• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkoła podstawowa, a wybór trudny

Agnieszka Bryk
1 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Choć dopiero zaczyna się drugi semestr roku szkolnego, już w lutym i marcu rodzice 6- i 7-latków będą musieli wybrać szkołę dla swoich dzieci. Jaki mają wybór i czym mogą się kierować?



Dla wielu rodziców rozstanie z dzieckiem to duży stres. Tym mniejszy, im dorośli są bardziej pewni, że ich pociecha spędza dzień w dobrej szkole. Dla wielu rodziców rozstanie z dzieckiem to duży stres. Tym mniejszy, im dorośli są bardziej pewni, że ich pociecha spędza dzień w dobrej szkole.
Szkoła na Ujeścisku jest nowa, kolorowa i ma doskonałą infrastrukturę. Co z tego, jeśli dzieci jest tyle, że uczą się tu na trzy zmiany? Szkoła na Ujeścisku jest nowa, kolorowa i ma doskonałą infrastrukturę. Co z tego, jeśli dzieci jest tyle, że uczą się tu na trzy zmiany?
Jeśli należą do osób, których sytuacja finansowa jest stabilna, mogą zdecydować się na edukację w szkole niepublicznej. Samo czesne pochłonie w takim przypadku ok. 800 zł miesięcznie, które trzeba płacić także w wakacje. Jeśli rodzice zarabiają powyżej średniej krajowej, nie mają większych obciążeń kredytowych, a dziecko jest jedynakiem, taki wydatek nie będzie stanowił istotnej wyrwy w domowym budżecie.

Niektórzy jednak, mimo możliwości finansowych, nie chcą posyłać dziecka do szkoły niepublicznej. Tłumaczą to tym, że boją się oderwania dziecka od rzeczywistości, gdy wszyscy jego koledzy będą pochodzić z podobnie zamożnych rodzin.

Bywają też pozamaterialne względy, dla których nie weźmiemy pod uwagę niepublicznych placówek. Może być to wygoda (brak takich szkół w okolicy), brak zaufania do poziomu nauczania w tej szkole (bo np. placówka jest na tyle nowa, że nie ma jeszcze wyników z testów gimnazjalnych) lub zwyczajny problem z zakwalifikowaniem się (dziecko nie przejdzie badania przesiewowego).

Jeśli jednak zdecydowaliśmy się na szkołę publiczną, to i tak mamy niewiele łatwiej. W Trójmieście jest ponad 130 szkół podstawowych. Z racji niżu demograficznego w wielu placówkach problem rejonizacji nie jest aż tak istotny, bywa jednak, że jest wskazywany jako podstawowe kryterium przyjęcia dziecka do szkoły. Lokalizacja nie musi przesądzać o wyborze, ale zdecydowana większość rodziców będzie szukała placówki, która znajduje się blisko domu, blisko pracy lub na trasie pomiędzy nimi. Decyduje nie tylko czas, ale i troska o bezpieczny powrót dziecka do domu.

Czym przede wszystkim kierujesz się wybierając pierwszą szkołę dla dziecka?

Z tego samego powodu wielu rodziców zwróci uwagę na dostęp do świetlicy i godziny jej otwarcia. Zdarzają się placówki, w których dzieci mogą zostać do godz. 17.00. Czy to tak długo? Nie, jeśli zdamy sobie sprawę, jak mało osób pracuje dziś do godz. 15. Mało kto może zdążyć odebrać dziecko do godz. 16:30.

Część rodziców weźmie też pod uwagę wielkość szkoły, a zwłaszcza to, czy i w jaki sposób starsze klasy są odseparowane od maluchów. Dla wielu z nich najlepszym rozwiązaniem jest placówka, w której szkoła podstawowa nie jest połączona z gimnazjum, a klasy I-III mieszczą się w innym skrzydle niż klasy starsze.

Na pewno kryterium, na które zwraca uwagę wielu rodziców, jest wielkość klas. Zwykle liczą one dziś ok. 23-27 dzieci. To przekłada się na wielkość całej szkoły. Przyjęło się uważać, że szkoła, której liczebność wynosi do 400 osób, określana jest mianem jednostki kameralnej. Te większe uznawane są często za "molochy".

Niewątpliwym plusem kameralnej szkoły jest bezpieczeństwo. Nauczycielom łatwiej zapamiętać uczniów, z czasem nawet woźna może znać nasze dziecko po imieniu. Plusem "molocha" najczęściej jest lepsza infrastruktura i przestrzeń sportowa, bywa, że nawet basen (np. SP nr 42, SP nr 2 w Gdańsku)

Niestety, duża ilość dzieci przekłada się często na system zmianowy, co oznacza, że nasze dziecko może zaczynać lekcje nawet w południe, a dzieciom najłatwiej skoncentrować się rano.

Pewnym kryterium wyboru szkoły może być też jej estetyka. Wygląd i wyposażenie szkół podstawowych w zasadzie jest dość podobne. Znakomita ich większość to, niestety, obiekty dość stare, jedynie na nowych osiedlach mamy do czynienia ze szkołami nowymi, jak na Ujeścisku w Gdańsku czy w Chwarznie w Gdyni.

Choć duże, może nawet kluczowe znaczenie w wyborze szkoły powinna mieć kadra nauczycielska, to w momencie zapisów trudno nam to zweryfikować. Sprawę ułatwia, jeśli mamy sąsiadów, przyjaciół lub znajomych, których dzieci są nieco starsze od naszych i już chodzą do szkoły. Pomocne są też internetowe fora i rankingi.

Jeśli już weźmiemy pod uwagę wszystkie powyższe kryteria, wypiszemy sobie na kartce nasze preferencje i pozostaną na niej dwie, trzy placówki, postarajmy się, by również nasze dziecko miało możliwość wybrania się z nami do tych szkół i oceny atmosfery tam panującej. Niech również ma wpływ na decyzję. Może pojawią się zdarzenia, okoliczności, które zadecydują o wyborze, a nas utwierdzą w przekonaniu, że, oprócz właściwej edukacji, nasze dziecko będzie w tej szkole szczęśliwe.

Szukasz szkoły dla swojego dziecka? Zobacz wszystkie szkoły podstawowe w Trójmieście
Agnieszka Bryk

Opinie (159) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • REJONIZACJA A NIE ŻADNE WYBIERANIE SZKÓŁ!! WTEDY MOŻE BĘDZIE MNIEJ KORKÓW BO PUDERNICE W SUVACH NIE BĘDĄ PODWOZIŁY SWOJE (13)

    ROZWYDRZONE DZIECI NA KONIEC MIASTA DO "LEPSZEJ" SZKOŁY za komuny to był porządek, była rejonizacja, do szkoly chodzilo się pieszo i nie było problemu, dzisiaj nowobogackie przypały wożą swoje niezbyt rozwinięte dzieci do szkół dalej bo lepsza szkoła, co za bzdura, przez to sa korki, parkowanie pod drzwiami szkoły i ogólny bajzel

    WPROWADZIĆ REJONIZACJĘ!!

    • 109 57

    • (1)

      Dokładnie, w mieście, dziecko powinno spokojnie dojść do szkoły na piechotę, (oczywiście nie w pierwszej klasie ale już od 2-3), pogadać z kolegami, powygłupiać się, czasem pójść na wagary;)

      • 34 9

      • A jaka to filozofia dla siedmiolatka pójść do szkoły ten kilometr czy dwa? Na podwórku latają, wszędzie ich pełno, a tu takie problemy? No nie róbmy z dzieciaków od małego niepełnosprytnych, bo potem masa sierot się wychowuje.

        • 11 3

    • ciebie widac nie podwozili

      bo skladnia twojej wypowiedzi wola o pomste do nieba

      • 10 12

    • marian sorry, ale po tobie widac że byłeś zrejonizowany
      taki homo sovietikus bez obrazy
      każdy dla dzieciaka chce jak najlepiej i to powinno byc jedyne kryterium doboru szkoły

      • 22 14

    • (1)

      Tylko co to znaczy chcieć dla dziecka najlepiej? Dziecko trzeba nauczyć pływać a nie brodzić w mule w rękawkach.

      • 17 0

      • ucz swoje, a ja swoje

        a dobrymi radami to piekło jest wybrukowane

        • 0 2

    • Sam sie rejonizuj jak za komuny (1)

      Niezle zacietrzewienie jak za komuny, zyjesz w wolnym kraju czlowieku i to my mamy decydowac gdzie nasze dziecko sie uczy ... wspolczuje twoim dzieciom jak je masz w ogole, w co watpie...

      • 10 18

      • do szczesliwy ociec

        ja wspolczuje twoim dzieciom :) pewnie sa bez streowo wychowywane na nieudacznikow zyciowych i jak zabraknie tatusia to sobie nie poradza,

        • 13 7

    • (1)

      Ja moją córkę dowożę do szkoły ,nie chodzi w swoim rejonie,ponieważ na wsi niema świetlicy-to raz-i co po szkole miałaby czekać na mnie i męża do 18,3 km od domu.Po drugie wybrałam szkołę obok mojej pracy-w razie co. No i trzecia kwestia nie jest ćwierć inteligentem bardzo dobrze się uczy,a wystarczy z dzieckiem odrabiać lekcje i wyuczyć obowiązkowości. Jaka to wygoda kiedy ma więcej obowiązków ,bo wstaje o 5 rano i wraca o 17. Dzieci z rejonu maja 5 minut do szkoły,rodzic nie pracuje -a lekcje nie odrobione,brak zeszytów,do szkoły nie przychodzi bo boli paluszek.
      Pozatym Marian rejonizacja jest ponieważ sama musiałam udać się do szkoły po zaświadczenie iż mogę zmienić szkołę.

      • 6 4

      • poza tym

        to się osobno pisze

        • 0 1

    • Golfik

      burak w swoim 25 - letnim Golfiku się odezwał ........

      • 2 3

    • Wprowadzic szkoły dla debili (1)

      ja równiez wybieram szkołe dla mojego 5-latka,bo nie chce zeby uczyło siez kretynami twojego pokroju Marian!

      • 4 10

      • Sądząc po tym jakich argumentów Ty używasz i jak się odnosisz do ludzi, wybór szkoły niewiele zmieni w życiu tego dziecka.:)

        • 1 1

  • Szkoła nr 86, ul. Wielkopolska 20 - uwaga!!! (12)

    Szkola z fatalnym dojazdem, brak parkingow a te ktore sa to kpina, wiec ciezko wysadzic czy odebrac dzieciaki plus wiecznie czatujaca w okolicy policja, ktora zamiast pomagac i kieorwac ruchem wlepia mandaty (u nas tylko to potrfia). Wladze szkoly kompletnie nieswiadome tego co sie tam dzieje, oelwaja rodzicow, kompletny brak przygotowania na spotkania z rodzicami - i nie pomine faktu, ze na umowione spotkania Szanowna Pani Dyrektor sie spoznia i udaje, ze cos wie. Do tego niektore nauczycielki wytrzasajace sie na dzieciakach za wlasne frustracje i brak kompetencji. Polecam omijac szkole wielkim lukiem - choc to trudne bo wspomniana szkola na Ujescisku to rowniez nie ma najwyzszych not pomimo rzekomo wspanialego wyposazenia i nowoczesnosci.

    • 17 36

    • A Ty musisz zatrzymać samochód pod samą bramą szkoły?

      • 19 2

    • A Ty musisz zatrzymać samochód pod samą bramą szkoły? (8)

      Zaparkuj gdzieś dalej i zrób sobie spacerek po dziecko. Przecież szkoła to nie hipermarket i jej priorytetem na pewno nie jest zapewnienie jak największej liczby miejsc parkingowych.

      Co do pozostałych argumentów, to nie mam komentarza. Moje dziecko jest jeszcze za małe :)

      • 25 1

      • No to jestes w bledzie (7)

        Jest parking na 4 samochody a w okolicy nie ma gdzie zaparkowac nawet gdzies dalej, zeby przejsc sie na ten wspomniany "spacerek". Radze sprawdzic miejsce zanim napisze sie bzdury.

        • 5 5

        • (1)

          Zgadzam sie, tez mam dziecko w tej szkole. Co do parkingu to kpina, jak wjedziesz to trzeba na osiedle Cztery Pory Roku naginac i tam szukac miejsc bo raz ze jest jednokierunkowa i nie wycofasz jak juz jestes pod szkola, dwa kolo bajorka jest zakaz wjazdu wiec tez lipa. Co do szkoly moge powiedziec tyle, z kadry nauczycielskiej jestem bardzo zadowolona bo moje dziecko ma wspaniala wychowawczynie i chetnie chodzi do szkoly (jest w klasie 0), jesli natomiast chodzi o pokaz wladzy szanownej Pani Dyrektor-żenada!!!Pani Dyrektor nie dostosowala szkoly na przyjecie klas "zero", dostosowuje maluchy do zajec klas gimnazjalnych, nastepna zenada! Lekcje zaczynaja sie o 7:30!!!!W innych szkolach zajecia sa od 8:00 lub 9:00 dla zerówek. System jest zmianowy, moje dziecko konczy 2x w tygodniu zajecia o 18:00!!!!Wedlug mnie to chore! Nie wiem czy ktos z Was sie orientuje w przepisach z zakresu edukacji, moze moglby sie wypowiedziec na ten temat ktos z kuratorium czy osiwaty czy jest dopuszczalne by 5-6 letni maluch siedzial w szkole do wieczora???Czy Pani Dyrektor ma zupelna swobode decyzyjna i rodzice nic nie maja do powiedzenia?

          • 4 9

          • Droga Mamo , większość rodziców nie matrwi się tym ,że dziecko zostaje w szkole do 18 tej , odbierają dzieci ze świetlicy na sam koniec i mają w nosie czy dziecko jest w szkole od 6.30 do 17.30 . Oczywiście istnije grupa , która jeszcze nie potrafi odebrać dzieci do 17.30 i systematycznie się spóźnia . Oczywiście stały tekst - były korki , a nuczyciel po swoje dziecko do innej placówki musi lecieć ''odrzutowcem ''.

            • 5 0

        • Codziennie przejeżdżam koło tej szkoły (4)

          I raczej wiem co widzę. Wcale nie mało samochodów się mieści na tym małym parkingu przed szkołą (na pewno więcej niż 4).

          Co do spacerku, to jeśli uważasz, że zamęczysz się idąc po dziecko z ul. Pienińskiej (po drugiej stronie jeziorka, na osiedlu domków ), to gratuluję kondycji. Przy tej ulicy zazwyczaj jest sporo miejsca na zatrzymanie się a do bramy szkoły jest rzut kamieniem.

          • 8 2

          • To proponuje postawic autko we wspomnianym miejscu...

            ... i probowac gadac z tymi co tam mieszkaja. Pare dni temu ktos stamtad porysowal mi auto a parkowalem w miejscu gdzie nie ma bramy a i przejazd byl rowniez. Mysle wiec, ze to kwestia jakiejs takiej dziwne polskiej mentalonosci - bo jak ktos ma pretensje to pewnie nawalil. Jak dodam jeszcze, ze na tej ulicy wlasnie przed chwila paru barankow reperowalo jezdnie i czapeczki czarodziejskie wstawili w reperowane dziury bez wczesniejszej informacji o problemach z przejazdem - to pewnie napiszesz, ze sie czepiam bo mozna bylo to przewidziec i jechac na okolo. I tak to wlasnie jest. A kiedy w Twoim przypadku pojawi sie problem to bedziesz pierwsza osoba, ktora podniesie krzyk. A co do spacerkow - z mila checia biegam tamtedy codziennie rano i wieczorem i nie widzialbym problemu gdyby kolo szkoly parking byl wiekszy a pas udostepniony dla ruchu jedynie przez sluzby miejskie w godzinach pracy szkoly mogl byc rowniez udostepniony do parkowania.

            • 4 9

          • (1)

            Co do szkoły na Wielkopolskiej to chciałam nadmienic ze to juz nie pierwszy artykul, w ktorym poruszany jest temat tej placówki. Ostatnio tez byl artykuł o rządach Pani Dyrektor i zakazach wejsc rodziców do szkoły. Jakos dziwi mnie negowanie negatywnych opinii na jej temat. Jesli ktos nie wie jak jest z parkowaniem to niech nie zabiera glosu, ciekawe co maja powiedziec matki, ktore odprowadzaja swoją pociechę z mlodszym dzieckiem na rekach, pokonujac nieodsniezony i zalodzony chodnik, ciekawe czy to taki mily spacerek.
            Poza tym doszly mnie sluchy ze zaproponowano poszerzenie parkingu o czesc terenu szkoly jednak szanowna Pani Dyrektor nie wyrazila zgody na taka opcje.

            • 3 3

            • Szkoła to nauka , wychowanie , poziom nauczania , a nie martwienie się o miejsca parkingowe . Ludzie nie bądźcie śmieszni!

              • 5 1

          • Parking na ternei szkoły jest tylko dla pracowników .

            • 2 0

    • Zgadzam się w 100%!!! Po przeprowadzce przepisałam syna do gimnazjum,pochodził 1 semestr i wrócił do starej szkoły - 15 km dalej!Powód j.w.Córkę wożę też do innej szkoły.Zdecydowanie odradzam tą szkołę.

      • 2 11

    • Droga Pani , szkoła nr 86 nie jest na Ujeścisku , tylko w Łostowicach ! Większość dzieci może dojść na piechotę . Dla mnie szkoła jest super !!!!!!!!!

      • 3 1

  • Omijajcie szerokim łukiem szkoły w takich miejscach jak ujeścisko orunia (5)

    i ogólnie w miejscach gdzie dużo osób wynajmuje mieszkania lub są tam mieszkania komunalne socjalne itp. Nie chcę uogulniac ani tym bardziej nikogo obrazić ale w szkołach gdzie mieszkają biedni ludzie a do tego jest wielu uczniów np wymieniona szkoła na ujeścisku nie ma szans na naukę a tylko na rozwój patologii. Dzieci równają poziom w dół i nawet gdy wasze dziecko ma talent lub lubi się uczyc to wszystko zostanie przekreślone a dziecko stanie się członkiem najbardziej podłych rodzin swoich rówieśników z klasy.

    • 19 35

    • BZDURY GADASZ (1)

      Ja chodziłem do szkoły gdzie bylio pelno patologii i jakos wyszedlem na ludzi bo sie z nimi nie 3malem, skonczylem dobre studia, mam dobra prace, dziecko jak antytalent to nic mu nie pomoze :))

      • 17 0

      • taaa studiowałeś resocjalizację :-)

        ładne bajki a ja jeszcze Andersena czytam dzieciom muszę pomyśleć o zmianie

        • 1 10

    • uogólniać!!!!

      to w sumie tyle na ten temat.
      jeżeli już jest "naturalny talent" to nie szkoła a rodzice mają możliwość "go" zauważyć i pokierować w odpowiednią stronę swoje dziecko. Ja chodziłam do dużej szkoły w roczniku wyżu i jakoś nie narzekam, przeciwnie żałuję że moje dziecko nie będzie miało zapewne takich wspomnień z podstawowki jak ja. Zabawy na podwórku, w podchody, w chowanego to były super czasy,a teraz internet i szał wirtualnego świata. Choć mam nadzieję, że rodzice w moim wieku bedą kierować swoje dzieci w podobnym kierunku jak sami się wychowywali.

      • 6 2

    • brednie

      Moje dziecko chodzi do tej szkoły na Ujeścisko i jakoś nie narzekam. Jest to jego rejon. Przepełniona jest - to prawda i to jedyna jej wada. Szkoda, że dyrekcja przyjmuje TYLE dzieci spoza rejonu. Powinna obowiązywać rejonizacja. Każdy idzie tam gdzie mieszka i tyle. Gdyby inne dzieciaki się do tej szkoły nie pchały i dyrekcja na to nie pozwalała to nie byłoby trzech zmian, szafek dzielonych na pół itp. Ale na nauczycieli i opiekę nie można narzekać. Szkoła wygląda doskonale. Jest bardzo nowoczesna. Żadnej patologi tam nie widzę, więc nie wiem skąd sobie to ubzdurałeś!

      • 5 0

    • Twoje dzieci tam chodzą?

      • 0 0

  • Sp nr 6 im. Antoniego Abrahama w Gdyni, ul Cechowa 22 - DOBRA SZKOŁA (3)

    Tę szkołę ukończyło moje starsze dziecko z bardzo dobrymi wynikami, co było widać w gimnazjum nr 2 w Gdyni (przereklamowana szkoła, a dyrekcja uczniów i rodziców traktuje jak biznes), a teraz w technikum (geodezja). Sp nr 6, to szkoła moim zdaniem ma wysoki poziom nauczania, jest mała, kameralna i niemalże wszyscy nauczyciele znają prawie wszystkich uczniów, podejście dyrekcji do rodzica jest na zasadzie - my jesteśmy dla Twojego dziecka, dużo kół zainteresowań i świetlica czynna do 17, i bardzo dobre obiady. Ma tez swoje minusy, nie jest to budynek typu amerykańska szkoła, ale nigdy nie będzie 100% zadowolonych :-) korytarze mogłyby być kolorowe. Obecnie posłałam tam swoje 6 letnie dziecko do I klasy (z po za rejonu) i minął I sem., a Lidka samodzielnie czyta swoją pierwszą lekturę.

    • 3 7

    • Wiesz ogólnie małe szkoły są lepsze (1)

      ale obecnie 4 latki potrafią czytać więc nie rób wielkiego haloo a 6 latki i samodzielne czytanie to nie jest rekord swiata choć dobrze że aż tyle

      • 2 6

      • jesli mamy maja przerost ambicji to ucza swoje 4 latki czytac, a nawet pisac, ja do nich nie naleze, bo co potem maja robic w szkole skoro jako 4 latek znaja juz zakres materialu I klasy, moje dzieci jesli nie chodza do szkoly to poswiecaja swoj czas na zabawy, a nie na pseudo nauke, bo kiedys pojda do szkoly... i tak szkola zabierze im duzo dzieciecego wieku, wiec po co wchodzic w parade na przyszlosc nauczycielom :-) W ogole uwazam, ze takie samodzielne uczenie w domu za malych dzieci nie jest dla nich z pozytkiem.

        • 10 1

    • UPS

      "z po za"? cóż to znaczy? może mamusia tez wpadnie na lekcje do 2a:)

      • 0 0

  • szkoła nr 57 polecam (2)

    rewelacyjna szkoła, mała, kameralna i przede wszystkim tylko podstawówka. Maluchy sa na oddzielnym pietrze, świetlica czynna od 7 do 17, pyszne obiadki. Panie sa dla dzieci, zawsze pomocne, jest dużo różnych kółek zinteresowań. Szkoła zamknieta, rzadne dziadostwo nie wejdzie do środka. Bardzo pedagogiczne podejście do uczniów, systemy motywacyjne (typu słoneczka).
    Polecam, co prawda szkoła bez parkingu, a straż miejska notorycznie czycha by wlepić komuś mandat (tylko to potrafią robić), ale w końcu parkingo to nie problem, mozna zaparkowac dalej i przejść się spacerkiem. Polecam szkołe, mój syn chodzi bardzo chetnie.

    • 4 7

    • Szkoła 57

      Moja córka chodzi do tej szkoły. Potwierdzam, jest super, atmosfera dla dzieci, opieka i klimat jest bezcenny. martwi mnie fakt, iż przereklamowane molochy z nowych dzielnic spowodują iż fantastycznie ulokowane szkoły w centrum miasta, z niewielką ilością dzieci zostaną zaludnione. klasy po 20 osób są super i proszę nie psujcie nam tego !!! nowoczesne szkoły są extra i niech tak zostanie. 30 letni klienci banków z hipoteką dbajcie o frekwencje molochów, są takie nowe i cechuje je na pewno rodzinna atmosfera i "nie przenoście nam ..." tłoku z ulic do super cichych i kameralnych szkół w centrum.

      • 1 1

    • Jestem absolwentem SP 57, aktualnie chodzę do 2 klasy technikum i jako były uczeń złego zdania o tej szkole nie powiem. Wręcz przeciwnie, bardzo dobrzy nauczyciele oraz bardzo dobre podejście do uczniów. A także tak jak mówił mój przedmówca - obiadki palce lizać:)
      Pozdrawiam.

      • 1 0

  • dokładnie, ja sobie nie życzę żeby do szkoły w mojej elitarnej dzielnicy były przywożone bahory z okolicznych wioch, czesto (14)

    bahory wiesniaków którym się wydaje że jak poślą bahora do szkoły w elitarnej dzielnicy to coś zmieni a nic nie zmieni bo wiesniak zawsze będzie wieśniakiem nawet jak będzie bahora woził do szkoły w lepszej dzielnicy i wstawi sobie złote zęby

    jak chcesz wsioku jeden z drugim żeby bahor chodził do szkoły w lepszej dzielni, to kup sobie tam dom jak cie stać a pewnie nie więc posyłaj swoje bahory w plebsiarskim swoim dziadowskim miejcu zamieszkania

    • 14 91

    • a ja sobie nie życzę...

      • 0 3

    • Ale się uśmiałam :D

      Dawno nie czytałam, jak ktoś tak pojechał po plebsie z takich wioch jak Orłowo, Jelitkowo czy Sopot... Przyjeżdżają do nas do Brzeźna i robią te korki... ehhh, dobre jaja :D

      • 9 1

    • Ciekawe skad ty pochodzisz

      Treść tej wypowiedzi świadczy o jej autorze dość dobitnie. On chyba pisze o sobie.

      • 6 0

    • jestem ze wsi (1)

      Widzę, że autor tej wypowiedzi podpisać się nie potrafi, więc nie wiem gdzie do szkoły chodził, bo sama kultura wymaga, by się podpisać.
      Idą do samej wypowiedzi, nie żałuję, że jestem ze wsi, że tam się uczyłem i że tam mieszkam, a i złotych zębów nie mam.
      Tym samym chciałbym dodać, że coraz więcej, dobrze sytuowanych ludzi, woli kupić sobie domek (choćby letniskowy) na wsi i odpocząć od miasta, a nie robić odwrotnie.
      Na koniec dodam tyle (nie chcę tu nikogo oceniać), że często zdarza się tak, że właśnie dzieci (akurat chodzi mi tu głównie o gimnazja) z miast są często bardziej pozbawione kultury niż z wiosek, sam do szkoły chodziłem gdzie takie połączenie było, więc wiem co piszę i nie mówię, że tak jest zawsze!

      • 8 4

      • grigor swieta racja

        miejskie gimnazja to hardcore, nauczyciele oceniaja prace w takich placowkach jak prace w areszcie sledczym, kazdy marzy wrecz o przeniesieniu sie do pracy do gimnazjum na wies, bo dzieciaki normalne nie rozwydrzone i nauczone kultury.
        nie dziwi w sumie skoro np taki gdansk dzielnice najwiekszej patologii ma w swoim scislym w zasadzie centrum (dolne miasto, wrzeszcz, biskupia gorka, orunia :D
        coz, podzielam stary twoja opinie, bo to autorowi pierwszego posta sloma z butow wychodzi i nie potrzeba mu zlotych zebow do tego

        • 7 0

    • Co do zyczenia w/w - komentarz

      No po twoich wypowiedziach widac zes czlowiek rozwiniety i swiatly i z miasta , z trojmiasta... powodzenia...jedno slowo cisnie mi sie na usta ale przepraszam nie wypowiem bom ze wsi moze korzeniami jest

      • 4 0

    • I kto tu jest wsiokiem?

      • 3 0

    • a co Ty taki nerwowy jestes, czytając Twoją opinie i wyznania wręcz można odebrać że sam pochodzisz ze wsi, pytanie tylko której. Sądząc o słownictwie zawartej w opini dobrze że są doworzone dzieci z innych rejonów, może choć w ten sposób Wać PAna dzieci będą posługiwału się poprawną nie nastawioną na obrażanie innych polszczyzną, a tak na koniec człowieku jesteś żałosny w swym myśleniu

      • 3 0

    • I kto tu jest wsiokiem?

      Człowieku,to niczyja wina że cie nie stac na wozenie swojego bachora do szkoły a innych tak. na wsiach teraz mieszka wielu ludzi którzy kupili sobie domy-Ciebie na to pewnie mieszczuchu nie stac.A złotych zęby tylko rosjanie i raperzy noszą imbecylu!

      • 5 0

    • "...do szkoły w mojej elitarnej dzielnicy...";)

      cha cha cha cha cha cha cha cha , to się popisałeś, baCHorze!!!

      • 6 0

    • OJ,RACZEJ TOBIE SŁOMA Z BUTÓW WYCHODZI!!!!!

      • 4 0

    • do elity!!!

      elitarna szkoła, elitarna dzielnica tylko język mało elitarny :) pozdrawiam

      • 7 0

    • BaHor cz baCHor?

      ...

      • 1 0

    • bahory

      Być może dzielnica jest elitarna, ale jeżeli ktoś o dzieciach mówi "bahory" to jak sądzę do żadnej elity się nie zalicza. Przykro cos takiego w ogóle czytać.

      • 3 0

  • (1)

    Co za bzdury, jakie trzy zmiany? Córka chodzi do szkoły na Ujeścisku do I klasy i ma 3 razy na rano i 2 na popołudnie, w większości podstawówek tak jest! A ze szkoły ja i moja córka jesteśmy bardzo zadowolone:-)

    • 6 4

    • A córka mojej kuzynki chodzi na 3 zmianę ... i zadowolona nie jest ....

      • 0 6

  • co za kretyn z elitarnej dzielnicy!

    co za kretyn z elitarnej dzielnicy! po wypowiedzi widać, że sam z wioski pochodzi

    • 30 0

  • głupota dorosłych

    sądzę że dzieci piszących te maile faktycznie nie potrzebują żadnej szkoły, szkoła dobrego wychowania potrzebna jest ich rodzicom, a jak mówi przysłowie przykład idzie z góry.
    współczucie dla dzieci.

    • 29 0

  • opinia o szkołach (2)

    dotyczy nauczania w klasach I-III
    SP 2 w Gdańsku - jedyny plus to basen, reszta daje wiele do życzenia... gimnazjaliści ściskają się po kątach
    SP 81 Gdańsk - ok, polecam ... szkoła czysta, zadbana.
    SP 55 w Gdańsku - super! dzielnica nieciekawa ale grono pedagogiczne z podejściem do dzieci, szkoła czysta, zadbana, dla dyrekcji dobro dziecka jest najważniejsze

    • 2 13

    • Moje dziecko uczy się w III klasie w dwójce i jestem baaaaaaaaaardzo zadowolona! Maluchy maja nawet oddzielne wejscie, skrzydlo oddzielone od pozostałej części szkoły, ogromny wachlarz zajęc pozalekcyjnych i cudna wychowawczyni - pani Mariola Walkusz

      • 0 0

    • opinia o szkolach

      Opinia wyssana z palca:
      skoro "gimnazjalisci sciskaja sie po katach“ to jaki to ma zwiazek z nauczaniem w klasach I-III???

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane