• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maraton po miejsce w przedszkolu. Rusza rekrutacja

Elżbieta Michalak, Ewa Budnik, Elżbieta Michalak, Ewa Budnik
24 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Pasowanie na Przedszkolaka to dla dziecka ważna chwila. Póki co pod znakiem zapytania pozostaje czy przeżyje ją w państwowym czy w prywatnym przedszkolu? Pasowanie na Przedszkolaka to dla dziecka ważna chwila. Póki co pod znakiem zapytania pozostaje czy przeżyje ją w państwowym czy w prywatnym przedszkolu?

Rusza rekrutacja do trójmiejskich przedszkoli niepublicznych. O miejsce nie jest dziś łatwo, a przyjęcie dziecka do placówki utrudniają dodatkowo kryteria przyjęć i internetowy system rejestracji. Są jednak rodzice, którzy znaleźli sposób na obejście przepisów. Szanse na otrzymanie miejsca w przedszkolu zwiększyć może np. rozwód.



Czy warto zrobić wszystko, aby dziecko dostało się do przedszkola państwowego?

Szybki rozwód, a może łapówka? Rodzice są gotowi na wiele poświęceń, by zagwarantować swojemu dziecku miejsce w przedszkolu. Placówki w ramach oszczędności są często likwidowane a te, które zostają - przepełnione. Dodatkowo sytuację utrudnia sprawa sześciolatków, które mogą, ale nie muszą w roku 2012/2013 iść do szkoły.

- Tego roku sytuacja z rekrutacją jest dość płynna. Nie wiemy ilu sześciolatków zostanie w przedszkolu a ilu pójdzie do szkoły. Jeżeli wszystkie zdecydowałyby się na szkołę, wówczas w przedszkolach publicznych byłoby miejsce dla każdego. Obecnie w przedszkolach publicznych jest blisko 6 tys. wolnych miejsc - mówi Maria Kulbicka z wydziału oświaty w Urzędzie Miasta Gdańsk.

Trochę inaczej wygląda to w Gdyni, gdzie trzy- i czterolatki mają pierwszeństwo w przyznawaniu miejsc w przedszkolach.

- Rodzice sześciolatków, którzy chcą aby ich dziecko jeszcze rok zostało w przedszkolu będą musieli poczekać do zakończenia rekrutacji. Jeśli w przedszkolach zostaną miejsca, a z dotychczasowego doświadczenia wynika, że tak będzie, sześciolatek będzie mógł zostać w przedszkolu. Taka decyzja została podjęta w trosce o los trzylatków, dla których miejsce w przedszkolu musi się znaleźć, także po to, by ich matki mogły wrócić do pracy - tłumaczy Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Zapraszamy sześciolatki i ich rodziców do pierwszych klas. Szkoły w Gdyni są przygotowane na ich przyjęcie o czym przekonać się można w czasie wizyt w placówkach. W klasach zerowych w szkołach jest w tej chwili także 700 pięciolatków - dodaje Ewa Łowkiel.

W Gdańsku po raz czwarty rekrutacja odbywa się internetowo. I jak zapewnia Regina Białousów z Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Gdańsku, według odbieranych od rodziców sygnałów, sprawdza się bardzo dobrze.

Aby dziecko wzięło udział w rekrutacji, rodzic jest zobowiązany do wypełnienia karty zapisu dziecka do placówki. W karcie tej rodzic deklaruje maksymalnie 3 wybrane przez siebie przedszkola, do których przydziela dzieci system. Dzieje się to na podstawie kryteriów naboru. Rodzic musi zaznaczyć w karcie zapisu, które z kryteriów spełnia ich dziecko.

W Gdyni rekrutacja do 37 przedszkoli jest tradycyjna: rodzice składają karty zapisu w przedszkolach zaznaczając tzw. przedszkole pierwszego wyboru. System będzie działał w ten sposób prawdopodobnie do 2014 roku, kiedy rodzice sześciolatków już nie będą mogli wybierać między szkołą, zerówką a przedszkolem. Podobnie jest w Sopocie. Sześciolatki, które nie pójdą do pierwszej klasy zostaną w przedszkolach, bo z kolei w Sopocie nie ma w szkołach oddziałów zerowych dla pięcio- i sześciolatków.

W całym Trójmieście w czasie rekrutacji łatwiej mają samotne matki lub ojcowie, dzieci z niepełnosprawnością, dzieci z rodzin zastępczych, dzieci, których rodzice pracują na pełen etat czy dzieci z rodzin wielodzietnych, posiadające rodzeństwo w danym przedszkolu. Jak widać, kryteria nie dla wszystkich są łaskawe.

Zdarza się jednak, że dziecko nie zostanie przyjęte do żadnej z zadeklarowanych przez rodzica placówek.

- Moje dziecko nie dostało się do żadnego wybranego przeze mnie przedszkola. Co prawda kontakt między placówkami był, jednak w żadnej z nich nie znaleziono miejsca. Sama poszłam więc do przedszkola, na którym najbardziej mi zależało i porozmawiałam z dyrektorką. Miałam szczęście, była ludzka i zrozumiała moją sytuację. Po kilku dniach dostałam telefon z decyzją przyjęcia syna do przedszkola - opowiada nasza czytelniczka, pani Agnieszka.

- W żadnym wybranym przeze mnie przedszkolu nie było miejsc. Uzyskałam mało punktów z  kryteriów (tylko za to, że pracujemy z mężem na cały etat). Ostatecznie udało mi się zapisać córkę do przedszkola publicznego, które prowadziła moja znajoma. Ale co z rodzicami, którzy nie mają ani takiej możliwości, ani pieniędzy na przedszkole prywatne? - pyta pani Ola, mama sześcioletniej już Julii.

Rekrutacja do trójmiejskich przedszkoli

Gdańsk

Elektroniczna rekrutacja do przedszkoli trwa od 2 kwietnia od godz. 9 do 13 kwietnia 2012 r. do godz. 15. Obejmuje wprowadzanie danych dzieci do systemu i składanie kart zapisu dziecka do przedszkola. Z elektronicznej rekrutacji wyłączone są dzieci kontynuujące, których rodzice do 30 marca złożyli w placówce deklarację kontynuacji.
Rodzice dzieci, które nie zostały przyjęte do żadnego z wybranych przedszkoli mogą złożyć Kartę Zapisu w przedszkolu, które ma wolne miejsca. Pomocą w szukaniu tego miejsca jest informator, który dostępny będzie na stronie internetowej wydziału edukacji gdańskiego Urzędu Miasta od 15 maja 2012 r. od godz. 13. Tam, na bieżąco wyświetlany będzie aktualny stan wolnych miejsc w przedszkolach.

Gdynia
Tradycyjna (składanie kart zapisu w przedszkolach) rekrutacja trwa od 10 kwietnia do 7 maja. Listy zostaną wywieszone 25 kwietnia o godz. 15. Jeśli dziecko nie dostanie się na listę, do 1 czerwca jest czas na złożenie odwołania.

Sopot
Tradycyjna rekrutacja trwa od 1 marca do 16 kwietnia. Listy w przedszkolach zostaną wywieszone 23 kwietnia. W ciągu tygodnia istnieje możliwość odwołania (jeśli będzie taka potrzeba, bo miejsc prawdopodobnie wystarczy dla wszystkich).


Dla rodziców sześciolatków: dni otwarte w szkołach

Rodzice sześciolatków, którzy muszą podjąć trudną decyzję czy zostawić dziecko w przedszkolu, wysłać do szkolnej zerówki czy od razu do pierwszej klasy mogą przyjrzeć się placówkom oświatowym wchodzącym w grę w czasie dni otwartych. Podjęcie tej decyzji ma ogromne znaczenie dla przebiegu rekrutacji w przedszkolach.

W Gdańsku dni otwarte odbędą się we wszystkich szkołach podstawowych w sobotę 31 marca w godz. 10-13.

W Gdyni
Każda szkoła ustala indywidualnie kiedy odbędzie się tam dzień otwarty, informacje można znaleźć na stronach internetowych szkół lub uzyskać w sekretariatach. Możliwe jest także umówienie się na spotkanie indywidualnie.

W Sopocie
Podobnie jak w Gdyni każda szkoła ustala termin dnia otwartego indywidualnie. Informacja znajduje się na stronach internetowych lub w sekretariatach. Umawiać się można też indywidualnie.

Opinie (129) 9 zablokowanych

  • Po co likwidowano przedszkola?

    Za kilka lat powtórzy się ten sam problem ze szkołami, w tej chwili lekka ręką się je likwiduje!!!

    • 14 0

  • o wszystko trzeba walczyc i wyrywac sobie nawzajem

    Ale jest super, podatki najwyzsze na swiecie a prolemy jakich nie ma w zadnym kraju chłe chłe chłe lemingi

    • 12 0

  • Czy politycy lub ich rodziny, czy urzędnicy panstwowych urzędów mają problemy z przedszkolami ?

    z tych co znam z bardzo wysoka pensja dzieci chodza do panstwowych przedszkoli.

    • 10 0

  • Przedszkola i żłobki to parodia. Dziecko zapisane jeszcze przed urodzeniem dostanie się do żłobka w wieku 5 lat.

    • 9 1

  • Kombinowanie to podstawa jak widac (1)

    Mielismy to samo :( tyle ze w zlobku Jak bylismy razem to miejsca nie bylo itd zaczelismy sie klucic itp i wkoncu sie rostalismy

    I alimenty itd sadownie itd i nagle miejsce sie znajduje w piatek pismo o przyjecie bo samotna matka a w poniedzialek telefon ze przyjety ale normalnie jako normalna rodzina bylismy wtym zlobku na 682 miejscu wkolejce :P

    Wiec gdzie jest filozofia nasza rodzina musiala sie rozpasc bo jedno znas musialos ie opiekowac dzieckiem adrugie charowac i gdy sie rozpadla nagle to co moglo nas utrzymac czyli miejsce znajduje sie na pstrykniecie palcow ....

    Tylko wpolsce takie cuda sie dzieja :(

    • 18 1

    • Niestety ale obecnie rządzący na pewno nie zbudują normalnego kraju. POwiększają tylko patologie wszędzie czego się dotkną!

      • 0 1

  • gdańska rekrutacja

    Gdańska rekrutacja elektroniczna kończy się na wpisaniu danych w komputerze. O przyjęciu dziecka do przed.szkola decyduje dyrektorka z radą rodziców. Jest to system bardzo korupcjogenny. Z przeciętnych rodzin (dwoje rodziców pracujących + dziecko jedno lub dwoje) mają tylko szanse znajomi osób decyzyjnych. Napływowi mieszkańcy Gdańska nie mający na mijscu żadnej rodziny nie mają szans na przedszkole państwowe.
    Dlaczego wyboru nie może dokonywać komputer - według kryteriów a ostatecznie losowania. Tak przecież byłoby najsprawiedliwiej.

    Moje dziecko dwa razy nie dostało się do przedszkola. Oboje rodzice pracujący. Musimy płacić duże pieniądze za przedszkole prywatne. A dyrektorka z przedszkola na Matarni jest szczególnie zaplątana w kolesiostwo.

    • 8 1

  • Nie wierzcie Ewie Łokiel! Mam dziecko, które posłałam do szkoły jako 6-ciolatka i co? Myśmy uwierzyli, że szkoła jest przygotowana, że klasa samych 6-ciolatków. Teraz dziecko kończy 3 klasę i okazuje się, że ta klasa ma być rozwiązana a nasze dzieci dołączą do innych klas, do dzieci rok starszych od siebie. Czujemy się przez ta Panią okłamani.

    • 5 1

  • Bzdura (1)

    Niech przestaną pisać, że samotne matki mają aż tak łatwo, bo ja w zeszłym roku musiałam się nalatać po różnych instytucjach, żeby udowodnić fakt bycia samotną matką. Kosztowało mnie to tyle biegania, załatwiania, nerwów i głupich min wszystkich dookoła, że nawet nie wiem czy się opłacało, bo płacę za przedszkole prawie tyle, co zapłaciłabym za prywatne przedszkole na osiedlu obok.

    • 6 5

    • Skoro połowa to jest dla Ciebie "prawie tyle samo"

      ...to chyba czas samemu wrócić do przedszkola na podstawy rachowania

      • 5 1

  • ROZWODNICY (4)

    Jakie kryterium zdecydowało, że dziecko rozwodników (tych prawdziwych, a nie po to aby dziecko dostało się do przedszkola) jest LEPSZE od dziecka z pełnej rodziny???
    Dlaczego Ci, którzy swoją decyzją (rozwodem) wystawiają dzieciaki na ból emocjonalny, dostają za to nagrodę??? Rodzice, którzy tego nie zrobili muszą miesięcznie płacić kilka stów więcej (przedszkole prywatne/opieka/niemożność pracy). To jest sprawiedliwość społeczna?
    I nie odpowiadajcie mi, że Ci, którzy się nie rozwodzą to patola, która męczy swoim małżeństwem dziecko. Patole występują też u samotnych rodziców rozwodników.
    Pisze w imieniu rodzin pełnych i niepatologicznych, które stanowią zdecydowaną większość rodzin w tym kraju. Bo tak jest, choć wysiłki GW itp próbują wmówić, że normalnych prawie nie ma.

    • 23 5

    • SAMOTNI RODZICE (3)

      Gdy mój partner-wieloletni-dowiedział się, ze zostaniemy rodzicami-ewakuował się daleko stąd.Nie jestem rozwódką, nie mieliśmy ślubu. Czy moje dziecko jest lepsze od Twoich? Czy gorsze? Czy ja należę do patologii? Nie. Życie się tak ułożyło.Moje dziecko nie ma drugiego rodzica, który może je odebrać z przedszkola, ja nie mam wyjścia-muszę zostać z dzieckiem w domu, jak choruje.Nie mam "zmiennika". Z jednej pensji nie dałabym rady opłacić niani lub prywatnej placówki. Myślę, że niepotrzebnie kierujesz dyskusję na taki tor.Życie wbrew nam samym pisze różne scenariusze, więc powstrzymaj się od ocen pt."wystawianie dzieci na ból emocjonalny" itp.itd.

      • 5 5

      • trzeba było się zastanowić i porozmawiać z "partnerem" czy chce mieć dziecko.
        dzieci nie pojawiają się nagle i nie wiadomo skąd, wbrew pozorom można to przewidzieć.
        nieprzemyślane zachodzenie w ciąże jest od razu karą dla dziecka. Od pierwszych dni swojego życia towarzyszy mu tylko smutek i stres rodziców i poczucie i że jest "problemem" dla swoich rodziców.
        i to jest mimo wszystko patologia.

        • 3 5

      • czasem za chwile przyjemności płaci się pewną cenę

        sex przedmałżeński jednak powoduje pewne nieodwracalne skutki.
        Może pewne "staroświeckie" wartości których możemy przestrzegać daje nam wieksze możliwości wychowywania dzieci w pełnej rodzinie.

        • 1 0

      • nie kumasz..

        Ja też nie mam "zmiennika", bo musimy oboje zapieprzać w pracy. A musimy zapieprzać, bo nasze dziecko kosztuje nas więcej za to że jesteśmy razem.
        P.s. Nie obwiniaj siebie, bohaterka jesteś! na ból i to potężny wystawił Twoje dziecko ten d*pek, który uciekł!!! No chyba, że go bronisz, wtedy nie będę oceniał...

        • 0 1

  • By żyło się lepiej rodacy!

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane