- 1 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (129 opinii)
- 2 Dom Samotnej Matki daje nadzieję. "Czasami mama trafia do nas prosto z dworca" (72 opinie)
- 3 Niemal 180 marzeń do spełnienia. Czekają podopieczni hospicjum (13 opinii)
- 4 Poród na porodówce NFZ dramatycznym przeżyciem? "Odczłowieczona i odarta z godności" (322 opinie)
- 5 Rekrutacja do żłobków. Jak zapisać dziecko? (31 opinii)
- 6 Edukacja zdrowotna wypiera Wychowanie do życia w rodzinie (27 opinii)
Kilkaset kontroli obozów i kolonii. Półmetek wakacji za nami
Słońce, woda, las - to idealne warunki na letni wypoczynek. Młodzież najchętniej spędza wakacje na obozach czy koloniach, które często nazywa się prawdziwą "szkołą życia". Stan letnich ośrodków i jakość wypoczynku sprawdza sanepid i kontrolerzy kuratorium oświaty. Najczęstsze uchybienia do jakich dochodzi to oczywiście zły stan higieniczny pokoi i łazienek, ale też brak programu wypoczynku. Do tej pory na Pomorzu przeprowadzono ponad 800 kontroli.
Warunki sanitarno-higieniczne, a także bezpieczeństwo dzieci na koloniach i półkoloniach sprawdzają inspektorzy sanepidu.
Na terenie województwa pomorskiego do dnia 1 sierpnia 2018 r. zgłoszono ogółem 3421 turnusów wypoczynku dla dzieci i młodzieży (dla porównania - w tym samym czasie w 2017 roku było ich 3247), w tym 2618 turnusów wyjazdowych zorganizowanych w hotelach lub innych obiektach okazjonalnie wykorzystywanych do wypoczynku, 197 obozów pod namiotami, w tym 100 bez stałej infrastruktury komunalnej oraz 606 turnusów wypoczynku dla dzieci i młodzieży w miejscu zamieszkania.
Czytaj też: Bezpieczny wyjazd dziecka, o czym warto pamiętać?
Ze zorganizowanego wypoczynku skorzystało dotychczas 33890 uczestników (w analogicznym okresie w ubiegłym roku odnotowano 35370 uczestników).
- W czasie trwania letniego wypoczynku 2018 r. przeprowadzono dotychczas 677 kontroli, w tym 19 kontroli interwencyjnych oraz 3 kontrole tzw. "dzikiego" turnusu, wypoczynku, który nie figuruje w elektronicznej bazie wypoczynku. Na 26 turnusach stwierdzono uchybienia i nieprawidłowości, w tym na 18 turnusach nie zapewniono odpowiednich warunków higieniczno-sanitarnych, w 12 przypadkach stwierdzono niewłaściwie urządzenie kąpieliska, a w 6 przypadkach stwierdzono brak aktualnej dokumentacji medycznej personelu. Kontrole sanitarne najczęściej wykazywały niewłaściwy stan sanitarno-higieniczny pokoi i namiotów wraz z ich wyposażeniem oraz pomieszczeń higieniczno-sanitarnych - informuje Anna Obuchowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.
Jak dodaje, kontrolerzy odnotowali 22 przypadki zachorowań oraz 62 wypadki/urazy. Nie odnotowano z kolei żadnych przypadków zatruć pokarmowych (w 2017 roku: 35 przypadków zachorowań, 56 wypadków/urazów, 15 zatruć pokarmowych).
ZOBACZ OFERTY KOLONII i WAKACJI W NASZYM SERWISIE
Turnus bez programu, opiekunowie bez kwalifikacji
Zadaniem kuratorium oświaty jest pełnienie nadzoru pedagogicznego nad wypoczynkiem dzieci i młodzieży. A to oznacza sprawdzenie kwalifikacji kadry pedagogicznej czy realizacji programu wychowawczego.
Jak informują kontrolerzy, w tym roku nie wykryto wielkich nieprawidłowości. Jeśli jakieś się zdarzają, to zazwyczaj chodzi o braki w dokumentacji lub, w przypadku grup z dziećmi poniżej 10 roku życia, przekroczenie ich dopuszczalnej liczebności.
- Najczęściej występujące nieprawidłowości w organizowaniu i realizowaniu wypoczynku dla dzieci i młodzieży: brak zgodności kart kwalifikacyjnych i dzienników ze wzorem, brak programu wypoczynku, brak zgłoszenia zmian w wypoczynku (zmiana liczby i składu kadry oraz zmiana liczba uczestników), brak kompletu kart kwalifikacyjnych uczestników lub niekompletne wypełnienie kart, brak oświadczeń lub zaświadczeń o niekaralności kadry wypoczynku, brak zakresu czynności wychowawcy wypoczynku, niezgodna z przepisami ilość dzieci do 10 roku życia pod opieką jednego wychowawcy - poinformowała Hanna Piotrowska z Wydziału Organizacji i Informacji Oświatowej Kuratorium Oświaty w Gdańsku.
W lipcu 2018 r. przeprowadzono ok. 150 kontroli wypoczynków, kontrolerzy kuratorium odnotowali również trzy niezarejestrowane wypoczynki.
Czytaj też: Jak zapewnić dziecku opiekę w wakacje?
Rodzic może sprawdzić sam
Rodzic czy opiekun dziecka przed wykupieniem wakacyjnego turnusu może sprawdzić organizatora w bazie wypoczynku, którą znajdziemy na stronie www.men.gov.pl/baza-wypoczynku. Można też skorzystać z e-usługi Bezpieczny Autobus - wystarczy wpisać numer rejestracyjny autobusu na stronie serwisu www.bezpiecznyautobus.gov.pl, aby dowiedzieć się, czy pojazd ma ważne ubezpieczenie OC albo czy posiada ważne obowiązkowe badanie techniczne.
Miejsca
Opinie (9)
-
2018-08-07 08:11
mamuśki nasyłaja kontrolę na kolonie. (1)
Chciałbym żeby dzieci w domu miały taką dobrą opiekę jak na koloni.
- 16 6
-
2018-08-07 11:43
To wszystko zależy
od opiekunów i organizatorów. Nie można uogólniać.
- 3 0
-
2018-08-07 08:38
Mój Ksawery (11 lat) w tym roku na wakacje był lub jeszcze jedzie na (2)
Obóz językowy, sportowy, muzyczny. Wszystkie miejsca sprawdziłam osobiście, zawiozłam go i rozpakowalam rzeczy w kolonijnym pokoju!
- 2 12
-
2018-08-07 09:39
zawróć tyłek podetrzeć
- 12 0
-
2018-08-08 07:09
Ty tak na poważnie ???
- 3 0
-
2018-08-07 09:15
Kiedyś dzieci na koloniach ulegaly poparzeniom, topily się, ginęły pod przewalonymi drzewami, gryzło je wszystko naaokolo (1)
I nikt nie robił z tego wielkiej afery bo tak działa zycie. Jak dziecko gdzieś wpadło na polu pod kombajn lub nie wróciło z kolonii to była w domu rozpacz, ale robilo sie nowe i koniec. A teraz wielkie dramaty i żałoba narodowa ze tam jeden na całą polske maciek w odległej wsi sie utopił. No bywa. Teraz będą dzieci obklejać poduszkami, i najlepiej to niech siedzą na lóżkach w tych klimatyzowanych domkach i sie nie ruszają. I jeszcze oczywiście wszystkie zamkniete na klucz w swoich malutkich celach i oby do konca kolonii bo hajs musi sie zgadzać, a dawidek i tak ze smartfonem bedzie zadowolony.
- 9 20
-
2018-08-07 12:27
Weź nie pitol
- 0 2
-
2018-08-07 21:08
Pierwszy raz wysłałam swojego synka (9 lat) na kolenie nad morze z but-em. Koleżnaka z pracy mi poleciła te kolonie nie mówię że się nie bałam bo dzwoniłam do syna 2razy dziennie ale jak on mówił że jest wszytko w porządku i fajne osoby to przestałąm się martwić. to spory stres dla matki jak nie ma dziecko w domu i jest ileś tam kilometrów dalej. nie mówię też żeby trzymać dziecki pod kloszem i nigdzie nie wypuszczać bo to już paranoja. wyrośnie mamisynek to kiepsko bo sobie nie będzie umiał póżniej w życiu poradzić
- 3 3
-
2018-08-08 22:27
Kurczę jak czytam komentarze to zastanawiam się co wyrośnie z tych dzieciaków. Jak miałam 7 lat pierwszy raz byłam na kolonii 3 tygodnie w Sandomierzu (ja z Gdańska) odwiedziny nierealne, telefonów nie było i dałam radę (choć pamiętam ze miałam kilka trudnych momentów). W kolejnym roku już płakałam jak wracałam (z DDRu) - kolonijna miłość ;) Synowie właśnie 9lat skończyli, w tym roku po raz trzeci na obozie 2 tygodniowym byli pod namiotami, cały dzień na świeżym powietrzu nad jeziorem , na kajakach, rowerach wodnych-warunki polowe- i dobrze. Jedne odwiedziny w weekend, bez telefonow i wszystko ok. Gdy parę dni temu z przyjaciółką i dzieciakami na drugim końcu Polski szukając w nocy kwatery zgubilysmy się na polnych drogach, GPS przestał działać i nie wiedziałyśmy co dalej robić, syn powiedział "ahoj przygodo!"
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.