• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jaki rower kupić dziecku?

Przemysław Mudlaff
24 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Dobrze dopasowany rower z pewnością zachęci dziecko do jazdy Dobrze dopasowany rower z pewnością zachęci dziecko do jazdy

Pamiętacie kije od szczotki umieszczane w tylnej części ramy, które służyły nauce jazdy na rowerze? W dodatku uczyliśmy się często na jednośladach o kołach 26 calowych i o za dużych dla nas ramach, najczęściej takich, które zostały po starszym rodzeństwie. Oczywiście udawało się w ten sposób opanować sztukę jazdy na rowerze, ale te czasy już minęły. Dziś można kupić już bicykle idealnie skrojone dla naszych pociech. Jak jednak dobrać odpowiedni rower dziecku i co zrobić aby jazda na nim była przyjemna i przede wszystkim bezpieczna?





Jak wybierać rower dla dziecka?



Wybór odpowiedniego roweru dziecięcego nie jest łatwy i nie pomaga w tym bynajmniej ich ogromna dostępność w sklepach rowerowych i ogólnosportowych. Zdarza się często, że kiedy już nabędziemy dziecku dwa kółka, to za nic w świecie nie będzie chciało na nich jeździć. Dlaczego? A dlatego, że rowerek może być niedopasowany do wzrostu malca, może być za ciężki lub po prostu się nie podobać. Chcąc ujrzeć bezcenny uśmiech smyka podczas jazdy na rowerze warto wziąć pod uwagę kilka kryteriów wyboru.



Rower dla dziecka: wielkość koła



Rowery dziecięce posiadają koła o wielkościach 12, 14, 16, 18, 20 i 24 cali, z tym, że koła 14 i 18 calowe są raczej nietypowymi rozmiarami. Format kół powinien być zależny nie od wieku dziecka, ale od jego wzrostu. I tak dla pociechy mierzącej do ok. 100 cm wzrostu odpowiednie są rowery o kołach 12 calowych, przy wzroście od 95 cm do ok. 120 cm - 16 cali, powyżej 120 cm wzrostu do ok. 130 cm - 20 cali i od 130 cm do 145 cm - 24 cale. Na uwagę zasługuje trend przyspieszający naukę jazdy na jednośladzie już u najmłodszych, czyli rowerki biegowe. Występują one w wersji z 12 calowymi kołami i pomagają przede wszystkim w nauce utrzymania równowagi i kierunku jazdy. Brak układu napędowego nie wymaga od dziecka użycia siły, aby wprawić w ruch rower. Wystarczą nogi, którymi pociecha może się odpychać, hamować i - w związku z brakiem kółek podporowych, podpierać.

Tabela rozmiarów rowerów dla dziecka Tabela rozmiarów rowerów dla dziecka


Rower dla dziecka: przekrok



Gdy wielkość koła zostanie już odpowiednio dobrana do wzrostu malucha, warto zwrócić uwagę na geometrię ramy roweru. Chodzi przede wszystkim o ramę główną, która głównie w przypadku szesnastek i dwudziestek powinna charakteryzować się tzw. slopingiem, czyli pochyleniem w kierunku tyłu roweru lub charakterystycznym wygięciem. Wszystko po to, aby ułatwić dziecku bezpieczne wsiadanie i zsiadanie z jednośladu bez urazów. Należy pamiętać, że jakiekolwiek niewygody oraz bolesne doświadczenia często zrażają pociechy do kolejnych jazd.

Rower dla dziecka: masa



Wybór jak najlżejszego roweru dla dziecka, to często najważniejsze kryterium. Niestety często zdarza się, że w małych bicyklach odnajdziemy dużo elementów stalowych. Co więc z tego, że ich ramy wykonane są z aluminium, skoro przedni widelec jest amortyzowany, a wsporniki siodła i kierownicy są stalowe. Warto szukać rowerków, których widelce są sztywne i wykonane z aluminium, ponieważ amortyzatory pod wpływem wagi dziecka często w ogóle nie są w stanie spełniać swoich zadań. To samo tyczy się wcześniej wspomnianych wsporników siodła i kierownicy. Reguła: im lżej tym lepiej, sprawdza się także w przypadku rowerów dziecięcych. Niestety im lżej tym również zdecydowanie drożej.

Jaki rower kupić - nowy czy używany?



Rower dla dziecka: przerzutki



Przerzutki pojawiają się już w 20 calowych rowerach dziecięcych. Towarzyszące najniższym grupom osprzętowym manetki obrotowe, pozwalają zmieniać przełożenia bez konieczności zdejmowania dłoni z kierownicy, dzięki czemu nie odwracają uwagi od prawidłowej jazdy. Niestety nie każde dziecko posiada tyle siły, by je obsłużyć, a w przypadku, gdy np. w rowerku dziecięcym występuje 21 przełożeń, może pojawić się ryzyko krzyżowania łańcucha. W tej kwestii najrozsądniejszym rozwiązaniem zdaje się być po prostu minimalizm.

Rower dla dziecka: hamulce



Najczęściej występującym rodzajem hamulców w rowerach dziecięcych o kołach 12 i 16 calowych jest tzw. torpedo, czyli mechanizm kontrujący. Prosty w obsłudze "hamulec w pedałach" łączony jest zwykle z przednim hamulcem szczękowym, do którego obsługi na kierownicy zainstalowano klamkę. W jednośladach dla starszaków mogą pojawiać się hamulce szczękowe z przodu i z tyłu oraz tarcze, ale najczęściej te mechaniczne. Cena rowerów z tarczami mechanicznymi jest często wygórowana i nie przynosi znaczących korzyści względem szczęk. Przy okazji hamulców warto poprosić sprzedawców lub serwisantów o dopasowanie odległości klamek hamulcowych od kierownicy, żeby nawet najdrobniejsza dłoń z łatwością mogła je nacisnąć.

Rower dla dziecka: gwarancja



Niektóre bicykle pociechy używać będą przez jeden sezon, inne zaś zdecydowanie dłużej, dlatego tak ważnym kryterium wyboru powinny być sprawy gwarancji. Oczywiście zyskamy ten przywilej kupując rowery tylko w sklepach oraz tak jak w przypadku jednośladu dla dorosłych, dziecięcy posiada numery ramy wybite na mufie od spodu, a nabywając go, otrzymujemy kartę gwarancyjną.

Po wyborze odpowiedniego roweru dla dziecka należy pamiętać, aby przed każdą wycieczką malca dokładnie sprawdzić stan techniczny jednośladu.

Długość nogi, czyli pomiar tzw. przekroku Długość nogi, czyli pomiar tzw. przekroku


Bezpieczne dodatki



Wyposażając dziecko w rower pragniemy dać mu szczęście, ale chcielibyśmy również żeby bezpiecznie wracało do domu po przejażdżkach. Tylko od opiekunów zależy czy mały kolarz automatycznie przed wejściem na swoją maszynę odpowiednio się zabezpieczy.

Kask rowerowy

Noszenie kasków podczas jazdy rowerem nie jest w naszym kraju obowiązkowe. Na szczęście przykład idzie z góry, dlatego jeśli opiekun nosi kask, to większe prawdopodobieństwo, że i dziecko będzie go nosiło. Z pomocą w kwestii kasków dla maluchów przychodzą producenci, którzy finezyjnie malują najważniejszy element ochronny podczas jazdy na rowerze, a często także wyposażają go w lampkę. Podczas wyboru kasku dla dziecka należy przede wszystkim zwrócić uwagę na jego rozmiar. Nie można kupić kasku, który będzie służył lata, ponieważ najpewniej będzie w chwili zakupu za duży, co oznacza, że może spaść podczas upadku. Tak samo jak dla dorosłych, kask dla dziecka, nie powinien nigdzie uwierać młodego zawodnika. Każde bolesne doświadczenie spowoduje, że młody człowiek zniechęci się do jego noszenia. Ważne jest także aby opisywana ochrona głowy nie opadała na jej tył. Przednia część kasku powinna znajdować się nad linią brwi, a pasek pod brodą zawsze podczas jazdy zapięty tak aby dziecko swobodnie mogło otworzyć usta. Jednym z najważniejszych elementów kasku jest jego tylny ściągacz, który powinien być w formie pokrętła lub pasków ząbkowych, bo to on powinien trzymać całą skorupę na głowie, a nie pasek przy brodzie. Dzięki niemu kask można dopasować nie tylko do obwodu głowy, ale i do kształtu czaszki. Poza tym dzięki regulacji możemy docisnąć skorupę do głowy, dzięki czemu kask nie będzie miał możliwości podskakiwania lub przesuwania się podczas jazdy.

Więcej informacji na temat kasków poruszymy w następnym naszym artykule technicznym.

Oświetlenie i odblaski

Opiekunom powinno zależeć na widoczności dziecka. Tę zapewni nie tylko kolorowy strój, lecz także odpowiednie oświetlenie oraz obowiązkowe odblaski. Według przepisów obowiązkowy jest co najmniej jeden czerwony odblask z tyłu roweru, a po zmroku przednia lampka o białej barwie oraz tylna o barwie czerwonej.
Więcej informacji na ten temat w artykule pt. Rowerzysto, bądź widoczny na drodze!

Ochraniacze i rękawiczki

Dzieciaki niestety podatne są na różne upadki, które często mogą doprowadzać do powstania sińców lub skaleczeń. Ochraniacze na łokcie oraz kolana pozwolą uniknąć płaczu, który często towarzyszy wypadkom. Tak samo jest w przypadku rękawiczek, z tym, że te dodatkowo mogą wyeliminować dyskomfort związany z kurczowym trzymaniem chwytów.

Podsumowanie

Jazda na rowerze to dobry sposób na zapewnienie rozrywki i ruchu dzieciom. Prawidłowo dobrany jednoślad wraz z odpowiednimi dodatkami przyniesie im masę radości, a na tym przecież zależy ich opiekunom. Dodatkowo wdrażanie dzieciom podstawowych zasad ruchu drogowego oraz tłumaczenie kwestii dostosowania prędkości do warunków na drodze spowoduje, że wychowamy rozsądnych i mądrych rowerzystów. Najtrudniejszy pierwszy krok, lecz można go naszym pociechom ułatwić.

Przeczytaj także inne nasze artykuły w tym temacie:

1. Jaki wybrać pierwszy rowerek dla dziecka?
2. Jak nauczyć dziecko jazdy na rowerze?

Opinie (52) 9 zablokowanych

  • puls (2)

    Na pewnie nie należy przesadzać z bajerami, Ważne żeby z dobrego źródła i raczej nie używany, bo to nigdy nie wiadomo. My kupiliśmy młodej xpulsera, czyli od Indiany, naszej polskiej marki.

    • 0 0

    • jeć indianę

      Ch nas to obchodzi.

      • 0 0

    • dobry

      Właśnie słyszałęm jak kupować indianę dla małolata to tego xpulsera, a poza tym to trzeba wspierać polskie marki.

      • 0 0

  • zabawa

    W sklepie Jokomisiada jest bardzo duży wybór rowerków dla dzieci. Kupiłem wnuczkowi rowerek oraz ochraniacze do jazdy. Daruś jest bardzo zadowolony. Chodzimy teraz na długie spacery.

    • 0 2

  • rower

    Polecam zakup roweru w firmie Kiszela Sport. Można zaopatrzyć się u nich w świetny markowy rower. Służą doradztwem i mają konkurencyjne ceny.

    • 0 2

  • indiana

    my teraz kupilismy dla calej rodziny rowery indiana, są dostępne np w media expert, dobre rowery, fajnie sie nimi jedzdzi.

    • 0 0

  • 3 rady po kilku nauczonych dzieciach: (10)

    1. Nie wstydźcie się kupować używanego roweru. Jest tego masa, dzieci do jakiegoś wieku nie skatują sprzętu, a koszt 1/4 nowego plus ew. serwis. No i można znaleźć ciekawsze modele niż narzucane przez nasze wiodące sieci.
    2. Nie dajcie im zbyt długo jeździć na biegówkach, bo paradoksalnie trudniej potem przejść na pedały. Góra jeden sezon.
    3. Trzymajcie się jak najdalej od lanserskich ścieżek rowerowych, połowa ich użytkowników to potencjalni zabójcy, a przynajmniej samobójcy.

    • 25 1

    • Dziecko do lat 10 nie może jeździć po DDR, ma obowiązek jechać po chodniku, więc raczej potencjalnym zabójstwem jest zabieranie takiego 3-4 latka na DDR. Właśnie dlatego, że na DDR jeździ się szybciej a dziecko jest jeszcze nieprzewidywalne.

      • 0 0

    • Ad. 2. Bez przesady (8)

      Syn zaczął na biegówce w wieku lat 2, jeździł dwa pełne sezony. W wieku lat 4 dostał rower na kołach 20" i po 15 minutach już na nim jeździł przy mojej pomocy przy startach, a po dniu już jeździł w pełni samodzielnie. Myślę, że nie ma reguły.

      • 2 3

      • 4 lata i "20"? No to zuch. (5)

        Chciałbym go zobaczyć na tej biegówce chwilę przed tym przejściem na 20 cali.

        • 2 0

        • Pomyłka! (4)

          Oczywiście chodziło o 16". Przecież wzrostu by mu nie starczyło do 20" :)
          A rower to Frog 48. Bardzo polecam, głównie za niską masę i dbałość producenta o szczegóły.

          • 2 0

          • Mój maluszek zaczął śmigać na biegówce mając 18 miesięcy (3)

            ...ale zaczął też dość szybko chodzić.
            Myślę że mając 3,5 roku wsiądzie na pierwszy rowerek z pedałami, z pewnością będzie to 16 cali. Później stopniowo w górę. Choć zastanawiam się czy z 20 nie przejść od razu np: na 26 z ramą S.

            • 0 1

            • (2)

              może nie sięgnąć stopami do ziemi, a to bardzo niebezpieczne

              • 0 0

              • będzie musiał wejść pod górną rurę (1)

                na wioskach kiedyś tak jeździli i od biedy też było spoko

                • 1 0

              • może nie sięgnąć stopami do ziemi, a to bardzo niebezpieczne...

                ...wszystko zależy od geometrii ramy, np rowery Trek

                • 0 0

      • mam podobne odczucia (1)

        mój też śmigał 2 lata na biegówce, jak miał 4 to dostał już 16" i w kilka dni się nauczył. Żeby było śmiesznie to nauczył też swoją siostrę, po prostu mnie wyręczył. Spijam sobie kawkę, wyglądam na taras a ona jedzie na rowerze w przebraniu Elzy z tej bajki

        • 1 0

        • Fajnie

          Czyżby uczeń przerósł mistrza? :) Oby tak dalej!

          • 0 0

  • 1 (1)

    indiana x-smart jest dobra dla dzieci. moj sie nauczyl na takiej jeszdic bardzo szybko. jest wygodna i dobrze wykonana. no i polska przede wszystkim

    • 0 0

    • kawe

      faktycznie ładna. wpisałam sobie w google

      • 0 0

  • (4)

    Zwracajcie uwagę na konstrukcję roweru i cenę wyprzedażową, nie katalogową. Kupowałem dzieciakowi w czerwcu rower i za te same pieniądze miałem do wyboru Krossa i Meridę. Tyle tylko, że Kross miał stery starego typu, czyli wpuszczane a Meridka Ahead. Krossa zrabatować się nie dało, bo wszyscy chcą krossa, a Meridkę kupiliśmy 300pln taniej niż była wystawiona. I tak oto za te same pieniądze dzieciak ma rower o klasę lepszy i lżejszy o prawie 1kg.

    • 5 4

    • (3)

      I wyjedzie raz w tygodniu, bo resztę siedzi przy kompie kupionym też z rabatem u klasę wyższym. Ambicje. Ja wolę tańsze i niech dziecko zdziera do bólu.

      • 5 6

      • (2)

        Patrz na swojego. Mój od czerwca ma prawie 1100km w korbach w tym kilka kursów po 40-50km. Tak, ambicje, bo sam kilka tysięcy rocznie robię i cieszy mnie to strasznie, że tak bardzo lubi jeździć. Tańsze są tylko chińczyki z krzywo nabitymi miskami i rdzewiejącym chromem. Sorry, rowerek na 20 calowych kółkach za 9 stów to nie jest jakiś wybitny wydatek ale przynajmniej za dwa lata sprzeda się z powodzeniem za 600. A taki dziś kupiony za 600 będzie za dwa lata padliną, za którą odzyskasz stówę.

        • 4 1

        • I na tych 20 calach po 50 km tłucze? (1)

          Ci cykliści to jednak mają fantazję.

          • 4 1

          • A załóż się. Tu i teraz o tysiąc pln. Napisz, że przyjmujesz, jutro się ustawiamy i kręcimy z Młodym 50km a potem wypłata. Z mojej strony akceptacja warunków, tylko ty się zgódź.

            • 0 0

  • (3)

    Chore ambicje rodziców, później przechodzą na dzieci.

    • 7 5

    • Czy nauka dziecka jazdy na rowerze... (2)

      ...to chora ambicja?

      Czy nauczenie własnego dziecka jazdy na rowerze w ogóle można rozpatrywać w kategorii ambicji? To raczej obowiązek - jak nauka czytania czy samodzielnego mycia zębów. Każde dziecko powinno posiąść taką umiejętność.

      • 2 1

      • (1)

        Nie słyszałam o takim obowiązku jak jazda na rowerze

        • 0 1

        • a ja tak, sam sobie go narzuciłem

          • 0 0

  • Nie musi ale może nie można wszystkich zmuszać do jazdy rowerem

    • 0 0

  • Drogi!!!

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane