- 1 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 2 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (61 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 Kicia Kocia, Lego, Park Ewolucji, a może atrakcje w Akwarium? Planujemy weekend
- 5 16 chętnych na budowę nowej szkoły w dzielnicy Piecki-Migowo (84 opinie)
- 6 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
Gdynia chce zadbać o bezpieczeństwo pod szkołami
Po przeanalizowaniu sytuacji przy kilkudziesięciu gdyńskich szkołach i zbieranej od blisko dwóch lat dokumentacji, gdyńscy urzędnicy zamierzają w najbliższych latach poprawić bezpieczeństwo uczniów na ulicach i parkingach. W Wielkim Kacku sprawy w swoje ręce wzięli sami rodzice, umieszczając na płocie Szkoły Podstawowej nr 20 baner z informacja dla kierowców.
Od 2017 roku analizują bezpieczeństwo gdyńskich uczniów przy wszystkich placówkach.
Co zrobiono do tej pory?
- Do tej pory m.in. przeanalizowano sytuację przy kilkudziesięciu gdyńskich placówkach i zebrano dane w formie obszernej dokumentacji - informuje Kamil Złoch z referatu relacji z mediami Urzędu Miasta w Gdyni.
Zaskoczenia nie ma w diagnozie problemu. Natężenie ruchu samochodowego w pobliżu szkół rośnie. Wciąż wielu rodziców - często z powodu wygody swojej i dzieci - podwozi je pod placówki szkolne.
Czytaj też: Musicie wozić dzieci do szkoły?
Podobnie jest w sprawie rozwiązań. W planach jest inwestycja w infrastrukturę i promocja komunikacji publicznej oraz rowerów od najmłodszych lat.
Sama dokumentacja w najbliższych latach ma posłużyć jako baza do wprowadzania zmian. Na początek zostaną wybrane trzy placówki, na których skupią się działania. Powstaną tam prawdopodobnie dodatkowe przejścia dla pieszych i oświetlenie.
- Zaczynamy intensywne prace, na początek zbieramy wszystko, co udało się wcześniej przeanalizować i przy kolejnych spotkaniach możemy już podjąć konkretne kroki - zapowiada Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
W Wielkim Kacku działać postanowili rodzice, wywieszając na ogrodzeniu Szkoły Podstawowej nr 20 przy ul. Starodworcowej cztery banery z hasłami, by nie parkować aut pod szkołą, tylko zostawiać je na znajdującym się nieopodal parkingu.
- Celem akcji zainicjowanej przez radę rodziców jest również upłynnienie ruchu na pętli, na której w godzinach porannego i popołudniowego szczytu, na skutek złych praktyk kierowców odwożących i odbierających dzieci ze szkoły, jeszcze do niedawna często dochodziło do zablokowania przejazdu dla autobusów linii 153 - informują członkowie rady dzielnicy Wielki Kack.
Miejsca
Opinie (114) 1 zablokowana
-
2019-02-08 10:17
Gdynia powinna zadbać o bezpieczeństwa wszędzie. Kompletna patologia w tym mieście.
- 5 1
-
2019-02-08 09:37
to proste.należy prowadzić edukację domową.
- 3 1
-
2019-02-08 09:34
W Sopocie przy autonomiku z rana też dramat, min. stają na Alei Niepodległości blokując ruch
- 5 0
-
2019-02-08 07:08
dwa lata "badali" jeździli i pili kawkę, (2)
Teraz czas wziąć pędzel i farbę, zaczynamy inwestycje, no może gdzieś zainstaluje światła i przesuną krawężnik. Dno.
- 47 4
-
2019-02-08 09:01
zaproponuj lepsze rozwiązanie (1)
Może zatrudnią cię jako "niezależnego eksperta", tylko musiałbyś wysłać CV.
może i kawa by się dla ciebie znalazła- 0 8
-
2019-02-08 09:30
chyba lepiej jakby zaczeli coś robic a nie zatrudniali kolejnych ludzi.
- 5 0
-
2019-02-08 09:26
Takie odprowadzanie/przyprowadzanie ze szkoły starszego dziecka to robienie z niego jawnego kaleki. Mam tego żywy przykład piętro niżej -
11 latek, którego babcia od poniedziałku do piątku o 7:20 zabiera z mieszkania i prowadzi do szkoły która jest zaledwie 100 metrów dalej.- 12 2
-
2019-02-08 07:13
lata analiz i zbierania dowodów w sprawie (4)
i Łucyk mówi, że będzie intensywnie działał, ale... najpierw kawa i uścisk dłoni Szefa. A potem pilotażowo obejmiemy 3 szkoły, a resztę rozłożymy na pokolenia. Może w ogóle nie warto zabierać się za te zmiany, może jeszcze minister ds. edukacji wywali system do góry nogami i zlikwiduje szkolnictwo, w Gdyni to byłoby nawet pożądane, można by się cofnąć szybko o lata świetlne bez wydawania pieniędzy, a tereny szkolne przeznaczyć pod deweloperkę i parkingi podziemne. Bosze jakie to wszystko jest nieudolne w tych urzędach, zbieranie, analizy, powołanie referatu ds. pasów, referatu ds. oświetlenia, referatu ds. banerów, wydziału kontroli bramki wejściowej na teren szkoły, wydział ds. domofonów, samodzielne stanowisko ds. mundurków szkolnych, strażnik odblasków, dyrektor ds. relacji z radą rodziców, wydział trójek klasowych... do porzygu ten świat Wam się pokomplikował, nic się nie da, w zasadzie można ograniczyć działalność do permanentnej analizy danych...
- 45 3
-
2019-02-08 08:50
coraz częściej mieszkańcy widząć, że nie mogą liczyć na władzę, działają samemu. (1)
tak jak tutaj wieszają baner, zastanawiają się co można zrobić na już nie czekając na opieszałe władze.
- 3 0
-
2019-02-08 09:05
i bardzo słusznie, ale takie działania mają co do zasady bardzo ograniczony zasięg oddziaływania
właśnie z uwagi na obwarowanie ich przepisami prawa, zakazami, nakazami, procedurami, planami itp itd. to co możesz to zawiesić baner za zgodą szkoły na szkolnym parkanie, ale już świetlenia nie przebudujesz, progów zwalniających nie postawisz, przejścia dla pieszych nie przemalujesz (choć masz białej farby pod dostatkiem). wszędzie tam jesteś skazany na łaskę "panów" i "miejscowej elyty". czasami nie da się nadrobić spraw zasadniczych takimi małymi działankami, ale faktem jest, że trzeba próbować, bez tego nie ma zmian ani postępu.
- 5 0
-
2019-02-08 07:36
może my jesteśmy zbyt mało żeby zrozumieć wizjonera wielkiego Wojciecha? (1)
może za pięć lat cały świat będzie rozwiązywal problemy mnożąc administrację?
- 8 0
-
2019-02-08 07:55
ja rozumiem, że proces biurokratyzacji życia jest nieodzowny w panstwie prawa
i we współczesnym świecie zmierzającym do regulowania możliwie wszystkiego co się da, ale niestety ocieramy się już o groteskę, toniemy w procedurach, dokumentach, analizach, przygotowaniach, głosowaniach, a w dodatku niektórym wydaje się że zamordyzm to jedyna możliwa droga do przodu... niestety taki model się sprawdzi w sensie prorozwojowym, to wcale nie idzie z duchem czasu, wręcz odwrotnie, uwikłani w te wszystkie machloje tracimy masę czasu i energii, stajemy się bezproduktywni, walczymy z przepisami, z kontrolami, nadzorami, urzędnikami, decyzjami, odwołaniami, ludzieeee! dokąd to droga jest? może to jest droga do tego, aby w każdym większym mieście sektor publiczny był największym pracodawcą... nie czujecie, że to nie jest w ogóle efektywne i nigdy przy tym haśle nawet nie leżało. a do tego jeszcze ta iluzoryczna mentalna budowa świadomości w społeczeństwie, że pozwala mu się czymś ludziom kierować, o czymś realnie decydować - mam tu na myśli budżet obywatelski miasta... poezja romantyczna, iluzja biurokratyczna, pustosłowie. Z wielu działań nic nie wynika, znikają w szufladach marnując hektogodziny pracy ludzkiej i beż żadnego efektu, albo zaangażują mieszkańców żeby klikali w projekciki, a potem cisza, latami nic się nie dzieje, po prostu nie dało się, ale nadal to analizujemy, sprawdzamy gdzie tkwił błąd w sztuce! W takim tempie życia nie starczy, żeby zobaczyć jakieś większe efekty.
- 13 1
-
2019-02-08 08:58
następny pr-owy d**ilizm
- 9 4
-
2019-02-08 08:28
Ale ściema. Tor F1 w Berlinie od 98 jest częścią autostrady, więc de facto go nie ma.
- 5 3
-
2019-02-08 08:22
Dlaczego robią to tylko w Gdyni? czyżby w Gdańsku nie było tego problemu? Zapraszam reporterów trójmiasta.pl pod szkołę Sp. nr 85 na Gdańskim Jasieniu- wyścig mamusiek i tatusiów za nic mających ograniczenie prędkości do 30 km/h czy zasadę skrzyżowań równorzędnych. Przyjedzcie w dniu kiedy są wywiadówki to co dzieje się na chodnikach czy trawnikach-zjawiskowe. A parkowanie na przejściach dla pieszych czy środku skrzyżowania to norma, wystarczy włączyć światła awaryjne i już, co z tego że jest to mandat 200pln za używanie awaryjnych, 500pln za parkowanie na skrzyżowaniu czy przejściu dla pieszych- kto ma ten mandat wystawić?
- 20 1
-
2019-02-08 08:18
czy ta komisja kilkanaście osób poradzi sobie? Proponuje powołać komisję nadrzędną składającą się z namądrzejszych głów z Gdyni
skład: Szczurek, Stępa, Gruszecka oraz niezależny ekspert od badania wypadków lotniczych.
- 17 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.