Myśleli, że to pirat drogowy, a faktycznie "przyłapali" zdenerwowanego przyszłego tatę, który śpieszył się, bo jego żona, która siedziała obok, zaczęła rodzić. Policjanci z gdyńskiej drogówki nie tylko nie ukarali kierowcy mandatem, ale eskortowali go do samego szpitala.
tak, jestem znany(a) wśród znajomych z tego, że jestem opanowany(a)38%
zdarza mi się panikować, ale potrafię się zmobilizować do działania48%
nie, jestem zawsze roztrzęsiony(a) i podejmuję kiepskie decyzje14%
Nowy taryfikator mandatów sieje spustoszenie wśród kierowców ze zbyt "ciężką nogą". Za mocne dociśnięcie gazu może skończyć się bowiem mandatem w wysokości nawet 2,5 tys. zł, o czym przekonało się już kilku piratów drogowych.
I kiedy wszystko wskazywało na to, że do grona ukaranych za prędkość dołączy kierowca z Gdyni, okazało się, że w tym przypadku potrzebne są nie sankcje - a pomoc.
- W środę po południu funkcjonariusze z gdyńskiej drogówki zatrzymali do kontroli osobową toyotę, której kierowca jechał z nadmierną prędkością. Mężczyzna tłumaczył, że jego żona jest w zaawansowanej ciąży i w trakcie jazdy poinformowała go, że ma skurcze, które mogą świadczyć o zbliżającym się porodzie. W trakcie interwencji skurcze zaczęły się nasilać, w związku z tym mundurowi zgłosili oficerowi dyżurnemu, że podjęli decyzję o pilotażu rodziny do najbliższego szpitala - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Po dojechaniu na miejsce policjanci pomogli bezpiecznie przetransportować kobietę na oddział ratunkowy i przekazali ciężarną pod opiekę dyżurującemu lekarzowi.
Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze i kobieta na czas trafiła pod opiekę specjalistów.
Przypomnijmy, wraz z 1 stycznia weszły w życie nowe przepisy dotyczące wysokości grzywien nakładanych w postępowaniu mandatowym. Nowy taryfikator przewiduje wysokie kary dla piratów drogowych. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości obowiązują następujące wysokości mandatów:
nie wymyśl żeby się od mandatu wymigać! W ten sposób to nawet za sto lat drugiej Japani tutaj nie wybudujemy. Wstyd!!!
2 lata
714
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:12
(1)
Stan wyższej konieczności...poród. Ok, nie było mandatu, a mnie zastanawia jedna kwestia. Co w sytuacji, gdyby komuś coś się nagle stało na imprezie/urlopie/wyjeździe i wymagało szybkiej interwencji lekarza , a przy obecnym stanie służby zdrowia i covidzie na karetkę by trzeba było czekać kilka godzin, a wszyscy naokoło by byli po spożyciu i ktoś nietrzeźwy by się zdecydował taką osobę zawieźć do szpitala...Ciekawe, czy by stracił prawko, czy też by to potraktowali jak stan wyższej konieczności...
2 lata
84
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:22
w takiej sytuacji:
- powinna jechać osoba najbardziej trzeźwa
- zachowywać szczególną ostrożność, zwłaszcza na skrzyżowaniach czy przejściach dla pieszych, aby nie zrobić nikomu krzywdy
- należy ostrzegać innych uczestników ruchu drogowego np. trąbieniem czy błyskaniem światłami (trąbić ile wlezie, niezależnie od pory - niech każdy będzie ostrzeżony)
- może prowadzić nawet ktoś, kto nie ma prawa jazdy a np. jest w trakcie kursu nauki jazdy. Lepiej wziąć taką osobę jeśli jest trzeźwa (przypadek z mojego otoczenia - ta jedna osoba, po ok 25 godzinach kursu praktycznego, była w stanie prowadzić, reszta była zbyt mocno wypita i nawet w stanie wyższej konieczności nie powinna prowadzić)
- należy natychmiast zawiadomić odpowiednie służby o sytuacji i poprosić o wsparcie
tak czy inaczej, nie można czekać np. pół godziny na przyjazd karetki, gdy ktoś umiera na zawał czy wylew.
2 lata
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:20
A jak
Ze sr*...czką będę jechać to?
2 lata
412
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:28
normalna sprawa
Po co o tym pisać?
2 lata
61
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:29
(2)
Każdy ma inny powod do pośpiechu, w takiej sytuacji wzywa się karetkę. Wstyd w ogóle pisać o łamaniu przepisów i przymknięciu na to oka jak o cudzie. Potem każdy pirat sie będzie powoływał na to pobłażanie w sądzie i słusznie
2 lata
714
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:47
"w takiej sytuacji wzywa się karetkę"
widać, że jesteś nieżyciowy.
2 lata
81
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-15 08:28
Albo jedzie taksówką, jak my
W mieście i tak szybciej
2 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:32
W kwestii formalnej (1)
Tak w kwestii formalnej to nie policjant jest od decydowania w takiej kwestii.
Jak najbardziej policjant powinien zaproponować grzywnę w pełnej wysokości, kierowca powinien nie przyjąć mandatu, policjant skierować wniosek o ukaranie do sądu, sąd w trybie nakazowym wydać wyrok skazujący, skazany składa sprzeciw od wyroku nakazowego i dopiero wtedy sprawa trafia w normalnym trybie na wokandę, gdzie sąd zbada okoliczności sprawy i ewentualnie orzeknie o umorzeniu ze względu na wyższą konieczność.
Podejmowanie takich decyzji przez samego policjanta jest dość śliskie, również dla samego policjanta, bo rodzi zawsze jakieś podejrzenia, choćby nawet korupcyjne i ogólnie jest polem do nadużyć.
Pytanie o zaufanie do tego kierowcy, kwestię jego osądu sytuacji (która tu jest kluczowa), czy stan żony faktycznie uzasadniał taką jazdę.
Bo gdzie jest granica?
Czy ta sytuacja była nagła?
Czy z nagłym bólem głowy też tak można jechać bez ryzyka o grzywnę, a może z bólem zęba, a może do pracy się można spieszyć w sytuacji gdzie spóźnienie oznacza brak premii i nie będzie za co świąt wyprawić?
Bo równie dobrze może się okazać że pani się zdawało i jechała tak piąty raz w ciągu miesiąca i jeszcze kolejne pięć razy będzie jechać nim w końcu urodzi.
Dlatego mimo wszystko nie powinien tego robić policjant, na miejscu, na gębę i piękne oczy.
qazq
2 lata
812
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 16:12
Policjant podejmujący interwencję samodzielnie ocenia sytuację i podejmuje decyzje. Najpierw ratuje się życie i zdrowie, potem jest czas na ew. analizę i ew. ukaranie mandatem lub wniosek do sądu. To nie ucieknie, wykroczenie przedawnia się dopiero po roku.
2 lata
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:41
A to łaskawcy . (2)
Policja z ludzką twarzą ???? A jutro na proteście może będą pałować spokojnych ludzi .
kondor
2 lata
612
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 15:02
drogówka nikogo nie pałuje, nie myl z prewencją.
2 lata
52
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 15:18
Pewnie spałują sPOKO , najsPOkojniejszych ludzi na świecie ;) Ha,ha...
2 lata
34
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:45
Ludzkie pany z policjantów. Jeszcze tego by brakowało.
2 lata
44
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:54
Następny się za dużo seriali naoglądal (2)
Po dojeździe do szpitala żona rodziła jeszcze pewnie przez kolejne 10godzin.
2 lata
94
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 16:19
Niech rodzi choćby i 20
Ważne, że na czas znalazła się pod opieką lekarzy. Ciekawe co byś powiedział, gdyby policjant zaczął wypisywać mandat, odmówił konwojowania tych osób do szpitala, a dziecku coś się stało. Już widzę tę rzekę g...na wylewającą się na bezduszną Policję.
2 lata
66
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 19:44
Albo i ze dwa dni
2 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-14 14:54
Niby dobrze
Może i fajnie, że pomogli i nie ukarali mandatem, ale nie powinni go eskortować, zdecydowanie lepiej byłoby gdyby kobieta przesiadła się do radiowozu i tak pojechali na sygnałach, mężczyzna nie ma jak zgaduję uprawnień na kierowanie pojazdem uprzywilejowanym więc nie umie do końca się zachować na drodze jadąc za radiowozem i łamiąc przepisy, a i nie był to oznakowany poprawnie przejazd bo kolumna pojazdów uprzywilejowanych powinna mieć czerwone światło z przodu i tyłu więc w tej sytuacji było sporo zamieszania i zagrożenia w ruchu. Szczęście, że nic się nie stało i wszystko zakończyło się dobrze
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy