Między nianią a dzieckiem powinno zaiskrzyć już od pierwszego spotkania. Jeśli nie ma chemii, musimy szukać dalej. Czasem by trafić na wymarzoną opiekunkę trzeba spotkać się z kilkoma kandydatkami.
z polecenia znajomych
23%
skorzystałem(łam) z agencji pośredniczącej w zatrudnianiu opiekunek
3%
przez ogłoszenia w internecie i prasie - zebrałem(łam) kilka, a potem zorganizowałem(łam) spotkanie
31%
nie miałem(łam) opiekunki, sam(a) wychowywałem(łam) i zajmowałem(łam) się swoimi dziećmi
43%
Szukać można na wiele sposobów - poprzez agencje niań, ogłoszenia w prasie czy Internecie, ale najbardziej popularny sposób to chyba podpytywanie znajomych. Choć każdy może mieć inne oczekiwania względem opiekunki, to opinia kogoś znajomego bywa często najlepszą rekomendacją.
-
Opiekowałam się bratem, gdy był malutki, następnie zajmowałam się dzieckiem sąsiadów, a później oni polecili mnie znajomym - tak nianią została
Angelika Kaszubowska z Sopotu.
Przed rozpoczęciem poszukiwań warto zastanowić się jakie są nasze oczekiwania. Należy pamiętać, że niania ma być przede wszystkim dla dziecka, a nie dla nas. Dobrze jest spisać listę naszych oczekiwań względem kandydatki. Trzeba nastawić się na proces rekrutacji - w końcu szukamy pracownika.
Warto porozmawiać dłużej, by dowiedzieć się, z kim mamy do czynienia. Wskazane jest zapytać o: metody wychowawcze, stosowanie kar i nagród, kurs pierwszej pomocy, doświadczenie, wykształcenie, referencje oraz nałogi. Często pomocna jest też informacja o tym, jak wygląda dzień pracy opiekunki z dzieckiem. Warto również zwrócić uwagę na to, o co nas spyta niania - czy o dziecko i jego potrzeby, czy raczej skupi się jedynie na wynagrodzeniu oraz warunkach pracy. Dobrze jest, gdy choć w pierwszym spotkaniu z kandydatkami uczestniczy dziecko. Możemy wówczas przekonać się, jak reaguje ono na opiekunkę, czy ją aprobuje cy wręcz przeciwnie. To też dobra okazja do zaobserwowania, jak obchodzi się z dzieckiem potencjalna niania, czy ma tzw. podejście do dziecka, czy potrafi znaleźć z nim wspólny język i jak się do niego odnosi. Jeśli widać nić porozumienia, jest to pierwszy punkt na korzyść kandydatki.
-
Musi też zaiskrzyć między nianią, a pracodawcą, bo kandydatka powinna pasować do rodziny - mówi
Agnieszka Szczecka, mama dwóch córek - 6-letniej Hani i 13-letniej Julii. -
Oprócz tej chemii ważna jest możliwość weryfikacji kandydatki. Dobrze, jeśli jest zarekomendowana. Chociaż czasem i to zawodzi. Trzecia niania, której zaufaliśmy, nadużyła naszego zaufania. Na szczęście bez szkody dla dziecka. Jednak jeśli nie ufa się komuś w kwestiach zasadniczych lub przyłapie się nianię na kłamstewku, to jak powierzyć takiej osobie dziecko?Wiele osób, szukając opiekunki, zwraca uwagę na wiek, ale to zaledwie jeden z czynników, który nie jest najważniejszy. Niektórzy stawiają na młode dziewczyny, innym zależy, by dziecko przy niani czuło babcine ciepło. Czasem jednak miła babcia czy energiczna studentka mogą okazać się opiekunkami bez powołania. Zamiast dyskwalifikować kandydatki ze względu na zbyt dojrzały lub zbyt młody wiek, warto je lepiej poznać.
-
Ponieważ moja Hania jest dosyć aktywnym, rozmownym i kreatywnym dzieckiem, postawiłam na młode dziewczyny. I muszę przyznać, że to się sprawdziło - mówi Agnieszka Szczecka. -
Za główny cel wyznaczyłam rozwój poprzez zabawę, fajne, aktywne i bezpieczne spędzenie czasu. Wychowywanie dziecka pozostawiłam sobie i mojemu mężowi. Opiekunki, które zajmowały się Hanią, naprawdę się z nią bawiły, a Hania je uwielbiała i traktowała jak starsze siostry. Najlepszą oceną pracy niani był szeroki uśmiech mojego dziecka, który pojawiał się każdego dnia na widok opiekunki. Czasami wręcz bolało serce, gdy Hania wyganiała mnie do pracy słowami: "Idź już, mama do pracy, bo chcemy się pobawić" - mówiła ciągnąc nianię do pokoju. Jeśli zdecydujemy się na poszukiwanie niani poprzez anons w gazecie, warto szczegółowo sformułować jego treść. Podanie lokalizacji, wymiaru czasu pracy i wieku dziecka pozwoli na wstępną selekcję. W Trójmieście jest też kilka firm zrzeszających kandydatki na nianie. Oferują opiekę w godzinach pracy, ale także doraźną. Tę drugą opcję proponuje m.in. firma Perfekcyjna Babcia.
-
Jeśli rodzice chcą wybrać się do kina, pójść na zakupy, odwiedzić wieczorem przyjaciół lub mieć czas tylko dla siebie, wówczas mogą zadzwonić do jednej z nas i poprosić o pomoc - mówi pani
Ania z Perfekcyjnej Babci.
Pani Ania i Emilia mogą także odebrać dziecko ze szkoły czy przedszkola oraz zajmować się maluchami w trakcie choroby. Koszt godzinnej opieki to 15 zł, w weekendy stawka wzrasta do 20 zł.
Ciekawą alternatywę dla rodziców, którym zależy na wszechstronnym rozwoju dziecka, oferuje firma HOMEhelper, która zatrudnia tylko obcojęzyczne pomoce domowe i opiekunki.
-
Wszyscy nasi pracownicy pochodzą z krajów, gdzie językiem urzędowym jest język angielski lub hiszpański. Gwarantuje to, że język obcy będzie jedynym używanym w czasie komunikacji. Pomimo tego, że języki obce w przedszkolu to już standard, my stanowimy alternatywę w sytuacji, gdy dziecko nie może do niego uczęszczać - mówi
Magdalena Szmidt - właścicielka firmy HOMEhelper.
Ustalając z nianią obowiązki względem dziecka warto powiedzieć, jakimi zasadami wychowawczymi kierujemy się w rodzinie. To bardzo ważne, bo bywa, że niektóre nianie wprowadzają swoje zasady, a nawet krytykują rodziców. Czasem zdarza się tak, że niania chcąc się przypodobać pracodawcy - sprząta, gotuje, pierze i w międzyczasie zajmuje się dzieckiem. Niekiedy zamiast bawić się z maluchem, opiekunka zaczyna nauczać dziecko. Bywa, że zbyt ambitnie.
-
Najważniejsze, żeby dziecko czuło się dobrze i bezpiecznie w towarzystwie niani. Powierzając swój największy skarb pod opiekę opiekunki kierujemy się zaufaniem, cenimy spostrzegawczość, zapobiegliwość, pełne zaangażowanie oraz elastyczność - dodaje Magdalena Szmidt. -
Nie bez znaczenia jest cierpliwość, opanowanie oraz zrównoważenie i zrozumienie tego, że dziecko ma takie same prawa i potrzeby jak każdy inny człowiek. Tutaj nie liczą się dyplomy, a umiejętność szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych w połączeniu z troskliwością oraz powołaniem.Stawki za wynagrodzenie opiekunki wahają się od ok. 5 do 15 zł za godzinę, czasem stawka dzienna wynosi 100 zł, a czasem jest to kilkaset zł za miesiąc. Warto tę, i wszystkie inne ważne kwestie, zawrzeć w umowie.
Szukasz opiekunki na terenie Trójmiasta? Skorzystaj z serwisu ogłoszeniowego trojmiasto.plRozmowa z
Urszulą Sajewicz-Radtke, psychologiem rozwojowym z SWPS i Specjalistycznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Tęcza w Gdańsku.
Jakie cechy osobowości powinna mieć dobra niania?- Myślę, że trudno jest stworzyć rys osobowościowy niani, który będzie idealny dla każdego dziecko czy rodziny. Jedni rodzice będą chcieli, aby niania była otwarta na nowe doświadczenia, zachęcała dziecko do podejmowania nowych wyzwań, a dla innych ważniejsze będzie, aby niania raczej unikała takich sytuacji. Wydaje mi się jednak, że warto zwrócić uwagę na poziom neurotyczności przyszłej niani. Neurotyczność polega na silnym niezrównoważeniu emocjonalnym o charakterze nerwicowym, niskiej odporności na stres, skłonności do popadania w stany lękowe - taka osoba raczej nie powinna zajmować się dzieckiem. Warto zwrócić uwagę również na poziom restrykcyjności przyszłej niani, jak reaguje w sytuacjach trudnych, jej poziom opanowania oraz poziom odporności na frustrację. Dzieci potrafią testować wytrzymałość dorosłych (a raczej trwałość ich granic), dlatego warto zobaczyć jak przyszła niania będzie sobie radziła, kiedy nasze dziecko będzie leżało na środku placu zabaw krzycząc wniebogłosy. Warto zadbać o to, aby przyszła niania była ciepła i umiała pozytywnie wzmacniać nasze dziecko, aby wspierała rozwój jego samooceny i aby kierowała się podobnymi do nas wartościami.
Czy opiekunka może mieć duży wpływ na rozwój dziecka?- Oczywiście, że tak, niania często spędza z naszym dzieckiem prawie cały dzień. Tak jak postawa nauczyciela, czy babci opiekującej się naszym dzieckiem, tak i zachowanie niani może determinować pewne aspekty rozwoju dziecka. Jeśli niania nie dba o rozwijanie kompetencji dziecka, nie stosuje odpowiednich wzmocnień, nie wspiera rozwoju malucha, możemy się spodziewać, że może mieć to wpływ na dalsze funkcjonowanie dziecka. Oczywiście nie demonizowałabym tego i należy pamiętać, że to my jesteśmy rodzicami i nie zawsze ilość czasu, jaką spędzamy z dzieckiem jest kluczowa, a raczej jakość tego czasu. Natomiast uczulam rodziców, aby podczas wyboru niani dokładnie sprawdzali jej umiejętności i kompetencje.
Co zrobić, gdy dziecko za bardzo przywiąże się do opiekunki?- To, że dziecko się przywiązuje do niani to jedno, ale jeśli wynika to z braku obecności rodzica w domu, to dla mnie ma to znamiona zaniedbania rodzicielskiego. Podkreślam jednak, że trzeba rozdzielić dwie sprawy - przywiązania do niani i nieobecność rodzica. Jeśli dziecko przywiązało się do niani mimo tego, że rodzic jest stosunkowo obecny w życiu dziecka, to warto przyjrzeć się, jaką potrzebę zabezpiecza dziecku obecność niani. Nie jest to prosty proces, bo wymaga dużej autorefleksji i odłożenia emocji. Jednak zachęcam do bardzo trzeźwej oceny tego, co się dzieje w naszym domu i dlaczego nasze dziecko nawiązało tak silną więź z nianią. Należy pamiętać, że nie jest to skierowane przeciwko nam, że dziecko nie chce nas w żaden sposób ukarać, a jedynie wysyła nam informacje, że konieczne są pewne zmiany w naszej rodzinie. Dobra więź dziecka z nianią jest bardzo ważna, jednak dziecko musi stale mieć świadomość, że to rodzice są głównymi opiekunami i to oni ustanawiają reguły i zasady funkcjonowania dziecka - to też jedno z zadań dobrej niani!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy