• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie tylko "tacierzyński". Ojciec może skorzystać ze zwolnienia po porodzie

Wioleta Stolarska
19 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Mężczyźni coraz częściej również decydują się na korzystanie z tzw. "tacierzyńskiego", nie wszyscy jednak mają takie możliwości i odwagę. Mężczyźni coraz częściej również decydują się na korzystanie z tzw. "tacierzyńskiego", nie wszyscy jednak mają takie możliwości i odwagę.

14 dni zwolnienia może dostać ojciec, który po narodzinach dziecka opiekuje się kobietą po porodzie. Niestety nie wszyscy rodzice wiedzą, że świeżo upieczony tata ma do tego prawo, a wielu lekarzy odmawia im przekonując, że "poród to nie choroba". Tymczasem niejedna mama jest wtedy tak samo szczęśliwa, jak i zmęczona i marzy o tym, żeby mieć przy sobie osobę, która pomoże jej dojść do siebie i odciąży w opiece nad noworodkiem.



Mężczyzna po narodzinach dziecka powinien dostawać zwolnienie?

Wiele kobiet po porodzie, szczególnie jeśli przeprowadzone zostało cesarskie cięcie, potrzebuje czasu, żeby znów zacząć sprawnie funkcjonować, nie mówiąc o opiece nad malutkim dzieckiem. Ważna jest wtedy obecność partnera.

- Nasz synek urodził się jako wcześniak, więc pierwsze tygodnie życia spędził w szpitalu, po porodzie wziąłem jednak dwa tygodnie urlopu, żeby pomagać żonie. Po pierwsze, żeby być wsparciem psychicznym, a po drugie, żeby nauczyć się funkcjonować w nowej rzeczywistości. Dziecko było w szpitalu, więc jeździliśmy do niego dwa razy dziennie, a żona nie była na siłach, by prowadzić auto. Dodatkowo musiała w normalnym trybie, czyli co trzy godziny, ściągać dla małego mleko, więc musiała być na diecie. Nie mogliśmy jeść na mieście, ktoś musiał gotować, tym kimś byłem ja. Ten czas pozwolił nam wypracować system działania w tej trudnej sytuacji - opowiada Michał.
Mężczyźni coraz częściej decydują się również na korzystanie z tzw. "tacierzyńskiego", nie wszyscy jednak mają takie możliwości i odwagę. Po porodzie ojcowie mogą też ubiegać się o dwutygodniowe zwolnienie lekarskie z tytułu opieki nad członkiem rodziny, niestety wiele osób o tym nie wie.

- W tym roku po raz drugi zostałem ojcem, moja pierwsza córeczka ma już 5,5 roku. Oba porody to były cesarki, po których moja Magda nie była w stanie sama się podrapać, co dopiero radzić sobie ze wszystkim. W naszej sytuacji takie zwolnienie bardzo by się przydało, bo ja i tak musiałem wziąć wolne, więc korzystałem z przysługującego mi urlopu, który pewnie później również by się przydał, ale nikt nam nie podpowiedział, że można tak zrobić - przyznaje Piotr.
Czytaj też: "Tacierzyńskie" urlopy ułatwiają życie?

Nie tylko dla małżeństw



O zwolnienie można ubiegać się podczas wypisu matki dziecka, od ginekologa lub lekarza rodzinnego. Przysługuje ono ojcu dziecka w przypadku, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że partnerka po porodzie wymagać będzie pomocy i opieki. Lekarz jednak nie ma obowiązku wystawienia zwolnienia.

- O zasiłek opiekuńczy w związku z opieką nad mamą w połogu może ubiegać się jej mąż, ale także partner będący ojcem dziecka. O zasiłek taki można ubiegać się w związku z opieką nad członkiem rodziny. Trzeba jednak pamiętać, że zasiłek opiekuńczy przysługuje pod warunkiem, że nie ma innych członków rodziny mogących zapewnić opiekę - mówi Krzysztof Cieszyński, regionalny rzecznik prasowy ZUS.
Maksymalny wymiar opieki to 14 dni, podczas których partnerowi należy się 80 proc. pensji. Nie jest to wynagrodzenie chorobowe ani zasiłek chorobowy, lecz zasiłek opiekuńczy wypłacany przez ZUS.

- Wyliczany jest na podstawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pracownika wypłaconego w ostatnim roku. Dla ubezpieczonych, którzy nie są pracownikami podstawą wymiaru jest przeciętny miesięczny przychód za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających niezdolność do pracy - wyjaśnia Cieszyński. - Z zasiłku opiekuńczego mogą korzystać osoby opłacające obowiązkowe bądź dobrowolne składki chorobowe w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Prawo do zasiłku opiekuńczego, w odróżnieniu od zasiłku chorobowego, przysługuje ubezpieczonym bez okresu wyczekiwania, czyli już po jednym dniu ubezpieczenia - dodaje.
Czytaj też: Mamy po czterdziestce - uroki i problemy "późnego" macierzyństwa

Jakie należy przygotować dokumenty?

- Aby uzyskać zasiłek, niezbędne dokumenty należy złożyć u płatnika składek (np. pracodawcy), gdy zatrudnia on powyżej 20 pracowników, albo w ZUS, gdy płatnik zatrudnia mniej niż 20 pracowników lub gdy jest się przedsiębiorcą albo współpracuje się z taką osobą. Dokumenty najlepiej złożyć zaraz po ich zgromadzeniu. Podstawą przyznania zasiłku jest zwolnienie lekarskie "na opiekę". Może to być papierowe zwolnienie ZUS ZLA albo wydruk zwolnienia elektronicznego e-ZLA. Składamy je u pracodawcy do 7 dni od jego wystawienia. Jeśli lekarz i płatnik składek mają profile na PUE ZUS - lekarz wystawi elektroniczne zwolnienie, które automatycznie trafi do ZUS i płatnika. Oprócz tego przygotować trzeba wniosek o zasiłek opiekuńczy na opiekę nad chorym członkiem rodziny (druk ZUS Z-15 B), a gdy zasiłek będzie wypłacał ZUS, także zaświadczenie płatnika składek na druku ZUS Z-3 (dla pracowników), ZUS Z-3b (dla prowadzących działalność, współpracujących z nimi) lub ZUS Z-3a (dla pozostałych). Czas oczekiwania na wypłatę wynosi do 30 dni kalendarzowych od złożenia kompletu dokumentów - wyjaśnia rzecznik ZUS.
Zwolnienie z tytułu opieki nad żoną lub partnerką wciąż nie jest w Polsce standardem. Wiele osób nie wie o takiej możliwości bądź spotyka się z odmową lekarza. Sporo jest też lekarzy, którzy posiadają błędne informacje, np. nie wiedzą o tym, że mogą wystawić tego typu zwolnienie lub wprowadzają kobiety w błąd informacją, że zwolnienie z tytułu opieki nad partnerką przysługuje jedynie parom małżeńskim.

Miejsca

Opinie (60) 3 zablokowane

  • Urlop tacierzyński... (4)

    Proszę, zapoznajcie się najpierw z tematem i nie mylcie urlopu tacierzyńskiego (w uproszczeniu: po macierzyńskim można wziąć urlop rodzicielski i mogą go brać oboje rodzice, ale wtedy muszą się nim podzielić, jeśli bierze go ojciec, to wtedy nazywamy to "tacierzyńskim") z urlopem ojcowskim, który należy się ojcu (dodatkowo), pracodawca nie może go odmówić i ten urlop trwa właśnie 14 dni.

    • 46 1

    • To nie jest mowa o żadnym urlopie ojcowskim czy tacierzyńskim (2)

      Zanim będziesz chciał zabłysnąć to sam się dowiedz co i jak. Normalnie mówisz, że chcesz opiekę i 14 dni masz wolnego. Żadne to ojcowskie ani inne badziewie.
      Tak samo jakbyś miał matkę chorą i sam z nią mieszkał to bierzesz opiekę.

      • 9 8

      • "Tacierzyński" pojawia się w tytule i w artykule (1)

        Dwutygodniowym urlopem jest ojcowski (14 kolejnych dni, nie ważne czy święta czy nie) i tu jest sens porównywania go do trwającej również dwa tygodnie opieki - L4. Tacierzyński można wziąć na około pół roku (jest to brane z urlopu rodzicielskiego).
        Opieka to jest L4 na chorego członka rodziny, którym nie musi być żona.
        Są jeszcze 2 dni urlopu okolicznościowego z okazji urodzenia się dziecka i 2 dni opieki na dziecko rocznie (może je wykorzystać matka lub ojciec, ale tylko jedno z nich).
        Ojcowski przysługuje każdemu ojcu, to jest zupełnie odrębny urlop, pracodawca ma obowiązek go udzielić jest 100% płatny. Tacierzyńskim ojciec dzieli się z matką, czyli jeśli on weźmie tacierzyński, to matka ma krótszy macierzyński (w dużym skrócie, bo macierzyński albo raczej macierzyński+rodzicielski można brać w różnych wymiarach).

        Wracając do twojego komentarza: Mi chodzi o porównanie 2 tygodni opieki-L4 do 2 tygodni urlopu ojca, którym jest ojcowski. Oczywiście można wziąć 2 tygodnie tacierzyńskiego i porównać do 2 tygodni opieki, ale terminy tacierzyński i ojcowski są nagminnie mylone i wg mnie w tym artykule również.
        Skoro ojciec może wziąć ojcowski 100% płatny (to jest dodatkowy urlop, nie zabiera go ani sobie ze "zwykłego" urlopu ani matce dziecka z macierzyńskiego czy tam rodzicielskiego), to po co brać opiekę, która jest 80% płatna? I tak go 2 tygodnie nie będzie i tak.
        Ps. Może też wziąć ojcowski i potem opiekę.

        • 15 1

        • L4

          Nie ma czegoś takiego jak L4 i od kilkunastu lat. Jest natomiast ZLA

          • 0 0

    • Albo 2 razy po 7

      Do wykorzystania w ciągu 24 miesięcy

      • 1 0

  • Niby czemu facetą przysługuje urlop? (16)

    Z jakiej racji? Przeciez to kobieta rodzi, sie meczy i ma bóle,i powinna dostac dluzszy urlop.
    Maż ma pracować na rodzine i utrzymywac, a nie na wolnym siedziec w domu.
    Chore wymysły!

    • 7 108

    • jesteś tak głupim trollem, że podziwiam sam siebie, że ci odpisałem :/

      • 40 1

    • fem = prymityw

      po to żeby zbudować więź z dzieckiem, po to żeby mama mogła trochę odpocząć i "wyjść z domu"; po to żeby stworzyć kochającą się rodzinę... etc, etc

      • 19 1

    • Dobry trol (1)

      Szanuję

      • 9 1

      • hehehe

        • 0 1

    • facetą ..... (1)

      Tobie powinien przysługiwać słownik ortograficzny.

      • 15 0

      • Nie przysługiwać tylko nakazać w ramach szkodliwości dla otoczenia

        • 1 0

    • Ja pracuję, mąż 5 miesięcy po urodzeniu się naszego dziecka zwolnil się z pracy- tak ustaliliśmy. (1)

      Byłam po porodzie w domu 6 m-cy, teraz tylko ja utrzymuję rodzinę, zarabiam prawie 4,5 raza więcej niż mój mąż (miał najniższą krajową). To jest brutto, odejmijmy ZUS i podatek.
      Jestem na działalności - mam stały kontrakt plus dyżury dodatkowe.
      W tygodniu mam dwa dni wolne poza sobotą i niedzielą, ale pracuję też dwie lub trzy noce.

      Czy to "chore wymysły"? , czy dobre rozwiązanie?

      • 10 0

      • to zależy czy mąż ogarnia dzieci czy nie :)

        • 6 0

    • Facetka się zbuntowała

      • 2 2

    • bywa, że kobieta po porodzie ma taką depresje że nie ogarnia nawet siebie ...

      • 6 0

    • Wystarczy dyskryminacja w postaci dłużej pobieranej emerytury jak i wcześniejszego wieku emerytalnego :D

      • 1 0

    • Jak to z jakiej racji??

      Przecież ta kobieta potrzebuje faceta w domu po porodzie, tym bardziej jak w sytuacji opisywanego tu przykładu wcześniactwa i pobytu w szpitalu. On nie będzie siedział tylko pomagał kobiecie. Kobieta przecież tez ma po porodzie urlop wychowawczy więc w czym problem?? Dobrze wiedzieć że są takie możliwości.

      • 0 0

    • bucu, a kto się zajmie kobieta i dzieckiem jak jest po cesarce? i ledwo się rusza by pójść do toalety. A kto obiad ugotuje i da kobiecie? Człowieku zastanów się a potem bzdety pisz ciemniaku.

      • 0 0

    • a no z takiej racji żeby zająć się matką po porodzie jak i dzieckiem. Jeśli tego nie rozumiesz to znaczy że nie miałeś/aś dzieci lub gimbaza

      • 0 0

    • Bo kobieta rodzi

      Kobieta rodzi, się męczy i ma bóle, to potrzebuje potem pomocy partnera. Dlatego należy się urlop ojcu.

      • 0 0

    • "Facetą"?

      A cóż to za słowo??? Bo celownik od słowa "facet" w liczbie mnogiej to "facetom".

      • 0 0

  • Tacierzyskie to bardzo fajna sprawa! (2)

    Pierwszy tydzień spędziłem z młodym w szpitalu, a drugi z koleżanką we Włoszech... żyć nie umierać!

    • 15 23

    • O jaaaa! Zazdraszczamy... Powiedz,powiedz coś jeszcze...

      • 5 2

    • tzn z młodym i koleżanką we Włoszech ?

      • 3 1

  • Jestem ojcem dwóch małych chłopców. Moja praca jest,że tak powiem dorywcza a żona jest na macierzyńskim. Nigdy bym nie pomyślał(kiedyś),że tak dobrze mi będzie być ojcem. Gdyby tylko pozwoliły na to finanse(lepsza praca) na pewno chcielibyśmy mieć jeszcze przynajmniej jedno dziecko. Spędzamy z dziecmi mnóstwo czasu i cieszę się,że tak jest. Boję się tego jak pójde do pracy na 8-10 h i będę miał tak mało czasu dla pociech.

    • 27 5

  • Dyskryminacja płci męskiej trwa

    Najpierw równy wiek emerytalny dla rodziców, a potem tacierzyńskie!

    • 8 5

  • Na własnej działalności (6)

    Dodajmy tylko że ojcom, którzy pracują na własnej działalności nic się nie należy.... a takich umów pomiędzy pracownikiem a pracodawcom jest coraz więcej.

    • 28 6

    • Zgadza się (1)

      Byłam po cesarce, a mąż na działalności gospodarczej nie mógł dostać tzw. opieki.

      • 8 1

      • To też nie jest do końca prawda

        Na własnej działalności jesteś swoim własnym pracodawcą i jako taki pracodawca możesz sobie wszelakich urlopów i zwolnień udzielić (kwestia wypłaty na tych zwolnieniach zależy od składek, które odprowadzasz, a te jak wiemy są zwykle najniższe z możliwych).
        Druga sprawa to temat umowy między tobą - osobą prowadzącą działalność, a twoim klientem (czyli przy standardowym B2B to jest, de facto, pracodawcą). Można tam zawrzeć zapis, że należy ci się ileś tam dni płatnego wolnego rocznie (celowo nie nazywam tego urlopem, ale potocznie tak się mówi) albo że jeśli urodzi ci się dziecko to należy ci się ileś wolnego albo jeśli miesiąc ma w nazwie literkę "R" to należy ci się w nim ileś wolnego i tak dalej i tak dalej. Możliwości jest mnóstwo, inna sprawa, jak takie umowy są skonstruowane.
        W każdym razie, jeśli żona urodzi, możesz się dogadać z klientem i wziąć wolne, ale klient-pracodawca ci za te dni nie zapłaci (chyba, że masz odpowiednie zapisy w umowie, jak wyżej). Jeśli to jest L4 to - upraszczając - ty sobie płacisz za L4, bo mając działalność to ty jesteś swoim pracodawcą.
        Na koniec dodam, że pracodawcy dają osobom na B2B więcej kasy niż na umowie o pracę, ale tu trzeba zadbać samemu o takie różne sprawy jak składki, chorobowe, urlopy i tak dalej.

        • 7 0

    • Na własne życzenie.

      Albo UoP albo DG. Albo przywileje albo pieniądze, jak wszędzie są plusy i minusy...

      • 3 2

    • Urlop ojcowski taty, który prowadził własną działalność.

      Mylisz się. Tacie, który prowadził własną działalności jako osoba fizyczna i jest zgłoszony pod dobrowolne ubezpieczenie chorobowe - jak najbardziej przysługuje 14-dniowy urlop ojcowski (14 dni kalendarzowych ciągiem lub 2x po 7 dni). Na jego wykorzystanie ma czas do ukończenia przez dziecko 24. miesiąca życia.
      Za okres takiego urlopu przysługuje zasiłek macierzyński z ZUS (100% podstawy). Z kolei za okres zasiłku przysługuje prawo do obniżenia składek społecznych i Funduszu Pracy z tytułu działalności. Potrzebne dokumenty: 1. oryginał skróconego aktu urodzenia (można zastrzec, by oryginał zwrócili) 2. Druk Z-3b 3. Druk zus zao, które są dostępne np. na stronie ZUS

      Urlop ten jest niezależny od innych świadczeń z ZUS (macierzyński/tacierzyński).

      • 6 0

    • Cały rok odliczasz VAT i dochodowy (1)

      I tak masz lepiej

      • 1 0

      • odliczam od tego co wykorzystuję do pracy

        tobie pracodawca daje narzędzia

        • 0 1

  • Dokąd teściowej nie będzie przysługiwał urlop... (1)

    dotąd wszystko gra!

    • 22 1

    • teściowa to skarb ...

      umywa ręce :)

      • 1 0

  • To jest bardzo dobry pomysł....

    Jeśli tylko ktoś może zaplanować sobie taką opiekę na żonę, to trzeba z tego korzystać. Nie zapominajmy że często w domu są też starsze dzieci, w pierwszych tygodniach one też potrzebują szczególnej opieki, którą nie zawsze może zapewnić mama tuż po porodzie. U nas akurat mąż na taką pracę że pierwsze dwa tygodnie umówił się z pracodawcą że będzie przyjeżdżał do pracy na 4 godziny gdy starsze dziecko jest w szkole a reszte pracy zrobi zdalnie wieczorem...bardzo nam to pomogło.

    • 15 2

  • Ktoś już z komentujących wspomniał, że w artykule są bzdury wypisane, mylące tacierzyński z ojcowskim. Proszę by redaktor najpierw dobrze się zapoznał z tematem, a dopiero potem zabierał się za pisanie artykułów. Wbrew pozorom wystarczy tylko jedno w szukanie w Google ;)

    • 10 1

  • (8)

    Panie Michale, czytam i niedowierzam jakie to społeczeństwo robi się delikatne.odnoszę wrażenie że sztab ludzi do pomocy potrzebuje dzisiejsza młoda mama już przy pierwszym dziecku. Tak,mam dzieci i zwierzęta jakby ktoś pytał.

    • 5 25

    • Bez przesady.... (3)

      Jesteśmy zwierzętami stadnymi ....aby wychować z lekkością dziecko jest potrzebna cała wioska....jeśli są to osoby która nas lubią a my je, nie widzę nic nadzwyczajnego że korzystamy/chcemy korzystać z takiej pomocy.

      • 4 0

      • (2)

        Nie każdy ma pomoc aby niej skorzystać

        • 1 0

        • Tu nie o to chodzi... (1)

          Jeśli ktoś nie ma pomocy, to rzeczywiście ma trudną sytuację....my przy drugim dziecku celowi nawet nie chcieliśmy przyjazdu żadnej dodatkowej osoby, choć znaleźliby się chętni. Natomiast warto pamiętać że niektórzy mają członków rodziny pod ręką, dobrze z nimi żyją i nie jest objawem nienaturalnej delikatności że ktoś z takiej pomocy chce korzystać. Mi pomagał mąż i to wystarczyło a inna mama chce pomocy męża, własnej mamy czy siostry i nie powinna być z tego powodu negowana....

          • 6 0

          • Należy dodać, że jest wiele mam, które opiekują się i wychowują same małe dzieci, gdy mąż pracuje z dojazdem prawie 11 godzin

            a także robią same obiad codziennie dla dzieci i męża.

            • 1 0

    • Tak trudnobruszyc Ci głową i zrozumie że każdy produkt,upadek jest inny? Miałam wyjątkowo trudny poród i przez kolejny miesiąc nie mogłam sama zająć się dzieckiem. Mąż musiał mi je podawać, robić przy nim wszystko. Bez jego pomocy nie dałabym rady.

      • 5 0

    • Nie kumam podejścia...

      Gdy rodzi mi się dziecko co może być dla mnie ważniejsze niż obecność przy nim? Praca???? Poważnie?

      • 3 0

    • Mar

      Ale brak rozumu

      • 0 0

    • Tempy Ignorant

      I świat skończył się na Twoim nosie

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane