- 1 Jak dorośli wspominają dzieciństwo? (37 opinii)
- 2 Widowiskowy spektakl w Teatrze Wybrzeże (5 opinii)
- 3 Gdańsk: restauracje przyjazne dzieciom (94 opinie)
- 4 Dzieci w Forum pokolorowały Trójmiasto! (4 opinie)
- 5 Kolejna grupa przedszkolna nie otworzy się w Gdyni? Winny niż demograficzny (24 opinie)
- 6 "Każde dziecko powinno wychowywać się w rodzinie" (75 opinii)
Baby blues krótko po porodzie jest naturalnym zjawiskiem. Często mamom towarzyszą wahania nastroju, tzw. baby blues, czyli smutek poporodowy, który może pojawić się w pierwszych dniach po narodzinach dziecka. Chociaż może niepokoić, nie jest uznawany za stan chorobowy, ponieważ po unormowaniu hormonów nastrój kobiety także powinien się poprawić. Jak sobie z nim radzić?
- Baby blues po porodzie
- Kiedy baby blues to już depresja poporodowa?
- Przyczyny baby blues
- Jakie się objawia baby blues?
Baby blues po porodzie
Objawy możemy zaobserwować od dwóch do pięciu dni po porodzie, które zazwyczaj ustępują po około dwóch tygodniach. Gdy tak się nie dzieje, warto skontaktować się z psychologiem lub psychiatrą.
- Baby blues dotyka od 40 do 85 proc. kobiet po porodzie. Niekiedy mówi się o nim jako o końcowej reakcji na stres, czyli ciążę, poród lub urodzenie dziecka. W większości przypadków nie wymaga interwencji lekarskiej ani farmakologicznej, przemija samoistnie. Jeśli natomiast objawy utrzymują się dłużej i zaczynają znacząco wpływać na codzienne funkcjonowanie kobiety, istnieje podwyższone ryzyko rozwoju depresji poporodowej, czyli stanu wymagającego odpowiedniej diagnozy i pomocy lekarskiej - mówi mgr Katarzyna Makarska, psycholog, seksuolog, wykładowca Wyższej Szkoły Zdrowia w Gdańsku.
Kiedy baby blues to już depresja poporodowa?
O ile smutek, przygnębienie czy wahania nastroju w pierwszych dwóch tygodniach połogu można uznać za naturalną odpowiedź organizmu na fizjologiczne zmiany. To taki stan trwający powyżej miesiąca może zwiastować rozwijającą się depresję.
- Nieleczona depresja może natomiast predysponować do pogłębienia zaburzeń nastroju i funkcjonowania, co w konsekwencji może być powikłane takimi objawami, jak np. zaburzenia koncentracji uwagi i pamięci, drażliwością, zaburzeniami snu czy chronicznym zmęczeniem - wyjaśnia lek. Anna Kowalska, psychiatra w trakcie specjalizacji z przychodni Medyczna Gdynia.

Przyczyny baby blues
- Za zaburzenia nastroju pojawiające się w tym czasie w dużej mierze odpowiadają zmiany gospodarki hormonalnej, które są fizjologiczną odpowiedzią organizmu kobiety na poród - dodaje lek. Anna Kowalska.
W największym stopniu winowajcą jest kortykotropina, inaczej CRH. Poziom tego hormonu stresu może wzrosnąć nawet trzykrotnie przed porodem. Po akcji porodowej jego stężenie drastycznie maleje, co skutkuje wahaniami nastrojów i pogorszeniem samopoczucia psychicznego. W ciągu kilku dni od porodu poziom CRH wraca do normy, a baby blues mija.
Jakie się objawia baby blues?
Jeśli u kobiety, która w ostatnich dniach urodziła dziecko, obserwujemy obniżenie nastroju, drażliwość, zmienność nastroju, płaczliwość, wybuch złości lub nawet wrogie nastawienie do najbliższych, to znak, że może ją dotyczyć baby blues. Do objawów tego stanu mogą się także zaliczać zaburzenia snu, trudności z koncentracją czy spadek apetytu.
- W przypadku wystąpienia typowych dla baby blues objawów nie ma konieczności korzystania z pomocy lekarza czy z farmakoterapii. To, co może być pomocne dla kobiety, to przede wszystkim wsparcie najbliższego otoczenia poprzez rozmowę, wysłuchanie, emocjonalną bliskość, poczucie bezpieczeństwa, wyrozumiałość, ale i przez pomoc w codziennych obowiązkach, zapewnienie możliwości wypoczynku lub wyspania się - dodaje Katarzyna Makarska.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-03-01 12:17
Takie zachowanie kobiety po porodzie wcale nie jest zależne od niej , to tak jakby osobie
chorej powiedzieć ,weż się w garść
- 14 1
-
2023-03-01 10:03
Moja matka w latach 80 nie miala czasu na takie wynalazki (15)
Stanie w kolejkach, zajmowanie sie domem, dziecmi, dziadkami oraz praca na pol etatu skutecznie wybijała z głowy podobne pomysły. Na rynku robilo sie najpotrzebniejsze zakupy ktore nastepnie trzeba bylo przygotowac by sie nie zepsuly bo byla mala lodowka. Ojciec wracal ze stoczni, sprawdził lekcje i kładł nas spać. Nie było zmywarek, suszarek, roomby z mopem. Żyjemy i mamy sie dobrze. Wlasnie tak wygladalo rownouprawnienie w latach 80.
- 51 57
-
2023-03-01 10:11
Twoja rodzina nie jest przykładem dla innych , a pytałaś innych czy narzekali ,czy to tylko twój wniosek . (2)
Piszesz o wynalazkach , nie rozumiemy o co ci chodzi ,więc napisz ?
- 4 20
-
2023-03-01 11:34
ona sama nie wie , a ty pytasz (1)
- 2 16
-
2023-03-01 11:40
Te Julka, Nie odpowiadają sama sobie :D
- 6 1
-
2023-03-01 12:06
(2)
Najpierw urodź sama/sam, a potem się wypowiadaj, a nie - z doświadczenia swojej matki opowiadasz, o którym też wiesz tyle, co zjesz...
- 14 4
-
2023-03-01 13:39
(1)
A co matka to nie kobieta???
- 1 2
-
2023-03-01 14:37
Kobieta, owszem, ale tylko jedna = jej doświadczenie nie jest żadnym wyznacznikiem.
Dwa: o czyimś doświadczeniu nie wiesz nic, jeśli nie jesteś w jego skórze.
A jak jesteś facetem, nie masz macicy nawet i nie wiesz nawet, jak może boleć choćby głupi okres, to co możesz wiedzieć o doświadczeniu porodu? Nie rodziłam, ale samo to, jak mnie rypie macica co najmniej raz w miesiącu przy okresie, daje mi szacunek do kobiet rodzących i pewne wyobrażenie (podkreślam: wyobrażenie) o ich bólu.- 2 2
-
2023-03-01 12:08
zyjemy i mamy dobrze, mamy tak za dobrze, ze mamy czas na takie slodkie wahania uroczego nastroju (2)
jakby tak co rano staloby sie w kolejce po chleb, szybko by takie "blusiki" przeminely. Teraz znadmiaru czasu trzeba sie rozpisywac nad kazdym nastrojem i biadolic
- 9 10
-
2023-03-01 14:05
Ale bzdury. Zatrzymałeś się na poziomie wiedzy z lat 20, XX wieku.
- 1 2
-
2023-03-01 14:20
A może pomyśl, że kiedyś ludzie żyli w "stadach" i to jest naturalne - kobieta rodziła dziecko z mniejszą głową = kosztowało ją to mniej wysiłku (jak często słyszysz o orangutanach czy szympansach zmarłych podczas porodu lub w połogu? a nam się tego nie udaje wyeliminować ze wszystkimi zdobyczami medycyny) i z tym dzieckiem siedziała w stadzie. a
A może pomyśl, że kiedyś ludzie żyli w "stadach" i to jest naturalne - kobieta rodziła dziecko z mniejszą głową = kosztowało ją to mniej wysiłku (jak często słyszysz o orangutanach czy szympansach zmarłych podczas porodu lub w połogu? a nam się tego nie udaje wyeliminować ze wszystkimi zdobyczami medycyny) i z tym dzieckiem siedziała w stadzie. a Teraz mnóstwo kobiet, które nigdy wczesniej nie miały okazji opiekować się nie tylko noworodkiem, ale i niemowlęciem, zostaje od razu po porodzie sam na sam z dzieckiem, które jest tak malutkie, że ma się wrażenie, że można je skrzywdzić samym wzięciem na ręce. Zanim się nauczy, co oznacza jego płacz, zanim się z tym wszystkim oswoi... Masakra. A poród to trudne, często traumatyczne doświadczenie.
- 7 0
-
2023-03-01 12:17
Czyje to lekcje ojciec sprawdzał jak miałeś 2 miesiące? Matki? To ona jeszcze na dodatek się uczyła?
- 6 2
-
2023-03-01 12:49
Dzisiaj depresja jak się makijaż rozmaże:)
- 4 6
-
2023-03-01 15:32
Współczuje
- 0 0
-
2023-03-01 15:40
Czasu na narzekanie może nie miala
Ale czy płakała po nocach, to nie wiesz, a sama po latach pewnie tego Co już nie powie.
- 8 0
-
2023-03-01 22:23
twoja matka po prostu przez to nie przechodziła
bo większość kobiet nie przechodzi. Jeśli nie wiesz czym są hormony to po co się wypowiadasz. Obetnij se jaja to zobaczysz że zmieni ci się zachowanie.
- 3 0
-
2023-03-01 13:59
A znasz każdy przypadek matki rodzącej w tamtych czasach? To, że o czymś się nie mówiło, nie znaczyło, że zjawisko nie występowało. Tak jak niektórzy też mówią, że kiedyś kobieta rodziła i zaraz potem szła z powrotem kopać pole. Tylko pytanie, która babuszka miałaby odwagę powiedzieć, że później miała ostre powikłania, jak np. wypadająca macica? Oczywiście, raka też kiedyś nie było (sarkazm).
- 20 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.