- 1 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (6 opinii)
- 2 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (3 opinie)
- 3 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 4 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (8 opinii)
- 6 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (6 opinii)
39 dzieci i 137 ciąż, a będzie więcej. Tak działa gdański program in vitro
Do końca września na świat przyszło 39 dzieci, które urodziły się dzięki dofinansowaniu z gdańskiego programu in vitro. Ale to nie koniec. W ciąży jest jeszcze 137 kobiet, a zainteresowanie programem nie słabnie. Gdańsk to pierwsze na Pomorzu miasto, które podjęło decyzję o wsparciu prokreacji mieszkańców.
- Ten program to świetnie zainwestowane pieniądze gdańszczan. Cud narodzin spełnia się na naszych oczach - mówi Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej.
Zainteresowanie udziałem w programie i uzyskaniem wsparcia w staraniach o potomstwo jest nieustająco ogromne. W ramach programu zakontraktowano 102 procedury in vitro na rok 2017 i po 211 procedur na lata 2018-2020.
Wiadomo, że 137 kobiet jest w ciąży i czeka na szczęśliwe rozwiązanie.
Czytaj też: Radni Gdyni: nie będziemy finansować in vitro
In vitro dla mieszkańców Gdańska
Program dofinansowania in vitro jest realizowany od października ubiegłego roku i zakłada wsparcie finansowe dla par chcących skorzystać z procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Maksymalnie miasto dokłada 15 tys. zł na parę.
Z części dotyczącej modułu medycznego skorzystać mogą osoby, które płacą podatki w Gdańsku, zarówno pary formalne, jak i nieformalne. Na dofinansowanie procedury zapłodnienia pozaustrojowego liczyć mogą kobiety w wieku 25-40 lat (warunkowo do 42 lat) oraz osoby z chorobami nowotworowymi (w tym przypadku od 18 lat). Specjaliści szacują, że problem z płodnością dotyczy w Gdańsku 720 par.
Program w Gdańsku realizują trzy, wybrane w konkursie, kliniki: InviMed w Gdyni, Kliniki i Laboratoria Medyczne INVICTA oraz Klinika Gameta Gdynia.
W tym roku z budżetu Gdańska na dofinansowanie in vitro przeznaczono 1,1 mln zł, z tego 1 mln zł na sfinansowanie procedury zapłodnienia pozaustrojowego a 100 tys. zł na działania edukacyjne i wsparcie psychologiczne.
Czytaj też: Już 50 ciąż z gdańskiego programu in vitro
Z ogólnopolskiego programu naprotechnologii urodziło się 70 dzieci
Na poziomie ogólnopolskim, od września 2016 r., realizowany jest rządowy Program Kompleksowej Ochrony Zdrowia Prokreacyjnego (naprotechnologia). Dzięki niemu na świat przyszło - w ciągu dwóch lat - 70 dzieci. Zaplanowano go na dwa kolejne lata, na razie przystąpiło do niego 1300 par, a diagnostykę przeszło 1289.
Czytaj też: Czy naprotechnologia jest alternatywą dla in vitro?
To ogromna różnica w porównaniu do realizowanego wcześniej rządowego programu refundacji in vitro, dzięki któremu na świat przyszło ponad 21 tys. dzieci (ta liczba uwzględnia maluchy narodzone z przechowanego od czasu trwania programu materiału genetycznego). Daje to efektywność na poziomie ponad 100 proc., bo w programie wzięło udział ok. 20 tys. par.
Miejsca
Opinie (263) 8 zablokowanych
-
2018-10-18 20:27
Wszystko fajnie, ale dlaczego za moje pieniądze, ??? (2)
Nie cofają się przed kupnem samochodu czy innych dóbr na kredyt , a żałują na "wytęsknionego" potomka. Są bardziej pilne wydatki na cierpiacych żywych pacjentow , w tym wiele dzieci . Tak to natura stworzyła , że nie wszyscy je muszą miec, zwłazszcza jeśli ich nie stać na zapłodnienie.
A jaka przyszłość ?? Daj 500+, daj mieszkanie, daj ,daj, daj, daj......... a przedtem antykoncepcja, wesołe życie, kariera do 40-stki (nie ma czasu na dziecko). A potem nagle zew natury . Ratowanie małżeństwa dzieckiem itd...- 28 22
-
2018-10-18 21:59
Jestes nienormalny (1)
Żal mi ciebie....
- 1 10
-
2018-10-18 23:06
Dlaczego żal. Taka prawda. To nasze pieniądze i moje też na to idą.
- 10 1
-
2018-10-18 23:05
(1)
Znam osobiście przypadek że kobieta 4 lata nie zaszła z mężem w ciążę. Nie doczekali się potomstwa.przeszli badania i wyszło że jest ok. On może ona może, a dziecka jak nie ma tak nie ma. A z obecnym partnerem ma dwójkę. Czasem jest tak że geny się wykluczają i z rad nie ma ciąży lub poronienia. Natura sama działa. Ten mąż bo z obecną żona ma dziecko.
- 6 10
-
2018-10-19 10:39
Nie pierd... Opowiadaj głupot
Jest milion innych problemów zdrowotnych.
- 3 2
-
2018-10-19 06:17
(1)
Wiem, jaki to jest ból i nieszczęście, nie móc mieć dziecka, na szczęście mam to już za sobą i z całego serca kibicuję wszystkim, którzy wciąż walczą. Dobrze, że jest ten program.
- 21 8
-
2018-10-21 22:03
Ból i nieszczęście?
Chciałabym mieć takie problemy, a ból i nieszczęście to jest na oddziałach onkologicznych lub hospicjach.
- 0 1
-
2018-10-19 08:35
Polska to taki pies ogrodnika. sa dzieci do adopcji, rodziny bez dzieci chcace adoptowac (1)
dziecko z Polski i nie moga. wiec adoptuja dzieci z innych krajow swiata,a dziecko w polsce niech gnije bez milosci w domu dziecka. ot takie polskie prawo.
- 5 4
-
2018-10-20 22:51
Co wy piszecie
W Polsce nie ma praktycznie dzieci zdrowych do adopcji. Dzieci które są w domach dziecka to dzieci chore. Kogo stać na wychowanie, rehabilitację takiego dziecka jak rząd nie wspomaga finansowo takich rodzin. Rodziny z chorymi dziećmi muszą prosić o pieniądze w telewizji bo rząd Polski nie chce im pomóc.
- 0 1
-
2018-10-19 09:16
Pozytywne Inicjatywy to parodia żłobka i przedszkola
Czy ktos to w ogóle kontroluje? W życiu nie poślę tam więcej swojego dziecka! Dostają kasę bo są od Adamowicza…. ściema na maksa!
- 5 3
-
2018-10-19 09:27
Patologia sobie wymysliła fabryke bachorów na koszt mieszkanców miasta .bo wkoncu 500+ i kolejne doplaty korcą
- 4 14
-
2018-10-19 09:30
Dzięki in vitro zostałem szczęśliwym ojcem. (1)
A PiS chce aby dalej było średniowiecze i zacofanie.
- 21 13
-
2018-10-20 09:28
Ojcem zamrażarki
- 2 7
-
2018-10-19 12:34
Dużo zdrowia dla maluszków! Żałuje że nie ma tego programu w nowoczesnej podobno Gdyni, w której liczą się mieszkańcy? Nie nie jestem żadnym politycznym przeciwnikiem Prezydenta Gdyni, jestem mieszkanką Gdyni która uważa to za olbrzymią porażkę władz!!! In vitro nie jest fanaberią rodziców to często bardzo smutne historie a in vitro to niewyobrażalny stres, ostatnia szansa, czasem cudem jest jak uda się z choćby jednym zarodkiem, a czasem nie udaje się w ogole ;( Nie doszukujmy się drugiego dna.
- 11 3
-
2018-10-19 16:14
Powodzenia maluchy!
- 11 0
-
2018-10-19 16:18
Nikt nikogo pod pistoletem nie ciągnie na invitro
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.