- 1 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (22 opinie)
- 2 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (124 opinie)
- 3 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (280 opinii)
- 4 16 chętnych na budowę nowej szkoły w dzielnicy Piecki-Migowo (83 opinie)
- 5 Dom Samotnej Matki daje nadzieję. "Czasami mama trafia do nas prosto z dworca" (73 opinie)
- 6 Kizo pokazał swoje nieznane oblicze (60 opinii)
Miłosne wyznanie i przeprosiny na billboardzie w Gdańsku
"Fryteczko to dla Ciebie! (...) Marta przepraszam Cię z całego serca, tęsknię za Tobą, obiecuję poprawę, kocham Cię, Dawid". To właśnie fragment miłosnego listu, połączonego z wierszem K.I. Gałczyńskiego, który zawisł na billboardzie przy Trakcie św. Wojciecha . Udało nam się porozmawiać z autorem plakatu i dowiedzieć, skąd pomysł na takie nietypowe wyznanie.
Pierwsze zdjęcie plakatu dostaliśmy w nocy jako zgłoszenie czytelnika w naszym Raporcie. Bardzo szybko pojawiły się pod nim komentarze internautów, którzy dociekali, co takiego musiało się wydarzyć między Dawidem i Martą, że chłopak tak widowiskowo teraz przeprasza "Fryteczkę" i prosi o wybaczenie.
Raport z Trójmiasta: zgłoszenia czytelników
- Dlaczego zamieściłem taki plakat? Nie zachowałem się prawidłowo, ale nie zdradziłem Marty. Ze swoją narzeczoną byliśmy razem ponad pięć lat. Bardzo ją kocham. Minęły w tym momencie niecałe 2 tygodnie od rozstania, a ja robię, co mogę, aby ją odzyskać.
Nie bez powodu Dawid umieścił plakat przy Trakcie św. Wojciecha - to właśnie tędy jego ukochana przejeżdża najczęściej.
- O miłość trzeba walczyć, a to jest miłość mojego życia - podsumowuje nieszczęśliwie zakochany Dawid.
Opinie (227) ponad 100 zablokowanych
-
2019-01-17 14:10
Puść jej Zenka Martyniuka
to wróci.
- 41 5
-
2019-01-17 14:23
drogie Panie, Kobiety - doceńcie co facet zrobił, próbował, może nieudolnie, ale jakiś pomysł miał- przestańcie (4)
się zachowywać jak rozfochane księżniczki, a potem w domu, przy szczelnie zamkniętych oknach ryczycie. jasne jak drań to go zostaw, ale może warto przemyśleć jak ktoś walczy o kobietę. ktoś tu napisał że nawiedzony, że desperat- ok może i tak jest- ale jakby tego nie zrobił to byś płakała że się nie stara i mu nie zależy prawda? ach wy kobiety, co my się z Wami mamy :)
- 88 29
-
2019-01-17 15:00
Samo sedno.
- 16 1
-
2019-01-17 15:21
(1)
O problemach się rozmawia i szuka rozwiązań, a nie kupuje ckliwe wyznania na ulicy.
- 12 10
-
2019-01-17 15:38
A jeśli ona nie chce z nim teraz rozmawiać?
- 13 2
-
2019-01-17 17:43
Dokladnie!
z moim, bylym juz, mezem, jak bylismy w fazie rozwodu, to fakt, ze przyszedl I zaoferowal, zebysmy jeszcze raz sprobowali, ale pod kilkoma warunkami. I teraz uwaga:
- mam rzucic dobrze platna prace, wyjechac z nim do UK I tam sobie znalezc prace I go utrzymywac, bo on planowal pojsc na bezplatne praktyki na pol roku;
- ze mam sie zmienic, bo choc to on zdradzil, to moja w tym wina, ze bylam niedobra;
- no i zeby jego owczesna kochanka sie nie dowiedziala o tej propozycji, "bo ja to zaboli"....
:):):)...Sami rozumiecie zenade uprawiana przez niektorych facetow! Tutaj byl level hard.
A ten od bilboardu jak podjal sie takiego kroku, to moze jeszcze warto dac mu szanse. Ja, choc takich rzeczy nie lubie, zastanowilabym sie ponownie.- 31 3
-
2019-01-17 14:26
kto patrzy na bilboardy? (5)
Przyznam że gdyby to mnie dotyczyło nie zwróciłabym w ogóle na to uwagi.
Plakat jest nieczytelny, a dobrana czcionka totalnie nietrafiona.
Fryteczko - jest nieczytelne
Pomysł dobry, wykonanie słabe.
Musisz jakoś dać jej znac żeby zwróciła na niego uwagę, bo sądzę że może to przeoczyć...- 30 9
-
2019-01-17 15:02
Może nosisz okulary lub zbyt szybko minęłaś bilboard, dla mnie czytelne, gdy jadę, choć mam 52 lata. (3)
facet się stara, zależy mu.
Mało takich.- 11 1
-
2019-01-17 15:48
no własnie... (2)
może dlatego że jak jade to skupiam się na drodze i na znakach, przejściach i innych uczestniach ruchu, a nie oglądam reklamy.
Druga kwestia to fakt, ze tych reklam, bilboardów jest za dużo, nie oglądam i nie wczytuje się w każde
chwytliwy bilboard jak np. poruszające się postacie czy ekstra podświetlenie zwróci moją uwagę, zwykły jak jeden z milionów przy drodze pozostaje bez mojej uwagi - po prostu są nudne... i za dużo ich....
i mam 42 lata :P- 5 4
-
2019-01-18 07:51
Ten jest w nocy podświetlony, (1)
do pracy rano jadę 50 km/h , omiatam wzrokiem i wiem o co chodzi,
da się przeczytać w sekundę lub dwie początek- trzy wersety, koniec też jest bardzo wyraźny- wiadomo o co chodzi.
Trudno nawet powiedzieć, że zawsze jadę 50 km/h, tam posuwamy się rano "tiptopkami" bo jest korek.
A w korku czytam całość.- 3 0
-
2019-01-20 12:52
W sekundę lub dwie da się tez przeoczyć ostatnie ostrzeżenie w życiu.
- 0 0
-
2019-01-18 15:24
Moze frytkę przyciąga taka czcionka i kolor
Pewnie koleś ją zna
- 3 0
-
2019-01-17 14:27
Brak zdjecia delikwenta, bylby bardziej czytelny (ja ten drugi baner). Nie mniej zycze powodzenia.
- 15 2
-
2019-01-17 14:28
Cikawe
Ciekawe czy przy rozwodzie tez bedzie bilboard(-;
- 20 7
-
2019-01-17 14:29
Mało oryginalny (2)
ten Gałczyński. Własny tekst byłby lepszy.
- 9 13
-
2019-01-17 15:03
Ten tekst mało oryginalny ? Jest ponadczasowy, niezwykły. (1)
- 16 0
-
2019-01-19 10:45
Kalosze mnie urzekły.
- 1 2
-
2019-01-17 14:36
Maciupka, biała czcionka na różowym tle. (1)
Do tego sporo tekstu. Jak przejeżdżając koło bilbordu zapoznać się z jego treścią? Jedynie jak się stanie w korku.
- 18 7
-
2019-01-17 15:05
Ja jechałam z prawidłową prędkością i sens odebrałam-, wystarczy przeczytać początek i koniec,
a osoba bezpośrednio zainteresowana zatrzyma się i na awaryjnych przeczyta całość :)
Maciupka czcionka ? Jest b.duża, a nocą z podświetleniem- wyraźnie jakbym kartkę trzymała w dłoni.- 13 2
-
2019-01-17 14:57
Fryteczko? Do dziewczyny mówi fryteczko? (6)
masakra
- 40 23
-
2019-01-17 15:04
Może pracują w Macu? :)
- 27 3
-
2019-01-17 15:06
Może jest miłośniczką frytek? (3)
Mój mąż mówi do mnie "Grubasku", choć nie jestem gruba, ani choćby otyła.
- 9 12
-
2019-01-17 15:40
Otyła to grubsza od grubej :)
- 21 0
-
2019-01-17 17:37
na pewno do innej tak nie mówi bo jest bardziej fit (1)
- 7 5
-
2019-01-18 07:56
Przy wzroście 174 ważę 64 kg- regularnie pływam (kiedyś w młodości trenowałam w szkole ),
a mój mąż ma duży brzuch .
Rzeczywiście, zamiast "otyła", powinnam napisać "nie mam nawet nadwagi".- 2 2
-
2019-01-17 17:31
Może zajeżdża od niej olejem :-D
- 12 2
-
2019-01-17 15:10
Fajny pomysl
Ale milosc jest slepa
- 13 1
-
2019-01-17 15:25
a mnie się podoba (3)
postarał się chłopak, może jednak jest coś wart. zależy oczywiście jaki numer wywinął. trzeba walczyć i podejmować próby kontaktu do końca
- 39 7
-
2019-01-17 22:13
pewnie alkoholik... (2)
Nie ma co siedzieć z takim....
- 3 4
-
2019-01-17 22:14
(1)
Jak ludzie oceniają bez żadnej wiedzy.
- 5 1
-
2019-01-18 07:57
Według siebie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.