• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwulatki do przedszkola od przyszłego roku?

Katarzyna Mikołajczyk
8 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zgodnie z planami MEN, od września 2016 r. do przedszkoli będą szły już dwulatki. Zgodnie z planami MEN, od września 2016 r. do przedszkoli będą szły już dwulatki.

W polskiej edukacji reforma goni reformę. Pojawił się kolejny pomysł MEN, zgodnie z którym do przedszkoli miałyby zostać przyjmowane dwulatki. Obniżenie progu wieku przedszkolaków ma wejść w życie we wrześniu 2016 r.



Dwulatek w przedszkolu:

Dyrektor przedszkola, który na podstawie przepisów może dziś w niektórych przypadkach przyjąć do przedszkola dziecko w wieku 2,5 roku, w 2016 roku będzie mógł wyrazić zgodę na przyjęcie już dwuletniego malca. Niestety, czasem będzie miał obowiązek to zrobić (np. gdy do przedszkola uczęszcza już starsze rodzeństwo kandydata).

- Ministerstwo Edukacji Narodowej ma plany obniżenia progu wieku dzieci idących do przedszkola, a zmiany miałyby obowiązywać od września 2016 r. - mówi Justyna Sadlak z biura prasowego MEN. - Ma to zapobiec zwolnieniom nauczycieli w sytuacji zmniejszenia liczby przedszkolaków. Prognozuje się, że w 2016 r. do przedszkoli pójdzie o 1/6 mniej dzieci niż w roku 2015.

Dwulatki na ratunek

Obniżenie progu wieku przyjmowanych do przedszkoli dzieci ma zdaniem ministerstwa zapobiec zwolnieniom nauczycieli (już teraz do przedszkoli trafia mniej dzieci niż w poprzednich latach). Być może jednak powód jest inny: przeniesienie ciężaru opieki nad maluchami na przedszkola?

To łatwa do wyliczenia oszczędność. Finansowanie otrzymywane przez żłobek na dziecko jest wyższe niż to, które dostaje przedszkole. Dlatego zamiast tworzyć nowe żłobki (w których ciągle brakuje miejsc) można przenieść dwulatki do istniejących przedszkoli.

Rewolucja w przedszkolach

Niezależnie od intencji MEN, pomysł, jeśli wejdzie w życie, będzie musiał pociągnąć za sobą szereg zmian w funkcjonowaniu przedszkoli.

- Taka zmiana to wyzwanie przede wszystkim dla nauczycieli - mówi Elżbieta Smolna, dyrektorka przedszkola nr 13 w Gdyni. - Nie możemy tworzyć grup żłobkowych i udawać, że to wychowanie przedszkolne. Dwulatki najczęściej nie są jeszcze samodzielne: używają pieluch, wymagają pomocy przy karmieniu, trudno znoszą rozłąkę z opiekunami. Niełatwo wyobrazić sobie, że nauczyciel, który obecnie ma pod opieką grupę trzylatków i tylko jedną osobę do pomocy podoła, gdy tak samo liczna grupa będzie składała się z dzieci o rok młodszych. Jest poza tym szereg kwestii formalnych, które będą wymagały zmiany różnego rodzaju przepisów - dodaje.

Wśród nich są na przykład kwestie sanitarne dotyczące choćby składowania zużytych pieluch. Ważne jest też bezpieczeństwo tak małych dzieci: dostosowanie wyposażenia placówki do ich potrzeb i możliwości.

Przedszkole to nie żłobek

- Taka zmiana jest jak najbardziej możliwa do wprowadzenia, ale tylko jeżeli będzie jej towarzyszyło dopasowanie w placówkach warunków do wieku podopiecznych- mówi Iwona Karbownik, dyrektor Przedszkola nr 15 "Niezapominajka" w Gdańsku. - Trzeba zdawać sobie sprawę, że dwulatek potrzebuje przede wszystkim opieki: konieczne będzie doszkolenie personelu, który przecież ma kwalifikacje, ale do zajmowania się dziećmi starszymi. Będzie też konieczne zatrudnienie dodatkowych osób. Niezbędne będzie przeorganizowanie przestrzeni, wygospodarowanie miejsca na przewijaki.

Różnica w rozwoju pomiędzy dwulatkiem a trzylatkiem to przysłowiowa przepaść. O ile trzylatek jest dzieckiem, które dojrzało do edukacji przedszkolnej, o tyle dwulatek wymaga przede wszystkim opieki.

- Dość rzadko się zdarza, by dziecko młodsze niż trzy lata potrafiło swobodnie funkcjonować w przedszkolnej rzeczywistości - opowiada Edyta Gronowska, dyrektor Przedszkola Niepublicznego Lokomotywa w Sopocie. - Jeśli do przedszkoli trafią dwulatki, oczywiście podejmiemy się wyzwania, jakim jest zapewnienie im opieki, ale z punktu widzenia rozwoju i fizjologii tak małego dziecka wcześniejsze wyrywanie go z domu, narażanie na tęsknotę za rodzicami nie jest dobrym pomysłem. Natura zaplanowała to inaczej.

Nauka czy opieka

Wykwalifikowana kadra nauczycieli przedszkolnych to osoby przygotowane do edukacji najmłodszych. Sprowadzenie ich roli do funkcji opiekuńczych może odebrać im satysfakcję z wykonywanej pracy.

- Pomysł MEN, które dostrzega brak żłobków jest taki, by wykorzystać tę kadrę do zadań, które nie były dotąd częścią ich pracy, czyli do opieki nad dziećmi, dla których nie wystarczyło miejsca w żłobkach - zauważa Elżbieta Smolna.

Komu zmiana posłuży?

Nawet przedszkola prywatne, do których teoretycznie trafi dzięki zmianie przepisów więcej dzieci, skorzystają na tym umiarkowanie. Je również czeka dostosowanie warunków do opieki nad maluszkami. Rosną również koszty utrzymania dziecka w przedszkolu, potrzeba więcej personelu.

- Mamy lepszą sytuację niż przedszkola publiczne choćby dlatego, że nawet teraz dzieci uczą się u nas w mniejszych, 15-osobowych grupach - mówi Agnieszka Szczepańska, dyrektor Przedszkola Mały Skarb w Gdańsku.- Nasza kadra przygotowana jest też do pracy z najmłodszymi, prowadzimy zajęcia integracyjne nawet dla półtorarocznych dzieci, przy których oczywiście są rodzice. Rozumiemy ten trend, żeby wcześniej aklimatyzować dzieci. Jednak nawet teraz, kiedy do przedszkola za zgodą dyrekcji może zostać przyjęte 2,5-letnie dziecko, zdarza się nam, że mówimy rodzicom "proszę jeszcze trochę zaczekać". Nie każde dziecko w tym wieku jest gotowe, by zostać w przedszkolu bez rodzica.

Rodzice się wahają

Rodzice, których dzieci nie dostały się do żłobka będą mogli skorzystać na zmianie, umieszczając teraz dziecko w przedszkolu. Czy to powód do zadowolenia?

- Nie jestem przekonana, czy chciałabym skorzystać z takiej opcji - mówi Anna z Gdyni, mama dwuletniej Zuzi. - Musiałam wrócić do pracy, więc rozważaliśmy żłobek. Ostatecznie skończyło się na opiekunce. Chyba nie skorzystałabym z możliwości zapisania mojej dwulatki do przedszkola, bo to trochę jakby z braku miejsc w przedszkolu zapisać czterolatka do szkoły. Nie ten etap rozwoju.

MEN nie kryje, że najmłodsze grupy przedszkolne miałyby zastąpić żłobki. Dyrektor przedszkola miałby obowiązek przyjęcia do przedszkola dwulatka, którego starsze rodzeństwo uczęszcza do tej placówki - o ile w rejonie nie ma żłobka. Czy rodziców ten pomysł ucieszy, czy będą sceptyczni, okaże się już wkrótce.

Miejsca

Opinie (113) 7 zablokowanych

  • minister Kluzik - najgorsza z możliwych

    bzdurny pomysł
    dzieci do przedszkoli się nie dostają, a 2 latki każe przyjmować
    a nauczycielka przedszkola wg niej ma być omnibusem i umieć wszystko: być nauczycielką, pielęgniarką, opiekunką, uczyć angielskiego i co jeszcze ta pani wymyśli?

    • 27 1

  • Żałośni jesteście ... szanowni komentatorzy. (1)

    ... bo sami wybieracie pojechanych ludzi na najważniejsze stanowiska w kraju, a później narzekacie na ich decyzje.

    i nie mówcie mi proszę, że świat jest dwubiegunowy (wiecie chyba co mam na myśli).

    ja mam czyste sumienie ... unikam jak ognia pomagdalenkowej nomenklatury ...

    • 15 2

    • Swiat jest jednobiegunowy - nie ma zadnej roznicy na kogo zaglosujesz i tak nie masz nic do powiedzenia.

      • 5 3

  • (1)

    "Ma to zapobiec zwolnieniom nauczycieli w sytuacji zmniejszenia liczby przedszkolaków. " - klamia. To pretekst. Przedszkola sa napakowane do swoich mozliwosci. Chodzi o kase - obnizenie wieku tzw pierwszej pracy, tak aby juz nastolatkowie mogli placic podatki. Dzieci sa na ostatnim miejscu.

    • 23 0

    • PO planuje zwolnienia nauczycieli , chce likwidacji Karty Nauczyciela a tu niby chodzi o ratowanie miejsc pracy? Kto w to uwierzy POwcom?

      • 3 0

  • Niech będzie już październik

    Pierwszy raz wczesnym latem wyczekuję jesieni. Tak krótki czas, a tyle jeszcze mogą sp..lić.

    • 18 1

  • .....

    Może niech dzieci rodzą się od razu w przedszkolu i niech tam zostaną.... Masakra..

    • 13 0

  • Bardzo dobrze! (1)

    Moje dziecko ma 14 mcy i jest w przedszkolu. Nieważne gdzie. Radzi sobie BARDZO DOBRZE. Oczywiście kłopot dla pań, bo nie jest jeszcze odpieluchowane. Gdybym miała ponownie wybierać, puściłabym znowu do przedszkola, a nie do żłobka. Na rozwój 14miesięcznego dziecka lepiej wpływa towarzystwo dwulatka, niż np. 4 miesięcznego bąbla. Tak uważam.

    • 6 38

    • jedna pozytywna odpowiedz.

      to jzu moja babcia uwazaal,ze na rzowoj malych dzieci lepiej wplywaja starsze dzieci i walczyla z uporem aby swoje wnuki pslac do pzredszkola a nie do zlobka.sama moja babcia chodzila do przedszkola przed 2 wojan swiatowa i mowila,ze to bylo najlepsza szkola dla dziecka.

      • 1 5

  • A minister edukacji wysłać na terapię specjalistyczną,psychiatra tez by się przydał!!!Ale na szczęście dni tej pani,jako ministra są policzone.Bo jeszcze przyszło by jej do głowy eksperymentować z noworodkami!!!!

    • 14 0

  • PRACA

    To może niech od razu idą do pracy. Po co nam dzieci skoro musimy od razu wracać do pracy bo pracodawca nie będzie na nas czekał. Polska to chory kraj!!!

    • 16 2

  • w Szwecji ida dzieci do przedszkola od 1 roku, a juz wszystkie dzieci po ukonczeniu 1,5 (5)

    roku sa w przedszkolach minimum 15 godzin w tygodniu jak rodzic uczy sie, czy jeden z rodzicow nie pracuje. dzieci spia na materacach na ziemi przykryte kocami, nie zmienia im sie ubranek w pizamki jak w Polsce, spia tez dzieci w wozkach przedszkolnych na dowrzu czy to deszcz, czy snieg. do tego przewijaki sa w lazienkach, jest tez pralka, suszarka bebenowa czy suszarka szafa, gdzie susza sie ubrania dzieci po pobycie na dworzu. kazde dziecko musi byc na dworzu od 1-2 godzin bez wzgledu czy to deszcz, czy mroz, snieg. przez to dzieci sie zahartowuje. dzieci w przedszkolu biegaja albo w skarpetkach albo boso. jakos zaden polak nie krzyczy,ze nie chec poslac 1,5 letniego dziecka do przedszkoal, bo to jest za wzcesnie, kazdy polak z checia posyla dziecko do przedszkoal. w Szwecji nie ma zlobkow!!!!

    • 8 18

    • (2)

      Szwecja to akurat nie jest dobry przykład. Wszystko ma plusy i minusy ale moim zdaniem skandynawski model wychowania jest gorszy i nie przyjmie się w kraju słowiańskim.

      • 6 1

      • slowianksi model wychowania nie sprawdza sie w doroslym zyciu. popatrz do zcego doszli szwedzi, (1)

        iel maja nagrod nobla, co wynalezli a Polacy mimo,ze maja 38 milionow ludzi to sa na szarytm koncu w Europie pod wzgledem jakosci zycia, dlugosci zycia, umieralnosc niemowlat an pierwszy miejscu, dzieci czesto jedza obiad tylko wszkolach, bieda i nedza na ulicach, brud i smrod z psimi kupami. ile arzy widzailem bedac w polsce zebrzacych starszych ludzi o 1-2 zl, o to aby kupic im chleb, mieszkania sa w okropnym stanie. jest taki program w tv szwredzkiej,ze adaoptowane dzieci szukaja swoich korzeni, swoich bilogicznych rodzicow. jak pokazywali Polske - te zanidbane domy, osoby 30-50 letnie bez zebow, brud w mieszkaniach, domy odrapane, stare rozwalajace sie budy itd ze adoptowane osoby czestoz alowaly,ze szukalys woich korzenie. w tych programach Polska byla wiodoczna jak ajkies zapisdziala Rumunia, bulgaria, rosja ale to byla Polska - brud, smrod, nedza.

        • 3 4

        • Szwecja nie miała rozbiorów

          i 45 lat okupacji sowieckiej, a wcześniej 6 niemieckiej. To spowodowało niestnienie klasy średniej. Inteligentni w przytłaczającej większości wyjechali albo zginęli.

          • 0 0

    • tak tak

      zapomniałeś dodać, że od małęgo dzieci mają prane mózgi, żeby kablować na rodziców zawsze i wszędzie, a rodzic za lekkiego klapsa dla dziecka traci prawa rodzicielskie - samo dziecko zakabluje.

      • 1 0

    • Dworzu???

      Co tzn na dworzu??? Po Polsku się mówi na dworze..

      • 0 0

  • głupota

    Jak rodzice nie mogą sami wychowywać dzieci to najlepiej niech "sądy" je pozabierają i oddadzą rodzinom zastępczym, a nie tam jakiś głupi pomysłł z dwulatkami w przedszkolu.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane