• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku elektroniczna, w Gdyni i Sopocie tradycyjna - rekrutacja do przedszkoli 2010

Monika Kopycińska
5 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

W tym roku rekrutację do przedszkoli rozpoczyna Gdańsk. 8 marca ruszy strona internetowa z elektronicznym formularzem do rekrutacji.



Rekrutacja do przedszkoli to od kilku lat niezwykle emocjonujący temat. Świadczą o tym chociażby dyskusje na forach internetowych. Rodzice, którzy nie mogą liczyć na pomoc dziadków lub nie mają możliwości, aby zatrudnić opiekunkę na 8-9 godzin dziennie, z niecierpliwością wyczekują wyników rekrutacji zwłaszcza, że w minionym roku w Gdańsku zabrakło miejsc dla 700 dzieci!

W Gdańsku funkcjonuje 56 przedszkoli publicznych i 36 niepublicznych, w których jest w sumie 8,4 tys. miejsc. Gdyby wszystkie dzieci w wieku od 3 do 5 lat zameldowane w mieście chciały poznać smak przedszkolnego życia, to dla 2,5 tys. z nich zabrakłoby miejsc!

Niedawno miasto ogłosiło, że przekaże działkę przy ul. Stokłosy w Kokoszkach na budowę przedszkola niepublicznego. Działki przy ul. Łódzkiej i Rogalińskiej mają trafić do tych, którzy wybudują na nich szkołę podstawową z klasami I-III i przedszkole. Kolejne konkursy mają zostać ogłoszone w połowie tego roku.

Rodzicom, którzy po raz kolejny przystąpią do elektronicznej rekrutacji przypominamy, a tych którzy pierwszy raz zetkną się tą formą rekrutacji informujemy, iż formularz wypełniony na stronie internetowej, czyli Karta Zapisu po wypełnieniu zostaje zapisana w systemie. Elektroniczna rekrutacja zostanie zamknięta 18 marca o godzinie 20:00.

Jednak na tym nie kończą się formalności związane z rekrutacją. Rodzic obowiązany jest do wydrukowania Karty Zapisu i dostarczenia jej do placówki podanej w formularzu jako przedszkole pierwszego wyboru. Dodatkowo warto upewnić się czy dyrektor wybranej placówki wymaga dostarczenia zaświadczenia o pracy od obojga rodziców. Czas na osobiste stawienie się w przedszkolu z wydrukowaną wersją formularza upływa 19 marca o godzinie 12:00.

Na wyniki rekrutacji w Gdańsku rodzice muszą zaczekać do 6 kwietnia 2010, do godz.12:00. Tego dnia listy z nazwiskami przyszłych przedszkolaków zostaną rozwieszone w przedszkolach oraz zamieszczone na stronie internetowej.

O miejsce w przedszkolu nie muszą obawiać się pięcio- i sześciolatki odbywające roczne przygotowanie przedszkolne, dzieci samotnych rodziców oraz rodziców niepełnosprawnych, którzy nie mogą podjąć pracy zawodowej oraz dzieci w rodzinach zastępczych.

Każda gmina indywidualnie definiuje pojęcie rodzica samotnie wychowującego dziecko. Według gdańskiego magistratu przez osobę samotnie wychowującą rozumie się pannę, kawalera, wdowę, wdowca, osobę pozostającą w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osobę rozwiedzioną

Kilka ważnych informacji dla rodziców posyłających dzieci do gdańskich przedszkoli:

- opłata stała (czesne), za dziecko korzystające z pełnej oferty, niezależnie od ilości dni spędzonych w przedszkolu wynosi 224 zł,
- koszt łączny wraz z zajęciami dodatkowymi to od 350 do 600 zł,
- za dzieci przebywające w przedszkolu do 5 godzin bez posiłków - rodzice nic nie płacą!

Coraz większą popularnością cieszą się też okienka przedszkolne, na których prowadzenie można ubiegać się o grant z miasta. Okienka przedszkolne funkcjonują w ograniczonej liczbie godzin.

W Gdyni i w Sopocie rodzice zainteresowani posłaniem dziecka w nie muszą obawiać się o wolne miejsca. Rekrutacja odbywa się na podstawie terminowo złożonych podań do wybranej placówki. Rekrutacja w Sopocie startuje 17 marca i potrwa do 14 maja.

Szukasz przedszkola? Znajdziesz je w naszym katalogu przedszkole w Trójmieście

Opinie (78) ponad 10 zablokowanych

  • po co reklamy w tv (1)

    a rzad marnuje pieniadze na reklamy w radiu i w serialachw TV, zachecające do posylania do przedszkoli. Wiekszosci nie trzeba namawiac, niech najpierw zbuduja przedszkola.

    • 43 0

    • Namawianie na przedszkola to jak reklama oddychania

      I jeszcze te reklamy w radiu ,sponsorowane przez UE. Do przedszkoli nikogo nie trzeba namawiać, problemem jest brak miejsc

      • 5 0

  • opłata stała za przedszkole (2)

    Pani Moniko Autorko artykułu, opłata stała 224zł nie obejmuje wyżywienia i żadne przedszkole, nawet państwowe, nie kosztuje tylko 224zł. Za wyzywienie płaci się opłatę dzienną ok. 5-9 zł, zależnie od placówki. Trzeba to pomnożyć przez ilość dni roboczych w miesiącu (chyba że zgłosi się nieobecność dłuższą dziecka, to przez tyle dni ile dziecko w przedszkolu było) i wynik dodać do opłaty podstawowej, czyli tych 224zł. Czyli jakieś 350-400zł miesięcznie. Oczywiście bez opłat za zajęcia dodatkowe.

    • 18 15

    • (1)

      przecież poniżej napisała, że koszt to 350-600zł. problem z czytaniem?

      • 9 3

      • wika, chyba ty masz problem, 350-600 z zajęciami dodatkowymi, a nie z posiłkami

        • 0 0

  • FIKCJA

    "za dzieci przebywające w przedszkolu do 5 godzin bez posiłków - rodzice nic nie płacą!" totalna fikcja

    • 32 5

  • Zaraz zacznie się marudzenie, że nie ma przedszkoli.

    A przecież taki piękny stadion będziemy mieli. I halę już prawie mamy. I ECS nam zbudują. Nie da się wszystkiego zbudować a przecież tak piękne i przydatne obiekty z nawiązką zrekompensują brak przedszkoli.

    • 23 10

  • "Działki przy ul. Łódzkiej i Rogalińskiej mają trafić do tych, którzy wybudują na nich szkołę podstawową z klasami I-III i (11)

    przedszkole." Super. Tylko że jak sobie pomyślę że moje biedne dziecko będzie musiało przekraczać dwa razy dziennie Wilanowską, która niby jest ulicą osiedlową, a de facto przelotową to chyba będę je te 500 metrów wozić samochodem.

    • 8 9

    • (7)

      a nie możesz dziecka odprowadzać pieszo?

      • 9 1

      • (6)

        Nie mogę bo sam się boję przez Wilanowską przechodzić. A trzeba minimalizować ryzyka śmierci lub kalectwa.

        • 4 5

        • A poza tym zimą miasto odśnieża drogi, nie chodniki. Więc co ja się będę i brodzić w śniegu.

          • 3 2

        • (4)

          jeśli ty w wieku rozrodczym boisz się przechodzić sam przez wilanowską to może powinieneś poprosić o pomoc mamę? dla mnie to kalectwo życiowe. a jak będziesz musiał zaparkować po drugiej stronie wilanowskiej (powiało grozą...) to co zrobisz? rozpłaczesz się?
          wielokrotnie przekraczałam wilanowską, sama, a kilka razy nawet z 2,5l córką. obie żyjemy i mamy się znakomicie.

          • 0 1

          • To że się boję to nie znaczy że przez nią nie przechodzę. (3)

            A jeżeli Ty się nie boisz to albo przechodzisz w innym miejscu albo masz ograniczoną wyobraźnię. Przejście dla pieszych przy ul. Rogalińskiej jest zlokalizowane za zakrętem Wilanowskiej (jadąc od strony Chełmu). Nie ma problemu jeżeli ktoś jedzie zgodnie z przepisami - zdąży wyhamować. Ale tamtędy jeździ niesamowita ilość idiotów nierzadko z prędkością 80-100 km/h. A przypominam że Wilanowska to droga osiedlowa, tymczasowo pełniąca funkcję drogi przelotowej.

            • 1 0

            • (2)

              ale uważasz, że nie jesteś w stanie zapewnić dziecku bezpuieczeństwa jeśli przechodzisz razem z nim? tego nie potrafię zrozumieć.

              • 0 0

              • (1)

                oczywiście że potrafię, jestem przecież Supermanem i zatrzymam każdy samochód jedną nogą

                • 0 0

              • porażka

                • 0 0

    • RATUNKU (2)

      Proszę cię nie rób kaleki z twojego Dziecka! - sam biegałem do szkoly "0" przez dwie drogi bez świateł -same pasy we Wrzeszczu.

      • 5 6

      • a to w szkole nie ma WF'u? a po szkole nie można się gdzieś wybrać albo sportu pouprawiać? też mi atrakcja biegi wzdłuż spalin

        • 1 1

      • przepraszam, ale to swiadczy wyłącznie o braku odpowiedzialności ze strony Twoich rodziców!
        nie wyobrażam sobie, żeby dziecka do lat 6-7 (a teraz wcześniej dzieci idą do szkoły!) puścić same.. A nawet starsze, jesli nie ma szkoły pod domem, nie powinno samo iść daleko, tym bardziej przez tak niebezpieczną ulicę, jaką jest Wilanowska!!!

        • 4 0

  • Powinno się jeszcze dodać, że (przynajmniej w Gdyni) w przedszkolach "państwowych" taka rekrutacja obejmuje tylko dzieci trzyletnie (czyli do I grupy). Do pozostałych grup po prostu można zapisać dziecko jeżeli ktoś chodzący zrezygnuje i akurat będziemy następni w kolejce. Piszę o tym bo nie każde dziecko chodzi do tego samego przedszkola od początku do końca a poza tym nie każde idzie w wieku 3 lat. Zresztą tak w ogóle to jak posyłaliśmy dziecko do przedszkola (tak się złożyło że mogliśmy od stycznia) to się dowiedziałem że w Gdyni nie ma czegoś takiego jak "okres naboru" tylko nabór trwa cały czas, po prostu jest miejsce to dziecko wchodzi, nie ma to czeka w kolejce, a to z powodu podobno zmiany, że w przedszkolu nie ma już "wakacji". Chociaż to dziwne, bo nie wiem kiedy dziecko zmieni grupę na wyższą.

    • 1 0

  • Ta rekrutacja elektroniczna w Gdańsku to fajna sprawa! (3)

    Wprowadzili to trzy lata temu i dobrze się sprawda. Gdynia jakiś inny system zrobiła i im się sypnął :)

    • 8 9

    • tak było. Nie wiem, czemu dwóch ci postawiło minusy (1)

      Pewnie z UM Gdynia partacze :)

      • 2 2

      • nic się w Gdyni nie sypnęło

        to elektroniczny system robi numery, bo mechanicznie przyporządkowuje dzieci do przedszkoli. Rozdziela rodzeństwa itp.
        W Gdyni nie ma "naboru" w krótkim czasie, tylko racjonalnie przez cały rok - jak sa miejsca - a rotacja w przedszkolach jest duza i absencja tez - więc na zwolnione miejsce dziecko idzie i juz. Miejsc jest więcej niz dzieci.

        • 0 4

    • rekrutacja

      co to za rekrutacja, jak i tak trzeba zanieść kartę do przedszkola. Powinno się to odbywać drogą elektroniczną, bez zbędnego chodzenia, wtedy miałoby to sens.

      • 0 0

  • OPŁATA STAŁA (4)

    Warszawa ok.115zł
    Zabrze ok.115zł
    Gdańsk 225zł!!!!

    Paranoja

    • 23 2

    • (1)

      bo Gdańsk ,,musi" wybudować ECS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 0 1

      • a w Gdyni jest jeszcze drożej niż w Gdańsku!

        sprawdźcie!

        • 0 1

    • DROŻYZNA (1)

      Gdańsk obecnie jest jednym z najdroższych miast w kraju i to pod każdym względem!!!

      • 1 0

      • A zarobki marne!!! Mówię tu o normalnych szarych ludziach a nie o tych na wysokich szczeblach.!!! Jest różnica wielka różnica w zarobkach dostając np na dzien dobry w zwykłej pracy w Gdańsku a w Warszawie!! A życie tu tak samo drogie!!!

        • 0 0

  • O miejsce w przedszkolu nie muszą obawiać się m.in. dzieci samotnych rodziców.. (7)

    Niestety, to również fikcja. Jestem samotną mamą i moje dziecko nie zostało przyjęte w zeszłym roku do przedszkola..:(

    • 11 0

    • (6)

      No widzisz jak to jest. U mnie w przedszkolu dostały sie tylko dzieci rodziców samotnie wychowujących dzieci. Zastanawia mnie jedno: jak idę po dziecko po pracy (ok.16:30) to z 25 dzieci jest 3-4. Reszta była odebrana jeszcze przed 14. To ja sie pytam. Czy samotni rodzice pracują do 13:30???
      Nie - po prostu ludzie kombinują a Ci uczciwi nie mają szans się dostać.

      • 11 3

      • Ja również tego nie rozumiem. Sama nie odbierałabym dziecka wczesniej niz po 16.00.. Dlatego również zastanawiam się, w jaki sposób inni odbierają dzieci wcześniej-być może mają opiekunki, dziadków do pomocy..
        Możliwe, że ludzie kombinują, chociaż.. wszystko przecież należy udokumentować, także fakt, iż ludzie żyją bez ślubu a nawet podadzą inne adresy miejsca zamieszkania, nie wystarcza przecież, żeby uznać taką osobę za samotnego rodzica....
        Generalnie problem jest w zbyt małej ilości przedszkoli, ale nieprawdą jest iż wszystkim osobom samotnie wychowującym dzieci udaje się je zapisać do przedszkola, dlatego nie należy takich nieprawdziwych informacji pisać!

        • 1 0

      • (4)

        No to wyobraź sobie taką sytuację (autentyczna): obydwoje rodzice pracują. Mama w godzinach 7-15, tata - 9-17. Dziecko trzeba odwieźć do przedszkola na 8, więc odwozi tatuś. Mama o 15:30 może już odebrać dziecko, bo znaleźli przedszkole blisko jej miejsca pracy. Ty przychodzisz o tej 16:30 i widzisz 3-4 maluchów, których obydwoje rodzice pracują w podobnych godzinach lub daleko od tej placówki.

        • 3 1

        • (3)

          tyle ze w przedszkolu są dzieci samotnych rodziców (inne nie maja szans na dostanie się) więc kto je odbiera?

          • 2 2

          • babcia?? ciocia? (2)

            • 1 1

            • (1)

              Niestety nie wszyscy mają ciocie czy babcie do pomocy.. a nawet jeśli to myślę, ze w dzisiejszych czasach są to pojedyncze jednostki. Tymczasem z tego co słyszałam, w większosci przedszkoli ok. godz. 14.00-15.00 nie ma już dzieci...

              • 0 1

              • z tego co słyszałam

                Przejedź się po kilku przedszkolach. Mnie już temat nie dotyczy, ale gwarantuję Ci, że "w większości" publicznych przedszkoli do 15-tej przebywa ok. 90% wychowanków, do 16-tej tak ze 40% i dopiero tuż przed 17-tą (zamknięciem) pozostaje dwoje-troje.
                I nie jest też prawdą, że TYLKO dzieci samotnych/chorych/patologicznych itp. rodziców dostają się do publicznych przedszkoli. Do tych najbardziej obleganych - pewnie tak, ale jeśli zdecydujesz się na placówkę nieco na uboczu, to bez większych ceregieli przyjmą dziecko "normalnych", pracujących rodziców. Mnie się to udawało przez 4 lata, mojemu koledze z pracy - od dwóch lat.

                • 0 0

  • co roku taka sama gehenna, to nie jest ani gmina ani kraj dla rodzin (4)

    Co z tego, że tworzą się nowe punktu przedszkolne skoro nie spełniaja żadnych stadartów. Płacisz grubą kasę, pakujesz dziecku sniadanie do pudełka, a potem obiad ze steropianu czyli cattering i wieczne użeranie się z niedouczonymi pseudo nauczycielkami.

    • 10 10

    • jedź do Irlandii Pola!

      • 0 4

    • Poza tym i w tych prywatnych punktach przedszkolnych często również brakuje miejsc!
      Co więcej, płaci się sporo pieniędzy za takie przedszkole a dzieci spędzają czas w maleńkich pomieszczeniach-"przechowalniach".. ot, przykra konieczność:(

      • 2 3

    • Twój wybór

      Moja córka chodzi do punktu przedszkolnego gdzie serwują pełne wyżywienie (śniadanie, obiad, podwieczorek) i szczerze mówiąc osobiście wolę że jedzonko serwowane jest na jednorazowych naczyniach, w poprzednim przedszkolu jedzenie było podawane na niedomytych naczyniach. To ty wybierasz przedszkole dla twojego dziecka, płacisz- wymagasz !!! Proste

      • 3 2

    • Punkty Przedszkolne

      Mylisz punkty przedszkolne z pseudo przedszkolami (klubami malucha, akademiami przedszkolaka,etc.) Punkty przedszkolne podlegają pod nadzór Kuratorium tak jak przedszkola publiczne, muszą zatrudniać wykwalifikowane nauczycielki oraz realizować podstawę programową. Całe wyposażenie Punktu przedszkolnego musi posiadać atesty, certyfikaty... Natomiast wszelakie "kluby, akademie przedszkolaka" to normalne działalności gospodarcze- opieka nad dziećmi, mające mało wspólnego z prawdziwym przedszkolem

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane