nie ma i nie potrzebuje działu marketingu

      • 7 3

    • Jak jesteś rąbnięty ? to załóż bloga i tam to ujawnij.

      Jak jesteś rąbnięty ? to załóż bloga i tam to ujawnij.

      • 2 0

    • Beti

      widać że nie masz dzieci !!!!

      • 2 0

    • nie masz dzieci prawda?!

      • 0 0

  • Pogorszenie szans dzieci z wadami wymowy i postawy (1)

    Dzieci, które w czasie pobytu w przedszkolu korzystały z gimnastyki korekcyjnej i logopedy są najbardziej poszkodowane. Dezorganizując zajęcia dodatkowe, które w niektórych przedszkolach nie będą się odbywały (decyzją władz samorządowych albo dyrekcji), pozbawiono je szansy na normalne funkcjonowanie. Gimnastyka korekcyjna i logopedia to nie ekstrawagancja bogatych rodziców, ale zajęcia właśnie WYRÓWNUJĄCE szanse dzieci - dające szanse tym, które mają wady postawy albo nieprawidłowości w wymowie na korektę zanim trafią do szkół i wady te utrudnią im naukę i funkcjonowanie w świecie. Zabrano szansę tym dzieciom na normalne funkcjonowanie - w imię wyrównywania szans!

    • 56 2

    • No właśnie...

      ...wszędzie głośno o angielskim, karate czy rytmice, a o logopedzie czy gimnastyce korekcyjnej się zapomina. W naszej gminie nawet znalazła się na nie kasa, ale logopeda będzie pracował tylko z dziećmi, które sa ostatni rok w przedszkolu i idą do szkoły. Mój trzylatek może się wypchać...

      • 0 0

  • Coś za coś ! Rodzice płaca zeta za dodatkowe godziny pobytu dziecka w przedszkolu i jeszcze narzekają (14)

    Nie podoba się to niech przenisą dzieci z przedszkola publicznego do prywatnego, tam będą mogli wykupić lekcje j. chinskiego, kurs tańca breakdance itd. Wolny kraj i wolny wybór.

    • 37 53

    • do podatnika (10)

      Płaciłam za godziny od 13 do 16tej ok. 3 zl i placilam za zajecia dodatkowe wiec o co ci podatniku chodzi. Pewnie nie masz dzieci w przedszkolu

      • 8 8

      • ja nie mam dzieci w przedszkolu (3)

        Zamierzasz może przenieść dziecko do placówki prywatnej, bo chętnie bym umieścił dziecko w publicznym przedszkolu?

        • 13 5

        • przenioslam z jednego publicznego do innego, bez problemu (2)

          z dostaniem się 2 dzieci też nie miałam kłopotu

          • 2 5

          • to w którym przedszkolu publicznym w Gdańsku są jeszcze wolne miejsca dla 3-latków? (1)

            • 1 0

            • Zaraz dzieci zaczną chorować i miejsca zrobią się w każdym przedszkolu...

              Jak rodzice wystraszą się chorób, to część zrezygnuje z przedszkoli. Więc systematycznie, z uporem maniaka sprawdzaj jak sprawa wygląda w okolicznych przedszkolach.

              • 1 1

      • a co to za stawki? (4)

        od 8-12 powinno być za darmo, bo jest obowiązkowa podstawa programowa a od 12 -16 płacimy, więc czemu ja płaciłam za publiczne przedszkole ok400zł razem z posiłkami ( za 4 godziny) a Pani za 3 godziny 3zł?
        skąd taka róznica, nawet odejmując jedzenie i tak nie wyjdzie mi 3zł/h

        • 0 4

        • Bo Ala wiedzę o przedszkolu czerpie z wiadomości TVN

          • 7 0

        • Policzmy (1)

          Po pierwsze - bezpłatnych jest 5 godzin, czyli od 8 do 13stej, każda kolejna godzina była dotąd płatna 3,20 zł (jeśli dobrze pamiętam).
          Całodzienne wyżywienie (w naszym przedszkolu akurat) to 5 zł.
          Nie wiem ile godzin Pani dzieci były w przedszkolu, ale skoro płaciła Pani 400 zł, to chyba strasznie długo. Mój syn chodzi w godzinach 8:00-16:00 i w zeszłym roku płaciłam za niego kwoty nie przekraczające 300 zł.

          • 0 0

          • odp. moje dziecko było od 7,30 do 17

            stawka żywieniowa 5,8zł
            czy było długo??? było ale jak się nie ma wyjścia albo babci na miejscu to siedzi do 17

            • 0 0

        • do" mama juz na szczęście szkolniaków"

          3 zl. to byla stawka za godzine a za panstwowe przedszkole z jedzeniem bez zajec dodatkowych placilam powyzej 400zl dlatego swoja obecnie sześciolatkę przeniosłam do zerowki szolnej

          • 0 0

      • Podatnik - albo bezdzietny albo frustrat płacący za przedszkole prywatne...

        bo dziecka nie przyjęli do przedszkola państwowego...

        • 2 5

    • porąb

      • 0 7

    • do podatnika

      Po co się człowiecze wypowiadasz, jak nie masz bladego pojęcia o temacie sprawy.

      • 2 5

    • wybór???

      Właśnie chodzi o to, że wyboru nikt nam nie zostawił. Płacę uczciwie podatki i chcę mieć wybór w przedszkolu publicznym. To jest nasze konstytucyjne prawo.

      • 0 0

  • Urzędnicy lepiej niż rodzice wiedzą co jest dobre dla dzieci (3)

    jak mówią, że ma być sprawiedliwość społeczna to ma być sprawiedliwość społeczna a nie jakieś burżuazyjne angielskie, tańce, czy karate

    • 17 6

    • w kwestii sprawiedliwości (1)

      Czy to, że do przedszkola publicznego w Gdańsku wraz z możliwością dopłaty do angielskiego, tańca i karate przyjmowane są dzieci ze związków partnerskich, a inne dzieci mogą się bawić za przedszkolnym płotem to przejaw tej samej sprawiedliwości?
      Może dzięki tej ustawie część dobrze sytuowanych rodziców ze związków partnerskich przeniesie swoje dzieci do przedszkoli prywatnych zwiększając tym samym dostępność do przedszkoli publicznych. Tak przypadkiem, przez nieuwagę, rząd uchwalił coś sensownego.

      • 5 5

      • jak ktoś bogatszy to ma płacić dodatkowo za prywatne przedszkole ?

        przecież płaci podatki więc dlaczego nie ma skorzystać z tego na co one idą - z publicznej placówki?
        Kolejny przejaw socjalistycznej sprawiedliwości społecznej.

        Z kolei oszuści i krętacze lawirujący między przepisami nie robią się samoistnie, To zbiurokratyzowane niewydolne państwo ich kreuje tworząc bzdurne przepisy

        • 8 0

    • chyba nie masz dzieci wiec nie zabieraj głosu

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane