• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ubrania, które rosną z dzieckiem? Marzenie rodziców na wyciągnięcie ręki

Anna Bojarowicz
22 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Ubrania rosnące razem z dzieckiem to alternatywna propozycja dla tradycyjnych ciuszków, z których dziecko szybko wyrasta.


Ubrania rosnące razem z dzieckiem to alternatywna propozycja dla tradycyjnych ciuszków, z których dziecko szybko wyrasta.

Jak szybko rosną dzieci? Na to pytanie mamy tylko jedną odpowiedź - rosną bardzo szybko, a najłatwiej zauważyć to po ich ubraniach. Rodzice od dawna szukają sposobów, żeby z rzeczy wyrastało się wolniej - podwinięte rękawy bluzek, paski do spodni czy przykrótkie sukienki noszone jako tuniki. Państwo Magda i Kamil wpadli na pomysł, że mogą one przecież rosnąć wraz z dzieckiem.



Tempo wzrostu dzieci jest imponujące. Między pierwszym a drugim rokiem życia rosną ponad dziesięć centymetrów, a przedszkolak co miesiąc jest wyższy o kolejne 0,5 cm. Kupno ubrań staje się problematyczne i zarazem kosztowne, bo niektórych rzeczy dziecko nawet nie zdąży założyć. Najprostszym rozwiązaniem wydaje się inwestycja w ubrania na wyrost, ale te często są dla dziecka niewygodne - wielokrotnie podwinięte rękawy i nogawki znacznie krępują ruchy. Do tego nie wyglądają dobrze. Z takimi problemami borykali się też państwo Magda i Kamil, młode małżeństwo z Gdyni, pomysłodawcy marki Rosnę Szybko.

  • Firma Rosnące ubranka to pomysł małżeństwa z Gdyni - Magdy Damps-Janiszewską i jej męża Kamila.
  • Firma Rosnące ubranka to pomysł małżeństwa z Gdyni - Magdy Damps-Janiszewską i jej męża Kamila.
  • Firma Rosnące ubranka to pomysł małżeństwa z Gdyni - Magdy Damps-Janiszewską i jej męża Kamila.
  • v
  • Firma Rosnące ubranka to pomysł małżeństwa z Gdyni - Magdy Damps-Janiszewską i jej męża Kamila.
- Największą inspiracją była nasza Julka. Dzieci rosną bardzo szybko. Kupujemy coś w danym sezonie i czasami nie jesteśmy w stanie donosić tego do jego końca. Mnie się nie raz zdarzyło, że kupiłam dla córki sukienkę wiosną z myślą o lecie i nigdy już jej nie założyła - mówi Magda Damps-Janiszewska. - Chcieliśmy pomóc rodzicom, którzy są w podobnej sytuacji. Pokazać, że są inne rozwiązania niż te dostępne w sklepach oraz w jaki sposób można trochę oszczędzić, nosząc ubrania dłuższy czas.
  • Ubranka Rosnę Szybko mają wszyte napy oraz bawełniane sznureczki do regulacji rozmiaru. Rękawy i nogawki możemy również wywinąć, a dzięki dwustronnym materiałom uzyskamy ładne wykończenie.
  • Firma Rosnące ubranka to pomysł małżeństwa z Gdyni - Magdy Damps-Janiszewską i jej męża Kamila.
  • Ubranka Rosnę Szybko mają wszyte napy oraz bawełniane sznureczki do regulacji rozmiaru. Rękawy i nogawki możemy również wywinąć, a dzięki dwustronnym materiałom uzyskamy ładne wykończenie.
  • Ubranka Rosnę Szybko mają wszyte napy oraz bawełniane sznureczki do regulacji rozmiaru. Rękawy i nogawki możemy również wywinąć, a dzięki dwustronnym materiałom uzyskamy ładne wykończenie.
  • Ubranka Rosnę Szybko mają wszyte napy oraz bawełniane sznureczki do regulacji rozmiaru. Rękawy i nogawki możemy również wywinąć, a dzięki dwustronnym materiałom uzyskamy ładne wykończenie.
W jaki sposób ubrania rosną razem z pociechą? Zastosowano w nich regulacje w miejscach, w których dziecko rośnie najbardziej (ramiona, talia, rękawy i nogawki), dzięki czemu mamy możliwość dopasowania rozmiaru. Za pomocą wszytych nap zwęzimy bluzę w talii, a bawełniane sznureczki w jedną chwilę skrócą czy wydłużą spodnie nawet o 10 cm. Zamiast kupowania kolejnych trzech, czterech rozmiarów, dziecko nadal nosi ten sam.

- Robimy troczek, wszywamy sznurek i możemy ściągnąć nogawki. W ten sposób otrzymamy mniejszy rozmiar - tłumaczy pomysłodawczyni. - Zasada jest taka, że kupujemy ubranko większe i regulujemy wedle potrzeb. Przy ciuchach dla maluszków od 3 miesięcy do 8 lat udało się nam ograniczyć do czterech podstawowych rozmiarów, dzięki temu minimalny okres noszenia jednego rozmiaru to co najmniej rok, zanim dziecko z niego wyrośnie.
  • Rosnę Szybko oferuje ubranka dla dziewczynek i chłopców, a także modele unisex.
  • Rosnę Szybko oferuje ubranka dla dziewczynek i chłopców, a także modele unisex.
  • Rosnę Szybko oferuje ubranka dla dziewczynek i chłopców, a także modele unisex.
  • Rosnę Szybko oferuje ubranka dla dziewczynek i chłopców, a także modele unisex.
  • Rosnę Szybko oferuje ubranka dla dziewczynek i chłopców, a także modele unisex.
  • Rosnę Szybko oferuje ubranka dla dziewczynek i chłopców, a także modele unisex.
  • Rosnę Szybko oferuje ubranka dla dziewczynek i chłopców, a także modele unisex.
  • Rosnące ubranka to autorska koncepcja opracowana przez małżeństwo z Gdyni, panią Magdę Damps-Janiszewską z mężem Kamilem
  • Rosnę Szybko oferuje ubranka dla dziewczynek i chłopców, a także modele unisex.

Co sądzisz o rosnących ubraniach dla dzieci?

Rodzinna firma istnieje w Gdyni od marca. Tutaj też powstają wszystkie produkty, od pomysłu do realizacji. Rzeczy produkowane są w małych seriach, od dwóch do pięciu sztuk z danego rozmiaru. W ofercie obok rosnących ubranek znajdziemy także takie akcesoria, jak: czapki, torebki, szaliki, a nawet koce. Wszystko w żywych, dziecięcych kolorach.

- Ogólnie staramy się szyć kolorowo. Większość producentów robi teraz szare ciuchy dla dzieci i wprowadza taki trend. Ja nie lubię szarości. Uważamy, że dzieci powinny być kolorowe - tłumaczy Magda Damps-Janiszewska. - Wzorów jest nieskończenie wiele. Są chmurki, małpki, samochody, kotwice, można znaleźć prawie wszystko. Szyjemy także na zamówienie.
Marka Rosnę Szybko od września pojawi się na stoisku w Centrum Handlowym Riviera. Będzie również okazja do spotkania się z jej twórcami na Jarmarku Dominikańskim, podczas Dominik Design, już 7-9 sierpnia. Ceny akcesoriów zaczynają się od 25 zł. Koszt ubrań to od 69 zł (koszulka) do 129 zł (ogrodniczki).

Wydarzenia

Dominik Design

jarmark

Miejsca

Opinie (38)

  • Takie ubrania są dostępne od lat 90 ubiegłego wieku. (3)

    Kilka firm ma nawet patenty na nie. A w trójmieście to nowość.

    Następne do odkrycia są kurtki dwustronne.

    Polecam zakupy rosnących ubrań w brytyjskich sklepach. Są bardzo tanie nawet bez wyprzedaży. Gratis dostaje się do nich akcesoria typu kubki butelki smoczki w postaci kuponów. I tak dochodzimy do absurdu tego typu że butelka która w brytyjskim sklepie jest gratis do np spodenek dla 2 latka w pewnej trójmiejskiej hurtowni na A kosztuje więcej niż spodenki na wyspach do których jest ona bonusem.
    Pozdrowienia dla rodziców.

    • 46 4

    • A może tak być świadomym konsumentem (2)

      i wspierać polskich producentów? A nie tylko lidl i biedronka bo taniej... W rzeczywistości ogólna kalkulacja wychodzi na zero, a taniej jest tylko z pozoru.

      • 7 4

      • będzie szmal

        będzie wsparcie, nie ma szmalu szukamy gdzie taniej, nikt nie będzie decydował za nas.

        • 10 2

      • Powodzenia, ale takie ceny nie dla Polskich rodzin z Polskimi wynagrodzeniami.

        • 8 0

  • A potem dzieci na zdjęciach w wieku 2, 3, 4, 5, 6 lat w tych samych ciuchach. (5)

    Dla mnie to jakaś straszna wioska.

    • 12 57

    • no wiesz

      nie wszyscy od razu mają takie aspiracje społeczne, żeby mieszkać w mieście, ale może kiedyś się przeprowadzisz jak dojrzejesz do tej decyzji, znaczy może tylko jak dojrzejesz.... Aaaaa i nie rób zdjęć, to nie będzie tak moda kuła w oczka

      • 9 0

    • Bo dziecko to tylko ma się do zdjęć :D

      • 6 0

    • wyobrażasz sobie

      przez 6 lat publikować na fejsie zdjęcia dziecka w tym samym lumpie na paski... to mi się nie miejści w ajfonie, znaczy się w głowie miałam rzeknąć...

      • 6 1

    • (1)

      No pewnie. Najlepiej co sezon w śmieciach z HM.

      • 0 0

      • Lepiej tak niż w tym samym

        • 0 0

  • 129 PLN malutkie ogrodniczki. (2)

    Kogo na to stać?

    • 59 5

    • na wyspach brytyjskich 10 funciaków

      trochę żywsze barwy i lepiej skrojone

      • 7 1

    • Dużo ludzi sądząc po sklepach

      129 zł biorąc pod uwagę ,że wystarczą na parę miesięcy to chyba stać każdego. Bo chyba nie powiesz mi ,że kupisz 1 parę za 50-60 zł? a nawet jeśli ,to kupując 2 pary w rożnym rozmiarze zapłacisz ok 120 zł. więc nie jest to wygórowana cena. Jak pójdziesz do sklepu to zapłacisz tyle samo za nie rosnące ciuszki. Mnie przerażają ceny bucików bo nie możesz kupić używanych, chyba ,że chcesz by twoje dziecko odziedziczyło po kimś wadę postawy a ich ceny to ok 100-150 zł. Oczywiście za takie buciki które zginają się w podeszwie a nie jak blacha sa sztywne i ograniczają ruchy.

      • 3 8

  • Sorry, ale ceny z kosmosu. (3)

    I te kolory, aj.. Na wyprzedaży np. w H.. można kupić niedrogie i dobre jakościowo ubranka. Jakoś nie widzę dzieciaka w tych samych ciuchach przez kilka lat: a to plamy, przetarcia, po prostu znudzenie. Poza tym dziecko nie tylko rośnie w górę, ale w szerz również, a nie lubię gdy ma za luźne ciuchy. Wybaczcie, nie moja estetyka.

    • 36 9

    • wybaczamy

      idz jeszcze do spowiedzi

      • 1 10

    • Sieciowki (1)

      Sieciowki - piszecie, że w sieciówkach taniej no jasne ale tam szyją dzieci z Bangladeszu, dzieci tak samo małe jak wasze więc sieciówka może mieć ceny 10 zł za spodnie bo szyje za miskę zupy! To strasznie rzenujące, że ludzie nadal nie widzą pewnych rzeczy, że od polskich producentów oczekują żeby produkowali za grosze choć ceny są nie duże. Ogrodniczki za 129 zl no tak to nie mało ale jak h. wypuszcza nową kolekcję to 119 czy 99 dacie nie? :) no tak wiem bo sama daję nie raz. A oni szyją tego miliony a nawet więcej. Mi się pomysł podoba.

      • 5 7

      • ach ta "RZenada" ...

        Czy tak trudno z kolei zrozumieć, że większości Polaków NIE STAĆ na ciuchy od polskich producentów? Że jak ktoś zarabia tyle, ile się w Polsce zarabia, ma kredyt na mieszkanie i rodzinę, to nie zapłaci 129zł za ciuszek dla dziecka na jedną porę roku? Pewnie, że pomysł jest super, tak samo jak super są pomysły kupowania ekologicznego jedzenia czy polskich ubrań dla dorosłych, tylko mało kogo na to stać.
        I można sobie hejtować i pisać, że w takim razie nie należy mieć dzieci/trzeba było wyjechać za granicę do pracy, ale skoro 80% społeczeństwa nie stać na zwykłe, rodzime produkty, to chyba coś jest na rzeczy, nie?

        • 13 0

  • Za 129 zł można kupić 12 sztuk ubranek z lumpeksu albo więcej nawet. (5)

    • 37 3

    • (1)

      to kupuj w lumpeksie
      ja moze wole kupic tansze, ale mimo wszystko nowe

      • 3 20

      • Dla dzieci z lumpeksu ty się dobrze czujesz?

        Zresztą dla dorosłych to też chybiony pomysł noszenie ubrań po obcych. A później alergolog dermatolog itd

        • 0 4

    • więcej więcej

      i na zapas

      • 3 2

    • To się zgadza. My też kupujemy używane rzeczy. Z internetu, nie ze sklepu, ale to na jedno wychodzi. Mimo, że zarabiam 2,5 średniej krajowej nie dam 10 razy więcej za ubranko niż jest warte.

      • 6 0

    • nawet wiecej

      Jak sa wyprzedaze to mozna kupic za 1 zl szt. Jak potrafi sie dobrze szukac to nawet nowki z cenowkami ze sklepu.

      • 0 0

  • Pomysł ok, wykonanie słabe. (1)

    Mi osobiście ubrania się nie podobają.Bluzki może jeszcze by uszły, ale spodnie to worki. Są takie pumpiaste. Rozumiem sam pomysł, ale wykonanie słabe i nie chodzi mi o jakość materiałów. Proponuję kupić sobie ubrania ze dwa rozmiary większe i dostosować je do swoich potrzeb wszywając gumki, zatrzaski czy guziki.

    • 14 3

    • masz łeb

      dałem plusa

      • 4 0

  • Moja 5-letnia córka dostała by depresji! (2)

    Ciuchy dla dzieci nie są wcale aż tak drogie, a radość gdy dostają nową koszulkę, kurtkę czy buty, jest niesamowita. Chory pomysł z tymi ciuszkami.

    • 17 13

    • radość trzeba mieć w sercu

      a nie na tapecie

      • 1 1

    • Nieźle

      Od małego uczysz dzieciaka, że ciuchy i wygląd są najważniejsze? 5 lat i depresja bo nie dostanie nowego ciucha... Masakra

      • 7 0

  • To okropne jest. Od małego należy wyrabiać dzieciom dobry gust. W życiu czegoś podobnego nie kupię.

    • 10 9

  • Moim zdaniem inicjatywa fajna, coś świeżego i z PL. Osobiście bardzo cenię kiedy to wszelakiego rodzaju towary są robione u nas i w porównaniu do konkurencyjnych firm projektujących ubraniach to wcale nie jest tu tak drogo. Do tego w cenie jest jest praktyczne rośnięcie ubrania.

    Sieciówki to sieciówki, inny temat, nie porównywałabym do tego typu ubrań. W każdym razie każdy ma wybór.

    • 6 4

  • Fajnie, że były w Wielkiej Brytanii, ale super, że są i w Trójmieście. (1)

    Nie widzę problemu w tym, że taki pomysł istniał wcześniej za granicą. Wręcz przeciwnie, cieszę się, że i u nas coś takiego się produkuje. Po co robić zakupy w brytyjskich sklepach? Po akcesoria może latać do Chin, bo taniej? Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia. Bardzo lubię lokalne przedsiębiorstwa i fakt, że rzeczy są robione w małych seriach. Na pewno sprawdzę ofertę.

    • 9 1

    • no bo to jest taka innowacja w polskim wykonie

      lukasz trendy za granicą, śledzisz obce jutuby i blogersy i potem to przez kalkę wystawiasz w swojej walucie.

      • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane