• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy protestują. Nie będzie publicznego przedszkola na Jasieniu?

Elżbieta Michalak
13 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Przedszkole na Jasieniu miało być pierwszym przedszkolem publicznym w tej dzielnicy, które od września przyjąć miało 250 dzieci.

250 dzieci miało przyjąć nowe, publiczne przedszkole, które Gdańsk planował wybudować na Jasieniu. Nie wiadomo jednak, czy inwestycja powstanie - część okolicznych mieszkańców, w obawie przed wzmożonym ruchem samochodów, domaga się zablokowania budowy.



Nie wszystkim mieszkańcom Jasienia podoba się pomysł budowy przedszkola przy ul. Damroki zobacz na mapie Gdańska , które pierwsze dzieci miało przyjąć już we wrześniu. Wokół planowanej inwestycji zrobiło się ostatnio gorąco.

Kilkoro mieszkańców blokuje inwestycję

Protest przeciw budowie publicznego przedszkola:

Pierwsze protesty i niezadowolenie części mieszkańców z planów budowy przedszkola dla 250 dzieci ujawniły się pod koniec marca. Wtedy do Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska (DRMG) wysłali oni pismo.

- Wyrazili w nim swoje zaniepokojenie rozpoczętymi pracami przygotowawczymi prowadzonymi na terenie budowy. Odnieśli się m.in. do prowadzonej na terenie inwestycji wycinki drzew - mówi Agnieszka Zakrzacka z DRMG. - Tym samym domagali się wstrzymania prac do czasu uzyskania przez inwestora i wykonawcę wymaganych pozwoleń. Zgłoszony do DRMG sprzeciw podpisały dwie osoby.
Dodatkowo na początku kwietnia sześcioro okolicznych mieszkańców odwołało się też do urzędu (Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gdańsku) od decyzji ustalenia lokalizacji inwestycji pożytku publicznego. W sporządzonym przez nich dokumencie czytamy, że "inwestycja będzie negatywnie oddziaływała na warunki życia społeczności znajdującej się w strefie uciążliwego oddziaływania inwestycji i spowoduje niekorzystne implikacje środowiskowe i komunikacyjne".

Budowa przedszkola zagrożona?

Po sprzeciwach mieszkańców, 7 kwietnia miasto zorganizowało spotkanie informacyjne w sprawie planowanej inwestycji. Pojawili się na nim m.in. rodzice, którzy w tegorocznej rekrutacji zapisali do placówki swoje dzieci. Nie zabrakło też osób przeciwnych inwestycji.

- Byłem na tym spotkaniu i jestem oburzony tym, co usłyszałem od mieszkańców chcących zablokowania budowy przedszkola. Mówili głównie o tym, że boją się wzmożonego ruchu samochodów i korków. Nie mogę zrozumieć, że przedszkole w tym miejscu im przeszkadza, ale jak by był zamiast niego basen, to nie widzieliby w tym żadnego problemu - napisał w liście do redakcji pan Przemysław, mieszkaniec Jasienia.
- Poszłam na to spotkanie, żeby zorientować się, co i jak, bo zapisałam swoje dziecko do tego przedszkola jeszcze w marcu - mówi pani Marta. - Właściwie rozumiem niepokoje niektórych mieszkańców, związane z obawą przed całkowitym zakorkowaniem dzielnicy. Już teraz w godzinach szczytu jest problem. Ale jeśli rzeczywiście powstać miałaby druga dojazdowa droga, może nie byłoby tak źle.
Miasto rzeczywiście planuje wybudować dodatkową drogę, która miałaby prowadzić do przedszkola. Główną byłaby ta od strony ul. Damroki, nowa miałaby powstać od strony ul. Włóczników.

- W planach mamy wykonanie drogi technologicznej zlokalizowanej od strony ul. Włóczników. Po pozyskaniu dokumentacji projektowej dla drogi pełniłaby ona alternatywny dojazd do obiektu - dodaje Agnieszka Zakrzacka. - W najbliższych dniach planujemy również przeprowadzenie analiz ruchu w celu zdiagnozowania natężenia ruchu i prognoz wpływu inwestycji na przepustowość osiedlowych dróg.
Czy jeśli dokument mieszkańców zostanie uznany przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, rozpoczęcie budowy przedszkola może się przedłużyć?

- Przedszkole zgodnie z pierwotnym planem miało być oddane do użytku we wrześniu br. Jeżeli złożone w ostatnich dniach odwołanie zostanie uznane, procedury i rozpoczęcie budowy obiektu mogą przedłużyć się od trzech miesięcy nawet do kilku lat - tłumaczy Agnieszka Zakrzacka z DRMG.
Jeśli jednak wydana decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego zostanie utrzymana, wykonawca (firma Ekoinbud) będzie mógł wystąpić z wnioskiem o uzyskanie pozwolenia na budowę.

- Obecnie trwa etap badania formalnego wniesionych odwołań. Po jego zakończeniu zostanie wyznaczony termin rozpoznania sprawy - mówi Ewa Sołtysiak z SKO w Gdańsku.

320 dzieci zgłoszonych w rekrutacji

Zdecydowana większość mieszkańców wydaje się być zadowolona z pomysłu budowy przedszkola. W rekrutacji, która została przeprowadzona w marcu, nie brakowało chętnych. Rodzice zgłosili tu 320 dzieci.

Co z dziećmi, które zostały zapisane do przedszkola, w sytuacji, gdy to jednak nie powstanie?

- Cały czas zależy nam na tym, by mali gdańszczanie mogli zostać jak najszybciej przyjęci do przedszkoli - mówi Olimpia Schneider z biura prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku. - Dlatego kiedy dowiedzieliśmy się o proteście, a było to niestety już w trakcie rekrutacji, od razu "przyblokowaliśmy" 250 miejsc w innych przedszkolach na terenie całego Gdańska. Zaproponujemy więc te miejsca rodzicom dzieci, które rekrutowały do tego przedszkola.
Miasto rozważa też drugie rozwiązanie. Rodzicom, którzy zapisali swoje dzieci do przedszkola przy ul. Damroki (w sytuacji, gdy to nie powstanie) chce zaproponować miejsce w przedszkolu przy ul. Dąbka.

- Rekrutacja w tym przedszkolu miała zostać uruchomiona z rekrutacją uzupełniającą. Bierzemy pod uwagę, że miejsca w tej placówce zaproponujemy rodzicom dzieci rekrutowanych w przedszkolu przy Damroki - dodaje Olimpia Schneider.
Przedszkole przy ul. Damroki - informacje podstawowe

Przypomnijmy, już w październiku ubiegłego roku Gdańsk ujawnił plany związane z budową 10 nowych przedszkoli publicznych, które za kwotę 35 mln zł powstać miały na Ujeścisku, Łostowicach, Chełmie, Morenie, Oruni, Zaspie i na Jasieniu. Wszystkie te przedszkola mają być publiczne, co oznacza, że pobyt dziecka będzie tu bezpłatny (przez pierwsze 5 godzin). Każda nadgodzina będzie płatna 1 zł, a pokrycie tych kosztów będzie po stronie rodzica.

Przedszkole przy ul. Damroki (Jasień) w założeniu mieścić się miało w nowo wybudowanym, parterowym budynku o powierzchni użytkowej 2 302 m kw.

Budynek podzielono na trzy sekcje: od frontu miały znajdować się dwa wejścia, od czoła budynku zlokalizowane miały być pomieszczenia biurowe, część gastronomiczna wraz z pomieszczeniami technicznymi. Sale zajęć umieszczone miały być w części tylnej i częściach bocznych budynku.

Miał być wykonany w nowoczesnej, energooszczędnej technologii, z gotowych paneli ściennych, stropowych oraz dachowych o wysokich parametrach izolacyjnych, co miałoby przełożyć się na niskie koszty utrzymania i eksploatacji.

Zgodnie z planem przy ul. Damroki miało się znajdować dziesięć oddziałów przedszkolnych - każdy przeznaczony dla 25 maluchów.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (186) 3 zablokowane

  • Niektórzy ludzie to jednak debile. W Oliwie też protestowali przeciwko budowie przedszkola i inwestor się wycofał (10)

    Przecież to przedszkole jest potrzebne by wielu rodziców mogło wrócić do pracy. To nie jest nowa fabryka z dymiącymi pod oknem kominami tylko przedszkole

    • 226 26

    • To w myśl zasady, że skoro ja już nie mam dzieci to inni niech mają pod górkę (2)

      • 75 15

      • Oni nie chcą wzmożonego ruchu samochodów.

        Za to będą samochodami wozić dzieci do przedszkoli w innych dzielnicach.

        • 75 6

      • Ja mam wrażenie, że to właśnie w drugą stronę często działa: mam dziecko więc wszystko mi wolno...

        • 17 8

    • ani nawet plac zabaw na którym dzieciaki hałasują do wieczora.

      • 17 0

    • dzieci - same zło (3)

      Co niektórzy NIENORMALNI zapomnieli, że też dziećmi byli. I uważają, że dzieci to "zło wcielone", same krzyki itd. A teraz jak pojawiło się 500+ to jeszcze z zazdrości, że sąsiad z trójką "drących się bachorów" dostanie 1000 zł, jest w stanie utrudnić życie jak tylko się da.

      • 29 17

      • (2)

        Problem w tym że kiedys dzieci się wychowywało, nie pozwalało sie im na wszystko 'bo to dzieci i muszą się wyszaleć'.

        • 19 4

        • (1)

          dokladnie. Mam 40 na karku i pamietam jak "lobuzowalismy". To byl pikus w porownaniu z tym co sie teraz wyprawia. Kiedys moglismy robic wiele, ale do sasiadow zawsze bylo grzecznie. Jak zrobilo sie krzywde czy szkode sasiadowi to od razu byl dywanik u rodzicow i kara. A teraz? Mozesz zwrocic uwage, ze dziecko auto porysowalo, czy smieci na klatce czy zostawia butelki po piwie jak z innymi nastolatkami ukradkiem popija to jeszcze cie opierdziela, ze dzieciaka stresujesz. Ja rozumiem tych co nie chca przedszkola pod oknami. To co wyprawiaja roszczeniowi rodzice to szczyt. Sama widze co sie dzieje w szkole u moich dzieci. Paniska same, dzieci same wybrance narodu. Nic nie zrobisz, uwagi nie zwrocisz, bo zaraz cie 3 palcem pozdrowia.

          • 12 7

          • to ciekawe

            Ja nie wiem gdzie wy ludzie mieszkacie. Dzisiaj dzieci wychowują wasze dzieci.. Ja tam problemu ani z mlodzierza ani dziecmi nie mam. Są grzeczne i są niegrzeczne a kiedys to byly tylko grzeczne co ciekawe... poszlas do rodzicow dziecka i powiedzialas ze zostawia butelki na klatce a oni ci odpowiedzieli zebys dziecka nie strasowala?? albo scieme walisz albo mieszkasz gdzies na orunii w sasiedztwie handlarza granatami :)

            • 1 1

    • Szkoda że w tym kraju mamy takich ludzi którym wszystko się nie podoba. Zawistność Polaka.

      • 2 4

    • Tu nie mieszkają debile, tylko stateczni ludzie, którzy swoje dzieci już dawno wychowali, wożąc je do przedszkoli, potem do szkół do Śródmieścia, bo na naszym osiedlu nie było niczego. Teraz nie ma tu dzieci. Teraz chcą nam zbudować potężne przedszkole dla dzieci z innych osiedli i sytuacja powtarza się jak w kalejdoskopie. Rodzice z okolicznych osiedli będą teraz wozić dzieci do nas, jedyną zapchaną i rachityczną ulicą Damroki. Rodzice będą stać w korkach w obie strony a komfort życia mieszkańców tego niewielkiego osiedla legnie w gruzach. Czy nasze władze nigdy nie zmądrzeją. Czy nie można zbudować dzieciom przedszkoli w pobliżu ich miejsca zamieszkania i to wtedy kiedy dzieci tego potrzebują. Po co topić pieniądze w wielki moloch na bagnach, na starzejącym się osiedlu, skoro za te same pieniądze można szybko zbudować niewielkie dwa przedszkola na osiedlu Leszczynowa czy obrzeżach Gardeni. Jak dzieci odejdą to łatwo zmienić funkcję dla takich obiektów. Nie wiadomo czym kierują się nasze władze podejmując tak idiotyczną decyzję i kłócąc się z całym osiedlem. Może chodzi o piękny z okna jakiegoś decydenta mieszkającego w domkach na starym Jasieniu a może chodzi o coś innego. Trudno to zrozumieć. Na zebraniu przedstawiciele władzy zachowywali się jak na wiecu wyborczym.

      • 0 1

  • miasto zapisuje dzieci do przedszkola którego nie ma? (3)

    czegos tu nie rozumiem

    • 54 22

    • i jeszcze "w razie czego" blokuje tyle samo miejsc w innych przedszkolach

      • 7 3

    • a jak inaczej? (1)

      Wybudować i przez rok (no może krócej - można ew. ustawić budowę tak żeby oddać w marcu) ma stać puste - wtedy gotowa awantura, że budynek za pieniądze podatników stoi pusty :D śmieszne :D

      • 13 7

      • Po zgodzie na budowe

        Nie, chodzi o to, że nie ma nawet zgody na budowę. Co innego jakby wpisali do rekrutacji przedszkole, które ma wszystkie zgody ale trzeba je po prostu zbudować

        • 3 2

  • Typowe polskie buractwo (6)

    Ja bym tym protestujacym zaproponowala zmiane miejsca zamieszkania! Wyprowadzka i to natychmiast

    • 82 41

    • jak zwykle...

      przedszkole- nie bo "implikacje środowiskowe i komunikacyjne"
      sklep - nie bo samochody
      nowe domy na polu - nie bo nie będzie gdzie sr*ć naszymi psami
      stacja bazowa - nie bo krowy będą dawały zsiadłe mleko
      nowa droga - nie bo....

      W tym debilnym mieście debilni mieszkańcy na wszystko protestują.

      • 17 7

    • Typowy polski obywatel (1)

      Narobi dzieci nakupuje w biedrze jedzenia i panisko zadowolone z życia i mu się nalezy wszystko no i przedszkole musi być najlepiej za darmo żeby Państwo dało. Człowieku wiesz co to znaczy przedszkole = korki i parkowanie gdzie popadnie

      • 9 15

      • Typowy polski obywatel to ci protestujący.
        Jak budowano ich bloki czy budowali sobie domy, to oczywiście wszystko w porządku, a jak ktoś śmiałby wtedy protestować, to by go z błotem zmieszali. Ci protestujący nie generują korków, tylko inni?
        To jest miasto, gdzie oprócz domów mieszkalnych istnieje też infrastruktura towarzysząca. Jak ktoś chce mieć święty spokój to niech kupi sobie 10 ha w polu i się tam wybuduje.

        • 10 9

    • typowe polskie buractwo, to nie znam się , nigdy tam nie byłem, nie znam problemu ale wiem najlepiej i wypowiadam się

      • 11 1

    • A ja proponuję Pani przeprowadzę w pobliżu istniejącego przedszkola. I to natychmiast.

      • 13 3

    • Sama zamieszkaj w pobliżu przedszkola to zobaczysz jak fajnie. Tu jest pełno mieszkań do sprzedania.

      • 0 0

  • Z perspektywy mieszkańca ulicy koło nowego żłobka na Morenie (15)

    stwierdzam, że sporo racji w tym jest - w pewnych godzinach pojawia się STADO aut rodziców, przywożących swoje pociechy. No ale w końcu w mieście mieszkamy...

    • 79 17

    • i wszyscy parkują "tylko na chwilkę" niemalże na środku ulicy (1)

      nie dziwię się protestującym

      • 28 13

      • im większy czołg tym lepiej...

        • 11 0

    • no tak, z jednej strony każdy chce mieszkać w rozwijającej się dzielnicy gdzie wszystko jest pod nosem a jednocześnie mieć same tereny zielone pod nosem i święty spokój

      • 24 2

    • Ale problem jest nie w istnieniu przedszkola, tylko w ilości aut. Trzeba przedszkola robić w miejscach lepiej skomunikowanych (tramwaje, autobusy), albo ograniczać ruch samochodowy choćby sygnalizacją świetlną.

      • 18 1

    • Dzieje sie tak dlatego, bo nie mają innego przedszkola w pobliżu. (4)

      • 5 8

      • na jasieniu 200m dalej jest

        • 8 0

      • na Jasieniu od 1995 roku jest gminne przedszkole (2)

        tylko, że gmina je wydzierżawiła i została z niczym,
        a teraz nowe przedszkole chce budować na terenie chronionego źródliska Potoku Siedlickiego
        i na dodatek na kolektorze kanalizacyjnym
        tutaj go macie
        http://www.doraco.pl/ochrona_srodowiska1/kolektor_sanitarny_morena_w_gdansku

        na magistrali wodociągowej i kanale burzowym,
        a wszystkie trzy przewody będą kilka metrów od budynku i powyżej jego podłogi.

        gratulacje za pomysłowość,
        mieszkałem 10 lat przy szkole na Jasieniu
        i nie wyobrażam sobie tego co mogłoby być tam gdyby to przedszkole wybudowano

        poza tym jest nowiutkie przedszkole na końcu ulicy Morenowe Wzgórze
        i obok jest teren do jego rozbudowy, albo do budowy nowego obiektu,
        a na dodatek pięknie skomunikowany - ALE PIESZO - z Jasieniem
        a teren gminny i niezagospodarowany i posiadający ok. 1 ha lasu brzozowego,
        co jest ewenementem w tym rejonie.
        Ale gmina ten teren chce opchnąć deweloperowi,
        lasek wyciąć, a przedszkole pobudować na terenie chronionej zieleni,
        no to dziwicie się, że ludzie protestują ?

        no i nie wierzcie temu, co piszą i mówią urzędnicy,
        nie chodzi o 3 domki przy Damroki, ale zburzenie pewnej stabilnej koncepcji zagospodarowania rejonu
        Potoku Siedlickiego, aby to co poprzednio przeznaczano na zieleń dostępna, sprzedać i zabudować,
        a potem zastanawiać się jak dojechać do tej gęstwiny mieszkań

        • 14 0

        • (1)

          a czy na morenowym Wzgórzu przypadkiem nie jest złobek...? taka róznica..

          • 1 0

          • jeżeli na Morenowym jest żłobek,

            to tym bardziej trzeba w tamtym rejonie postawić przedszkole,
            gmina ma tam kilka ha gruntu na terenie o obniżonej intensywności zabudowy
            i OSTAB, czyli bogatszym w zieleń plus ten hektar lasku brzozowego i
            istniejące przejście piesze i rowerowe na Jasień oraz brak sąsiedztwa, które mogłoby protestować przeciwko przedszkolu
            aż się prosi o takie rozwiązanie, ale widać ktoś już zaplanował inny deal z deweloperem co ma w nazwie "all"

            • 4 0

    • (4)

      No przepraszam, a co mają przyfrunąć z dzieckiem?

      • 4 16

      • autobus, tramwaj, rower, piechotą (3)

        albo skrzyknąć się w 2-3 osoby z okolicy i wozić na zmiane
        rodzicow rozumiem
        ale jak patrze czasem na sajgon kolo szkoly niedaleko mnie to jeszcze lepiej rozumiem mieszkancow

        • 17 1

        • Rozumiem, że z maluchami ciężko chodzić piechotą, przeważnie zimą (1)

          Ale odwożenie dzieciaka do szkoły samochodem podczas gdy mieszka się 2-3 ulice dalej lub nawet dalej, ale na tym samym osiedlu, to już lekka przesada.

          • 19 1

          • To zależy- jeśli spacer zajmuje 0,5 h w jedną stronę to rozumiem że ktos woli podjechać, jeśli i tak jedzie do pracy a dziecko zawozi po drodze- tym bardziej.

            • 8 6

        • wozić na zmianę- ok, ale juz widzę co by się działo jakby coś się stało, jakiś wypadek itd- ja bym nie ryzykowała że ktoś mnie będzie ciągał po sądach

          • 3 3

    • mieszkałem na jasieniu 20 lat i mam wrażenie, że umiejscowienie tego przedszkola jest kiepskie. Jest tak naprawdę na samym krańcu osiedla i żeby dojechać do niego komunikacją miejską od strony kartuskiej to od autobusu mamy 15 minut pieszo (z dzieckiem). Z piecków z których zapewne jest najwięcej dzieciaków też 15 minut na szago. Więc co tu się dziwić, że ludzie wolą podjechać autem niż godzinę dziennie poświęcić no piesze marsze. Fajnie się mówi o tym żeby się przejść w ciepły słoneczny dzień ale zimą? Po tym jak rodzic odstawia dziecko do przedszkola to najczęściej pędzi do pracy albo załatwia sprawy codzienne. No ale frustraci wiedzą lepiej.

      • 13 1

  • Gdyby więcej rodziców odprowadzało dzieci piechotą lub rowerem, problemu by nie było (10)

    A przez to że każdy musi wjechać ze swoją pociechą do środka, bo przecież świeże powietrze szkodzi, dookoła szkół i przedszkoli co dzień rano robi się istny sajgon. Szczególnie dla mieszkańców okolicznych budynków.

    W sumie powinni wybudować jakieś przedszkola dla nałogowych samochodziarzy koło hipermarketów na obwodnicy, a na osiedlach kilka kameralnych, do których dojazd samochodem byłby zabroniony obligatoryjnie :)

    • 74 26

    • Przedszkoli i żłobków jest mało. Gdyby były np. 1 km obok miejsca zamieszkania - no problem - ale czasem ludzie dowożą po kilka kilometrów. Jak sobie wyobrażasz kilka km spaceru w jedną a potem w drugą. Jak zdązyć do pracy? Wiesz, że marsz TRWA?

      • 20 7

    • jak wiesz co piszesz to wytłumacz proszę zwrot (1)

      "zabroniony obligatoryjnie"

      • 4 2

      • Taki znaczek biały okrągły z czerwoną obwódką.

        • 5 2

    • gdybać sobie można (3)

      Gdyby rodzice nie musieli biec do pracy, a potem od razu z pracy po dziecko, bo nadgodziny musza byc, i ledwo taki rodzic zdaza po te dziecko, to zapewne mógłby robić sobie spacerki jak jaśnie Pani, ale nie każdy leży du.pą do góry przez cały dzień, inni naprawdę zapie.dzielają w pracy, często np. będąc samotną matką czy ojcem. No ale wielkie Panie co du.py dla kasy daly i siedza w domu caly dzien nie zrozumieją!

      • 22 15

      • a musisz ubliżać (2)

        aż tak mocno żal d*pę sciska że nie dalaś albo dalaś temu co nie trzeba i musisz sobie radzić sama?

        • 11 7

        • taki sam

          żal ściska, że takich d*p.ków jest więcej - jak widać jesteś jednym z nich

          • 2 3

        • Tak bo musi!

          Ja sie nie dziwie że ubliża bo twój argument jest z d*py totalnie... Nie myslisz to widać! Jak ci się wydaje dlaczego sporo ludzi wozi autami dzieci do przedszkoli/szkół/żłobków bo nie ma ich w okolicy domu i muszą je tam zawieźć a potem jeszcze odebrać.. I niby wokoło jest 5 przedszkoli szkoda tylko ze prywatnych (wydatek ok 1tys zł miesiecznie) nie każdego stać. Zamiast bombardować pomysł przedszkola lepiej wywrzec na miescie presje w sprawie drogi dojazdowej a nie wielkie chece urządzać... Szczerze życze żeby jakiś prywaciaż wam tam postawił burdel to sie ogarniecie szybciutko

          • 0 0

    • (1)

      odprowadzasz dzieci na piechote do przedszkola, po czym wracasz do domu, wsiadasz w auto i jedziesz do pracy. Romantyczne...czy wy w ogole czytacie co piszecie? Przeciez ludzie pracuje i odwoza dzieciaki przed praca, a odbieraja po. Ile jest niepracujacych rodzicow z wygody podwozacych dzieci?

      • 7 2

      • jasne

        zeby zaprowadzic dziecko do szkoly i wrocic do domu po auto to trace jakies 40 minut, nastepnie kolejne 40 odbierajac dziecko, w korkach do pracy jade tyle samo, wiec moze niech moje dziecko siedzi w szkole cale 10 godzin bo komus to przeszkadza??? niech kazdy zajmie sie soba i swoim sposobem odwozenia dziecka, a nie komus wmawia ze czasu ma tyle co kazda lezaca w domu...

        • 4 2

    • debilu ogarnij sie...

      Gdyby każdy miał czas na spacerku to byliby inaczej niestety ludzi pracują....

      • 1 0

  • (1)

    Protestujacy maja racje i stosuja zasady zawarte w elementarzu polityki komunikacyjnej rozdzial kierunek szacunej.
    Powstanie przedszkola zacheci rodzicow aby chodzily do niego dzieci. Duza liczba bedzie jezdzic samochodami co jest kolejnym dowodem na stygmatyzowanie osob popierajacych alternatywne srodki transportu.
    Jak wynika z artykulu przedszkole jest kolejnym elementem infrastruktury ktory potwornym sznytem przecina tkanke miejska i tworza sie getta a ludzie przestaja usmiechac sie do siebie.

    • 24 34

    • A co na to Twój psychiatra?

      • 6 9

  • Głupota ludzka poraża... (1)

    Polecam Bieszczady. Tam Ci ani przedszkola nie wybudują, ani sąsiad nie będzie obok słuchał za głośno muzyki. Tylko do psychiatryka daleko...

    • 59 29

    • nigdy nie mów nigdy ;)

      • 3 0

  • mieszkam na osiedlu i po jaką cholere budowac przedszkole koło szkoły i to w miejscu gdzie wychodzi rura kanalizacyjna (2)

    z wylewającą się wodą zresztą po otwarciu przedszkola były by już w nim szyby powybijane od piłek z boiska i brawo za pomysł rozwaleniem polnej drogi którą szybciej jest się dostać do pkmki lub spacerkiem nad staw i zbiornik retencyjny

    • 21 40

    • żenada (1)

      A co ma do tego rura? Ludzie , ogarnijcie się, jak mozna takie bzdury wypisywać?

      • 1 6

      • to nie rura, ale największy kolektor sanitarny w Gdańsku,

        owal 2200 x 1600 prowadzący ścieki z całego górnego tarasu,
        można w środku na motorze jeżdzić, fakt, że bez wózka bocznego :-)

        strefa od takiego kolektora to ładnych kilkanaście metrów,

        popatrzcie, jaka jest luka pomiędzy budynkami na Jasieniu
        pomiędzy tymi przy Blizbora i tymi przy Stolema, gdzie jest tzw park osiedlowy

        to jest właśnie strefa od tego kolektora i nie bez powodu niezabudowana

        • 10 0

  • Jacy jesteśmy ?

    Mieszkam koło takiej placówki w Gdyni-Dąbrowie.Są takie godziny gdzie strach w sąsiedztwie przebywać.Każdy musi dojechać do samej furtki,chodniki obstawione,
    parkują nawet na przejściu dla pieszych,manewry w każdą stronę; słowem nerwy jak na giełdzie.I stress dzieciaków.
    Podzielam obawy mieszkańców Jasienia.

    • 40 26

  • Budowac, a nie brac pod uwage jakies absurdalne "zarzuty"!! (7)

    Protestujacy mieszkancy mogli odpowiednio wczesniej wykupic sobie ten grunt, a nie teraz pajacuja!!
    Protest odnosnie budowy przedszkola, no dobry ubaw!!
    ...ze w ogole ktos traktuje tych ludzi powaznie, to juz w ogole zart biezacego tygodnia.

    • 47 50

    • Bzdety wypisujesz.

      • 10 7

    • fajne miejsce na przedszkole bagno wylewająca rura kanalizacyjna i śmieci oraz nory lisów i borsuka

      oraz latające piłki z boiska którymi przedszkolaki będą obrywać z impetu i co za idioci chcą zniszczyć od damroki idącą polną drogę którą jest szybko dostać się do pkmki zresztą od tamtej strony podjazd był by stromy i jedno ałto by się zmieściło bo z jednej strony wybudowany szwajcar a z drugiej budka z rurami .
      więc popieram protest

      • 6 13

    • problem polega na lokalizacji, nowe osiedla budują się tuż obok, a nie na tzw" starym Jasieniu" (2)

      problem polega na lokalizacji, nowe osiedla budują się tuż obok, w linii prostej jakieś 600 m ale żeby dojechać na jasień trzeba pokonać drogą na około jakieś 3-4 km- inaczej się nie da, czyli zostaje tylko samochód (sam koniec osiedla) . Przedszkole to potrzebne będzie na tzw poligonie bo to właśnie tam budują się na potęgę nowe osiedla gdzie za chwilę będą dzieci,

      • 7 0

      • no niby tak ale to już jest ostatnia zabudowa bo więcej las ma niebyc roskopywany (1)

        zresztą nowe osiedla budują się w linii ze starym jasieniem a od strony nowego jasienia niema nic jak powstać bo już tereny pozabudowywane

        • 2 0

        • tylko po co budować przedszkole na starym osiedlu gdzie za chwile nie będzie na nie zapotrzebowania

          tylko po co budować nowe przedszkole na starym osiedlu gdzie za chwile nie będzie na nie zapotrzebowania, ai czemu nie budować go tam gdzie już wiadomo że będzie za chwilę potrzebne?
          P.S.
          Ta nasza dyskusja i tak nie ma sensu bo decyzje zapadły.

          • 4 1

    • Nie budować (1)

      Zamiast tego proonuje zbudować burdel. Bo ja nie mam dzieci a mam takie same prawa jak inni

      • 5 3

      • budowac

        przedszkole i burdel a i kościół dla otuchy owych zebranych w poblizu wiernych :)

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane