- 1 Za dużo wolnego w szkole? Świąteczna przerwa i majówka na horyzoncie (190 opinii)
- 2 Oddział Zakaźny dla dzieci przeniesiony na Zaspę (16 opinii)
- 3 Wolą zostać w domu niż balować (50 opinii)
- 4 3-letni Franek został dotkliwe poparzony. Zoperował go światowej sławy lekarz z Bostonu (48 opinii)
- 5 Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje? (130 opinii)
- 6 Martwy noworodek znaleziony w Gdyni (311 opinii)
Zanim dziecko zacznie mówić prawidłowo, zrozumiale i pełnymi zdaniami musi upłynąć trochę czasu. Czas ten maluch wykorzysta na ćwiczenie aparatu mowy, eksperymentowanie z dźwiękami i monotonne powtarzanie sylab.
- Już u niemowlęcia mogą wystąpić trudności zapowiadające zaburzenia mowy - twierdzi Anna Tońska-Szyfelbein z gabinetu terapii logopedycznej i pedagogicznej Logo-Ped. - Kłopoty ze ssaniem, nieumiejętność żucia i połykania, nadmierne ślinienie się oraz szereg innych sygnałów powinny skłonić rodziców do wizyty u neurologopedy, który sprawdzi, czy pojawiły się odruchy ustno-twarzowe, zbada ich prawidłowość, siłę i jakość - dodaje.
Szukasz logopedy w Trójmieście? Skorzystaj z naszego katalogu.
Około trzeciego roku życia można już zaobserwować oczywiste zaburzenia, które należy skonsultować z logopedą. Warto poprzedzić to wizytą u pediatry, który oceni, czy przyczyną opóźnienia mowy są wady rozwojowe, niedosłuch, niedojrzałość psychomotoryczna.
Niepokojącym sygnałem są problemy w komunikacji. Na ogół dają się zaobserwować w trzecim roku życia dziecka, kiedy pojawiają się pierwsze interakcje między dziećmi. To, co również powinno zwrócić uwagę, to mowa niezrozumiała, bełkotliwa lub jej brak, jąkanie.
- Opóźnienie mowy najłatwiej zaobserwować, gdy dziecko idzie do przedszkola. Po sposobie, w jaki wchodzi w grupę, oporach w mowie, kłopotach w porozumiewaniu się z innymi dziećmi, problemach w zgłaszaniu swoich potrzeb - mówi Aleksandra Tarnopolska, logopeda z Przedszkola nr 75 w Gdańsku. - Wtedy właśnie rodzice i nauczyciele powinni być szczególnie uczuleni na tego rodzaju sygnały.
Warto zapisać dziecko do przedszkola również dlatego, że kontakt z rówieśnikami mobilizuje je do udoskonalania sposobu komunikacji. Często zanim pojawią się trudności w porozumiewaniu się z innymi dziećmi, nie ma wyraźnych powodów do niepokoju, szczególnie, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
- Mój synek zaczął mówić późno i ogólnie mówił mało - opowiada Karolina, mama pięcioletniego Kubusia. - Zanim w wieku trzech lat poszedł do przedszkola, byłam z nim w poradni psychologiczno-pedagogicznej, gdzie uspokojono mnie, że synek nie mówi, bo nie jest wystarczająco zmotywowany, głównie za sprawą starszego brata, który mówi "za niego". Usłyszałam, że zacznie mówić, gdy pójdzie do przedszkola i spotka się z innymi dziećmi. Rzeczywiście, w przedszkolu jego mowa się poprawiła, ale ujawnił się również poważny niedosłuch, którego nikt wcześniej nie zauważył, bo synek rozwijał się prawidłowo intelektualnie.
Gdy coś w rozwoju dziecka budzi niepokój, w myśl zasady, że lepiej dmuchać na zimne, warto skonsultować obawy z lekarzem. Kiedy problem dotyczy nie tylko wymowy, ale również komunikacji, przydatna jest jak najszybsza interwencja logopedy, pedagoga lub innego specjalisty. Należy posłuchać sugestii logopedy, by poddać malucha diagnozie laryngologicznej - opóźnienie i zaburzenia mowy mogą mieć związek z problemami laryngologicznymi, m. in. przerostem trzeciego migdałka czy wadami słuchu. Uwagę rodziców powinna zwrócić także nosowa mowa, charakterystyczna dla zatkanego nosa, także trwające w nieskończoność infekcje, przedłużający się katar.
Chociaż nie wolno wymagać od trzylatka, żeby mówił pełnymi zdaniami, już bardzo wcześnie można działać na rzecz prawidłowego rozwoju mowy. Z dwu-, trzylatkiem można wykonywać w zabawie ćwiczenia usprawniające aparat mowy: smarować buzię czymś pysznym, żeby dziecko się oblizywało, masować języczek podczas mycia zębów, wymyślać zabawy, które zmotywują usta i języczek do wzmożonego wysiłku.
Zobacz inne, wspomagające mowę ćwiczenia, które możesz wykonywać codziennie razem ze swoim dzieckiem.
Zadbać o wymowę dziecka można jeszcze zanim zacznie mówić, a tym bardziej ujawniać jakieś zaburzenia. Pamiętając, że tempo rozwoju mowy dziecka zależy też od środowiska i czynników społecznych, warto zadbać o prawidłowe wzorce językowe i mówić do maluszka przy każdej okazji. Starannie opisywać wykonywane czynności, zachęcać do tego samego. A zanim zacznie mówić, bawić się: robić miny, machać językiem, usprawniać buzię, jak również zrezygnować ze smoczka, zachęcać do gryzienia kawałków jedzenia, a niemowlęciu robić relaksacyjny masaż twarzy.
- kłopoty ze ssaniem,
- mocny i zbyt długo utrzymujący się odruch kąsania,
- nieumiejętność żucia i połykania,
- nadmierny lub osłabiony odruch gryzienia,
- niezdolność warg do całkowitego zamknięcia się,
- ograniczenia ruchu języka,
- nieustanne otwarcie ust i wysuwanie języka,
- brak lub słabą koordynację ruchową języka i warg,
- zbyt dużą wrażliwość tylnej części języka i tylnej ściany gardła (łatwość dławienia się i występowania odruchu wymiotnego), lub też brak odruchu wymiotnego,
- nadmierne ślinienie się
Miejsca
Opinie (18) 5 zablokowanych
-
2013-05-24 12:51
Jak dziecko nie mówi to najpierw trzeba iść do neurologa i laryngologa (1)
a na końcu dopiero do logopedy
- 10 4
-
2013-05-24 13:52
brawo
a tego pani logopeda i pani redaktor nie napisały;(
choć dobry logopeda i tak poprosi o udanie się z dzieckiem do ww. specjalistów
u- 9 0
-
2013-05-24 13:51
artykuł sponsorowany? (1)
dlaczego akurat ten gabinet?
- 18 3
-
2013-05-24 15:26
dlatego
Bo akurat ta pani logopeda potrafi pracować z małymi dziećmi, nie każdy logopeda ma taką specjalizację...
- 5 2
-
2013-05-24 16:40
Niedosłuch (1)
Bardzo dziwne że p . Karolina zauważyła niedosłuch u swojego dziecka w wieku pięciu lat !!! Przecież nawet mówiąc do dziecka widzimy czy jest reakcja czy nie !!!
- 13 3
-
2013-05-25 20:44
niedosłuch
nie zawsze niedosłuch jest duży, poza tym zazwyczaj problemy widać dopiero w głośniejszym otoczeniu, gdzie trudno wyłapać poszczególne dźwięki, bo się zlewają; inna przyczyna, to przerost trzeciego migdałka, który mógł wcześniej nie występować.... każdy przypadek jest indywidualny; u mojego dziecka ja o niedosłuchu wiedziałam, ale że dużo pracowaliśmy indywidualnie, to w żłobku nikt niczego nie zauważał, więc nie zawsze jest to tak ewidentne...
- 1 0
-
2013-05-24 17:10
Z niedosłuchem bywa różnie (1)
przeciez jak niedosluch jest maly to jest i reakcja. I o to chodzi ze ciezko lekki niedosluch poczatkowo zauwazyc
- 8 1
-
2013-06-15 22:11
Ale u dziecka p. Karoliny niedosłuch nie był lekki tylko znaczny/poważny. Ten artykuł zalatuje ściemą i kryptoreklamą.
- 0 0
-
2013-05-24 18:24
logopeda to bzdura (2)
stresowanie dziecka , potem jakoś mówi
- 2 26
-
2013-05-24 22:40
"jakoś"-no wlaśnie, a chodzi o to żeby prawidłowo
- 3 0
-
2013-05-25 08:45
Głupoty gadasz ! A potem wymawiają "r" jak francuzi i zamiast sz cz ż słyszysz s c z
- 3 0
-
2013-05-25 10:15
Do logopedy? Koniecznie!
Dobrze ze są takie gabinety i specjaliści które mogą dzieciom pomóc!
- 9 1
-
2013-05-26 12:03
rada
nie cieszyć się.. tylko starać się utrwalać prawidłową wymowę to i logopeda nie zarobi i dziecko będzie mówiło poprawnie
- 0 5
-
2013-05-26 23:56
Niestety większość rodziców nie zdaje sobie sprawy z problemu!!
Większości z nas - rodziców - wydaje się, że dziecko ma jeszcze czas na poprawną wymowę, bo jest jeszcze za małe, że to normalne dla danego wieku.
Moje dziecko ma teraz 5 lat i od ponad roku chodzi na terapię do logopedy. A trafiliśmy tam, dlatego, że bardzo wcześnie zaczęło mówić "r" i niestety nieprawidłowo, czego od początku miałam świadomość. Po wizycie u specjalisty okazało się, że ma bardzo poważny problem z seplenieniem i wymową większości głosek. Na szczęście większość nieprawidłowości udało się już wyeliminować, ale jeszcze długa droga przed nami związana z "r".
Chcę jednak wyczulić pozostałych rodziców, że w przypadku wątpliwości nie warto zwlekać z wizytą u specjalisty. Nie ma też co liczyć na logopedę w przedszkolu, gdyż najczęściej "z urzędu" badaniem i terapią w przedszkolu są objęte tylko 5-latki, a ponadto czas jaki jest w stanie poświęcić nauczyciel na jedno dziecko to kropla w morzu potrzeb. W przypadku dziecka z dużą wadą konieczna jest systematyczna, indywidualna terapia!- 2 0
-
2013-05-27 20:29
Mój 4-letni Aleks ma problemy z mówieniem "W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie"
Umie mówić "Stół z powyłamywanymi nogami", ale czasem też się myli jak mówi " w czasie suszy szosa sucha". Czy powinnam iść z nim do logopedy ?
- 1 3
-
2013-06-06 13:15
logopeda to podstawa
Nie wiem jak można pisać, że logopeda jest niepotrzebny. Jeśli dobrowolnie chcecie skazać dziecko na problemy emocjonalne i społeczne, bo ma wadę wymowy to proszę bardzo. Bardziej rozsądnym rodzicom polecam poszukać logopedy, np, dzięki traficie na dobrego logopedę, nawet są tam gabinety logopedyczne na NFZ.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.