• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dobra zabawa kosztuje

Monika Kopycińska
29 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Beztroska zabawa nie tylko dla najmłodszych Beztroska zabawa nie tylko dla najmłodszych

Rodzinne centrum rozrywki Loopy's World, jak każda nowość, cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Tylko w miniony weekend aż 800 małych i dużych amatorów wspólnej zabawy odwiedziło świat Lupiego.



W pierwszym tygodniu działania centrum Lupiego odwiedzili m.in. Henryka Krzywonos oraz bracia Rafał i Jacek Bryndal - twórcy hymnu na cześć Loopy's World. W pierwszym tygodniu działania centrum Lupiego odwiedzili m.in. Henryka Krzywonos oraz bracia Rafał i Jacek Bryndal - twórcy hymnu na cześć Loopy's World.
Zabawa, choć przednia, nie należy do tanich. Mimo, że opiekunowie - niezależnie od ilości - nie płacą za wstęp, a dzieci od roku do 13 lat płacą 39 złotych za trzygodzinny pobyt, to nie jest to jedyna opłata. Za każdy przejazd kolejką lub mini gokartami trzeba dodatkowo zapłacić 4zł. Nie upiecze się także spóźnialskim bo każda dodatkowa minuta pobytu kosztuje 20 groszy.

Szalona zabawa na powierzchni 3 tys. m kw. wzmaga apetyt, a restauracji Loopy's Food serwuje posiłki w podobnych cenach jak inne jadłodajnie. Malutka pizza kosztuje od 7,49 zł do 8,49 zł, zapiekanka - 6,49 zł i 7,49 zł, jeden gofr z cukrem pudrem 3,49 zł, za 100 gramów firmowych cukierków zapłacimy 4,5 złotego. Za kubek kawy i herbaty rodzic zapłaci 4,99 zł.

Rodzice pragnący zorganizować dziecku urodzinowe przyjęcie mogą wybrać jeden z czterech pakietów zawierających jedno danie i napój do wyboru oraz 2,5 godziny zabawy w cenie od 42,90 zł do 80 zł za jednego gościa, przy czym minimalna liczba urodzinowych gości to 8 osób. Żadne przyjecie urodzinowe, nie może się obejść bez tortu i bezalkoholowego szampana. Ponieważ zgodnie z regulaminem przyjęć urodzinowych rodzice nie mogą wnosić własnego poczęstunku, zakupów trzeba dokonać w Loopy's Food. Mały tort urodzinowy kosztuje tu 40 zł , duży 55 zł, a butelka szampana 14,99 zł. Podczas przyjęcia opiekę zapewniają rodzice i opiekunowie.

Szczęśliwi - więc na pewno tez dzieci podczas zabawy - czasu nie liczą, a dzieci nie liczą się z wydatkami rodziców. Niewątpliwie odchudzony portfel rekompensuje widok naszych pociech oddanych beztroskiej i szalonej zabawie. Okazuje się, że trzy godziny dla niektórych malców to jeszcze zbyt krótko, aby poczuć zmęczenie i znużenie zabawą a rodzice muszą uciekać się do podstępów, aby malucha wreszcie zabrać do domu.

Miejsca

Opinie (252) 7 zablokowanych

  • Małe przegięcie, aby dopłacać za przejazd kolejką :( (6)

    Wychowanie dziecka w godnych warunkach - sprawa dla zamożnych.

    • 64 9

    • wiec zrób takie miejsce za darmo i daj znać wpadniemy :)

      • 12 6

    • a Ty czym się zajmujesz? co rozdajesz za darmo? (1)

      jak dorzucą BMW w gratisie za wstęp też się wybiorę ;)

      • 4 0

      • ja się cenie ja chce Ferrari

        • 1 2

    • butelka szampana 14,99

      a ile kosztuje tam butelka wódki bezalkoholowej, takiej dla dzieci?! To chore przyzwyczajać dzieci do alkoholu od młodości. Nie może to być butelka soku bez cukru i konserwantów a zamiast pizzy, zapiekanek, gofrów, cukierków etc. - owoce?

      • 14 2

    • z tym się zgadzam (1)

      Ne uważam, żeby cena za wejście była jakaś wygórowana, ale dodatkowe atrakcje jak smochody powinny być wtedy wliczone w cenę

      • 11 0

      • Na pewno pójdę, ale cena bez rewelacji.

        Na ten przykład, wejście do Tropical Island niedaleko Berlina do strefy Tropikalnej to 100 zł/osobę dorosłą za cały dzień, a nawet i można w nocy siedzieć, bo niewielka dopłata jest naliczana dopiero o 3:00. Cenę podaję bez promocji bo są różne pakiety rodzinne. Porównajcie skale atrakcji naszego AquaParku lub Loopy's. I teraz uwaga drodzy Państwo: Disneyland Paris lub Park Asterixa za cały dzień: ok 200 zł za osobę dorosłą. Zaznaczam, bez promocji bo można znaleźć połowę taniej. Oczywiście nie twierdze, że lepiej jechać do Paryża zamiast do Loopy's, ale przeliczając na stawkę godzinową zabawy to grubo przepłacamy.

        • 1 0

  • Zdecydowanie za drogo. (5)

    Mam nadzieję, że po pierwszej serii odwiedzin zapał rodziców zmaleje i ceny spadną do poziomu dla przeciętnej rodziny.
    Chyba, że zarządca obiektu z definicji chce aby to miejsce było odwiedzane raz w roku z okazji urodzin...

    • 57 7

    • flaszka dla mnie czy zabawa dla dziecka? (3)

      To ci jest pytanie?
      a ile sami wydajecie na wasze rozrywki?

      • 5 5

      • Czyli... (2)

        Jak np. rodzina jest nieco większa niż standardowe obecnie 2 wygodnickich + 1 maskotka to powinno odkładać cały rok.... Bo jak mam zabrać swoją 3 i zapłacić 120 zł za 3h zabawy dla dzieci to jednak jest trochę przegięcie..... Nie oznacza to,że mnie nie stać, ale uważam, że za tego typu zabawę to jednak za dużo.

        • 14 2

        • a jak idziesz do teatru kina czy aquaparku to płacisz tylko z 1 dziecko wchodząc z 3?

          tak to jest masz 2 samochody płacisz 2 x ubezpieczenie. jak masz duza rodzine obchodzisz wszystkie urodziny a nie tylko co drugie. Jak jedziesz pociągiem kupujesz bilet dla wszystkich.
          takie juz jest zycie.
          Skąd w ludzich jest tyle żółci, po co nazywać 1 dziecko w rodzinie maskotką. Jedno to zawsze wiecej niż żadne. Ja też mam trójkę i co mam się chodzić i mazgaić i traktować je jako ciężar. Są moje kocham je i chce z nimi spedzać czas na różne sposoby i cieszę się że powstają miejsca takie jak to. Mam wybór a nic nie musze. czyż nie jest to piękne uczucie! znacznie lepsze niż mazgajenie się.

          • 11 7

        • weź przemyśl kwestię - czy cieszysz się z dzieci, czy masz pretensje do tych, którzy (na razie) mają lżej. Za 30 lat to im będzie trudniej.

          • 0 0

    • wszystko względne jest.

      wszystko jest względne.
      jeśli jesteś w gorszej sytuacji życiowej, uważam że jako rodzic powinnaś się cieszyć z takich miejsc. bo pewnie masz problem z wysłaniem dzieci na wczasy czy ferie. A tu odłożysz na 1 lub 2 wejścia, i takie dziecko będzie miało super zabawę.
      Byliśmy tam i jesteśmy zaskoczeni skalą. To jest dużo większe niż place zabaw, które były dotąd w trójmieście. super zjeżdzalnia

      • 1 0

  • nam sie podobało. (1)

    Jestem w stanie ponosić takie koszty dla tej jakości.
    Przecież w takie miejsca nie chodzi się codziennie.

    • 14 34

    • Bezsensu...

      Jak ktoś chce iść np. na 6 godzin to bardziej opłaca się spóźnić 3 godziny niż je normalnie wykupić ;D

      • 1 0

  • Wszystko za darmo! i tylko dobrej jakości. Jak nie, to nie skorzystam.

    Ludzie powariowaliście. Checie miec bogatą oferę, a jak się coś nowego pojawia, to musimy zawsze znaleśc dziure w całym.
    Byłem widziałem i już zdecydowaliśmy o organizacji tam urodzin. Nie wszystko jest idealne. Sam bym zroobił pare rzeczy inaczej. Ale szczerze ja nie znam lepszego placu zabaw. Moim zdaniem frajda podobna do AquaParku.

    • 13 21

  • Jak zwykle w polsce drogo ... (7)

    Kilka dni temu miałem przyjemność być w takim parku w szwecji. Takie kryte parki podobno właśnie stamtąd pochodzą. Swietny pomysł na rewelacyjne spędzenie czasu tak dla dzieci jak i rodziców. Niestety u nas jak zwykle musimy z cenami dobijać, a nawet przebijać bogatsze kraje europy. 3 godzinna zabawa w Barnens Lekland kosztuje 100 koron szwedzkich co daje po przeliczeniu na złotówki około 44 pln - czyli na razie mają drożej ale ... po pierwsze wszystkie atrakcje wewnątrz (takie jak wspomniane w artykule mini gokarty) są w cenie, a po drugie średnia pensja szwedzka (cyt. słowa przewodniczki) to 18 tys koron czyli około 8 tys pln. Jak to się ma do naszych średnich zarobków ?? no i oczywiście ekstra opłaty za samochodziki itp ... No cóż jak zwykle jesteśmy dojeni ...

    • 63 4

    • Nareszcie w Polsce są prwdziwe Parki rozrywki.

      byłem w Norwegii w takim Parku, odwiedziłem tez loopysa i w gdansku podoba mi sie bardziej. w Norwegii mają dużo takich tanich dmuchanych zabawek jak na plaży. tutaj ani jednej a cała hala pełna! dzieci zadowolone ze maja taka atrakcje na miejscu.

      • 2 1

    • jak zwykle drogo ?!?! (4)

      Baltazar! Ludzie - ale tu właśnie o to chodzi- do tego parku rozrywki nie maja chodzić rodziny biedne, czyli z pensjami najniższa krajowa. To jest miejsce dla zamożnych i obrotnych, którzy potrafią odłożyć pare złotych aby ich dziecko raz w miesiącu miało frajdę. Jak mnie to denerwuje jak się odezwą ludziki co niby wszystko mają takie super, na pokaz a jak trzeba wydać i nie można się z tym obnosić to narzekają. Na wszystkim oszczędzają, pieluchy najtańsze, z promocji, chusteczki z biedronki, słoiczki beee lepsze gotowanie bo to trendy teraz, wszystko powinno być za symboliczną 1 PLN, ale jak się Chrzciny wyprawia to z pompą, wódą i w nowym gajerze/ sukience bo muszą sąsiedzi widzieć i rodzina. A jak przychodzi wydać 39 na super zabawę dla dziecka to O MATKO jak drogo. Może zamiast piwka kaskę do skarbonki - 10 piwek = 3 h w Loops - i będzie cała rodzinka szczęsliwa, a nie tylko Tatus/Mamusia z browarem przed TV

      • 11 10

      • święta racja

        tak to u nas jest!!przeliczając może to byc paczka fajek i 6 piw!!Ale tego sie nieliczy!!

        • 3 3

      • nareszcie przxemawia rozsądek (2)

        od kilku dni obserwuje opinie o tym centrum. Wydaje mi się że w naszym społeczeństwie są i zawsze będą osobniki ciągle niezadowolone.
        Idźcie ludzie z transparentami pod salon Mercedesa czy VW i zacznijcie krzyczeć że jest za drogo!
        Mam wrażenie, że większość wypisujących tu opinie o cenie nie było tam!
        JA chce spróbować i pójdę w weekend. Cena stanowi oczywiście wydatek, ale zobaczcie co w tym czasie robi wiekszość społeczeństwa? parkingi pod centrami handlowymi pękają w szwach, toć to ulubiony sport Polaków - zakupy.
        ja wybieram aktywny wypoczynek!

        • 3 5

        • Nie zgodzę się

          Dla mnie wydanie 120 złotych na moją trójkę dzieci nie jest problemem. Pracuję, mogę raz na jakiś czas pozwolić sobie na ten wydatek. Ale i tak nie pójdę tam, dlatego właśnie, że za drogo. Nie drogo, bo tyle nie mam, tylko tyle ZA TO nie dam. Byłam z dziećmi ostatnio w Teatrze Muzycznym, ceny też makabryczne, rodzina 1+2 to wydatek 130 zł. Mogę sporo wydać na podróże, zwiedzanie ciekawych miejsc. Ale na dużą, bo dużą, ale zwykłą kulkolandię? Dla mnie tego typu zabawa warta jest max. 20 zł za dziecko. Tym bardziej, że placów zabaw, zdrowszych, bo na powietrzu już trochę mamy...

          • 4 1

        • pod salon nie wybieram się z transparentem,

          samochód kupiłem za granicą,
          a dla dziecka znajduję ciekawsze formy rozrywki niż kulkolandia i centrum handlowe

          • 0 0

    • Polska jest droga

      byłem w Paryżu miesiąc temu: basen za 1,5 EUR, kino też podobno kilka EUR, jak drugiego dnia zrobiliśmy zakupy (normalne mieszkanie i zakupy robiliśmy jak w domu) w markecie to cały wieczór był skwaszony - okazało się że zapłaciliśmy tyle samo co w Polsce (kilka produktów trochę droższych, kilka trochę tańszych), a tam minimalna pensja jest większa niż nasza średnia.

      • 3 0

  • butelka szampana 14,99 zł. (3)

    Przy takiej cenie proponuję tego szampana brać hurtowo i eksportować do Francji. No, chyba że to butelka 70ml

    • 20 3

    • Szampan to podstawa (2)

      Od małego należy przecież uczyć, że jak zabawa, to koniecznie z butelką. Grunt to budowanie skojarzeń od dziecka- potem nie będzie sobie wyobrażało urodzin bez trunków...

      • 1 1

      • uzaleznieni (1)

        tak na bank jak dziecko wypije piccolo to bedzie uzalezniony w przyszlosci

        • 0 0

        • pazerność

          Słuchajcie, nie chodzi o to czy warto czy nie, czy drogo czy nie drogo, czy kogoś stać czy nie...Nie chodzi o to, że jak ktoś nie chce wydac 39 zł za te 3 godziny zabawy to od razu jest biedakiem, patolem albo sknerą. Czy wy nie widzicie, że tu chodzi o pazerność i naciąganie? Ok, zapłacę 13 zł za godzinę, nawet 15 zapłacę, ale dlaczego nie mogę wejść na godzinę czy dwie? Dlaczego każą mi na 3? Dlatego, zeby wydoić więcej z mojego portfela. Dlaczego regulamin zabrania wnoszenia soczków i przekąsek dla dzieci? Żeby wydoić więcej z mojego portfela. Dlaczego w środku już po wejściu żąda się dodatkowej opłaty za samochodziki i inne? Żeby wydoić więcej z mojego portfela. Chętnie wydam na dziecko i 50 zł, ale chciałabym móc o tym sama decydować a nie dawać się doić. To nie jest fajne podejście do klienta: dojenie go w żywe oczy. 39 zł za trzy godziny jest jak promocja w supermarkecie: zamiast jednego jogurtu za złotówkę, kup zgrzewkę za 12 jogurtów za 10 zł. I ludzie lecą i kupują, bo promocja, bo super cena. Co z tego ze zjedzą tylko jeden jogurt, bo jutro kończy się termin waznosci i pozostale 11 bedzie do wyrzucenia. To są proste sztuczki marketingowe mające na celu: tak...dojenie portfela, a wy się na to nabieracie. I jeszcze jedno: jakis zwolennik Loopiego tu napisał, że decyzja finansowa to jedna z najbardziej rozsądnych decyzji, które podejmujemy...otóż jesteś w błędzie...80% decyzji finansowych podejmujemy pod wpływem emocji...To podstawowa zasada sprzedaży. W tym przypadku bardzo łatwo wpaść w tę pułapkę bo chodzi o dzieci...jak im odmówić? Emocje. Loopy dobrze o tym wie i śmiało wykorzystuje. Ja nie lubię być tak manipulowany.

          • 0 0

  • Tak raj dla rodziców rozpieszczających swoje bachorki. (1)

    • 6 22

    • Uważasz że dzieci mają wystarczającą ilość ruchu?

      Świetny pomysł na pewno sie wybierzemy.

      • 5 1

  • wygląda ciekawie (1)

    na zdjeciech wyglada Imponująco!

    • 6 1

    • to prawda, zdjecia robią wrażenie.

      Słyszeliśmy o tym centrum od znajomych byli zachwyceni tak jak i my z Olą oglądając zdjecia.
      Odwiedzimy to miejsce w weekend,

      • 0 0

  • (3)

    a są tam chińskie zupki, bo my od lat jesteśmy do nich przyzwyczajeni, a będąc tam parę godzin co kilka dni nie chcielibyśmy zmieniać rodzinnych przyzwyczajeń

    • 21 0

    • a ja chce kebab!

      • 4 0

    • ale jaja oni mają Sushi (1)

      i to całkiem całkiem...

      • 1 0

      • su co ?

        • 1 0

  • Nie jest wam głupio! (19)

    Drogo? 2 dzieci z jedzeniem wydam jakieś 100-140 pln. jak sami idziecie do kina wydajecie niewiele mniej, jak wychodzicie na kolacje lub imprezę wydacie znacznie wiecej. Sobie pozwalacie a Dzieciom żałujecie!
    Ja się wybieram, zdjęcia mnie zachwyciły.

    • 12 44

    • jak zarabiasz 5k netto to nie poczujesz

      ale jak ludzie robią za 2k max netto do tego kredyt i inne bzdety,,,,
      mnie akurat stać ale nie zamierzam tam sie pojawiać częściej niż raz w roku,,,

      Anno u nas ceny są prawie takie same jak na zachodzie,
      byłem z dziećmi w euro disneyland tam jest najdrożej, byłem w Szwecji i dani taniej w porównaniu do nas zresztą kolo wyżej opisał sprawę,,,

      więc radze zwiedzać świat i wtedy sie wypowiadać

      • 12 0

    • ale ty pusta baba jesteś Anno... (10)

      tych, których nie stać by zapewnić Swoim aniołkom takich atrakcji, to z pewnością nie chadzają na kolacje za ponad 100 pln, i pamiętaj, ze gdy twoja bachorki, badź bachorek-jedynaczek, bedzie sie tam świetnie bawic to te biedniejsze aniołeczki, będą cieszyć sie, że mogą zjeść chińską zupke!

      • 6 8

      • odp (3)

        w weekend kina są pełne i trzeba rezerwować miejsca, restauracje i knajpy są również pełne, tak wiec ludzie jednak wydają pieniądze na przyjemnosci.
        Czesto ( nie zawsze) ci co narzekają na brak mozliwości finansowych palą papierosy, codziennie stać ich na piwo ( bo sie należy).
        miesięcznie papierosy kosztują znacznie wiecej niż troche (rowijajęcej) przyjemnosci, kino aquapark, zoo, teatr czy park rozrywki.
        Bardzo współczuje tej grupie, która cieszy sie ze je zupkę chinska. i to moja sprawa co z tym robie, ale nie jestem obojętna.
        Nikogo nie wyzywałam i nie wyzywam, i nie wydaje mi się żebym zasługiwała na epitety ( ale te zawsze świadczą o osobie która je wypowiada/ pisze)
        nie dziwie się że wstydzisz się podpoisać.

        • 8 8

        • (2)

          to, że w kinie są tłumy nie oznacza tego, że wszyscy mają dzieci... no zastanów się nad tym co piszesz. na ogromnych koncertach np. opener też są mega tłumy jednak większość z tych ludzi nie ma dzieci, to że gdzieś jest dużo ludzi nie znaczy, że wszysyc mają dzieci... boże

          • 6 3

          • (1)

            ale nie oznacza również że tych dzieci nie mają, rozumiem że wszyscy którzy mają dzieci nie chodzą do kina teatru restauracji czy pizzerii, nie chodzą na lodowisko bo nie mają pieniędzy. a ja ci powiem że w weekend jak wychodzi się coś zjeść przy większości stolików siedzą dzieci.rozumiem że to też statyści.
            przejrzyj na oczy czasy się zmieniły, ludzie zarabiają lepiej jedzą za granice na wakacje, inni wybierają krajowe atrakcje.

            • 0 5

            • rany otrząśnij się, ja nie mówię, że nie ma dzieci i że nikt nie wychodzi z dzieckiem zjeść, tylko mówię, że to że gdzieś są tłumy wcale nie oznacza, że nagle wszyscy Ci ludzi mają dzieci. Myśląc Twoim tokiem tak samo jak jest teraz mnóstwo par z dziećmi tak samo jest mnóstwo osób bezdzietnych, w tym studenci, licealiści, plus dodatkowo w kinach pojawiają się też ludzie starszy, którzy mają dorosłe dzieci, może oni też nie powinni chodzić do kina, bo przecież wszystko co mają muszą oddać dzieciom?
              przeczytaj dwa posty wyżej, potem z powrotem mój i zastanów się czy zrozumiałaś sens dyskusji...

              • 2 2

      • Ale te biedniejsze aniołeczki (5)

        same chyba na swiat nie przyszly? ktos - rodzice musieli im troche pomoc to teraz ich obowiazkiem jest o nie dbac a nie narzekac. Zanim sie zdecydujecie na kilkoro dzieci, to przeliczcie czy dacie rade je wychowac bez ciaglego bidolenia!!!

        • 6 5

        • (3)

          no i proszę na pewno wychowasz bachora... nie zazdroszczę, bo dziecko będzie głupie jak but, bo w Twoim mniemaniu, skoro rodzice sobie "zrobili" dziecko to mają mu zapewniać wszelakie rozrywki i wszystko czego dusza zapragnie. No to już teraz wiem, skąd biorą się te okropne i źle wychowane wstrętne bachory

          • 5 4

          • bachory? (2)

            dzieci ktore znajdują miłość zainteresowanie i uwagę rodziców nigdy nie bedzie bachorem.
            masz coś przeciw wspólnej zabawie rodziców i dzieci?
            powinno się ją ograniczać a może zakazać?
            ja uważam że takie przedsięwzięcia należy chwalić nawet jesli nie jest to za darmo!

            • 4 1

            • super

              W tygodniu większą część czasu spędzamy w pracy, dla dzieci ciężko znaleźć czas. Więc każda forma spędzenia czasu z dzieckiem jest super, pod warunkiem że bawimy się razem, a nie na zasadzie to ty wskocz w te labirynty a ja sobie posiedzę.
              Zaraz pewnie pojawią się głosy to mniej pracuj w tygodniu, będziesz mieć czas na spacery z dzieckiem i nie będziesz płacić za weekandowe atrakcje

              • 1 0

            • umiesz czytać ze zrozumieniem? to podobno boleści ostatnich czasów, ludzie nie potrafią przeczytać prostego tekstu ze zrozumieniem. Nie uważam, że jak ktoś daje dziecku zainteresowanie i miłość wychowa bachora, różnica jest tu bowiem taka, że w oczach mojej poprzedniczki "jane" zabawa w tym kompleksie jest niezbędna i dziecku się po prostu należy, w moim mniemaniu powinna to być nagroda pewen przywilej, a nie coś co się dziecku należy tylko dlatego, że przecież rodzice zdecydowali się na to, żeby mieć dziecko. Tu jest właśnie ten haczyk dlaczego "jane" wychowa bachora, kapiszi?

              • 2 1

        • Do "Anna i "Jane", nie obrazając nikogo, czy naprawdę jesteście takie głupie?

          Zrozumcie to, że mamy takie czasy, że nie da się zaplanować wszystkiego na 100 lat do przodu. Jak, ktoś nawet planował większą ilość dzieci mając dobrą stałą pracę lub prosperującą firmę a teraz nagle nie ze swojej winy ją stracił. Nie życzę Wam podobnej sytuacji, ani nie oczekuję od Was żadnej refleksji, bo macie chyba puste głowy i jesteście bez wyobraźni. Poza tym to właśnie NASZE dzieci będą pracowały w przyszłości na m.in. WASZĄ emeryturę. Taką mamy gospodarkę.

          • 0 0

    • ckliwe biedaki!

      jest cała masa ludzi uwielbiających się nad sobą rozczulać, jacy to oni nie są biedni. ale przed sąsiadem będzie udawał gieroja.

      • 2 3

    • ANIU JESTEM Z TOBA (5)

      SZACUNEK SZACUNEK SWIETE SŁOWA I MAM NADZIEJE ZE CENA ODSTRASZY PATOLOGIE POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE

      • 0 2

      • ty tworzysz patologie

        • 1 1

      • twój bachor ma na imie milan? to jest patologia! (3)

        • 1 1

        • sama masz bachora tepa prostaczko ciekawe co ci imie przeszkadza moze poczytaj o nim a pozniej sie wypowiadaj albo porostu do szkoly tepaku to bedzie cie stac haha ludzka zawisc nie zna granic a to ze mataka cie nie nauczyla zycia i klepiesz biede to wyzywaj sie na matce a nie na innych pozdrawiam wszystkich tepo myslacych ciekawe jak twoje dziecko ma na imie pewnie proste tak jak jego mamusia heheeh won brudasie do szkoly

          • 0 1

        • (1)

          a za bachora to mozesz w ryj dostac prostaczko jedna jak tak mozna na dziecko powiedziec ale coz jak widac bieda z patologia ida w parze brak kultury dziedziczne

          • 0 1

          • dziewczyno jak ty mozesz nazwac dziecko bachorem jak nic o nim nie wiesz nie zachowoj sie chociaz jak prostaczka bo znam ludzi biednych ale i kulturalnych ale ty do nich nie nalezysz takich jak ty to powinno sie zakazywac wpuszczac w takie miejsce

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane