Zgodnie z naszymi przewidywaniami sprzed roku, włodarze Gdańska w roku wyborczym najprawdopodobniej podejmą uchwałę o zniesieniu opłat za przejazd autobusami i tramwajami dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Darmowy transport uszczupli budżet miasta o ok. 3-6 mln zł rocznie. Obecnie bilet dla ucznia to wydatek ok. 43 zł miesięcznie, zaś przy trojgu i więcej dzieci przejazdy są darmowe.
tak, rodzice przestaną odwozić dzieci do szkół
20%
tak, ale tylko w dzielnicach, gdzie istnieje dobry dojazd komunikacją do szkół
33%
nie, ponieważ to nie cena biletu decyduje o formie transportu dziecka do szkoły
47%
W poniedziałek gdański okręg Platformy Obywatelskiej podjął wewnętrzną uchwałę o pozytywnej opinii dot. wprowadzenia darmowych przejazdów komunikacją miejską dla dzieci do czasu ukończenia nauki w szkole podstawowej lub gimnazjum. To kolejna podobna inicjatywa tego typu przyjęta w polskich miastach na kilka miesięcy przed wyborami.
- Po Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu... czas na Gdańsk! - napisała na swoim Facebooku, publikując jednocześnie treść uchwały, Agnieszka Pomaska, przewodnicząca Rady Powiatu Miasta Gdańska PO.Na razie nie są jeszcze znane szczegółowe ustalenia uchwały, która ma trafić już na najbliższą sesję Rady Miasta Gdańska 22 lutego - m.in. czy darmowa komunikacja będzie dotyczyła wszystkich dzieci, czy - jak ma to miejsce w Poznaniu - tylko tych, których rodzice są zameldowani w mieście i tutaj odprowadzają podatki.
Trzeba jednak zaznaczyć, że decyzji członków partii nie jest równoznaczna z akceptacją tego pomysłu przez władze Gdańska. Miejscy urzędnicy, także ci związani z PO, wielokrotnie wyrażali się sceptycznie na temat takich propozycji.Darmowa komunikacja nie oznacza zwiększenia liczby kursów
Wraz z wprowadzeniem darmowych przejazdów nie przewiduje się natomiast zwiększenia częstotliwości kursowania autobusów i tramwajów w okolicach szkół lub uruchomienia nowych linii z myślą o uczniach.
- Mieliśmy długą i rzeczową dyskusję, po której większość zaproponowała poparcie tej idei i wprowadzenie jej w Gdańsku. Pomysł ten ma dwie główne zalety: jest powszechny i przede wszystkim ma walor edukacyjny - promuje transport publiczny i uczy korzystania z niego. Liczę, że dzięki niemu część rodziców zrezygnuje z dowożenia dzieci samochodami do szkoły i zachęci do częstszego korzystania z komunikacji miejskiej - mówi Piotr Borawski, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta.
Platforma popiera pomysł Lepszego Gdańska
O wprowadzenie darmowej komunikacji dla dzieci zabiegali w ubiegłym roku działacze Lepszego Gdańska, którzy
nie kryją planów startu w najbliższych wyborach samorządowych.
- Cieszy nas, że radni PO popierają naszą inicjatywę. To jest prawdziwy sukces projektu Lepszego Gdańska i taki był nasz cel od początku. Możemy być teraz świadkami licytacji na dobre rozwiązania społeczne, a to lepszy kierunek. Będziemy strażnikami tej debaty. W ciągu roku udało nam się przekierować debatę z dyskusji personalnych na politykę społeczną i transport - komentuje działania Platformy Jędrzej Włodarczyk z Lepszego Gdańska.3-6 mln zł każdego roku z budżetu miasta
Z szacunków inicjatorów uchwały wynika, że jej wprowadzenie będzie kosztowało ok. 3-3,5 mln zł rocznie, zaś ubiegłoroczne szacunki włodarzy miasta mówiły o kwocie ok. 6 mln zł w skali roku. Obecnie politycy PO mówią o kwocie rzędu 4 mln zł rocznie.
Obecnie uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów, ponadpodstawowych, policealnych oraz ponadgimnazjalnych, a także wyższych mogą korzystać z biletów semestralnych cztero- i pięciomiesięcznych w cenie odpowiednio 171 i 214 zł.
Rodziny z trojgiem i więcej dzieci są całkowicie zwolnione z opłat za komunikację miejską w ramach Gdańskiej Karty Dużej Rodziny. Za darmo jeżdżą także wszystkie dzieci do lat 4 oraz będące pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Przypomnijmy, że latem 2017 r., pomysł bezpłatnej komunikacji dla mlodzieży szkolnej odrzuciła rada Gdyni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy