- 1 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (59 opinii)
- 2 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (6 opinii)
- 3 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (2 opinie)
- 4 Kredkami w kierowców przy przejściu (105 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (8 opinii)
- 6 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
Niebezpieczne i niestosowne zabawki dla dzieci
W zabawkach dziecięcych przebierać możemy bez końca. I choć wiele z nich zachwyca, nie brakuje też takich, które mogą okazać się nie tylko niebezpieczne, ale też zbyt drastyczne. Podpowiadamy wam, na co zwrócić uwagę przy zakupie prezentu dla dziecka.
Co trzecia sprawdzona przez Inspekcję Handlową zabawka nie spełnia wymagań bezpieczeństwa. Tylko w 2013 roku do rejestru produktów nie spełniających wymagań trafiło 25 kolejnych potencjalnych upominków dla dzieci.
Podsuwamy kilka sprawdzonych i ciekawych pomysłów na prezent dla dzieci.
Kluczowym słowem w przypadku zabawek jest oczywiście 'bezpieczeństwo'. Choć wiedzą o tym wszyscy, a szczególnie producenci akcesoriów dziecięcych, to dalej zdarza się, że zabawki zanieczyszczone są ołowiem, cyną czy fenolem. Na polski rynek w poprzednich latach trafiły m.in. mebelki Barbie pokryte farbą zawierającą ołów w przekraczających normy ilościach, koraliki Beendez czy małe laleczki z serii Polly Pocket z wypadającymi magnesami, które łatwo mogą zostać połknięte przez dziecko.
Rejestr zabawek niezgodnych z zasadniczymi wymaganiami.
W ostatnich badaniach przeprowadzonych na zlecenie UOKIK zastrzeżenia wzbudzał najczęściej brak lub niezasadne umieszczenia ostrzeżenia "0-3", często nieprawidłowo sformułowanego lub wskazującego na nieistniejące ryzyko.
- Ponadto z uwagi na brak informacji o producencie lub importerze zabawki, utrudnione było ustalenie tego, kto jest odpowiedzialny za wprowadzenie jej na rynek. W 9 zabawkach stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego poziomu stężenia ftalanów, substancji chemicznych stosowanych do zmiękczania części plastikowych - informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowa UOKiK.
Często spotykane mankamenty zabawek to ostre, mogące kaleczyć krawędzie i zbyt drobne części, łatwe do połknięcia przez małe dziecko. Pewne ryzyko może też stwarzać zbyt długa linka przy niektórych produktach lub zbyt cienka folia opakowania, które niefortunnie wykorzystane przez dziecko w zabawie, mogą udusić.
Na liście niebezpiecznych zabawek znaleźć można m.in. misia w ubranku z pozytywką marki BABY (jeśli sznurek od pozytywki zostanie nawinięty na palec, rękę lub nogę dziecka, może wstrzymać swobodny przepływ krwi, na skutek wady mechanizmu naciągającego), hulajnogi OXELO MF 3.6 (w kierownicy hulajnogi zastosowano zbyt krótką wewnętrzną listewkę, która może stopniowo pękać, a także złamać się, co w konsekwencji stanowi zagrożenie dla użytkownika hulajnogi) czy zabawki dla niemowląt marki Fisher Price zawierające nadmuchiwane piłeczki (w zabawkach stwierdzono możliwość odpadnięcia zaworu w nadmuchiwanych piłeczkach będących częścią składową każdego z produktów, co może spowodować ryzyko połknięcia go przez dziecko i w konsekwencji zadławienie się).
Lista zabawek niebezpiecznych.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podpowiada, o czym należy pamiętać wybierając zabawki dla najmłodszych:
Krok pierwszy. Wybierz zabawkę odpowiednią dla wieku twojego dziecka. Pomocne będą informacje na opakowaniu wskazujące, dla której grupy wiekowej jest przeznaczona, np. dla dziecka poniżej 3. roku życia. Przykładowo zabawki przeznaczone dla najmłodszych, takie jak maskotki, gryzaki, klocki, lalki, nie mogą zawierać szklanych lub porcelanowych elementów. W wyborze pomocny będzie znak CE, który musi znaleźć się na każdej zabawce i oznacza deklarację producenta, że produkt spełnia zasadnicze wymagania bezpieczeństwa.
Krok drugi. Obejrzyj dokładnie zabawkę, szczególnie pod kątem bezpiecznego używania przez najmłodszych. Niektóre istotne cechy można sprawdzić samodzielnie. Warto upewnić się, czy zabawka nie ma ostrych krawędzi, sztywnych lub wystających elementów. Mogą one znajdować się np. w kierownicy roweru, ramie wózka dla lalek. Zabawki, które można złożyć (np. krzesełka, dziecięce deski do prasowania) muszą być wyposażone w blokadę zabezpieczającą. Zwróćmy uwagę, czy drobne elementy nie odpadają przy lekkim naciśnięciu, ponieważ dziecko może je połknąć lub się nimi udławić.
Krok trzeci. Sprawdź, czy jest dołączona instrukcja montażu lub obsługi w języku polskim. Do niektórych zabawek, np. rowerów, hulajnóg, huśtawek, zabawek funkcjonalnych, powinny być dołączone instrukcje użytkowania, a w przypadku zabawek kupowanych w stanie zdemontowanym - również instrukcje montażu.
Krok czwarty. Jeżeli jednym z elementów zabawki są linki i sznurki zakończone kółkiem lub innym elementem, który może tworzyć zaciągającą się pętlę, należy sprawdzić, czy nie są zbyt długie(poniżej 220 mm dla zabawki przeznaczonej dla malucha poniżej 3. roku życia). W przypadku huśtawek linki nie powinny być zbyt cienkie.
Warto pamiętać, że przyjęcie zwrotu nieudanego prezentu, który nie ma wad, a jedynie nie podoba się dziecku, zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy. Oczywiście, każdą zabawkę można reklamować w ciągu dwóch lat od zakupu, ale nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od wykrycia wady lub niezgodności z umową (tj. produkt nie posiada cech, o których zapewniał przedsiębiorca).
Podczas kupna prezentu dla dziecka, czy to zabawki, czy np. biletu na spektakl lub wystawę, ważna jest świadomość i zdrowy rozsądek rodzica. Na rynku nie brakuje produktów (bajek, książeczek, a także zabawek) po prostu nieodpowiednich dla dziecka. Przykładem może być zestaw do tańca na rurze proponowany w internetowym dziale zabawek Tesco w Wielkiej Brytanii, czy sztuka i kolekcje niemieckiej artystki - Patrici Waller, która 'uśmierca' swoje zazwyczaj krwawe, bajkowe postacie. Jelonka Bambi artystka pokroiła na kawałki, w królika Bugsa wbiła widelec, a na róg jednorożca nabiła krwawiącego, białego misia. Sceny prezentowane przez artystkę z pewnością nie są przeznaczone dla najmłodszych widzów.
Każdy rodzic, który uważa, że dana zabawka nie jest bezpieczna, powinien zgłosić się do Inspekcji Handlowej lub zawiadomić UOKiK, korzystając ze specjalnego formularza. Konieczne będzie podanie informacji o producencie zabawki, miejscu i dacie zakupu. Pomocne będzie także dołączenie zdjęć wyrobu oraz opakowania.
Miejsca
Opinie (20)
-
2013-11-13 10:03
Niektóre kobiety (1)
mają też coś z dziecka - wszystko wkładaja do buzi...
- 3 7
-
2013-11-13 10:59
nie dobrze że wszystko
- 0 0
-
2013-11-13 10:25
Wszelkie Monster Haje to głupota i szkoda dzieciom (1)
- 10 1
-
2013-11-14 11:03
ale jakoś dziwnie
te laleczki prostytutki sprzedają się świetnie, nikomu nie przeszkadzają nikt nie protestuje, to co ,że wyglądają upiornie i zachęcają do luźnego stylu życia. Taki miś z pozytywką to dopiero zagrożenie, bo krew do palca nie dopłynie, ale ,że dziewczynka będzie chciała się upodobnić do swojej lalki wampirki.... pić krew, spać w trumnie.... co tam...
- 0 1
-
2016-12-30 19:40
Racja
Zgadzam się z treścią :D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.