• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejka do komputera, przeciążony internet. Jak wygląda zdalne nauczanie?

Wioleta Stolarska
25 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Odpowiedzialność za przeprowadzenie zajęć na odległość leży przede wszystkim po stronie dyrektorów szkół. Odpowiedzialność za przeprowadzenie zajęć na odległość leży przede wszystkim po stronie dyrektorów szkół.

Nauczanie na odległość może okazać się jeszcze trudniejsze - od środy, 25 marca, kończy się okres zawieszonych zajęć. Teraz wszyscy nauczyciele będą musieli realizować zdalnie podstawę programową i oceniać uczniów. Czy są na to przygotowani? Wciąż nie brakuje domów, gdzie z jednego komputera korzysta kilkoro dzieci, nauczyciele też nie zawsze mają odpowiedni sprzęt w domach. MEN jednak w kwestii sprzętu i internetu odsyła do samorządów.



Czy w twoim domu dzieci do nauki zdalnej mają własny komputer?

Nowe przepisy obowiązują od 25 marca 2020 r. do 10 kwietnia 2020 r. - od środy wszystkie szkoły będą musiały obowiązkowo uczyć dzieci na odległość. Do tej pory zdalne nauczanie nie było obowiązkowe.

- Czas, w którym jesteśmy, wymaga od nas wszystkich pełnej mobilizacji i współpracy. Rodziców proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. Zdaję sobie sprawę z tego, ile trudu wkładają oni w wychowywanie i edukację swoich dzieci, szczególnie teraz, kiedy wielu z nich łączy swoją pracę zawodową ze wsparciem dzieci w zdalnej nauce - mówi Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej.
Odpowiedzialność za przeprowadzenie zajęć na odległość leży przede wszystkim po stronie dyrektorów szkół. W kwestii problemów ze sprzętem i internetem MEN odsyła do organów prowadzących placówki, czyli samorządów.

- Proszę wszystkie organy prowadzące i samorządy o okazanie niezbędnego wsparcia materialnego i organizacyjnego. Nauka na odległość jest dziś koniecznością i stanowi dla nas wszystkich wyzwanie - powiedział minister.

Wszystkie informacje o koronawirusie w Trójmieście


Nauka w czasach koronawirusa. Nie masz internetu? Materiały dostaniesz kurierem



Problemy i wyzwania, jakie stawia zdalna edukacja, zostają jednak głównie na barkach rodziców i nauczycieli.

- Jak mam przed jednym komputerem posadzić czwórkę dzieci? Każde jest w innej klasie, mają od 8 do 14 lat. W czasie lekcji potrzebna jest im kamerka, mikrofon, słuchawki, o drukarce nie wspomnę. Do tej pory jakoś sobie radziliśmy, ale nie chcę, żeby moje dzieci przez brak odpowiedniego sprzętu miały zaległości, a teraz nas nie stać na to, żeby kupić wszystkim laptopy - mówi Małgorzata.
Nauczyciele obawiają się, że zdalne nauczanie pogłębi podział wśród uczniów.

- Brak dostępu do kontynuowania programu nauczania może powodować wykluczenie niektórych uczniów - przekonują nauczyciele.
Ministerstwo jednak nie widzi problemu, bo - jak przekonuje szef resortu - jeśli uczeń nie będzie miał dostępu do internetu, materiały do nauki dostanie w formie papierowej.

- Nauczanie zdalne można realizować także za pomocą innych urządzeń, np. laptopów, e-padów czy po prostu zwykłych telefonów komórkowych. Część materiałów można w taki sposób przekazać. Tam, gdzie jednak nie będzie to możliwe, a wiemy, że niestety w niektórych wypadkach tak będzie, będziemy prosili dyrektorów szkół o przesłanie pakietów informacyjnych do domu, czy to drogą pocztową, czy przez kuriera, czy jakąś inną metodą, tak aby materiały, które zlecane są w formie elektronicznej, w postaci papierowej dotarły do uczniów, którzy nie mają możliwości skorzystania z internetu - powiedział Piontkowski.

"Staramy się wypracować rozwiązania"



Od kilku dni szkoły i samorządy przygotowują się do zdalnej nauki. W Gdyni wśród rodzin, które są objęte opieką MOPS, w osiemnastu występuje problem z możliwością skorzystania z komputera lub sieci.

- Po tygodniu pracy w nowym trybie widzimy, że gdyńskie szkoły doskonale sobie poradziły z wyzwaniem przejścia na zdalną naukę. Problem braku komputerów lub urządzeń mobilnych z dostępem do internetu, które mogłyby posłużyć dzieciom do nauki zdalnej w pojedynczych domach, bo wiemy, że są to pojedyncze przypadki, jest trudną kwestią, która pojawiła się przed samorządem wraz z wieloma innymi zagadnieniami towarzyszącymi zamknięciu szkół. Staramy się wypracować rozwiązania, które szybko umożliwią wszystkim uczniom kontynuowanie edukacji - przekonuje Bartłomiej Przybyciel, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji gdyńskiego magistratu.
Z kolei w Sopocie w 23 domach potrzebne będzie wsparcie - o pomoc poprosili rodzice.

- Dla zapewnienia odpowiednich warunków do pracy i nauki dokonano analizy potrzeb w zakresie dostępności uczniów i nauczycieli do komputera i internetu. W 23 przypadkach szkoły w oparciu o zasoby własne lub innych placówek przekażą uczniom w formie wypożyczenia niezbędny sprzęt informatyczny na czas prowadzenia nauki na odległość - informuje Anetta Konopacka z sopockiego magistratu.
Rodziny objęte wsparciem ośrodków pomocy, w których dzieci korzystały z posiłków w szkołach, również otrzymają wsparcie finansowe na zakup żywności.

Czytaj też: Zdalna edukacja nauką dla dzieci i egzaminem dla rodziców

Nauczanie na odległość może okazać się jeszcze trudniejsze - od środy, 25 marca, kończy się okres zawieszonych zajęć. Nauczanie na odległość może okazać się jeszcze trudniejsze - od środy, 25 marca, kończy się okres zawieszonych zajęć.

RPO: żadne dziecko nie może zostać poza systemem



Rzecznik praw obywatelskich w piśmie do ministra edukacji dot. edukacji zdalnej sygnalizuje wątpliwości dotyczące przede wszystkim dostępu do sprzętu komputerowego ze stosownym oprogramowaniem oraz szybkim internetem.

Podkreśla, że większość nauczycieli nie dysponuje służbowymi komputerami, zaś te używane w szkołach są często przestarzałe. Dodaje też, że w wielu przypadkach podjęcie przez nauczycieli nauczania na odległość nie jest możliwe bez uprzedniego przeszkolenia. Według RPO brakuje wsparcia technicznego w razie ewentualnego niepowodzenia w prowadzeniu lekcji przez internet.

- Trudna jest zwłaszcza sytuacja dzieci posiadających rodzeństwo, jeśli w domu jest tylko jeden komputer. Zdarza się, że nie jest on dostępny z uwagi na wymóg pracy zdalnej rodziców. Obawy dotyczą także uczniów ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi, gdyż nauczanie na odległość wyklucza stosowanie niektórych metod, które do tej pory okazywały się skuteczne. Wszystko to sprawia, że równość w dostępie do nauki nie zostanie zapewniona - podkreśla Adam Bodnar. - Apeluję, aby przede wszystkim zatroszczyć się o dzieci, które nie mogą liczyć na pomoc i wsparcie rodzin. Pozbawienie części uczniów dostępu do edukacji może przyczynić się bowiem do powstania wielu zaległości w nauce i pogłębić już istniejące różnice społeczne - napisał rzecznik.
Koronawirus: jak się zachować, jeśli podejrzewamy zakażenie?

  • z podejrzeniem koronawirusa nigdy nie powinniśmy zgłaszać się do lekarza rodzinnego ani na szpitalne oddziały ratunkowe
  • w przypadku wątpliwości zadzwonić na całodobową infolinię NFZ - 800 190 590 lub telefonicznie skontaktować się z właściwą ze względu na miejsce zamieszkania/obecnego pobytu powiatową stacją sanitarno-epidemiologiczną

Stacje sanitarno-epidemiologiczne w Trójmieście:

Wojewódzka SSE w Gdańsku ul. Dębinki 4, tel. 605602195

Powiatowa SSE Gdańsk ul. Wałowa 27, tel. 698941776

Powiatowa SSE Gdynia ul. Starowiejska 50, tel. 605462480

Powiatowa SSE Sopot ul. Kościuszki 23, tel. 663399599

Graniczna SSE w Gdyni ul. Kontenerowa 69, tel. 608358721

Miejsca

Opinie (182) 4 zablokowane

  • Uczeń pewnego liceum (3)

    Niestety, nauczyciele postanowili nas olać... Wczoraj pojawiła się informacja o tym, że od 25.03 lekcje mają być prowadzone zgodnie z planem... I tak już siedzę od 7.30 i czekam, aż którekolwiek z zajęć się chociaż zaczną... Pomijam już brak kontaktu z większością nauczycieli...

    • 10 4

    • oj gapciu

      Zgodnie z planem, to znaczy, że jak masz mat. polski, wf, infrormatykę to będziesz je miał. Nikt nie mówi o jakiej godzinie.

      • 1 1

    • Na to wygląda... Chcą być traktowani poważnie, a sami nie zachowują się tak w stosunku do uczniów.

      • 2 1

    • Jeszcze śpią leniuszki.

      • 5 2

  • online znczy gdzie? (1)

    nam nauczyciel zapowiedział na jutro na 11tą lekcję on-line. on-line to znaczy gdzie? szkoła nie udzieliła nam instrukcji jak dzieci mają korzystać z takich lekcji, sami mamy zgadnąć

    • 3 4

    • No chyba nie jesteś mniej światły od nauczycieli

      • 0 0

  • (3)

    Mój syn miał pierwszą lekcję online to jest jakieś nieporozumienie nauczycielki nie chcą się łączyć ponieważ mają małe dzieci i są dostępne na czacie przez 45 minut

    • 2 4

    • (1)

      A nauczycielom nie przysługuje opieka nad dziećmi?

      • 0 1

      • Oczywiście ale wtedy nie bedzie uczyć i też będzie rodzic narzekać

        • 2 0

    • A co, jeśli nauczycielka mieszka w kawalerce? Co jeśli ma małe dzieci? Ma zamknąć je w piwnicy na kilka godzin?

      • 9 0

  • Mam dzieciaka w 1 klasie (8)

    Psycholodzy, pedagodzy odradzali używanie sprzętu komputerowego w tym wieku. Tak samo smartfony, że nie powinny być na co dzień w rękach najmłodszych.
    Przyszła pandemia i co? Weź laptop i ucz się zdalnie... Przecież gdybym wcześniej jako ojciec nie pozwalał na używanie kompa byli byśmy wykluczeni w proponowanych teraz rozwiązań.
    Teraz chcecie mi powiedzieć że mój 7-letni syn ma zacząć korzystać z Microsoft Team?
    To są dzieciaki które dopiero są na etapie próby płynnego czytania, a na lekcjach jest zakres liczenia do 12. Ciężko będzie bez przygotowania. Na razie dostajemy zadania przez platformę GPE i zeskanowane odsyłamy nauczycielowi.

    • 33 3

    • Dla rozwoju dzieciaka pewnie lepiej, żeby 7 latek nie korzystał ze smartfona. Chyba że akurat rodzic leży nieprzytomny na ulicy wtedy lepiej, żeby użył i wcisnął 112.
      Pandemia i wstrzymanie edukacji szkolnej jest okolicznością uzasadniającą częstsze korzystanie przez dziecka z urządzeń elektronicznych.

      • 3 0

    • dziwne bo wszystkie dzieci 6+ znajomych znaja sie na obsludze telefonow (1)

      lepiej niz ich rodzice a maja problem z komputerem? prosze ! od kiedy sobie nie dadza rady? zgadzam sie ze lepiej aby dziecko nie dotykalo komoutera i komorki poki male ale to mzonka w realu. wiec przytaczanie wygodnych cytatow bo mi pasuja jest smieszne w obecnej sytuacji.

      • 1 4

      • I to jest dopiero patologia

        Zamiast poświęcić dziecku trochę czasu - masz ajfona i spadaj bo mama paznokcie maluje.

        • 4 1

    • Nie przesadzaj. (1)

      Ja w wieku 5 lat czytałem płynnie. Nauczyłem się bo chciałem czytać książki normalne a nie z obrazkami.

      • 1 7

      • Ja chyba w wieku 6 lat czytałem sobie już sam cykl Dr. Dolittle

        Co nie zmienia faktu że podstawa programowa w pierwszej klasie szkoły podstawowej przewiduje poziom jw. Jeden czyta płynnie, drugi ledwo duka, średnią dla wszystkich trzeba wyciągnąć.

        • 6 1

    • (2)

      Sorry, moj zerowkowicz juz czyta plynnie i liczy do stu...

      • 0 5

      • Asperger?

        • 2 1

      • Sorry, ale nawet mój półroczny kot

        sam czyta płynnie i liczy do 365, żeby wiedzieć kiedy ma urodziny i dostanie większą miskę karmy.

        • 10 0

  • A nasza nauczycielka ogarnia

    Moja corka uczy sie w 1 klasie. Jak zobaczylam wychowawczynie ok 56 lat za pierwszym razem, to sobie pomyslalam, bedzie problem, aby ogarnac dziennik elektroniczny. Grubo sie pomylila. Nauczycielka po prostu smiga w nowych technologiach. W naszej klasie nie realizujemy nauki programu od 25 marca, bo zaczelismy ja realizowac 16 marca. Widze, ze od poczatku tego tygodnia jeszcze wiecej materialu jest. Mozna mozna. Nie mamy lekcji onlinem. Tylko material fo przerobienia.

    • 6 0

  • POstrajkujcie sobie (2)

    to wam ulży. Tyle płaczu , a ten "niedobry" rząd cały czas płaci obibokom, w przeciwieństwie do wielu branż które mimo iż jeszcze nie odczuli kryzysu, zaczynają od redukcji płac i zwalniania pracowników.
    Jak ja czytam to wieczne biadolenie, lamenty, darcie szat i obrażanie się na Ministerstwo Edukacji , dlatego że jest tam minister z większości parlamentarnej , to się zastanawiam , co wy tam jeszcze robicie ??

    • 10 25

    • To proszę iść i uczyc do szkoły i wtedy pogadamy.

      • 1 1

    • Niepolitycznie

      Nie wszystko jest związane z polityką. Naprawdę nie interesuje mnie czy min. edukacji jest z PO, PiS czy PZPR....

      Interesuje mnie, czy przygotował system edukacji na XXI wiek. Interesuje mnie, czy szkole nasze dzieci są przygotowywane do przyszłości, do swojego życia dorosłego. Interesuje mnie, czy rozwiazania systemowe są wdrażane po to, aby pomagać nauczycielom, dyrekcji, samorządom. Odpowiedź na te wszystkie pytania brzmi: nie. I obecna sytuacja to obnażyła.
      Naprawdę, nie ma znaczenia opcja polityczna.

      • 1 1

  • (3)

    W jednej firmie w sposób bardzo prosty rozwiązali sprawę: nie masz możliwości pracy z domu (Internetu, warunków, rachunki za prąd) Zapraszamy do siedziby. Bo jeszcze się taki nie urodził, by wszystkim dogodził.

    • 4 2

    • nie można wychodzić z domu, a dzieci do szkół nikt nie wpuści (2)

      • 5 0

      • (1)

        Ale nauczyciele, którzy nie dostali służbowego laptopa mogą ze szkoły prowadzić edukację online.

        • 0 2

        • Chyba się nasłuchałeś kłamców z rządu , że szkoły są pozamykane na głucho. Bo pracownicy szkoły w okrojonym składzie pracują w szkole. Przeciesz trza ogarnąć np teren wokół szkoly , czasem nauczyciel musi przyjść po coś do szkoły a ktoś go musi do środka wpuścić Niektóre szkoły baseny mają trza sprawdzić stan chloru i uzupełnić wmiare potrzeby . Czasem trzeba poczte przyjąć bo rachunki przychodzą. Czyli np. na 120 pracujących jest np 8 osób w pracy .A jeszcze trzeba wszystkim pensje wypłacić czyli księgowa musi przyjść po dokumenty lub odrazu zapłacić w szkole

          • 1 0

  • do wszystkich wieszajacych psy na nauczycielach

    Przypomnijcie sobie ile trwało wprowadzanie e-recepty i jaki opór środowiska lekarskiego budziło. Dodam, że lekarze dostali gotowe oprogramowanie i, w większości, sprzęt oraz szkolenia.

    • 13 0

  • Drugi tak maruderski i dekadencki naród jak polski to chyba nie istnieje. wszystko ciagle zle. jakby chodziły dzieci do szkoły to by płakali ze chodzi i nikt nic nie robi, jak nie chodzi to mamuśki z dzieci z pierwszej czy drugiej klasy płaczą w tv ze musza dziecku tłumaczyć lekcje... tak kurcze tabliczka mnożenia do 30 , no poziom normalnie nie do przeskoczenia ... nauczyciele płaczą nad losem uczniów i ich egzaminów, chyba maja sklerozę albo Alzheimera, bo jakos w zeszłym roku nie martwili sie o uczniów tylko mówili ze najwyżej beda powtarzać rok.... ludzie wszystkim jest cieżko, niektórzy maja choroby i boja sie czy przeżyją, inni stracą prace a maja tez zobowiązania wszelkie. przestańmy patrzeć tylko na czubek swojego nosa i marudzić tylko dajmy coś od siebie . dla siebie i innych

    • 5 0

  • Sprzęt (2)

    Ze słuchawek to chyba nie ma lepszych do nauki zdalnej od polskich Federal 40. Oprócz czułego mikrofonu wyglądają obłędnie bo wykonane są z łusek od nabojów

    • 0 5

    • (1)

      Sa dokanalowe, a ja nie cierpie dokanalowych.

      • 0 1

      • Dobrze że nie dowcipne

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane