• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Młodzieżowy wolontariat poligonem doświadczeń. "To przygoda warta wysiłku"

Wioleta Stolarska
30 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Co roku setki wolontariuszy uczestniczą podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co roku setki wolontariuszy uczestniczą podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Działają w hospicjach, domach dziecka, schroniskach dla zwierząt, ale też na imprezach sportowych czy w muzeach - wolontariusze, bo o nich mowa, to często młodzi ludzie, którzy swoją pasją, entuzjazmem i energią dzielą się z innymi. Wolontariat młodzieżowy może być wspaniałą przygodą, to jednak nie tylko zbieranie cennych doświadczeń, ale i osiągnięcia, które przydają się podczas rekrutacji do szkół średnich. Trzeba się jednak do tego dobrze przygotować. Jak zostać wolontariuszem w Trójmieście?



Czy udzielałeś(-aś) się kiedyś wolontaryjnie?

Jak się okazuje, młode pokolenie jest coraz częściej chętne do pomocy. W całym Trójmieście to kilkaset osób, które swój czas poświęcają, by pomagać innym.

Doświadczeni wolontariusze przekonują, że przygodę z tą aktywnością najlepiej zaczynać bardzo wcześnie. Młodzież, która nie jest jeszcze aktywna na rynku pracy dysponuje zwykle ogromnym kapitałem czasu, ten najlepiej poświęcić innym.

Czytaj też: "Jesteśmy potrzebni, czekają na nas". Wolontariusze w szpitalach są dobrą energią

Przykład idzie z góry



Poprzez wolontariat otrzymujemy wiele niematerialnych korzyści - doświadczenia, które mogą przydać się w pracy, pokonanie nieśmiałości, otwartość, sytuacje, których w codziennym życiu byśmy nie doświadczyli.

- Wolontariat to często pierwsza aktywność poza kręgiem szkoły czy rodzicami. To zetknięcie się z nowymi ludźmi, obowiązkami. Uczy zaradności, odpowiedzialności, ale też daje mnóstwo poczucia wartości i wzmacnia nasze dobre cechy - mówi Zuzanna Ostrowska, animatorka Wolontariatu z Sopockiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu.
Jak przekonuje, przykład idzie z góry, warto więc, żeby to czasem rodzice zrobili pierwszy krok i zapisali się jako wolontariusze, angażując swoje dzieci do pomocy.

- Gdy rodzice dają przykład swoją postawą, dzieciom łatwiej jest angażować się w społeczne akcje, w końcu stanie się to dla nich naturalną częścią życia. To przygoda warta wysiłku - uważa.

Fundacje, ośrodki i centra wolontariatu w Trójmieście


Relacja ze spaceru z psami ze Schroniska Promyk. Relacja ze spaceru z psami ze Schroniska Promyk.

Od nastolatków po seniorów



Choć nie obowiązuje granica wiekowa, najczęściej osoby, które nie ukończyły jeszcze 18 roku życia do wolontariatu muszą zgłosić się z pozwoleniem rodzica czy opiekuna prawnego.

- W naszej bazie znajdują się zarówno uczniowie gimnazjów, licealiści, osoby dorosłe - studenci, osoby pracujące, jak i bezrobotne, chcące poświęcić swój wolny czas na pomoc innym - mówi Marta Łaska z Gdyńskiego Centrum Organizacji Pozarządowych.
Wolontariuszem może zostać tak naprawdę każdy, kto ma odrobinę czasu i chęci. To również okazja do rozwinięcia swoich zainteresowań i nabrania doświadczenia.

- Staramy się dobierać oferty tak, by zgadzały się co do zainteresowań, możliwości czasowych, charakteru czy temperamentu. W zależności od tego, na czym danej osobie najbardziej zależy - czy chce poznać nowych ludzi, czy ma to być przygotowanie do ścieżki zawodowej, czy rozwinięcie talentów - wymieniać można w nieskończoność. Kiedyś usłyszałam, że wolontariusz musi być osobą przebojową, duszą towarzystwa. Niekoniecznie - można z powodzeniem realizować swój wolontariat online, można pomagać np. w bibliotece, niekoniecznie mając kontakt ludźmi, a raczej z książkami i komputerem. Możliwości jest wiele, każdy może znaleźć coś dla siebie - przekonuje Zuzanna Ostrowska.
Oczywiście w zależności od rodzaju wolontariatu - np. tego, czy odbywa się w takim miejscu jak dom pomocy społecznej czy hospicjum, gdzie pomagamy przy pielęgnacji osób starszych czy chorych wymagane mogą być odpowiednie kwalifikacje.

- Zdecydowanie jednak najważniejsze są tu dobre intencje, chęć pomocy innym i odrobina wolnego czasu. Wolontariuszem może zostać dosłownie każdy, bez względu na płeć, wiek czy wykształcenie. Wolontariusze wypełniają formularz, w którym zawarte są pytania na temat ich predyspozycji czasowych i zainteresowań - wówczas łatwiej nam kontaktować się, jeśli poszukujemy wolontariuszy do akcji o konkretnej tematyce - wyjaśnia Marta Łaska.
Miejsc do realizowania się w wolontariacie na pewno nie brakuje - to chociażby czytanie książek, rozmowa, spacery, ale też pomoc przy wydawaniu posiłków czy praca w ogrodzie. Wystarczy oszacować swoje mocne strony i ustalić, jakimi umiejętnościami możemy podzielić się z innymi.

Czytaj też: Jak rozpocząć karierę zawodową?

Wśród młodych osób szczególnie popularny jest wolontariat akcyjny, czyli pomoc przy różnego rodzaju wydarzeniach - koncertach, festiwalach, wydarzeniach sportowych. Wśród młodych osób szczególnie popularny jest wolontariat akcyjny, czyli pomoc przy różnego rodzaju wydarzeniach - koncertach, festiwalach, wydarzeniach sportowych.

Wsparcie na koncertach, festiwalach, wydarzeniach sportowych



Wśród młodych osób szczególnie popularny jest wolontariat akcyjny, czyli pomoc przy różnego rodzaju wydarzeniach - koncertach, festiwalach, wydarzeniach sportowych. Można spokojnie je pogodzić z obowiązkami szkolnymi i pozaszkolnymi.

- W tym momencie w naszej bazie "Aktywni w Sopocie" mamy blisko 700 osób. Baza stale się rozrasta. Trudno określić, ile osób angażuje się w działania społeczne. W samym Sopocie mamy 380 zarejestrowanych organizacji pozarządowych, na ich rzecz często działają wolontariusze. Jedno wiemy na pewno - wolontariat staje się coraz bardziej popularny - przyznaje animatorka wolontariatu z Sopockiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu.
W gdyńskiej bazie centrum wolontariatu również zgłasza się coraz więcej zainteresowanych osób, na stałe zarejestrowanych jest ok. 50 wolontariuszy.

- Ze swojej strony zapewniamy wolontariuszom odpowiedni nadzór podczas pełnionego wolontariatu, w razie potrzeby wystawiamy zaświadczenie do szkoły, potwierdzające zrealizowany wolontariat lub usprawiedliwienie nieobecności na lekcjach, przekazujemy również informacje (mailowo, poprzez zamieszczanie ogłoszeń w internecie lub telefonicznie) o możliwości uczestnictwa w kolejnych imprezach czy długoterminowych akcjach. O przyznaniu funkcji wolontariusza decydują pracownicy Gdyńskiego Centrum Organizacji Pozarządowych, jednak przeważnie zapotrzebowanie jest na tyle duże, że nie odrzucamy zgłoszeń - chyba, że jedynie pośredniczymy w przekazaniu danej informacji - wówczas decyduje o tym organizator imprezy lub organizacja pozarządowa, która zgłosiła zapotrzebowanie na pomoc wolontariuszy - mówi Łaska.
Coraz częściej organizacje powołują też stanowisko koordynatora wolontariuszy. Taka osoba ma za zadanie przydzielić obowiązki, dopasować je do możliwości i umiejętności danej osoby. Jest w stałym kontakcie z wolontariuszem i monitoruje na bieżąco, czy wolontariusz czerpie satysfakcję ze swoich działań, czy wszystko działa, jak należy.

- Należy też pamiętać, że wolontariuszowi przysługuje ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków. W wypadku, gdy decydujemy się na współpracę powyżej 30 dni porozumienie, które podpisujemy z organizacją jest automatycznie naszym ubezpieczeniem. W wypadku wydarzeń akcyjnych organizacja dodatkowo ubezpiecza swoich wolontariuszy - dodaje Ostrowska.
Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku swoim wolontariuszom przygotowuje zaświadczenia z informacjami, jak długo i gdzie odbywał się wolontariat. Takie informacje mogą okazać się przydatne podczas ubiegania się o pracę - wolontariat w CV bardzo wzbogaca życiorys. Oprócz tego wolontariusze mogą czasem korzystać ze specjalnych szkoleń - pierwszej pomocy, komunikacji interpersonalnej, zachowania podczas imprez masowych itp. Żeby zastać wolontariuszem w Gdańsku, wystarczy umówić się na spotkanie informacyjne, które odbywa się parę razy w miesiącu.

Opinie (62) 7 zablokowanych

  • (1)

    Wolontariuszy działających w hospicjach, schroniskach dla zwierząt, szpitalach podziwiam. Mają z tego satysfakcję, a pomagają innym.

    Natomiast zastanawiam się nad tzw. "wolontariatem" na imprezach sportowych. Tam "wolontariusze" po prostu pracują za darmo. Ok, punktują sobie, zbierają doświadczenia, czasem dostaną jakieś ciuchy czy gadżety. No i mają co wpisać do CV. Potem potencjalny korpopracodawca albo osoba z działu HR czyta takie CV i widzi wpis: "wolontariusz na imprezach sportowych". Dla niego to super kandydat na pracownika. Będzie robił nadgodziny za darmo :)

    • 10 1

    • za darmo

      • 0 1

  • Pani Violeto, co to? Macie juz zime w Gdansku i na Wybrzezu? (1)

    • 1 0

    • majom

      • 0 0

  • Wolontariat na Euro 2012 (1)

    Komercyjna impreza z miiinowymi zyskami i uwga.... Wolontariat do obsługi a pasibrzuchy na trybunach

    • 12 2

    • otrzymalem darmowa pilke

      • 0 0

  • Hm, w przypływie dobrych uczuć? OK, ale... (5)

    nic tak nie hańbi jak darmowa praca, tam, gdzie powinno się otrzymywać zapłatę

    • 15 7

    • Bzdura, człowiek , który chce i może pracowac jako wolontariusz jest godny szacunku i podziwu, (2)

      to jego wolna wola, że chce pracować za darmo.

      • 3 2

      • To nie praca.... (1)

        To dobra wola..... chęć....

        • 1 1

        • naga chęć

          • 0 0

    • Opinia wyróżniona

      Wywodzę się z wolontariatu, jak ktoś kiedyś podsumował. (1)

      Uczyłam się pomocy innym od rodziców, przerabiam nadal w rożnych odsłonach, więc doceniam każdą jego formę. Doceniam i polecam - każdy znajdzie coś dla siebie. O ile chce.

      • 8 3

      • wywodzisz sie, ale z trollingu

        za darmo ;)

        • 1 1

  • (14)

    Ja rozumiem pomoc potrzebującym, czy zbieranie na wośp czy na chore dziecko. Ale z tymi koncertami , imprezami to już przesada. Poprostu szukanie sposobu na obniżenie kosztów. Ale jak ktoś chce to czemu nie, jego czas.

    • 48 4

    • To samo jakieś obozy, kolonie itp. (2)

      Przecież to normalna praca, co z tego, że sobie np. wyjedziesz nad morze? Przecież można też jechać nad morze sprzedawać watę cukrową - pojedziesz i zarobisz. Nie rozumiem takich ludzi, nie dajcie sobie wmówić, że to nie praca tylko "pomoc". Ty pomagasz a ktoś inny zgarnia kasiorę. Identycznie z polityką albo ze zwierzętami - bo ja "pomagam" np. koniom w Sopocie a potem Janusz wozi nimi turystów i kosi podwójny hajs, bo nie musi za "pomoc" płacić. Jak pracujesz za darmo to mów, że pracujesz za darmo a nie się wykręcasz ładnymi słowami.

      • 8 5

      • (1)

        Teraz taka moda się zrobiła z tym wolontariatem a zaczęło się od Euro 2012. A tak naprawdę w wielu przypadkach to praca za darmo bo ktoś na koniec z tego zyski ciągnie.

        • 11 0

        • Polowa etatów w Gdansku to wolontariat lub staze.

          normalnej pracy z moim wyksztalceniem nie ma.

          • 2 0

    • nie rozumiesz - na zachodzie bardzo czesto wielkie festiwale opierają się na wolontariacie (9)

      bo są tworzone przez osoby prywatne (dopiero po jakimś czasie czasem dostają dotacje)

      gdyby nie wolontariusze to nie istniałyby w takim wymiarze np. w Toronto:
      - International Film Festiwal (jeden z 3 największych i najważniejszych na świecie, z setkami filmów i dziesiątkami tysięcy widzów),
      - The Beaches International Jazz Festival (setki tysięcy bawiacych się na ulicy ludzi i zespoły muzyczne grające co 10 metrów)
      - Caribana (największy po Rio uliczny festiwal 'karnawałowy')
      - Ashkenaz Festival - wielki festiwal kultury Żydów 'wschodnich'

      • 2 15

      • (5)

        Jak rozumiem twórcy też występują za darmo, dopiero potem jak przyjdzie dotacja to ew. im zapłacą.

        • 10 1

        • czasem tak występują za darmo wyobraź sobie (4)

          no ale Kanada to zachód a nie wschód, gdzie liczy się tylko mamona

          ale pomijając to czy komuś się płaci, to nie wiem czy rozumiesz, że albo festiwal jest ogólnodostępny albo płatny

          jeśli ogólnodostępny/darmowy, to w jakiś sposób trzeba pokryć koszty, jednym ze sposobów jest właśnie wolontariat

          • 0 8

          • Elektrownia, ochrona katering i inni (3)

            Też robią za darmo. Lenin wiecznie żywy.

            • 10 1

            • stan twojego umysłu wykazuje rozdygotanie intelektualne (2)

              co chciałes wydukac dziecko?

              - elektrownia może sponsorować impreze i wtedy prąd będzie 'za darmo'
              - ochrona na wielu imprezach składa się z wolontariuszy, pewnie do ciebie przemówi 'ochrona' pielgrzymek
              - katering...? wyobraź sobie że tak często ludzie robią ciasta, przyjmują ludzi u siebie w domach, zapewniają wyżywienie - na zachodzie, nie w cebulandii

              w twoim umyśle Lenin owszem jest wiecznie żywy - bo jak za socjalizmu czy się stoi czy się leży...

              • 0 7

              • Pisząc "dziecko" potwierdzasz, żeś "dziadek", elektrownia nie sprzedaje prądu, nie te czasy...

                • 0 1

              • Juz widze jak musiales dojechac kolege: 'ochrona pielgrzymek' jasnie oświecony czy oświecona.
                Nie ma nic za darmo,

                • 2 1

      • Pewnie że by nie istniał - bo płacąc za pracę impreza by się nie domknęła finansowo

        • 1 0

      • (1)

        Dzisiaj nic nie może istnieć bez dotacji, zapomóg itp. Takie czasy nawet majątek się z pracy nie bierze

        • 11 1

        • Owszem, ja zarabiam praca, ale jestem z innego pokolenia

          Ludzi samodzielnych, odpowiedzialnych i myślących.

          • 4 2

    • Nie wośp tylko owsiak.

      B

      • 1 0

  • (1)

    Znależli sobie biznes na młodych naiwnych.

    • 13 5

    • Nie ma przymusu!!!!!!

      Bbb

      • 0 0

  • Chyba tylko po to żeby punkty zbierać w szkole

    • 3 3

  • gdańsk,miasto cwaniaków. (1)

    • 14 3

    • Ku pamięci

      idź przez życie śmiało,
      miej wesołą minkę,
      łap szczęście za ogon i duś jak cytrynkę! :D

      • 4 0

  • dajcie tym młodym ludziom spokój i przestańcie je wykorzystywać.

    • 12 7

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane