- 1 Kredkami w kierowców przy przejściu (64 opinie)
- 2 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (5 opinii)
- 3 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 4 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (68 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 6 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
Gdynia nie zapłaci za komunikację dla dzieci
Dzieci z podstawówek nie będą podróżować gdyńską komunikacją bezpłatnie. Taką decyzję podjęła niejednogłośnie Rada Miasta.
Podobne uchwały zostały przegłosowane w Warszawie, Kołobrzegu, Krakowie i Opolu. Odrzucili je natomiast radni Łodzi i Koszalina. A teraz także Gdyni.
- Radni zignorowali fakt, że w Warszawie, która wprowadzi analogiczny program, przeprowadzono badania, z których wynika, że 80 proc. rodziców przestanie wozić dzieci autem w przypadku, gdy te będą miały bezpłatny przejazd. Zignorowano również argument, że od dziesięciu lat liczba pasażerów komunikacji spada. Projekt został odrzucony w dniu, w którym władze Gdyni udostępniają za darmo autobusy dziesiątkom tysięcy turystów, którzy przyjechali na Open'er festiwal - mówi Arkadiusz Dzierżyński, koordynator projektu.
Do funkcjonowania komunikacji publicznej Gdynia dopłaca ok. 70 mln zł rocznie. Według inicjatorów projektu za darmowe dojazdy dzieci z podstawówek trzeba by było dopłacić 1,5 mln zł. Gdyńscy urzędnicy wyliczyli to jednak inaczej. Według nich koszt tego rozwiązania to aż 2,7 mln zł. Wychodzi ok. 140 zł na jedno dziecko, a więc ponad dwukrotnie więcej niż w znacznie większym Krakowie czy Warszawie. I to przy założeniu, że z darmowych przejazdów będą korzystać wszyscy z 19 tys. uczniów gdyńskich podstawówek.
Radni Samorządności zdecydowali jednak, że to za duża kwota i uchwałę odrzucili. Za projektem głosowali radni PiS i część PO.
- To element naszego programu wyborczego i ten pomysł podnosiliśmy już w poprzedniej kadencji. Nadal go popieramy, bo uważamy, że stanowi dodatkowy element polityki prorodzinnej, którą wspieramy w różnych formach. Na poziomie rządowym jest to np. 500+ i chcielibyśmy, aby samorządy partycypowały w budowaniu rozwiązań wspierających rodziny - uzasadnia Michał Bełbot z PiS.
Opinie (171) 5 zablokowanych
-
2017-06-29 22:49
i dobrze (1)
dzieci mają 500+ to chyba rodzica stać na bilety i tak ulgowe, co ma powiedzieć osoba niepełnosprawna której ZUS odebrał rentę, i żyje ze 153zł zasiłku pielęgnacyjnego i musi płacić bilet cały a nie ulgowy?
- 1 3
-
2017-06-30 22:55
Typowy janusz
- 1 1
-
2017-06-29 23:54
co za dziadostwo (1)
Na jakąś g*wna. .na fontannę to mają problemy pieniądze. A na darmowe przejazdy dzieci to żal im du..e sciska
- 3 1
-
2017-06-30 22:54
Bo skapnie coś do kieszeni
- 0 0
-
2017-06-30 05:40
sprawiedliwi
Lepiej przyjąć uchodźców, niż coś dać Polskim dzieciom.
- 2 2
-
2017-06-30 12:04
(1)
A dlaczego maja sponsorować dzieci z podstawówki??? Mój syn uczy się w technikum i ja muszę mu kupić bilet na autobus...Więc albo wszystkie dzieci w wieku szkolnym albo żadne!!!a co 500+ że jedno dostanie a drugie nie???
- 2 1
-
2017-06-30 22:53
Albo ja albo nikt
- 1 0
-
2017-06-30 22:52
Lepiej dać deweloperom
- 1 0
-
2017-07-09 10:43
Mniej pasażerów????
W komunikacji miejskiej liczba pasażerów wzrasta a nie maleje. Potrzeby są większe a firmy w Gdańsku i Gdyni są niedoinwestowane. Tabory stare a kierowcy przemęczeni. Kto powiedział że liczba maleje jest kosmitą oderwanym od rzeczywistości.
- 1 1
-
2017-11-08 09:35
a dlaczego!
Sądzę , że nie powinno być darmowej komunikacji miejskiej dla dzieci i młodzieży szkolnej a dlaczego? dlatego , że dzieci i młodzież są coraz bardziej otyli : zwolnienia z W-F , brak ruchu i tylko komputer i komórka., powinni do szkoły chodzić pieszo , bo trochę sportu, ruchu i powietrza im się należy oni to potrafią nawet jeden przystanek podjechać.
- 3 1
-
2018-02-21 16:16
pppp
jest jeszcze karta dużej rodziny tez przejazdy są darmowe a co z dziecmi w wieku od 4 lat tez musza płacic za bilet
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.