• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do restauracji z pupilem. Lokale przyjazne zwierzętom

Magda Mielke
4 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W Trójmieście można znaleźć wiele miejsc przyjaznych zwierzakom. Korzystając z udogodnień, należy jednak pamiętać o szanowaniu tych lokali i innych klientów. Jeśli decydujemy się zabrać czworonoga do restauracji, zadbajmy o to, aby zostawić miejsce w takim stanie, w jakim sami chcielibyśmy je zastać. W Trójmieście można znaleźć wiele miejsc przyjaznych zwierzakom. Korzystając z udogodnień, należy jednak pamiętać o szanowaniu tych lokali i innych klientów. Jeśli decydujemy się zabrać czworonoga do restauracji, zadbajmy o to, aby zostawić miejsce w takim stanie, w jakim sami chcielibyśmy je zastać.

Kilka lat temu obecność czworonoga w kawiarni czy restauracji wzbudzała poruszenie. Dziś wiele trójmiejskich lokali może cieszyć się opinią przyjaznych zwierzakom. Chętnie korzystają z tego mieszkańcy i turyści, którzy wybierając się do lokalu, zabierają ze sobą pupila. Widok psa siedzącego obok restauracyjnego stolika dziwi coraz mniej osób.



Restauracje przyjazne zwierzętom


Co sądzisz o psie w restauracji/kawiarni?

Dawniej zwierzęta były właściwie zupełnie wykluczane z życia towarzyskiego ludzi. Poza parkami czy innymi zielonymi przestrzeniami publicznymi nie miały wstępu do zamkniętych obiektów. Dziś wejść z psem można do wielu galerii handlowych i mniejszych sklepików, a sporo kawiarni i restauracji reklamuje się jako "przyjazne zwierzętom".

Niedawno w Polsce pojawił się też zupełnie inny trend - kocie i psie kawiarnie. I choć nazwa może mylnie wskazywać, że można je odwiedzać ze swoim zwierzakiem, w praktyce jest to zabronione. Lokale te zamieszkują koty lub psy, dla których obecność nowych, nieznanych zwierząt mogłaby okazać się bardzo stresującym przeżyciem.

Drzwi otwarte dla czworonogów



Trójmiejskie kawiarnie i restauracje są przychylnie nastawione do wizyt gości z pupilami. Miska z wodą to już właściwie standard, z jakim możemy się spotkać w lokalach. Obecność psa najczęściej budzi pozytywne reakcje zarówno obsługi, jak i pozostałych gości lokalu. Tak jest w znajdującej się w samym turystycznym centrum Sopotu, w Centrum Haffnera, restauracji Pelican, gdzie psiakom zawsze oferowana jest miska wody. Goście z psami mogą usiąść zarówno na tarasie, jak i w środku restauracji.

Wakacje z psem nad morzem. Jak zorganizować? Wakacje z psem nad morzem. Jak zorganizować?

- Kochamy psiaki! Gości z pupilami obsługujemy prawie codziennie. Doświadczenia z takich wizyt są przeważnie pozytywne, pozostali goście reagują entuzjastycznie na inne psy, a liczba sytuacji, gdy komuś się nie spodobało, że do restauracji weszły czworonogi, była znikoma - mówi Paulina Straus z restauracji Pelican. - Kiedy tylko nadarza się okazja, robimy im zdjęcia.
  • Na profilu restauracji Pelican na Instagramie można obejrzeć relację uwieczniającą wizyty gości z pupilami.
  • Na profilu restauracji Pelican na Instagramie można obejrzeć relację uwieczniającą wizyty gości z pupilami.
  • Na profilu restauracji Pelican na Instagramie można obejrzeć relację uwieczniającą wizyty gości z pupilami.
  • Na profilu restauracji Pelican na Instagramie można obejrzeć relację uwieczniającą wizyty gości z pupilami.
  • Na profilu restauracji Pelican na Instagramie można obejrzeć relację uwieczniającą wizyty gości z pupilami.
  • Na profilu restauracji Pelican na Instagramie można obejrzeć relację uwieczniającą wizyty gości z pupilami.
  • Na profilu restauracji Pelican na Instagramie można obejrzeć relację uwieczniającą wizyty gości z pupilami.
  • Na profilu restauracji Pelican na Instagramie można obejrzeć relację uwieczniającą wizyty gości z pupilami.
Gdańska restauracja Tekstylia jest przestronna, składa się z dwóch całkiem sporych sal i jednego małego, odgrodzonego pomieszczenia, stąd łatwiej tutaj o dogodne warunki do przesiadywania ze zwierzakiem.

Podobnie w kawiarni Pikawa funkcjonuje podział na dwie sale: pierwszą, przeznaczoną do szybkich, dziennych posiedzeń, oraz drugą, bardziej nastrojową, z ogromnym regałem książek, pasującą do spotkań wieczornych.

Nieco mniej przestronnie jest w restauracji Bez Rezerwacji, która mieści się na parterze kamienicy przy ulicy Piwnej i chętnie gości czworonogi. Nieduża powierzchnia lokalu dyktowała określone wymagania, restaurację więc podzielono na dwie części - dużą i małą salę. Dzięki temu można wybrać stolik z widokiem na malowniczą ulicę Piwną lub podglądać kucharzy przy pracy. Poszukując spokoju i wyciszenia, mamy do dyspozycji drugie, bardziej dyskretne pomieszczenie, w którym łatwiej też o spokojne miejsce dla pupila.

Czytaj także: Sopockie hotele przyjazne zwierzakom



- W naszych trzech lokalach można z pupilem wejść do środka. Ważne jest jednak to, aby właściciel psa zadbał o komfort pozostałych gości. Od zawsze jesteśmy przyjaźnie nastawieni na gości z czworonogami - mówi Bartosz Chwazik, manager lokali Tekstylia, PikawaBez rezerwacji.
  • Czworonogi są mile widziane w restauracji Punkt.
  • Stali goście Punktu - Trufla i Beza.
  • Czworonogi są mile widziane w restauracji Punkt.
Inną gdańską kawiarnią, także znajdującą się na ulicy Piwnej, w której bardzo mile widziane są wszystkie pieski, jest Leń. Spokojna atmosfera udziela się w tym miejscu chyba każdemu i stwarza warunki do odwiedzin z czworonogiem. Przez cały rok w obszernym przedprożu funkcjonuje także taras, na którym można leniwie wypoczywać.

Już nazwa restauracji Canis sugeruje, że jest to "psie" miejsce. Goście bardzo często odwiedzają lokal ze swoimi pupilami. Na wejściu czeka na nich miska z wodą i kilka pluszaków do zabawy.

- Nigdy nie doświadczyliśmy nieprzyjemnej sytuacji związanej z pobytem czworonoga w naszym lokalu. Właściciele zwierząt zawsze dostosowują się do panującej reguły, żeby ich pieski nie przeszkadzały reszcie gości w pobycie w restauracji - opowiada Jakub Kasiński z Canis Restaurant.
  • Czworonożni goście czują się doskonale w restauracji Canis.
  • Czworonożni goście czują się doskonale w restauracji Canis.
  • Czworonożni goście czują się doskonale w restauracji Canis.
W całkiem sporych rozmiarów sali gdyńskiej restauracji Punkt jest bardzo przytulny wystrój. Można usiąść na kolorowych, pluszowych fotelach i kanapach i cieszyć się przekąską czy koktajlem. Wśród stałych gości lokalu są także czworonogi i zawsze czeka na nich miska wody. O zainteresowaniu takimi wizytami świadczy fakt, że właściciele psów często dzwonią z zapytaniem, czy można odwiedzić lokal z pupilem.

Także Chwilę Moment często odwiedzają czworonożni goście, którzy są tu bardzo mile widziani. Zawsze mogą liczyć na miskę z wodą.

Restauracja Secretariat w Sopocie to urocze miejsce z widokiem na zielone tereny Hipodromu. Lokalizacja ta sprzyja wizytom czworonogów.

  • Czworonogi są mile widziane także w restauracji Secretariat, znajdującej się na terenie Hipodromu w Sopocie.
  • Czworonogi są mile widziane także w restauracji Secretariat, znajdującej się na terenie Hipodromu w Sopocie.
  • Restauracja Secretariat, poza główna salą, oferuje również salę biznesową na prywatne spotkania, jak i letni ogródek, który jest świetnym wyborem w przypadku wizyt z pupilem.
  • Sala restauracyjna Secretariatu urządzona została w stylu rustykalnym, przez co ujmuje swoim ciepłem i miłą atmosferą.

Nie samą wodą żyje pies



Miska z wodą jest już standardem w przyjaznych czworonogom restauracjach i kawiarniach. Niektóre z nich idą krok dalej i wybiegając naprzeciw potrzebom psiaków i ich właścicieli, proponują w swoich kartach dania dla psów. Taka pozycja na stałe zagościła w menu restauracji Bliżej.

- Jesteśmy przygotowani na wizyty czworonogów z właścicielami. Nasza danie dla piesków to makaron z marchewką i kurczakiem, oczywiście wszystko gotowane - mówi Marika Paździorny z restauracji Bliżej.
W karcie bistro Bliżej jedna pozycja to danie obiadowe dla psa, które ułożyła trenerka ze szkoły dla czworonogów. W karcie bistro Bliżej jedna pozycja to danie obiadowe dla psa, które ułożyła trenerka ze szkoły dla czworonogów.
Podobnie w sopockiej kantynie Cały Gaweł znajduje się propozycja dla czworonogów. Są to podroby drobiowe z makaronem ryżowym w cenie 14 zł.

- Prywatnie posiadam dwa psiaki i od dziecka wychowuję się z czworonogami, więc dla mnie to naturalna rodzina i towarzysze życia. Na początku Całego Gawła towarzyszył nam w knajpie mój pies, więc szybko dodaliśmy danie dla czworonogów do naszego menu i z marszu częstujemy miską z wodą każdego pupila. Inni goście doskonale wiedzą o naszym uwielbieniu do psiaków, wiedzą, na co się decydują, i lubią ten rodzinny swobodny klimat - mówi Gaweł Czajka, właściciel Całego Gawła. - Wizyty gości z psami to już codzienna historia w Cały Gaweł. Tylko dziś odwiedziły nas trzy psiaki, a mamy dopiero 11. 

Zobacz także: Miejskie dżungle. Lokale z pięknymi roślinami



Miłość do zwierząt w Całym Gawle przejawia się także w inny sposób. Od dłuższego czasu lokal wspiera sopockie schronisko Sopotkowo. W listopadzie zeszłego roku udało im się przekazać 5500 zł na koce i karmę dla zwierząt. Goście restauracji w dwie godziny wykupili 10 złotych tabliczek z miejscem stałego gościa, które zostały przymocowane do ich ulubionych miejsc w lokalu. Aktualnie trwa zbiórka datków do puszki na Sopotkowo. To pokłosie innej akcji, która miała miejsce ponad miesiąc temu, gdy Cały Gaweł ogłosił inicjatywę tworzenia miejskiej dżungli wokół. Wówczas Sopotkowo odwiedziło lokal wraz z dziesięciorgiem podopiecznych, żeby podarować rośliny. Zorganizowano wówczas otwarte spotkanie, mające na celu przybliżyć zainteresowanym temat potencjalnej adopcji zwierzaków.

  • Jakiś czas temu Cały Gaweł gościł podopiecznych schroniska dla zwierząt Sopotkowo, którzy wpadli podarować rośliny do miejskiej dżungli.
  • Jakiś czas temu Cały Gaweł gościł podopiecznych schroniska dla zwierząt Sopotkowo, którzy wpadli podarować rośliny do miejskiej dżungli.
  • Jakiś czas temu Cały Gaweł gościł podopiecznych schroniska dla zwierząt Sopotkowo, którzy wpadli podarować rośliny do miejskiej dżungli.
  • Jakiś czas temu Cały Gaweł gościł podopiecznych schroniska dla zwierząt Sopotkowo, którzy wpadli podarować rośliny do miejskiej dżungli.
  • Jakiś czas temu Cały Gaweł gościł podopiecznych schroniska dla zwierząt Sopotkowo, którzy wpadli podarować rośliny do miejskiej dżungli.
  • Jakiś czas temu Cały Gaweł gościł podopiecznych schroniska dla zwierząt Sopotkowo, którzy wpadli podarować rośliny do miejskiej dżungli.
  • Jakiś czas temu Cały Gaweł gościł podopiecznych schroniska dla zwierząt Sopotkowo, którzy wpadli podarować rośliny do miejskiej dżungli.

Dobre wychowanie to podstawa



Nie można zapominać, że obowiązują pewne zasady, których trzeba przestrzegać, udając się z psiakiem do lokalu. Pies powinien być czysty i nieagresywny, nie może szczekać ani przeszkadzać innym klientom. Najlepiej, aby psiaki leżały obok swoich właścicieli i odpoczywały. W niektórych restauracjach czy kawiarniach dopuszczalna jest obecność psiaków na fotelu czy kanapie, pod warunkiem, że właściciel czworonoga przyniesie ze sobą kocyk, który podłoży pod psiaka, tak żeby nie wybrudzić siedzenia.

Aspekt dobrego wychowania zwierząt w restauracji jest podkreślany przez właścicieli lokali bardzo często. W znajdującej się na skwerze Kościuszki w Gdyni restauracji Moje Miasto goście mogą przyjść z psami, ale muszą się liczyć z tym, że zostaną poproszeni o zajmowanie stolików w miarę możliwości najbliżej witryn, co jest spowodowane możliwością znalezienia się na sali kogoś z alergią na sierść. Tym sposobem w restauracji stara się unikać przechodzenia czworonogów przez całą salę. Priorytetem są bowiem goście, którzy mają prawo cieszyć się spokojną wizytą.

- Jesteśmy otwarci na wizyty z czworonogami, które są poukładane. Nasza załoga zawsze dostarcza również wodę dla potrzeb zwierząt - mówi Gaweł Wysocki, manager restauracji Moje Miasto. - Poza mnóstwem miłych i bezproblemowych wizyt mamy za sobą również mniej przyjemne doświadczenia. Największymi niedogodnościami, z jakimi się spotkaliśmy, były sytuacje, w których zwierzęta były za głośno. Jest to problem, który dotyczy niejednokrotnie również ludzi. W naszym lokalu znajdują się zamszowe kanapy i krzesła z miękkimi obiciami, na których goście sadzali swoich pupili. Zdarzało się, że trzeba było im tłumaczyć, że później siadają tu inni goście, a zabrudzenia z sierści czy też sama sierść zostają na tapicerce. Z reguły nasze prośby były akceptowane bez problemu, z odwzajemnionym uśmiechem i zrozumieniem - dodaje Wysocki.

Miejsca

Opinie (240) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • wole widok psa niż widok karmiącej matki. (14)

    • 127 67

    • Jakim trzeba

      Być ludzkim odpadem żeby to napisac

      • 0 0

    • mnie odrzuca jedno i drugie ,i jeszcze "bahory" biegajace w okolo stolikow i drace ryja!-combo. (7)

      • 32 19

      • (1)

        Bachory pisze się prz ch

        • 0 5

        • a madka (sarkazm)?

          • 2 0

      • a ty bahorem nie byles ? nie biegales, nie plakales ? rozumu brak widac od dobrobytu (4)

        • 13 39

        • Następny, który nie potrafi napisać słowa "bachor"

          • 3 4

        • Byłem i od małego nie mogłem rówieśników i młodszych zrozumieć co to bydło odwala.

          • 19 1

        • kiedys dzieci byly wychowane normalnie

          teraz mamy efekty bezstresowego wychowania .

          • 42 3

        • dokładnie / genau

          • 3 10

    • i to i to mi nie przeszkadza

      • 1 1

    • Psa np. liżącego sobie nabiał ? (2)

      • 35 12

      • (1)

        Z brązem na tyle w pakiecie. Smacznego!

        • 15 10

        • Brąz na tyle może ty masz... mój pies ma pupkę wycieraną mokrą chusteczką i zapewne jest czystszy od ciebie!

          • 12 8

    • soooooofil widac :D

      brafffooo

      • 2 3

  • Albo restauracja albo pies (8)

    Moim zdaniem, jedno drugie wyklucza. Jak ktoś lubi, to proszę bardzo - można spotkać się w gronie miłośników zwierząt. Ale niekoniecznie zmuszać innych do jedzenia w takim "towarzystwie".

    • 105 107

    • Zawsze można iść do lokalu gdzie nie można wprowadzać zwierząt.

      I po problemie. Chociaż patrząc na co niektórych to mogliby i tak nie wejść...

      • 0 0

    • wyklucza?

      A dlaczego wyklucza? Może warto przemyśleć dlaczego tak naprawdę przeszkadza obecność psa przy sąsiednim stoliku?

      • 2 1

    • Jak Ci nie pasuje

      to nikt Cię nie zmusza do chodzenia do TEJ restauracji

      • 2 2

    • ta jeszcze karina postaw swojego yorka na stole i beda konsumowac z jednego talerza! (1)

      • 20 15

      • z posta od razu widac ze pies był u ciebie na łańcuchu

        niech jedzą jak chcą, nie z twojego talerza jedzą

        • 8 10

    • A kto cię zmusza? Idź tam gdzie nie ma psów. Restauracja to prywatny biznes a nie państwowa jadło daj niall. Właściciel może sobie wymyślić takie zasady jakie chce i tobie nic do tego.

      • 12 6

    • nikt nikogo nie zmusza. Wybierz lokal, który nie akceptuje zwierząt- pełno takich w trójmieście.

      • 30 5

    • Możesz iść tak gdzie zwierząt nie ma. Masz wybor

      • 34 10

  • A w lokalu jest skanalizowane drzewko? (2)

    A może fortepian na cztery łapy
    plus kości wielorazowego użytku
    odwala już niektórym w pandemii
    ale przykład idzie z góry

    • 9 2

    • Srednio Wychowany pies nie szczA w pomieszczeniu

      • 0 0

    • masz juz diagnoze, to teraz idz po tabletki

      • 0 0

  • Współczesny bon- ton (4)

    1. Musisz mieć psa ewentualnie kota
    2. Koniecznie traktuj go jak członka rodziny tzn. jak człowieka
    3. Wymagaj, by inni też go tak traktowali
    4. Uszczęśliwiaj psa/kota zabierając go wszędzie ze sobą, szczególnie w duże skupiska ludzi: plaże, place zabaw, bulwary, restauracje.

    • 27 11

    • 1 nic nie musisz
      2 tak traktuje mojego psa jak członka rodziny i nie mimo to nie traktuje go jak człowieka, to zwyczajnie niebezpieczne.
      3 nie oczekuje ze wszyscy będą kochać go jak ja ale żeby go lubili albo chociaż dali mu szanse już tak :)
      4 jak mogę to zabieram psa że sobą, nie zabieram go na imprezy itp bo raczej nie będzie zadowolony

      • 0 0

    • dokładnie tak :) super , ze to zauwazyłeś.. psy to radość , ludzie bez zwierząt to smutni ludzie (1)

      • 3 7

      • nie mierz każdego swoją miarą

        • 2 0

    • Piękne podsumowanie!

      • 4 0

  • Mam Szczura (4)

    Mogę ze szczurem na ramieniu ? Jest dobrze wychowany

    • 86 21

    • Mi by nie pszeszkadzał :)

      • 0 0

    • jak najbardziej (1)

      • 21 0

      • Czy macie siano? Albo chociaż suchy chleb?

        No co? mam konia przed wejściem zostawić?!

        • 5 0

    • jak dobrze, to tak

      • 9 0

  • Dobre wychowanie

    To są speluny z covidem

    • 0 0

  • (3)

    I nikt nawet nie wspomniał o alergii na psa? I jakie za tym idą konsekwencje? Ludzie mają ograniczone pole widzenia:/
    Kocham psy, i co z tego jak nie mogę przebywać z psem nawet jak jest w drugim pokoju

    • 4 1

    • Ktoś wspomniał, proszę zobaczyć w końcowych wypowiedziach artykułu ;)

      • 1 0

    • jesli jestes alergikiem to lykasz piguly i po klopocie, po co to mazgajstwo

      • 1 0

    • Retauracje są oznaczone

      Wiele restauracji ma naklejkę na drzwiach. Jeżeli widzisz,że miejsce jest psiolubne a Ty masz alergię to omijasz to miejsce szerokim łukiem. Proste.

      • 1 0

  • Ja ostatnio widziałem, jak w restauracji pies spał na krześle przy stoliku. (1)

    Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby odwiazywac psa od budy i iść z nim do restauracji

    • 0 1

    • wystarczy miec cos, czy ty masz cokolwiek?

      • 1 0

  • Bardzo przydatny artykuł . Wiadomo które miejsca omijać. (31)

    Właściciele takich lokali powinni być częściej kontrolowani przez Sanepid . A dodatkowo na drzwiach powinna być informacja że w lokalu mogą się znajdować zwierzęta. Nie każdy ma przyjemność jadać w towarzystwie pasa czy kota i to jeszcze niewiadomego pochodzenia . Są też ludzie uczuleni na sierść zwierząt i co jak przyjdą do lokalu zamówią jedzenie i w trakcie konsumpcji siądzie obok takiej osoby towarzystwo z liniejącym Burkiem?

    • 112 105

    • To nie zauważyłeś jeszcze jakie inne problemy masz na co dzień?? (13)

      Z domu lepiej nie wychodź bo zaatakuje cię otoczenie.
      Wiesz, chcesz usiąść na ławce, a na niej wcześniej spał, zdrapywał świerzb i charkał bezdomny (w wakacje masowo tu przyjeżdżają), potem załatwił się w krzakach a wiatr może na ciebie zwiać zostawiony papier toaletowy.
      Przeleciała mucha a ta to dopiero roznosi...
      Sąsiad przejechał zdezelowanym samochodem a ćpun krzywo patrzy, nie wiadomo co ma w głowie.

      I to są poważniejsze problemy, nie jedyne, na pewno mniejsze niż frustrat taki jak ty.

      Zatem, nie ruszaj się nigdzie. Od razu będzie trochę lepiej.

      (W tym miejscu przepraszam przyjezdnych żuli, sr*jących i wymiotujących pod moim blokiem, za zestawienie z takim dysfunkcyjnym myśleniowo indywiduum, jak te, któremu tutaj odpowiadam.)

      • 17 13

      • Nie każdy czerpie tyle przyjemności co ty z przebywania z psem. (6)

        Zapewne jeszcze śpisz z nim i nie tylko w jednym łózku.

        • 12 8

        • na pewno spanie w jednym łozku z psem jest lepszym rozwiązaniem niz spanie z tobą (4)

          acha
          i myslę, że z tobą pies tez by nie spał.

          • 1 11

          • :) (3)

            To miło że wydaje ci się że myślisz:)

            • 3 1

            • są tacy ludzie którzy myslą, milo mi ze doceniasz (2)

              trzymam kciuki za ciebie :)

              • 0 3

              • :) (1)

                Dobrze że kciuki po twoich wypowiedziach ......

                • 2 1

              • Jak to jest być tak nietolerancyjną osobą?

                • 1 0

        • ?

          Zazdrościsz czy co?.

          • 3 6

      • Co za chamstwo napisać coś takiego (5)

        Co to za obyczaje narzucać innym ludziom swoje zwierzęta, szczególnie alergikom, którzy nie chorują z własnej winy. Tam gdzie są zwierzęta są i choroby. Nikt nie ma gwarancji, że pies jest zadbany, szczepiony i nie jest aktualnie na nic chory. Nie można zwrócić uwagi na problem, bo się od razu frustratem zostaje. No co za bezczelność.

        • 14 4

        • Nie narzucaj sie ze swoja alergia! (3)

          zaskocze cie, bo przekonywac nie zamierzam, ale psy sa regularnie odrobaczane i szczepione, poza tym poczytaj o nabywanej odpornosci krzyzowej zamiast epatowac ignorancja i frustracja.
          ps. odrobacz sie frustracie!

          • 2 2

          • Nie narzucaj się ze swoim kundlem. (2)

            Mi tam nie przeszkadza że ktoś ma psa . Ale jak podleci do mnie i będzie mnie obwąchiwał i dotykał nosem który wcześniej trzymał w jakiejś kupie to może to się źle skończyć najpierw dla kundla apotem dla właściciela.

            • 4 3

            • Czy pies czy dziecko, ma prawo przebywać w przestrzeni publicznej jak wszyscy. Jedynym warunkiem jest przestrzeganie zasad ogólnie pojętego dobrego wychowania i zachowania się w miejscu publicznym. A za to odpowiedzialny jest dorosły opiekun lub rodzic. Więc nie wyzywaj się na zwierzęciu bo to obowiązkiem człowieka jest opieka nad nim. Jemu zwróć uwagę ale w spokojny merytoryczny sposób a nie z gębą od razu. A jeśli masz problem z alergia (niestety większość ludzi ma ja na własne życzenie poprzez nadmierna sterylnosc otoczenia, brak kontaktu z natura i zwierzetami a także w wielu przypadkach alergia nie jest nie tak intensywna i do okielznania lub wyleczenia) to wybacz ale w twoim interesie jest aby szukać miejsc nie-alergicznych. Czy chodzi o sierść czy o alergia pokarmoweg. Restaurator czy kelner to nie nianka. Może doradzić, udzielić informacji ale ostatecznie to ty odpowiadasz za siebie.

              • 1 0

            • ulewasz

              • 1 1

        • Tylko ja, ja i ja. Ludzie nie są pępkiem świata. Oswoilismy kiedyś psy i koty więc mamy moralny obowiązek jako gatunek ludzki wziąć za nie odpowiedzialność bo są od nas całkowicie zależne w świecie stworzonym przez i dla człowieka. Nie musimy i kochać ani lubić ale powinniśmy je szanować, szanować ich potrzeby gatunkowe i nie być obojętnymi na krzywdę i niesprawiedliwość. A kontakt z ludźmi i towarzysze nie im jest taka właśnie potrzeba bo pies to zwierzęcia staje i razem ze swoim opiekunem tworzy już mała watahę. Powinniśmy je zaakceptować jako stały element otoczenia a nie jako coś niespotykanego i nadzwyczajnego. Nie jesteśmy oderwani od reszty świata i przyrody, jesteśmy jej częścią. Tak samo chorujemy, jemy, wydalamy, roznosimy zarazki, brudzimy itd. Dlaczego więc zachowujemy się jakby te czynności były czymś nienaturalnym, nie mogę pojąć. Przebywanie wśród zwierząt działa na ludzi kojaco, łagodzi obyczaje, pobudza empatię, uspokaja, uczy czułości i odpowiedzialności, świetnie też działa na nasz układ odpornosciowy i zapobiega alergiom. Mądre i świadome przebywanie ze zwierzetami zapobiega również leków przed nimi. Oczywiście, jeśli jesteśmy naprawdę mocno uczuleni albo bardzo się boimy nie powinniśmy się narażać na stres z tym związany ale problem tkwi w nas a nie zwierzętach więc zamiast wyladowywać się na zwierzętach i okazywać im nieuzasadniona nietolerancję i wrogosc należy coś z tym zrobić. W większości przypadków zarówno nad alergia i lekiem można pracować i nad nimi zapanować. Pies i dziecko i każda inna istota, jeżeli tylko nie stwarza realnego zagrożenia i zachowuje się stosownie ma prawo przebywać w przestrzeni publicznej jak wszyscy.

          • 1 0

    • o co ten ból d*py

      Przecież są inne lokale, jeśli taki format się nie podoba można udać się gdzie indziej.

      • 0 0

    • tez od razu o tym pomyślałam (1)

      czy jest czytelne info u wejścia dla innych gości,że tam gdzie można jadać i pić zapraszane są też zwierzęta? Bo to zdecydowanie niehigieniczne i nie wyobrażam sobie-wpierw zamówić ,potem siedzieć w pobliżu liżącego się pod ogonem cudzego pupila i jeszcze za to zapłacić.To ma swoją nazwę-bambinizm. Warto zastanowić się nad tą jednostką chorobową..

      • 10 5

      • Towarzyszenie człowiekowi jest potrzeba ratunkowa psa. Człowiek i zwierzę to stado. Bambinizm to infantylizacja i idealizacja zwierząt. To dwie różne kwestie. Poczytaj zanim coś palniesz bez sensu.

        • 0 0

    • Omijać (1)

      Daj znać do których knajp chodzisz, to będzie dla mnie cenna informacja, które omijać

      • 0 0

      • Dam znać.

        Przynajmniej nie będzie śmierdziało jak nie przyjdziesz.

        • 1 0

    • najwięcej zaraz i chorób roznoszą ludzie

      • 0 1

    • Kłaczki gratis (2)

      • 12 10

      • psy leza pod stolem, ludzkie glowy sa ponad stolami i ewentualne wlosy (1)

        to sprawka czlowieka

        • 15 10

        • Ze zdjęć wynika co innego

          • 7 0

    • (1)

      nie ma większych brudasów niż ludzie zapamiętaj to sobie synku

      • 6 4

      • Tata ?

        • 5 0

    • ci uczuleni mogą usiaść na zewnatrz, tak jak koronowiurs nie powinna im sierść przeszkadzac :))

      • 2 6

    • (1)

      Proszę pamiętać, że restauracje są miejscem publicznym, dostępnym dla wszystkich. Jeśli ktoś ma z tym problem, myśli tylko o swoim komforcie, polecam zamówienie sobie jedzenia do domu.

      • 2 11

      • W miejscu publicznym trzeba też potrafić się zachować

        a nie wywijać psim ogonem komuś pod nosem.

        • 17 3

    • No to omijaj, nikt płakać nie będzie.

      • 5 6

    • To se chodz tam gdzie nie mozna wchodzić ze zwierzętami. Masz wybór. (1)

      • 18 8

      • Idąc do lokalu to chciałbym wiedzieć czy tam też obsługują psy .

        • 8 7

  • Wolę towarzystwo pieska

    niż biegające i wrzeszczące bachory

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane