• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziś Dzień Liczby Pi. Sprawdzamy, czy matematykę da się lubić?

Magdalena Raczek
14 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (74)
Czy matematyka może być przyjemna i lubiana przez uczniów? Dziś Dzień Liczby Pi i z tej okazji pokazujemy inne oblicze tego przedmiotu. Czy matematyka może być przyjemna i lubiana przez uczniów? Dziś Dzień Liczby Pi i z tej okazji pokazujemy inne oblicze tego przedmiotu.

W marcu aż dwukrotnie mamy okazję do tego, by oddać honory królowej nauk, za jaką uchodzi matematyka. Dziś, czyli 14 marca, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Liczby Pi. Natomiast nieco wcześniej - 12 marca - przypada Dzień Matematyki. To dobra okazja do tego, by przyjrzeć się temu, jak współcześni uczniowie radzą sobie z tym przedmiotem. O tym, że matematyka nie musi być ani trudna, ani nudna, że może być zabawą oraz wyzwaniem dla dzieci i młodzieży, a także o tym, jak dziś efektywnie można się uczyć matematyki, pytamy nauczycieli i ekspertów.




Czy nauka matematyki sprawia/sprawiała ci wiele problemów?

Światowy Dzień Liczby Pi (π) to święto obchodzone 14 marca, ponieważ data ta zapisywana jest w USA jako 3.14, co kojarzy się z pierwszymi cyframi rozszerzenia dziesiętnego liczby pi. Celem jest uczczenie jednej z najbardziej znanych i ważnych stałych matematycznych. Pierwsze obchody tego dnia miały miejsce w 1988 r. w muzeum nauki Exploratorium w San Francisco, z inicjatywy matematyka Larry'ego Shawa. Obecnie w obchody włączają się miłośnicy matematyki z różnych zakątków świata, w tym Polski i Trójmiasta.

To okazja do celebrowania wszystkiego, co związane jest z matematyką i naukami ścisłymi, a także do połączenia nauki i zabawy. Z tej okazji my też postanowiliśmy sprawdzić, czy matematyka nadal pozostaje jednym z najbardziej nielubianych przedmiotów w szkole i uważanym za jeden z najtrudniejszych? Obecnie istnieje bowiem wiele nowych metod nauki matematyki, przez co staje się ona łatwiejsza i przyjemniejsza w poznawaniu.

Matematyka królową nauk?



Matematyka od zawsze budzi strach wśród wielu uczniów i pozostaje jednym z najbardziej nielubianych przedmiotów, ale czy słusznie?

- Od dawna matematyka jest "piętą Achillesową" naszych uczniów i postrachem na egzaminie maturalnym. Moim zdaniem większość współczesnej młodzieży uczy się matematyki, "zapamiętując" sposób rozwiązywania określonych typów zadań, a nie poprzez zrozumienie mechanizmu rozwiązania danego problemu matematycznego. Problemem jest później brak kompatybilności podstawy programowej i zadań z podręczników z zadaniami, z jakimi się mierzy młodzież na egzaminie maturalnym. To generuje później słabe wyniki testów, jeżeli trafiają na zadania, których wcześniej nie rozwiązywali, choć przerabiali dane zagadnienia matematyczne na lekcji, ale ćwiczyli na innych przykładach - przyznaje Małgorzata Waguca-Jączek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego Mundurowego SPARTAKUS w Gdańsku.
Skąd bierze się niechęć do tej nauki i jej zła sława?

- Na matematykę nadal można liczyć w wielu aspektach życia, to nie zmienia się od wieków. Jest sprawiedliwa, niczemu niewinna, jakby... nieludzka. Lecz czy zasługuje na miano królowej nauk? Dobra królowa powinna być lubiana, cieszyć się szacunkiem swoich poddanych, którzy chwalą jej imię i w nią wierzą. Tymczasem w podejściu do matematyki uczniów, a co gorsza rodziców, zauważyć można sporo strachu i niechęci. Przypomina to trochę złą sławę, jakiej doigrały się wilki za sprawą od lat powtarzanych dzieciom bajek. W Świętego Mikołaja już nie wierzą, a wilków wciąż się boją, niesłusznie - twierdzi Wiktor Kuźmicki z firmy Indeks.
Celem Światowego Dnia Liczby Pi jest uczczenie jednej z najbardziej znanych i ważnych stałych matematycznych.
Celem Światowego Dnia Liczby Pi jest uczczenie jednej z najbardziej znanych i ważnych stałych matematycznych.

Matematyka najbliżej życia



Mimo trudności, jakie sprawia w nauce, w wielu badaniach dorośli Polacy to właśnie matematykę wskazują jako ten szkolny przedmiot, który jest najbardziej przydatny w życiu. Na dalszych miejscach są języki obce. Nic dziwnego, że tak cenimy matematykę, skoro jest ona obecna w wielu dziedzinach życia i niezbędna w wielu zawodach.

- W Elementary International School of Gdansk uczymy matematyki przez zaciekawienie ucznia zagadnieniami matematycznymi i ich powiązaniem z każdym aspektem życia codziennego. Międzynarodowy program PYP, który realizujemy, umożliwia nam transdyscyplinarne podejście do matematyki i pokazywanie jej znaczenia w rozwiązywaniu problemów i realizacji projektów. Efektywne nauczanie matematyki musi być związane z pokazaniem uczniom sensu i przydatności tej dziedziny. Pokazujemy, że zadania matematyczne mogą być formą zagadek, których rozwikłanie sprawia olbrzymią radość - mówi dyrektor szkoły Agata Kożuszek.
Często korzystamy z matematyki i uczymy się jej nawet nieświadomie.

- Każdy uczy się matematyki w różnych sytuacjach, niekoniecznie w szkole i niekoniecznie świadomie. Często wynika to z chęci zrozumienia pewnych zjawisk lub rzeczy, którymi się interesujemy. Ponieważ matematyka, jak każda inna nauka, musi mieć wartość użytkową. Gdy pomoże umeblować pokój, zaplanować budżet na tajne wydatki, ustalić średnią wzrostu swoich kolegów - dodaje Wiktor Kuźmicki.
Matematykę można polubić, wystarczy zmiana podejścia do niej.
Matematykę można polubić, wystarczy zmiana podejścia do niej.

Czy matematykę można lubić?



Matematyka oczywiście ma swoich wielbicieli, ale również każdy z nas może ją polubić, wystarczy zmiana podejścia do niej.

- Matematyka jest do polubienia. Trzeba jednak zrezygnować ze stereotypowego podejścia i podziału uczniów na tzw. umysły ścisłe i umysły humanistyczne. Umysł dziecka może się rozwijać w wielu kierunkach (tzw. growth mindset), a my dorośli często upraszczamy świat, przypinając łatkę. Efektem tego może być tzw. fixed mindset, czyli trwanie w przekonaniu, że np. nigdy nie nauczę się matematyki, bo jestem humanistą - zapewnia Agata Kożuszek.
Ważne jest również odpowiednie podejście do nauki: powtarzanie materiału oraz ciekawość.

- Jeśli chodzi o naukę w formach szkolnych czy pozaszkolnych, warunkiem koniecznym do osiągnięcia zadowalającego poziomu jest powtarzalność, konsekwencja, czyli regularne ćwiczenia. Mimo że czasem słyszymy o jakiejś nowoczesnej metodzie, nikt nie wymyślił jeszcze żadnego cudownego środka, drogi na skróty, bo po prostu nasz mózg jest tak skonstruowany - jeśli nie powtórzymy w krótkim czasie tego, co właśnie poznaliśmy, za chwilę będziemy musieli zaczynać od nowa. Na kolejny poziom wtajemniczenia wprowadza nas dociekliwość. Wtedy wszystko idzie już gładko. Kiedy ktoś pasjonuje się jakimś zagadnieniem, drążenie go zmienia poczucie czasu. Godzina spędzona na odkrywaniu rzeczy, które nas fascynują, mija w 10 minut. 10 minut spędzone nad czymś, co wydaje się nudne, ciągnie się godzinami - dodaje Wiktor Kuźmicki.
  • Przykładowe quizy Indeksu podczas meczu siatkówki.
  • Przykładowe quizy Indeksu podczas meczu siatkówki.

Matematyka i sport



Obecnie na rynku mamy wiele ofert dotyczących pomocy naukowych i kursów matematycznych. Wciąż również powstają nowe inicjatywy, które pokazują, że matematyka przydaje się w wielu dziedzinach życia, m.in w sporcie.

- Świetnym sposobem na uczenie się matematyki jest łączenie edukacji ze sportem. W ostatnią niedzielę z okazji Światowego Dnia Matematyki zostaliśmy zaproszeni przez drużynę Trefla Gdańsk na mecz ligowy, aby zaprezentować kibicom zadania i ciekawostki związane z siatkówką. Mam nadzieję, że choć częściowo nam się to udało, a kilka osób, którym towarzyszyły emocje sportowe i dobra zabawa, zapamiętało wzór na obwód piłki lub zależności pomiędzy wymiarami boiska - mówi Wiktor Kuźmicki.
  • Przykładowe wydawnictwa dotyczące matematyki, jakie znajdziemy w ofercie Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego.
  • Przykładowe wydawnictwa dotyczące matematyki, jakie znajdziemy w ofercie Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego.
  • Przykładowe wydawnictwa dotyczące matematyki, jakie znajdziemy w ofercie Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego.

Ciekawe wydawnictwa, platformy i aplikacje



Warto też pamiętać, że poza tradycyjnymi formami nauki we współczesnej edukacji jest również ogromna oferta i wiele możliwości nauki innymi metodami. Dostępne są ciekawe wydawnictwa, multimedia, aplikacje, programy, gry planszowe, książki, publikacje z zagadkami, łamigłówkami i rebusami, pomocami dydaktycznymi. Jednym z wydawnictw, które przoduje na rynku w tej dziedzinie, jest Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe.

- W ofercie mamy wiele ciekawych książek matematycznych. Wybraliśmy przykładowe trzy: "Świętujemy z liczbą pi" to książka pełna matematycznych ciekawostek i zabaw, a także ogromnej porcji wiedzy. Znajdziemy tu m.in. odpowiedzi na pytania: Kogo nazywamy ojcem liczby pi? Co możemy obliczyć za pomocą puszki pomidorów i metra krawieckiego? Jak przekształcić plasterek pomarańczy w równoległobok? Z kolei "#matematyka" zawiera problemy i zagadki, które ekscytują matematyków. Nie są one opisane językiem hermetycznym i niezrozumiałym, lecz przedstawione przystępnie i z humorem. Co wspólnego ma kalafior romanesco z długością granicy Portugalii? Jaki jest przepis na idealne uderzenie z rzutu wolnego? To tylko niektóre z pytań, na które można znaleźć odpowiedź w tej książce. Dzięki "Ścieżkom matematyki" możemy się wcielić w detektywa i poprowadzić matematyczne śledztwo. Publikacja kształci umiejętność logicznego myślenia i twórcze podejście do zagadnień, nie tylko matematycznych. Rozwija spostrzegawczość, dociekliwość i poznawczą ciekawość, a także uczy, jak zachować dystans do problemu, patrzeć z różnych punktów widzenia i kojarzyć fakty pozornie ze sobą niezwiązane - mówi Paweł Mazur - rzecznik GWO.
Zamiast biletu zadanie z matematyki Zamiast biletu zadanie z matematyki
Cała oferta wydawnictwa dostępna jest tutaj. Warto tu wspomnieć, że GWO jest również twórcą platformy edukacyjnej Matlandia. To dostępny przez internet program dla uczniów klas 4-8 szkoły podstawowej. Matlandia przypomina lubiane przez uczniów gry komputerowe - zamienia rozwiązywanie zadań w pełną emocji zabawę z elementami rywalizacji. Spodoba się zarówno uzdolnionym, jak i tym, którym nauka sprawia trudności. Istnieje również wersja "Junior" dla młodszych dzieci.

  • Pomysłodawczyni Gdańskiego przystanku Matematyka - Katarzyna Maszka zachęca do zainteresowanie się matematyką.
  • Pomysłodawczyni Gdańskiego przystanku Matematyka - Katarzyna Maszka zachęca do zainteresowanie się matematyką.
  • Pomysłodawczyni Gdańskiego przystanku Matematyka - Katarzyna Maszka zachęca do zainteresowanie się matematyką.

Światowy Dzień Liczby Pi w Gdańsku



W Gdańsku dziś z okazji Międzynarodowego Dnia Liczby Pi można odbyć podróż zabytkowym tramwajem w kierunku MATEMATYKA. Zamiast biletu pasażerowie dostaną zadanie do rozwiązania. Poprawność odpowiedzi sprawdzą uczniowie z Gdańskiej Szkoły Szermierki. Powraca kampania społeczna Gdański przystanek Matematyka, która promuje tę naukę w przestrzeni publicznej. Jego pomysłodawczyni - Katarzyna Maszka zachęca do zainteresowanie się matematyką. Warto powrócić na chwilę do czasów, kiedy było się uczniem. Przewidziane są niespodzianki. Trasa i rozkład jazdy dostępne są na stronie.

Wydarzenia

Światowy Dzień Liczby Pi

spotkanie

Miejsca

Opinie (74) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • (10)

    Matma ze szkoły...wykuj,zdaj,zapomnij.Jak dla kompletnie niepotrzebny przedmiot dla 90% dzieci i młodzieży.Prowadzę biznes i zadania z matmy mi się do niczego przydają.

    • 9 34

    • (2)

      wszystko jasne, twoje "złote myśli" powalają na kolana . Zastanawiałeś dlaczego mały kraj jak Dania posiada tyle własnych marek. Tam dzieci uczy się logicznego myślenia oraz matematyki. A w Polsce co zmiana władzy to reforma edukacji i jakie to przynosi efekty?

      • 9 1

      • to tylko po części prawda (1)

        to że Dania ma taką gospodarkę wynika głównie z faktu że nikt jej nie wymazał z mapy europy i nie była pod sowieckim butem. To samo się tyczy reszty zachodnich państw.

        • 1 0

        • Estonii się za to nie tyczy, a radzi sobie lepiej niż Polska

          • 1 1

    • Dla każdej osoby, która mówiąc delikatnie nie jest zbyt lotna, jest to przedmiot niepotrzebny. (1)

      U ciebie proletariuszu PIS akurat się to zgadza. Nie lubisz matematyki, dlatego przyklaskujesz obecnej władzy i ich antylogicznym, socjalistycznym pomysłom.

      • 11 6

      • dałem ci minusa bo uwzględniłeś tylko wyborców PIS

        to dotyczy wszystkich wyborców dotychczasowych rządów którzy oddawali na nich głos twierdząc że robią to dla gospodarki. Żaden z tych rządów sumarycznie nie zrobił nic dla gospodarki.

        • 5 0

    • Jak dla mnie jezyk polski jest kompletnie niepotrzebny (1)

      • 7 1

      • A dla mnie WF może nie istnieć.

        • 4 0

    • To oczywiste że zadania z matmy jako takie nikomu się do niczego nie przydają (1)

      Matematyka to nie jest rozwiązywanie zadań tylko umiejętność myślenia i wyciągania wniosków. Jeśli naprawdę prowadzisz biznes, to zapewne dążysz do jak najmniejszych kosztów i jak największych przychodów. Jeśli umiesz stwierdzić, co ci się bardziej opłaca a co mniej, to znaczy że nauka matematyki była skuteczna.

      • 10 0

      • owszem ale nie do końca

        ekonomia w warunkach państwa etatystycznego i księgowość w tym wydaniu dąży do maksymalizacji kosztów wykazanych i jak najmniejszych wykazanych dochodów. Wtedy płaci się jak najmniejsze podatki. Koszty wykazane a realne różnią się tym że te pierwsze nie zawsze związane są z działalnością zatem większości przedsiębiorców duży procent czasu zajmuje kombinowanie zamiast realnej działalności. Taki mamy zdemoralizowany system. Matma i poruszanie się w tym bajzlu to dwie różne rzeczy. I żeby nie było nie piję tylko do obecnych rządów. Każdy kolejny rząd patologizował gospodarkę coraz bardziej.

        • 2 0

    • 100% racji

      Wystarczą tylko podstawy matematyki i tylko w szkole podstawowej, w średniej i na studiach dla chętnych, bez matury.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Matma jest fajna

    Ja bardzo lubiłam matmę w szkole podstawowej, choć miałam bardzo wymagającą matematyczkę. Potem w liceum podobnie, ale matematyczka tak nas "kosiła", że przestało mi się chcieć matmy się uczyć, a tym bardziej ją lubić... Dużo zależy od tego, kto nas uczy.

    • 18 9

  • Zaszłość która powinna zniknąć (7)

    Nie nawidziłam matematyki przez całą szkołę, zmuszona do zdawania matury z matematyki prawie straciłam przez to możliwość studiowania. Na szczęście jakoś się udało.
    Matematyki nie przydała mi się nigdy w życiu.
    Może kiedyś było inaczej, ale dziś to zupełnie zbędne - w każdej komórce kalkulator, pit sam się oblicza w programie.
    Nawet księgowi mają swoje programy.

    Dla tych co tworzą takie programy, albo są matematyki owszem, ale zmuszanie wszystkich to jakaś zaszłość

    • 5 39

    • Dobrze, że z polskiego byłaś dobra. Przynajmniej nie robisz błędów interpunkcyjnych ani ortograficznych.

      • 24 0

    • "Nie nawidziłam"? Z polskiego też widać byłaś słaba, może dlatego nie powinnaś studiować? A już z tą nieprzydatnością matematyki w życiu to już pojechałaś! Co Ci da kalkulator jak nawet nie wiesz, co do niego wpisać? Pit sam się oblicza, więc przyjmujesz za dobrą monetę co Ci się wyświetli na ekranie? W banku powiedzą Ci, że masz do zapłaty 10000 odsetek, to zapłacisz, bo przecież tak na pewno jest?

      Strach się bać, że w kraju żyją ludzie tak myślący... i jeszcze mają prawa wyborcze!

      • 23 2

    • Jeśli sądzisz, że matematyka sprowadza się do rachunków, to rzeczywiście cud że się na te studia dostałaś

      • 11 1

    • Nieumoki ze wszystkich przedmiotów wygłaszają tu swoje credo:)))) ???

      Upadek portalu

      • 4 2

    • Nasza cywilizacja stoi matematyką. Bez tego nadal gzilibyśmy się z neandertalczykami i chodzili tylko na polowania.

      Tobie się nie przydała tylko dlatego bo wszystko już jest na tyle ogarnięte że nie musisz się wysilać. Bez tej wiedzy niewiele byś zrobiła rzeczy związanych z naszą obecną pozycją. Nie byłabyś w stanie nawet zrobić zakupów.

      • 3 1

    • MASZ 100% racji

      Nauka tego w szkole to bzdura, powinny być tylko podstawy bez egzaminów matur itd pochodnych i innych BZDUR !!!!!

      • 0 2

    • A co udało ci sie postudiować?

      • 1 0

  • (8)

    Matematyka to kompletnie niepotrzebny przedmiot.Jak robić biznes,jak układać budżet domowy,jak oszczędnie żyć ale po co nam wzory na pola powierzchni,przebiegi zmienności funkcji czy całki?Znam wielu laureatów olimpiad matematycznych,większość...pracuje na kasie w markecie albo kopie rowy.Max 10% pracuje w zawodzie gdzie te rzeczy się przydały.

    • 8 35

    • Reszta programiści 100K;

      • 5 1

    • Po to żeby rozwijający się mózg pracował i dzięki temu lepiej się rozwijał.

      • 7 1

    • "znam wielu laureatów olimpiad ..." :D

      Bredzisz jak twoi mocodawcy.

      • 13 2

    • Jak ktoś jest laureatem olimpiady, czyli wygrał ją, to ma taki mózg że magistrzy matematyki przy nim wysiadają (1)

      Tacy ludzie albo pracują na uczelniach robiąc karierę naukową, albo są programistami lub analitykami

      • 11 0

      • obaj się mylicie

        on nie zna żadnego laureata olimpiady, natomiast laureat tejże nie posiada wiedzy magistra bo nie miał jej skąd zdobyć. Pokłóciło się dwóch ignorantów :D

        • 0 0

    • (1)

      Gdzie ty masz całki w podstawówce czy szkole średniej?

      • 4 0

      • całki masz w średniej na profilu mat.-fiz.

        • 5 0

    • no to nie znasz żadnego laureata tylko pie*****lisz bzdury na forum

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Wspaniały przedmiot! Najważniejszy, Królowa Nauk!!!

    • 25 7

  • i Dzień Drzemek w Pracy

    przypadek? nie sądzę

    • 5 1

  • 22/7 (5)

    Takiej wersji uzywaja na swiecie do przyblizonych obliczen w szkole do zadan z matmy. U nas chyba nadal 3.1415.

    • 1 4

    • A po co w ogóle przybliżać?

      W obliczeniach w ogóle się nie przybliża. Używasz pi i tyle (a może gdzieś się skróci?). Dopiero na samym końcu, i to tylko jeśli to jest potrzebne, stosujesz przybliżenie liczby pi. Nie widzę róznicy między wynik x 22/7 a wynik * 3,1415.

      • 6 1

    • A z tym, że używa się dokładniejszego przybliżenia jest coś nie tak?

      • 1 1

    • Na świecie pi się nie przybliża, bo i po co. Słyszałeś o propagacji błędów obliczeniowych?

      Jak podczas obliczeń będziesz sobie co chwilę zaokrąglał wynik, to ostatecznie wyjdzie tak rozbieżny rezultat, że jakbyś budował most to by się zawalił. Wszelkie niewymierne stałe - pi, e, pierwiastki itd - trzyma się w obliczeniach do samego końca i niczego się nie zaokrągla.

      • 9 1

    • Niedługo

      mają uchwalić, że Pi=3

      • 0 2

    • to w ogóle bez znaczenia

      kalkulatory mają taką zdefiniowaną wartość jak pi, natomiast na papierze to tym bardziej bez znaczenia bo zawsze używasz wartości 3,14 czyli do dwóch znaczących miejsc po przecinku

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Potwierdza się stara prawda,

    Że wiele zależy od nauczyciela. W ogólniaku matma była dla mnie postrachem, a lekcje były skierowane do kilku uczniów którzy coś kumali. Na studiach trafiłam na świetnego wykładowcę, dzięki niemu przez lata pracy wymagającej umiejętności matematycznych i statystycznych całkiem nieźle sobie radziłam

    • 14 0

  • Odpowiedz

    Matematyka niewiem. Ale matematyczka tak .

    • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    W podstawówce i liceum chodziłem ciągle na korki, egzaminy wstępne do średniej to był dramat i dzięki bogu nie miałem obowiązkowej matmy na egzaminie. Nie mniej, jak mi ktoś (na korkach) wytłumaczył to bardzo matematykę lubiłem, zazdroszczę tym matematykom na najwyższym poziomie, to musi być fajna rzecz ogarniać to w całości.

    • 23 1

    • Polecam kanały na youtube, pełno tego teraz, gdzie ciekawie wyjaśniają wyższą matematykę

      • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane