• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mama na etacie. Gdański Urząd Pracy pomoże matkom w powrocie do pracy

Aleksandra Wrona
26 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Warunkiem obligatoryjnym jest posiadanie statusu matki niepracującej po urodzeniu dziecka bądź ustaniu urlopu macierzyńskiego/wychowawczego. Warunkiem obligatoryjnym jest posiadanie statusu matki niepracującej po urodzeniu dziecka bądź ustaniu urlopu macierzyńskiego/wychowawczego.

"Mama na etacie" to nowy projekt Gdańskiego Urzędu Pracy. Z początkiem marca rusza projekt pilotażowy, który ułatwić ma kilkudziesięciu kobietom powrót do aktywności zawodowej. "Mama na etacie" zaoferuje uczestniczkom różnorodne typy wsparcia oraz atrakcyjne bonusy. Osoby zainteresowane uczestnictwem w pilotażu proszone są o kontakt z urzędem.



W pilotażu będzie mogło wziąć udział nawet 50 kobiet, każda może liczyć na wsparcie m.in. w postaci specjalistycznych warsztatów, dofinansowania do szkolenia lub dotacji na założenie firmy. Nowością będą także talony umożliwiające bezpłatne wizyty w kinie, punktach usługowych lub na zajęciach sportowych.

Przed podjęciem pracy



Każda z uczestniczek otrzyma możliwość wzięcia udziału w warsztatach wzmacniających kompetencje miękkie, ich tematyka oraz zakres dostosowane będą do indywidualnych potrzeb i możliwości. Podobnie będzie z pomocą udzielaną przez doradców zawodowych oraz ekspertów - prawników, psychologów czy wizażystów.

Drugą formą wsparcia będzie Pakiet Aktywizacyjny. Dzięki niemu młode mamy będą mogły skorzystać ze szkoleń zawodowych, wziąć udział w stażu, otrzymać bon zatrudnieniowy lub dotacje na założenie działalności gospodarczej. W pakiecie przewidziane są również finansowe formy wsparcia dla pracodawców zatrudniających mamy - refundacje kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla nowego pracownika bądź prace interwencyjne.

Każdej z pań przysługiwać będzie także wsparcie związane z dostępem do usług opiekuńczych w ramach zwrotu kosztów opieki nad dzieckiem (do 9 m-cy) oraz bezpłatne przejazdy komunikacją miejską.

Po podjęciu pracy



Po przepracowaniu każdych dwóch miesięcy uczestniczki pilotażu będą mogły skorzystać z dedykowanych im voucherów. Talony o wartości nieprzekraczającej 200 zł będzie można przeznaczyć na bezpłatne wyjście do kina lub teatru, wizytę u fryzjera bądź kosmetyczki czy zajęcia sportowe.

Rekrutacja



Udział w projekcie pilotażowym mogą wziąć bezrobotne panie zarejestrowane w Gdańskim Urzędzie Pracy, posiadające status matki powracającej na rynek pracy po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym, wychowujące co najmniej jedno dziecko do 6. roku życia. Warunkiem obligatoryjnym jest również posiadanie statusu matki niepracującej po urodzeniu dziecka bądź ustaniu urlopu macierzyńskiego/wychowawczego.

Osoby zainteresowane programem lub posiadające pytania związane z uczestnictwem w pilotażu powinny skontaktować się z Gdańskim Urzędem Pracy. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerami telefonów: 58 732 52 83, 732 52 18 lub 732 53 44.

Miejsca

Opinie (125) 5 zablokowanych

  • ja tam bym do pracy nie wrocila (20)

    po co? stary jak lubi to niech pracuje. ja jestem matką!

    • 29 58

    • a ja bym nie dał Tobie emerytury - co ty na to? (10)

      • 19 10

      • ale z ciebie hejtus (9)

        uwazasz ze jak jestem madką na pelen etat to nie nalezy mi sie emeryta???

        • 3 10

        • Bycie matką to fanaberia, nie praca :) (7)

          Więc z tego powodu za bycie rodzicem powinno się płacić podatek. Stać Cię na dziecko to płać.

          • 18 7

          • szkoda ze twoja madka nie placila (3)

            moze by sie zastanowila dwa razy, bo podatek trzeba placic jak za normalnego a moze urodzic sie d**il

            • 7 9

            • Stać Cię na dziecko to płacz i płać :) (2)

              • 13 6

              • (1)

                Głupku, wdałeś się w rozmowę z trollem.

                • 7 3

              • troll gada sam ze sobą taka prawda

                • 3 1

          • (2)

            Bycie matką to fanaberia....o mój ty Boże jak można coś takiego pisac

            • 2 10

            • Oczywiście, że to fanaberia. (1)

              Potrzebne Ci dziecko do życia? Jest jakiś odgórny nakaz posiadania dzieci? Jest to niezbędne do prawidłowego funkcjonowania?
              Nie. Więc jest to fanaberia.

              • 10 5

              • jestem kobietą i zgadzam się w 100% - dzieci to fanaberia. I nie powinno być tak,że całe społeczeństwo musi płacić za fanaberie matek. Chciało się dziecka lub nie potrafisz się zabezpieczyć to za to dziecko płać. Ulgi czy dodatki na dzieci powinni dostawać tylko Ci, którzy posiadają dziecko niepełnosprawne i z tego tytułu nie mogą pracować.

                • 15 9

        • tak, tak uważam!

          • 5 3

    • (4)

      Nic nie daje satysfakcji kobiecie jak bycie mamą na pełnym etacie i pracować na pełnym etacie. Urodziłam 2 dzieci i po macierzyńskich 20 tygodniach wracałam do pracy a dzieci szły do żłobka. Mają już po 8 i 10 lat a ja mam pracę !!!! No, ale oczywiście później się płacze, że nie ma się pracy, emerytury normalnej, albo mąż znalazł sobie kochankę a ja zostałam bez środków do życia. Gratulacje dla nierobów

      • 11 4

      • Żłobek ma plusy i minusy, każdy musi wybrać sam (2)

        Prof. Irena Namysłowska, Krajowy Konsultant ds. Psychiatrii Dzieci i Młodzieży, w swej opinii na temat żłobków napisała: „(…) Bez dobrego, bezpiecznego przywiązania nie jest możliwy ani prawidłowy rozwój emocjonalno-społeczny dziecka, ani też jego rozwój umysłowy w związku z interakcją pomiędzy przywiązaniem, a kształtowaniem się mózgu. Nawet najlepszy żłobek, dobrze wyposażony i zatrudniający wykształcony i zaangażowany personel, nie jest w stanie zastąpić zindywidualizowanej relacji rodzic-dziecko w bezpiecznym, stałym otoczeniu domowym, a nie instytucjonalnym. Wyniki badań wskazują, że zaburzenie więzi dziecko-rodzic mogą być prekursorem wystąpienia zaburzeń emocjonalnych i psychicznych w okresie dziecięcym, dorastania i w okresie dorosłości. (…). Co więcej, tak wczesne umieszczanie niemowlęcia w żłobku grozi przedwczesnym kontaktem z chorobami, także zakaźnymi, a więc wiąże się z potencjalnie większymi nakładami na opiekę medyczną (…)”

        • 6 7

        • ta.... a na wszystko najlepsza witamina c .... i szczepić też nie należy...

          • 6 0

        • Prof ale ona cienka

          • 2 0

      • :) tak tylko mówie

        Jak chodzisz do pracy na pelen etat to nie jesteś mama na pelnym etacie:)

        • 1 0

    • jesteś madką, nie matką

      i takim jak ty się rozdaje 500+ zamiast ułatwić powrót do pracy

      • 7 1

    • niedługo twój chłop się podstarzeje ,a i z ciebie młodość wywieje ,wtedy zamieni ciebie na młodszy model ,a ty zostaniesz z (2)

      • 4 3

      • Nie, pójdzie w siną dal z arabskim szejkiem.

        • 3 0

      • Taa,ciekawe kto tych flejtuchów z brzucholi weźmie?Kolejka już się ustawiła,ubawiłam się setnie.

        • 6 0

  • Robota +

    • 16 1

  • Program madka+ (7)

    "Talony o wartości nieprzekraczającej 200 zł będzie można przeznaczyć na bezpłatne wyjście do kina lub teatru, wizytę u fryzjera bądź kosmetyczki czy zajęcia sportowe."

    Dlaczego jedna grupa jest faworyzowana, a inni nie? Codziennie pracuję na swoje utrzymanie. Pracę znalazłem sam. Nikt mi nie pomagał. Dlaczego ja nie mogę dostać takiego vouchera? Kiedy w końcu aparat urzędniczy wszelkiej maści i szczebli przestanie ładować w anusa obywateli?!

    • 112 15

    • To sue ciesz że jesteś zaradna

      Teraz jak zarabiasz to masz kasę. A teatr i kino.

      • 1 17

    • (5)

      Spokojnie, nikomu nie pomogą. Nie znam nikogo komu pomoglby jakis urzad pracy.

      • 20 0

      • (4)

        Akurat ja się z tym nie dokońca zgodzę. Dzięki UP zrobiłem 2 kursy spawania 136 i 141, dzięki tym kursom i wieloletniemu doświadczeniu nie mam dziś problemu z podjęciem pracy. Niestety nie stać by mnie było na wywalenie 15k na owe kursy więc twierdzę, że osobiście mnie UP pomógł w życiu tylko z tym, że nie siedzę teraz, a korzystam z szansy którą mi dano za "darmo".

        • 9 3

        • Kiedyś finansowali takie kursy (2)

          Dziś już tego nie robią

          • 10 0

          • Oczywiscie ze robia (1)

            Dofinansowanie do 5 tysięcy złotych ;)

            • 0 2

            • Nie robią, byłem tydzień temu i pytałem... Jedynie gdybym znalazł pracodawcę, których wysłałby mnie na taki kurs i zapłacił to wtedy PUP zwraca pracodawcy pieniądze.

              • 7 0

        • to że masz ukończone kursy i masz trwałe zatrudnienie, to bardzo dobry rezultat

          faktycznie mogłoby być trudno Ci sfinansować samemu kosztowne szkolenie, dzięki środkom publicznym to się udało i obecnie pracujesz, szkolenie było również z Twoich podatków, masz kwalifikacje i masz pracę - efekt jest ok, pracując też spłacasz poczynioną inwestycję publiczną w Ciebie i Twój rozwój. ale takie taloniki na kino to już delikatnie rzecz mówiąc upośledzenie w wydatkowaniu publicznych pieniędzy, będzie praca, to i będą środki na kulturę sport fryzjera itp. a jeśli nie to i tak najważniejszym rezultatem jest uzyskanie zatrudnienia, rozumiem że jest wielu ubogich pracujących których nie stać na wydatki w wielu obszarach życia, ale nie pochwalam wydawania pieniędzy z jednej strony na doposażenia bo się rozpieszcza pracodawców nauczonych "dej mi" a z drugiej strony rozpieszcza się jednostkę "dej mi na fryzjera". wystarczy być przyzwoitym i przyzwoicie się ostrzyc we własnym zakresie, nie trzeba strzyc nas wszystkich za nasze i potem jeszcze masować po główce w nagrodę...

          • 8 0

  • Te "matki" to jakaś upośledzona grupa czy co? (12)

    Jakoś "ojcowie" sobie radzą, co jest nie tak z matkami?

    • 61 38

    • (11)

      To ze często przez macierzyństwo tracą fajna pracę która sobie wcześniej wyszukały, po roku dwóch w domu z niemowlakiem, tracą poczucie własnej wartości i wiarę w swoje siły. Także trudniej im sie jest zdecydować na podjęcie pracy bo wydaje im sie ze nie pogodzą pracy, opieki nad dzieckiem i domem. I nie jest to łatwa decyzja.Jednak pierwsze koty za płoty a potem z górki , kwestia wdrożenia, a dodaj jeszcze odpowiedzialność za podjętą pracę i choroby dziecka w pierwszym roku żłobka lub przedszkola.

      • 28 29

      • Czyli usprawiedliwiasz niepracujace matki?

        A w czym one są lepsze od tych matek co pracują? A ile z tej grupy "matek bojących się wrócić do pracy" ma tylko jedno dziecko? Dla mnie Państwo może dawać i nawet po 2000 na dziecko - warunek jest jeden - rodzice muszą pracować, nie pracują nie dostają!!!!

        • 19 11

      • Pokolenie roszczeniowe (3)

        Kobieto, Wy po prostu jesteście niezaradne i czekacie aż Wam się wszystko poda na tacy. Urodziłam dzieci, macierzyński i wróciłam do pracy, dzieci- żłobek, przedszkole itp. i nikt nie wymyślał sztucznych problemów... dzieci jak to dzieci trochę chorowały ale wszystko można ogarnąć tylko trzeba chcieć.. a teraz to pokolenie to takie roszczeniowe...ech
        Też matka

        • 26 12

        • Dokładnie (2)

          To kartonowe państwo zamiast pomagać potrzebującym, niepełnosprawnym etc., to topi kasę w bezsensownych socjalach.

          • 8 5

          • (1)

            To akurat jest socjal promujący pracę wiec ja oceniam to na +

            • 9 1

            • Promujący pracę?

              Bilety do kina mają promować pracę? What??
              Dodam, że osoby nieogarniające życia w wystarczający sposób, prowadzenia firmy też nie ogarną...i ile tych firm na rynku ma istnieć?

              • 7 3

      • (5)

        A co z matkami pracującymi... One również muszą pogodzić pracę z wychowaniem dziecka... Często płacą za prywatny żłobek, bo do państwowego ciężko się dostać i nikt im nie dopłaca...

        • 8 3

        • (4)

          Jak to "co z pracującymi"? Chodzi o te 200 zł?
          Przecież masz pracę, dałaś sobie radę.
          W artykule piszą o pomocy w powrocie do pracy. Jestem matką jednego dziecka. By się nim zająć wykorzystałam cały urlop wychowawczy. Jak wspomniała inna czytelniczka - po tak długim pobycie w domu z dzieckiem traci się pewność siebie i wiarę we własne możliwości... I to ciągłe uczucie odstawania od wszystkich, bo na kilka lat zniknęłaś w pieluchach, zupkach i bajkach dla dzieci...
          Cieszę się, że jesteś silna, że Ci się udało - gratulacje. Zrozum, że nie zawsze z tego co państwo "da" korzysta tylko patologia.
          Nie ma nic gorszego niż ciasnota umysłowa.

          • 7 7

          • Droga mamo (3)

            A dlaczego "zniknęłaś w pieluchach, zupkach i bajkach dla dzieci"? Kto Cię zmusił? Ktoś Ci kazał rodzić i znikać z rynku pracy? Sama wybrałaś sobie taki los, więc nie miej pretensji do świata.
            Moim zdaniem, każda kobieta pracująca, która zachodzi w ciąże powinna mieć świadomość, że przez jakiś czas będzie niepracującą zawodowo - co według mnie nie świadczy, że będzie nic nie robiącą kurą domową. Taki jest rynek pracy, jak już z niego wypadniesz to ponownie ciężko się w niego wbić. Na pewno lepszy jest ten "program" pomocy, niż 500+ dla bezrobotnych a raczej pracujących narządami rozrodczymi.
            Podoba mi się to, że choć raz chcą próbować wspierać powrót do pracy a nie stawiają na rozmnażanie się.
            Dlatego uważam, że Pani na górze dramatyzuje, że traci się poczucie wartości itd. To jest kwestia charakteru a nie siedzenia w domu.

            • 6 9

            • (2)

              Nie mam żadnych pretensji...
              Chciałam mieć dziecko. Podjęłam decyzję, że zostanę z dzieckiem w domu i poświęcę mu maksimum swojego czasu. Nikt mi nie kazał. Skąd w ogóle takie wnioski?
              Oczywiście - jest to kwestia charakteru. Nie jestem przebojowa, nigdy nie byłam. Traci się pewność siebie kiedy się nie pracuje na etacie. Ja mam taki problem i dlatego piszę, że nie każdy, kto "wyciąga rękę" jak państwo coś "daje" jest leniwy, roszczeniowy lub ma naleciałości patologiczne.
              Moje dziecko, moja świadoma decyzja, mój wybór. Nikt mnie nie zmuszał i do nikogo nie mam żadnych pretensji. Proszę o zrozumienie - ludzie są różni, charaktery są różne. Miło, że powstał taki "program", mam nadzieję, że skorzystają z niego te panie, które realnie potrzebują wsparcia w powrocie do pracy.
              Pozdrawiam,

              • 7 3

              • Bardzo spodobała mi się Pani odpowiedź :) (1)

                Rozumiem Panią, że ze względu na Pani osobowość jest Pani ciężko wrócić do pracy.
                Mój wniosek względem Pani dot. "zmuszania do rodzenia" być może został zbyt pochopnie oceniony, ale poprzednia Pani wypowiedź tak sugerowała. ALE zmieniam zdanie :)
                Również pozdrawiam

                • 4 0

              • Takie projekty w PUP przewijają sie przynajmniej od 15 lat. i nie jedna z tego skorzystała zakładając własne działalności i rozwijając skrzydła a nie wracać do korpo. Tez mogłaś z takich projektów skorzystać.
                Pozatym teraźniejsze pokolenie jak sie nie załapało 10 lat temu na ciepła posadkę w większości przypadkach jest na umowach śmieciowych które kończą sie z dniem porodu.
                A i ja mam już odchowane dzieci.

                • 0 3

  • do pracy (2)

    Bizuterię i piekną ciuszki bym dodała, no może jakies autko, no bo chyba nie autobusem.....

    • 28 5

    • praca

      Nie idźcie do pracy, państwo o was zadba, bo pracujący sami muszą o siebie zadbać !!!!!!

      • 17 1

    • Bizuterię i piekną ciuszki bym dodała

      Naucz się polskiego, bo raka oczu można dostać.

      • 0 2

  • Zlikwidowac Urzędy Pracy (1)

    Niesamowite, że coś tak tymczasowego, może istnieć tak długo.

    • 53 3

    • żaden urząd lub instytucja utworzone przez administrację nie zamknie się lub nie zlikwiduje dobrowolnie

      Nawet gdy jest niepotrzebny. Odwieczne prawo biurokracji. Bedą wymyślac wszystko żeby udowadniać sowją (nie)przydatność. Wszyscy widza jak zbędne sa te urzędy ale nie państwowe władze wykonawcze. Tu potrzeba twardej ręki, zeby jednym podpisem zlikwidować to coś.

      • 9 0

  • pytanie brzmi komu płaci społeczeństwo, że wymyśla takie poj@@ne pomysły na nasz koszt (8)

    kiedy będzie program "ojdziec+" z voucherami do sklepów rtv agd, bo chcę się zwolnić, wziąć kredyt i zmienić plazmę...

    kogo chcemy jeszcze rozpieścić powszechną ignorancją, hm?! taki rozwój to niedorozwój, to jest żaden pilotaż tylko g@wno w kolorowym papierku. rozpieszczeni zostaną pracodawcy, którzy dostaną wsparcie, wepchnie im się pracowników na doposażenia albo zorganizuje się prace interwencyjne, podatnicy sfinansują to zatrudnienie, babeczki za "motywację do pracy" otrzymają bony do kosmetyczki.... ludzieeeeee, gdzie to wszystko zmierza; takie g@wno to jest w stanie tylko system na kredyt wytrzymać, bo normalnie funkcjonująca firma rynkowo takich pomysłów nie wytrzyma i nawet się nie wysili, żeby to wdrożyć, no ale urząd pracy da radę, innowacyjny pilotaż na koszt podatnika. że to po tylu latach klepania programów na rzecz kobiet ma jeszcze status pilotażu, to oczy przecieram ze zdumienia i wydobywam z nich pokłady porannej ropy, którą sprzedam 100 dolarów za baryłkę. bosze... jeszcze w bonach powinny być opłacone motywacyjne spotkania z Anią Lewandowską i Ewą Chodakowską, to jest uzasadnione, bo one skutecznie odchudza nasz budżet. żal.pl; takie programy to tylko mogą chodzić w wysoko rozwiniętych gospodarkach jak nasza krajowa...

    • 55 2

    • odpowiedz

      Zgadzam się w całości... a jeszcze dyskryminacja pracujących, nie do zaakceptowania.

      • 9 0

    • jestem pełnoetatową madką (4)

      z twojej wypowiedzi wynika ze nienawidzisz dzieci i kobiet tak!!!???? typowe dla takich ignorantow mam nadzieje ze niedlugo bedzie jakis program dla madek bo ceny rosnom nie wiem czemu ale rosnom a te 500zl to juz nie tak duzo jak bylo wiec apodziewam sie ze bedzie teraz conajmniej 800zl

      • 0 13

      • "Martyna" to nie imię, tylko styl wnioskowania (3)

        nie mogę wejść z Tobą w dalszą polemikę, bo boję się, co wydedukujesz dalej, uważam, że to społecznie niebezpieczne i należy objąć Cię programem "internet -". Dużo słońca życzę dla całego Borkowa.

        • 5 0

        • aha czyli uwarzasz mnie za glupia!!!???? (2)

          tak!!!??? typowe zachowanie "ojca" brawo tylko tyle umiecie ucieczka sprubujcie byc madkami to bedziecie cienko spiewac

          • 0 9

          • Nie karmić trolla

            • 4 0

          • nie uważam Cię za głupią, ale boję się co jeszcze wywnioskujesz z mojej wypowiedzi

            a czego nie powiedziałem i nie pomyślałem, przypisywanie innym "zasług", których nie mają jest moim zdaniem dalece niestosowne, więc nie wydaje mi się, aby był sens kontynuować, bo nigdzie nie odnosisz się do sedna sprawy. a o moim ojcostwie nie powinnaś się wypowiadać, bo nie masz danych na ten temat i to jest nie w porządku z Twojej strony. Miłego dnia.

            • 1 0

    • (1)

      Jak urodzisz dziecko

      • 0 1

      • To już się stało

        • 0 1

  • a jak tatus zostal z dzieckiem ??? (3)

    tez będzie mógł skorzystać z programu ???

    • 24 3

    • Wykorzysta voucher do kina i do kosmetyczki.

      • 5 1

    • niech idzie zrobic sobie paznokcie

      • 5 1

    • skorzysta z programu

      "hora curka" na swoim

      • 4 0

  • A czy ja mogę taki talon na kosmetyczkę? (5)

    Bo miesięcznie wydaję 150 złotych na paznokcie, ale muszę sama na to zapracować, a też bym chciała nagrodę za chodzenie do pracy :(

    • 60 5

    • Pracuj i nie narzekaj (2)

      Nie widzisz, że madkom się po prostu nalezy?

      • 8 3

      • Ale ja też jestem madkom! (1)

        Wprawdzie jedynaka, no ale...

        • 15 1

        • :)

          Jak na jedynaka to Ci się nie należy ;) Talon jest tylko na "horom curke"
          Pozdrawiam - też madka ;)

          • 8 0

    • (1)

      próbują tym programem nieroby ruszyć do pracy. Wiele matek nie chce pracować bo ma świadczenia typu 500+ więc teraz muszą zmuszać te matki żeby raczyły pracować. Na dłuższą metę pomysł słaby. To jak płacenie dziecku za to, że się dobrze uczy. Jak program się skończy większość z tych matek wróci do siedzenia w domu bo będzie im się bardziej opłacało niż praca.

      • 5 0

      • Dokładnie!

        Czekam, aż tylko zabiorą 500+... Co wtedy będzie? Oddadzą dzieci do domów dziecka?

        • 4 0

  • Absurd! (3)

    Matki, które po macierzyńskim wróciły do pracy chociaż na miesiąc są zdyskwalifikowane!! Te, które postarały się ogarnąć dom, żłobek i prace na starcie są odrzucone. A te wszystkie madki które z własnej wygody i lenistwa zostały w domu teraz maja dostać przywileje?? Nie zgadzam się!!

    • 36 9

    • nie marudz

      chciales wladzy ludu to ją teraz smakuj

      • 6 1

    • (1)

      Widzisz kobieto jedynie matkę siedząca w domu z dzieckiem ale nie masz pojęcia jaka się za tym historia kryję. Ja w czasie macierzyńskiego dostałam porozumienie z powodu likwidacji stanowiska, po drodze również poroniłam i tak teraz jestem na wychowawczym tak się potoczył los nie mam pomocy dziadków, nie wychodzę na aerobik w ciągu dnia. Wszystko załatwiam z dzieckiem. Spędzam z nim 24 na dobę. I nie narzekam. Nie rozumiem czemu kobieta kobiecie wilkiem. Jak powiedziałam koleżankom że jestem na wychowawczym to wsiadły na mnie że mogłam wrócić na 7/8 etatu.

      • 10 4

      • Znam to az za dobrze...

        Ja mam mozliwosc powrotu do pracy po wychowawczym i odchowaniu dwójki dzieci... pracy ktora mnie przemeli i wypluje a na koniec da pensje glodowa... szukam nowej pracy ale z dwulatkiem zbuntowanym w wozku i wiecznie chorym przedszkolaku to niewykonalne. Tak mi sie to póki co wydaje... Marzę o wyjsciu do normalnych ludzi, którzy sami jedza i sikają ale to nie jest takie proste

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane