• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najbardziej znane trójmiejskie zespoły lat 90.

Alicja Olkowska
5 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

Blenders - Ciągnik Official Video:

Lata 90. to czasy, do których dzisiejsi trzydziestokilkulatkowie szczególnie lubią wracać pamięcią, choć oczywiście nie tylko oni. Ważne miejsce w tych wspomnieniach zajmuje muzyka - jedyna w swoim rodzaju, uwolniona już spod cenzury i uskrzydlona nową rzeczywistością. Polska rozrywka wiele zawdzięcza zespołom z Trójmiasta. To niepodrabialny miks wszystkiego, co dobre i złe z lat 90. i właśnie dlatego tak wyjątkowe. Przypomnijcie sobie trójmiejskie zespoły, które trzy dekady temu wyznaczały muzyczne trendy.



Imprezy online w Trójmieście


Blenders



Który z wymienionych zespołów najlepiej pamiętasz z lat 90.?

To była prawdziwa mieszanka wybuchowa i powiew świeżości na polskiej scenie muzycznej. Choć Blendersi działali od 1991 r., to popularność nadeszła dopiero w 1996 r., gdy światło dzienne ujrzała ich druga płyta, "Fankomat". To właśnie na niej znalazł się słynny "Ciągnik", utwór, który do dziś kojarzy się z rozbujanym latem '96.

Zespół wypuścił jeszcze kilka singli, które ciepło zostały przyjęte przez fanów i stacje radiowe, m.in. "Biribomba", "Owca" i "Czuję, że ja muszę". Działał do 2001 r.

W 2016 r. pisaliśmy o nowym biznesie byłego wokalisty Blendersów Szymona Kobylińskiego, który po rozpadzie zespołu zajął się swoją drugą największą pasją, kolarstwem, i zaczął produkować luksusowe rowery miejskie. Tak w 2016 r. wspominał w rozmowie z nami muzyczną karierę:

- To jest chaotyczny świat - nie mogłem się w nim odnaleźć. Cały romantyzm zawodu muzyka sprowadza się do kilku chwil na scenie. Rzeczywiście fajnie na niej stać, za tym nawet trochę tęsknię, ale cała reszta: siedzenie na próbach w jakiejś śmierdzącej kanciapie, boląca głowa, osiem godzin łupania tego samego numeru - do tego wszystkiego bym nie powrócił. (...) Nasz hit - "Ciągnik" - wytwórnia chciała przecież w ogóle usunąć z płyty.

O.N.A. - Kiedy powiem sobie dość:

O.N.A.



Jeden z najważniejszych zespołów lat 90. Wyjątkowe połączenie dosadnych i przejmujących tekstów Agnieszki Chylińskiej z chropowatym, ale też melodyjnym rockowym brzmieniem. Formacja nie do podrobienia i też przez wielu do dziś nieodżałowana.

Trudno zliczyć wszystkie przeboje O.N.A., które w latach 90. najpierw słuchaliśmy na walkmanie, a potem discmanie. Co istotne, do dziś wciąż są grane przez stacje radiowe i wykonywane w nowych aranżacjach podczas solowych koncertów Chylińskiej. "Drzwi", "Koła Czasu" czy "Kiedy powiem sobie dość" to pokoleniowe songi, które budowały wrażliwość wielu ówczesnych nastolatków.

Są jednak też tacy, którzy debiutancki album O.N.A. "Modlishka" z perspektywy czasu oceniają z dystansem. Nie odmawiają mu ważnego wkładu w rozwój polskiego rocka i wiarygodności, ale według nich muzyka ta straciła na aktualności.

- "Modlishka" jak dla mnie tylko we fragmentach wytrzymuje próbę czasu, całość pasuje do kategorii "grzeszna przyjemność" i uważam, że trudno byłoby jej przyciągnąć nowych fanów w 2017 r. Sentymentu nie da się jednak tak łatwo pokonać i dla każdego, kto zasłuchiwał się w tych dziewięciu kawałkach tuż po ich premierze, to wciąż będzie wartościowy materiał. I to jest najważniejsze - tak po latach oceniał album Jarek Kowal.

Retrorecenzje: O.N.A. - "Modlishka"



Quiz Muzyka i Trójmiasto. Sprawdź swoją muzyczną wiedzę Średni wynik 55%

Muzyka i Trójmiasto. Sprawdź swoją muzyczną wiedzę

Rozpocznij quiz


Apteka - Menda (bez cenzury) 1995:

Apteka



Zespół z Gdyni, którego początki sięgają 1983 r., w latach 90. doczekał się dość burzliwej historii: aż dwukrotnie był zawieszany (w 1993 i 1998 r.). To dekada ważna nie tylko ze względu na wydanie aż sześciu płyt, ale też na dołączenie do zespołu Olafa Deriglasoffa, znanego już m.in. z Dzieci Kapitana Klossa - to właśnie po jego namowach w 1994 r. założyciel Apteki Jędrzej "Kodym" Kodymowski reaktywował formację. Wspólnie nagrali dwie płyty "Menda" (1994) i "Spirala" (1996).

Cykl "Trójmiejskie zespoły" - wszystko o lokalnej scenie muzycznej



Apteka to legenda trójmiejskiej sceny alternatywnej i co istotne, wciąż aktywna koncertowo. Gdyby nie pandemia, 6 listopada fani, jak co roku o tej porze, mogliby spotkać się z Kodymem i jego zespołem w klubie Ucho. Wydarzenie z racji obostrzeń zostało jednak odwołane.

Big Cyc - Makumba:

Big Cyc



Kto nie zna piosenki o pociesznym Makumbie, który przyjechał do Polski studiować, ale skinheadzi mu tu żyć nie dali, niech pierwszy rzuci kamieniem. To był jeden z największych przebojów 1996 r. (zdobył m.in. pierwsze miejsce na Liście przebojów Programu Trzeciego). Ale Big Cyc lat 90. to nie tylko Makumba, to także długa lista płyt i singli oraz zaangażowane politycznie i społecznie teksty, które wielokrotnie wywoływały w mediach gorącą dyskusję, przysparzając zespołowi tylu samo fanów, co wrogów.

Jako ciekawostkę dodamy, że w teledysku w Makumbę wcielił się Joel Pedro Muianga, pochodzący z Mozambiku trener fitnessu. Dziś jego córka Natalia Capelik-Muianga rozwija karierę muzyczną, występując m.in. w znanych programach talent-show.

Szukali sławy w telewizji. Uczestnicy "The Voice" z Trójmiasta



Wywiad z Illusion 1993 rok:

Illusion



Illusion to zespół z bogatą historią i oddanymi fanami, którzy wiernie towarzyszą mu na przestrzeni lat. Formacja zmieniała się, zawieszała działalność i ją wznawiała, lecz miłośnicy Tomasza "Lipy" Lipnickiego wciąż przy nim trwają i czekają na koncerty. Dziwić to jednak nie powinno, bo Illusion wniósł spory wkład w polską muzykę rockową, więc tym bardziej powinniśmy się cieszyć, że jego korzenie sięgają Trójmiasta.

Cenne są zwłaszcza trzy pierwsze płyty zespołu (wydane kolejno w 1993, 1994 i 1995 r.) - każda zdobyła status złotej. Posypały się też wyróżnienia, w tym nominacje do Fryderyków, które w latach 90. uchodziły się najcenniejszą nagrodę w branży muzycznej. Rok 1999 przyniósł jednak decyzję o zawieszeniu działalności zespołu (pożegnalny koncert odbył się w studenckim klubie Kwadratowa jesienią tego samego roku), a tak w jednym z wywiadów motywował ją Lipa:

- Byliśmy zmęczeni. Graniem, koncertami, sobą nawzajem. Rynek fonograficzny w Polsce przeżywał gwałtowne załamanie. Zamiast 60 tys. płyt sprzedaliśmy 10 tys. To był też gwoździk do trumny. Wystarczyła iskra. Strzeliliśmy focha, rozstaliśmy się.
Z czasem jednak zespół postanowił się reaktywować, najpierw sporadycznie w ramach specjalnych koncertów, a potem oficjalnie wznawiając działalność. Ostatnia płyta Illusion pochodzi z 2018 r., a my tak ją recenzowaliśmy na łamach portalu (czytaj tutaj).

Golden Life - Dobra Dobra Dobra (1998 rok):

Golden Life



Grupa, która w pierwszej połowie lat 90. osiągnęła wiele: wysoką pozycję na Trójmiejskiej Scenie Alternatywnej oraz status ogólnopolskiej gwiazdy. Przyczyniły się do tego utwory, które wtedy były grane dosłownie wszędzie. Jeden z nich, "24.11.94", dedykowany ofiarom pożaru w hali Stoczni Gdańskiej, stał się pieśnią-symbolem tych tragicznych wydarzeń.

Golden Life to nie tylko popularne "Dobra, dobra, dobra", "Helikopter" czy "Oprócz błękitnego nieba" (nie wszyscy wiedzą, że autorem ostatniego utworu jest Marek Jackowski, który wykonywał go przed laty z zespołem Maanam), lecz także mniej znane kompozycje. Fani dużym sentymentem darzą zwłaszcza debiutancki krążek zespołu "Midnight Flowers" z 1991 r.

Tak płytę wspominał w 2018 r. redaktor Jarek Kowal, w swoim minicyklu "Retrorecenzje":

"Ten album wcale nie miał być nagrywany w 1991 r. Studio było zarezerwowane dla innej gdańskiej grupy - Garden Party, ale ta nie przygotowała na czas kompletnego repertuaru i musiała się wycofać. Wtedy do akcji wkroczyła Magdalena Kunicka-Paszkiewicz, ówczesna dyrektorka Domu Kultury na Suchaninie, który zasłynął pod nazwą Burdl, oraz późniejsza współtwórczyni festiwalu Yach Film. Zaproponowała Golden Life przejęcie terminów, na co ci bez namysłu przystali, choć - jak później się okazało - nie do końca byli na to przygotowani finansowo.

Sytuacja zaogniła się do tego stopnia, że Adam Toczko [producent muzyczny - przyp. red.] któregoś dnia po prostu nie stawił się w studiu, a gdy muzycy odnaleźli go na działce, którą zamieszkiwał, doszło do patowej sytuacji - z jednej strony wszyscy chcieli dokończyć "Midnight Flowers", z drugiej producent musiał otrzymać wynagrodzenie, a nie było na to żadnych funduszy. Ostatecznie udało się znaleźć kompromis - muzycy zobowiązali się do codziennego przygotowywania posiłków dla Toczki i dzięki temu prace trwały dalej. Dzisiaj można się z tego śmiać, ale tak naprawdę należałoby zazdrościć, bo były to piękne, romantyczne czasy, gdy każdemu zależało na działaniu, artystycznym spełnieniu i współtworzeniu sceny muzycznej niezależnie od tego, czy przynosiła dochód, czy nie."

Retrorecenzje: Golden Life - "Midnight Flowers"



W 2017 r. zespół świętował 30. urodziny i z tej okazji "wyprawił" dwa specjalne koncerty w Trójmieście: pierwszy w maju na Targu Węglowym, a kolejny we wrześniu w Operze Leśnej, już wespół z inną legendą trójmiejskiej sceny muzycznej, formacją Big Cyc. Ta druga impreza przyciągnęła komplet widzów.

Oczywiście zespołów i artystów z Trójmiasta, którzy tworzyli w latach 90., jest znacznie więcej. Warto przypomnieć jeszcze takie formacje, jak Czarno-Czarni, Oczy Cziorne, Bielizna, Pancerne Rowery, Trupy, Miłość czy Dzieci Kapitana Klossa - one wszystkie wniosły wiele do historii naszej lokalnej muzyki.

Opinie (311) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    O ile w latach '90 trójmiasto coś niecoś znaczyło na scenie rockowej/alternatywnej to teraz nie znaczy już nic. Brak kompletnie zespołów czy artystów na poziomie Mikromusic, Brodki czy chociażby wiekowego już Voo Voo. Mamy podstarzałego i już niezbyt zabawnego Jarka Janiszewskiego, resztki do Blindead i całe może nudnej i wtórnej ni to awangardy ni to rocka działającej w formie kółka wzajemnej adoracji. Szkoda.

    • 35 1

    • Wtedy wszystko bylo zdecentralizowane

      na koncert w Bukszprycie, Kolejarzu
      itp.na lokalne kapele przychodziły tłumy jak dziś na uznaną gwiazdę. Lata 90 to początek show-biznesu, stacji radiowych, wytwórni i pierwszych stacji muzycznych. To warszawka przejęła ten interes zabiła "wolnych strzelców" zaczęła kreować trendy puszczać w eterze i lansować swoich muzyków. Robić im trasy. Dawać na to kasę. Kto chciał żyć z tego na poważnie ludzie powoli musieli z czegoś żyć. Musieli iść na kompromis albo wypadali z interesu. Przez to mamy dziś to co mamy.

      • 1 0

    • Dzięki za ten komentarz bo to totalnie prawda

      • 0 0

  • Jędrzej "Kodym" Kodymowski (11)

    to ten co lansuje się w przejętej przes PiS "Trójce" a jego córka w TVP?

    • 49 15

    • (1)

      Ten. Odjechał chłop.

      • 30 10

      • no wiesz, po tylu tripach każdy by się zmienił...

        • 26 5

    • dokładnie ten sam - niestety............

      • 23 9

    • trzykrotnie słuchałem jego audycji w 3-ce

      i więcej tego nie zrobię
      ten gość jest jakiś pojechany...

      • 24 6

    • Kto w Pisie wystepuje tego ja nie szanuje... (1)

      Kiedys na nich plules a teraz im sluzysz....Znamienne slowa.

      • 26 12

      • Szkoda ze tu nie mozna dokonczyc refrenu:)

        • 2 1

    • A ja zaczalem sluchac trojki jak komuchy sobie poszly (2)

      Pamiętam jak po stanie wojennym ich tam wsadzili...

      Kodym jest spoko, nie dziwie się ze się wyniósł z trujmiasta

      • 4 23

      • taa, wprost do TrUjki

        • 4 0

      • jo

        • 0 0

    • Menda,

      która ze 30 lat temu antycypowała i spłodziła autoironiczny kawałek "Sytem". Aktualnie gra chyba dla młodzieży niezłomnej.

      • 6 0

    • Kodym już totalnie odjechał i gra teraz dla neonazioli

      • 1 1

  • Psychodelic Blind Head (3)

    Sex Schlitz,
    White Żur
    I wiele innych. Trzeba było tu mieszkać żeby wiedzieć.

    • 14 5

    • Pamiętam (1)

      • 1 1

      • A pamiętasz o

        Deadlock?

        • 1 0

    • Koncerty w Medyku, Kaponierze.....

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Co tam lata 90. Druga połowa 80. i przełom 80/90 to było coś... (18)

    Cała Trójmiejska Scena Alternatywana; Bielizna, Marylin Monroe z Maćkiem Bednarkiem, Szelest Spadających Papierków etc. Bóm Wakacje w Rzymie, Pancerne Rowery i długo by tak jeszcze wymieniać... :) :) :) Spotkania w Złotym Ulu przy herbatce z wiśniami na dobre rozpoczęcie dnia ;) Totalnie odjechane towarzystwo - Maćku, pozdrowienia!

    • 90 14

    • (7)

      Cześć Rock'n'rollowiec z Zaspy. "i długo by tak jeszcze wymieniać..." hmm...
      Powymieniaj proszę jeszcze trochę, bo zrobiłeś mi niezłą ucztę muzyczną dzisiaj.

      • 10 0

      • dorzucam bielizne

        bielizne goeringa

        • 6 0

      • dorzucam (1)

        los piranias del baltico
        "a na dachu siedem osob zjadla lodoweczka, wszystko moze byc fajowe kiedy jest wódeczka"

        • 3 1

        • super!

          super!

          • 1 0

      • No cóż... cieszę się :)

        Poszperaj ;)

        • 1 0

      • Po Prostu (1)

        • 9 0

        • I DDT

          • 4 0

      • muszę sprawdzić co z tego, poza Bielizną, można znaleźć w Spotify

        j.w.

        • 1 1

    • (1)

      O przepraszam! Herbatkę z wiśnią to się pijało w Newskiej.

      • 5 0

      • Guzik prawda. W złotym ulu. Po wykładach lub ćwiczeniach :-))

        • 1 1

    • gdyńska "dwójka" rządziła

      nikkisixx

      • 4 2

    • Canada Blues, no i oczywiście No Limits (pierwszy polski zespół z teledyskiem w MTV) (2)

      nikkisixx

      • 12 0

      • pierwszy byl ciechowski (1)

        • 1 0

        • Ciechowski był z Tczewa.

          • 5 1

    • (2)

      IMTM dorzucam

      • 8 1

      • Jola Słoma tańczyła w jednym z teledysków. (1)

        • 3 0

        • nie tylko Jola

          • 2 0

    • Hajahha

      Jakekem

      • 0 0

  • A gdzie dziewczyny z Oczi Czarne, ekipa z Szelestu Spadających Papierków (2)

    czy też Pancerna Rowery albo grupa She lub No Limits. A jeszcze byli Czarno-Czarni........

    • 30 4

    • (1)

      Ziyo " Magiczne słowa " to była poscielówa.
      Flap House Vag fankował fajnie :)
      The noje dada Kodyma
      No i rock buda w Gdyni.

      • 1 1

      • Ziyo nie bylo z Trojmiasta.

        • 2 0

  • JUŻ dzisiaj za póżno ...stac na dworcu w sopocie...i czekać na pociąg do lepszego jutra. (1)

    Blenders
    Apteka
    Illusion
    Golden Life
    o tych to pierwsze słysze?/////////////
    ...
    Tak bez jajóff to z 3 miasta kojarze tylko ........kombi...........
    - ale wy tu nie napisali ,czyli co oni juz nie z 3 miasta?
    moze yo ja stary ...

    • 3 42

    • dzieciaku...

      • 0 0

  • a legendarny Dr. Hackenbush? (3)

    i niesamowite koncerty po reaktywacji w Uchu.

    • 48 3

    • (1)

      to są jeszcze lata 80-te

      • 12 0

      • mięgwa mięgwa mięgwa stara ...

        • 0 0

    • ten koncert w Uchu zapamietam do końca życia

      • 1 0

  • Zespoły te zaczynały co prawdę w latach 80, ale znane były tez w 90.

    Ghost, świetni muzycy. Po prostu, ekipa Szczepana, grająca do dziś.

    • 14 2

  • Pancerne Rowery

    i "Nikt nam nie weźmie młodości" Cz.G., z wokalem Klenczona byłoby idealnie.

    • 8 1

  • Zestarzało się wszystko okrutnie. (3)

    Przekaz wizualny, obraz, film - jedna wielka amatorszczyzna. Muzyka podobny poziom. Nasuwa się porównanie do polskiego przedwojennego kina - groteska i dziecinada. Oj, daleko nam do poziomu dobrej kultury.

    • 13 30

    • polać temu panu

      • 7 4

    • (1)

      Underground sie nie starzeje. Wielki znafffca sie odezwał idz słuchac jakies Wieniawy czy Podsiadło. Plastikowe wytwory wytwórni płytowych.

      • 9 4

      • To nie byl underground tylko lipa

        obiektywnie. Nikt tego nie słucha dziś i nie kupuje jak Led Zeppelin czy Pink Floyd mimo, że też ma to lata.Kapele były wytworami swoich czasów zgrzebne to było, smutne i niechlujne warsztatowo. Czasy te odeszły i nikt już tego nie chce słuchać tego bo słabe to. Kolesie wykorzystywali swoje 5 minut zamiast ćwiczyć warsztat gwiazdorzyli i balowali. Kiedyś słuchałem tego sam i znałem wielu gości z kapel grających w tym czasie. Nie mieli żadnego wykształcenia muzycznego. Każdy amator mógł zagrać taki kawałek. Z całym szacunkiem ale żaden z nich nie zagrałby w życiu tego co Podsiadło. Pomijając gusty i plastikowosc klimatu.

        • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane