• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przedszkole dwujęzyczne. Czy warto zapisać swoje dziecko?

Katarzyna Lubańska
12 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Specjaliści są zgodni, że im szybciej dziecko zacznie naukę języka obcego, tym lepiej. Specjaliści są zgodni, że im szybciej dziecko zacznie naukę języka obcego, tym lepiej.

Korzyści płynące ze znajomości języków obcych, a zwłaszcza angielskiego, wydają się oczywiste. Oprócz łatwiejszego nawiązywania kontaktów podczas podróży mamy lepszy dostęp do informacji czy większe szanse na lepszą pracę, również za granicą. Nie od dziś wiadomo też, że języków obcych najszybciej uczą się dzieci. Dlatego większość rodziców zastanawia się, kiedy najlepiej zacząć uczyć dziecko języka obcego. Specjaliści przekonują bez zastanowienia - im wcześniej, tym lepiej. Maluchy mają niezwykły dar do przyswajania języków, szybko uczą się dobrego akcentu i wymowy.






Czy gdybyś miał(a) możliwość, zapisał(a)byś dziecko do przedszkola dwujęzycznego?

Wielu rodziców decyduje się na zapisanie dziecka do przedszkola dwujęzycznego, w którym maluchy mają kontakt z językiem obcym - najczęściej angielskim - na porządku dziennym. Specjaliści są zgodni, że im wcześniej dziecko zacznie naukę drugiego języka, tym lepiej. Umysł malucha jest bardzo chłonny, język obcy przyswaja w sposób naturalny, dokładnie na takiej samej zasadzie jak mowę ojczystą.

Czytaj też: Nauka języka obcego w Trójmieście. Angielski wciąż na topie

- Dziecko w wieku przedszkolnym znajduje się w okresie intensywnego rozwoju, wzbogacania słownictwa i poznawania pojęć, zjawisk i procesów. Ma wówczas największą łatwość przyswajania i zdolność zapamiętywania języków. Poza tym łatwiej np. powiedzieć "blue" niż "niebieski". Proces rozwoju aparatu artykulacyjnego kończy się mniej więcej około siódmego roku życia, zatem sama wymowa do tego czasu ma szansę być najbardziej bliska oryginalnej. Tu jednak trzeba uważać, ponieważ niektóre angielskie głoski, np. ð i θ, powodują takie ułożenie ust i języka, które w języku polskim jest nieprawidłowe. Stąd w naszym przedszkolu stała obecność logopedy, zajęć grupowych, a w razie potrzeby także indywidualnych - mówi Anna Piórkowska, dyrektor Angielskiego Przedszkola Niepublicznego Teddy The Bear. I kontynuuje:
- Z naszych doświadczeń i informacji zwrotnych od rodziców absolwentów wynika, że obecność angielskiego w formie zabaw, zajęć, na luzie i z humorem powoduje, że późniejsi uczniowie nie tylko mają świetny start w szkole z angielskiego, ale także innych języków. Poznawanie świata odbywa się w dużej mierze przez język - mowę czynną, słuchanie, później pisanie.
Czytaj też: Nowe przedszkola i żłobki w Trójmieście. Gdzie znaleźć opiekę dla dziecka?

Metody nauczania języków obcych dzieci



Dzięki odpowiednim metodom nauka języka obcego może być niezwykle efektywna, a równocześnie kojarzyć się dzieciom z przyjemnością.

- Często stosujemy metodę Content and Language Integratet Learining, która polega np. na wprowadzeniu nowego dla dziecka słowa w języku angielskim, zanim pozna je po polsku. Korzystamy z bardzo klasycznych, ale sprawdzonych metod, jak: Total Physical Response (polega ona na uczeniu nowych słów i zwrotów poprzez ruch i zachęcanie dziecka do wykonywania ciałem czynności zgodnych z usłyszanym poleceniem), czytanie książeczek oraz nauka piosenek i wierszyków, zabawy z kartami obrazkowymi, zabawkami i przedmiotami dostępnymi w salach, a także, w ograniczonym zakresie, multimedia. W naszym przedszkolu ważna jest personalizacja nauki, na co mamy przestrzeń w małych grupach, w których funkcjonujemy. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, niektóre maluchy są szybciej gotowe do tworzenia swobodnych wypowiedzi po angielsku, inne wolą słuchać i otwierają się dopiero w szkole. Wyczucie tego, jak to konkretne dziecko się uczy, jest istotne dla zapewnienia mu komfortu i radości z nauki, a więc skuteczności procesu. Naszym podopiecznym dajemy wiedzę, doświadczenia i umiejętności, które stanowią pakiet na resztę edukacji angielskiego - informuje Anna Piórkowska.
Dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę. Nauka języków obcych powinna być przyjemnością. Dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę. Nauka języków obcych powinna być przyjemnością.

Nauka języków przez zabawę. By dziecko chciało się uczyć



Bardzo ważne jest, żeby maluchy uczyły się poprzez zabawę. Aby nauka była skuteczna, musi sprawiać dzieciom radość, wykorzystywać naturalne zainteresowanie światem i chęć poznawania nowych rzeczy.

- Oprócz prowadzenia codziennych lekcji języka angielskiego używamy języka obcego we wszystkich innych sytuacjach: w zabawach w sali, w ogrodzie, na spacerze, przy obiedzie itp. Dzieci mają kontakt z językiem przez cały dzień. Pragniemy jak najlepiej wykorzystać wrodzony dar, jaki ma każde dziecko, czyli zdolność do nauczenia się każdego języka. Podstawą jest nauka przez zabawę oraz różnego rodzaju projekty. Np. w zeszłym roku mieliśmy projekt z programu Erasmus plus pt. "Chain Experiment", podczas którego dzieci uczyły się budować różne konstrukcje pod okiem dorosłych. Nauka musi być dla dziecka przyjemnością, zadania powinny angażować wszystkie zmysły, a więc jest bardzo dużo ćwiczeń ruchowych, dzieci tańczą, śpiewają, rysują, budują, przygotowujemy przedstawienia po angielsku. Zajęcia są różnorodne, ponieważ dziecko jest w stanie koncentrować się na jednym zadaniu tylko parę minut. Nauczyciele wykorzystują pacynki, kolorowe karty, rysunki, płyty CD z nagraniami edukacyjnymi. Ważne są także ciągłe powtórki przerobionego materiału, gdyż dzieci szybko się uczą i równie szybko zapominają - mówi Justyna Limon, dyrektor przedszkola EU Kids w Sopocie.


Adaptacja dziecka w przedszkolu językowym. Jak ją przetrwać?



Rodzicom często spędza sen z powiek adaptacja. Obawiają się, że proces adaptacyjny w przedszkolu dwujęzycznym może być bardziej skomplikowany i stresujący dla malucha. Nie dość, że dziecko musi przyzwyczaić się do nowego otoczenia, pań i rówieśników, to dodatkowo musi oswoić się z obcym językiem.

- Adaptacja dotyczy wszystkich dzieci, które zaczynają przedszkole. Nie tylko język jest obcy, ale wszystko dookoła. Na ogół taka adaptacja trwa miesiąc i problemem nie jest obcy język, ale rozstanie z rodzicem. Jeśli to się przezwycięży, to już jest dobrze. Jest grupa rówieśnicza, która stanowi wielką atrakcję dla malucha. Są miłe i troskliwe panie nauczycielki, które przytulą i pocieszą w razie potrzeby. Jest mnóstwo innych atrakcji dla dziecka, które zupełnie odciągają jego uwagę od języka. Dzieci bardzo szybko przyzwyczajają się do tego, że mówi się do nich tylko po angielsku. Przychodzą do przedszkola, do nowego miejsca, w którym się mówi w obcym języku, i jest to dla nich normalne. Po prostu to akceptują. Język jest tylko narzędziem do zabawy i komunikacji, ale pamiętajmy, że małe dzieci często nie potrzebują języka, żeby się świetnie porozumiewać i bawić. Na początku maluchy często odpowiadają po polsku. Jednak z czasem oswajają się, uczą i udzielają odpowiedzi w języku angielskim. Czasem mieszają dwa języki. Jest to normalny proces uczenia się, tak samo to wygląda w rodzinie dwujęzycznej - przekonuje Justyna Limon.
Czytaj też: Nauka w międzynarodowej szkole. Co oferują placówki w Trójmieście?

Ważne, żeby nie przerywać nauki języka obcego po skończeniu dwujęzycznego przedszkola, tylko zapewnić dziecku regularny kontakt z językiem także później. Ważne, żeby nie przerywać nauki języka obcego po skończeniu dwujęzycznego przedszkola, tylko zapewnić dziecku regularny kontakt z językiem także później.
Niektórzy obawiają się posłać dziecko do przedszkola językowego z lęku przed tym, że może czuć się zbyt zdezorientowane. Martwią się, że porozumiewanie się tylko w obcym języku sprawi, że maluch w ogóle nie będzie chciał informować pań nauczycielek o swoich potrzebach.

- Mówienie do dzieci wyłącznie po angielsku powoduje często ich wycofanie i strach, dlatego angielski wprowadzamy stopniowo. Nie udajemy, że nie mówimy po polsku, bo wtedy dzieci nie mają przy lektorach poczucia bezpieczeństwa, nie mogą zwrócić się z problemami w języku ojczystym, a to - zdarzyło nam się wcześniej - powoduje wycofanie i niechęć do nowego sposobu komunikacji - uspokaja Anna Piórkowska.
Zwraca także uwagę na to, żeby przemyśleć wybór dwujęzycznej placówki przedszkolnej, jeśli dziecko ma problem z rozwojem mowy, niedostosowaniem społecznym czy z zaburzeniami rozwojowymi.

- Z maluchami, które wymagają szczególnego wsparcia, postępowanie może być inne, to kwestia indywidualizacji w jeszcze większym stopniu. Często dla dzieci, u których występują znaczne opóźnienia w rozwoju mowy, placówki dwujęzyczne są wręcz niezalecane - przekonuje.

Angielski na wakacjach



Nierzadko dzieci, które mają codzienny kontakt z językiem angielskim w przedszkolu, mogą zaskoczyć rodziców, np. na wakacjach.

- Dzieci, które uczęszczają do naszego przedszkola przez np. dwa lata, są świetnie przygotowane do funkcjonowania w środowisku anglojęzycznym. Rodzice często to odkrywają na wakacjach za granicą. Jeśli chodzi o mowę spontaniczną, naturalną i sytuacje codzienne, rozumieją niemal wszystko. Z łatwością mogą się przestawić na drugi język, jeśli zajdzie taka potrzeba. Oczywiście po ukończeniu przedszkola bardzo ważna jest kontynuacja nauki, która nie powinna się ograniczać do godziny czy dwóch tygodniowo - wskazuje Justyna Limon.
Czytaj też: Nauka języka dla malucha i ucznia. Gdzie znaleźć odpowiedni kurs?

Bez wątpienia znajomość języków obcych, a zwłaszcza angielskiego, w dzisiejszych czasach to kapitał na przyszłość. Stąd coraz większa popularność przedszkoli językowych oraz bogata oferta kursów oraz szkół językowych.

Miejsca

Opinie (79) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • To jest koniecznosc zaczynac uczyc dzieci jezykow obcych juz w przedszkolu.

    Dzieci najpredzej "lapia" obce slownictwo wlasnie w tak mlodym wieku. Nie to co kiedy ja bylem dzieckiem w moim przedszkolu jedynego jezyka jakiego wiedze i w praktyce nabylem to Lacina kuchenna.

    • 0 0

  • Metody nauczania w PL to problem.

    Moja corka chodzi do zerowki w UK i jak widze metode nauczania w UK i te wszystkie metody w PL to nie dziwie sie ze mlodziez i dzieciaki dukaja po angielsku.Co to za sens i bezpieczenstwo,ze dziecko zawsze moze porozumiec sie po polsku.Druga rzecz,ze polscy nauczyciele angielskiego prezentuja super niski poziom.Bez native speakers nigdy sie nie nauczy dzieciakow poprawnie uzywac jesyka.

    • 0 0

  • Fanaberia i męczenie dzieci (3)

    Dzieci na wyjeździe czy rodziców różnych narodowości rozumiem chcą nie chcą są dwujęzyczne a w kraju niech czas wykorzystuja na naukę wierszy czy pięknych piosenek w języku ojczystym.W starszym wieku jak chcą niech się uczą i języków

    • 7 15

    • uważasz zatem, że dzieci na wyjeździe albo rodziców różnych narodowości są męczone? języka obcego na tym etapie życia uczy się "przy okazji", do mnie babcia często mówiła po kaszubsku i teraz nie mam problemu ze zrozumieniem języka mimo, że sama nie mówię.

      • 0 0

    • (1)

      Najlepiej katolicko- patriotycznych ;)

      • 3 1

      • Na początku było trzech braci Lech, Jarosław i Antoni tak jakoś się zaczynaja

        • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    (8)

    My jesteśmy zadowoleni z przedszkola dwujęzycznego. Nasze dziecko nie miało szans na przedszkole publiczne, więc wybierając prywatne, chcieliśmy by wyniosło z niego "coś" dodatkowego. Ktoś pisał, że przedszkole i już nauka, olaboga. Nie zapominajmy, że "nauka" w takim przedszkolu to zabawa, a nie przymus czy jakaś tyrania w stylu siedzenie w ławce i tluczenie słówek. Dzieci bardzo naturalnie i błyskawicznie przyswajają słowa, zwroty, nikt ich gramatyki na sile nie uczy, ale to fajne jak dziecko idzie zimą i mówi: patrzcie jaki fajny snowman- uprzedzając, dziecko zna słowo bałwan. Na pewno w szkole będzie miało nieco łatwiej, jak już pojawią się tradycyjne lekcje angielskiego.

    • 14 12

    • Angielski w przedszkolu. (4)

      Tak , reszta uczniow z klasy dziecka wyrowna jego do poziomu wiedzy w pierwszych kilku lekcjach czyli jakies góra 2 tyg .

      • 4 4

      • nauczą się słówek ale nie wyrównają tak szybko (3)

        moja kumpela ma męża z północy europy, więc córa siłą rzeczy trochę jego języka liznęła. Ma 3 lata i jak ojciec do niej mówi to ona to kuma i wykonuje mimo że sama prawie nie mówi w jego języku. Nie sądzę bym był w stanie w 2 tyg. zacząć w ogóle rozumieć co on mówi. Zbyt trudny język. Pojedyncze słowa, ale nie w zdaniu. I tak to będzie wyglądać w podstawówce. Zanim poziom się wyrówna minie pół roku.

        • 2 1

        • No to rzeczywiście warte gry (2)

          żeby przedszkolak mówił pół miesiąca lub sześć szybciej niż później. Dramat życiowy będzie.

          • 1 1

          • na tym etapie rozwoju 6 miesięcy wg ciebie nie robi różnicy?

            • 0 1

          • a czemu miałoby być nie warte?

            przecież dzieciaki uczą się przez zabawę. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Poza tym dzieciak uczy się nawyku, choćby akcentu. Dla niego później będzie to bardziej naturalne.

            • 4 0

    • W szkole uczą 12 lat angielskiego i polskiego (2)

      I z polszczyzną coraz gorzej, a mało kto mówi dobrze po angielsku. Gdzieś bije dzwon? Czy nie?

      • 8 5

      • (1)

        angielski dwa czy trzy razy w tygodniu to nie nauka. Poza tym, jeżeli się nic nie robi z angielskim po szkole to i tak się go nie nauczysz. W telewizji też puszczane są tylko filmy z lektorem, nie można włączyć napisów bo zazwyczaj nie są emitowane, a jak są, to nie ma oryginalnej ścieżki dźwiękowej.

        • 5 2

        • dwa, trzy razy w tygodniu przez 12 lat to nie nauka?

          To ty chyba do tego oglądasz TVP...

          • 0 1

  • Oplaty w pewnym samorzadowym przedszkolu w Oliwie (1)

    Czy miasto przymyka oko na praktyki pewnego przedszkola samorzadowego w Oliwie, gdzie wciska sie rodzicom,ze nauka jezyka obcego odbywa sie godzinach 9-13, stad musza oplacac miesiecznie 180 zl? Na stronie nie ma oczywiscie informacji,ze przedszkole nazywa siebie przedszkolem dwujezycznym i wszyscy bez wyjatku rodzice musza placic te oplate. Wydzial miasta zawsze podkresla,ze zajecia dodatkowe sa dobrowolne i rodzice nie moga byc do nich zmuszani. Przedszkole ma swoja renome, o czym swiadczy,ze chodzi tam dziecko wysoko postawionego pracownika miejskiego....

    • 0 2

    • Ja bym chętnie dopłaciła

      gdyby w przedszkolu mojego dziecka były takie zajęcia.
      Jeśli jednak nie chcesz za to płacić, to nikt cię nie zmusza, wystarczy, że wprost zgłosisz, że Twoje dziecko na angielski chodzić nie będzie

      • 0 0

  • Mam marzenie: (3)

    żeby przedszkolanki potrafiły prawidłowo mówić w naszym języku ojczystym.

    "Ubierz kurtkę", "pokroimy torta", "daj kwiatka" i podobne prostactwa językowe, to codzienna norma.

    Do tego dochodzi napuszczanie dzieci jednych na drugie, straszenie ich, ośmieszanie i inne wybryki.

    Tylko ludzie nieświadomi lub zdesperowani skazują dziecko na coś takiego.

    Co do języka obcego, w związku z tym kadra nauczy błędów (lub nie nauczy niczego) i w innym języku.

    • 4 14

    • Jezyk ewoluuje i czy komus sie to podoba czy nie to jesli "ubierz kurtke" jest zrozumiale to tak zostanie.

      • 0 1

    • Prostakiem nie jest osobą, która popełnia błąd. Raczej osoba, która obraża kogokolwiek bez powodu:-)

      • 10 4

    • szczerze współczuję doświadczeń życiowych... Więcej uśmiechu i otwartości! Będzie dobrze!

      • 7 3

  • Warto bo dziecko bardzo szybko przyswaja nowy język, a w takim np przedszkolu (8)

    to przyjemne (zabawa) z pożytecznym nauka). Inną kwestią jest to jaki język - pewnie taki który może się z większym prawdopodobieństwem przydać w późniejszym życiu (szkoła, a później praca) czyli np angielski, niemiecki. Bardziej "egzotyczne" typu włoski czy hiszpański to już tak nie za bardzo - wątpliwe by dziecko na tym jakoś speclanie skorzystało.

    • 13 8

    • Pewnie! (6)

      Dzieciaki chłoną jak gąbki! Tempo nauki języka jest zaskakujące w tym wieku!

      • 6 0

      • W każdym wieku jest tempo (5)

        Tylko trzeba chcieć się uczyć.

        • 0 6

        • Z wiekiem chłonność umysłu spada (4)

          • 9 0

          • (3)

            i więcej wymówek i lenistwo się wkrada

            • 0 4

            • (2)

              przecież to nie wymówki, nigdzie nie napisał że on się już nie uczy. Tylko że młody umysł chłonie lepiej. Z resztą o co się kłócisz? Nie widziałeś nigdy jakiś naukowych artykułów na ten temat?

              • 3 0

              • (1)

                to nie chodzi o kłócenie się. Jasne, że chłonność umysłu spada, ale to nie oznacza, że się nie da. Ludzie wymyślają milion wymówek, żeby się nie nauczyć, no bo przecież wiek nie ten, a bo ja nie mam talentu, a bo coś tam, a bo coś tam. Wystarczy chcieć.

                • 1 1

              • ja ciebie rozumiem, ale mam wrażenie że nie zrozumiałeś kontekstu tamtej wypowiedzi, bo chodziło tylko o dzieciaki a nie o wymówki

                • 2 0

    • dzieci dwujęzyczne dużo łatwiej uczą się w późniejszym życiu kolejnych języków, a włoski czy hiszpański są dość łatwymi językami, więc czemu nie

      • 6 0

  • Nie ,nie , nie uczyć dzieci żadnego obcego języka bo mają tu w kraju siedzieć , klepać biedę która nadchodzi (4)

    ,bo Pis z klechami , Konfederacją wywalą nas z Unii i granice nam zamkną i będzie dramat tak jak za komuny . ,.

    • 10 9

    • Kolejny troll, możesz jeszcze dodaj słowo polexit i mamy typowego przedstawiciela totalnej oPOzycji

      • 0 0

    • i jeszcze wywalić geografię żeby nie wiedzieli gdzie jechać

      • 0 0

    • Angielski w przedszkolu

      Spokojnie damy radę.
      W niedziele bylo widać na ulicach ze tak latwo im nie pójdzie.

      • 0 0

    • nic dodać nic ująć po prostu w punkt

      • 1 0

  • Przedszkole jezyki (8)

    Ludzie oszaleliście. Przedszkolaki i juz nauka ! To czas zabawy, interakcji z rówieśnikami, uczenie sie podstawowych zasad współpracy w grupie.
    Te 15 -20 słów ktore nauczy sie w przedszkolu to w wieku szkolnym opanuje 2-3 godziny lekcyjne w pierwszej klasie podstawowki!
    Dajcie spokój to tylko wyciąganie kasy od rodzicow

    • 13 23

    • Opinia wyróżniona

      (1)

      Ale w tym przedszkolnym i przedprzedszkolnym wieku dzieci inaczej (lepiej) wchłaniają jezyk. Male dziecko otoczone na maksa angielskim intuicyjnie ogarnie gramatykę, starszemu bedziesz musiał to tłumaczyć, specjalnie wykładać a on to będzie musiał zakuć na pamięć. To tak jak z polskim- jak mówisz po polsku normalne zdanie to dziecko po prostu samo zaczyna mówić, nie musisz mu robić lekcji z czasu przeszłego, stopniowania przyimków, imiesłowów itp

      • 4 1

      • To zależy jak się mówi w domu

        Niewielu rodziców mówi poprawną polszczyzna, póżniej szkoła to musi wyprostować, niestety

        • 2 0

    • (1)

      Ale uczenie języka w żadnym wieku nie powinno być wkuwaniem słówek. Mozna bawić sie po angielsku

      • 5 1

      • Może dziecko ma problem z pamięcią

        dlatego nie może się nauczyć, wkuwanie słówek to tez nie problem, to problem dla tych, którym się nie chce, lub przekracza to ich możliwości

        • 0 1

    • Są dzieci, które lubia się uczyć

      I są po prostu bardzo uzdolnione, zabawy je nudzą, więc spróbuj kazać dziecku bawić się na siłę to zobaczysz. Może masz po prostu przeciętne dziecko i już.

      • 1 3

    • (1)

      Rozumiem, że z nauką mówienia, jedzenia, załatwiania się czy ubierania też należy poczekać do pierwszej klasy podstawówki?
      Nie zastanawia cię, jakim cudem dzieci w pierwszej klasie umieją mówić? Przecież nie mają lekcji języka polskiego w przedszkolu. To ci dopiero zagadka, nieprawdaż?

      • 13 3

      • A podcierania tyłka do 18tki. Ten gość ma mylne pojęcie o tym na czym polega nauka języka w przedszkolu.

        • 6 0

    • Nauka tez może być przyjemna! zabawy przecież są dokładnie takie same, ale po angielsku otwieramy się na nowe! Zachęcam!

      • 9 2

  • Super opcja! (6)

    Zabawa i nauka w jednym! Córka chodzi od 1.5 m-ca do anglojęzycznego przedszkola, a już pięknie śpiewa, liczy i mówi pełne zadania po angielsku! Niestety, 1-2h w tygodniu nic nie dają, dopiero teraz to widzę. Rewelacja! Pozdrawiam!

    • 11 17

    • 2 języki (1)

      Wspaniała myśl wprowadzić dodatkowy język w przedszkolu .Mam znajomych jak w Polsce tak i w Niemczech czy Anglii którzy uczą swoje ipociechy po dwa a nawet wiele języków.Moje dzieci uczyły się 1 w szkole ale drugi w przedszkolu i mogę powiedzieć młodszy lepiej przyswoił obcy język .Tak jak piszecie w przedszkolu dzieci uczą się przez zabawę a w szkole były slowka ,słówka i slowka a najlepsze było jak pojechaliśmy na wakacje mama i tata mieli spokojj bo dzieciaki wspaniałe bawili się z innymi dziećmi

      • 0 0

      • Super, ekstra pięć języków.

        Ty uczyłaś/uczyłeś się pewnie tylko rodzimego, a i tak interpunkcja i budowa sensownych zdań to dla ciebie problem.

        • 0 0

    • (1)

      Cytuje może Szekspira? Bo moja 2 letnia córka już pisze dramaty.

      • 6 1

      • Moja juz robi w corpo na help desku po przedszkolu taki ma biegly angielski a dopiero 4 lata ma :)

        • 4 0

    • Tia. Moja córka prze 3 lata angielskiego w przedszkolu Gwno umie. Więcej nauczyła się oglądając bajki po angielsku.

      • 3 0

    • No no a później się obudziłem

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane