• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego warto rozmawiać o autyzmie?

Ilona Raczyńska
2 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Budynek Radio Gdańsk już wczoraj, 1 kwietnia, oświetlony był na niebiesko. Dzisiaj takich budynków będzie w Trójmieście więcej, m.in. ECS i Infobox. Budynek Radio Gdańsk już wczoraj, 1 kwietnia, oświetlony był na niebiesko. Dzisiaj takich budynków będzie w Trójmieście więcej, m.in. ECS i Infobox.

Dziś w Gdyni i w Gdańsku odbędzie się Światowy Dzień Wiedzy o Autyzmie. Wieczorem na znak solidarności z osobami z autyzmem zostaną podświetlone na niebiesko gdyński Infobox i budynek ECS. Sprawdziliśmy, dlaczego warto rozmawiać o zaburzeniu, które dotyczy coraz większej liczby dzieci.



Autyzm objawia się nieprawidłowym funkcjonowaniem we wszystkich obszarach rozwoju, a zaburzenia u konkretnych osób mają bardzo zróżnicowany charakter.

Czy masz styczność z ludźmii autystycznymi?

- Według najnowszych oficjalnych danych Centrum Kontroli Chorób w Stanach Zjednoczonych problem autyzmu dotyka 1 na 68 dzieci. Jest to jedna z najczęstszych przyczyn niepełnosprawności u dzieci - mówi Anna Kańciurzewska, psycholog dziecięcy. - Pierwsze symptomy widoczne są już w drugim półroczu życia dziecka, a więc bardzo wcześnie. Po ukończeniu 16. miesiąca życia widać już wyraźne sygnały, które powinny niepokoić rodziców.
Objawy autyzmu mogą się także pojawić w późniejszym okresie, zupełnie nagle, nawet jeśli wcześniej dziecko rozwijało się prawidłowo.

- Może być tak, że nasze dziecko rozwija się prawidłowo, a nagle, nie wiadomo z jakiej przyczyny, następuje zatrzymanie lub regres, maluch ma zaburzony kontakt społeczny i wycofuje się ze świata - mówi Agata Czaja, terapeuta integracji sensorycznej w Centrum Terapii "Wyspa" w Gdańsku. - Dzieci z wczesnymi objawami autyzmu prognozują gorzej i osiąganie celów w terapii jest dłuższe i wymaga więcej pracy.
Często diagnozuje się autyzm również u nastolatków, a nawet osób dorosłych. Choć dokładne przyczyny tego zaburzenia nie są znane, wiadomo, że dotyczą okresu ciąży i warunków okołoporodowych.

Brak umiejętności nawiązywania więzi

- Autyzm jest zaburzeniem o bardzo różnorodnym przebiegu i objawach. Przede wszystkim osoba autystyczna ma zaburzony świadomy kontakt ze światem. Pierwsze definicje opisują to jako niezdolność do nawiązywania więzi i interakcji z ludźmi oraz niezdolność do komunikacji z innymi za pomocą języka. Ja jednak osobiście nie zgadzam się z określeniem "niezdolność"- nazwałabym to zaburzonym, znacznie utrudnionym, ale nie niemożliwym - mówi Agata Czaja. - Osoby autystyczne przejawiają brak przywiązania emocjonalnego, nie różnicują zachowania w stosunku do rodziców, a innych osób.
Innym charakterystycznym objawem należącym do triady cech autyzmu jest ograniczony i sztywny repertuar aktywności, zachowań i zainteresowań.

- Autyści są bardzo wrażliwi na zmiany schematu np. dnia, ich funkcjonowanie charakteryzują powtarzające się czynności, ruchy, gesty, aktywności, którymi potrafią zajmować się bez końca. Układają rzeczy w wybranym porządku, zawsze tak samo, zbierają tylko określone przedmioty itp. W ich zachowaniu nie ma żadnej elastyczności. Zdarza się, że są wybitnie dobrzy w jakiejś konkretnej dziedzinie, temacie, i potrafią zaskoczyć inteligentne, zdrowe osoby - dodaje Agata Czaja.
Wczesna diagnoza to sukces w terapii

Autyzm jest coraz większym zagrożeniem dla dzieci i tylko edukacja społeczeństwa oraz wiedza rodziców pozwalają na wczesne zauważenie symptomów świadczących o tym, że dziecko jest zagrożone autyzmem.

- Wczesna diagnoza bezpośrednio przekłada się na sukces w terapii. Im szybciej dziecko będzie objęte specjalistyczną opieką, tym większa szansa na wyrównanie deficytów rozwojowych - mówi Anna Kańciurzewska. - Wiedza na temat tego zaburzenia przekłada się również na większą tolerancję zachowania dzieci z autyzmem, szczególnie w miejscach publicznych, i tym samym daje wsparcie dla rodzin z tym problemem.
Dlatego właśnie warto informować społeczeństwo na temat autyzmu, by ludzie nie bali się autystów i nie wykreślali ich oraz ich rodzin ze społeczeństwa, ale także po to, by specjaliści mogli dużo szybciej zdiagnozować problem.

- Wiedza na temat zaburzeń ze spektrum autyzmu jest niezbędna wśród: lekarzy (różnych specjalizacji), pracowników opieki społecznej, nauczycieli, pedagogów, psychologów, logopedów itd., czyli wśród osób, które mają częsty kontakt z dziećmi poza środowiskiem domowym. Odpowiednie przygotowanie specjalistów oraz ich czujność, w moim przekonaniu, będą miały bezpośrednie przełożenie na szybkość, trafność i rzetelność diagnozy, z czym obecnie w Polsce jest duży problem - mówi Urszula Kubicka-Formela, mama 12-letniego chłopca z autyzmem. - Wiedza na temat autyzmu wśród pracowników służby zdrowia i oświaty przełoży się na zapewnienie dostosowanej do potrzeb dziecka terapii i edukacji, a tym samym zwiększy jego szanse na wyrównanie deficytów rozwojowych i lepsze funkcjonowanie w społeczeństwie. Przekazywanie podstawowych informacji dzieciom i młodzieży w szkołach masowych na temat autyzmu, prowadzenie rozmów o inności, tolerancji, poszanowaniu godności człowieka - to są narzędzia do uwrażliwiania społeczeństwa na potrzeby innych.
Odpowiednie podejście, motywacja i chęci ze strony rodziny oraz terapeutów, a także współpraca między nimi umożliwiają osobom z autyzmem rozwijanie różnych umiejętności, poznawanie i oswajanie się z otoczeniem oraz przepracowanie lęków i zachowań utrudniających codzienne życie.

- Odpowiednio prowadzone dzieci, które w dzieciństwie zamknięte były wyłącznie w swoim świecie, potrafią, jako osoby dorosłe, funkcjonować samodzielnie w rzeczywistej codzienności. Dlatego tak ważna jest kompetentna edukacja społeczeństwa - dodaje Agata Czaja.
Podczas spotkań z rodzicami dzieci autystycznych terapeuci często spotykają się z pytaniem: czy autyzm jest uleczalny? To kolejny dowód na to, że społeczeństwo wciąż mało wie na ten temat.

- Autyzm nie jest chorobą uleczalną. Oznacza to, że nie istnieją żadne leki, ani terapia, która całkowicie zlikwiduje ten problem - dodaje Anna Kańciurzewska. - Odpowiednio dobrana terapia i regularna praca daje jednak bardzo dobre efekty. Dziecko z pomocą terapeuty jest w stanie nabyć większość deficytowych umiejętności. Uczy się samodzielności w nawiązywaniu kontaktów, kontroli nad swoimi emocjami i z powodzeniem włączane jest do życia społecznego.
Nawiąż z dzieckiem kontakt

Rok temu na niebiesko oświetlona była m.in. Brama Wyżynna. Rok temu na niebiesko oświetlona była m.in. Brama Wyżynna.
W samej terapii autyzmu podstawą jest nawiązanie z dzieckiem kontaktu.

- Robimy wszystko, by dziecko złapało z nami kontakt wzrokowy i wręcz celebrujemy nawet sekundowe spojrzenia. Wtedy możemy mieć nadzieję, że nasze działania trafiają do takiej osoby - tłumaczy Agata Czaja. - Ważne jest, by osiągnąć wspólne pole uwagi - czasami trzeba zejść do poziomu osoby autystycznej, spróbować wejść do jej świata, by nas zauważyła i chciała za nami podążyć. Nadajemy znaczenie zachowaniom autysty, a jak tylko zauważymy jakąkolwiek jego własną inicjatywę, podążamy za nią. Ważna jest motywacja autysty do porozumiewania się oraz uważność na wysyłane przez niego sygnały. Chcąc, by taka osoba wychodziła ze schematu, była bardziej elastyczna i miała większą tolerancję na zmiany, stosujemy naprzemienność działań pod różnym względem - aktywności statyczne i dynamiczne, zmiana tonacji głosu, poziom naszego pobudzenia itp.
Istnieje wiele metod leczenia dzieci z autyzmem, a każda z nich ma swoich zwolenników i przeciwników.

- Do najczęściej stosowanych metod należy behawioralna, oparta przede wszystkim na prawach uczenia się. W Polsce coraz bardziej popularna staje się też metoda krakowska, która skupia się między innymi na rozwoju mowy poprzez naukę czytania - dodaje Anna Kańciurzewska. - Warto do terapii włączyć również arteterapię, terapię ręki, metodę dobrego startu czy muzykoterapię. Ważne jest, aby metodę dopasować do indywidualnych potrzeb dziecka, a nie na odwrót - dziecko do metody. Odpowiednie dobranie metody pozwala zniwelować większość zachowań trudnych, rozwinąć mowę i komunikację na tyle, aby dziecko mogło z powodzeniem funkcjonować w życiu społecznym.
Poza wymienionymi metodami wspierania istnieją także różne podejścia skupione na relacjach osób autystycznych (głównie dzieci) z rodzicami i nawiązywaniem z nimi więzi.

- Pomagają one rodzicom nawiązać kontakt z własnym dzieckiem i przede wszystkim - zaakceptować je - dodaje Agata Czaja. - Są to m.in. Metoda Opcji, której mottem jest "kochać kogoś, to być z nim szczęśliwym", The Growing Minds Programme - "uczenie miłości i liter", Holding Time - przywracanie kontaktu, więzi i rozwijanie komunikacji między dzieckiem a rodzicami i inne: TEACCH, ABA, EarlyBird, Miller Method, Floor Time.
Co może być zaskakujące, ważna jest również dieta - osoby, u których konsekwentnie stosuje się odpowiednie żywienie robią większe i szybsze postępy. U dzieci z zespołem autystycznym zaleca się eliminację glutenu, laktozy, kazeiny i cukru. Takie żywienie może łagodzić objawy.

- Zaburzenia trawienia glutenu i kazeiny przyczyniają się do zwiększenia przepuszczalności jelit. U osób z zespołem autystycznym często obserwuje się zaburzenia mikroflory jelitowej, czego skutkiem może być rozwój grzyba candida albicans - tłumaczy Paula Łysakowska, dietetyk z Centrum Terapii "Wyspa". - Cukier jest pożywką dla grzyba, powoduje jego namnażanie. Zachowanie prawidłowej funkcji jelit wpływa na odporność, zaś zachwianie odporności skutkuje stanem zapalnym, który nasila objawy.
Oczami matki
Dlaczego warto rozmawiać o autyzmie i pokazywać ludziom co to oznacza? Opowiada Urszula Kubicka-Formela, mama 12-letniego Tymoteusza:

- Uważam, że warto opowiedzieć i pokazać ludziom, że "dziwne" zachowania osób z autyzmem mają znacznie głębsze podłoże niż się wydaje na pierwszy rzut oka i nie są groźne dla otoczenia. Osoby z autyzmem postrzegają świat zupełnie inaczej niż osoby neurotypowe. Autycy zwykle mają zaburzenia sensoryczne, polegające na zbyt wysokiej lub zbyt niskiej wrażliwości na bodźce zewnętrzne: słuchowe, dotykowe, wzrokowe. Np. dźwięk szkolnego dzwonka, włączonego miksera, płacz małego dziecka, czy dotyk, może u osoby z autyzmem wywołać paniczny strach, a nawet ból. Poza tym osoby z autyzmem często nie posiadają umiejętności oceniania i selekcjonowania informacji dla siebie najistotniejszych, w związku z czym ich układ nerwowy jest zalewany przez bodźce z zewnątrz. Wszystko to powoduje, że otoczenie może być dla nich niezrozumiałe i po prostu boją się go. W przypadku osób z autyzmem odpowiedzią na lęk są stymulacje, które pozwalają na odcięcie się od napływu bodźców z zewnątrz. Autycy potrzebują swoich stymulacji, aby uspokoić zmysły. Stymulacje mogą występować z różnym nasileniem. Jednocześnie utrudniają one proces uczenia się, a także nawiązywanie relacji z rówieśnikami.
Mój syn ma obecnie 12 lat. Ostateczną diagnozę otrzymał późno, bo w wieku 5 lat. Często pochłaniają go autostymulacje: powtarzanie sekwencji ruchów palcami, echolalie, podskakiwanie, piszczenie z radości, rozdrapywanie drobnych ran na dłoniach itd. Zdarza się, że złości się, krzyczy i podskakuje, mocno ściskając mnie za przedramiona. Są to zachowania nieakceptowalne społecznie, wywołujące obawę, dezaprobatę oraz przykre komentarze, które odnoszą się do mojej nieudolności w wychowaniu syna, efektów bezstresowego wychowania, a synowi nadają etykietkę "niegrzecznego dziecka". Chciałabym, aby syn był akceptowany przez społeczeństwo i aby w przyszłości znalazł w nim swoje miejsce. Chciałabym, aby miał zapewnione godne warunki do życia, odpowiednią do jego potrzeb opiekę i aby był szczęśliwy.

Wydarzenia

Światowy Dzień Wiedzy o Autyzmie w Gdyni

wykład, warsztaty, parada, pokaz

Gdańsk solidarnie dla autyzmu

imprezy i akcje charytatywne

Miejsca

Opinie (105) 3 zablokowane

  • A jak sie NFZ zapatruje na ta terapie? (3)

    Refunduje? Czy terapia jest dostepna tylko dla tych, ktorych na to stac? Ew. jakies fundacje, ktore i tak nie sa w stanie pomoc wszystkim potrzebujacym?

    • 9 2

    • (2)

      Państwo pomaga na poziomie z lat 70. Jesli rzeczywiście chcesz pomoc dziecku to musisz płacić z własnej kieszeni lub liczyć na ofiarodawców. System jest nieprzygotowany tak jak powinien ale chyba nie spodziewal sie pan innej sytuacji. Przeciez urzędy nie maja czasu i pieniędzy.

      • 9 0

      • . (1)

        Jako rodzic dziecka z autyzmem przyznam, że kompletnie tego nie rozumiem. Gdy jestem chory na grypę mogę się zarejestrować do lekarza pierwszego kontaktu na ogół jeszcze tego samego dnia a jak nie to następnego. Gdy mam problem ze wzrokiem mogę iść do okulisty może za pół roku, ortopedy za dwa miesiące itd.
        Gdy dziecko a autyzm poradnia na ulicy Chopina w Gdańsku wydaje zaświadczenie dla potrzeb orzekania o niepełnosprawności i życzy wszystkiego dobrego, bo na żadne inne wsparcie z ich strony nie masz co liczyć. Może by tak rodziców dzieci z autyzmem chociaż zwolnić ze składek na ubezpieczenia zdrowotne, bo nie rozumiem po co je płacę.

        • 11 1

        • Przykre :( co za chory kraj :(

          • 7 0

  • (4)

    U syna był w klasie chłopiec z autyzmem. Lekcje to ponoć horror. Krzyczał,bił, przeklinal, uciekał i rozbiera się. Mama nie widziała problemu. Na szczęście nauczyciel skierował dziecko do innej szkoły z nauczycielem do pomocy a w klasie zapanował spokój. Także punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

    • 31 16

    • (3)

      Obrońcy się znaleźli. Ciekawe co byś powiedziała jakby to twoje dziecko było narażone na ataki agresji ze strony takiego dziecka! !!!!

      • 11 10

      • Jakiego dziecka? Czy tylko autysta to agresor. Rozumiem ze bez nich szkola to oaza aniołów.

        • 18 6

      • To, że jest agresywne to nie wina dziecka. Szkoła musi byc przygotowana na takie wyzwania. Szkoła chce się pozbyc problemu, udaje ze problemu nie ma , straszy sądem i kuratorem zwalając na rodzicó w zaleznosci od dyrekcji. Odpowiednio przygotowana kadra i organizacja zajęc w zależnosci od stopnia autyzmu rozwiazuje tego typu problemy.
        ja musialem dziecku zmienic szkole. Dzieku, które nie miało oznak autyzmu a jedynie lęki. Gminna szkola chciala mi dziecko udupic na indywidualnym nauczaniu. W miejskiej szkole dziecko funkcjonuje w grupie rowniesniczej w miare normalnie dzieki wysilkowi nauczycieli, psychologow i nas rodziców itd.

        do tego dochodzi brak emaptii dla tego typu schorzeń. Pani dyrektor ze szkoły gminnej na obrzeżach gdańska mówi na spotkaniu ze mną: najlepiej jakby państwa dziekco miało aspergera, wtedy mielibyśmy pieniadze na dzieko.

        wszyscy krzyczymy od tolerancji dla innych, badzmy tez tolerancyjni dla takich dizeci

        • 2 2

      • Nauczyciel, psycholog szkolna, osrodki psychologiczno pedagogiczne i psychiatra maja psi obowiazek sytuacje ogarnac a nie dzieko wyrzucac poza margines !!!

        • 2 4

  • (13)

    Miałam w liceum horror w postaci dziewuchy z autyzmem/Aspergerem.

    Na szczęście nie chodziła do mojej klasy, ale jej dzikie zachowanie to był horror. Ktoś jej zwrócił uwagę, że ze spodni wystaje jej zakrwawiona podpaska, a ona zaczęła wyć jak zwierzę. Ciągłe krzyki słyszalne w całej szkole, kiwanie się jak lalka - ze szkoły usunięto ją po tym jak zdjęła spodnie i majtki na środku holu i zrobiła wielką "dwójkę".

    Kiedyś kierowca ZKM Gdynia wysadził ją z autobusu bo darła się jak opętana bez powodu.

    • 18 48

    • brawo (4)

      Wzruszyła mnie twoja historia a kierowcy gratulujemy uratowania pasażerów.Takim osobom można pomoc i trzeba to robic od najmłodszych lat. Tutaj rwidentynie nikt sie nie zajmował dziewczyna a winę ponoszą rodzice. Szkoda tylko ze twój opis przypomina pobyt z pałacu strachów a nie próbę zrozumie i sytuacji.

      • 20 12

      • (3)

        Dla takich osób jest szkoła specjalna a nie. Ja wiele rozumiem, ale to naprawde byl koszmar.

        • 19 12

        • ? (2)

          Jesteś pewna ze dla Ciebie nie? Słysząc w komunikacji przeklinające wymalowane gowniary z telefonami bez cienia inteligencji noge je ideslac do poprawczaka?

          • 24 8

          • (1)

            Ja nie przeklinam, więc nie rozumiem porównania. Tacy ludzie, żyją w swoim chorym świecie.

            • 7 16

            • ?

              Jacy ludzie?Możesz wyrażać sie jaśniej? Nie porownywalem Ciebie bo Cie nie znam. Nie wyrokuj i nie segreguj bo sama byś tej segregacji nie chciała dostapic

              • 16 5

    • (5)

      Przez takie mendy jak Natalia tym ludziom trudniej jest żyć normalnie :(

      • 15 8

      • (4)

        CZŁOWIEKU! DO JASNEJ ANIELKI! jakoś nie przypominam sobie,żeby nad moim liceum było napisane 'Szkoła dla zaburzonych umysłowo'. Klasy integracyjne to durny pomysł, bo i tak uwaga nauczycieli jest skupiona na tych mądrych inaczej.

        Mówi Ci to osoba, która 3 lata w gimnazjum spędziła z ułomami,których miejsce powinno być w szkole specjalnej. Nie dało się normalnie uczyć.

        • 11 18

        • zero dyskusji

          Z takim tepoglowiem o imieniu Natalia nie ma co dyskutować. Szkoda słów ze takie umysliwe bagno bierze udział w dyskusji.Wiesz ze za takie obraźliwe wypiwiedzi możesz przestac być anonimowa. Mysl w tej pustej glowie co chcesz ale nie udzielaj swoich bezwartosciowych uwag w temacie który Cie nie interesuje.

          • 9 13

        • (1)

          Co to za szkoła, która wypuściła absolwentkę reprezentującą tak żenujący poziom?

          • 8 4

          • Odkąd są klasy integracyjne, wszystko jest możliwe. Poziom w grupie się uśrednia.

            • 1 1

        • chyba jednak w twojej szkole były osoby chore

          • 0 0

    • z opisu wynika że panna nie miała autyzmu tylko po prostu jakąś chorobe psychiczną np schizofrenię.

      • 5 3

    • hmmm.....też kiedyś będziesz Matką.... pytanie tylko czy Matką.....czy matką.....???
      Jesteś dziś sprawna....ale ....nie znasz dalszej swojej historii.... Każdy z nas...może stać się osobą niepełnosprawną.....wypadek komunikacyjny, choroby... etc.

      • 8 5

  • pani psycholog nie wie (8)

    "Autyzm nie jest chorobą uleczalną. Oznacza to, że nie istnieją żadne leki, ani terapia, która całkowicie zlikwiduje ten problem - dodaje Anna Kańciurzewska."
    To pani psycholog nie wie, iż autyzm NIE JEST CHOROBĄ, a zaburzeniem rozwoju...????

    • 42 8

    • (3)

      I w dodatku jak pokazują co raz liczniejsze przykłady, autyzm można "wyleczyć", ale przyjęto kiedyś, że to absolutnie nie możliwe.

      • 10 5

      • (2)

        Można znacząco poprawić funkcjonowanie osoby z autyzmem. Wyleczyć - nie, gdyż autyzm nie jest chorobą.

        • 22 3

        • Czyli np. cukrzyca to takze nie choroba.

          Ale moze zostac choroba jesli bedzie uleczalna.
          Mam wrazenie, ze takie dyskusje i zaszeregowania nie tylko nic nie wnosza do sprawy, a wrecz szkodza.

          • 6 3

        • Dziś jeden z psychologów w TVP 2 powiedział, że wyleczyć można juz około 15% autystykow. Nie wiem co mam o tym myśleć.

          • 4 0

    • No właśnie. To zupełna podstawa. Uciekajcie ludzie od takich "psychologów" jak najdalej. Jeśli ktoś pisze, że autyzm jest chorobą powinien mieć odebrany dyplom. Pani Anno Kańciurzewska - wstyd !!!!

      • 8 6

    • A moim zdaniem nie nalezy sie w ogole spierac czy to jest choroba czy zaburzenie.

      Czy ludziom dotknietym autyzmem zrobi sie od tego lepiej? No, moze rodzicom i bliskim tak. Ale na pewno nie samym autystykom.
      Poza tym byc moze jesli to nie choroba to jest to przyczyna dlaczego system NFZ nie pomaga? No bo to tylko ''zaburzenie'' - byc moze rzecz nie godna zajmowania sie.
      Zastanowcie sie - to moze byc bron obosieczna!
      Np. bulimia czy anoreksja sa chorobami i ich leczenie jest refundowane.

      • 8 5

    • (1)

      A zaburzenie rozwoju to nie choroba? Co wy macie w głowach, że tak to wszystko potraficie zaszufladkować?

      • 6 6

      • Zaburzenie rozwoju to nie choroba. Nie można go wyleczyć farmakologicznie. Można tylko zmniejszyć zaburzenia....

        • 6 6

  • Tolerancja (14)

    Temat się rozwinie i powieje groza, strachem i opowieściami z krypty. Wszystko to wynika z lenistwa, checi w zorientowaniu się w temacie. Autysci rozumieją to co sie mówi a nawet więcej bo i gesty czy emocje. Maja problem z oswojeniem zmysłów.Wątpię czy poza rodzicami i terapeutami ktokolwiek inny jest to w stanie zrozumieć. Skoro tutaj kolor skóry budzi nadal emocje.

    • 24 6

    • (9)

      Kolor skóry nie budzi we mnie emocji ,ale jak już dziecko nie chce chodzić do szkoły bo taki dzieciak tłucze moje dziecko i okazuje mu genitalia to tak.

      • 10 7

      • fantazja nie zna granic (5)

        Dzieci dużo zmyślają a akurat agresja u autystow to tylko autoagresja wiec proszę nie zmyślać dla sensacji. Proszę sie doinformować w kwestii autyzmu. Byla pani dzieckiem i wie jak wygląda traktowanie odmiennych w szkole, łatwo nie maja wiec takie historyjki ze autysta terroryzuje resztę proszę miedzy bajki włożyć.

        • 8 9

        • (4)

          Bzdury pani opowiada. Mam w rodzinie nauczyciela wspomagającego i są agresywni. Nie wszystkie ale są. Biją nie tylko uczniów ale i nauczycieli. Nie raz była pogryziona przez takie dziecko! !!!!

          • 9 5

          • (3)

            O przepraszam. Pan.

            • 0 0

            • (2)

              Czyli co, zamknąć w klatkach? I nie opowiadam bzdur bo znam mnóstwo dzieci z autyzmem które nikogo nie bija. Proszę sie wybrac na godzinę na zajęcia autystow i zobaczy na własne oczy i nie powielać bzdur. Nauczyciel wspomagający?W ktorym miejscu jest taka sodoma?Może pani napisać nr szkoły

              • 6 6

              • (1)

                A syn mojego szwagra regularnie ma ataki agresji i autoagresji.
                Potrafi zrobić krzywdę zarówno sobie jak i innym, nawet własnej matce czy siostrze! I nie mówię tu wcale o jakimś tam siniaku....

                • 2 1

              • Może nie był poddany terapi??? Dlatego tak ważna jest wczesna diagnoza.

                • 3 0

      • (1)

        U mnie budzi odraze pewien kolor skóry (mam do tego prawo) i jakim cudem moje dziecko ma uczyć sie razem z kims kto nie jest biały lub nie jest azjatą? Albo wyznaje islam? Potrafisz odpowiedzieć na to pytanie?

        • 2 6

        • matol

          Cudem stworzenia i tego ze to czy sie urodziles bialy z choroba zwana bielactwem lub wodogliwiem nie świadczy o tym ze jest gorszy. Zreszta mam nadzieje ze nie będziesz miał dzieci.

          • 7 0

      • Jesteś nikim.

        • 3 0

    • (3)

      Księżyc.Nie jest przypadkiem tak ,że wielu rodziców nienpotrafi zwyczajnie rozmawiać z dziećmi lub są zbyt zajęci praca itd a dziecko zamyka się w sobie .Mów za siebie i ewentualnie za swoje dziecko! Kolor skóry? Ja zwyczajnie z automatu nie lubię czarnych brązowych itd .Nie interesuje mnie to czy murzyn jest dobry czy zły! Mózg sobie możesz podświetlić na niebiesko.Jeśli chodzi o kolor skóry to zwyczajnie nie życzyłbym sobie aby moje dziecko siedziało w jednej klasie z murzynem lub muzłumaninem , i co stwierdzisz ,że jestem rasistą i będziesz ingerować w wychowanie mojego dziecka? :-D

      • 6 11

      • rece opadaja (2)

        Stwierdze ze masz ciasny i kanciasty leb który ci uciska mozg. I tak juz zostanie, poznaj najpierw kogoś o innym kolorze skóry, nie boj sie maly tchorzu, nie upieką Cie, nie nabija na pal ani nie zabiorą do piekła. Ciemny jesteś do kwadratu i zamiast tu wypisywac głupoty do nauki malolacie.

        • 9 2

        • (1)

          Znałem kiedyś Wietnamke , piłem piwo z Mongołem normalni ludzie ,ale murzynów na siłe nikomu nie wciskaj!

          • 2 6

          • ktoś ci na siłę wciskał murzyna? zgłosiłeś sprawę na policję?

            • 3 0

  • (3)

    Czyli mam autyzm? Mi się wydaje ,że to banda debili wmawia pewnej liczbie osób uznanych za autystyczne ,że są chore na autyzm. Gdzie ta tolerancja i różnorodność? Dzieci nie są głupie jak dzieciak widzi ,że ma do czynienia z debilami to po co ma się odzywać?Co za czasy!Pamiętam w siódmej klasie podstawówki jak nauczycielka powiedziała do całej , klasy ,że kobietom nie są potrzebne łechtaczki(sic) gdy przestałem się do niej odzywać i udzielać na lekcjach biologi stwierdziła ,że jestem zamknięty w sobie...Czasy są złe debile wmawiają innym swoje fanaberie.

    • 11 15

    • (1)

      Specjalista się znalazł od siedmiu boleści

      • 7 2

      • Nie byłeś nigdy dzieckiem , kiedyś to się nazywało odludek itd .Pamiętam jak byłem dzieckiem też mieliśmy takiego kolegę w szkole.Nie odzywał się do nikogo bo miał swój świat lubił inne ,rzeczy i nie był debilem !Czemu wszystkim się wmawia ,swoje wizje? Myślisz ,że jak inteligentne dziecko zobaczy idiotę i posłucha bzdetów psychologa to jedyną obroną będzie milczenie.Walka dziecka z psychologiem na argumenty to żenua .Nigdy bym nie wysłał własnego dziecka do psychologa ani do kościoła katolickiego! Przecież widać na co i jak reaguje dziecko , jeśli się do czegoś cieszy to pewnie to chce , Własnego dzieciństwa nie pamiętasz?Tak samo jest jak dzieciak chce psa lub chomika ibrodzice mu nie pozwalajom mieć sierściucha to dzieciak przestanie się odzywać , dzieciak niebjest głuoi potrafi podglądać i podsłuchiwać!Czyli jeśli Rodzice coś mu mówią w oczy a zaplecami usłyszy coś innego to się zamkniebw sobie!Proste!

        • 4 13

    • "banda debili"
      tolerancja według szpilka
      zgroza

      • 4 0

  • uwaga (11)

    Skoro jesteście tacy odważni, to dlaczego nie napiszecie o ścisłej zależności pomiędzy szczepionką dziecięcą a autyzmem i zespołem Aspergera?
    Boicie się prawdy czy boicie się tych, którzy prawdę zataili?

    • 21 44

    • (1)

      A po co pisać o czymś, co nie istnieje? Udowodniono, iż nie ma zależności pomiędzy szczepionkami a spektrum autyzmu.

      • 23 10

      • uwaga

        Hihi, no niestety udowodniono, uniewinniono i badania trwają dalej tyle, że nie w UK a w USA

        • 1 0

    • (5)

      Ty tak na poważnie? :/ nie chce mi się wierzyć...

      • 13 3

      • Masz racje. Nie wierz. (2)

        Wielkie koncerny chca, zebysmy wszyscy mieli autyzm. Wtedy latwiej bedzie name rzadzic.

        • 5 12

        • Nad twoimi mądrościami unosi się smoleńska mgła. (1)

          • 9 6

          • Wiekszosc spoleczenstwa ma zamglone umysly

            I nie dostrzega ani ironii, ani sarkazmu.

            • 1 3

      • (1)

        Zanim zaczniesz nasmiewac sie ze "spiskowej torii dziejow" przeczytaj dowcip:)
        Jedna swinka mowi do drugiej:
        -wiesz , chodza sluchy ze hoduja nas na mieso...
        -ach , Ty i tw twoje "spiskowe teorie"....;)

        • 10 8

        • zabawne jak malaria

          • 5 1

    • A czemu nie od tony konserwantow, ktore rocznie zjadamy ?
      A moze od kilkudzieciu kilogramow cukru, ktore zjadamy rok w rok? (a tak normalnie by sie zjadlo moze kilka kg. rocznie)
      A moze od szalonej ilosci lekow, typu nospa i inne, ktore kobiety wcinaja bedac w ciazy?
      A moze od tego syfu ze spalin i kominow??

      A moze tak postepuje ewolucja? Ci slabsi i niedostosowani juz nie gina jak kiedys, tylko przezywaja. Kiedys 90% "tych" dzieci zapewne by nie przezylo.

      • 19 3

    • uwielbiasz teorie spisków

      Niektórym też nigdy nikt nie przetłumaczy, że w Rosswell nie było ufoludków

      • 5 4

    • pieniadz rządzi....

      Koncerny to lobby....., stoją za tym konkretne pieniądze.... człowiek.....rzadko ma szanse wygrać.....przypomina to trochę jak bić się z koniem...

      • 3 2

  • Prosba (16)

    Mam autystycznego syna , ma min nadwrazliwosc sluchowa - szczekanie psow...
    Latem na plaze nie moge sie z nim wybrac , nawet tam "musza" byc psy...
    Gdy zaczynaja szczekac maly sie denerwuje i nie mozna go uspokoic.
    Stad moja prosba - moze ktos z czytelnikow zna plaze, w trojmiescie , nad otwartym morzem , gdzie po prostu nie ma psow??
    Dziekujje i bede wdzieczny za kazda informacje.

    • 18 11

    • (3)

      Wysokie dźwięki są najczęściej drażniące dla autystyków. Znane mi osoby, których dotyczy ten problem kupiły dzieciom takie fajne słuchawki na głowę, które tłumią dzwięki w miejscach, gdzie są uporczywe. Można też się starać nauczyć dziecko zasłaniać uszy, gdy czuje, że jest taka potrzeba i że nie trzeba się denerwować. Wiem, że to trudne, ale wykonalne.

      • 16 0

      • (2)

        Uzywa sluchawek z muzyka do wycieczek rowerowych ( chociaz to niebezpieczne).
        Natomiast nie wyobrazam sobie zeby z czyms takim mogl wejsc do wody.
        Teoretycznie mozna wzystko wypracowac , maly zatyka uszy juz kiedy wychodzi z domu , czy jest taka potrzeba czy tez nie , jednak nie wyobrazam sobe zeby siedzial na plazy czy tez w wodzie i to robil, chyba jego pobyt tam mijalby sie z celem.

        • 2 0

        • (1)

          Prosze kupic tzw ear defenders, one tlumia dzwieki. W srodku jest wkladka z gabki, ktora mozna w basenie, morzu wyjac. Jestem nauczycielem w szkole dla dzieci z autyzmem w uk. Zabieram dzieciaki na basen itd. Jeslli dzeci sa nadwrazliwe na chalas bardzo to pomaga . Wyglada to jak sluchawki ktore nosza na budowie, lotniskach. Na poczatku moze to zajac troche czasu, nim dziecko sie przyzwyczai. Nie zmuszac I ponawiac proby. 80% dzieci sie do inch przekonuje I prawie nose jejune non stop ,o lie maja nadwrazliwosc na dzwieki (sensory overload. )

          • 4 0

          • nauczyciel? hałas?

            • 0 0

    • plaża (1)

      mam syna z zespołem Aspergera ,ale jemu udało się bardzo wiele rzeczy przepracować,jeżdżąc latem z nim na jego wycieczki autobusem trafiłam na Wyspę Sobieszewską.Gdy przejdzie się przez rezerwat jest długi pas pięknej i prawie pustej plaży ogolnodostępnej

      • 7 0

      • Dziekuje , sprawdze:)

        • 5 0

    • warto zgłosić się po pomoc do odpowiedniej placówki i pracować nad lękami syna (1)

      nie jest Pani w stanie całkowicie zapanować nad środowiskiem. Bardzo słusznym pomysłem są słuchawki. Warto synkowi zakładać je na chwilę początkowo taż, żeby się oswoił, puszczać ulubioną muzykę. Stopniowo wydłużać czas. Warto zacząć już teraz, do lata ma Pani jeszcze ze 3 miesiące.

      • 8 0

      • Pan , jak juz .
        Nie potrzebuje dobrych rad , wszystko juz przerabialem , pytalem sie o plaze.
        Ale dziekuje za chec pomocy:)

        • 6 4

    • (1)

      Znam plażę bez wysokich dźwięków - nawet bez świergotu ptaków - jedna jest w Czarnobylu druga w Fukushimie.
      Jak czytam o takich chorobach, to zaczynam popierać aborcję. Nie dobrowolną. Obowiązkową.

      • 3 19

      • Pytalem o plaze bez psow a nie bez "wysokich dzwiekow" , no coz czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoja mocna strona.
        A swoja droga jak ja czytam takie odpowiedzi to tez jestem za aborcja.

        • 13 2

    • (4)

      ojejku, napisz projekt do budżetu obywatelskiego żeby uśpić wszystkie psy w mieście

      • 1 12

      • (3)

        Nie interesuja mnie psy tylko plaza bez nich - problem ze zrozumieniem tekstu??

        • 11 1

        • wręcz przeciwnie (2)

          "nawet tam "musza" byc psy..."

          • 2 4

          • (1)

            a musza?? akurat to nie wina psow

            • 5 2

            • psy są i mogą być praktycznie wszędzie - wychodzisz w ogóle ze swoim dzieckiem?

              • 1 3

    • przed każdym wejściem na plaże jest znak zakazujący wstępu z kundlami (oprócz kilku wydzielonych fragmentów) także jak widzisz kundla na plaży to dzwoń po starż miejską/hycla

      • 6 3

  • Autyzm NIE jest chorobą, tylko zaburzeniem

    czasem się pisze o "chorobie", a to podstawowy błąd.

    W Polsce niestety pomoc jest niewystarczająca, a ci ludzie powinni normalnie funkcjonować w społeczeństwie.

    • 17 3

  • Kiedy będzie dzień świadomości dla urzędników i nauczycieli? (4)

    Zgodnie z par. 7 rozporządzenia w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych (...) obowiązkiem ogólnodostępnej placówki edukacyjnej, do której uczęszczają dzieci z autyzmem jest zatrudnienie dodatkowego nauczyciela, specjalisty albo pomocy nauczyciela. Gminy dostają na kształcenie dziecka z autyzmem 5 tys. zł miesięcznie tylko jakoś trudno to uruchomić. Prawo oświatowe nie kończy się na kodeksie nauczyciela a mam wrażenie że dyrektorzy placówek edukacyjnych o tym dawno już o tym zapomnieli.
    Niebieskie światełko możecie sobie schować.

    • 18 4

    • Zgadzam sie, biznes sie z tego zrobić kosztem prawidłowej terapii.

      • 2 0

    • Gwoli ścisłości w Gdańsku to kwota ok.4138zł, to i tak dużo, z resztą poruszonych zagadnień się zgadzam.

      • 2 0

    • Dzień świadomości (1)

      Te 5 tysięcy zł jest w pełni wykorzystane dzieci autystyczne są dowożone do specjalistycznych placówek i tam przeprowadzana jest terapia nie 15 godz miesięcznie ale codziennie 8 godz ale rodzic musi o tym wiedzieć gdzie i jak to załatwić.

      • 0 0

      • A mogłabyś uświadomić innych w ramach dni świadomości?

        • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane