• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ładne i miłe wnętrza trójmiejskich przedszkoli

Anna Żukowska
2 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przedszkoli z miłym i atrakcyjnym dla dzieci wnętrzem jest w Trójmieście wiele. Odwiedziliśmy kilka z nich. Przedszkoli z miłym i atrakcyjnym dla dzieci wnętrzem jest w Trójmieście wiele. Odwiedziliśmy kilka z nich.

Pluszaki sprzed 20 lat, lekko przetarta wykładzina, ponure i przytłaczające wnętrze. To obraz przedszkoli budowanych kilkadziesiąt lat temu. Tymczasem w Trójmieście mamy coraz więcej tych, które są nowe i zaprojektowane z myślą o dzieciach.



Czym kierujesz się przy wyborze przedszkola?

Wczesną wiosną ruszy rekrutacja do przedszkoli. Większość rodziców w pierwszej kolejności marzy o tym, żeby dziecko w ogóle dostało się do punktu, który znajduje się blisko domu lub pracy. Często nie wiedzą, jak samo przedszkole wygląda w środku i czego mogą się po nim spodziewać.

Szukasz przedszkola w Trójmieście? Zajrzyj do naszego katalogu

Warto jednak zajrzeć do środka, bo wnętrza przedszkoli mogą nas bardzo pozytywnie zaskoczyć - i nie mamy na myśli jedynie placówek niepublicznych, choć w tych o dobry projekt wnętrza jest nieco łatwiej niż w samorządowych.

Dobrze zaprojektowane, przestronne, jasne, z ciekawymi rozwiązaniami - tak wyglądają dwa nowe przedszkola w Gdyni, jedno na Wiczlinie, drugie na Karwinach. Przedszkole na ul. Wiczlińskiej zobacz na mapie Gdyni zostało zbudowane przy szkole podstawowej, ale mieści się w osobnym budynku.

- Nasze sale są bardzo przestronne - mówi Barbara ChameraPrzedszkola nr 53. - Dzięki temu dzieci mają naprawdę dużo miejsca do zabawy. Nauczyciele też sobie chwalą wystrój przedszkola, dzięki wielkim oknom, właściwie przeszklonym ścianom, jest bardzo dużo światła dziennego, nawet jesienią czy zimą.
  • Wejście do nowego Przedszkola nr 53 na ul. Wiczlińskiej w Gdyni.
  • Szatnia w nowym Przedszkolu nr 53 na ul. Wiczlińskiej.
  • Dzięki dużym oknom w salach jest mnóstwo naturalnego światła.
  • Przedszkole nr 53 na ul. Wiczlińskiej.
  • Z okien dzieci mają widok na ogród i plac zabaw.
  • Jedna z łazienek przedszkola nr 53 na ul. Wiczlińskiej w Gdyni.
Nauczyciele podkreślają też, że dzięki oknom, które wychodzą na tereny zielone, łatwiej jest obserwować zmiany pór roku czy przyrodę. Dużym plusem jest też obszerny hol, w którym odbywają się różne zabawy, uroczystości i spotkania z rodzicami. Każda sala ma swoją łazienkę i osobny magazyn, gdzie składuje się pomoce naukowe czy leżaczki do spania.

Czym właściwie jest dobrze zaprojektowana przestrzeń? W lekkim uproszczeniu można powiedzieć, że taką, która wywołuje w nas pożądane odczucia i ułatwia nam funkcjonowanie. Jest bardzo ważna do prawidłowego rozwoju dziecka i wskazana dla harmonijnego funkcjonowania dorosłego człowieka.

- Odpowiednio zaaranżowane pomieszczenia przedszkolne pozwalają dziecku m.in. poruszać się bez napotykania na swojej drodze barier i ograniczeń, np. nieprzystosowanych do małych nóg stopni schodów, za wysoko umieszczonych poręczy czy za wąskich korytarzy - mówi Katarzyna Zabiełło, architekt i projektantka wnętrz. - Stworzone specjalnie dla dzieci przestrzenie ułatwiają im skupienie. W przedszkolu nie powinno zabraknąć takich elementów, jak łagodna kolorystyka ścian, podłóg, ograniczona liczba bodźców, schludne, przejrzyste i uporządkowane wnętrze. Dzieci w takiej przestrzeni lepiej się czują.
Najnowsze w Gdyni Przedszkole Samorządowe nr 54 zostało otwarte w grudniu i powstało w pomieszczeniach szkoły podstawowej na ul. Staffa 10 zobacz na mapie Gdyni, na Karwinach. Sale są jasne i kolorowe, wszędzie przewija się motyw miejski. Na korytarzach i wewnątrz poprowadzono kontrastową linią kontury domów, w salach postawiono drewniane domki, w których znajdują się poduszki i dzieci mogą odpocząć, oglądając książkę lub słuchając muzyki. Na podłodze wytoczono ulice i pasy, co przydaje się zarówno w swobodnej zabawie, jak i np. nauce zachowania pieszego na drodze.

  • Na korytarzach Przedszkola nr 54 na ul. Staffa można zobaczyć motywy miejskie i nawiązanie do gdyńskiej stoczni.
  • Sale Przedszkola nr 54 na ul. Staffa zostały wyposażone w domki-wnęki, w których można odpocząć.
  • Łazienki utrzymane są w jasnych kolorach.
  • W innej sali Przedszkola nr 54 na ul. Staffa dzieci mogą pojeździć po ulicy namalowanej na podłodze.
  • Wejście Przedszkola nr 54 na gdyńskich Karwinach.
W Gdańsku powstają dwa nowe przedszkola samorządowe, które mogą zachwycić swoim wyglądem. W kolejce czeka pozostałych osiem. To placówki na ul. Damroki zobacz na mapie Gdańska (Jasień) i płk. Dąbka zobacz na mapie Gdańska (Zakoniczyn). Będą gotowe w tym roku, a od września przyjmą już pierwszych przedszkolaków. Zespół z Wydziału Rozwoju Społecznego opiniuje właśnie koncepcje zewnętrznego wyglądu placówek, następnym krokiem będzie ocena projektów wnętrza.

- Zależy nam, żeby przedszkola były estetyczne zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz - mówi Gzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miasta Gdańska. - Chcemy wprowadzić elementy naturalne, takie jak drewno i maksymalnie doświetlić pomieszczenia. Staramy się też nie ograniczać terenów zielonych, które będą wykorzystywane do zabawy. Z rozmów z mieszkańcami wynikło, że - szczególnie w nowych, południowych dzielnicach - brakuje przestrzeni wspólnej, gdzie można byłoby się spotkać czy poprowadzić jakieś zajęcia. Planujemy więc stworzyć sale społeczne - oddzielone od reszty przedszkola, z osobnych wejściem, które można by było wykorzystywać np. w weekendy.
Wnętrzami, które mogą być przykładem dobrze zaprojektowanej przestrzeni i dopasowania jej do potrzeb dziecka może się pochwalić np. przedszkole Gedania 1922 zobacz na mapie Gdańska, działające przy klubie sportowym o tej samej nazwie. Pokoje do zabawy i nauki są przestronne, jasne, z widokiem na ogród, w którym znajduje się ogromny plac zabaw. W salach znajdziemy różne schowki, np. wbudowane w podest szuflady na klocki czy wnęki, w których dzieci mogą się schować. Na sufitach znajdują się ekrany, na których starsze dzieci oglądają filmy edukacyjne puszczane z rzutnika. Przedszkole ma też swoją salę fizyczno-chemiczną, w której dzieci wykonują eksperymenty, a w sali najmłodszej grupy znajduje się osobny pokoik-sypialnia. W korytarzach prace dzieci są powieszone obok reprodukcji dzieł Picassa. Nie ma tylko jednego: sklepowych zabawek.

  • Pod podestem, na którym odbywają się też występy, zainstalowano dodatkowe schowki.
  • Wejście do przedszkola Gedania 1922.
  • Przedszkole Gedania 1922 - we wnęce wyłożonej wykładziną można odpocząć.
  • Sala fizyczno-chemiczna, w której dzieci przeprowadzają pierwsze eksperymenty.
  • Łazienka w klimacie kosmicznym w Gedanii 1922.
  • Korytarz w Gedanii 1922 wykorzystywany jest do wyeksponowania prac dzieci.
- Założyliśmy sobie, że nie chcemy, żeby w naszym przedszkolu było zbyt dużo rzeczy, które rozpraszają uwagę - mówi dr Agata Hofmanprzedszkola Gedania 1922. - Wszystkie zabawki dzieci wykonują same z materiałów recyklingowych. Mamy też klocki Lego i zestawy naukowe. Dzieci świetnie sobie z tym radzą i są naprawdę kreatywne. Tworzą rzeki z folii, po której płynie kra ze styropianu czy planety ze starych gazet. Nawet koc może być przez dziecko użyty jako domek lub peleryna superbohatera.
Dobrze urządzone wnętrze nie musi być nowoczesne. Przedszkole Niepubliczne im. Panienki z Okienka zobacz na mapie Gdańska jest dumne z nawiązań do historii. Dzieci uczą się i bawią w zabytkowym wnętrzu, w przedszkolu nie brakuje też eksponatów historycznych, np. stuletniego zegara, który dzieci same nastawiają. W jednej z sal zbudowano niską antresolę, dzięki czemu przestrzeń do zabawy została podniesiona, a pod spodem powstał zaciszny kącik do schowania się i miejsce na pościel i leżaczki. Sala gimnastyczna jest wyposażona m.in. w huśtawkę i ściankę wspinaczkową, na którą dzieci bardzo lubią się wspinać.

  • Pokój z antresolą w Niepublicznym Przedszkolu im. Panienki z Okienka.
  • Atrakcją dla dzieci jest stuletni gdański zegar, który dzieci same nastawiają.
  • Zajęcia dydaktyczne w Niepublicznym Przedszkolu im. Panienki z Okienka.
  • W Niepublicznym Przedszkolu im. Panienki z Okienka dzieci mogą rysować po ścianach pomalowanych specjalną, tablicową farbą.
  • Ścianka wspinaczkowa cieszy się wśród dzieci ogromną popularnością.
  • Wejście do Niepublicznego Przedszkola im. Panienki z Okienka w Gdańsku.
- Mamy w pewnym stopniu profil historyczny, ale nie znaczy to, że do edukacji mamy podejście staroświeckie - mówi Ewa Słomińska, dyrektorka przedszkola. - Wręcz przeciwnie. Jeżdżę do innych krajów na wizyty studyjne i konferencje i przywożę stamtąd różne pomysły, jak wspomagać dzieci w rozwoju. Wnętrze naszego przedszkola wykorzystujemy jak się da, mamy np. specjalny, długi stół, który raz w tygodniu przenosimy do kuchni. Prowadzimy tam warsztaty kulinarne, a dzieci na stole same kroją czy wyrabiają ciasto.
W sopockim Przedszkolu Niepublicznym Lokomotywa zobacz na mapie Sopotu skupiono się na tym, aby przestrzeń, w której dzieci się bawią, ale przecież też i uczą, nie była przeładowana bodźcami. Korytarz jest miejscem, gdzie można podziwiać prace dzieci w nietypowych gablotach. Choć lepsza nazwa to przestrzeń wystawiennicza, bo prace są wieszane na lince czy stawiane na drabinie. Kolory wnętrz są ciepłe i stonowane.

  • W Niepublicznym Przedszkolu Lokomotywa dominują stonowane kolory na ścianach.
  • Dzieci razem z wychowawcami tworzą dekoracje na przedstawienia.
  • Zabawy ruchowe w sopockiej "Lokomotywie".
  • W "Lokomotywie" nie ma tradycyjnych zabawek, wykonują je wychowawcy razem z dziećmi.
Podejmując decyzję o wyborze odpowiedniej dla swojego dziecka placówki, warto dobrze się rozejrzeć, by dokonać wyboru świadomie.

Miejsca

Opinie (46) 2 zablokowane

  • Hmm (2)

    dlaczego nie napiszą, że Przedszkole nr. 54 w Gdyni Karwiny nie ma nawet placu zabaw czy nawet ogródka?

    • 0 0

    • A przed blokiem nie ma przypadkiem dużego placu zabaw? Na wprost wejścia?

      • 0 0

    • bo plac zabaw będzie wiosną, ogromny na części boiska

      • 0 0

  • Przedszkole montessori jelitkowo (1)

    Moja wnuczka chodzi do przedzkola montessori bambini w jelitkowie ktore wyposarzone jest jedynie w drewniane zabawki, a wszystkie pomoce pomagaja w rozwoju dziecka i go nie rozpraszaja magią kolorow

    • 14 6

    • A potem dziecko pójdzie do szkoły, zobaczy realnych ludzi, świat, kolory i dozna szoku. Brawo. A może jesteście Amiszami?

      • 0 0

  • (1)

    Gorąco polecam Panienkę z okienka, przedszkole niepubliczne a koszty nie wiele wyższe niż jak w publicznym. Wszystkie Panie są przemiłe, moja córka się bardzo szybko zaklimatyzowała, i nie uroniła łezki. Zaczeła od 2,5 roku.

    • 2 0

    • Panienka

      Ja też polecam Panienkę - Dyrektorka z pasją, ma głowę pełną pomysłów i dzieciaki super się tam czują!

      • 0 1

  • panstwowe nie gorsze (2)

    widać ze autor tekstu przeszedł sie po "wybranych" przedszkolach
    tymczasem niestety ale te prywatne przedszkola staraja sie rok dwa a potem lecą na opinii ktora opada no ale idziesz bo musisz
    tymczasem niech spojrzy sobie szanowny autor na panstowowe ktore nieodstepuja ani o krok a wrecz przewyzszaja jakoscia te prywatne
    Artykuł sponsorowany!!!

    • 30 4

    • nie zgadzam się z opinią

      Mój starszy syn, nie dostał się do żadnego państwowego przedszkola (jest z rocznika, w którym jak znalazłam oficjalne informacje, 900 trzylatków spotkał podobny los w Gdańsku). Udało nam się znaleźć miejsce w niepublicznym przedszkolu (jednym z opisanych powyżej). Przez trzy lata nie mogłam się nadziwić ile troski i wsparcia w rozwoju otrzymują dzieci od nauczycielek i personelu. Od września młodszy syn idzie do przedszkola. Takie niepubliczne przedszkole to w naszym budżecie jest spory wydatek, ale postrzegam go jako inwestycję... w swój własny spokojny sen (niezakłócony brakiem obaw o dziecko) na najbliższe trzy lata.

      • 0 0

    • tak, np. przedszkole Jana Brzechwy ma śliczne murale , dużo ciekawsze od szarych murów

      • 0 0

  • dwulatek (4)

    czy mogę zgłosić do rekrutacji dziecko, które w lipcu skończy 2 lata?

    • 0 11

    • Dwulatek (2)

      Mam ten sam problem: czy wysłac dwulatka z sierpnia czy tez jeszcze nie? Starszy syn jest z marca i jako 2-latek (właściwie 2,5 latek) poszedł do przedszkola. Teraz też chyba się zdecyduje wysłać - razem będzie im raźniej. Inną kwestią jest czy zostanie przyjęty. Teraz jest dużo dzieci w tym 5 i 6 latki...

      • 3 1

      • Z (1)

        Zgodnie z przepisami do przedszkola może być przyjęte dziecko które ukończyło 2,5 roku

        • 2 0

        • do Zet

          może byc przyjete do prywatnego. Państwowe nie przyjmie 2,5 latka- co więcej system przy rekrutacji wyrzuci od razu takie zgłoszenie. Przepisy mówią, że dziecko musi miec ukończone 3 lata w roku kalendarzowym.

          • 0 0

    • możesz... do żłobka

      • 15 0

  • Inne ładne przedszkola

    Na samej Morenie są trzy nowe, śliczne przedszkola. Artykuł sponsorowany - piszcie to uczciwie!

    • 0 0

  • przedszkola z mikro placami zabaw (1)

    Z niecierpliwością czekam na artykuł o najgorszych przedszkolach np. tych z mikro placami zabaw albo na temat przedszkoli urządzonych na mikro-metrażu w mieszkaniu w bloku czy domku jednorodzinnym. Przedszkole czy punkt przedszkolny,który jest np przy ruchliwej ul. Warszawskiej -plac zabaw - zgroza, albo przedszkole na ul. Płockiej. Jak się nie doczekam takiego artykułu to sama ruszę z aparatem fotograficznym w teren. Ciekawe jakie są standardy dla przedszkoli i placow zabaw...

    • 5 1

    • Przestrzeń

      Nie wszystkie przedszkola dysponują przestrzenią. Kwestia tego, jak jest urządzona. A rodzice chcą 500m2 placów zabaw w centrum miasta. Gratuluję!

      • 0 0

  • Jana Brzechwy

    Przedszkole im. Jana Brzechwy ma ostatnio śliczne murala - postacie z bajek patrona ;)

    • 0 1

  • Niezła lipa jest w Gdańsku.

    W przedszkolu publicznym dzieci nie mają gdzie leżakować ani odpocząć bo brak choćby pufek. Do tego stale wszawica a przedszkole nowe w nowej dzielnicy z dostępem do cw. Dzieci stale chore a niby czysto i zdrowo. A i tak wszyscy szczęśliwi bo dostali miejsce dla dziecka. Przedszkolanki niestety jak za dawnych lat nadąsane i krzycząc na dzieci. No ale jest nowe z mega programem hiper założeniami i niestety odrobiną bufonady.

    • 3 3

  • a gdzie Megamocni? (2)

    Przedszkole i żłobek Megamocni na Chełmie w Gdańsku jest przykładem na to jak powinna wyglądać taka placówka. Dlaczego tutaj nie ma o tym słowa nawet?

    • 24 9

    • (1)

      Faktycznie jest ladnie ale za takie pieniadze jakie tam chca ciezko zeby bylo inaczej.

      • 3 2

      • Aż sama sprawdziłam i za miesiąc jest 460 + 9,6 dziennie za wyżywienie. to daje jakieś 600-700 zł w miesiącu. To raczej normalna kwota za miesiąc, jest wiele dużo droższych przedszkoli.

        • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane