Zakończył się kilkumiesięczny remont gdańskiej Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii UCK. Dzięki wspólnemu projektowi szpitala i Fundacji z Pompą obiekt, który przez 16 lat leczył ciężko chore dzieci, wznawia działalność.
Po ośmiu miesiącach udało się doprowadzić do końca generalny remont w "Motylkowym Szpitalu" w Gdańsku. Oznacza to, że pacjenci, którzy byli w tym czasie umieszczeni w różnych oddziałach
Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, wracają do specjalistycznego ośrodka.
- Kiedy w zeszłym roku zaczęliśmy mierzyć się z pandemią, chyba nikt nie myślał, że po kilku miesiącach przyjdzie nam mierzyć się z kolejnym wyzwaniem - z koniecznością remontu generalnego naszego szpitala - podkreśla dr hab. n. med. Ninela Irga-Jaworska, lekarz kierujący Kliniką Pediatrii, Hematologii i Onkologii UCK w Gdańsku. - Dziś wracamy do domu, bowiem jak nazwać inaczej miejsce, gdzie dzieci wracają do zdrowia, gdzie otaczamy je troską.
Lepsze warunki leczenia
W budynku wymieniono między innymi instalacje wentylacyjne, elektryczne, klimatyzację. W salach pojawiły się nowe kafelki, ściany, a także odnowiono węzły sanitarne. Oddział będzie liczył, podobnie jak przed remontem - 35 łóżek, zmieni się jednak przede wszystkim komfort pobytu i bezpieczeństwo najmłodszych pacjentów leczonych w klinice. Co istotne, realizacja prac budowlanych była możliwa dzięki finansowaniu ze strony szpitala, a także zaangażowaniu
Fundacji z Pompą oraz sponsorów.
- To państwo sprawili, że klinika wraca i że dzieci oraz rodzice będą leczeni w jeszcze lepszych warunkach. Należy jednak powiedzieć, że ten żmudny i trudny proces leczenia nie byłby możliwy bez fantastycznego personelu, na który zawsze możemy liczyć - powiedziała Marta Czyż-Taraszkiewicz, założycielka Fundacji z Pompą.Czytaj też:
Rugbyści, zabytkowy wóz i wielkie serca. Remont onkologii dziecięcej na finiszu
Przypomnijmy, że tzw. Szpital Motylkowy, czyli Klinika Pediatrii, Hematologii i Onkologii UCK w Gdańsku, powstała dzięki finansowaniu fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie Bez Barier" dokładnie 16 lat temu. Po takim czasie obiekt wymagał gruntownej modernizacji.
- Nie sądziłam, że przy kolosalnym wysiłku, jaki towarzyszył przy powstawaniu tej kliniki, dojdzie do sytuacji, kiedy trzeba będzie zrobić tak wielki remont, który prawie dorównuje kwocie, jaki fundacja poświeciła na powstanie tego ośrodka. W murach tego budynku są pieniądze, ale i serca ludzi nie tylko z Polski, ale i z całego świata - powiedziała prezydentowa Jolanta Kwaśniewska i dodała: - To było moje wielkie marzenie, które wtedy udało się zrealizować. Już w przyszłym tygodniu do ośrodka zostaną przetransportowani pacjenci.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy