- 1 Za dużo wolnego w szkole? Świąteczna przerwa i majówka na horyzoncie (191 opinii)
- 2 Oddział Zakaźny dla dzieci przeniesiony na Zaspę (16 opinii)
- 3 Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje? (130 opinii)
- 4 3-letni Franek został dotkliwe poparzony. Zoperował go światowej sławy lekarz z Bostonu (48 opinii)
- 5 Wolą zostać w domu niż balować (50 opinii)
- 6 Wstrzymano operacje na chirurgii dziecięcej w Gdyni (174 opinie)
Hospicjum Pomorze Dzieciom szuka Aniołów
12,5 tys. Aniołów - tyle życzliwych osób potrzeba, by zgromadzić środki na opiekę dla maluchów, których czas dobiega końca i wsparcie dla ich rodzin. Hospicjum Pomorze Dzieciom szuka chętnych osób, które mogą podarować 8 zł miesięcznie śmiertelnie chorym dzieciom. Pomóc może każdy.
Tak niewiele wystarczy, by dołożyć swoją cegiełkę do wspólnego garnuszka z napisem "godne rozstanie". Właśnie tyle kosztuje jedna godzina kompleksowej opieki medycznej w hospicjum, gdzie trafiają osoby, którym współczesna medycyna nie może pomóc.
Wśród pacjentów są wcześniaki, dzieci kilkuletnie, jak i nastolatki. Choć bezsilni wobec choroby, niezależnie od wieku wykazują ogromną wolę życia i siłę do walki z chorobą. W hospicjum otrzymują nie tylko fachową pomoc, całodobową opiekę lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, psychologów, ale też duchowe wsparcie rodziny i osób takich jak Ewa Liegman, która organizuje pomoc, zajmuje się szukaniem dobrych Aniołów i stara się odczarować słowo "hospicjum" kojarzone z umieraniem, cierpieniem i smutkiem.
- Paradoksalnie w hospicjum nie koncentrujemy się na śmierci, lecz na życiu, bo tym, którzy do nas trafiają, niewiele zostało czasu. Dlatego tak ważna jest opieka na najwyższym poziomie i zaangażowanie specjalistów oraz pozytywne myślenie. Staramy się, aby czas naszych podopiecznych wypełniony był radością, bliskością i nadzieją. Anioł w hospicjum jest szczególną postacią. To pełen troski opiekun, cichy towarzysz w chwilach pięknych i trudnych - mówi Ewa Liegman, prowadząca Hospicjum Pomorze Dzieciom.
Jak dodaje, Anioł stanowi symbol wieczności, miłości, wolności, ale i odwagi, pozwalającej zmierzyć się z przemijaniem.
- Aniołem nazywamy osobę, która solidaryzuje się z rodzinami dotkniętymi tak trudnym doświadczeniem i która może podarować 8 złotych miesięcznie na rzecz naszego hospicjum. 8 złotych to symboliczna kwota. Oznacza godzinę kompleksowej opieki medycznej. Nierzadko jest to najważniejsza godzina na świecie. Bez bólu, w otoczeniu miłości i bliskich osób - opowiada.
Mali dorośli bohaterowie
Dzieciaki w hospicjum dojrzewają dużo szybciej. Zupełnie tak, jakby trzeba było się spieszyć, by szybciej dokończyć dzieło życia. W oczach pracowników fundacji i ich rodzin to mali bohaterowie, którzy dzielnie pokonują ból, walczą o każdy dzień, każdą chwilę. To bohaterowie, którzy nie doczekają portretów i pomników, ale zostawią bezcenną lekcję miłości i bezinteresowności.
- Codziennie walczymy o godne życie dzieci w czasie choroby i godne odchodzenie, gdy przychodzi czas. Każdemu z nas nie raz podcinano skrzydła. Dzięki pomocy innym, a już zwłaszcza dzieciom, którym przychodzi odejść zbyt wcześnie, stajemy się lepszymi ludźmi. Widuję nie raz w hospicjum rozwinięte skrzydła. To zaszczyt angażować się w tworzenie miejsca, gdzie dokłada się życia do dni nieuleczalnie chorych małych pacjentów. Marzy mi się, aby akcja 12,5 tys. Aniołów połączyła ludzi. By nikt w chorobie, w stracie bliskiej osoby nie musiał być sam - kwituje Ewa Liegman.
Potrzeba 100 tys. złotych miesięcznie i 15 osób obsługi medycznej
Hospicjum działa od 3 lat w promieniu 100 km od Trójmiasta i ma charakter domowy. Opieką obejmuje około 20 dzieci i 16 rodzin w żałobie, a także pary, które dowiadują się w czasie ciąży o śmiertelnej wadzie dziecka w ramach hospicjum perinatalnego "Tulipani".
Na bieżącą działalność potrzebuje aż 100 tys. złotych miesięcznie i 15 osób obsługi medycznej. Do tej pory środki na pomoc uzyskiwało dzięki darczyńcom, firmom, przedsiębiorcom, osobom prywatnym. W sierpniu tego roku po raz pierwszy hospicjum otrzymało dofinansowanie w wysokości 35 procent ze środków NFZ. Jako instytucja pożytku publicznego placówka otrzymała też 1 procent podatku.
Aniołem może zostać każdy, wystarczy tylko chcieć
Dla osób, które mają ochotę i możliwość wesprzeć działalność fundacji przekazujemy dane.
Tytuł przelewu: "Zostać Aniołem dla dzieci z Hospicjum"
nr konta: 33 1090 1098 0000 0001 2428 2268 Bank Zachodni WBK
Przelewy zagraniczne: BIC /SWIFT/ - WBKPPLPP
IBAN PL33109010980000000124282268
Miejsca
Opinie (23) 1 zablokowana
-
2017-09-25 12:57
Społeczeństwo jest łojone z każdej strony ale potrafi dawać,
proponuję zwrócić się do ojca dyrektora lub innych biskupów. Oni mają więcej niż im potrzeba
- 49 18
-
2017-09-25 13:36
Mam ochote i pomoge
Dzieci, to najpiekniejsze, co moze przytrafic sie w zyciu.
Niestety, jak widac z powyzszego, moga tez byc najbardziej bolesnym doswiadczeniem - ale choc nie mamy zadnego wplywu na to, ktora "wersja" stanie sie czyims udzialem, to na pewno mamy wplyw na to, jak to cierpienie przebiegnie.
Zachecam wszystkich bardzo do pomocy.- 46 3
-
2017-09-25 14:10
Piękny cel (2)
Dziękuję za wiadomość, dołączę do wspierających akcję!
Brakuje mi odwagi, żeby zostać wolontariuszem w hospicjum. Chociaż w taki sposób będę mogła wsprzeć prawdziwych Aniołów - opiekunów i rodziców, a przede wszystkim dzieci w hospicjum.- 31 2
-
2017-09-25 14:42
Mnie tez brakuje
Wiec chociaz tak ich wespre.
- 6 0
-
2017-09-25 22:40
Wolontariat
Mam to samo odczucie chciałabym zostać wolontariuszka ale bardzo się boję
- 1 0
-
2017-09-25 15:15
A dlaczego państwo nie finansuje hospicjów? (2)
Na łojca dyrektora i kapłanó hajs jest, na umierające dzieci nie ma...
- 39 11
-
2017-09-25 17:41
zgadzam sie pod warunkiem ze pamietasz ze PO była temu przeciwna i robiła dokladnie to samo 8 lat (1)
zresztą zczego mogła dokladac na hospicja jak kradli na potęgę
- 5 1
-
2017-09-25 22:20
Ci rządzą dwa lata i nic nie zrobili
Nawet dróg nie budują...
- 0 4
-
2017-09-25 15:20
Wystarczy przesunąć środki. Np z bilbordów, z funduszu kościelnego.
- 37 6
-
2017-09-25 15:28
Warte wsparcia jest także Fundacja Pomorskie Hospicjum dla Dzieci Al.Zwycięstwa 30
Warte wsparcia jest także Fundacja Pomorskie Hospicjum dla Dzieci Al.Zwycięstwa 30
- 19 2
-
2017-09-25 16:11
Pomoc (3)
Takie pytanie do innych uzytkownikow.
Czy nie czujecie zmęczenia materiału tą pomocą dla innych ludzi ? :/
Nie chce by mnie zle odebrano, rozumiem ze niektorzy maja o wiele ciezej ode innych i pomoc sie nalezy. Ale gdzie nie wejde na internet, czy na profil facebooka kogos slawnego, ciagle dostaje informacje ze ktos potrzebuje pomocy i jest to tak pisane albo przedstawiane, zeby osobie czytajacej zrobilo sie glupio, zle, przykro (wymuszanie poczucia winy) i zeby dal jakikolwiek pieniadz innej osobie.
I dązy to do tego, ze omijam szerokim lukiem takie informacje, reportaze, bo po prosty męczy mnie ta cała nagonka na pomoc i w ogóle.- 28 17
-
2017-09-25 16:36
Bo tak sie robi kase na naiwnych ..wmawia sie im powinnoisc (1)
A tym czasem Rzad ma to gdzies Prezio gdanska ma to gdzies kolekcjonuje mieszkania instytucje rzadowe maja to gdzies i nie beda dokladac.
Igolnie OBLUDA I KLAMSTWO bo ci powinni pomagac to zlewaha wiec sie wkreca naiwnych ludzi wmawiajac im ze powinni i ze wszyscy i ze tak trzeba ...klamstwo wszedzie. Masz racje.....czujesz prawidlowo- 4 3
-
2017-09-25 17:28
Bo moze to jest dla wielu jedyna szana... internet ma sile i stanowi szanse dla wielu..
ktorzy nie maja odwagi chodzic po ludziach, urzedach i prosic o cos co tak wlasciwie powinno im zapwewnic panstwo...
- 10 1
-
2017-09-26 10:22
Mam podobne odczucia. Tu daj. Tam daj. Wszedzie tylko daj. Ok moze zet czy dwa to nie majatek ale z drugiej strony majatek kazdemu z nas co miesiac potraca zus etc. Moze zamiast dawac 500+ wypadalo by zainwestowac wlasnie w diagnostyke, profilaktyke, leczenie etc. Poza tym ostatnio przekonalqm sie jak to dziala. Sasiad. Lat 98. Zona umierajaca. Hospicjum nie udalo sie zdobyc. Pan prosil wszedzie o pomoc przy zonie. Ale oferowano "poczytanie ksiazki" kiedy on potrzebowal pomocy by ja umyc, nakarmic etc. Sam nie ma juz tyle sil. Ostatecznie wszyscy znajomi wyklocili sie wreszcie o pomoc... Na tydzien przed jej smiercia. Teraz czlowiek zostal sam. Wszelka pomoc znikla. Rodziny zadnej juz. Cale zycie pracowal i na starosc wsparcia zadnego. Na pytanie jak sie czuje odpowiada, ze juz mu wszystko jedno. Wiec ok, chetnie dam jak pomoc bedzie dostepna dla wszystkich bo na razie trzeba miec mocne plecy w odpowiednim miejscu by jakas pomoc uzyskac.
- 4 1
-
2017-09-25 19:49
Bardzo dobra akcja, należy poinformować Urząd Skarbowy, Prezydenta Gdańska i może Rafinerię Gdańsk, to są bogate podmioty, każdy da po pół, albo całym milionie i sprawa załatwiona.
- 18 2
-
2017-09-25 21:55
(1)
Podobno tesciowa plichty miala.miliony na koncie,moze pomoze?czy moze zaszkodzic sobie i rodzinie?
A tak na serio, to pomozmy !!! Ja sie dolaczam i zachecam reszte. Nie czekac az inni to.zroia,badzmy ludzmi i pomagajmy- 11 1
-
2017-09-25 22:22
Owca
Nie gadaj... Pomagaj
- 0 2
-
2017-09-26 11:19
(2)
Proszę podać dokładny adres hospicjum. Tylu jest oszustów w sieci... Daleko nie sięgając oszukali Lewandowskich i innych bogatych
- 4 1
-
2017-09-26 19:42
Adres
Proszę przyjechać i sprawdzić Hallera 140 Gdańsk
Www.pomorzedzieciom.- 0 0
-
2017-09-26 19:47
Warto sprawdzać czy organizacja ma statut OPP - to hospicjum ma i musi składać sprawozdania do ministerstwa finansów co roku.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.