• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kończy się program dla kobiet z depresją po porodzie. Co dalej?

Piotr Kallalas
23 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (74)
Szacuje się, że w Polsce depresja okołoporodowa dotyka od 12 proc. do nawet 19 proc. rodzących kobiet. Szacuje się, że w Polsce depresja okołoporodowa dotyka od 12 proc. do nawet 19 proc. rodzących kobiet.

Smutek i przygnębienie, ale również brak siły i bardzo często obojętność na bodźce, które do tej pory sprawiały radość - to częste objawy depresji okołoporodowej, która dotyka nawet co piątą rodzącą. Na Pomorzu kończy się powoli program Przystanek Mama, który przez cztery lata stanowił wsparcie dla kobiet. Czy rodzące pozostaną teraz same?



Czy w razie rozpoznania objawów depresji skorzystasz z pomocy specjalisty?

Szacuje się, że w Polsce depresja okołoporodowa dotyka od 12 proc. do nawet 19 proc. rodzących kobiet. Tymczasem po pomoc w postaci wizyty u lekarza POZ czy psychiatry sięga zaledwie 0,6 proc. Widać, że te dwa współczynniki w ogóle się na siebie nie nakładają. Dzieje się tak często z powodu braku dostępności do opieki, ale również braku czasu, braku wiedzy czy wręcz ze względu na bagatelizowanie problemu.

- Depresja kojarzy nam się ze smutkiem, przygnębieniem, że ktoś nie ma siły, płacze. To oczywiście może być objaw, ale nie musi. Ważnym objawem jest anhedonia, czyli brak odczuwania przyjemności z rzeczy, które nas wcześniej cieszyły. Wszystko wydaje się takie płaskie i często po porodzie matki opisują taki stan rzeczy. Nic nie budzi uczuć, ewentualnie drażliwość i poczucie zmęczenia - mówi Magdalena Chrzan-Dętkoś z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego, koordynator projektu Przystanek Mama.
Warto podkreślić, że często samo otoczenie, w tym najbliższa rodzina, a nawet partner, nie dostrzegają pierwszych symptomów, uzasadniając sytuację trudami porodu i nową rzeczywistością.


Jeśli uzyskałaś przynajmniej 10 punktów, zgłoś się do specjalisty



W Polsce w teorii obowiązują wytyczne opieki okołoporodowej w kontekście zdrowia psychicznego. Niestety bardzo często w praktyce, kobiety są pozostawione same sobie.

- Od 2019 r. jest zmieniony standard opieki okołoporodowej - położne i pielęgniarki powinny dwa razy w okresie ciąży i raz po narodzinach dziecka sprawdzać nasilenie objawów depresji i czynniki ryzyka zachorowania u matek. Jest to trudne do wykonania, średnia wieku położnych to 51 lat i dopiero od kilku lat zmienił się standard nauczania, w którym stawia się pewien nacisk na choroby psychiczne. Dlatego nasz program miał również czynnik edukacyjny - mówi Magdalena Chrzan-Dętkoś.
Depresja okołoporodowa może wystąpić już w trzecim, a nawet drugim trymestrze ciąży. Co ciekawe, w Wielkiej Brytanii badania przesiewowe są realizowane nawet do drugiego roku życia, to właśnie wtedy spada ryzyko rozwoju zaburzeń psychicznych.

Młoda pacjentka z rakiem jest zagubiona. Młoda pacjentka z rakiem jest zagubiona. "Polskę wyróżnia wzrost śmiertelności"

"Gdy ktoś się czuje inaczej"



Program Przystanek Mama jest realizowany od 2019 r. - w tym czasie udało się przeszkolić prawie 500 osób opiekujących się rodzącymi w zakresie zdrowia psychicznego w okresie okołoporodowym. Warto podkreślić, że od 2019 r. z badań przesiewowych skorzystało 36 tys. matek zarówno w kontakcie bezpośrednim: w szpitalach, podczas wizyt patronażowych i podczas szczepień obowiązkowych w trzech województwach: pomorskim, kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim. Wykonano również 16 tys. ankiet określających ryzyko wystąpienia zaburzeń depresyjnych.

- Gdy ktoś się czuje inaczej, zachęcam do wejścia na naszą stronę internetową i wykonania badania. Jeśli ktoś ma wyższy lub równy 10, to w naszym programie jest możliwość w ciągu tygodnia, dwóch tygodni oczekiwania zrealizowania trzech bezpłatnych konsultacji z psychologiem - mówi Magdalena Chrzan-Dętkoś i dodaje: - Jest też lęk, że branie leków podczas ciąży, czy karmienia zaszkodzi dziecku. To nie jest prawda, oczywiście są takie leki, których nie możemy brać, ale każdy lek ma swój zamiennik i leki antydepresyjne są bezpieczne.
Pierwszy kontakt matki i dziecka po porodzie. Jak powinien wyglądać? Pierwszy kontakt matki i dziecka po porodzie. Jak powinien wyglądać?

Ważne, żeby szybko wychwycić problem



Program Przystanek Mama umożliwia realizację wspomnianych trzech konsultacji ze specjalistami. Co istotne porady odbywają się też zdalnie, co pomaga szerzej trafić do mieszkanek Pomorza, które szczególnie z małym dzieckiem, nie są w stanie pokonać większego dystansu. W zestawieniu całościowym - po kontakcie z położną, czy po wypełnieniu ankiety, po ostateczną pomoc sięga 20 proc. kobiet, które miały podwyższony wynik badania. Co ciekawe, o wiele mniej matek zgłasza się na konsultacje ze ścieżki testu wykonanego u położnej.

- Może być tak, że jak mamy kilka wizyt z położną, do której mamy zaufanie, to to kilka wizyt już stanowi pewną funkcję ochronną. Jeśli szybko wychwycimy problem, to wspierająca i opiekuńcza położna, która przyjedzie kilka razy jest ważnym elementem - tłumaczy Magdalena Chrzan-Dętkoś.
Dla efektywnego procesu terapeutycznego kluczowy jest czas wychwycenia depresji. Szybko zdiagnozowany problem daje o wiele lepsze rezultaty terapeutyczne. Pomysłodawcy programu wskazują, że już po trzech konsultacjach w przypadku znacznej części matek, spada natężenie objawów.


Co będzie dalej? "Nic"



Program jest realizowany z środków unijnych i miał już zakończyć się najpierw w 2021 r., a następnie w 2022 r. Za każdym razem był jednak kontynuowany, do czego przyczyniła się między innymi pandemia. Ostatecznie program będzie realizowany jeszcze tylko do września. Co będzie dalej?

- Program będzie kontynuowany do końca września i potem nie będzie niczego. Ministerstwo Zdrowia odpowiada, że teraz mają się tym zająć centra zdrowia psychicznego. To jest może realne w Warszawie, ale nierealne dla większości Polski. To jest nieetyczne, że osoba otrzyma podwyższony wynik i nie będzie żadnej ścieżki, bo będzie czekać np. pół roku na zgłoszenie do poradni - mówi koordynatorka projektu.

Miejsca

Opinie (74) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Zastanawiam się... (14)

    Jak kobiety rodziły (i to znacznie częściej) w latach, dziesiątkach lat czy wręcz wiekach, kiedy żadnego wsparcia antydepresyjnego nie było?
    Może po prostu miały głowy zaprzątnięte realnymi problemami życia codziennego a nie fejsem i insta?

    • 15 55

    • To oczywiste

      Umierały.

      • 0 0

    • (3)

      Rozmawiałam o tym ostatnio z mamą i ciociami podczas rodzinnej imprezy. Wydaje mi się, że kiedyś ludzie żyli bardziej "na kupie", kobieta po porodzie miała koło siebie matki, ciotki, rodzeństwo, kuzynki, nawet starsze dzieci pomagały przy młodszych. Tu ktoś zupę podrzucił, tam ciasto czy pierogi. Można się było poradzić, popytać, wyżalić. A teraz wiele młodych matek (nie tylko matek) przeżywa wszystko w samotności, bo rodzice daleko albo wciąż pracują, rodzina daleko albo zajęta swoimi sprawami i nie ma tych relacji.

      • 42 0

      • (1)

        O Pani! Kobiety są teraz silne i niezależne. Nie potrzebują mężczyzny, rodziny, osoby bliskiej. Ciekawe po co rodzą dzieci takie kobiety, skoro popadają w depresje po urodzeniu ? Ciekawe co? To jest ten wasz nowy system, nowa idea? To gratuluje xd

        • 5 23

        • mniej agresji więcej empatii

          bo jak złamiesz nogę to przysłowie o kózce ci nie pomoże...

          • 1 0

      • pokolenia razem dawały radę

        dzisiaj większośc ludzi mieszka sama,radzi sobie sama...i niestety nie ma kto wspierać kobiety której babka,matka,siostra nie pomogą...przykre...

        • 1 1

    • ale nie ma gazet sprzed wieków i nie wiesz ile dzieci zabijały,ile odbierało sobie życie

      co to za argument...kieeedyś to byyyło...jak spotkasz taką kobietę i ona ci opowie jak się czuje to i tak nie uwierzysz bo ty tak uważasz ???

      • 1 0

    • (2)

      Teraz są niezależne, samodzielne i samotne. Inne kobiety samotne kobiety przekonały je, że nie potrzebują mężczyzn. Wystarczą im inne kobiety które obsmarowują im za plecami tyłki bo założyły dziecku w kaftanik w nie modnym kolorze. Za depresje poporodową odpowiadają inne kobiety które "wspierają" matkę i żonę.

      • 4 12

      • (1)

        Kiedyś, gdy ktoś nie miał nic do powiedzenia, to siedział cicho, ale dalej chwal się swoją indolencją.

        • 7 0

        • Kiedyś baba nie miała głosu, a teraz wszystko poprzewracane do góry nogami

          • 0 6

    • A kto miał wtedy tę depresję diagnozować? Facet katolik? (2)

      • 13 7

      • Baba ateistka !

        • 5 0

      • Żyd

        • 3 0

    • Niech zgadnę. Jesteś facetem?

      • 9 2

    • Było tak

      Samo jak teraz,tylko ludzie znali i diagnozowali mniej chorób.Niby wszytko poszło do przodu,a jak się człowiek zastanowi to nadal jesteśmy zacofani.

      • 21 2

  • Czegoś nie rozumiem (22)

    Kobieta chce dziecka, a po porodzie nagle dostaje depresji. Teraz się podkreśla na każdym kroku jakie to są kobiety silne i niezależne, a w praktyce wymagają specjalnej troski. Jakieś to absurdalne jest

    • 6 19

    • (2)

      Widać, że wiele nie rozumiesz. Można urodzić wyczekiwane dziecko a i tak hormony i biochemia ciebie pokonają.

      • 3 0

      • Dodajmy twarde zderzenie z rzeczywistością- do tej pory było się odpowiedzialnym tylko za siebie i pomagało się partnerowi, a tu masz znienacka totalnie nieporadną i absolutnie zależną od ciebie istotkę, która nie zna kompromisów, nie poczeka, i przez pierwsze trzy miesiące (tzw. czwarty trymestr ciąży) to się nie zmieni. Mimo całej miłości i oddania, ta zmiana w psychice nie jest łatwa, nie da się z niczym porównać, a dzisiejszy świat nie pomaga- tydzień po porodzie sylwetka jak sprzed ciąży, laktacja na medal (ale tylko w ukryciu!), dziecko ma przesypiać noce, a matka jeździć na szmacie w makijażu, tylko mało kto widzi w tej zmęczonej matce człowieka, a ten człowiek dalej jest człowiekiem, a nie jedynie matką....

        • 0 0

      • Biedne kobiety i biedne dzieci. Hormony je pokonały xd wina zawsze się znajdzie waszych wyolbrzymionych lęków.

        • 0 6

    • (8)

      Bo współczesne kobiety nie nadają się nawet do rodzenia dzieci. Nie mówiąc już o opiece nad nimi.

      • 6 6

      • (7)

        O rodzeniu najwiecej mają zawsze do powiedzenia mężczyźni, a zwłaszcza księża

        • 10 5

        • (6)

          O rodzeniu nie, ale o waszych chorobach psychicznych już tak.

          • 2 6

          • (5)

            Psychiatra z wykształcenia czy tylko z zamiłowania?

            • 5 0

            • (4)

              Dla ciebie to bez różnicy. Jesteś tak wykręcona w swoją depresje, ze nikt ci nie pomoże. Na pewno możesz liczyć na swoje kółko wzajemnej adoracji pod tytułem psycholog iksinska, która wie jak powinnaś żyć i oddychac.

              • 1 5

              • (3)

                Nie mam żadnej depresji, mam za to empatię dla kobiet, które mają. I rzeczywiście opinia mizoginistycznych samozwańczych ekspertów od rodzenia i zdrowia psychicznego kobiet powiewa mi na wietrze.

                • 3 0

              • (2)

                Depresji nie masz i rodzic tez nie rodziłaś. Hipokryzja! Tez wiem, ze poród jest strasznie męczący i pełny bólu. Jednak przychodzi na świat człowiek, który potrzebuje opieki, a nie kogos kto patrzy na niego z bezradnością, użalając się nad sobą, bo nie dojrzał do roli życia. Tutaj się kłania empatia do dziecka, kogos ważniejszego od matki. Przynajmniej tak powinno być. Czyli wybiórczo patrzysz przez pryzmat kobiet walczących z facetami. To cała twoja empatia. Ten wasz feminizm zniszczył najważniejszy przywilej kobiety. Tego tez nie widzicie, bo jestescie tak zapatrzone w siebie, ze was nie obchodzą inni. Egoizm i totalny brak empatii. Nic więcej !

                • 0 4

              • (1)

                A skąd wniosek, że nie rodziła? Z interpunkcji? Jesteś chory z nienawiści do kobiet, nie wnikam czemu.

                • 4 0

              • A skąd wniosek ze nienawidzę kobiet? Z interpunkcji czy bo tak ? Naruszyłem twoje kobiece ego? Manipulujcie dalej hormonami i depresja, bo was nikt nie chce. Prawdziwa kobieta ma przy sobie faceta w którym ma wsparcie i nie potrzebuje wyżalać się w internecie. Tyle dzieciaku !

                • 0 3

    • No widać, że nie rozumiesz. (9)

      To lepiej by było się nie odzywać.

      • 5 5

      • To ty jak nie potrafisz rozmawiać i wytłumaczyć tej kwestii (8)

        To się nie odzywaj. Twój komentarz jest zbędny i nic nie wnosi do dyskusji

        • 4 6

        • (7)

          Depresja jest chorobą, więc może dotknąć każdego. Chorób się nie wybiera. Złośliwy tekst o sile i niezależności jest tu kompletnie nie na miejscu.

          • 5 3

          • (6)

            Moja żona, wszystkie kobiety które znam co urodziły nie miały żadnej depresji. Były szczęśliwe, radosne i bardzo dumne z bycia mamą. Do tej pory są. Wiec napisz mi dlaczego akurat dotyka to kobiety w twoim otoczeniu a nie w moim ? Bo to znowu jest wmawianie kobietom chorób psychicznych typu uzalanie sie nad soba, wmawianie ze są słabe, a przy następnej okazji ze są silne i niezależne. Wtf! I co najważniejsze - kobieta kobiecie robi ten gnój w bani ! Każda deprecha z d sie nie bierze.

            • 2 11

            • (5)

              Najpierw poczytaj sobie o depresji w ogóle. To raz. A dwa, w moim otoczeniu nie ma osób, które cierpią na wiele innych chorób, co nie znaczy, że te choroby nie istnieją.

              • 7 2

              • (4)

                Czytać w tym przypadku, to sobie możesz bajkę o czerwonym kapturku. Ważne co czujesz, a nie co czytasz. Mi wystarczy empatia zeby to zrozumieć. W każda depresje wpędza ktoś lub coś na własna prośbę. W tym przypadku jest stado nieszczęśliwych kobiet co im w życiu nie wyszło, a tak naprawdę, to same zniszczyły własne życie i niszczą innych. Faceci tez tacy sa, zeby nie było. Wiec nie pisz mi co to jest depresja, bo każdy ma inną i kazdy ją przechodzi po swojemu. Sami siebie wzajemnie niszczycie ! Oczekujecie wsparcia, dając jedynie ból i cierpienie. I tutaj karma wraca, bo ona zawsze wraca!

                • 1 8

              • (3)

                O empatii nie masz bladego pojęcia, podobnie jak o depresji czy zdrowiu psychicznym.

                • 7 1

              • (2)

                To nie ja choruje na depresje i nie ja próbuje innym wmawiać empatyczną (xd) depresje recytowaną z internetu. Ale rozumiem takie osoby niszczone przez innych, tylko nie rozumiem po co idą tą droga skoro je to niszczy. Napisz coś konkretnego o tej depresji, a nie wymyślasz i wmawiasz ze nie wiem co to znaczy. Potrafisz? Wątpię !

                • 2 5

              • (1)

                Ręce opadają jak się czyta twoje komentarze. Depresja jest chorobą, nie wyborem, rozróżniasz te pojęcia? Chory nie wybiera choroby. Nikt nie wybiera ani raka, ani złamanej nogi ani depresji. Choroby się leczy. Oprócz chorób fizycznych istnieją choroby psychiczne. Dotarło? Bo prościej się chyba nie da. Żegnam, bo szkoda czasu.

                • 5 3

              • Zeby wyleczyć chorobe, trzeba pierw znaleźć źródło, przyczynę a wtedy można leczyć - Zapobiegać chorobom. Rozumiem ze nie myjesz zębów, tylko leczysz. Idz pan w ch z takimi internetowymi lekarzami. Łapy to ci opadają, bo nie myślisz co piszesz, o czytaniu nie wspomnę ;)

                • 1 5

  • Brawo, polki rodzcie, a później mamy was w nosie.... (4)

    • 21 8

    • (3)

      A kobiety rodzą dla kogoś czy dla siebie ? Wy jakieś specjalnej troski jestescie ?

      • 6 6

      • (2)

        Swojej natce tez tak powiesz?

        • 0 0

        • (1)

          * Mamie

          • 0 0

          • Mnie mamusia kocha do dzisiaj. A ciebie twoja?

            • 0 0

  • A gdzie program dla mężczyzn z depresją po porodzie??!!! (1)

    • 7 3

    • Skrzyknij się z kumplami i zorganizujcie taki.

      • 2 0

  • czuję tu niezłą dyzkryminację, dlaczego mężczyźni nie byli objęci podobnym programem? (5)

    pomijając aspekty fizyczne to przecież pro może się odcisnąć na psychice niezależnie od płci.

    • 9 20

    • Jak zwykle pod artykułami o kobietach wyskoczy jakiś biedny pajac. Do roboty - skrzyknij się z innymi facetami i zorganizujcie sobie grupę wsparcia, zajęcia terapeutyczne itp

      • 2 0

    • Zorganizuj takowy. Bubku

      • 1 0

    • Biedaczku, to dość proste, depresja poporodowa to zazwyczaj problem związany z wahaniem hormonów po ciąży! Jak zaczniecie rodzić to będziecie również objęcie takim programem ...

      • 6 1

    • (1)

      Męskim klasycznym sposobem na depresję poporodowa jest nowa panna na boku.

      • 16 7

      • Bzdury piszesz.

        Żadna panna na boku.

        • 3 2

  • Opinia wyróżniona

    Depresja poporodowa? A gdzie w tym czasie jest "kochający" rodzącą kobietę mąż/partner? (5)

    To jest przede wszystkim jego zadanie opiekować się matką swojego dziecka.

    • 13 21

    • (2)

      Mąż jest w pracy. Bo nie może sobie pójść na roczne L4.

      • 11 9

      • Tylko 5 % tatuśków bierze należny im 2 tygodniowy urlop rodzicielski. Na wychowawczy jakoś tez się nie zgłaszają.

        • 5 0

      • Bzdury. To nie jest powodem depresji.

        • 2 0

    • Mąż jest odstawiony na boczny tor. Bo Pani matka za radą samotnych 35letnich kołczek, kołczerek, kołczanek z tiktoka jest samodzielną kobietą krzyczącą wszystkim 'wokół moje ciało moja sprawa". Takie matki nie potrzebują opieki bo są silne i nie zależne.

      • 9 18

    • Kobiety potrafią ukrywać takie rzeczy bardzo dobrze

      • 3 3

  • (2)

    Kogo w pl to obchodzi. Liczy się życie poczęte - po urodzeniu można w tym kraju zdychać - chyba ze jesteś z kręgu polskiej zjednoczonej partii PiS

    • 9 4

    • (1)

      Kolejny komentarz agitacji politycznej - a idź pan w...

      • 2 3

      • ale taka prawda!

        • 2 0

  • Gdyby depresja poporodowa dotyczyła mężczyzn (3)

    byłaby zakwalifikowana przez WHO jako najgroźniejsza choroba cywilizacyjna.

    • 32 17

    • Gdyby mężczyźni rodzili dzieci to świat by był pełny a kobiety całkowicie zbędne.

      • 4 6

    • Gdyby faceci byli kobietami to kobiety by były facetami

      • 1 3

    • No i te mityczne wyższe zarobki XD

      • 4 4

  • Ten kraj to żart (4)

    I to nieśmieszny.

    • 22 8

    • Ten kraj nie ma obowiązku się tobą zajmować jak małym dzieckiem. Mamusiu pomóż

      • 2 2

    • Wyjedz (1)

      • 2 2

      • no pewnie, bo zamiast coś zmienić, ucywilizować to łatwiej jest równać w dół

        • 3 3

    • Żart to jestes ty.

      • 2 5

  • Przeciez pis tak dba o polskie kobiety. (2)

    Niestety tylko w swoich spotach propagandowych.

    • 11 8

    • Gio, przeciez polskie kobiety chca zyc po swojemu i mówią PiSowi wara od nas.

      Wiec o co tobie biega?

      • 2 2

    • Dostają 500plus

      To niech sobie ufundują

      • 4 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane