• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Domom dziecka potrzebne jest wsparcie przed świętami

Magdalena Raczek
18 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Z powodu pandemii pogorszyła się sytuacja dzieci w domach dziecka i placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Z powodu pandemii pogorszyła się sytuacja dzieci w domach dziecka i placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

Skutki pandemii koronawirusa odczuwa każdy z nas. Pogorszyła się również sytuacja dzieci w domach dziecka i placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Do tej pory placówki mogły liczyć na wsparcie darczyńców czy przedsiębiorców, którzy teraz często sami borykają się z trudną sytuacją finansową. Ośrodkom można jednak pomóc, biorąc udział w zbiórce pieniędzy i potrzebnych rzeczy.



Domy dziecka i ośrodki adopcyjne w Trójmieście


W czasach pandemii sytuacja dzieci z domów dziecka i placówek wychowawczych jest jeszcze trudniejsza niż wcześniej. Wychowankowie mało wychodzą, nie uczęszczają do szkół, bo są one zamknięte, a ze wsparcia placówek wycofuje się wielu sponsorów. W efekcie domom dziecka brakuje wszystkiego - przede wszystkim środków do czyszczenia, kosmetyków, a także produktów pierwszej potrzeby. Opiekunowie zgłaszają, że obecnie przydaje się wszystko, także gry i przybory, które umilą czas dzieciom. W wielu placówkach opiekuńczych brakuje również komputerów do nauki zdalnej dla każdego ucznia i innych rzeczy.

Nie wszędzie jednak sytuacja jest aż tak dramatyczna. Są placówki, w których nie brakuje podstawowych produktów, jednak potrzebne jest wsparcie w zakresie spędzania czasu wolnego przez dzieci, tak jak to ma miejsce w placówkach opiekuńczo-wychowawczych w Gdyni.

- Z uwagi na aktualną sytuację epidemiczną - konieczność spędzania większej ilości czasu w domu oraz w miejscach rzadziej uczęszczanych - bylibyśmy wdzięczni za wsparcie w postaci gier planszowych, gier na konsole, rowerów. Mile będą widziane również inne sprzęty, artykuły umilające spędzanie czasu wolego np. papiernicze, artystyczne itd. Mogą to być również korepetycje online - mówi Remigiusz Walędziak, dyrektor Centrum Administracyjnego placówek opiekuńczo-wychowawczych w Gdyni.

Przedświąteczna zbiórka dla dzieci



Przedświąteczna zrzutka wychodzi naprzeciw tym potrzebom. Powstała w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia - jej celem jest uzbieranie jak największej ilości produktów i pieniędzy, za które organizatorzy kupią najpotrzebniejsze artykuły do placówek wychowawczych. Liczy się każda złotówka. Ale nie tylko. W tej zbiórce ważne są nie tylko pieniądze - można także przekazać różne produkty. Wielu z nas ma w domu pełno niepotrzebnych rzeczy: zabawek, gier, kart, zeszytów, książek, kosmetyków. Mamy ubrania, których pewnie nigdy już więcej na siebie nie założymy. Właśnie to może się przydać potrzebującym dzieciom.

Kto zbiera?



Organizatorem zbiórki jest Agencja Interaktywna MintBayGdańska, a dokładniej właściciele firmy - Paweł Czarnecki i Agnieszka Pokorska. Agencja na co dzień zajmuje się kompleksową obsługą firm: tworzy strony www, zajmuje się marketingiem online, materiałami reklamowymi itp. Jak twierdzą, nie ma dla nich rzeczy niemożliwych i codziennie stawiają sobie nowe cele. Teraz jednym z nich jest także pomoc innym.

Skąd pomysł, by zrobić taką akcję?

- Prywatnie od wielu lat staramy się pomagać potrzebującym. Nie tylko ludziom, ale także zwierzętom - wspieramy schroniska, skąd także wzięliśmy pieska. Nasza agencja powstała dopiero kilka miesięcy temu i stwierdziliśmy, że jest to kolejna okazja, aby móc dać coś od siebie, wesprzeć potrzebujących. Często wystawiamy swoje usługi na aukcjach charytatywnych, zbiórkach, licytacjach. Pomoc dla dzieci z POW i domów dziecka przyszła nam do głowy, ponieważ natknęliśmy się na ogłoszenie na jednej z grup na Fb, że jest zapotrzebowanie w jednym domu dziecka na owoce, jedzenie i inne rzeczy dla dzieci. Wzbudziło to w nas zainteresowanie, więc skontaktowaliśmy się z kilkoma placówkami i dowiedzieliśmy się, że potrzeby są ogromne, którym sami niestety nie jesteśmy w stanie sprostać. Stąd urósł w nas pomysł zbiórki, ponieważ wiemy, że ludzie mają dobre serca. Liczymy na chęć pomocy oraz na to, że wspólnie uda się pomóc chociaż w jakiejś części potrzebującym dzieciom i placówkom - tłumaczą Agnieszka Pokorska i Paweł Czarnecki.
  • Dotychczas udało się pomóc Placówce opiekuńczo-wychowawczej nr 2 w Gdyni, dla której organizatorzy zakupili kilka produktów.
  • Dotychczas udało się pomóc Placówce opiekuńczo-wychowawczej nr 2 w Gdyni, dla której organizatorzy zakupili kilka produktów.
  • Dotychczas udało się pomóc Placówce opiekuńczo-wychowawczej nr 2 w Gdyni, dla której organizatorzy zakupili kilka produktów.

Dla kogo zbierane są rzeczy i pieniądze?



Organizatorzy zbiórki chcą dotrzeć i pomóc jak największej liczbie placówek opiekuńczo-wychowawczych i domów dziecka w Trójmieście i okolicach. Jednak wszystko zależy od ilości uzbieranych rzeczy oraz budżetu, jakim będą mogli dysponować. Do tej pory udało się pomóc Placówce opiekuńczo-wychowawczej nr 2 w Gdyni, do której 9 listopada organizatorzy zawieźli kilka zakupionych przez nich produktów.

Chęć uzyskania pomocy wyraziły również inne POW z Gdyni oraz Dom Dziecka z Kartuz, w którym przebywa 56 wychowanków.

Jak można pomóc?



- Tak naprawdę potrzebne jest wszystko. Potrzeby, jakie wypisują placówki i opiekunowie dzieci zaczynają się od chemii, proszków, akcesoriów do sprzątania, kosmetyków do codziennego użytku dla wychowanków, ubrań, potrzebne są również różnego rodzaju gry i produkty, które umilą ten czas siedzenia w placówkach dzieciom. Teraz jest to jeszcze bardziej potrzebne, ponieważ podczas panującej pandemii te dzieci nie wychodzą praktycznie nigdzie. Potrzebne jest wszystko - apeluje Agnieszka Pokorska.
Co możesz oddać lub podarować?

  • chemię gospodarczą
  • kosmetyki
  • akcesoria do sprzątania
  • nowe ubrania
  • słodycze
  • gry i zabawki
  • książki
  • artykuły papiernicze
  • gry na konsole
  • rowery
  • korepetycje online
  • sprzęt elektroniczny.

Zbierane są rzeczy nowe oraz rzeczy używane, ale niezniszczone i w dobrym stanie. Możesz również wesprzeć zbiórkę finansowo, wpłacając dowolną kwotę na zrzutkę dostępną pod tym adresem. Do akcji przyłączył się również sklep Kids Concept, w którego siedzibie na ulicy Morskiej 174 w Gdyni zorganizowano punkt zbiórki rzeczy w godzinach 9-17. W godzinach późniejszych organizatorzy proszą o kontakt.

Zbiórka trwa do 11 grudnia, ponieważ organizatorzy jeszcze przed Wigilią chcą zdążyć zakupić i porozwozić produkty do placówek opiekuńczo-wychowawczych i domów dziecka. Kontakt do organizatorów: tel. 601-529-425, mail: pomagam@mintbay.pl.

Przedświąteczna zbiórka trwa do 20 grudnia. Przedświąteczna zbiórka trwa do 20 grudnia.

Wydarzenia

Przedświąteczna zrzutka dla Domów Dziecka

imprezy i akcje charytatywne

Mikołajkowa MotoZbiórka dla Domów Dziecka

imprezy i akcje charytatywne

Miejsca

Opinie (119) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Udział w akcji zaliczony

    Udział w akcji zaliczony, rzeczy dostarczone, namówiłam również znajomych :)
    A organizatorzy przemili. Pozdrawiam Pana Pawła.

    • 3 0

  • (2)

    Okazuje sie ze nasze podarki cudownie znikaja. Nie ma tych placonych na sluzbe zdrowia, nie ma na domy dziecka itd. Jest tylko na pensje politykow

    • 31 3

    • No i zapomogi dla imperium

      Rydzyka

      • 1 1

    • Nie zgodzę się

      Oprócz polityków jest też na muzyków disco polo

      • 1 0

  • Chcecie powiedzieć, że w publicznym Domu Dziecka brakuje jedzenia, ubrań, chemii i nawet cholernego mydła? (30)

    To na co ja płacę te wszystkie opłaty, podatki i daniny? Jak osoby decyzyjne rozdysponowują pieniądze, że zbiórka najbardziej podstawowych produktów jest potrzebna. To uwłacza ludzkiej godności, żeby trzeba było prosić mieszkańców o takie rzeczy dla wychowanków placówki opiekuńczej.

    Przepraszam za ton, ale się wzburzyłem...

    • 156 8

    • (2)

      Oczywiście, że każda państwowa placówka opiekuńczo - wychowawcza ma swój budżet i w ramach tego otrzymuje określone kwoty pieniędzy na poszczególne potrzeby dzieci. Czy są to duże czy małe kwoty... hmmm pewnie każdy inaczej na to spojrzy. Dla przykładu dziecko czy ma lat 3 czy 17 na tzw. limit zimowy otrzymuje 300 zł. Za tą kwotę ma zostać zakupione wszystko co jest mu niezbędne na zimę. Kolejne pieniądze będą dopiero wiosną. Proszę sobie też wyobrazić, że dzieci w domu dziecka mają marzenia. Maluch marzy na przykład o klockach lego, samochodzie sterowanym, ktoś inny o gitarze. I tak można mnożyć przykłady. Dzieci w domach dziecka maja też urodziny. Tort prezenty, balony. Tak świętujemy zazwyczaj urodziny. Czy naprawdę myślicie, że to wszystko jest zaplanowane w budżecie. Otóż nie! Są pieniądze na poszczególne paragrafy - jedzenie, środki czystości, leki. Tylko dzieci wsparciu ludzi dobrej woli i zaangażowaniu wychowawców dzieci mogą mieć coś ekstra. Bo ich życie nigdy ekstra nie było.

      • 22 3

      • (1)

        Mają też rodziców, którzy swoje zapomogi mogliby częściowo przeznaczyć na swoje dzieci a nie na alkohol.

        • 8 2

        • Mądrala

          Takis mądrala.
          Idz do nich i im to wytłumacz .

          • 0 0

    • odpowiedź (3)

      patrząc po obecnym zarządzaniu w państwie, jest duuuużo pytań DO :)
      wszędzie liczą pieniądz, wsparcie dostają artyści, inne organizacje, nowe limuzyny, a o podstawowej pomocy nikt nie myśli. Czytając artykuł nie widzę że ktoś prosił organizatorów o zbiórkę, a jedynie że to ich inicjatywa! Powinniśmy wziąć przykład w tych czasach oraz się wspierać! stop dla podziałów
      Super akcja młodzi.

      • 27 2

      • (2)

        Na 500+

        • 7 5

        • na restaracje ,na silownie ,na kwiaciarzy ,na kina ,na sklepy (1)

          i reszte niewymienionych darmozjadow

          • 2 7

          • i właśnie ci co ich wymieniłeś nie są darmozjadami

            płacą więcej podatków na głowę niż ty. W tym kontekście to ty jesteś darmozjadem.

            • 1 0

    • Rodzinne domy dziecka, rodziny zastępcze (2)

      z tego co wiem to nie ma domu dziecka w Gdyni - jako dużego molochu. Są to rodzinne domy dziecka, rodziny zastępcze, placówki opiekuńczo-wychowawcze, pogotowia opiekuńcze. tak więc warto pomóc dzieciakom i tak już doświadczonym przez los.

      • 2 1

      • bylam, chciałam oddać całą wyprawkę po córkach, dwa łóżeczka, dwa wózki. butelki (1)

        ubrania, zabawki. Wszystko czyste, wyprane i wyprasowane...odmówili bo to nie nowe tylko używane. zadzwoniłam do Mopsu...odmówili, bo ich podopieczne chcą nowe i markowe aby nie czuć się gorszymi. Jakoś nie czują się gorsze gdy ni pracują i nie mają chęci do pracy, ja zasuwam a mopsiary siedzą pod blokiem i się śmieją z pracujących dziewczyn.

        • 16 0

        • Dokładnie

          Chciałam oddać rzeczy po synu, nie tylko ubranka, ale też jeździki, zabawki.. Bez szans. Wszystko musi być nowe, sprawdzałam na stronach czego potrzeba: bluza nike lub inna markowa.
          Yyyyyy i patrzę na tego mojego biednego 5 latka w spodniach dresowych za 15zl...
          Chyba jestem złą matka:)

          • 10 0

    • Opinia (4)

      Kompletna bzdura w tym artykule. Pracuję w placówce opiekunczo- wychowawczej. Każde dziecko ma na wyłączność sprzęt do nauki zdalnej, wychowankowie mają dostęp do wszelkich środków higieny osobistej, nie wspomnę już o tym, że dzieci mają alergie, problemy z cerą (częste u nastolatków), więc kosmetyki dostosowane są do ich potrzeb. Tym dzieciom materialnie nic nie brakuje. Nie wiem, kto to napisał, ale jeśli już pisze się takie artykuły, to w oparciu o rzetelną wiedzę, nie na bazie informacji od próbującej się wypromować firmy.

      • 9 4

      • Moja opinia (1)

        Sam pisałem do kilku placówek, wszędzie potrzeby są te same! Każda pisze to samo, skoro nie ma potrzeb, i dzieciaki wszystko maja, czemu akceptują wizyty oraz przyjmują rzeczy!? Przecież wszystko jest idealne! Proszę nie pisać bzdur, byłem pomoc w POW w tamtym roku, wiem jakie są potrzeby i jak opiekunowie z ich korzystają.

        • 2 1

        • to co dostaną to wykorzystają a kasę oszczędzają...jak każdy kto ma budżet do spięcia

          • 1 0

      • Wystarczy wejść na stronę: https://www.domydziecka.org/ żeby zobaczyć, czy są jakieś potrzeby, czy nie.

        • 0 2

      • Sugerujesz ze ktoś sam sobie narysował podziękowania za środki czystości oraz dorysował kremy?

        • 0 2

    • podziękowania (5)

      Podziękowania dla obecnego rządu :)

      • 16 11

      • a za poprzednich było lepiej?? dzieci w domach dziecka opływały w luksusy??/ (3)

        • 18 11

        • poprzednim podziękowaliśmy, teraz będziemy rozliczać ten. bo chyba teraz oni rządzą. nie ? (1)

          czy tylko ściemniają i klepią w koło: " a poprzednicy co....?".

          • 27 4

          • tamtego i poprzednich nikt nigdy nie rozliczył

            • 3 2

        • ten rząd z klechami spowoduje ,ze takich ośrodków będzie tysiące a nie setki jak dotychczas

          • 10 2

      • jasne przyjdzie prezenter holownia i wszystkim da jak bolek po 100mln

        • 4 5

    • (1)

      4000 zł na dziecko oraz 500 + podobno tyle dostaje na dziecko dom dziecka? to prawda? i z tej kwoty nie da się dziecka godnie utrzymać???? pensje dla wychowawców wyliczane sa z tej kwoty czy oddzielnie???

      • 4 1

      • podobno?

        • 1 0

    • takich ośrodków jest setki w Polsce a będzie i tysiące bo kobiety będa porzucać w szpitalach

      niechciane dzieci , viva Pis, viva polskie klechy

      • 6 0

    • Bzdura kompletna na kazde dziecko jest minimum 1,5tys zł miesiecznie!!

      • 5 4

    • Na

      tvp
      wybory które się nie odbyły.
      Na Bayer Full
      etc.

      • 9 3

    • (1)

      Proszę mi wierzyć, jedzenia nie brakuje. Jeśli ktoś chce pomóc, to pomaga i super, bo potrzeby zawsze są. I nie chodzi tu o to, że dzieciom też brakuje mydła,proszku i innych rzeczy, bo nie brakuje. Natomiast środki długoterminowe można przechowywać i jest na mały zapas. W to miejsce, zaoszczędzone pieniążki można przeznaczyć na cokolwiek innego dla dzieci. Dla mnie ewidentnie jest to promocja firmy i to jest tragizm tej sytuacji. Jak ktoś chce pomóc od serca, to nie robi wokół siebie show z tego powodu i nie publikuje kłamstw na temat biedy w placówkach, bo biedy nie ma. To nie lata 80-te. Miasto zapewnia środki na wszystko, nawet na wyjazdy wakacyjne.

      • 23 2

      • firma od marketingu robi promocje sobie, dobre! takie firmy robią promocje innym, czy każdy musi robić coś za coś? ktoś miał inicjatywę, proszę docenić chęć pomocy przez obcych ludzi dla obcych ludzi. Dla mnie akcja dobra w obecnych czasach, powodzenia!

        • 6 7

    • Artykuł nie dotyczy tylko państwowych domów dziecka a placówek różnego rodzaju jak rodzinne domy dziecka czy placówki opiekuńczo-wychowawcze. I nie jest mowa o jednej konkretnej tylko wielu. Można samemu się przekonać, dzwoniąc tam, czego potrzebują. Jedni potrzebują komputerów czy rowerów a inni proszków do prania. Dotacje z państwa są jakie są. Przeceniacie trochę te swoje podatki.

      • 8 5

    • prawda

      No niestety brakuje wielu rzeczy z tych podstawowych. Dzieciaki cieszą się nawet z najmniejszej pierdoły. Oczywiście są tam i takie które gardzą produktami niemarkowymi i zale wylewają na różnych forach. Ale ogólnie nie jest wesoło.

      • 8 3

  • Czytanie ze zrozumieniem (1)

    Z tego co ja widzę, to organizatorzy sami wyszli z inicjatywą a nie ktoś ich o to prosił!
    Doceńmy drobne gesty, po co tyle nienawiści, tu chodzi o wsparcie dla dzieci. Jest opisane że chodzi o wsparcie przed świętami. Nikt placówkom w kieszeń nie zagląda, a organizacja świąt czy drobnych prezentów wymaga sporej ilości gotówki.
    Pozdrawiam,

    • 5 0

    • Popieraam

      • 1 0

  • placówki w Gdyni otrzymuja co miesiąc na dziecko po 4 tyz.zł plus 500+ (2)

    Zarządzenie nr 2098/20/VIII/R Prezydenta Miasta Gdyni z dnia 17 marca 2020 r

    • 3 1

    • Prawda.

      • 1 0

    • 500 + otrzymują dzieci

      Prawowici właściciele tej zacnej kwoty

      • 0 0

  • ściema (2)

    Czy osoba, która pisała ten artykuł może podać źródła powyższych informacji. Nie jest prawdą, że placówki są taki biedne, no chyba że nie rozróżniacie placówek państwowych od tych prywatnych fundacyjnych. Te państwowe mają się bardzo dobrze i nie wierzę w słowa z tego artykułu.

    • 5 3

    • Nie stygmatyzujcie nas,

      Czas Bożego Narodzenia to rodzina, pozytywne emocje i ciepłe wsparcie mądrego dorosłego, a nie wyprane pluszaki,rzeczy nikomu niepotrzebne po przedświątecznych porządkach. Nie potrzebujemy współczucia, potrzebujemy mądrych dorosłych, którzy pomimo naszych złych doświadczeń nie odpuszczą, nie znajdą nam ośrodka wychowawczego ,bo to łatwiejsze niż praca z trudnym niedostosowanym. Jesteśmy poprostu nieufni, i trudno dotrzeć do naszej zdruzgotanej duszy. Potrzebujemy mądrych wychowawców, którzy dbają o nasz rozwój, mobilizują do nauki, romawiają wspierają.Mają zasady, kochają i wymagają.
      Autentycznie interesuje ich los dzieciaka w placòwce.Może taki prezent ktoś nam podaruje.Budżety w placówkach pozwalają, na wakacje,zimowiska, urodziny, ubrania, wspaniałe jedzenie, o ile ktoś je przygotuje..., a potem będzie miał ochotę przygrzać..tak jak w domu. W pomorskim województwie nie ma biduli są tylko braki kadrowe.

      • 1 0

    • Nikt

      Przecież nikt nie pisał ze jest bieda, tylko ze potrzebne jest wsparcie oraz najlepszym wsparciem są środki czystości, zabawki dla dzieciaków do spędzania czasu wolnego itd.
      Nie rozumiem osób negatywnie komentujących, polecam samemu napisać do pierwszej lepszej placówki! Akcja przedświąteczna jak najbardziej na plus.

      • 2 1

  • Bajer full (1)

    Brawo zamiast dawać Golcom i innym Zenonom, lepiej pomóc domom dziecka. A nasi celebryci powinni się wstydzić.

    • 11 1

    • Te zespoły to nie moja bajka, ale może adoptuj kilkoro tych dzieci, bardzo wtedy pomożesz, bo jak na razie to dobrze ci idzie dysponowanie pieniędzmi innych.

      • 0 1

  • A ile da ania lewandowska albo gorniakowa?!!!nic,bo jest chytra i pazerna i ciagle chcą wiecej wiiiincyj!!!to dlaczego my biedni (5)

    Ludzie mamy pomagac???skoro sami niemamy.niech pomagają ci ktorzy mają pieniadze czyli celebryci.i to do nich piszcie takie artykoly a nie nam biednym polakom zyjacym od pierwszego do pierwszego

    • 7 11

    • To nie pomagaj, ale tez nie dysponuj pieniędzmi innych. Jak jakieś pretensje, to może do rodziców tych dzieci, bo mnożą się jak króliki i zachowują jak kukułki.

      • 1 0

    • celebryci pomagają fundacjom i to super robią ,i co mają ciebie o tym informować , ty sie tylko kierujesz

      zawiścią ,że oni mają a ty nie

      • 2 0

    • słabe podejście

      Wiesz co, ja sama nie mam zbyt dużo pieniędzy, samotnie wychowuję niepełnosprawnego synka. To nie muszą być duże kwoty, ja mogę symbolicznie podzielić się plasteliną i farbkami i to zrobię. Jeżeli człowiek nie chce pomagać, to nie będzie, a kto chce to znajdzie sposób.

      • 2 0

    • Zapewne dają dużo tylko nie każdy się z tym afiszują.

      Po drugie to ich prywatna sprawa.

      • 4 0

    • Jak nnie chcesz to nie pomagaj. Proste.

      • 2 0

  • Brawo! (4)

    super akcja, chętnie się przyłącze :)

    • 40 4

    • (3)

      Akcja fantastyczna, ale też ekstremalnie wkurzające jest to, że domy dziecka muszą prosić ludzi o tak elementarne rzeczy!!! Co to za bandyckie państwo z tektury, które nawet relatywnie małej liczbie najbardziej poszkodowanych przez los dzieci nie jest w stanie zapewnić ubrań, a w tym samym czasie kupuje kilkaset limuzyn?!?!

      • 4 1

      • A pińcetów nie dają?

        • 0 4

      • (1)

        I jeszcze robią wszystko, by tych niechcianych dzieci było więcej...

        • 3 2

        • Oby...

          Żadne dziecko, mieszkające na terenie placówek, nie przeczytało takich komentarzy

          • 4 0

  • Wszędzie (od)dawanie (4)

    Jeśli nie ma na podstawowe rzeczy czy budżet rozrywkowy dla dzieci to w takim razie proszę zgłosić taki fakt odpowiednim instytucjom. Może i jest za mało, więc to błąd systemowy. Zgadzam się ze sceptykami. Owszem, Państwo organizatorzy pewnie mają dobre intencje, okres świąteczny to istny zalew takich akcji, a dzieci są wdzieczniejszym tematem niż seniorzy, bezdomni, nałogowcy itp. Prawie zawsze jest sukces. Dlaczego zatem nie było takiej akcji np.latem? Druga sprawa to wszędzie tylko przepraszam "daj", hospicja daj, domy dziecka daj, leczenie ciężkich chorób daj, na zwierzęta daj, na sprzęt daj itd. Oczywiście to kwestia wyboru indywidualnego, ale dla mnie i kręgu moich znajomych osób pracujących aktywnie, też ciągnących różnie czyli z kredytem mieszkaniowym, jeszcze bez dzieci nikt nie daje i nie wspiera. Zero. Nawet symbolicznie. Powodzenia takim akcjom, ale zastanawiam się gdzie jest Państwo i po co tyle urzędasów, których jak widać zarządzanie się nie sprawdza.

    • 14 3

    • Ogólnie zbiórki są pożyteczne, wspierają inicjatywy, gdzie jest chęć i działanie, (2)

      ale mało pieniędzy na wykonanie.
      Wspieram to co jest transparentne, akurat w temacie zwierząt- grupę ludzi ( w większości pań), które opiekują się kotami,organizują leczenie i sterylizację, ale nie są fundacją.
      Mam dostęp do ich konta bankowego, widzę każdy przelew wpływający i wypływający. ( wszyscy wspierający mają). Dużo te panie przeznaczają także z własnych środków.
      Tutaj myślę, że dla dzieci akcja też jest potrzebna, tylko, że powinny to być np.kupony prezentowe do sklepów z butami, ubraniami, nie chodzi o to, by zebrać stare książki - czy naprawdę te dzieci czytają książki? I raport jak te bony zostały wykorzystane. Co do pieniędzy , powinno być konto ogólnodostępne, albo raport z wpływów z datków i z wypływów. Co do środków czystości- nie wiem, mam lęk czy na pewno zostaną przeznaczone na pranie w Domu Dziecka- czy tego nie wykonuje firma zewnętrzna? Jeżeli dzieci uczą się prać, to dobrze, wesprę. Więcej szczegółów, prośba jest bardzo ogólnikowa. Dlaczego dzieci nigdzie nie wychodzą ? To nienaturalne. Dzieci, które mają rodziców, wychodzą i są na podwórku, chodzą po lesie, latem kina były otwarte. Chętnie wesprę , gdy poda się tutaj jak można sprawdzić na co pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone.

      • 3 1

      • Pani Beato (1)

        Pojęcia pani nie ma o tym co dzieje się w domach dziecka... Nie chcę uwłaczać wiedzy, ale: nikt z zewnątrz nie przychodzi sprzątać, prac czy gotować. Robią to wychowawcy, pokazując przy tym dzieciom jak to się robi, by dzieci i młodzież ogarniała usamodzielnienie, tak jak w "normalnych" domach. Co do wyjść, faktycznie, teraz nie wychodzą, jak cała reszta społeczeństwa, gdyż mamy pandemię, i tak jest to nienormalne. Przed tym szaleństwem, dzieci wychodziły częściej niż te z "normalnych" domów. Proszę mi powiedzieć ile razy pani była np na meczach reprezentacji w piłce nożnej, albo innych dużych imprezach?
        Próba oczernienia ludzi pracujących w tym miejscach jest obrzydliwa, bo to bohaterowie, którzy zmagają się codziennie z problemami tych dzieci, nie zostawiają ich w pracy, przynoszą do domów często kosztem swoich rodzin.
        Co do samej akcji, jest fajna, ale nie kosztem tych wszystkich komentarzy

        • 2 1

        • Zbyt szybko mnie Pan /Pani ocenił/a, pracowałam 8 lat w Domu Dziecka ( nie w 3mieście )

          Nikogo także nie zamierzam oczerniać, napisałam na przykładzie tego co ja widziałam-
          niestety, tam, wtedy -uczciwość części personelu pozostawiała wiele do życzenia, dlatego odeszłam stamtąd.
          Znam wielu wspaniałych wychowawców, panie pielęgniarki oddające serce. Teraz nie jest tak, że całe społeczeństwo siedzi w domu, my z nastoletnimi dziećmi dużo wędrujemy szlakami turystycznymi (dwa/trzy weekendy w m-cu)- interesujemy się przyrodą, robimy albumy w wersji papierowej- to takie hobby. Dlaczego dzieci z Domu Dziecka nie mogą połazikować po lesie ? Tam nie ma pandemii. Uważam, że pomoc materialna powinna być celowa, dobrze zaplanowana z wzięciem pod uwagę realnych potrzeb dzieci. Dostawaliśmy po niejednej ,,zbiórce darów" stare ciuchy, stare książki, stare buty, wstyd było dzieciom to pokazywać. Pomagać należy z głową, wymaga to wysiłku, poświęcenia czasu, wiem, gdyż jesteśmy zaangażowani rodzinnie w pewne działania związane z pomaganiem. p.s. Na meczach (tylko lokalnie- ligowych) byłam dwa razy, mąż może z 8-10, na tzw.dużych imprezach- kilka razy w ciągu 17-stu lat. Byłam z dziećmi kilka-naście raczej razy na wernisażach :), m.in. w domach kultury, bo sama lubię, czy w Teatrze Miniatura, gdy były młodsze. Często w bibliotece od malucha (choć teraz nie każde czyta książki), często na basenie. Raczej urządzamy wypady , czy grę w siatkę, wycieczki rowerowe, w mniejszym gronie ze znajomymi. Gdy pracowałam, nigdy wychowawca nie gotował a kucharz, była kuchnia u nas i ścisłe wytyczne sanepidu, to co zostawało, nie można było na drugi dzień odgrzać i podać. Nie miałam na celu dyskredytować niczyjej pracy, jest ona b.trudna- w Domu Dziecka czy Ośrodkach Szkolno- Wychowawczych, ale boję się czy ta akcja- pomoc spełni swoją rolę, oby tak. Pewnie powinnam zaufać.

          • 2 1

    • No właśnie

      Realistko napisałaś " ciągnący kredyt mieszkaniowy, jeszcze bez dzieci" ...
      Artykuł jest o dzieciach, taki więc twoja wypowiedź jest zupełnie nierealna

      • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane