Dziś wycieczka z aniołami. Mamy jeszcze świąteczny czas, być może w Waszych domach stoją choinki udekorowane papierowymi aniołkami. Sprawdźmy czy te niebiańskie istoty spotkamy także na gdańskich uliczkach.
Zaczynamy przy Bramie Wyżynnej, na początku Drogi Królewskiej, którą przemierzali m.in. polscy królowie przybywający do miasta. Przed Bramą Wyżynną, która przez wiele, wiele lat była głównym wejściem do miasta, Gdańszczanie witali polskich królów. Wyobraźcie sobie, że wtedy po obu stronach bramy znajdowały się pokryte trawą wały, a naprzeciw wjazdu był most zwodzony dla wozów i jeźdźców. Stojąc przed bramą, w jej górnej części z pewnością dostrzeżecie trzy herby: pośrodku godło Polski, po lewej stronie herb Prus Królewskich, a po prawej - Gdańska. Herb Rzeczpospolitej podtrzymują dwaj aniołowie.
Wędrujemy dalej, mijamy Katownię i Wieżę Więzienną, gdzie kiedyś mieściło się m.in. więzienie.
Przechodzimy pod Złotą Bramą i już jesteśmy na
ulicy Długiej. Przy okazji oglądania kamienic przypatrzcie się dokładnie, czy nie ozdabiają ich czasem postacie aniołów. I tak możemy tu odnaleźć przedstawienia małych nagich, pulchnych i uskrzydlonych dzieci, zwanych puttami lub amorkami. Putta znajdziecie na kamienicy pod numerem 6 czy też na Długiej 45, zwanej "Domem Królewskim", gdzie zdobią szczyt kamienicy. Portale, ozdobne wejścia do domów są niekiedy udekorowane przedstawieniami uskrzydlonych postaci z wieńcami w dłoniach. To tzw. "genius loci" - bóstwa opiekuńcze danego miejsca, domu. Odnajdziemy je np. na kamienicy Ferberów (Długa 28), zdobią również "Lwi Zamek" (Długa 35)- dom rodziny Schwartzwaldów.
Na
Długim Targu po fasadach kamienic także "fruwają" aniołki, sympatyczne putta dekorują m.in. kamienicę pod numerem 7, siedzą przy wielkiej wazie na szczycie domu nr 8 czy ozdabiają płyty przedprożowe. Sylwetki aniołów możemy także dostrzec na Bramie Zielonej. Nad jednym z przelotów bramnych odnajdziemy herb Polski podtrzymywany przez dwa anioły.
A teraz przechodzimy pod bramą, skręcamy w lewo i już jesteśmy na Długim Pobrzeżu, gdzie kiedyś znajdował się port dawnego miasta, przybijały do niego statki przywożące towary z różnych stron Europy. Na nabrzeżach, pomostach dla statków kwitł handel. Tu przechadzał się barwny tłum obcokrajowców. Skręcamy w pierwszą bramę w lewo, zwaną Bramą Chlebnicką. Jesteśmy na
ulicy Chlebnickiej. Tutaj poszukamy aniołów, a właściwie jednego. Musicie tylko podnieść wysoko głowę i wytężyć wzrok. Na początku ulicy, po Waszej lewej stronie, znajduje się największy budynek mieszkalny dawnego Gdańska, zwany
Domem Anielskim, bądź też Angielskim. Wieńczy go figura anioła, stąd jego nazwa Dom Anielski.
Kamienica należała do bogatego kupca Dircka Lylge. Była przyozdobiona licznymi rzeźbami i złoceniami, miała osiem kondygnacji i zajmowała działkę o podwójnej szerokości. W XVIII w. w kamienicy znajdował się zajazd i hotel, a teraz służy ona jako dom akademicki dla studentów gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Tuż przy kościele Mariackim, na styku ulicy Chlebnickiej i Piwnej przechodzimy przez bramę prowadzącą kiedyś na przykościelny cmentarz. Idziemy
ulicą Kleszą, aż do Mariackiej, starej i niezwykle urokliwej gdańskiej uliczki. Po obu jej stronach znajdziemy gdańskie kamieniczki przyozdobione przedprożami - murowanymi tarasami służącymi do wypoczynku na świeżym powietrzu. Przedproża z ulicy Mariackiej mają pięknie dekorowane płyty, znajdziemy na nich m.in. przedstawienia biblijne, nawiązujące do mitologii, dekoracje roślinne, a także scenki radosnych zabaw małych aniołków (putta). Przy kamienicy nr 1 stoją dwie płyty licowe mające kształt wydłużonego prostokąta, które pierwotnie zamykały ławy przedproża, bądź stały u podstawy przedprożowych schodów. Często zdobiono je wizerunkami świętych, scenami biblijnymi. Tutaj możecie odnaleźć scenę Zwiastowania i postać anioła, którego dziś szukamy. Archanioł Gabriel, ubrany w długą szatę zwiastuje dobrą nowiną Najświętszej Maryi Pannie.
Aniołami, puttami, uskrzydlonymi główkami jest także udekorowana Kaplica Królewska, znajdująca się tuż przy kościele Mariackim. Od strony
ulicy Św.Ducha możecie podziwiać piękną dekorację świątyni, której jednym z fundatorów był król Jan III Sobieski. Anioły przytrzymują m.in. kartusz z herbami Polski, Litwy i Jana Sobieskiego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy