• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak być dobrym rodzicem?

Justyna Potorska
8 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jednym z najczęstszych błędów wychowania jest niewłaściwa komunikacja w relacji rodzic - dziecko, ale także mama - tata. Na naprawienie błędów i relacji nigdy nie jest za późno. Na zdjęciu dzieci z rodzicami w trakcie zajęć w Klubie Tarapaty. Jednym z najczęstszych błędów wychowania jest niewłaściwa komunikacja w relacji rodzic - dziecko, ale także mama - tata. Na naprawienie błędów i relacji nigdy nie jest za późno. Na zdjęciu dzieci z rodzicami w trakcie zajęć w Klubie Tarapaty.

Brak komunikacji, kontrowersyjne liberalne wychowanie, a potem zdziwienie, że dziecko jest niegrzeczne, nieznośne, że pyskuje, wdaje się w bójki. Rozwiązanie? Na pewno niełatwo je znaleźć. Pomagają specjalne warsztaty i szkolenia dla rodziców, w Trójmieście ich nie brakuje.



Bezstresowe wychowanie: ten potoczny termin słyszał chyba każdy rodzic. Kiedyś dyskutowano o jego zaletach, dziś wytyka się wady "przyzwalającego" podejścia do dziecka.

- Wychowanie liberalne polega na tym, że rodzice nie wyznaczają granic i dziecko może robić wszystko, co zechce - wyjaśnia Anna Pawłowska z Happy Endo, psycholog zajmujący się rozwojem dziecka i rodziny. - Nie jest to dobre: dla dziecka może być niebezpieczne, a dla otoczenia bardzo uciążliwe. I wbrew pozorom takie wychowanie jest stresujące. Dziecko, które nie ma wyznaczonych granic, nie czuje się bezpiecznie.

Brak komunikacji nie istnieje

Liberalne (bezstresowe) wychowanie:

Błędów wychowawczych, które rodzą poważne rodzicielskie problemy jest więcej, jednym z najczęstszych jest niewłaściwa komunikacja. Wbrew pozorom, nie musi wcale dotyczyć relacji między rodzicami i potomstwem.

- Ważne jest rozwijanie umiejętności komunikowania się najpierw między rodzicami, a potem rodziców z dziećmi - podkreśla dr Małgorzata Słowik, dyrektor Poradni Przystań, w której prowadzone są warsztaty "Między nami rodzicami". - Często jest tak, że dwoje dorosłych ludzi wnosi w związek dwa różne sposoby komunikowania się. Może to rodzić frustracje między nimi, a co gorsza - wpływać na wychowanie ich dzieci. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że używamy wyrażeń, słów, które zamiast otwierać i ułatwiać relacje, blokują je.

Problem nie leży więc w braku komunikacji, tylko w jej jakości. Jest to na pewno bardzo duża przeszkoda w osiąganiu satysfakcji z życia rodzinnego. Dużym problemem, często towarzyszącym złej jakości komunikacji, jest brak miłości, szacunku czy zaangażowania.

Niesatysfakcjonująca komunikacja i liberalne wychowanie prowadzą do wielu problemów wychowawczych: kłopotów z jedzeniem, ze snem, agresją, a czasem nawet przemocą fizyczną wobec rodzeństwa czy rówieśników czy też z sięganiem po używki, co niestety może dotyczyć już 8-9-latków.

Szkolenie z rodzicielstwa

"Dla tych, którzy potrzebują wsparcia lub wskazówek do radzenia sobie w typowych trudnościach z dziećmi (bunt, problemy z jedzeniem, spaniem, pieluchy, smoczki), dla Rodziców, którzy chcą zbliżyć się do siebie nawzajem" - czytamy w opisie warsztatów dla rodziców w Happy Endo. W Trójmieście nie brakuje zajęć, na których można opanować podstawowe zasady wychowania i rozwiązać swoje rodzicielskie problemy.

- Jak wyglądają takie zajęcia? Podam przykład. Nasze warsztaty internetowe, dotyczące tego, jak mądrze chwalić dziecko i wzmacniać jego samoocenę, zaczynają się od części teoretycznej, a kończą na części praktyczno-warsztatowej, która pozwala wykorzystać zdobytą wiedzę - wyjaśnia Iwona van Buuren z Akademii Rozwoju Rodziny Pozytywka. - Oczywiście istnieje możliwość zgłaszania pytań i wątpliwości. Na wszystkie odpowiadamy.

Jednorazowe warsztaty, ale także cykle zajęć - oferta jest spora. Poza tradycyjnymi szkoleniami dla dwojga rodziców, można też skorzystać z zajęć przeznaczonych specjalnie dla samotnych mam.

- Problemy, z którymi borykają się samodzielne mamy, dotyczą bardzo wielu obszarów: począwszy od przeformułowania relacji z ojcem dziecka, poprzez problemy finansowe - zaznacza Iwona van Buuren. - Pojawiają się kwestie związane z gotowością do budowania swojego życia uczuciowego na nowo i związany z tym strach przed budowaniem relacji: nowy partner mamy - dziecko. Bardzo dużym problemem jest również stereotyp samotnej matki obecny w naszym społeczeństwie. Cykl organizowanych przez nas 10 spotkań obywających się raz w miesiącu w ramach Klubu Samotnych Mam jest skonstruowany tak, by dotknąć wielu obszarów życia takich kobiet.

Zainteresowanie warsztatami wciąż niewielkie

Mimo bogatej oferty i stosunkowo niskich kosztów (30-50 zł za zajęcia, czasem zajęcia są bezpłatne), prowadzący warsztaty przyznają, że zainteresowanie jest niewielkie.

- W naszym klubie zajęcia są bezpłatne, przyjść może każdy, niestety niewielu rodziców korzysta z takiej możliwości - zaznacza Karolina Siwek z Osowskiego Klubu Mamy i Taty Tarapaty.- W naszej dzielnicy co miesiąc rodzi się 30-50 dzieci, na zajęcia, które odbywają się kilka razy w miesiącu, przychodzi tylko kilkoro.

Podobne zdanie na ten temat ma Małgorzata Słowik.

- Zainteresowanie szkoleniami z zakresu komunikacji i kompetencji wychowawczych wciąż jest niewielkie. Wydaje się, że rodzice wolą stosować sposoby znane z własnych rodzin, niż podjąć trud poznania i wypróbowania innych możliwości. Osobiście uważam, że takie szkolenia są bardzo potrzebne: zauważyłam to już podczas pracy jako pedagog szkolny, teraz widzę tę potrzebę również we własnym domu, zmagając się z wychowaniem własnych dzieci. Sama wciąż się szkolę i nie uważam, abym osiągnęła już szczyt możliwości.

Sprawdź informacje o szkoleniu na temat tego, jak mądrze wychować dziecko oraz w jaki sposób należy chwalić dziecko.

Miejsca

Opinie (75) 4 zablokowane

  • Przeczytalam komentarze Fallusa (dziwne troche nazwac siebie ch..) (1)

    Wnerwił mnie facet na maxa ale jak się tak głebiej nad tym zastanowiłam to stwierdzam ,że on ma rację.
    Też spotykam wredne dzieciaki, niekoniecznie te maluszki ale takie chodzące stwory ( szkoła podstawowa, gimnazjum). Bydło normalne. Bezstresowe wychowanie itp. Szlag człowieka trafia. Ostatnio idę za 2 gnojkami, jeden zerzarł chipsy i wyrzucił papier na ziemie to mu mówie; Te koles ale podnoś to i zabieraj i matce wywal na środku pokoju . Czasem mam ochotę przylać takim drącym mordy dzieciakom ( mówie o tych 8-16 latkach).Nie jestem zwoleniczka bicia ale niektórym to by się przydało- tym dorosłym i tym ich pociechom .
    Kiedys wpadła do nas rodzina z 3 dzieci, niewazne ,że mam skórzana sofe w pokoju, skakały w butach jak małpiszony. Nie wytrzymalismy i zwrócilismy uwagę to zdziwieni a poszli w cholerę.
    A teraz na koniec rada. Potrzebni Wam Ci wszyscy terapeuci, psychologowie i inni magicy.? Jak naiwni jesteście to płaccie kase bo o to chodzi w tym biznesie,znajdujesz łosia , pogadasz a łos zapłaci. Czy Wasze matki i babki tez chodziły na takie spotkania?

    • 6 1

    • Czy Wasze matki i babki tez chodziły na takie spotkania?

      Pewnie nie i dlatego tyle bledow i patologii przenosi sie z pokolenia na pokolenie a moze warto to w koncu zmienic.
      Bezstresowe wychowanie to lenistwo rodzicow i moze tez chec zmiany tego co samemu sie z domu rodzinnego wynioslo - bo bylo bardzo surowo a my nie chcemy byc tacy dla swojego dziecka to pelen luz.tylko ten pelen luz to na dluzsza mete kara dla dziecka bo w zyciu doroslym sa jednak jakies zasady i granice.
      I nie dzieci trzeba karac ale rodzicow ktorzy daja zly przyklad

      • 3 0

  • nic gorszego od bezstresowego wychowania

    Bezstresowe wychowanie jest moze bezstresowe dla rodzica ktory w ten sposob usprawiedliwia siebie ze ma poprostu dziecko i jego wychowanie gleboko gdzies...
    napewno nie jest ono bezstresowe dla dziecka bo dziecko bez stresu to takie ktore ma wyznaczone normy zachowan i granice i przede wszystkim moze liczyc na rodzica wsparcie i milosc.

    • 4 0

  • z dziecmi trzeba jak w wojsku

    Jakie my mielismy wychowanie bezstresowe lecialy pasy na tylek jak bylo sie niegrzecznym i tyle i jakos na ludzi sie wyroslo.teraz to co widze to albo dziecku bajke puscic w tv albo polozyc spac bo nikt nie ma czasu na te dzieci.ciekaw jestem jakie nam pokolenie wyrosnie.pamietam,ze za mojego dziecinstwa to prawie nikt z moich znajomych nie mial normalnej rodziny.ojciec pijak,matka pijaczka ,zbyt rozrywkowi rodzice to byly problemy.dzisiaj co mamy podobnie brak pracy ,ciagla walka o przyszlosc i obawy co bedzie jutro.mysle,ze pokolenie dzisiejszych rodzicow wiecej jest w stanie dac dziecku materialnie,ale ma mniej czasu dla tego dziecka.dzieci musza miec granice,bo jak im ich nie wytyczymy to straca szacunek do nas.rodzice do dziecka powinni mowic tym samym jezykiem,a nie jak czesto sie zdarza tatus zgani,a mamusia przytuli i to rodzi konflikty.

    • 1 2

  • godziny spotkań

    dlaczego zainteresowanie spotkaniami jest niewielkie? bo są one w godzinach kiedy rodzice są w pracy. ot i tyle.

    • 1 0

  • webinary, czyli spotkania on-line alternatywa dla pracujących rodziców

    i właśnie webinary mogą być alternatywą dla pracujących rodziców :-) z tego co przeczytałam na stronie rozpoczynają się o 20:30, czyli o takiej godzinie kiedy większość maluchów albo już śpi, albo już prawie śpi :-)

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane