Brakuje już miejsc dla przedszkolaków w publicznych placówkach. Rodzice dzieci nieprzyjętych stanęli przed dylematem, co dalej. Mają do wyboru własne babcie lub tzw. "przemysłowe babcie" czyli Panie dorabiające do emerytury "przechowywaniem" małych grup dzieci albo przedszkola prywatne. Są także placówki założone przez przedsiębiorczych rodziców dla własnych dzieci. Trudno porównać ich poziom, bo mniej lub bardziej profesjonalne, realizują programy autorskie i mieszczą się w lokalach o różnym standardzie.
- Mając wybór, staram się uwzględnić możliwie najwięcej cech dla mnie istotnych takich jak oferta programowa, kontakt z personelem, jego doświadczenie, warunki w jakich moje dziecko będzie spędzało dzień, począwszy od wyposażenia obiektu a skończywszy na jego otoczeniu i możliwości swobodnej zabawy dzieci w bezpiecznym i miłym miejscu - mówi pani
Iza, mama 3,5 letniego
Huberta.
- Chcę, żeby synek po powrocie do domu z radością opowiadał co robił w trakcie dnia, czego się nauczył, w co się bawili w grupie.Takich rodziców, jak Pani Iza jest coraz więcej i właśnie z myślą o nich i ich dzieciach powstało w Gdańskim Matemblewie
"Kolorowe Przedszkole". Bezpośrednie sąsiedztwo zieleni Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, spore przestrzenie wewnątrz i na zewnątrz nowopowstałego budynku pozwalają różnorodnie zagospodarować energię dzieci.
- Aby utrzymać wysoką jakość opieki i edukacji przyjmiemy maksymalnie po 20-cioro dzieci w czterech grupach. Zostały nam jeszcze wolne miejsca - objaśnia pani
Justyna, współzałożycielka "Przedszkola Kolorowego", sama będąca również w roli mamy dwójki dzieci, w tym 4-letniej
Jaśminy.
- Dla każdego dziecka chcemy mieć tyle czasu ile go potrzebuje. Wiemy jak dbać o ich zrównoważony rozwój. Nasz personel to osoby nie tylko kompetentne i z bogatym doświadczeniem. Dobieramy je również ze względu na podejście do pracy, podejście do dzieci, do edukacji, współpracy z rodzicami. To na pewno nie będzie fabryka młodości, raczej "przestrzeń szczęśliwego rozwoju - śmieje się pani Justyna.
- Cena oczywiście jest dla mnie istotna - stanowczo twierdzi pani Iza.
- Niemniej jednak zakres zajęć dodatkowych gwarantujących opiekę wysokiej jakości i prawidłowy rozwój jest tak obszerny, że Kolorowe Przedszkole jawi się jako niezmiernie atrakcyjne miejsce. Wszystko czego potrzebuje Hubert jest w cenie, nie wspominając o tym, ile czasu oszczędzamy gdy nie potrzebujemy jeździć z synem w poszukiwaniu zajęć dodatkowych.Na pytanie na jakim etapie jest przedszkole pani Justyna odpowiada:
- Ruszamy od września, prowadzimy rekrutację przygotowujemy infrastrukturę, kompletujemy wyposażenie. Dużo czasu poświęcam na rozmowy z rodzicami, by przekonać ich od naszej placówki. Ta metoda sprawdziła się w przypadku Przedszkola Po Godzinach, które prowadzimy od roku. Długa rozmowa z rodzicami a czasami i z dziećmi przekonała już wielu."Kolorowe Przedszkole" uzupełnia więc ofertę edukacyjną dla najmłodszych dzieci.
Na pytanie czego wypada życzyć pani Justyna znowu z uśmiechem odpowiedziała bez wahania:
- Aby nasi wychowankowie z radością wstawali każdego ranka." Zaskoczyło mnie to wyznanie, jednak po chwili namysłu zrozumiałam, że to przejaw podejścia do edukacji najmłodszych i postawy pokładającej wiarę w dziecięcą radość, kreatywność i tworzenie pozytywnych więzi rodzinnych. Myślę, że stwierdzenie "przestrzeń szczęśliwego rozwoju" odzwierciedla w 100% to, jak każdy z nas, dorosłych, chciałby opisać przedszkole swojego dziecka. A takie będzie Kolorowe Przedszkole.Kolorowe Przedszkole
Ul.Potokowa 24
Gdańsk, www.kolorowe.gda.pl
Zapisy 507 22 44 60
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy