Szukasz plaży przyjaznej rodzinom z dziećmi, a przy tym bogatej w atrakcje zarówno dla starszych, jak i dla najmłodszych? Tym razem odwiedzamy i oceniamy plażę w Brzeźnie. Piszcie, co wam się tam podoba, czego brakuje lub co chcielibyście zmienić.
tak, uwielbiam tę plażę i zawsze tam jeżdżę
31%
tak, ale tylko dlatego, że Brzeźno mam najbliżej
25%
byłem(łam) kilka razy
14%
nie, za dużo tam ludzi. Poza tym jest głośno, wszędzie biegają dzieci
9%
nie, chciał(a)bym, ale mi nie po drodze
6%
nie, nie lubię tego miejsca
15%
Zbliżając się do plaży w Brzeźnie ciężko nie zauważyć, że miejsce to, począwszy od samego deptaku, to prawdziwe eldorado dla najmłodszych. Atrakcje kuszą dzieci na każdym kroku, począwszy od podnoszących się i grających samochodzików, helikopterów, karuzel, przechodząc do wypożyczalni minigokartów, czy rowerów, kończąc na trampolinie oraz wielkich zjeżdżalniach usytuowanych na samej plaży.
Od razu widać też, że knajpy i restauracje położone przy nadmorskim deptaku otwarte są na rodziny z dziećmi, można tam bez problemu wjechać wózkiem, a nawet podjechać z nim do stolika.
Poza tym, miłośnicy rowerów mają do dyspozycji duży stojak rowerowy, który znajduje się nieopodal plaży. Rodziny z małymi dziećmi mogą swobodnie przyjechać na plażę autem. Znajduje się tu duży parking, więc w tygodniu nie powinno być problemów z wolnym miejscem.
Zobaczmy, jak plaże oceniają miejscowi oraz przyjeżdżający tu turyści.
-
Przyjechaliśmy tu dwa dni temu i bardzo nam się podoba - mówi pani
Marta z Włocławka, która spędza w Trójmieście urlop. -
Jesteśmy zadowoleni z wyboru plaży, bo nawet dzieciaki mają zajęcie. Jak znudzi im się leżenie czy zabawa w wodzie, idę z nimi na deptak, gdzie atrakcji nie brakuje. Mogą pojeździć na koniku, poskakać, przejechać się kolejką, ciuchcią - fajnie! Zauważyliśmy też z mężem, że nawet z wózkiem można wejść na plażę. Jest tu daleko wysunięty w głąb plaży podest, z którego korzystają rodzice małych dzieci.
W podobnym tonie wypowiada się również pani
Andżelika z Elwiszewa.
-
Przyjechałam tu z przyjaciółką i dziećmi i plażę wszyscy oceniamy bardzo dobrze. Najbardziej cieszy nas samo morze i fale, ale dzieci poza zamkami z piasku i kąpielami, korzystają też z trampolin, zjeżdżalni tu dostępnych i innych atrakcji. W Brzeźnie czujemy się dobrze, dlatego przyjeżdżamy tu od kilku lat.
Wielu turystów, z którymi rozmawialiśmy, przyznało zgodnie, że nie interesują ich atrakcje nadmorskie, a sama plaża, piasek i woda.
-
Te standardowe, płatne atrakcje nas nie interesują. Zabawy przy wodzie i w piasku, które sami sobie organizujemy, to jest to, co uwielbiamy - opowiadają pan
Daniel i pani
Agnieszka z Krakowa z 7-letnim Dominikiem i trzyletnim Michałem. -
Naszym zdaniem niczego tu nie brakuje, są przebieralnie, toalety, deptak z wieloma restauracjami, gdzie można coś zjeść, wypić. Przyjeżdżamy tu już czwarty raz, wcześniej byliśmy też w Jelitkowie, ale wolimy Brzeźno, lepiej się tu czujemy, jest też mniej tłoczno.
-
Przyjechałam do Gdańska z dziećmi i z koleżanką ze Śląska. Przyznam, że najbardziej liczy się dla nas woda, plaża i odpoczynek. Dzieci korzystają z morza, kąpią się albo siedzą na brzegu i bawią się w piasku - opowiada pani
Justyna.
Koleżanka pani Justyny nieco gorzej ocenia plażę i w rozmowie z nami skupiła się na eksponowaniu braków.
-
Jeśli chodzi o udogodnienia dla rodzin z dziećmi, oceniam tę plażę średnio. Oczywiście są atrakcje, ale wszystkie płatne, a wiadomo, że jak jednemu dziecku kupię bilet na gokarty, drugie i trzecie też będzie chciało. Z darmowych atrakcji nie ma tu nic. Zauważyłam też, że na plaży jest dramat z toaletami. Stoją przenośne, ale proszę sobie wyobrazić, z małym dzieckiem do toi toja, o przewijaku w takich warunkach w ogóle można zapomnieć. Dużo do życzenia pozostawia też czystość plaży, w piasku znaleźć można nie tylko papierosy, ale i szkła - opowiada pani
Marta.
Na czystość i brak toalet narzeka też pani
Anna z Dolnego Śląska, która na tej plaży była wiele tat temu.
-
W zasadzie, jeśli chodzi o atrakcje dla dzieci, wszystko tu jest, ale sama plaża z pewnością nie należy do najczystszych - mówi babcia siedmioletniego Jasia, która przyjechała do Brzeźna z Dolnego Śląska.
- Brakuje też toalet, widziałam tylko dwa toi toje, w dodatku płatne, i to nie mało, bo 2,5 zł/os. Na atrakcje płatne, jak zamki, trampoliny, zjeżdżalnie, nie zwracamy uwagi, nie jest to dla nas ważne. Przyznaję, że ta plaża w ogóle się zmieniła, byłam tu wiele lat temu i widzę kolosalne zmiany. Wcześniej ta plaża nie nadawała się zupełnie do użytku, nie można było się też kąpać. A jak Brzeźno oceniają miejscowi?
- Z dzieckiem jestem tego lata na plaży pierwszy raz. Wózka nie brałam, bo wiadomo, że ciężko się z nim dostać na plażę - opowiada pani
Agata z Brzeźna. -
Moja córeczka jest jeszcze mała, więc nie korzystamy z atrakcji takich jak trampoliny, zjeżdżalnie, ale jak podrośnie, na pewno zaczniemy. W mojej ocenie, świetnym pomysłem dla dzieci jest plac zabaw znajdujący się niedaleko plaży.
-
Mieszkam blisko, więc wybór tej plaży jest dla mnie wygodny. Mam też nieco starsze dzieci, w wieku przedszkolnym i szkolnym, dla których atrakcje, jakie się tu znajdują, są w zupełności wystarczające - mówi pani
Katarzyna, mieszkanka Brzeźna. -
Z młodszym synem korzystamy też z placów zabaw i ścieżek rowerowych - to nas interesuje najbardziej. Różnie bywa tu z czystością plaży, ale czasami to wina samych turystów, woda też jest zanieczyszczona, na to z kolei nie mamy wpływu. Jeszcze jedna uwaga, brakuje toalet.
Brak toalet przy i na plażach rzeczywiście doskwiera wypoczywającym tu ludziom. Sami przyłapaliśmy kilkoro plażowiczów na załatwianiu potrzeb fizjologicznych tuż przy nadmorskich wydmach.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy