• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziś Dzień Liczby Pi. Sprawdzamy, czy matematykę da się lubić?

Magdalena Raczek
14 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (74)
Czy matematyka może być przyjemna i lubiana przez uczniów? Dziś Dzień Liczby Pi i z tej okazji pokazujemy inne oblicze tego przedmiotu. Czy matematyka może być przyjemna i lubiana przez uczniów? Dziś Dzień Liczby Pi i z tej okazji pokazujemy inne oblicze tego przedmiotu.

W marcu aż dwukrotnie mamy okazję do tego, by oddać honory królowej nauk, za jaką uchodzi matematyka. Dziś, czyli 14 marca, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Liczby Pi. Natomiast nieco wcześniej - 12 marca - przypada Dzień Matematyki. To dobra okazja do tego, by przyjrzeć się temu, jak współcześni uczniowie radzą sobie z tym przedmiotem. O tym, że matematyka nie musi być ani trudna, ani nudna, że może być zabawą oraz wyzwaniem dla dzieci i młodzieży, a także o tym, jak dziś efektywnie można się uczyć matematyki, pytamy nauczycieli i ekspertów.




Czy nauka matematyki sprawia/sprawiała ci wiele problemów?

Światowy Dzień Liczby Pi (π) to święto obchodzone 14 marca, ponieważ data ta zapisywana jest w USA jako 3.14, co kojarzy się z pierwszymi cyframi rozszerzenia dziesiętnego liczby pi. Celem jest uczczenie jednej z najbardziej znanych i ważnych stałych matematycznych. Pierwsze obchody tego dnia miały miejsce w 1988 r. w muzeum nauki Exploratorium w San Francisco, z inicjatywy matematyka Larry'ego Shawa. Obecnie w obchody włączają się miłośnicy matematyki z różnych zakątków świata, w tym Polski i Trójmiasta.

To okazja do celebrowania wszystkiego, co związane jest z matematyką i naukami ścisłymi, a także do połączenia nauki i zabawy. Z tej okazji my też postanowiliśmy sprawdzić, czy matematyka nadal pozostaje jednym z najbardziej nielubianych przedmiotów w szkole i uważanym za jeden z najtrudniejszych? Obecnie istnieje bowiem wiele nowych metod nauki matematyki, przez co staje się ona łatwiejsza i przyjemniejsza w poznawaniu.

Matematyka królową nauk?



Matematyka od zawsze budzi strach wśród wielu uczniów i pozostaje jednym z najbardziej nielubianych przedmiotów, ale czy słusznie?

- Od dawna matematyka jest "piętą Achillesową" naszych uczniów i postrachem na egzaminie maturalnym. Moim zdaniem większość współczesnej młodzieży uczy się matematyki, "zapamiętując" sposób rozwiązywania określonych typów zadań, a nie poprzez zrozumienie mechanizmu rozwiązania danego problemu matematycznego. Problemem jest później brak kompatybilności podstawy programowej i zadań z podręczników z zadaniami, z jakimi się mierzy młodzież na egzaminie maturalnym. To generuje później słabe wyniki testów, jeżeli trafiają na zadania, których wcześniej nie rozwiązywali, choć przerabiali dane zagadnienia matematyczne na lekcji, ale ćwiczyli na innych przykładach - przyznaje Małgorzata Waguca-Jączek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego Mundurowego SPARTAKUS w Gdańsku.
Skąd bierze się niechęć do tej nauki i jej zła sława?

- Na matematykę nadal można liczyć w wielu aspektach życia, to nie zmienia się od wieków. Jest sprawiedliwa, niczemu niewinna, jakby... nieludzka. Lecz czy zasługuje na miano królowej nauk? Dobra królowa powinna być lubiana, cieszyć się szacunkiem swoich poddanych, którzy chwalą jej imię i w nią wierzą. Tymczasem w podejściu do matematyki uczniów, a co gorsza rodziców, zauważyć można sporo strachu i niechęci. Przypomina to trochę złą sławę, jakiej doigrały się wilki za sprawą od lat powtarzanych dzieciom bajek. W Świętego Mikołaja już nie wierzą, a wilków wciąż się boją, niesłusznie - twierdzi Wiktor Kuźmicki z firmy Indeks.
Celem Światowego Dnia Liczby Pi jest uczczenie jednej z najbardziej znanych i ważnych stałych matematycznych.
Celem Światowego Dnia Liczby Pi jest uczczenie jednej z najbardziej znanych i ważnych stałych matematycznych.

Matematyka najbliżej życia



Mimo trudności, jakie sprawia w nauce, w wielu badaniach dorośli Polacy to właśnie matematykę wskazują jako ten szkolny przedmiot, który jest najbardziej przydatny w życiu. Na dalszych miejscach są języki obce. Nic dziwnego, że tak cenimy matematykę, skoro jest ona obecna w wielu dziedzinach życia i niezbędna w wielu zawodach.

- W Elementary International School of Gdansk uczymy matematyki przez zaciekawienie ucznia zagadnieniami matematycznymi i ich powiązaniem z każdym aspektem życia codziennego. Międzynarodowy program PYP, który realizujemy, umożliwia nam transdyscyplinarne podejście do matematyki i pokazywanie jej znaczenia w rozwiązywaniu problemów i realizacji projektów. Efektywne nauczanie matematyki musi być związane z pokazaniem uczniom sensu i przydatności tej dziedziny. Pokazujemy, że zadania matematyczne mogą być formą zagadek, których rozwikłanie sprawia olbrzymią radość - mówi dyrektor szkoły Agata Kożuszek.
Często korzystamy z matematyki i uczymy się jej nawet nieświadomie.

- Każdy uczy się matematyki w różnych sytuacjach, niekoniecznie w szkole i niekoniecznie świadomie. Często wynika to z chęci zrozumienia pewnych zjawisk lub rzeczy, którymi się interesujemy. Ponieważ matematyka, jak każda inna nauka, musi mieć wartość użytkową. Gdy pomoże umeblować pokój, zaplanować budżet na tajne wydatki, ustalić średnią wzrostu swoich kolegów - dodaje Wiktor Kuźmicki.
Matematykę można polubić, wystarczy zmiana podejścia do niej.
Matematykę można polubić, wystarczy zmiana podejścia do niej.

Czy matematykę można lubić?



Matematyka oczywiście ma swoich wielbicieli, ale również każdy z nas może ją polubić, wystarczy zmiana podejścia do niej.

- Matematyka jest do polubienia. Trzeba jednak zrezygnować ze stereotypowego podejścia i podziału uczniów na tzw. umysły ścisłe i umysły humanistyczne. Umysł dziecka może się rozwijać w wielu kierunkach (tzw. growth mindset), a my dorośli często upraszczamy świat, przypinając łatkę. Efektem tego może być tzw. fixed mindset, czyli trwanie w przekonaniu, że np. nigdy nie nauczę się matematyki, bo jestem humanistą - zapewnia Agata Kożuszek.
Ważne jest również odpowiednie podejście do nauki: powtarzanie materiału oraz ciekawość.

- Jeśli chodzi o naukę w formach szkolnych czy pozaszkolnych, warunkiem koniecznym do osiągnięcia zadowalającego poziomu jest powtarzalność, konsekwencja, czyli regularne ćwiczenia. Mimo że czasem słyszymy o jakiejś nowoczesnej metodzie, nikt nie wymyślił jeszcze żadnego cudownego środka, drogi na skróty, bo po prostu nasz mózg jest tak skonstruowany - jeśli nie powtórzymy w krótkim czasie tego, co właśnie poznaliśmy, za chwilę będziemy musieli zaczynać od nowa. Na kolejny poziom wtajemniczenia wprowadza nas dociekliwość. Wtedy wszystko idzie już gładko. Kiedy ktoś pasjonuje się jakimś zagadnieniem, drążenie go zmienia poczucie czasu. Godzina spędzona na odkrywaniu rzeczy, które nas fascynują, mija w 10 minut. 10 minut spędzone nad czymś, co wydaje się nudne, ciągnie się godzinami - dodaje Wiktor Kuźmicki.
  • Przykładowe quizy Indeksu podczas meczu siatkówki.
  • Przykładowe quizy Indeksu podczas meczu siatkówki.

Matematyka i sport



Obecnie na rynku mamy wiele ofert dotyczących pomocy naukowych i kursów matematycznych. Wciąż również powstają nowe inicjatywy, które pokazują, że matematyka przydaje się w wielu dziedzinach życia, m.in w sporcie.

- Świetnym sposobem na uczenie się matematyki jest łączenie edukacji ze sportem. W ostatnią niedzielę z okazji Światowego Dnia Matematyki zostaliśmy zaproszeni przez drużynę Trefla Gdańsk na mecz ligowy, aby zaprezentować kibicom zadania i ciekawostki związane z siatkówką. Mam nadzieję, że choć częściowo nam się to udało, a kilka osób, którym towarzyszyły emocje sportowe i dobra zabawa, zapamiętało wzór na obwód piłki lub zależności pomiędzy wymiarami boiska - mówi Wiktor Kuźmicki.
  • Przykładowe wydawnictwa dotyczące matematyki, jakie znajdziemy w ofercie Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego.
  • Przykładowe wydawnictwa dotyczące matematyki, jakie znajdziemy w ofercie Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego.
  • Przykładowe wydawnictwa dotyczące matematyki, jakie znajdziemy w ofercie Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego.

Ciekawe wydawnictwa, platformy i aplikacje



Warto też pamiętać, że poza tradycyjnymi formami nauki we współczesnej edukacji jest również ogromna oferta i wiele możliwości nauki innymi metodami. Dostępne są ciekawe wydawnictwa, multimedia, aplikacje, programy, gry planszowe, książki, publikacje z zagadkami, łamigłówkami i rebusami, pomocami dydaktycznymi. Jednym z wydawnictw, które przoduje na rynku w tej dziedzinie, jest Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe.

- W ofercie mamy wiele ciekawych książek matematycznych. Wybraliśmy przykładowe trzy: "Świętujemy z liczbą pi" to książka pełna matematycznych ciekawostek i zabaw, a także ogromnej porcji wiedzy. Znajdziemy tu m.in. odpowiedzi na pytania: Kogo nazywamy ojcem liczby pi? Co możemy obliczyć za pomocą puszki pomidorów i metra krawieckiego? Jak przekształcić plasterek pomarańczy w równoległobok? Z kolei "#matematyka" zawiera problemy i zagadki, które ekscytują matematyków. Nie są one opisane językiem hermetycznym i niezrozumiałym, lecz przedstawione przystępnie i z humorem. Co wspólnego ma kalafior romanesco z długością granicy Portugalii? Jaki jest przepis na idealne uderzenie z rzutu wolnego? To tylko niektóre z pytań, na które można znaleźć odpowiedź w tej książce. Dzięki "Ścieżkom matematyki" możemy się wcielić w detektywa i poprowadzić matematyczne śledztwo. Publikacja kształci umiejętność logicznego myślenia i twórcze podejście do zagadnień, nie tylko matematycznych. Rozwija spostrzegawczość, dociekliwość i poznawczą ciekawość, a także uczy, jak zachować dystans do problemu, patrzeć z różnych punktów widzenia i kojarzyć fakty pozornie ze sobą niezwiązane - mówi Paweł Mazur - rzecznik GWO.
Zamiast biletu zadanie z matematyki Zamiast biletu zadanie z matematyki
Cała oferta wydawnictwa dostępna jest tutaj. Warto tu wspomnieć, że GWO jest również twórcą platformy edukacyjnej Matlandia. To dostępny przez internet program dla uczniów klas 4-8 szkoły podstawowej. Matlandia przypomina lubiane przez uczniów gry komputerowe - zamienia rozwiązywanie zadań w pełną emocji zabawę z elementami rywalizacji. Spodoba się zarówno uzdolnionym, jak i tym, którym nauka sprawia trudności. Istnieje również wersja "Junior" dla młodszych dzieci.

  • Pomysłodawczyni Gdańskiego przystanku Matematyka - Katarzyna Maszka zachęca do zainteresowanie się matematyką.
  • Pomysłodawczyni Gdańskiego przystanku Matematyka - Katarzyna Maszka zachęca do zainteresowanie się matematyką.
  • Pomysłodawczyni Gdańskiego przystanku Matematyka - Katarzyna Maszka zachęca do zainteresowanie się matematyką.

Światowy Dzień Liczby Pi w Gdańsku



W Gdańsku dziś z okazji Międzynarodowego Dnia Liczby Pi można odbyć podróż zabytkowym tramwajem w kierunku MATEMATYKA. Zamiast biletu pasażerowie dostaną zadanie do rozwiązania. Poprawność odpowiedzi sprawdzą uczniowie z Gdańskiej Szkoły Szermierki. Powraca kampania społeczna Gdański przystanek Matematyka, która promuje tę naukę w przestrzeni publicznej. Jego pomysłodawczyni - Katarzyna Maszka zachęca do zainteresowanie się matematyką. Warto powrócić na chwilę do czasów, kiedy było się uczniem. Przewidziane są niespodzianki. Trasa i rozkład jazdy dostępne są na stronie.

Wydarzenia

Światowy Dzień Liczby Pi

spotkanie

Miejsca

Opinie (74) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • W liceum w Gdyni zorganizowano konkurs (1)

    kto wymieni największą liczbę cyfr po przecinku występującą w liczbie PI. Zwycięzca wydeklamował....314 cyfr. Ale to i tak pikuś. Podobno rekordzista świata zapamiętał tych cyfr aż 100.000!!!!!! jak oni to robią?

    • 1 0

    • Sami nie wiedzą jak to robią

      To nie geniusze, tylko sawanci. Obejrzyj film "Rain Man" z Dustinem Hoffmanem - nie chciałbyś być takim geniuszem

      • 0 0

  • 6:2(2+1) = ? (16)

    A. 9
    B. 1
    Która odpowiedz jest prawidłowa?
    enjoy :)

    • 2 2

    • (1)

      Cóż to za dyskusja? Stosując się do reguły kolejności działań arytmetycznych (najpierw wykonujemy działania w nawiasach, następnie mnożenie lub dzielenie, a na końcu dodawanie lub odejmowanie) otrzymujemy wynik: 1!!!

      • 0 1

      • Ale tutaj, po wykonaniu działania w nawiasie) okazuje się, że mnożenie lub dzielenie wykonane jako pierwsze, daje nam różne wyniki (1 lub 9). Jeśli ty nawet tego nie skumałeś, to o czym mowa?

        • 0 0

    • Ja to się zastanawiam, kiedy i jaki osioł postawił dzielenie na równi z mnożeniem skoro to nie są działania przemienne. Spowodował tym niezły chaos, bo wciąż żyją inżynierowie, którzy byli uczeni, że najpierw mnożenie a potem dzielenie.

      • 0 0

    • W zamierzchłych czasach, gdy w podstawówce uczono kolejności działań, a nie metod masturbacji to... (1)

      najpierw należało wykonywac działania w nawiasach, a potem "jechać od lewej do prawej". Czyli wynik: 6:2*3=9. Koniec dyskusji

      • 2 2

      • bzdura, najpierw mnożenie potem dzielenie

        wynik = 1. To co proponujesz to wadliwy algorytm jakiegoś darmowego kalkulatora internetowego.

        • 0 3

    • Ani A.9 również nie B.1

      Prawidłowy wynik działania równa się jeden

      • 0 2

    • Odp.ani A .9 ani B. 1

      Prawidłowy wynik to jeden

      • 0 1

    • Postaw nawiasy to będzie wiadomo (4)

      Nikt w ten sposób nie pisze bo to jest wieloznaczne. A z matematyką to nie ma nic wspólnego - matematyka zajmuje się logicznym wyciąganiem wniosków na podstawie precyzyjnie określonych założeń, a nie pamiętaniem co ktoś arbitralnie ustalił w takim zapisie. W ogóle w matematyce powyżej poziomu szkoły nie używa się znaku dzielenia tylko mnoży przez odwrotność i wtedy wszystko jest jasne, a działania mnożenia są przemienne.

      • 4 1

      • Naprodukowałeś się, a Ty po prostu (3)

        podstaw takich jak zapis nie znasz. :)

        • 0 2

        • Jednoznaczny zapis (2)

          To albo 6 * 1/2 * (2+1) gdzie 1/2 to ułamek z poziomą kreską ułamkową, albo ułamek 6 w liczniku i 2*(2+1) w mianowniku. Zabawa z symbolem ":" umieszczonym w podchwytliwy sposób to nie jest matematyka.

          • 1 2

          • (1)

            A zasady, według wikipedii, są takie, że
            8*x:2*x liczymy od lewej, czyli ((8*x):2)*x = 4x^2
            ale w zapisie bez znaku mnożenia liczymy tak:
            8x:2x = (8*x):(2*x) = 4
            I właśnie dlatego nikt normalny nie pisze działań w taki sposób, chyba że chce wywołać zamęt w komentarzach

            • 1 0

            • Z zasady, to zasad i innych faktów podanych na wikipedii lepiej nie traktować jako pewników.

              • 3 0

    • po szkole powszechnej wszyscy powinni znać odpowiedź , nie potrzeba raczej ukończonego kursu politechniki

      • 2 0

    • Odpowiedź: A czyli 9:) 3x3=9

      • 3 1

    • Kolejność działań nad czym tu dumać, dobre na wiralowe posty na facebooku - potrafią mieć po kilka tysięcy odpowiedzi.
      Dzielimy, potem mnożymy przez zawartość nawiasu.

      • 5 0

    • 9 albo 1 ;)

      • 2 0

  • Zaszłość która powinna zniknąć (7)

    Nie nawidziłam matematyki przez całą szkołę, zmuszona do zdawania matury z matematyki prawie straciłam przez to możliwość studiowania. Na szczęście jakoś się udało.
    Matematyki nie przydała mi się nigdy w życiu.
    Może kiedyś było inaczej, ale dziś to zupełnie zbędne - w każdej komórce kalkulator, pit sam się oblicza w programie.
    Nawet księgowi mają swoje programy.

    Dla tych co tworzą takie programy, albo są matematyki owszem, ale zmuszanie wszystkich to jakaś zaszłość

    • 5 39

    • A co udało ci sie postudiować?

      • 1 0

    • MASZ 100% racji

      Nauka tego w szkole to bzdura, powinny być tylko podstawy bez egzaminów matur itd pochodnych i innych BZDUR !!!!!

      • 0 2

    • Nasza cywilizacja stoi matematyką. Bez tego nadal gzilibyśmy się z neandertalczykami i chodzili tylko na polowania.

      Tobie się nie przydała tylko dlatego bo wszystko już jest na tyle ogarnięte że nie musisz się wysilać. Bez tej wiedzy niewiele byś zrobiła rzeczy związanych z naszą obecną pozycją. Nie byłabyś w stanie nawet zrobić zakupów.

      • 3 1

    • Nieumoki ze wszystkich przedmiotów wygłaszają tu swoje credo:)))) ???

      Upadek portalu

      • 4 2

    • Jeśli sądzisz, że matematyka sprowadza się do rachunków, to rzeczywiście cud że się na te studia dostałaś

      • 11 1

    • "Nie nawidziłam"? Z polskiego też widać byłaś słaba, może dlatego nie powinnaś studiować? A już z tą nieprzydatnością matematyki w życiu to już pojechałaś! Co Ci da kalkulator jak nawet nie wiesz, co do niego wpisać? Pit sam się oblicza, więc przyjmujesz za dobrą monetę co Ci się wyświetli na ekranie? W banku powiedzą Ci, że masz do zapłaty 10000 odsetek, to zapłacisz, bo przecież tak na pewno jest?

      Strach się bać, że w kraju żyją ludzie tak myślący... i jeszcze mają prawa wyborcze!

      • 23 2

    • Dobrze, że z polskiego byłaś dobra. Przynajmniej nie robisz błędów interpunkcyjnych ani ortograficznych.

      • 24 0

  • Matematyka w szkole to bzdury !! (1)

    Po co uczyć liczby PI poco pierwiastki pochodne ciągi nikt tego w życiu nie używa poza naukowcami na uczelniach.
    uczy się na siłę rzeczy niepotrzebnych- nikt nie używa pierwaistków w życiu a tym bardziej pochodnych, całek itp

    • 0 5

    • Niczego w życiu nie zbudowałeś, prawda? Bo bez pierwiastka zwykłego trójkąta prostokątnego nie policzysz a bez pi niczego co jest okrągłe.

      • 4 0

  • Zadanie Indeksu z piłką siatkową (1)

    rozumiem zakłada, że każdy zna rozmiar boiska do piłki siatkowej? Jeśli uczą tak, jak konstruują zadania, to średnio wróży.

    • 3 0

    • Tak!! Zakłada, ponieważ przy wcześniejszych zadaniach zostały one podane, pomijając ogólną wiedzę kibiców. Buziaczki!

      • 0 0

  • (10)

    Matma ze szkoły...wykuj,zdaj,zapomnij.Jak dla kompletnie niepotrzebny przedmiot dla 90% dzieci i młodzieży.Prowadzę biznes i zadania z matmy mi się do niczego przydają.

    • 9 34

    • 100% racji

      Wystarczą tylko podstawy matematyki i tylko w szkole podstawowej, w średniej i na studiach dla chętnych, bez matury.

      • 1 0

    • (2)

      wszystko jasne, twoje "złote myśli" powalają na kolana . Zastanawiałeś dlaczego mały kraj jak Dania posiada tyle własnych marek. Tam dzieci uczy się logicznego myślenia oraz matematyki. A w Polsce co zmiana władzy to reforma edukacji i jakie to przynosi efekty?

      • 9 1

      • to tylko po części prawda (1)

        to że Dania ma taką gospodarkę wynika głównie z faktu że nikt jej nie wymazał z mapy europy i nie była pod sowieckim butem. To samo się tyczy reszty zachodnich państw.

        • 1 0

        • Estonii się za to nie tyczy, a radzi sobie lepiej niż Polska

          • 1 1

    • Dla każdej osoby, która mówiąc delikatnie nie jest zbyt lotna, jest to przedmiot niepotrzebny. (1)

      U ciebie proletariuszu PIS akurat się to zgadza. Nie lubisz matematyki, dlatego przyklaskujesz obecnej władzy i ich antylogicznym, socjalistycznym pomysłom.

      • 11 6

      • dałem ci minusa bo uwzględniłeś tylko wyborców PIS

        to dotyczy wszystkich wyborców dotychczasowych rządów którzy oddawali na nich głos twierdząc że robią to dla gospodarki. Żaden z tych rządów sumarycznie nie zrobił nic dla gospodarki.

        • 5 0

    • To oczywiste że zadania z matmy jako takie nikomu się do niczego nie przydają (1)

      Matematyka to nie jest rozwiązywanie zadań tylko umiejętność myślenia i wyciągania wniosków. Jeśli naprawdę prowadzisz biznes, to zapewne dążysz do jak najmniejszych kosztów i jak największych przychodów. Jeśli umiesz stwierdzić, co ci się bardziej opłaca a co mniej, to znaczy że nauka matematyki była skuteczna.

      • 10 0

      • owszem ale nie do końca

        ekonomia w warunkach państwa etatystycznego i księgowość w tym wydaniu dąży do maksymalizacji kosztów wykazanych i jak najmniejszych wykazanych dochodów. Wtedy płaci się jak najmniejsze podatki. Koszty wykazane a realne różnią się tym że te pierwsze nie zawsze związane są z działalnością zatem większości przedsiębiorców duży procent czasu zajmuje kombinowanie zamiast realnej działalności. Taki mamy zdemoralizowany system. Matma i poruszanie się w tym bajzlu to dwie różne rzeczy. I żeby nie było nie piję tylko do obecnych rządów. Każdy kolejny rząd patologizował gospodarkę coraz bardziej.

        • 2 0

    • Jak dla mnie jezyk polski jest kompletnie niepotrzebny (1)

      • 7 1

      • A dla mnie WF może nie istnieć.

        • 4 0

  • (8)

    Matematyka to kompletnie niepotrzebny przedmiot.Jak robić biznes,jak układać budżet domowy,jak oszczędnie żyć ale po co nam wzory na pola powierzchni,przebiegi zmienności funkcji czy całki?Znam wielu laureatów olimpiad matematycznych,większość...pracuje na kasie w markecie albo kopie rowy.Max 10% pracuje w zawodzie gdzie te rzeczy się przydały.

    • 8 35

    • Jak ktoś jest laureatem olimpiady, czyli wygrał ją, to ma taki mózg że magistrzy matematyki przy nim wysiadają (1)

      Tacy ludzie albo pracują na uczelniach robiąc karierę naukową, albo są programistami lub analitykami

      • 11 0

      • obaj się mylicie

        on nie zna żadnego laureata olimpiady, natomiast laureat tejże nie posiada wiedzy magistra bo nie miał jej skąd zdobyć. Pokłóciło się dwóch ignorantów :D

        • 0 0

    • no to nie znasz żadnego laureata tylko pie*****lisz bzdury na forum

      • 0 0

    • (1)

      Gdzie ty masz całki w podstawówce czy szkole średniej?

      • 4 0

      • całki masz w średniej na profilu mat.-fiz.

        • 5 0

    • "znam wielu laureatów olimpiad ..." :D

      Bredzisz jak twoi mocodawcy.

      • 13 2

    • Po to żeby rozwijający się mózg pracował i dzięki temu lepiej się rozwijał.

      • 7 1

    • Reszta programiści 100K;

      • 5 1

  • Najgorsze, że jak myślisz matematycznie, to jesteś uważany za wariata. (2)

    Współczesny świat i społeczeństwo rządzą się innymi prawami. Socjologii trzeba się uczyć w ogłupiałym XXI wieku.

    • 4 0

    • wątpię, nie zaobserwowałem negacji tej nauki

      to jest raczej na zasadzie że jeśli kumasz matmę to jesteś freakiem i kujonem, ale zdecydowanie nie wariatem

      • 0 0

    • Przeważnie nie warto zwracac uwagi na to co inni uważają

      Myślenie matematycznie - summa summarum - zawsze daje prawidłowe wyniki

      • 4 0

  • Mieć 3 z matmy (3)

    to jak chodzić w sandałach zimą...
    Matematyka to podstawa.

    • 6 3

    • (1)

      A co jak mieszkasz na zad*piu i jedyny szewc specjalizuje się wyłącznie w sandałach?

      • 1 1

      • to znaczy że został szewcem bo miał tylko 3 z matmy, przecież napisał. Czego nie rozumiesz?

        • 0 0

    • 3 z matmy to absolutne minimum dla człowieka usiłującego samodzielnie myśleć

      • 5 0

  • 22/7 (5)

    Takiej wersji uzywaja na swiecie do przyblizonych obliczen w szkole do zadan z matmy. U nas chyba nadal 3.1415.

    • 1 4

    • to w ogóle bez znaczenia

      kalkulatory mają taką zdefiniowaną wartość jak pi, natomiast na papierze to tym bardziej bez znaczenia bo zawsze używasz wartości 3,14 czyli do dwóch znaczących miejsc po przecinku

      • 0 1

    • Niedługo

      mają uchwalić, że Pi=3

      • 0 2

    • Na świecie pi się nie przybliża, bo i po co. Słyszałeś o propagacji błędów obliczeniowych?

      Jak podczas obliczeń będziesz sobie co chwilę zaokrąglał wynik, to ostatecznie wyjdzie tak rozbieżny rezultat, że jakbyś budował most to by się zawalił. Wszelkie niewymierne stałe - pi, e, pierwiastki itd - trzyma się w obliczeniach do samego końca i niczego się nie zaokrągla.

      • 9 1

    • A z tym, że używa się dokładniejszego przybliżenia jest coś nie tak?

      • 1 1

    • A po co w ogóle przybliżać?

      W obliczeniach w ogóle się nie przybliża. Używasz pi i tyle (a może gdzieś się skróci?). Dopiero na samym końcu, i to tylko jeśli to jest potrzebne, stosujesz przybliżenie liczby pi. Nie widzę róznicy między wynik x 22/7 a wynik * 3,1415.

      • 6 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane