• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świąteczna kartka, która nigdy nie trafi na śmietnik

Małgorzata Zimnoch
7 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zabawianie dzieci podczas sesji to nie lada wyzwanie. Zabawianie dzieci podczas sesji to nie lada wyzwanie.

Są zabawne, niebanalne i jedyne w swoim rodzaju. Coraz częściej wysyłamy świąteczne kartki, na których zamiast choinek, Mikołaja, Dzieciątka Jezus i Trzech Króli królują... nasze dzieci.



Czy w tym roku wyślesz rodzinie i znajomym życzenia świąteczne?

Już 16 listopada, czyli półtora miesiąca przed świętami Bożego Narodzenia, na facebookowym profilu Justyny Zając z Gdańska, mamy Wiktorii i Maćka, pojawiły się zdjęcia jej dzieci w świątecznej scenerii: choinka w pełnym rynsztunku, pod choinką prezenty, a dwójka pociech w stosownych, eleganckich strojach. Kilkadziesiąt "lajków" i pierwszy komentarz pod postem: "Naprawdę macie już choinkę??!!"

Choinki w domu nie było, fotografie nie były też przejawem przedświątecznego szaleństwa. Chodziło o to, by przy okazji świąt wysłać rodzinie niebanalne, bardzo osobiste kartki świąteczne.

- Od narodzin Wiktorii takie sesje robimy dwa razy do roku: przy okazji Świąt Wielkanocnych i przy okazji Bożego Narodzenia. Raz króliczki i kurczaczki, raz renifery i choinka. Zdjęcia trochę obrabiam w programie graficznym, wywołuję i potem wysyłamy takie kartki z życzeniami do całej rodziny. Zwłaszcza dla tych, którzy mieszkają daleko od nas, ma to ogromne znaczenie - opowiada.

Pani Justyna pracuje w banku i zawodowo nie ma nic wspólnego z fotografią, ale - jak mówi - ma "fisia" na punkcie zdjęć swoich dzieci. W tym roku zdecydowała się podejść do sprawy profesjonalnie i zakupiła specjalne tło fotograficzne do sesji. Koszt niewygórowany - ok. 120 zł, a efekt wart zachodu.

- Trochę pomysłu, trochę inwencji i można stworzyć coś oryginalnego - mówi kreatywna mama.

Zwykłe kartki lądują na śmietniku, te ze zdjęciami - na kominku u teściowej - mówi Anna Zielińska. Zwykłe kartki lądują na śmietniku, te ze zdjęciami - na kominku u teściowej - mówi Anna Zielińska.
Na kreatywność stawiają też państwo Zielińscy z Gdyni, rodzice niespełna 2-letniej Uli. Zwykłe kartki, jak mówi Anna Zielińska, wcześniej czy później lądują na śmietniku. A z tych teściowa robi sobie galerię na kominku.

Pani Ania własnoręcznie uszyła bombki, samodzielnie zaaranżowała plan zdjęciowy, a podczas sesji wykorzystała zakupione na allegro za kilka złotych anielskie skrzydła i rogi renifera. Zdjęcia poddane niewielkiej obróbce wczytała w specjalne, gotowe szablony, które można znaleźć na stronach internetowych niektórych serwisów fotograficznych. Do wyboru są dziesiątki wzorów, a koszt wydruku 10 sztuk to ok. 20 zł.

- Z tymi kartkami ze sklepu to jest tak, że zapłacisz niewiele mniej i jest taka zwykła, sztampowa kartka. A tak - cała rodzina ma frajdę, a bacie to będą chyba podskakiwać z radości - dodaje pani Ania.

- Praca z młodocianymi modelami jest dynamiczna i spontaniczna, wymaga dużej dozy elastyczności mojej i rodziców - mówi Joanna Jankowska, zawodowo - fotograf, prywatnie - ciocia Uli. - Im model mniejszy, tym więcej wymaga czasu. Taki dwulatek szybko się nudzi, trzy ujęcia w wymyślonej aranżacji to wszystko, na co można liczyć. Potem są już gdzie indziej i robią co innego. No i trzeba wziąć poprawkę na odrzuty: ze 185 zdjęć wykonanych Uli do użytku nadaje się nie więcej niż 50.

Matylda jest za szybka, żeby zdjęcia były ostre - mówi Tomasz Halski. Matylda jest za szybka, żeby zdjęcia były ostre - mówi Tomasz Halski.
Jak twierdzą rodzice, taka sesja to całkiem przyjemna, choć nieprzewidywalna impreza, która angażuje wszystkich członków rodziny. Mama zazwyczaj odpowiada za aspekt estetyczny - poprawia akcesoria, przyczesuje grzywkę. Tatusiowie stoją za aparatem i robią bardzo głupie miny - dodaje Joanna Jankowska.

W domu państwa Halskich z Gdańska głupie miny robiła też mama. Tata - oprócz min - usiłował robić zdjęcia.

- Nasza sesja trwała najwyżej pół godziny - mówi Tomasz Halski, tata 5-miesięcznej Matyldy. - Więcej się nie dało, bo jak tylko brałem do ręki aparat, to modelka natychmiast miała własne pomysły na to, co z nim zrobić i za wszelką cenę starała się pełznąć w moim kierunku - uśmiecha się.

- Ona teraz wszystko pakuje do buzi, więc próbowała zjeść łańcuch świąteczny - dodaje mama Matyldy, Ryszarda Jeka-Halska.

Zdjęcia zostaną wywołane, oprawione w ramkę i trafią do dziadków jako prezent gwiazdkowy. Oprócz tego powstanie jeszcze fotoksiążka, czyli namiastka albumu fotograficznego. Oczywiście z Matyldą w roli głównej.

- Jeszcze nie zdecydowaliśmy, co zrobimy z albumem. Może damy dziadkom pod choinkę, a może zostawimy na pamiątkę Matyldzie i za kilkanaście lat będziemy straszyć tymi zdjęciami jej chłopaków - mówi Tomasz Halski.

Kartka świąteczna z życzeniami i podziękowaniem za opiekę i życzliwość dla położnych z jednego z trójmiejskich szpitali. Kartka świąteczna z życzeniami i podziękowaniem za opiekę i życzliwość dla położnych z jednego z trójmiejskich szpitali.
Skąd w czasach, kiedy wiele osób idzie na skróty i jeżeli już w ogóle wysyła życzenia, to sms-em, biorą się tacy, którzy poświęcają czas i pieniądze na przygotowanie kartek ze zdjęciami własnych pociech?

- Może jesteśmy świadkami narodzin nowej mody, a może to tylko przejaw bardzo ludzkiej potrzeby chwalenia się - tłumaczy pocztówkowy trend dr Wiesław Baryła, psycholog społeczny z Uniwersytetu Gdańskiego.

- Dzieci to zazwyczaj największe i najważniejsze źródło naszej dumy. A jak jesteśmy z czegoś dumni, to bardzo chcemy dzielić się tym uczuciem z ludźmi, którzy są nam bliscy i których szanujemy, na przykład z rodziną i znajomymi - dodaje.

W dobie wszechobecnej chińszczyzny wszystko, co wymaga naszego pomysłu, zaangażowania i nakładu pracy, jest cenniejsze, niż tzw. masówka. Dlatego taka osobista kartka świąteczna może stać się wyjątkowym prezentem i świadectwem pamięci.

- Kilka tygodni po urodzeniu córki moja żona zrobiła jej zdjęcia w czapeczce mikołajkowej - opowiada Robert z Gdańska. - Wywołała, nakleiła na jakiś ozdobny karton, z drugiej strony napisała życzenia i podziękowania dla położnych ze szpitala, w którym rodziła dziecko. Panie podobno popłakały się ze wzruszenia.

Opinie (17) 2 zablokowane

  • Nie, tylko nie to...... to nie jest swieto Waszych dzieci.

    • 46 12

  • trafi trafi (1)

    wasze dzieci są fajne i ładne tylko dla was :(

    • 40 10

    • Trochę prawdy w tym jest ale nie do końca,bo babcia i dziadek pękają z dumy

      • 16 1

  • Można też udać się na świąteczną sesję do fotografa (1)

    Ceny takich sesji to ok.150 zł, a otrzymuje się kilka profesjonalnych zdjęć ze wspaniałymi stylizacjami i można zamówić też świąteczne kartki. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy nie mają miejsca na tło fotograficzne w swoim domu;)

    • 9 10

    • ciekawe ?

      A niby czemu na kartce światecznej ma być zdjęcie dziecka ??? bez sensu wogóle takie zabiegi z du...y. Jeszcze walnijcie reklamę takiego studia, które robi te zdjęcia. Co jest z tym światem ??!!

      • 10 3

  • Oczywiście, że trafi (6)

    Przestańcie katować innych swoim rodzicielstwem.

    • 37 9

    • (2)

      to strasznie ilu sfrustrowanych ludzi wypowiada się na takich forach ... szukających tylko okazji, żeby coś skrytykować i wyśmiać ... nawet szczęście i radość innych... strasznie to smutne, za chwilę powiedzą, że to wina rządu :
      (

      • 7 22

      • ale ta fotografia bardziej pasuje na chrzciny czy cos zwiazanego wlasnie z dzieckiem,
        a swieta takie nie sa!

        • 17 0

      • dlaczego sfrustrowanych?

        Ja od lat dostaję takie kartki, nacieszę się nimi a później wyrzucam.
        Autorka artykułu zakłada, że zdjęcia cudzych (jej?) dzieci ktoś będzie przechowywał z pietyzmem przez wieki?

        • 19 1

    • (2)

      A co nie możesz mieć dzieci ze tak ciężko to znosisz?Te kartki trafiają do rodziny,a to jest tylko artykuł o nich. A tak apropos to po h..j to czytasz

      • 6 18

      • (1)

        tak, nie moge, Bog mnie taka stworzyl

        • 5 2

        • to sobie adoptuj

          • 2 13

  • dzieci sa super

    Człowiek poznaje sens życia

    • 8 10

  • Albo upozowane zdjęcie Kuzyna z loczkami, zrobione w studio fotograficznym, (1)

    które dostałam od jego babci jako cenną pamiątkę, kiedy byłam małą dziewczynką.

    Do tej pory mnie wstrząsa na wspomnienie.

    • 3 1

    • żeby było jasne

      Dostaję ŁADNE zdjęcia-kartki: dziecko ze swoją ulubioną świnką, przebierańcy, dziecko wśród jesiennych liści itd. To są ładne zdjęcia i cieszę się z nich. W tym roku na Święta BN, zamiast oklepanego Mikołaja lub choinki (!), było dziecko ze świnką. To są naprawdę miłe zdjęcia, sprawiające o wiele więcej radości niż jakaś kartka ze sklepu. Ale, Drodzy Rodzice, nie zmuszajcie obdarowanych do ich zbierania.

      • 9 1

  • Tak,tak, wszyscy mają najpiekniejsze i najzdolniejsze dzieci w swoim mniemaniu oczywiście.

    A wystarczy wyjść na ulicę czy do sklepu aby zobaczyć jakie rosną stada bezstresowo wychowanych cymbałów.
    I to niestety w większości.

    • 28 2

  • pozowane zdjecia - nie !!!

    tylko naturalne normalne

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane