- 1 Zobacz, jak rośnie baza treningowa Jaguara (32 opinie)
- 2 Problem z miejscami w zerówkach (211 opinii)
- 3 Wielkanocne atrakcje dla dzieci na weekend (1 opinia)
- 4 Jak imprezują młodzi rodzice? (75 opinii)
- 5 Dni otwarte szkół zawodowych (28 opinii)
- 6 500 miejsc więcej w rekrutacji do szkół średnich (132 opinie)
Miś Uszatek skończył 65 lat. Sentymentalna wystawa w NCK-u
Każde dziecko ma swojego ulubionego pluszowego przyjaciela. A Miś Uszatek to miś wyjątkowy, bo bliski już kilku pokoleniom dzieci. W tym roku mija 65 lat, od kiedy bohater ten ujrzał światło dzienne. Z tej okazji, a także w setną rocznicę urodzin jego twórcy - Zbigniewa Rychlickiego, Nadbałtyckie Centrum Kultury przygotowało Wystawę "Miś Uszatek". Oryginały ilustracji Zbigniewa Rychlickiego. W sobotnie popołudnie odbył się wernisaż i spotkanie z synem artysty. Wystawa potrwa do 6 marca. Wstęp wolny.
Sprawdź, jakie wystawy można obejrzeć w Trójmieście
Do 6 marca w Galerii NCK w Gdańsku dostępna będzie międzypokoleniowa i ponadczasowa wystawa, na której można obejrzeć oryginalne ilustracje Zbigniewa Rychlickiego - ojca Misia Uszatka. Dzięki uprzejmości Andrzeja Rychlickiego, syna artysty, możemy podziwiać prawie 100 oryginałów prac z Misiem Uszatkiem w roli głównej. Są to zarówno ilustracje do książek o najpopularniejszym polskim misiu, jak i do czasopisma dla dzieci pt. "MIŚ". Wydarzenie zapowiadaliśmy już wcześniej w naszym artykule Planuj Tydzień: koncerty karnawałowe, propozycje na ferie zimowe i wystawa Misia Uszatka.
100 oryginalnych ilustracji Misia
Warto tu przypomnieć, że prezentowane na wystawie ilustracje powstawały od 1957 roku do pięciu tomów książek o tytułowym misiu oraz do czasopisma "Miś".
- Uszatek zrodził się kilkanaście lat po II wojnie światowej, za żelazną kurtyną. Powstał z głębokiej potrzeby przywrócenia dzieciom świata bezpiecznego, pogodnego, z nutką beztroski. Kłapouchy miś wyłonił się dzięki współpracy dwóch wybitnych osobowości: ilustratora Zbigniewa Rychlickiego oraz poety, autora tekstów - Czesława Janczarskiego. Połączyli liryczną osobowość Kubusia Puchatka AA Milne'a z zakorzenioną w rosyjskiej bajce postacią sprawiedliwego i zantropomorfizowanego niedźwiedzia. Dzieci natychmiast pokochały Uszatka, nie tylko one, ich rodzice i dziadkowie również - mówiła kuratorka wystawy dr Krystyna Rybicka.
Galerie w Trójmieście
Opowiadania o Misiu Uszatku przełożono na wiele języków i zostały również sfilmowane. Wyprodukowano ponad 100 odcinków lalkowych animacji.
Twórca Uszatka, Plastusia, słonia Dominika i innych
Twórca słynnego misia z klapniętym uszkiem - Zbigniew Rychlicki (1922-1989) związany był przez wiele lat z różnymi wydawnictwami, szczególnie z Naszą Księgarnią. Oprócz Uszatka wykreował również wielu innych znanych i lubianych bohaterów, między innymi: Plastusia Marii Kownackiej, polską wersję "Dorotki z krainy Oz" Franka Bauma Pinia, słonia Dominika z "Proszę słonia" Ludwika Jerzego Kerna, niepowtarzalne "Klechdy domowe" zdobione kunsztownie drzeworytami, "U złotego źródła" Stefanii Wortman.
Może już niewielu pamięta, ale w 1982 roku twórca ten został laureatem prestiżowej Nagrody im. Hansa Christina Andersena w dziedzinie ilustracji przyznawanej przez jury Międzynarodowego Komitetu do spraw Książki dla Dzieci i Młodzieży (IBBY) za wybitne osiągnięcia artystyczne. Nagroda ta, często nazywana "Małym Noblem", to najważniejsze międzynarodowe odznaczenie, przyznawane od 1956 r. dla autorów i od 1966 r. dla ilustratorów za twórczość dla dzieci. Rychlicki otrzymał to wyróżnienie jako pierwszy i jedyny dotąd Polak.
Rychlicki we wspomnieniach bliskich
Na spotkaniu z synem i synową artysty, które zgromadziło sporą widownię w Sali Mieszczańskiej Ratusza, mogliśmy się dowiedzieć wielu ciekawostek z życia twórcy. Rozmowę prowadziła kuratorka wystawy - Krystyna Rybicka. Najpierw zaprezentowany był krótki film, podczas którego Zbigniewa Rychlickiego wspominała jego żona Halina. Dowiedzieliśmy się przede wszystkim tego, jakim człowiekiem był ten słynny ilustrator: jego bliscy wspominali go jako pracowitego, zaangażowanego i życzliwego. Według jego syna Andrzeja był doceniany i nagradzany, ale nie współmiernie do tego, jak powinien.
Nie zabrakło również akcentu humorystycznego. Andrzej Rychlicki opowiadał, że w Łodzi planowano uczcić pamięć Misia Uszatka poprzez zbudowanie fontanny w kształcie słynnego Misia, który miał "tryskać wodą". Na szczęście powstała rzeźba, a nie fontanna, i była to pierwsza postać, która pojawiła się na turystycznym szlaku "Łódź Bajkowa".
Gratka dla fanów ilustracji i starych bajek
Jeśli chodzi o samą ekspozycję, to jest to skromna wystawa, którą na pewno warto obejrzeć ze względu na prezentowane tu oryginalne plansze. Część z nich jest szkicowana albo rysowana, niektóre malowane, kolorowane plakatówkami lub akwarelami, a inne są kolażami z elementami wycinanek. Fani polskiej ilustracji i starych bajek na pewno nie będą zawiedzeni. Trochę gorzej z najmłodszym pokoleniem, które nie zna już tak dobrze Uszatka jak roczniki 70. czy 80., które darzą misia sporym sentymentem. Brakło również kontekstu i szerszej perspektywy, o które warto było się pokusić - wystawę można było rozszerzyć o dodatkowe eksponaty czy nawet gadżety z Misiem, filmy video lub stare książki i czasopisma, co na pewno wzbogaciłoby całość.
Warsztaty plastyczne dla dzieci
Poza wystawą organizatorzy zaplanowali szereg imprez towarzyszących - 21 stycznia odbędzie się Misiowa sobota. Dzień familijny, czyli warsztaty dla dzieci w wieku od 5 do 10 lat. Wstęp 10 złotych. Odbywają się także "Stempelkowe warsztaty" dla grup zorganizowanych. To zajęcia dostępne we wtorki i środy od 23 stycznia do 1 marca 2023 po wcześniejszym zgłoszeniu, dla dzieci w wieku 6-9 lat. Cena 60 zł za grupę. A na koniec Pożegnanie z Misiem Uszatkiem, czyli oprowadzanie kuratorskie po wystawie. Ekspozycja czynna jest do 6 marca, codziennie w godzinach 10:00-18:00. Wstęp wolny.
Wydarzenia
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2023-01-16 04:41
Mój ukochany miś (3)
Zawsze tydzień na niego czekałam, bajka trwała z 15 minut a płakałam godzinę jak się skończyła. Mama mnie pocieszała że za tydzień znowu będzie.
- 48 2
-
2023-01-16 21:11
Za Tuska misio musiałby jeszcze dwa lata pracować (1)
- 6 11
-
2023-01-17 05:49
We twoim przypadku Miś Kolabor.
- 4 1
-
2023-01-16 21:21
Ja tez plakalam po bajkach w telewizji.
- 2 0
-
2023-01-15 19:17
Dzisiejsze Dzieci nie interesują się (2)
Niestety takimi spokojnymi bajkami.Jak włączysz to dziecku starszemu niż 6 lat zobaczysz twarz pełną nienawiści;) teraz musi być szybko dużo krzyku hałasu akcja non stop a i tak nie ma gwarancji że dzieciaki nie znudzi się po 5 minutach
- 21 6
-
2023-01-16 09:06
Czego oczekujesz, skoro sam nie dajesz przykładu?
Nie zgadzam się z tą opinią. Dzieci są różne, tak samo jak dorośli. Jeśli od małego zostawia się dzieci same ze smartfonami przyklejonymi do buzi, to potem się nie ma co dziwić, że jako starsze oglądają tylko "krzyk i hałas". Brak koncentracji i uwagi też wynika w głównej mierze z tego. Dzieciaki są zostawione samym sobie, jak dawniej - tyle tylko,
Nie zgadzam się z tą opinią. Dzieci są różne, tak samo jak dorośli. Jeśli od małego zostawia się dzieci same ze smartfonami przyklejonymi do buzi, to potem się nie ma co dziwić, że jako starsze oglądają tylko "krzyk i hałas". Brak koncentracji i uwagi też wynika w głównej mierze z tego. Dzieciaki są zostawione samym sobie, jak dawniej - tyle tylko, że my mieliśmy podwórko, trzepaki, łażenie po drzewach, a w tv tylko Misia Uszatka i Koralgola, a one mają dostęp do internetu zazwyczaj 24h/24h. Świat przyspieszył, a dorośli wcale nie uczą dzieci jak nie dać się porwać temu i żyć wolniej.
- 10 1
-
2023-01-15 20:50
Zależy co się dzieciom czytało we wczesnym dzieciństwie, zależy o czym się z nimi rozmawiało i jak przekazywało swoją historię
- 22 2
-
2023-01-15 10:42
misie lubią dzieci, dzieci lubią misie (3)
Mis Uszatek i pojedyncze dzieci wśród publiczności? Smutne
- 8 4
-
2023-01-15 12:47
Bo współczesne dzieci oglądają Misia Smartfonisia.
- 24 0
-
2023-01-15 11:50
Dlaczego? (1)
przecież to ci dorośli są tymi dziećmi, które pokochały tego Misia Uszatka.
- 57 1
-
2023-01-16 21:24
Bardzo go kocham
O tak to ja dorosła dziś ,pokochałam tego misia wtedy ale moje dzieci też kochają Uszatka, zadbałam o to aby mogły go pokochać.
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.