• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk nie wykupi dodatkowych miejsc w przedszkolach. Rodzice: miasto chce się pozbyć problemu

Wioleta Stolarska
3 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
497 dzieci nie zostało zakwalifikowanych do żadnej placówki. 497 dzieci nie zostało zakwalifikowanych do żadnej placówki.

Niemal pół tysiąca dzieci w dalszym ciągu nie zakwalifikowało się do przedszkoli w Gdańsku. Tymczasem miasto zapewnia, że do dyspozycji rodziców wciąż jest 230 miejsc na terenie całego miasta, w tym 168 miejsc w placówkach niesamorządowych. Jak wyjaśniają urzędnicy, wielu rodziców nie zdecydowało się skorzystać z nich podczas drugiego etapu rekrutacji, dlatego miasto nie wykupi dodatkowych miejsc w przedszkolach niepublicznych.



Czy podczas naboru do przedszkoli powinna obowiązywać rejonizacja?

W tegorocznej rekrutacji do placówek publicznych w Gdańsku wystawione zostały 8694 miejsca, w tym 6156 miejsc w przedszkolach samorządowych oraz 2538 miejsc w przedszkolach publicznych niesamorządowych. Aż 513 miejsc pojawiło się do wyboru rodziców w II etapie rekrutacji.

Wraz z jego zakończeniem, 497 dzieci nie zostało zakwalifikowanych do żadnej placówki. Złożone odwołania od decyzji komisji konkursowych oraz wnioski rodziców o wskazanie dostępnych miejsc przedszkolnych najczęściej dotyczyły południowej części Gdańska, dzielnic Piecki-Migowo oraz Osowa.

- Do każdego z rodziców dzieci niezakwalifikowanych do żadnej placówki skierowaliśmy pismo z informacją o dostępnych miejscach przedszkolnych na terenie gminy z jednoczesną prośbą o jak najszybsze podjęcie ostatecznej decyzji dot. skorzystania lub rezygnacji z przedstawionej oferty - tłumaczy Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego. - Pamiętajmy, że zgodnie z przepisami gmina ma obowiązek zapewnić miejsca przedszkolne wszystkim chętnym dzieciom w wieku 3-6 lat, co ważne, nie obowiązuje znana ze szkół podstawowych "rejonizacja" - dodaje Szczuka.
Czytaj więcej: Rekrutacja do przedszkoli trudniejsza niż rok temu. Wciąż brakuje miejsc

Są jeszcze miejsca w gdańskich przedszkolach

Jak zapewniają urzędnicy, dla każdej grupy wiekowej, czyli 3-6 latków, nadal są wolne miejsca przedszkolne. Łącznie na terenie całego miasta jest ich 230, w tym 168 miejsc w placówkach niesamorządowych (najwięcej w Publicznym Pozytywnym Przedszkolu nr 2 "Długie Ogrody" - 121 miejsc) oraz 62 w przedszkolach prowadzonych przez gminę.

Nowe przedszkole przy ul. Damroki na Jasieniu przyjmie aż 250 dzieci. Jego budowa się opóźniła m.in. ze względu na protesty mieszkańców. Nowe przedszkole przy ul. Damroki na Jasieniu przyjmie aż 250 dzieci. Jego budowa się opóźniła m.in. ze względu na protesty mieszkańców.
W sytuacji wielu rodziców jednak niewiele to zmienia.

- Moja córka do tej pory nie dostała się do żadnego przedszkola. Napisałem do urzędu, kiedy i w jaki sposób będzie ogłoszony konkurs na miejsca w przedszkolach niepublicznych. Odpowiedź, jaką uzyskałem była dość zaskakująca. Wygląda na to, iż miasto chce w bardzo sprytny sposób pozbyć się problemu. Wystarczy oferować miejsca w przedszkolach, które są oddalone o godzinę drogi od domu. Nikt z osób pracujących nie będzie mógł poświęcić 2 godzin dodatkowo dziennie na samo dowiezienie i odebranie dzieci z przedszkola. Taki sposób rozwiązywania sprawy uważam za bardzo niesprawiedliwy - uważa pan Adam.
- W jakim celu miasto budowało nowe przedszkole w okolicach Głównego Miasta jeśli wiedziało, że nie ma tam dzieci? Czy nie lepiej było zbudować przedszkole w rejonach, gdzie mieszka wiele młodych osób z dziećmi? - pytają rodzice.
Czytaj więcej: Samotny rodzic jest faworyzowany w rekrutacji do przedszkola? Wciąż brakuje miejsc

Urzędnicy z kolei podkreślają, że właśnie ze względu na wolne miejsca w placówkach miasto nie wykupi dodatkowych miejsc, jak przekonują, byłaby to niegospodarność.

- W związku z tym, że w systemie rekrutacyjnym nadal dostępne są wolne miejsca dla wszystkich grup wiekowych, a osoby, które nie zakwalifikowały się do żadnej z placówek na II etapie rekrutacyjnym, nie skorzystały ze wskazanej oferty, Gmina Miasta Gdańska nie zdecyduje się na wykup miejsc w placówkach niepublicznych - informuje Grzegorz Szczuka. - Należy podkreślić, że dostępne wciąż wolne miejsca znajdują się w atrakcyjnej lokalizacji, dostępnej dla mieszkańców. Publiczne Pozytywne Przedszkole nr 2 "Długie Ogrody" dysponujące 121 wolnymi miejscami położone jest przy ul. Łąkowej, w bezpośrednim sąsiedztwie Akademii Muzycznej - dodaje.
Czytaj więcej: Nowe przedszkole w Gdańsku jeszcze w tym roku

Miejsca

Opinie (173) 5 zablokowanych

  • Dziś na forum trojmiasto.pl

    hejt na rodziców przedszkolaków. Zapraszamy..

    • 1 3

  • Zupełnie Adamowiczem odbiło jak ktoś mieszka i pracuje na Chełmie ( na którym jedyne publiczne przedszkole odrzuciło ponad 200

    Odbiło wam - to wg Pana Syrektora ile godzin ma etat przeciętego Polaka bo do pracy trzeba dojechać i z niej wrocic pod pezedszkole!

    • 7 1

  • Obi robią nam łaskę?

    Zarządzają naszymi pieniędzmi pobranymi z podatków i zachowują się jakby robili nam wielką łaskę. Miasto powinno odmówić miejsca w przedszkolach, z których rodzice nie chcą korzystać i dostosować się do oczekiwań rodziców. Urzędnik to jest służący a nie Pan na włościach. Róbcie w mieście to co chcą ludzie a nie zasłaniacie się niegospodarnością.

    • 7 1

  • Spoko (1)

    Jest ECS, MIIWŚ, kładka na Ołowiankę, invitro, płatne parkingi przy plaży.. przecież tego chcieli mieszkańcy :) Tam jakieś przedszkola sobie wymyślacie... Przedszkole to nie " prestiż ". Tym na salonach i w Europach nie można się pochwalić :) ... (żarcik z bezsilności)

    • 15 2

    • Jeśli o mnie chodzi to przedszkole może być nawet na każdym rogu

      • 0 0

  • Mariusz (1)

    dla Polskich dzieci nie ma miejsc w przedszkolach, a arabusą (imigrantom) wszystko by dal. i to ma być prezydent Gdańska !

    • 9 8

    • To wyjedź do kraju gdzie imigrantom też dają

      nikt Cię na siłę tutaj nie trzyma, jeśli zazdrościsz to jedź tam, gdzie dostaniesz. Zobaczymy jak Ci się będzie żyło, na nieprzyjaznej obczyźnie.

      • 3 6

  • (1)

    Co z tego ze sa miejsca jak to na drugim koncu miasta. Jak ktos ma dowiezc dziecko przez cale miasto, wrocic do pracy, pracowac 8 godzin i zdazyc dziecko odebrac?

    • 11 7

    • To z tego, że świat taki jest

      a biadoleniem tego nie zmienisz. Samemu trzeba myśleć jak sobie układać życie, a nie Państwo da, Miasto da. Bo nie da.

      • 3 6

  • ściema ! (4)

    Dostałem w placówce listę przedszkoli przygotowaną dla nas przez miasto gdzie można jeszcze składać podania, dzwoniłem do dwóch okazało się że nie ma miejsc, że był to błąd systemu, gdzie indziej oczywiście mamy miejsce ale dla 6 latków. a reszta jest za daleko żeby przebijać się przez całe miasto jak się mieszka np. na Osowej to nie będę dziecka dowozić do Gdańska głównego, dolnego Wrzeszcza itp. za mało miejsce i przedszkoli jest Osowej, Złota Karczma, Matarnia, Kokoszki

    • 18 4

    • Niestety,z osowej wozilismy do Gdańska,nawet na odwołanie nie raczyła p.dyrektor odpowiedzieć.potem daliśmy do prywatnego bo mielismy dosc jeżdżenia

      • 2 2

    • gdy kupowałeś tam tańsze mieszkanie to bylo inaczej? Właśnie dlatego bylo tam taniej-bo tam malo co jest.

      • 6 4

    • potwierdzam - mieliśmy taką samą sytuację

      • 3 2

    • tzw "błąd systemu"...

      ... hmm ciekawe, w naszym przypadku też był błąd systemu mówiący o wolnych miejscach. Mi tu śmierdzi kombinowaniem przez dyr...i trzymaniem miejsc dla znajomych...

      • 3 3

  • nie wykupi bo jeszcze by zabrakło na rozrośniętą administrację...

    • 4 6

  • macie 500+ to płaćcie za dowóz na drugi koniec miasta

    skoro wam samym się nie chce

    • 14 9

  • paranoja.... (2)

    cyt. "Urzędnicy z kolei podkreślają, że właśnie ze względu na wolne miejsca w placówkach miasto nie wykupi dodatkowych miejsc, jak przekonują, byłaby to niegospodarność"......... śmieszne najlepiej wybudować albo planować budowę przedszkoli dla dzieci na drugim końcu miasta, dla zasady hehe przecież są wolne miejsca ......co z tego, że większość rodziców i tak nie zdecyduje się swoich pociech tam posłąć ze względu na odległośc od miejsca zamieszkana czy pracy, debilizm...przecież na podstawie już 1 rekrutacji można było zaobserwować i z analiz statystycznych, w jakich rejonach jest najwięcej nieprzyjętych dzieci i w 2 etapie rekrutacji wykupić miejsca w istniejących już i funkcjonujących placówkach niepublicznych a nie dofinansowywać np. pozytywne przedszkola, które praktycznie jeszcze nie istnieją. Jak mamy zdecydować i zapisać dziecko do przedszkola w którym trwają prace budowlane w m. lipcu bez odbiorów budynku pod względem sanepidu i innych służb, bez możliwości weryfikacji kadry kierowniczej i pedagogicznej, bez kawałka jakiegoś nawet pseudo ogródka dla dzieci.... (ul. Kilińskiego), a z tego co już się dopytywałam wspólnota mieszkaniowa zabroniła możliwość korzystania z placu zabaw.... żenada i brak słów...poczytajcie sobie na forach o tych dziwnych tworach przedszkoli...i to jest właśnie niegospodarność miasta!!! i takim sposobem zmuszona jestem posłać moje dziecko do niepublicznego przedszkola blisko m.zamieszkania :/

    • 49 8

    • dlatego

      warto bylo sciemnic ze sie samotnie wychowuje. jak miasto serwuje patologiczne zachowanie (dolne miasto haahhahaa dla tych z gornego tarasu?!!! SIC!!!!) to warto sie odplacic tym samym, by moc potem zdazyc na przymorze do biurowca ;-) tyle w temacie

      • 1 2

    • Tylko PAMIĘTAJ o tym co słusznie napisałeś podczas głosowania w wyborach samorządowych

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane