• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

39 dzieci i 137 ciąż, a będzie więcej. Tak działa gdański program in vitro

Wioleta Stolarska
18 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Pierwsze dzieci, które przyszły na świat dzięki miejskiemu programowi in vitro to urodzone na początku lipca bliźniaki. Pierwsze dzieci, które przyszły na świat dzięki miejskiemu programowi in vitro to urodzone na początku lipca bliźniaki.

Do końca września na świat przyszło 39 dzieci, które urodziły się dzięki dofinansowaniu z gdańskiego programu in vitro. Ale to nie koniec. W ciąży jest jeszcze 137 kobiet, a zainteresowanie programem nie słabnie. Gdańsk to pierwsze na Pomorzu miasto, które podjęło decyzję o wsparciu prokreacji mieszkańców.



Czy zabiegi in vitro powinny być współfinansowane przez miasto?

Pierwsze dzieci, które przyszły na świat dzięki miejskiemu programowi in vitro to urodzone na początku lipca bliźniaki. Od tamtej pory Gdańsk wzbogacił się już o kolejnych 37 najmłodszych mieszkańców.

- Ten program to świetnie zainwestowane pieniądze gdańszczan. Cud narodzin spełnia się na naszych oczach - mówi Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej.
Zainteresowanie udziałem w programie i uzyskaniem wsparcia w staraniach o potomstwo jest nieustająco ogromne. W ramach programu zakontraktowano 102 procedury in vitro na rok 2017 i po 211 procedur na lata 2018-2020.

Wiadomo, że 137 kobiet jest w ciąży i czeka na szczęśliwe rozwiązanie.

Czytaj też: Radni Gdyni: nie będziemy finansować in vitro

In vitro dla mieszkańców Gdańska



Program dofinansowania in vitro jest realizowany od października ubiegłego roku i zakłada wsparcie finansowe dla par chcących skorzystać z procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Maksymalnie miasto dokłada 15 tys. zł na parę.

Z części dotyczącej modułu medycznego skorzystać mogą osoby, które płacą podatki w Gdańsku, zarówno pary formalne, jak i nieformalne. Na dofinansowanie procedury zapłodnienia pozaustrojowego liczyć mogą kobiety w wieku 25-40 lat (warunkowo do 42 lat) oraz osoby z chorobami nowotworowymi (w tym przypadku od 18 lat). Specjaliści szacują, że problem z płodnością dotyczy w Gdańsku 720 par.

Zainteresowanie udziałem w programie i uzyskaniem wsparcia w staraniach o potomstwo jest nieustająco ogromne. Zainteresowanie udziałem w programie i uzyskaniem wsparcia w staraniach o potomstwo jest nieustająco ogromne.
Program w Gdańsku realizują trzy, wybrane w konkursie, kliniki: InviMed w Gdyni, Kliniki i Laboratoria Medyczne INVICTA oraz Klinika Gameta Gdynia.

W tym roku z budżetu Gdańska na dofinansowanie in vitro przeznaczono 1,1 mln zł, z tego 1 mln zł na sfinansowanie procedury zapłodnienia pozaustrojowego a 100 tys. zł na działania edukacyjne i wsparcie psychologiczne.

Czytaj też: Już 50 ciąż z gdańskiego programu in vitro

Z ogólnopolskiego programu naprotechnologii urodziło się 70 dzieci



Na poziomie ogólnopolskim, od września 2016 r., realizowany jest rządowy Program Kompleksowej Ochrony Zdrowia Prokreacyjnego (naprotechnologia). Dzięki niemu na świat przyszło - w ciągu dwóch lat - 70 dzieci. Zaplanowano go na dwa kolejne lata, na razie przystąpiło do niego 1300 par, a diagnostykę przeszło 1289.

Czytaj też: Czy naprotechnologia jest alternatywą dla in vitro?

To ogromna różnica w porównaniu do realizowanego wcześniej rządowego programu refundacji in vitro, dzięki któremu na świat przyszło ponad 21 tys. dzieci (ta liczba uwzględnia maluchy narodzone z przechowanego od czasu trwania programu materiału genetycznego). Daje to efektywność na poziomie ponad 100 proc., bo w programie wzięło udział ok. 20 tys. par.

Miejsca

Opinie (263) 8 zablokowanych

  • A co z tymi co niprzeżyją?

    W wyniku stosowania invitro giną mali ludzie. Czy chęć "posiadania" dziecka może usprawiedliwiać pozbawienie życia innych?

    • 8 12

  • In vitro

    Naprawdę pięknie,że w Gdańsku jest program pomocowy dla par pragnących potomstwa.Brawo Panie Prezydencie!!!!.Życzę szczęścia dla Wszystkich

    • 8 5

  • (22)

    Miesięczny koszt utrzymania dziecka to około 1000 zł. Jeżeli rodziców nie stać na in-vitro, to jak ich będzie stać na samo dziecko?

    • 56 110

    • Mam dwoje dzieci

      I jakoś nie kojarzę, żebym musiała jednorazowo wydać na jedno 15 tys.zl. więc pisanie nie stać Cię na in vitro, nie stać cię na dzieci- to kompletna bzdura.
      Niepłodność to choroba cywilizacyjna naszych czasów. Trzeba pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują. Jakim trzeba być "twardoglowym", żeby myśleć, że in vitro to jakaś zachcianka!

      • 1 1

    • lol

      Po co mają ze swoich dawac, przecież obecnie dziecko jest dla Państwa, więc niech państwo zapłaci.

      • 1 0

    • To jakim cudem rodziny z 7 dzieci i jednym pracującym rodzicem stać? (1)

      • 21 9

      • Dej mie, mie sie należy bo ja siedem horyh curek mom. Państwo da, trochę dożebram, i jakoś to będzie.

        W taki właśnie sposób ich stać.

        • 8 0

    • In vitro

      Zastanów się co piszesz. Sama procedura in vitro to ok 10 tyś a kolejne takie pieniądze wydaje się na wizyty i badania które trzeba przeprowadzić. Szczerze wolałabym je wydać na moje dziecko inaczej. Ale co możesz o tym wiedzieć skoro nie masz takich problemow.

      • 1 1

    • (3)

      Koszt procedury invitro to ok 13 tyś zł.
      Nie liczę dodatkowych kosztów, jeśli ktoś ma szczęście i może zamrozić kilka komórek czy zarodków.
      Za te 13 tyś zł można naprawdę dużo zrobić / kupić nowonarodzonemu dziecku, jeśli miało się to szczęście i poczęło się je w naturalny sposób. To są często wszystkie oszczędności takiej pary. Czy to że uzbierała ona ich tylko 13 tyś zł sprawia, że nie mają prawa do własnego dziecka?

      • 10 2

      • (2)

        Co to jest to "tyś"?

        • 3 5

        • Ty + jesteś = tyś jest :)

          • 1 0

        • Skrót stosowany przez bezmyślnych analfabetów

          • 2 3

    • (2)

      Dziecko 1000zl miesięcznie?! Ciekawe skąd te liczby. Ja na całą rodzinę tyle wydaje a jemy zdrowo i nie omawiamy sobie przyjemności. Przedszkole (u nas publiczne) max 600 zł msc, więc na 4 osoby wychodzi 400zl/msc

      • 0 12

      • Polecam raporty organizacji pozarządowych, choćby instytutu im Adama Smitha. Koszt to ok 250 tys na wychowanie jednego dziecka.

        • 2 0

      • nie da się jeść zdrowo za 400zł/mies/4 osoby.

        da się tylko bardzo niezdrowo. Tobie się tylko wydaje, że jesz zdrowo.

        • 7 0

    • Brednie (5)

      Weź jeszcze pod uwagę fakt, że koszt "kuracji" naprotechnologicznej niejednokrotnie przewyższa ceną program InVitro. Uważasz w takim razie, że niezależnie od programu osoby próbujące nie powinny mieć dzieci?

      • 5 3

      • Nie oceniam in vitro czy naprotechnologii. Twierdzę że absurdem jest mówienie "checmy dziecka ale nas na to nie stać więc niech miasto nam dofinansuje" podczas gdy wychowanie dziecka to nie jest sama ciąża ale nawet 24 lata od urodzenia do skończenia studiów. 24 lata w których wydaje się 20 razy więcej niż koszt tego in-vitro. Twierdzę więc że ten program to jest tylko wyciąganie kasy z budżetu miasta.

        • 7 4

      • (3)

        Fałsz. Co więcej przy napro mówimy o wyleczeniu, więc te koszta masz tylko jak wykryje się wadę operacyjną. Przy in vitro mówimy o zmuszeniu i tak już uszkodzonego organizmu, do większego wysiłku i sztucznej owulacji, sztucznego zapłodnienia, sztucznego podtrzymania itd., a za lat kilka operacje, leczenie itd bo organizm tego jednak nie wytrzymał. Leczcie się, a nie produkujcie!

        • 9 21

        • bzdura

          ten koszt to cała masa badań, które zresztą są wykonywane również przy in vitro- cała naprotechnologia to część procedur poprzedzajacych in vitro opakowana w ideologiczną otoczkę- ot, cała mistyka. tym bardziej fascynujące jest, że rząd wydaje na to kosmiczne pieniądze...

          • 5 1

        • To prawda..

          Naprotechnologia nie jest wcale tanią metodą. Jest wręcz bardzo droga i czasochłonna. Jeżeli starająca się para nie jest prostym przypadkiem program może kosztować nawet kilkanaście tysięcy zł, a nadal nie wiemy czy zakończy się szczęśliwie i z biegiem czasu szanse mamy coraz mniejsze. Środowiska, które promują napro, często przeciwstawiają się również edukacji seksualnej w szkołach. Często wystarczy uważać na takich właśnie lekcjach (lub lekcjach biologii) w szkole, aby konsultacja z naprotechnologiem w ogóle nie była potrzebna.

          Naprotechnologia żeruje na niewiedzy.. na nieznajomości własnego działa i brakach w edukacji.

          • 12 4

        • Bałtyk.. ty chyba nie miałeś Biologii w szkole. A to już braki z podstawówki :) Jaki uszkodzony organizm? Jakie operacje? Przemyśl to jeszcze raz.

          • 7 6

    • paranoja

      jesli kogoś stać na dziecko to niech wezmie kredyt na in vitro. urzędasy lubią decydować za nas obywateli jak wydawać nasze pieniądze! dlaczego wiceprezydent Gdańska uchyliła dzisiaj pytanie o stację benzynową /czerwona torebka / na Koziorożca w Osowej w czasie spotkania w DRMG. wiem ! oni wiedzą lepiej i ciągle chcą za nas decydować!

      • 4 6

    • Jeżeli ktoś jest bezpłodny to mu się nie pomagajmy, bo taka natura...
      Jeśli tak uważasz to czy uważasz również że :
      jeśli ktoś ma raka to mu się pomagajmy bo taka natura,
      jeśli ktoś potrzebuje przeszczepu to mu się pomagajmy bo taka natura i to nie moralne nosić w sobie wątrobę innego człowieka,
      jeśli noworodek ma wrodzoną wadę serca to jej nie operujmy w łonie matki, niech się urodzi i umrze, bo taka natura....

      Ludzie nasza planeta to już od dawna nie jest naturalna !!!
      a zwłaszcza medycyna

      • 16 3

    • Koszt dziecka jest rozłożony w czasie. Jeden zabieg in vitro nie zawsze wystarcza... To koszt bodaj 20 tysięcy. Jeśli ktoś próbuje 4-5 razy, to chyba stać go na dziecko.

      • 12 1

    • a skąd wiesz że nie stać ? biedoki dostają ciągle jakieś zasiłki i 500+, wiec innym ludziom także się należy. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile przed invitro wydaje się pieniędzy aby zajść w ciąże próbując innych metod, leków, badań

      • 10 3

  • Co z niewykorzystanymi zarodkami? Umieszczone w termosach, zawieszone między życiem i śmiercią? (7)

    • 29 31

    • zal mi ciebie możesz poprać deklu 2 i wszczepić 2 najpierw się doucz a później kadz

      • 3 0

    • Brakuje edukacji....

      Jak będziesz jadł jajko to też się zastanów czy to już kurczak czy może jeszcze nie.
      Polecam wrócić do podręczników z biologi.

      • 8 4

    • (2)

      Nigdy się nie urodzą, są zamrożone wiec nie żyją.

      • 5 5

      • Jesteś w błędzie. Były kobiety, które pozwoliły takie zarodki sobie wszczepić i ostatecznie urodziły.

        Wywiady z takimi ludzi z termosów są wstrząsające. Ta garstka aktywnie walczy by ukrócić ten proceder.

        • 3 8

      • Człowiek to duch, dusza i ciało.

        • 3 2

    • Protip

      Zamrożone zarodki nie wyglądają jak oszronione "jasie" z Gościa Niedzielnego.

      • 8 2

    • zarodkami - czy zarodek to człowiek ? proszę wrócić do podręcznika z biologii

      a moralne są przeszczepy organów i noszenie w sobie organów trupa, którego ciało zostało zbeszczeszczone przed śmiercią ?

      • 10 9

  • Gratuluję (2)

    wszystkim rodzicom i dzieciakom życzę zdrowia. Takie dzieci są kochane i wyczekane. 100 razy wolę by kasa moja szła na in vitro niż na kolejne dziecko zrobione dla 500. życzę wszystkiego dobrego

    • 71 16

    • Popieram:) i również wszystkiego dobrego dla Dzieciaków. Cieszę się, że m.in moje podatki kogoś uszczęśliwią.

      • 5 1

    • Osobiście dziekuje ;)

      • 10 0

  • Naprotechnologia - zwykła szarlataneria dotowana przez państwo (13)

    Z programu naprotechnologii urodziło się tylko 70 dzieci. Przystąpiło do niego 1300 par.. niesamowita skuteczność rządowego programu gdzieś w okolicach 5%..

    Cały ten program to kolejna wielka fikcja i nabijanie portfela tym którzy zasiedli w odpowiednich miejscach. A pomyślcie jakimi kwotami jest ten program dotowany. Jakie są jego koszty i wynik dla pacjenta..

    • 101 38

    • (7)

      Co za banialuki. Spośród moich najbliższych dwie pary stosowały napro i jedna in vitro. Te z napro maja dzieci. Ta po in vitro nie mają i już nigdy mieć nie będzie.

      • 12 19

      • przykład 'bo ja się spotkałem' nie ma znaczenia naukowego (2)

        statystyka pod tym względem jest nieubłagana.

        • 4 2

        • A gdzie jest źródło (1)

          tej statystyki o 5% skuteczności napro?

          • 1 2

          • Policz sobie

            W artykule wszyscy odnosimy sie chyba do tresci powyzej?

            • 0 0

      • Naprotechnologia w porównaniu z procedurą in vitro jest skuteczniejsza i kilkakrotnie mniej kosztowna

        Ktoś wierzy mediom wybiórczym czy lewackim innym - jego sprawa.

        • 11 11

      • re

        człowieku zachowaj swoje statystyki dla siebie.Co najwyżej pogadaj sobie o tym ze swoimi znajomymi.Tutaj podaj konkretne wyniki statystyk dziaciaku

        • 4 2

      • Bałtyk, niesamowita statystyka!

        A ja znam przypadki, kiedy ludzie zaszli w ciążę bez żadnych technologii... I jaki wniosek? Właściwie żaden

        • 6 5

      • To nie banialuki tylko realia

        Nie zapominaj że naprotechnologia jest wstępem do procedury ivf. pełen cykl napro trwa dwa lata. Jeżeli osobom w przeciągu tych dwóch lat nie uda się zajść w ciążę, napro okazuje się bezużyteczne. Lekarz skieruje ich do poradni zajmującej się ivf. jednocześnie szanse na powodzenie in vitro także maleją ponieważ partnerzy są coraz starsi. Pamiętaj, że przy leczeniu niepłodności czas działa wybitnie na niekorzyść pacjenta. Jaka jest skuteczność napro? Omawiane tu 5% więc zastanów się nad tym o czym piszesz.

        • 10 10

    • suche fakty

      porównanie wyników dr. Barczentewicza (34,8 proc.) i dr. Boyle’a (52,8 proc.) ze skutecznością in vitro. Wynosi ona – przy trzech podejściach – około 50 procent. Poza tym w polskich warunkach wykonanie trzech prób in vitro jest problematyczne, ponieważ koszt jednego podejścia to kilkanaście tysięcy złotych

      • 2 2

    • (2)

      Najpierw o in vitro. Przewrotność sięgająca absurdu - to określenie, na jakie zasługuje dofinansowanie zabiegów zapłodnienia in vitro. Służba zdrowia mająca, zgodnie ze swą nazwą, służyć ludzkiemu zdrowiu i życiu, po raz kolejny zostaje wmanewrowana w działanie poniżające godność człowieka i nieliczące się zupełnie z embrionalną fazą jego rozwoju. W sytuacji zapaści służby zdrowia związanej z problemami kadrowymi i żądaniami podwyżek płac, braku funduszy na wsparcie kosztownych procedur diagnostyczno-terapeutycznych, zakup sprzętu medycznego, niedoinwestowania szpitali, hospicjów czy wciąż zbyt drogich leków, żądanie dofinansowywania zabiegów in vitro - które nie tylko nie leczą, ale przeciwnie: powodują śmierć wielu istnień ludzkich - świadczy o wyjątkowo negatywnym nastawieniu do życia, cierpiącego i często niezamożnego pacjenta, a nawet całej społeczności Polaków.

      • 5 14

      • Ctrl-C

        Ctrl-V

        • 4 0

      • Protip

        Felietony z Gościa Niedzielnego to nie jest najlepsze źródło informacji o IVF

        • 8 2

    • NaProTechnologia powinna być objęta programem studiów medycznych, gdyż pomaga ocalić ludzki charakter płodności

      NaProTechnologia zasługuje ze wszech miar na poparcie i powinna być objęta programem studiów medycznych, gdyż pomaga ocalić ludzki charakter płodności!

      Pozytywną metodą pomocy małżonkom pragnącym poczęcia i urodzenia dziecka jest naprotechnologia. To nowoczesna metoda diagnozowania i leczenia niepłodności na podstawie tzw. Modelu Creightona służącego precyzyjnej obserwacji organizmu kobiety w czasie jej naturalnego cyklu. Na żadnym etapie stosowania naprotechnologii nie dochodzi do niszczenia poczętych istot ludzkich, naruszenia godności małżonków i poczętego życia oraz zachowywane są ekologiczne zasady prokreacji. Należy też podkreślić, że naprotechnologia w porównaniu z procedurą in vitro jest skuteczniejsza i kilkakrotnie mniej kosztowna.
      Jestem za wprowadzeniem ustawowego zakazu stosowania procedury in vitro jako drastycznie niehumanitarnej oraz za szerokim upowszechnieniem naprotechnologii i zapewnieniem jej pełnej refundacji z NFZ.

      • 8 17

  • Zdrowia dzieciaczkom i ich mamom!!!

    • 12 0

  • Nikt nikogo pod pistoletem nie ciągnie na invitro

    • 9 0

  • Powodzenia maluchy!

    • 11 0

  • Dużo zdrowia dla maluszków! Żałuje że nie ma tego programu w nowoczesnej podobno Gdyni, w której liczą się mieszkańcy? Nie nie jestem żadnym politycznym przeciwnikiem Prezydenta Gdyni, jestem mieszkanką Gdyni która uważa to za olbrzymią porażkę władz!!! In vitro nie jest fanaberią rodziców to często bardzo smutne historie a in vitro to niewyobrażalny stres, ostatnia szansa, czasem cudem jest jak uda się z choćby jednym zarodkiem, a czasem nie udaje się w ogole ;( Nie doszukujmy się drugiego dna.

    • 11 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane