• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Byliśmy z kamerą na Festiwalu Wszystkich Dzieci

Anna Żukowska
21 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

W sobotę Ergo Arena zamieniła się w największy plac zabaw w Polsce. Tysiące odwiedzających skakało na trampolinach i szalało na dmuchanych zjeżdżalniach. Większość z nich przyszła jednak przede wszystkim po to, by poznać Elmo.



Do malowania twarzy od rana ustawiała się duża kolejka. Do malowania twarzy od rana ustawiała się duża kolejka.
Ci, którzy nie lubią tłumów, powinni na takie imprezy przychodzić z samego rana. Jeszcze o godz. 10:00 nie było nawet kolejek do cieszącego się ogromną popularnością malowania twarzy. - Dzieci uwielbiają zamieniać się w postaci z bajek - mówi Emilia, jedna z animatorek malujących buzie. - Dziewczynki najczęściej chcą, żebym namalowała im motylka lub kotka. Obowiązkowo w kolorach różowo-fioletowych i z dodatkiem brokatu. Chłopcy wolą bohaterów komiksów - Spidermana lub Supermana.

Elmo i maskotki Trefla zabawiały najmłodszych podczas festiwalu Wszystkich Dzieci. Elmo i maskotki Trefla zabawiały najmłodszych podczas festiwalu Wszystkich Dzieci.
Scena była na samym końcu hali, zasłonięta atrakcjami stojącymi pośrodku. Rodzice, którzy nie wsłuchiwali się w to, co jest ogłaszane przez megafon, mogli więc przeoczyć wyjście Elmo. Na scenie, oprócz Elmo, który wychodził do dzieci co ok. godzinę, były różne inne atrakcje, m.in. pokaz naukowy. - Super było! - cieszy się pięcioletni Staś. - Przed chwilą za pomocą witaminy c nadmuchaliśmy balon, który poleciał prosto pod sufit. W domu pokażę mamie, jak to się robi!

Największą atrakcją był Elmo. Dzieci śpiewały z nim piosenki, uczyły się kolorów i rozwiązywały różne łamigłówki. Największą atrakcją był Elmo. Dzieci śpiewały z nim piosenki, uczyły się kolorów i rozwiązywały różne łamigłówki.
Obok sceny znalazła się również multimedialna strefa gier. Na wirtualnym boisku można było próbować wcelować piłką do bramki. Mali piłkarze zawzięcie kopali piłkę a każdy gol był głośno oklaskiwany przez rodziców. Nawet maluszkom podobał się pościg za wirtualną piłką. Obok było też stanowisko do gry na gitarze, na którym tylko starsze dzieci miały szansę przejść dość trudną grę. Maluchy bawiły się też dobrze przy stole, który można opisać jako ogromny tablet. Na powierzchni stołu można było rysować, grać na instrumentach muzycznych i kolorować.

Były też bardziej tradycyjne zabawy. Po drugiej stronie sceny można się było przebrać za pirata lub piratkę i stoczyć walkę z piratem rodem z Karaibów lub po prostu zrobić sobie z nim zdjęcie. Była też ogromna gra planszowa. Planszą była podłoga hali, a polami, które się przeskakiwało - tworzące ścieżkę kolorowe hula hop. Animatorzy kierowali dzieci i tłumaczyli zasady gry.

Ale naprawdę - najważniejszy był Elmo. Większość rodziców pytana, dlaczego przyszli na Festiwal Wszystkich Dzieci, przyznawało, że to on był głównym powodem. - Mój syn od tygodnia pytał, czy już jest sobota - śmieje się Maja, mama czteroletniego Jacka. - Uwielbia go, ma małego Elmo, taką mówiącą maskotkę, bez której nie zaśnie. No i był bardzo szczęśliwy, kiedy się z nim przywitał.

- Zaplanowaliśmy nie tylko samo spotkanie z ulubionym bohaterem - mówi Tomasz Maliszewski z PTR-Events, współorganizator wydarzenia. - To też wartości edukacyjne. Dzieci uczą się kolorów, śpiewają piosenki, rozwiązują wspólnie zadania i łamigłówki. I to wszystko w atmosferze zabawy.

Dla najmłodszych były przygotowane mniejsze zjeżdżalnie i baseny z kulkami. - Jesteśmy tu z dwójką dzieci, sześciolatkiem i dwuletnią córką - mówi Asia, mama Oskara i Kingi. - Myślałam, że takie wyjście rodzinne będzie dobrym pomysłem, ale drugi raz chyba wysłałabym samego męża z synem. Córka wydaje się za mała na takie atrakcje i kiedy ona była już zmęczona, syn się dopiero rozkręcał i był bardzo niezadowolony z tego, że musimy już wychodzić. Nie spodziewałam się też takich tłumów. Momentami bałam się, czy w zamku jakieś starsze dziecko nie zrobi przypadkiem Kindze krzywdy.

Niektórzy na Festiwalu Wszystkich Dzieci bawili się nawet sześć godzin. - Zapłacone, więc trzeba wykorzystać ile się da - śmieje się Tomasz, tata siedmioletnich bliźniaków. - Poza tym chłopcy są tak wszystkim zaciekawieni, że nie dałbym chyba rady ich stąd wyciągnąć.

Przy takich imprezach trzeba się też liczyć z dodatkowymi opłatami, niewliczonymi w cenę biletu, czyli parking (10 zł), opłatę za szatnię (2 zł/osoba) i napoje czy coś do przegryzienia dla całej rodziny.

Wydarzenia

Festiwal Wszystkich Dzieci (71 opinii)

(71 opinii)
35, 50, 70 zł
festyn

Zobacz także

Opinie (23)

  • TRAGEDIA (1)

    A dzisiaj pisanie aby przychodzić o 9.00 bo wtedy jeszcze było miejsce to szczyt hipokryzji, jak by połowa ludzi z 14,00 przyszła na 9.00 to nikt by się nie bawił dobrze, tak przynajmniej kilka osób pomiędzy 9.00 a 11.00 nie sterczało godzinami w kolejkach na betonie w zimniej hali.
    Poza tym wszytko już było napisane, nigdy więcej

    • 12 2

    • Zimno nie było, kolejki po 12 to pełna zgoda

      Fakty: Kasowanie za parking + szatnie dodatkowe 20 zł
      Żadnych kolejek do około 11.30 potem dramat o szatni to już nie wspomnę
      Następnym razem pojadę ale tylko o 9.00 z dzieckiem do około max 6 lat na góra 3h.

      • 2 0

  • katastrofa

    Nie wiem czy Autorka tego tekstu była tam na miejscu czy tylko oparła się na opowieściach, które wydają się bardzo naciągane.
    Ja byłem z moją córką i nigdy więcej już na takim czymś nie zawitam. Wszystko co tam było to jedna wielka prowizorka!!!
    Jedyne co można pochwalić to talent Pań,które malowały dzieciom buźki, cała reszta to kicz nie warty swej ceny.

    • 15 0

  • porazka

    elmo wycghodzil co godzine i nie mial pojecia wogole o elmo, tlumy dzieci stojace w kolejkach do dmuchanych pseudouciech co sprytniejsze wchodzily wyjsciem , brajk nalezytego dozoru ze strony1` ``organizatora dzieci skakaly po sobie , zimno beton na podlodze nie zabezpiecznony na taka imprezę, szatnia 4 okrycia minimum na jedny wieszaku a kasowane za cztery wieszki, zadnej obstawy pocotowia tylko dzieki rodzicom nie doszlo do wypadku poza drobnymi obciciami i dzieki temu ze kazdy prawie klał pod nosem i po godzinie opuszczal to stanowisko zabawy - wstyd orbganizatorzy powinnisvie zwrócic kase

    • 11 0

  • Popieram kazda impreze która sie odbywa na PGE lub Ergo arenie!

    przynajmniej zmniejszą koszty utrzymania które musi podatnik zapłacić za te daw cuda Tuska:)

    • 4 5

  • porażka

    Generalnie syf i wyciąganie kasy.szkoda więcej pisać!Tylko powtarzam takie żerowanie nie może być kosztem dzieci

    • 11 0

  • Nic fajnego

    Byłam z trójka dzieci, za długo musiały czekać do kazdej zjeżdzalni, za dużo ludzi, organizacja taka sobie. Opłaty za szatnię i parking to już przesada przy takiej wysokiej cenie wstepu. I powinna być informacja, że dzieci powyżej 10- 11 lat to raczej tam nie zaszaleją. Moim zdaniem max wiek dzieci, które rzeczywiscie mogą być zadowolone to 8-9 lat

    • 9 0

  • NIGDY WIĘCEJ

    Popieram opinię przedmówczyń, byłam i nigdy więcej nie pójdę, zbyt drogo, zbyt mało atrakcji (zwłaszcza dla dzieci poniżej 4 roku) okropnie organizacyjnie (syf przy szatni, oooookropne kolejnki wszędzie). Ciekawa jestem, czy organizatorzy są z siebie zadowoleni-banda złodziei!

    • 9 0

  • Powyższy artykuł, film i zdjęcia to zwykła manipulacja a nie rzetelna relacja. (1)

    Rozumiem, że art. sponsorowany może być naciągany, ale taka niby-relacja, to już ewidentnie niesmaczne i nieuczciwe ze strony portalu.
    Całe przedsięwzięcie było żenadą i jak widać po komentarzach rowno 100% uczestników tak uważa.
    Żaded "najwięszy plac zabaw w Polsce" jak pisało trojmiasto.pl a kilkanaście dmuchanych zabawek i haos.

    • 13 1

    • trojmiasto.pl

      miało patronat medialny nad tym wydarzeniem, więc musiało o nim tak pisać i je zachwalać, takie prawa rynku - ze szkodą dla dzieci i wkurzonych rodziców niestety;
      może warto lepiej dobierać patronaty nad imprezami?
      swoją drogą to same firmy ąę są organizatorami/ partnerami - dlatego tym bardziej wieśniacko wyszło, skoro takie opinie

      • 5 0

  • BRAK ORGANIZACJI, ALE JAKA KASA DLA ORGANIZATORÓW

    Szumnie zapowiadane atrakcje, tłumy już na parkingu, potem przy szatni i....... kompletne nieporozumienie. O godz. 12 -ej malowania buziek już nie było, z innych atrakcji pozostały kolejki do dmuchanych zamków, "przegrzane" wg konferansjera postacie Elmo i Kubusia Puchatka, które z tego powodu pojawiały się (na krótko) i znikały (na nieco dłużej) i animatorzy, nie dający rady ogarnąć tłumów i to tyle.... I juz nigdy więcej !!!!!

    • 8 0

  • MASAKRA

    Ja i moje dzieci nigdy więcej. Szkoda czasu i kasy. Już lepiej wybrać się do loopy's world. Przynajmniej wiadomo za co się płaci i nie ma niepotrzebnego rozczarowania.

    • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane