• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adopcja dziecka - jak to wygląda w praktyce?

Elżbieta Michalak
10 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Myślisz o tym, by zaadoptować dziecko? Nie wiesz, jak się do tego zabrać? Zobacz, co należy zrobić i jak długo trwa procedura adopcyjna. Myślisz o tym, by zaadoptować dziecko? Nie wiesz, jak się do tego zabrać? Zobacz, co należy zrobić i jak długo trwa procedura adopcyjna.

Rocznie trójmiejskie ośrodki adopcyjne umieszczają w rodzinach adopcyjnych ok. 60-70 dzieci. Procedura jest długa, a rodziny lub osoby samotne, które decydują się na adopcję, muszą podjąć szereg działań, niezbędnych do jej rozpoczęcia. Co należy zrobić i ile w Trójmieście czeka się na ukochane dziecko?



Czy zdecydował(a)byś się na adopcję dziecka?

Decyzja o adopcji powinna być dobrze przemyślana. Przyjmując dziecko do rodziny bierzemy za nie pełną odpowiedzialność i zobowiązujemy się do stworzenia mu prawdziwie kochającego domu. Dlatego tak ważna jest świadomość rodziców.

- Decyzja o adopcji nie jest jednorazowa, to cały proces, a jego etapy często nie są łatwe, tak jak niełatwe jest wychowanie dziecka. O świadomej decyzji mówimy wtedy, kiedy rodzice pogodzili się z myślą, że nie mogą mieć własnych, biologicznych dzieci. To pomoże uniknąć rozczarowań i pozwoli pokochać zaadoptowane dziecko takim, jakie ono jest - tłumaczy Magdalena Chrzan-Dętkoś, psycholog dziecięcy z Ośrodka Psychoterapii Initio.

Zdanie to popiera także Grażyna Bruska, dyrektor Ośrodka Adopcyjnego Fundacji Dla Rodziny. - Trudności rodzicielskie są na wszystkich poziomach, dlatego rodzic musi wykazać się odpowiedzialnością i świadomością. Ci, którzy na poważnie myślą o adopcji nie powinni niczego ukrywać. Zdarzyło się raz, że ojciec rodziny, która starała się o dziecko, był analfabetą. Wyszło to dopiero podczas spotkań indywidualnych i warsztatów. Byliśmy zmuszeni zakończyć współpracę - opowiada pani Grażyna.

Chętni do adopcji powinni uzbroić się w cierpliwość. Procedury adopcyjne są ściśle określone przez ustawę o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej i nie można ich przyspieszyć.

Jak rozpocząć starania o dziecko? Pierwszym krokiem jest zgłoszenie się do wybranego ośrodka adopcyjnego. W Trójmieście funkcjonują obecnie dwa takie ośrodki, publiczny, Pomorski Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy w Gdańsku oraz niepubliczny Ośrodek Adopcyjny Fundacji "Dla Rodziny", zlokalizowany na Morenie.

- Rodziców, którzy są zainteresowani adopcją zapraszamy na spotkanie informacyjne, które nie jest zobowiązujące. Wyjaśniamy, na czym polega i jak przebiega procedura kwalifikacyjna. Dopiero po spotkaniu rodzina podejmuje decyzję, czy chce podjąć z nami współpracę - tłumaczy Anna Kadzikiewicz, pedagog z Pomorskiego Ośrodka Adopcyjnego w Gdańsku.

Po podjęciu decyzji o rozpoczęciu procedury kandydaci muszą złożyć formularz zgłoszeniowy i dostarczyć komplet dokumentów, m.in. życiorys, zaświadczenie o niekaralności (czasem sam ośrodek występuje o ten dokument), zaświadczenia lekarskie (o stanie zdrowia od lekarza rodzinnego, zaświadczenie od lekarza specjalisty w przypadku schorzeń przewlekłych, zaświadczenie z konsultacji psychiatrycznej), zaświadczenie o dochodach, odpis skróconego aktu małżeństwa lub aktu urodzenia (w przypadku osób nie pozostających w związku) oraz kilka zdjęć rodziny.

Następnie rodzice przechodzą przez proces kwalifikacyjno-diagnostyczny. Obejmuje on wywiad w miejscu zamieszkania przyszłych rodziców oraz szereg szkoleń, warsztatów i badań na terenie ośrodka.

- W naszym ośrodku szkolenia trwają ok. 3 miesięcy. To cykl czterogodzinnych spotkań, które odbywają się raz w tygodniu - mówi Anna Kadzikiewicz.

Przeprowadzany jest też wywiad adopcyjny, proces diagnostyczny i badania pedagogiczno-psychologiczne. To konieczność, która pozwala pracownikom ośrodka poznać przyszłych rodziców na tyle, by w późniejszym czasie móc zaproponować rodzinie dziecko.

- Ma to być rodzina stabilna, kochająca się, z dużym pokładem prawidłowych małżeńskich relacji - tłumaczy Grażyna Bruska. - Dlatego badamy motywację do adopcji, prowadzimy spotkania indywidualne, testy i diagnozy psychologiczno-pedagogiczne. Zdarza się też, ze rodzina sama rezygnuje, bo relacje partnerów nie okazują się na tyle zdrowe, by przyjąć i wychować wspólnie dziecko. Częściej mamy jednak pozytywne doświadczenia i radość rodziców, którzy zabierają swoje pociechy do domów.

Nie zawsze badania przebiegają w pozytywnej i miłej atmosferze. - Na drodze adopcyjnej spotkała mnie niemiła sytuacja. Podczas badań u lekarza psychiatry lekarka, nie unosząc zbyt głowy znad papierów, zapytała mnie i męża czy naprawdę chcemy adoptować obce dziecko. Po czym dodała, że ona czasem ma ochotę zatłuc własne - opowiada Agnieszka z Gdańska, mama 7-letniego Kuby. - To nie było miłe doświadczenie - dodaje.

Jeżeli rodzice przejdą cały etap kwalifikacyjny, czekają na propozycję dziecka. Zanim się z nim spotkają zapoznawani są z całą dokumentacją na jego temat: opinią psychologa, lekarzy, opisem charakteru i wyglądu. Ma to pomóc podjąć rodzicom decyzję o ewentualnym spotkaniu. Jeżeli wyrażą zgodę, ośrodek aranżuje takie spotkanie w miejscu, w którym przebywa dziecko, przy asyście opiekunów malca. Takich spotkań jest więcej, ponieważ to czas, kiedy rodzice i dziecko poznają się, oswajają i nawiązują więź. Na tym etapie składany jest też wniosek o przysposobienie do wydziału rodzinnego Sądu Rejonowego. Ośrodek pomaga przyszłym rodzicom skompletować niezbędne dokumenty, po czym wysyła je do sądu.

Ile czasu zajmuje przejście przez cały proces adopcyjny? Na szkolenie czeka się w Trójmieście nawet pół roku, proces kwalifikacyjny trwa od 6-9 miesięcy, do tego doliczyć trzeba oczekiwanie na dziecko (w Trójmieście nawet do 2 lat) oraz czas procedury sądowej. Cierpliwość jest zatem niezbędna. Zdarza się natomiast, że w przypadku rodzin otwartych na przyjęcie dziecka starszego niż 2 lata, rodzin, które nie określają wyraźnie płci, ani innych predyspozycji dziecka, proces trwa krócej i może zamknąć się w roku.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (173) ponad 20 zablokowanych

  • Wielki człowiek

    musisz przeczytać:
    Mam na imię Mike. Chcę, aby wszyscy tutaj pomogli mi podziękować dr Ogundele za jego dobrą pracę, ten człowiek jest świetnym czarodziejem, który w ciągu 24 godzin przywrócił mi moją żonę swoimi mocami po tym, jak moja żona odeszła do innego mężczyzny na 7 lat. Ale dr Ogundele sprowadził ją z powrotem, teraz jesteśmy razem i szczęśliwi. Jeśli ktoś tutaj potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, radzę skontaktować się z dr Ogundele na jego WhatsApp lub Viber: +27638836445. Dr Ogundele to człowiek jego słów.

    • 0 0

  • Sasha

    Czytałem o Lordzie Voodoo i skontaktowałem się z nim, aby pomóc mi odzyskać mojego narzeczonego, aby poślubił mnie w tym roku, a ja wróciłem tutaj, aby o nim pisać. Voodoo Lord pomoże Ci rozwiązać Twój problem bez względu na to, przez co przechodzisz. Pisanie o czarowniku jest dla mnie bardzo dziwne, ponieważ nigdy nie sądziłem, że będę mógł powiedzieć, że czarodziej pomógł mi sprowadzić z powrotem mojego byłego narzeczonego, nawet gdy zostawił mnie z powodu niewierności i ciągłego maltretowania. Rozstajemy się i bez kontaktu na rok. Czytałem o Voodoo Lord na niektórych forach i skontaktowałem się z nim, aby mi pomógł i w niecałe 48 godzin mój narzeczony zadzwonił do mnie i cieszyłem się, że chce do mnie wrócić. Spotkaliśmy się i oświadczył mi się. To był najpiękniejszy pierścionek. Proszę wszystkich, którzy to widzą, skontaktuj się z Lordem Voodoo, aby rozwiązać swój problem. Miłość i szczęście to najlepsze uczucie, jakiego kiedykolwiek doświadczyłeś. Wyślij mu e-mail voodooconnect60@gmail.com .. WhatsApp +2348097014925 .. Telegram +2348097014925

    • 0 0

  • Emily Antoine

    Bądź ostrożny, nie każdy czarodziej może ci tutaj pomóc, a nawet zasugerować, jak możesz odzyskać swoją byłą miłość, zeznania większości czarodziejów tutaj muszą zostać zignorowane. Ponieważ większość z nich to oszustwa, mam na myśli prawdziwe oszustwa, których byłam ofiarą i zostałam oszukana tysiące dolarów, ponieważ tak bardzo zależało mi na odzyskaniu mojego męża po tym, jak zostawił mnie na ponad rok z dwójką naszych dzieci, które ledwo skończyły wiek. Zgłosiłem się do ośmiu różnych czarodziejów tutaj i wszystko bezskutecznie, wszyscy proszą o to samo, wyślij swoje imię, imię byłe, zdjęcia itp., które wysyłałem wielokrotnie, dopóki nie zobaczyłem posta o Lordzie Voodoo i postanowiłem mu dać mój ostatni ślad. Krótko mówiąc, ja i mój mąż jesteśmy teraz znowu razem i żyjemy dobrze i szczęśliwie razem z naszymi dziećmi. Jeśli przechodzisz przez to w swoim związku lub małżeństwie, nie szukaj dalej, ponieważ Voodoo Lord jest rozwiązaniem. skontaktuj się z nim teraz: voodooconnect60@gmail.com lub WhatsApp +2348097014925 lub Telegram +2348097014925

    • 0 0

  • wdzięczny za potężną pracę udama ada

    Widziałam w sieci komentarz, jak udama ada sprowadziła swojego męża, który wyjechał na tygodnie. Skontaktowałem się z Buddą, powiedział mi co mam robić i zrobiłem zgodnie z jego instrukcjami. To wszystko, nagle wszystko się zmieniło. Teraz znów jestem szczęśliwy. Jeśli przeżywasz trudne chwile w swojej rodzinie, firmie i życiu, możesz skontaktować się z udama ada poprzez e-mail: ( udamaada@gmail.com )

    Tekst WhatsApp
    +27 (658) 978-226

    • 0 0

  • a (34)

    Panicznie boję się zajść w ciążę i urodzić - panicznie boję się głównie porodu - bólu komplikacji, utraty zdrowia - nie tyle sylwetki ale właśnie zdrowia. Tyle jest problemów od nietrzymania moczu po wypadające macice, zakażenia problemy z załatwianiem się - ból w kroczu- przerasta mnie to, Nawet wizja CC w prywatnej klinice nie jest już taka różowa jak słyszę o cewniku czy ryzyku uszkodzenia np pęcherza. Cierpię na nerwicę i mimo że mam dopiero 23 lata to słabo widzę swój poród oddałabym wiele za surogatke, która urodzi za mnie dziecko z genami moimi i narzeczonego. Ale też myślę że adopcja też jest dobra nie dość że ja oszczędzę swoje zdrowie to pomogę zapewnić start w szerokim tego słowa znaczeniu w dorosłe życie komuś z domu dziecka.

    Dodam że wizja ciązy tak bardzo mnie paraliżuje że sex to dramat - tabletki trują, gumka to ryzyko kurde jakby się dało to wyłączyć dziadostwo całą tą cholerną owulacje.

    • 53 117

    • Mmmmn

      Ja osobiście jesetem słaba na ból i wszystko mnie boli nawet igła od za szczyku niewiem czy dałam by radę poród ale mam bardzo mocny okres bolący i tabletki nawet nie pomagają wiec płacze z bólu czasami , to poród bym musiałam jakoś przetrwać jak większość kobiet ale co z tego jak nie mogę zajść w ciąże Nawet nigdy nie brałam tabletek anty. Tylko przy invitro . Wiec teraz poszliśmy z mężem w drogę z Maria i wszystko zostawiami Panu Bogu i chcemy podejść do adopcji . Moja znajoma ma 5 dzieci zaadoptowane i wiem jak to wszystko wyglada . No i po 10 latach urodziło im się własne dziecko zdrowe i maja 6 dzieci :))

      • 0 0

    • Ja też miałam ten problem

      Nie obawiaj się żadnych z tych rzeczy które opisalas ja też kiedyś się bałam a urodziłam cudownego syna. Teraz muszę brać górę leków w związku z moją chorobą a chciałbym jeszcze rodzic ze 3 razy, to cudowne uczucie

      • 0 0

    • Nie ma co snuć najczarnieksze scenariusze....Wiadomo, że poród to nie łatwa sprawa ale czarnowidzctwo w tym nie pomaga....wiecej optymizmu:)

      • 0 0

    • a powiedz czy jak przyjdzie zedrzeć lakier bo kupkę wycierasz lub cię udrapie to be i pa?

      .. niektórzy nie dorośli nawet aby mieć pszczołę w domu a co dopiero człowieka

      • 1 0

    • (1)

      Jak masz nerwice to adoptuj kota. Dziecko to nie zabawka. Ciaza i porod to nie naciezszy etap. Dorastanie, problemy zdrowotne, trudy dnia codziennego to jest wyzwanie.

      • 1 2

      • A kot co? Zabawka? Niech dziecko zaadoptuje, lepiej będzie miało u niej niż w domu dziecka

        • 2 0

    • ODP.

      Chciałbym bym mieć tylko takie problemy jak Ty...

      • 0 0

    • loko

      moja zona tak ma po drugim dziecku - nawet sypiać przestalismy ze sobą mimo ze miała dzieci kiedy chciała ("bom" jest fachowiec)
      PS chyba się rozwiodę albo dostane od Niej zgodę na kochanki bo zdradzać nie umiem - lubię stałe partnerki, a żona tego nie docenia

      • 0 0

    • adopcja dla osób mogących mieć własne

      podobnie jak kolezanka nie chce przejsc przez porod. uwazam ze jest to zdędne okropne doświadzczenie którego za kazdą cenę chciałabym uniknac. mam 28 lat nie chce porodu ale chce dziecko. kocham dzieci uwielbiam czcze ziemie po której stąpają i chce miec własne ale na świecie mamy już pełno dzieci i własne mam na myśli adopcję. bez problemu pokochałabym dzieciatko które dopełniłoby móje zycie o brakujący element. jestesmy z chłopakiem 10 lat i niedlugo sie pobieramy. nie przeraza mnie mysl o dziecku wychowaniu ile ono kosztuje zeroooo przepaza mnie mysl ze bede musiala przejsc przez poród. myśle ze za jakies 2-3 lata bedziemy mieli już swój dom który po ślubie bedziemy budowac i wtedy nadejdzie czas na nasze kochane maleństwa . i skad ja je wezmę? nie chce porodu , ale chce dzieciorki wiec z chęcią bym zaadoptowała robaczka jakiegos :) i nie mowie tu jak wiele par o noworodku , marzy mi się aby podarować nowe życie jakiemuś dziecku myślę ze wiek nie ma znaczenia ale dzieci mające od 2 lat w góre kiedy rozumią i juz mozna je uczyc różnych rzeczy są najcudowniejsze. prałam czynny udział w wychowaniu 2 córek przyjaciółek i kocham je jak własne. wiem że cieżko przejsc przez procedury ale myślicie ze jest to możliwe dostać dziecko mając możliwość mieć własne biologiczne????? myśle ze wiele matek biologicznych nie rozumie osób takich jak ja , nie chce porodu i już moze dla niektórych jest to codny moment i kazdy powinien go przezyc ja absolutnie nie czuję takiej potrzeby aby poddac sie ponizajacym torturom ale ogromnie chce miec dzieci.

      • 1 0

    • sss

      podwiąż się i po problemie :)

      • 1 1

    • asdfg

      ja pocieszam się myślą ze 99% sytuacji, których panicznie się boimy po prostu się nie wydarza! tez boje się porodu i ciąży ale wizualizuje to sobie w pozytywny sposób.

      • 0 1

    • (1)

      zastanów się nad tym po piszesz!!! my z mężem staramy się od 5 lat o dziecko i jesteśmy po nieudanej próbie in vitro. Myślisz że twoje chore wizje na temat porodu są ważne przy problemach z niemożliwością posiadania dzieci???? zastanów się co piszesz kobieto!!! cewnik? miałam już dwie operacje pod narkozą w przeciągu dwóch lat a ty się cewnika i nie trzymania moczu boisz? idiotyzm!!!! ciekawe jest to że kobiety które mogą mieć dzieci pletą takie bzdury a my które oddałybyśmy wszystko robimy zabiegi i same sobie zastrzyki z hormonów nie możemy się doczekać się TEGO NAJWIĘKSZEGO SZCZĘŚCIA! SPRAWIEDLIWOŚĆ!!!!:((((((

      • 1 15

      • odp.lk,

        Strach przed porodem to nie idiotyzm tyko odczucie jakie towarzysz tej kobiecie każdego dnia, za każdym razem kiedy "uprzejmy" zapyta: "no kiedy dzieci?" , za każdym razem kiedy kocha się z partnerem... Tak już jest ze jedni chcą dzieci i je mają, inni chcą i mieć nie mogą inni mają i zaniedbują itd. Każda taka sytuacja jest specyficzna ale nie jest idiotyzmem. Dobrze jak można sobie jakoś poradzić z dana sytuacją.... a nie zawsze można.

        • 4 0

    • rozumiem

      Musi Ci być z tym ciężko.
      mam podobnie, tez boje się wizji porodu mam 28 lat i boje się ze umrę przy porodzie a nie chce umierać.

      • 1 0

    • Nom

      Nie dziwie sie ze sie boisz.
      Mi po porodzie usunieto macice i prawie umarłam

      • 1 0

    • do glupiej

      Z czalym szacunkiem ale powinnas sie poddac leczeniu specjalistycznemu...niestety nie jestes w tym stanie dobrym materialem na matke....przykro mi:(

      • 2 3

    • wysterylizuj się

      proste nie?

      • 1 2

    • dziecko

      jezeli jestes mloda i zdolna do potomstwa, namawialm wszystkie matki by mialy swoje biologiczne dzeicko.
      Ja rowniez mialam dokladnie ten sam problem, ale zdecydowalam sie i teraz mam dzeici i milosc jaka jest miedzy nami zagoi wszelki strach i bol jaki przytrafil sie podczas porodu.To piekne uczucie miec dzieci.

      • 0 2

    • Przecież jest sposób

      Słuchaj, w czym problem. Możesz przecież zrobić zabieg, który że tak powiem zablokuje drogę Twoim jajeczkom. Alternatywą jest że takiego zabiegu może dokonać Twój partner, podwiązać się. Wtedy macie miliardową pewność ze nie zajdziesz w ciąże.

      • 1 0

    • ktoś z domu dziecka to konkretny człowiek, któremu nie wystarczy zapewnić start, masz traktować dziecko adoptowane jak własne - urodzone, dziecko to nie zabawka nie adoptujesz dziecka bo chcesz komuś pomóc głownie chcesz pomóc sobie mieć szczęśliwy dom i pełną rodzinę, wiele kobiet dałoby wszystko by móc urodzić, więc grzeszysz kobieto, że możesz mieć dzieci rodzone a nie chcesz bo się boisz porodu, jeśli chcesz bój się dalej ale na litość Boską nie adoptuj

      • 1 2

    • dziecko

      przez kilka lat odkładałam zajście w ciążę bo panicznie się bałam , odkładałam do momentu kiedy lekerz powiedział że teraz mogę mieć problemy z zajściem w ciążę
      jak powiedział mi że nie będę miała dzieci oszalałam ale,...po jakimś czasie 4 miesiące zaszłam w ciążę miałam 36 lat byłam tak spanikowana
      Ciąża była wysokiego ryzyka 2 razy byłam w szpitalu i rodziłam 2 miesiące przed czasem.
      Ale ...po tym wszystkim urodziłam synka przez cc w 33 tygodniu czyli wcześniak i jest na świecie
      i uwierz mi też byłam panikarą i bałam się o wszystko ale teraz przestałam myśleć o sobie
      nie jestem egoistką taką jak byłam , taką jak Ty
      zmierzyłam się z tym

      chcesz wiedzieć więcej jaka jestem teraz szczęśliwa z moim synkiem\
      a.b.w@o2.pl

      • 1 0

    • oczywiscie , ze mozna cos z twoim problemem zrobic.Mieszkalam w Angli a obecnie w USA i bardzo popularne jest `podwiazywanie` jader...mezczyzna dalej ma wytrysk i wszystko jest jak po staremu..polecam implanty podskorne, siostra ma na pol bodajze roku sa...a co do porodu to co cie nie zabije to cie wzmocni, glowa do gory..to w pewnym sensie szczesliwy bol ...

      • 1 0

    • dojrzałość??

      po twoim komentarzu mam dla ciebie propozycje - psychiatra i to dobry !!

      • 6 3

    • aa (5)

      oczywiście nie marze jeszcze o dziecku ale myślę przyszłościowo - że za 5-6 lat adopcja będzie dobrym rozwiązaniem :)

      • 8 6

      • (4)

        jesteś nienormalna i nie powinnaś adoptować dzieci. Ewidentnie nie masz instynktu macierzyńskiego i jesteś straszną egoistką. Jakby każda przyszła matka tak myślała, to ciąża byłaby przez nie traktowana jak pasożyt. Spytaj się swojej matki, czy tak myślała zanim zaszła z Tobą i była z Tobą w ciąży? Jeśli tak to można przez 9 miesięcy doznać takiej nerwicy, że współczuję nienarodzonemu dziecku jak w brzuchu sie rozwija. Ciąża to nie choroba - pamiętaj!

        • 21 23

        • aaa (3)

          Zanim zaczniesz mnie oceniać, spróbuj zrozumieć - ja nikogo nie oceniam a nazywanie mnie egoistką jest nie na miejscu. Wszystko co napisałam, napisałam z pozycji osoby chorej na nerwice lękową a nawet tokofobie. Sama ciąża nie przeraża mnie aż tak jak właśnie poród i komplikacje zdrowotne, które głównie napędzają moją chorbe. Więcej wyrozumiałości i empatii a życie będzie łatwiejsze.

          • 25 10

          • (2)

            Wcale nie jestes glupia,napisalas o problemie ktory zaczyna dotykac coraz wieksza liczbe kobiet,pisze o tych paniach ktore bardzo chca dziecka ale boja sie komplikacji okoloporodowych.Jestes jeszcze bardzo mloda,a po tym co napisalas doskonale zdajesz sobie sprawe z powagi problemu,mam nadzieje ze korzystasz z pomocy psychologa,bo to naprawde pomaga.Wiem ze z perspektywy internetu trudno kogos podniesc na duchu,ale moze pomogla by Tobie wizyta na oddziale polozniczym gdzie leza mamy juz po porodzie,wiem ze sa juz takie akcje aprobowane przez lekarzy i srodowisko ginekologiczne,musisz poszperac w necie na ten temat.Mozesz tez odwiedzic szkole rodzenia nikt Cie tam nie wysmieje i nie nazwie glupia,poszukac grup wsparcia osob z podobnymi fobiami.Pozdrawiam Cie serdecznie glowa do gory bedzie dobrze,wiem bo sama cierpialam na taka przypadlosc a dzis jestem matka doroslej corki i rozbrykanego chlopca :) Jak zajrzysz tutaj to odpisz podam meila mojego,moze jakos pomoge,napewno nie zaszkodze.

            • 23 0

            • aaaa (1)

              Dziękuje za takie zainteresowanie, ja jeszcze nie myślę o dziecku - ale wiem że w przyszłości mogę mieć z tym problem, związany z podłożem psychicznym. I wiem też że wiele młodych kobiet boryka się z tym problemem coraz częściej, Z pozycji osoby chorej mogę też napisać po przemyśleniach, że w dużej większości przypadków tokofobia bierze się, że tak powiem z nad świadomości - szerokiej wiedzy dostępnej w temacie ciąży i jej patologi. Świadomość czasem jest niewskazana hehe. Kiedyś kobiety rodziły było to naturalne i nikt się nie zastanawiał co może się przytrafić. W dobie informatyzacji dostęp do fachowej literatury medycznej czy chociaż nieautoryzowanej wiedzy na forach dostęp jest w zasadzie nieograniczony.
              Na koniec chciałam podziękować za ciepłe słowa i zrozumienie natomiast wszystkim tym, którzy mnie i wielu podobnych kobiet nie rozumieją proszę o poszerzenie wiedzy i zapoznanie się z tematem tokofobi oraz więc wyrozumiałości.
              A co do wątku głównego - czyli adopcji dziecka to osobiście uważam że trzeba się wykazać duża odwagą i siłą żeby zaadoptować i pokochać takie dziecko jak własne. Należy się wielki ukłon w stronę rodzin z takimi dziećmi bo wykonują kawał dobrej roboty dzieląc swoją miłość i przelewając ją na dzieci z domów dziecka.

              • 10 3

              • Bardzo ladnie to ujelas,szczegolnie o adopcji,milo poczytac madre komentarze na forum,a Twoje zaliczam do takich,wiec taka mala prosba nie podpisuj sie "glupia",wiem ze to taki maly chochlik z Twojej strony:),Zycze pokonania lekow,odnalezienia spokoju w sobie,pozdrawiam serdecznie.

                • 7 0

    • kurde, naskoczyliście na dziewczynę, a ona ma po prostu problem natury psychologicznej. ludzi z nerwicą natręctw czy jąkających się też wyśmiewacie?

      • 19 1

    • strach

      A do samochodu nie boisz się wsiąść?? Przecież jest tyle wypadków, ludzie w nich giną, zostają kalekami do końca życia. A jak idziesz ulicą to nie boisz się, że dachówka ci spadnie na głowę, albo potkniesz się o płytę chodnikową i niefortunnie uderzysz głową o krawężnik? Takich przykładów można by mnożyć bez końca. Życie jest krótkie i trzeba korzystać z niego ile się da. Z perspektywy kobiety, mamy 2 dzieci powiem, że gdybym przeżyła swoje życie bez możliwości doznania jak to jest być w ciąży i jak to jest być mamą uważałabym, że bardzo dużo mnie ominęło. Nigdy świadomie ( nie mówię tu o sytuacji, kiedy nie można mnie dzieci ) nie pozbawiłabym się tej ogromnej przyjemności. I choć bywa ciężko to nie zamieniłabym swoich dzieci na nic. Pozdrawiam moje dzieciaczki.

      • 8 10

    • Przesadzasz! (1)

      Tez sie takich bzdur nasluchalam i balam przez wiekszosc zycia, jak zaszlam w ciaze, to strach jakos minal a potem jak juz przyszlo co do czego, to bylam mile zaskoczona. Bol - sa dostepne znieczulenia, ja dalam rade z gazem, zadnych komplikacji nie bylo, poszlo szybko i sprawnie, nie bylo ani ciecia krocza ani zadnych pekniec, bez problemu moglam zrobic siusiu. I rozstepow w ciazy tez nie mialam. Teraz nie czuje zadnej roznicy , cialo jest jak sprzed ciazy. Dobra rada to duzo cwiczyc i sie ruszac nie tylko po ciazy, ale zawsze, wysportowany organizm lepiej sobie radzi z ciaza i porodem :)

      • 7 4

      • A CC bez potrzeby nie dalabym sobie zrobic!

        • 3 3

    • Ty faktycznie jesteś...

      głupia

      • 11 17

  • dziękuję dr. adeleke

    Mój mąż wrócił do domu kilka tygodni temu. W tej chwili idziemy razem na poradnictwo, modlitwę i czytanie nabożeństw oraz uczęszczamy do kościoła. Powiedział mi, że jest mu przykro z powodu tego, jak mnie zranił i że naprawdę mnie kocha. Nadal stoję jako mój mąż. Dla tych, którzy mają nadzieję, że ich bliscy wrócą do domu! skontaktuj się z dr Adeleke, a on przywróci twoje małżeństwo, tak jak zrobił to dla mnie.
    Jego adres e-mail to (aoba5019@gmail.com) lub WhatsApp (+27740386124). Skontaktuj się z nim już dziś, jeśli potrzebujesz jego pomocy w swoim związku lub w jakimkolwiek innym przypadku.
    1) Zaklęcia miłosne
    2) Utracone zaklęcia miłosne
    3) Zatrzymaj zaklęcia rozwodowe
    4) Zaklęcia ślubne
    5) Zaklęcie ciąży
    6) Łamanie zaklęć
    7) Zaklęcie śmierci
    8.) Chcesz awansować w swoim biurze
    9) chcesz zadowolić swojego kochanka
    10) Loteria
    Skontaktuj się z tym wspaniałym człowiekiem, jeśli masz jakiekolwiek problemy, aby uzyskać trwałe rozwiązanie przez (+27740386124)

    • 0 0

  • dziękuję dr. adeleke

    Mąż zostawił mnie dla młodszej kobiety i byłam zdruzgotana. To było tak, jakby miała go pod wpływem złego zaklęcia, Saul z dnia na dzień zwrócił się przeciwko mnie bez żadnego ostrzeżenia. Zdarzyło się to w zeszłym roku, byłem zdesperowany, więc korzystałem z każdej strony rzucania zaklęć, którą udało mi się znaleźć, bez żadnych rezultatów. Przyjaciel wysłał mnie do dr Adeleke i skontaktowałem się z nim. Zaczął ze mną pracować w czerwcu. Dzięki całej jego wspaniałej pracy, mój mężczyzna i ja znów jesteśmy razem. Jestem tak szczęśliwy i zaszczycony, że mam po swojej stronie tak wspaniałą osobę jak ty. Dziękuję Ci! Skontaktuj się z aoba5019@gmail.com i na WhatsApp: + 27740386124

    • 0 0

  • (4)

    uwaga,
    Ośrodek Adopcyjny w Gdańsku to najgorsza placówka w Polsce, zakompleksione pseudopsycholozki zrobią z Ciebie wariata byle tylko dowiesc swej racji.

    • 87 15

    • ośrodek

      Miałam jednorazowy kontakt i...uciekłam stamtąd czym prędzej - kompletny brak empatii i...zrozumienia (mówię o tym państwowym ośrodku, bo w prywatnym jest zuuupełnie inaczej: podchodzą do człowieka - jak do człowieka, polecam Myśliwskie Wzgórze).

      • 0 0

    • najgorszy ośrodek

      Panie pseudopsycholożki strasznie poniżają i wciskają, że niby nie ma się racji. Ich metody szkoleniowe poniżające np. temat mój pierwszy raz. Panie się aż śliniły żeby ktoś opisał i przeczytał o swoim pierwszym seksie. Na prawdę żenada. Tak nie powinny być traktowane osoby który przeżywają swoją osobistą tragedię. Na żadnej z rozmowy czy szkoleniach nie było słowa wsparcia, tylko ciągłe dołowanie.

      • 0 0

    • ustosunkuje się

      jak przeczytam opinie z badania więzi. Na razie uważam, że nie reprezentują sobą profesjonalizmu

      • 2 0

    • a o który ośrodek chodzi?

      • 0 0

  • zaklęcie, które działa

    Witam wszystkich, bardzo się cieszę, że mogę podzielić się ze wszystkimi moim niezapomnianym doświadczeniem, w jaki sposób dr adeleke pomógł mi rzucić zaklęcie, które uczyniło kobietę, którą zawsze kochałem, ale nigdy nie zwróciłem jego uwagi, w końcu odwzajemnił się potężnym zaklęciem dr. adeleke .... to była tylko niespodzianka, bo to było marzenie kobiety, które chcę mieć w swoim życiu i w końcu się spełniło po moim spotkaniu z dr adeleke .... Dr adeleke jest na WhatsApp, jeśli masz jakiś problem, który Ci przeszkadza ( +27740386124) lub e-mail (aoba5019@gmail.com). Pomoc dr adeleke nie ma sobie równych. Podziękujesz mi później

    • 0 0

  • (1)

    aga procedura jest taka sama

    dziekuje wszystkim za ten artykul i licze na wiecej

    • 15 4

    • Rose

      Witam widzów, mój mąż zostawił mnie dla innej kobiety po roku naszego małżeństwa. Desperacko go potrzebowałam, bo tak bardzo go kochałam. Bardzo się zmartwiłem i potrzebowałem pomocy. W ten wierny dzień, gdy przeglądałem internet, natknąłem się na szczególne świadectwo, więc poczułem, że powinienem spróbować. Skontaktowałem się z nim, a on powiedział mi, co mam robić, a ja to zrobiłem, a następnie wykonał dla mnie zaklęcie powrotu miłości. 28 godzin później mój mąż wrócił do mnie płacząc i błagając o przebaczenie. Dzisiaj jestem bardzo szczęśliwy i chcę polecić tego wspaniałego rzucającego zaklęcia każdemu, kto naprawdę potrzebuje pilnego rozwiązania swoich zerwanych związków, w których się specjalizuje 1. przywrócić utraconego kochanka 2. zdobyć serce ukochanej osoby 3. pomóc singielowi ludzie, aby znaleźć partnerów 4. być w związku małżeńskim 5. atrakcyjność miłosna 6. problemy małżeńskie i rozwód 7. część miłosna 8. problemy z nerkami wszelkiego rodzaju choroby, z którymi możesz się skontaktować przez WhatsApp (+2347083653387) lub wysłać e-mail na adres: lordmudaspiritualtemple@gmail. com

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane