• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ostatnie wolne miejsca w przedszkolach

Elżbieta Michalak
15 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Trójmiejskie przedszkola wciąż dysponują wolnymi miejscami. Najwięcej, bo 56, jest ich w samorządowych placówkach gdyńskich. Trójmiejskie przedszkola wciąż dysponują wolnymi miejscami. Najwięcej, bo 56, jest ich w samorządowych placówkach gdyńskich.

Choć rekrutacje do przedszkoli zakończyły się już w kwietniu, trójmiejskie placówki publiczne wciąż dysponują kilkoma wolnymi miejscami. Sprawdziliśmy, do których przedszkoli rodzic może jeszcze zapisać swoje dziecko.



Wyniki rekrutacji do przedszkola są dla ciebie niezadowalające. Odwołujesz się od decyzji?

Tegoroczne rekrutacje ponownie dowiodły, że liczba miejsc w trójmiejskich przedszkolach publicznych jest niewystarczająca względem liczby dzieci w wieku przedszkolnym. Sytuacja wypadła najsłabiej w Gdańsku, gdzie zabrakło niemal tysiąca miejsc dla najmłodszych - miasto zapewniło ich 2 101, aplikowało natomiast trzy tysiące trzy- i czterolatków.

- Podczas rekrutacji wybrałam trzy placówki, do których chciałam posłać swoje dziecko: przedszkole pierwszego, drugiego i trzeciego wyboru. Nie dostaliśmy się do żadnego z nich - mówi pani Anna, mama 3-letniej Marty. - Nie odwoływałam się, bo zdecydowałam wraz z mężem, że córka pójdzie jednak do pobliskiego, cieszącego się dobrą opinią przedszkola niepublicznego. Jakoś sobie poradzimy, gorzej z tymi rodzinami, które nie mają takiej możliwości.

Czytaj też: Zakończyła się rekrutacja do przedszkoli

W przedszkolach gdańskich jest jeszcze 14 wolnych miejsc - cztery w Przedszkolu nr 44 i 88, trzy w Przedszkolu nr 54 oraz po jednym w Przedszkolach nr 12, 20 i 60. Rodzice chcący zapisać tam swoje dziecko nie muszą wypełniać żadnych dokumentów, wystarczy skontaktować się bezpośrednio z dyrektorem wybranej placówki.

- Aktualne informacje o wolnych miejscach warto monitorować cały czas na naszej stronie, bo sytuacja wciąż się zmienia - część rodziców sześciolatków decyduje się zapisać dzieci do klas pierwszych w szkołach podstawowych, niektóre osoby się przeprowadzą, a część w ogóle rezygnuje z innych losowych powodów - mówi Dariusz Wołodźko z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku. - Doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że w niektórych przedszkolach są wolne miejsca przez cały rok.

W Sopocie rodzice nie musieli martwić się o miejsce w przedszkolu samorządowym - podobnie jak w latach ubiegłych potrzeby pokryły się z liczbą miejsc przygotowanych przez miasto. Wciąż jednak w przedszkolach są pojedyncze wolne miejsca dla dzieci 5- i 6-letnich. Wniosek o przyjęcie dziecka rodzice powinni złożyć w najbliższym względem zamieszkania przedszkolu. Mogą też złożyć ogólne podanie do Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Sopot.

- Do siedmiu przedszkoli przyjętych zostało łącznie 735 wychowanków - mówi Piotr Płocki, Naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miasta w Sopocie. - Wciąż mamy jeszcze kilka wolnych miejsc: w przedszkolach nr 1, 5, 2 i 12.

W Gdyni przedszkola samorządowe wciąż dysponują 56 wolnymi miejscami. Zobacz pełną listę. Najwięcej jest ich w takich dzielnicach, jak: Orłowo, Wzgórze Maksymiliana, Chylonia, Pustki Cisowskie i Śródmieście. Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Edukacji, dane wciąż się zmieniają, bo wielu rodziców nagle rezygnuje z miejsca.

- Aktualny wykaz wolnych miejsc w przedszkolach umieszczany jest na stronie miasta co dwa tygodnie. Jeśli rodzic chce zapisać swoje dziecko do wybranej placówki, powinien zgłosić się do przedszkola osobiście i złożyć wniosek o przyjęcie dziecka - mówi Krystyna Przyborowska, Naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Gdyni. - Formularz taki dostępny jest w przedszkolu lub na stronie internetowej miasta, w zakładce "Wydarzenia".
Elżbieta Michalak

Opinie (46) 1 zablokowana

  • zawsze można spróbować dac dziecku lepszy start (14)

    w przedszkolu z wykładowym angielskim. Praktykuję takie rozwiązanie, bo wykalkulowałem, że taniej mi to wyjdzie niż płacenie korepetytorom. No i do tego świadomość, że dziecko się przy tej nauce cały czas bawi i nawet nie jest świadome tego, że się uczy - rewelacja.
    Tylko trzeba się naszukać by znaleźć , bo ogłoszeń jest pełno, ale jak czasem posluchać prowadzących to rodzi się pytanie czy zdawali maturę z angielskiego
    Obecnie do przedszkola z córką chodzi dwujęzyczna córka właściciela - Australijczyka!!! Nie wiem jak wygląda ta kwestia w Gdańsku, ale w Gdyni myslę że nie ma lepszego

    • 18 36

    • córka właściciela (2)

      a co ma córka właściciela do przedszkola ...:):)
      wykorzystywanie nieletnich , dzieci do pracy jest w UE karalne
      i mam nadzieję iż kontekst nie jest taki bo to trzeba by to zgłosić władzy ..

      • 8 4

      • skoro właściciel posyła swoje dziecko do tego przedszkola to widać, że jest

        pewien poziomu tegoż przybytku. Tym bardziej jesli będzie otwierać podstawówkę. Po drugie dzieci łatwiej się uczą jesli inne dzieci mówią w języku obcym w czasie zabaw.
        Poza tym gdyby miałoby być to słabe przedszkole to pewnie dziecko posyłałby gdzie indziej :-)

        • 4 5

      • Żenujący komentarz

        Nie przyszło komentującemu do głowy, ze "córka właściciela" jest zwyczajnie dzieckiem w wieku przedszkolnym...?
        Pozdrawiam

        • 4 2

    • Z tego co wiem, to w Sopocie jest bardzo dobre przedszkole językowe. Tylko mało kogo na nie stać..

      • 1 0

    • (2)

      Możesz podać nazwę tego przedszkola które polecasz? Szukam czegoś podobnego właśnie.

      • 1 1

      • nie wiem czy Trojmiasto tego nie wykasuje

        ale na Moniuszki 10 w Gdyni, przedszkole GIS (Gdynia International School). Plusem jest to, że mają zamiar utworzyć od przyszłego roku podstawówkę no i drugi język to chiński.

        • 4 6

      • Przedszkole w Gdyni

        Gdynia, na ul. Moniuszki 10, Gdynia International School

        • 1 0

    • A dzieci pójdą do przedszkola we wrześniu?

      Premier mówił że mogą nie pójść.

      • 0 0

    • przedszkole za angielskim w Gdańsku

      Popieram, W Gdańsku na Gostyńskiej od wrzesnia bedzie przedszkole gdzie angielski jest codziennie. Wolę zapłacić niż mieć przedszkole za złotówkę ale bez niczego...

      • 2 1

    • prywatne przedszkole anglojęzyczne (1)

      Ja uważam, że warto! Mam wiele doświadczeń, może wyjadę do pracy gdzieś dalej w Europie... Chę, zeby moje dziecko miało swobodę funkcjonowania w szerszej perspektywie, dlatego popieram anglojęzyczne przedszkole. Poprawnie mówić po polsku to ja uczę moje dziecko w domu!!! To obowiązek każdego rodzica, nie zrzucajmy odpowiedzialności na przedszkola :-) Jeśli chodzi o wymagania, to chcę w moim dziecko rozbudzić chęć do nauki i niepohamowany zapał do poznawania świata, tak aby moje dziecko chciało w przyszłości uczyć się i rozwijać talenty, zdolności i pasje... Ja tej szansy nie miałam, a ono ma i dlaczego nie mamy z tego korzystać? Moje dziecko uczy się w świetnym anglojęzycznym przedszkolu w Gdyni, na Kamiennej Górze i choć tam uczy się po angielsku, to w domu z fascynacjąodpowada mi wszystko po polsku. Nasza polszczyzna nie doznała uszczerbku... :-) Ja polecam, sprawdźcie sami - http://www.gis.gdynia.pl

      • 3 3

      • Nie musisz w kółko relamować tych szkół anglojęzycznych

        Angielskiego moje dzieciaki (3 i 4) uczą się m. in. z you tube i TV. Bezpłatnie. Ale to raczej jako bajka albo piosenka. Z resztą oglądają bajki w różnych językach. Więc nie trzeba tak nachalnie ludziom wciskać, że rodzice powinni posyłać dzieci do prywatnych szkół z angielskim. Mój kuzyn chodził do takiego przedszkola i więcej nauczył się .... grając w gry komputerowe. A i tak jestem zdania, że najpierw powinno się znać język ojczysty.

        • 2 2

    • ee tam lepszy start. Dobry start dziecko dostaje przez geny i inteligencję rodziców (2)

      Z dziecka topornego, nieinteligentnego, geniusza nie zrobi nawet przedszkole z wykładowym chińskim. Dlatego w tej samej szkole, w tej samej klasie, uczonej przez tego samego nauczyciela są tak różne oceny :) Rodzice często o tym zapominają na siłę uszczęśliwiając dzieci pseudoprzedszkolami, kursami itp. z których dziecko wynosi co najwyżej stres i blokadę.

      • 6 1

      • Ale dobrze, ze przez kilka lat

        mieć nadzieję, że może coś z niego będzie. Przecież tak fajnie pochwalić się znajomym.

        • 2 1

      • Pewnie, ale jak dziecko jest w małej grupie rówieśników to łatwiej się naucxy. I nie ma co zwalać winy na geny patrząc ile osób w tym kraju idxie na studia

        • 0 0

  • zanim zdecydujesz sie zostac rodzicem przemysl czy bedzie cie stac na prywatne przedszkole (2)

    Mnie nie, dlatego nie decyduję się na dziecko...

    • 9 30

    • współczuję :)

      • 5 0

    • Raczej przemyśl czy masz instykty macierzyńskie ... czy bankowe ...

      • 5 0

  • (6)

    dzieci powinny najpierw nauczyć się zachowywać w grupie rówieśników czy mówić poprawnie PO POLSKU, a nie od małego funduje się karate, chiński, tańce na linie i nie wiadomo co jeszcze.
    a po 5-10 latach co zostaje z tej nauki? błędy językowe w języku ojczystym i paręnaście podstawowych zwrotów w obcym.
    wiem, wiem, teraz usłyszę że jest miliard różnych metod nauki angielskiego/obcego od najmłodszych lat i popierają je profesorowie i inne mądre głowy, ale i tak uważam, że biorąc pod uwagę zachowanie i zdolności językowe części dzieciaków w podstawówce, widać braki od najmłodszych lat.

    • 37 10

    • co prawda, to prawda (2)

      niby te dzieci takie wyedukowane, a po kilku zdaniach można wyczuć, że głuuupie to aż strach....

      • 10 4

      • współczuję ci rodziców

        • 3 8

      • Mam nadzieję, że nie masz własnych dzieci, bo ubolewałabym nad ich losem... Moja córka ma 5 lat i jestem z niej dumna i jest bardzo mądrą małą dziewczynką!

        • 1 4

    • nic nie przeszkadza dziecom mówić po polsku jeśli używasz poprawnej polszyczny w domu

      masz czas dla dziecka na czytanie mu bajek lub rozsądnie dobierasz bajki do oglądania. Ja nie teraz nauka to kiedy?

      • 10 2

    • (1)

      Jeśli oceniamy umiejętność dzieci w zakresie poprawnego używania języka polskiego, to krytykujmy ich rodziców, a nie dzieci. To przecież my rodzice mówiąc poprawnie wpajamy naszym dzieciom podstawy, z którymi rozpoczynają swoją edukację. Nie krytykujmy szkoły za nasze uchybienia... :-) My, Polacy, mamy tą umiejętność obwiniania innych za własne niedociągnięcia...

      • 4 0

      • Nikt nie krytykuje tu dzieci, a wybory edukacyjne właśnie rodziców. Oczywiście, że nie zrzucam pełnej odpowiedzialności na przedszkole, bo to rodzic jest (a przynajmniej powinien być) odpowiedzialny za wychowanie i wiedzę malucha. Jednak często zdarza się, że dzieci spędzają w przedszkolu po 8 godzin - czyli tak naprawdę połowę swojego dnia (a czasem i więcej), więc naturalnym jest, że czerpią stamtąd dużo. A jeśli rozpraszamy ich uwagę na miliard różnych zajęć, języków itp. to niestety ciężko, by skupiły się głównie na podstawowych rzeczach, czyli wspomnianym języku ojczystym czy zachowaniu.

        • 6 1

  • oj, autorko, autorko (1)

    zwyczajowo podjękujesz (pewnie przedrukowałas fragment swego artykułu sprzed kilku miesiecy),że brakuje 1000 miejsc, a artykuł jest o tym, że ...są jeszcze miejsca wolne. W Gdyni nawet 56 takich wolnych miejsc.Więc, jak to w końcu jest - brakuje, czy nie brakuje?

    • 12 3

    • Nic tylko codziennie dowozic dziecko z Gdanska do Gdyni ...

      1000-56=944

      • 5 1

  • To przez wysoki przyrost naturalny. (2)

    Gdyby było inaczej, to miejsc w przedszkolach by nie brakowało. Ponieważ miejsc brakuje, to znaczy, że rodzi się b.dużo dzieci a co za tym idzie samorządy nie są w stanie zapewnić dzieciom miejsc w przedszkolach i to pomimo skrócenia okresu przedszkolnego z 4 do 3 lat.

    • 1 9

    • Niestety nie jest tak kolorowo.

      Trójmiasto ma dodatni przyrost naturalny. Ale gdy spojrzymy na cały kraj to rok 2013 był najgorszy od czasów drugiej wojny. Nawet podczas wojny bywały lepsze lata.
      Dzietność w Polsce też jest bardzo słaba - jesteśmy niemal ostatni na liście krajów świata. Będzie coraz mniej Polaków na świecie.

      • 2 0

    • To nie wysoki przyrost naturalny

      tylko wysoki odsetek dzieci, które idą do przedszkola. Praktycznie 100% pięciolatków i znacznie więcej dzieci młodszych niż kiedyś.

      • 3 0

  • :) Ech ! Najpierw chca miec dziecko a potem wszyscy placza ze ktos ma je utrzymac ! (3)

    Ludzie ! Otrzasnijcie sie !. bo chcecie wiecznie cos za darmo , jakies przedszkola , jakies parkingi ktos ma wam dac etc etc etc . ...Za free to w nastepnym zyciu :) .

    • 5 35

    • Lecz się na głowę

      • 1 0

    • skoro żyjemy w państwie socjalistycznym z podatkami sięgającymi 70% zarobków, to chyba coś się ludziom należy od tego z****nego państwa durniu bez szkoły.

      • 16 0

    • 1. nikt nie mówi że chce przedszkola za darmo
      2. dzieci moje/nasze będą zapierdzielać na twoją emeryturę - o ile nie zmieni się system lub nie wyjadą na zmywak - pogadamy na starość jak będziesz się domagał darmowej służby zdrowia, leków itp
      3. zapytaj się swoich rodziców czy płacili bezpośrednio za twoją edukacje mądralo

      zacznij myśleć i wydoroślej

      • 10 2

  • no to sruuuuuuuuuuuuu :)

    • 1 0

  • najgorzej jest na Morenie (1)

    Moje dziecko nie dostało się do żadnego z wybranych państwowych przedszkoli na Morenie. Jest tam sporo pseudo samotnych matek, które mieszkają ze swoimi partnerami a mają pierwszeństwo w dostaniu się ich dzieci do przedszkola. Matka samotna ma na starcie 32 pkt, a pełna rodzina gdzie oboje rodzice pracują 8 pkt. Bardziej opłaca się w naszym państwa kombinować i "żyć na kocią łapę". Na niepubliczne przedszkole mnie nie stać . Nie powinno się brać pod uwagę czy ktoś jest samotnym rodzicem czy nie tylko zarobki. Znam matkę samotną (wdowę), której dzieci chodziły do przedszkola państwowego a zarobki ma pięciokrotnie większe od moich i męża razem wziętych. Zatem widać, że w naszym państwie trzeba kombinować i oszukiwać na każdym kroku, bo to się bardziej opłaca.

    • 26 3

    • Oszukiwać?

      Jakim prawem, drogi Rodzicu nazywasz tę mamę oszustką? Postępuje zgodnie z prawem. To jej wina, że potrafiła zacisnąć zęby i zarobić więcej niż Ty? Również sama wychowuję syna, który chodzi do prywatnego przedszkola, nie dostaję alimentów, zasiłków itp. pomimo, iż płacę takie same podatki jak Ty. Może pretensje do systemu i ewentualnie do siebie, a nie do innych? Ja sama musze zarobić minimum tyle, ile 2 pracujące osoby w pełnej rodzinie. Zarobki decydujące o przyjęciu dzieci do przedszkola? Super - załóżmy, że Ty bierzesz wznagrodzenie pod stolem. wtedy bedzie fair.

      • 3 1

  • no i wszystko jasne

    miejsc w przedszkolach jest dość, tylko leniwym rodzicom się nie chce sprawdzić. wolne miejsca są cały rok, tylko chętnych brak. a te 1000 dzieci co się nie dostało to co? um kazał wam to napisać? lepiej napiszcie kto się dostał, "samotne mamusie", "pani dyrektor potrafiła zrozumieć naszą tragiczną sytuację" i "w drodze wyjątku"

    • 5 8

  • Pani Redaktor pisze

    bzdury, są jeszcze wolne miejsca, ale trzeba sprawdzić wystarczy zadzwonić
    do przedszkola i się dowiedzieć,a to co podał p.Wołodżko te parę przedszkoli
    w Gdańsku to chyba jakieś nieporozumienie,np.na Jaśieniu jest dużo wolnych miejsc sprawdzałam więc wiem.Polecam tę czynność Pani Redaktor.

    • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane