• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa droga rowerowa przez park Jana Pawła II na Zaspie

Kamil Gołębiowski
13 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Nową drogą dla rowerów mogą cieszyć się od niedawna mieszkańcy gdańskiej Zaspy i okolic. Zapach świeżo położonej, czerwonej masy bitumicznej czuć w całym parku Jana Pawła II od al. Rzeczypospolitej aż po ul. Meissnera. Z dala od aut oznacza ciszę i czystsze powietrze. Zieleń odpręża, a dzieła sztuki po drodze podwyższają walory estetyczne trasy. To może zachęcić przekonanych rowerzystów jak i tych, którzy dopiero zastanawiają się nad przesiadką. Brawo! Nową drogą dla rowerów mogą cieszyć się od niedawna mieszkańcy gdańskiej Zaspy i okolic. Zapach świeżo położonej, czerwonej masy bitumicznej czuć w całym parku Jana Pawła II od al. Rzeczypospolitej aż po ul. Meissnera. Z dala od aut oznacza ciszę i czystsze powietrze. Zieleń odpręża, a dzieła sztuki po drodze podwyższają walory estetyczne trasy. To może zachęcić przekonanych rowerzystów jak i tych, którzy dopiero zastanawiają się nad przesiadką. Brawo!

Nową drogą dla rowerów mogą cieszyć się od niedawna mieszkańcy Zaspy i okolic. Zapach świeżo położonej, czerwonej masy bitumicznej czuć w całym parku Jana Pawła II, od al. Rzeczypospolitej aż po ul. Meissnera. Cisza, zieleń i położenie z dala od aut sprawiają, że nowa trasa będzie cieszyć się popularnością. Przetestowaliśmy ją dla was, a dla oceny opracowaliśmy specjalny system, który będziemy chcieli stosować również w przyszłości. Spróbujemy w sensowny i zrozumiały dla czytelnika sposób szybko sprawdzić, na ile nowa realizacja była potrzebna i udana.



Jak ocenić drogę dla rowerów?

Jeszcze wielokrotnie będziemy na naszych stronach przedstawiać nową infrastrukturę w Trójmieście. Uczciwa ocena wymaga sensownych kryteriów i dlatego proponujemy następujące siedem wskaźników. Za każdy z nich przyznajemy od zera do pięciu punktów.
 
  1. Spójność - Czy trasa jest wewnętrznie ciągła, czy może poprzerywana? Jak dobrze jest zintegrowana z otoczeniem na końcach i po drodze? W jakim stopniu trasa przyczynia się do uspójnienia całego systemu tras rowerowych?
  2. Bezpośredniość - Rower nie musi być kulturą ani tożsamością. Wielu z nas po prostu chce przejechać z A do B najkrótszą i najprostszą drogą. Czy tak właśnie jest w danym przypadku?
  3. Atrakcyjność - Czy po drodze są piękne widoki, czy jest względnie cicho i spokojnie? Czy można na niej dobrze się poczuć? Czy nadaje się dla 99 procent użytkowników? Czy chce się jej używać z przyjemnością, bez wysiłkowej koncentracji i napięcia?
  4. Bezpieczeństwo - nie jest najważniejsze, nie jest ani celem, ani trasą podróży, a oczywistą jej podstawą i bez niego nie ma mowy o dobrej ocenie. Czy trasa gwarantuje poczucie pewności wszystkim, również pieszym? Czy jest bezpieczna też dla dzieci bez opieki, osób słabszych, starszych, czy nadaje się głównie dla młodych, zdrowych, silnych i odważnych?
  5. Wygoda - Czy można przemieścić się nią bez nadmiernego wysiłku? Czy jest łatwa do przejechania dla wszystkich, również słabszych, starszych i niepełnosprawnych? Czy można nią po prostu przejechać, czy trzeba ją pokonywać?
  6. Priorytetowość - Czy wybudowana infrastruktura rzeczywiście była jedną z najpilniej potrzebnych? Czy rozwiązaliśmy istotny problem, czy zamiast tego wydajnie załatwiliśmy sprawę mało ważną? Czy to, co stworzyliśmy, jest potrzebne głównie lokalnie, czy może od razu i bezpośrednio całemu miastu?
  7. Uspokojenie ruchu aut - Zdaniem światowego eksperta, Mikaela Colville Andersena, rowerowa infrastruktura, rower publiczny i uspokojenie ruchu aut to trzy najważniejsze czynniki sukcesu rowerowej urbanistyki. To, czy wybudowana infrastruktura przyczyniła się do uspokojenia ruchu aut, będzie dla nas istotnym i nieodłącznym kryterium oceny.

 
Nową drogą dla rowerów mogą cieszyć się od niedawna mieszkańcy gdańskiej Zaspy i okolic. Zapach świeżo położonej, czerwonej masy bitumicznej czuć w całym parku Jana Pawła II od al. Rzeczypospolitej aż po ul. Meissnera. Z dala od aut oznacza ciszę i czystsze powietrze. Zieleń odpręża, a dzieła sztuki po drodze podwyższają walory estetyczne trasy. To może zachęcić przekonanych rowerzystów jak i tych, którzy dopiero zastanawiają się nad przesiadką. Brawo! Nową drogą dla rowerów mogą cieszyć się od niedawna mieszkańcy gdańskiej Zaspy i okolic. Zapach świeżo położonej, czerwonej masy bitumicznej czuć w całym parku Jana Pawła II od al. Rzeczypospolitej aż po ul. Meissnera. Z dala od aut oznacza ciszę i czystsze powietrze. Zieleń odpręża, a dzieła sztuki po drodze podwyższają walory estetyczne trasy. To może zachęcić przekonanych rowerzystów jak i tych, którzy dopiero zastanawiają się nad przesiadką. Brawo!


Jak zatem wypadła nowa trasa?
 
Spójność - 3/5

Nowa trasa łączy istniejącą infrastrukturę i nie ma żadnych przeszkód. Niestety wielokrotnie ciągłość nawierzchni asfaltowej zerwana jest wstawkami z kostki. Tylko połowicznie jest zrośnięta z al. Rzeczypospolitej, docierając jedynie do jej wschodniej części. Brakuje nam krótkiego, separowanego łącznika wzdłuż ul. Meissnera do al. Jana Pawła II. Nadal istnieją natomiast podstawowe luki w spójności sieci dróg dla rowerów, a ta trasa umiarkowanie przyczyniła się do ich zamknięcia.
 
Bezpośredniość - 5/5

Trasa jest poprowadzona po linii prostej i jednocześnie jest skrótem między Meissnera, Leszczyńskich, al. Jana Pawła II a Rzeczypospolitej. Znakomicie!
 
Atrakcyjność - 5/5

Spora odległość od samochodów oznacza ciszę i czystsze powietrze. Zieleń relaksuje, a dzieła sztuki po drodze podwyższają walory estetyczne trasy. To może zachęcić tak przekonanych rowerzystów jak i tych, którzy dopiero zastanawiają się nad przesiadką. Brawo!
 
Bezpieczeństwo - 5/5

Teren jest zadbany, oświetlony i wyposażony w małą architekturę. Ruch, a tym samym możliwości kolizji są niewielkie. Również pieszym rowerzyści nie będą raczej przeszkadzać. Kolor i materiał nawierzchni w miejscach przecięcia ścieżek pokazuje rowerzyście, że tu w parku pieszy jest u siebie. Trasa jest w pełni bezpieczna dla dzieci i starszych, a separacja wałkiem z kostki świetnie dodaje czytelności i pomaga odseparować pieszych od jadących.

Wykonanie przerwań z betonowej kostki nie pozwala przydzielić oceny maksymalnej. W doświadczenia wynika, że po kilku latach tworzą się w takim przypadku nierówności, które utrudniają poruszanie się zwłaszcza na małych kółkach, czyli deskorolce, hulajnodze lub na rolkach.

Zakaz stosowania nawierzchni z kostki betonowej na DDR wynika z zwiększonego zapotrzebowania energetyczne użytkownika z powodu szorstkiej i nierównej powierzchni w porównaniu z jazdą po gładkich i równych nawierzchniach asfaltowych. Z biegiem czasu kostki betonowe mogą się zapadać, prowadząc do deformacji i utrudnień jazdy.

Jest to pewnego rodzaju kompromis z potrzebami pieszych i to można zaakceptować, jednak być może w przyszłości uda się znaleźć bardziej trwałe rozwiązanie, bardziej odpowiednie dla rowerzystów i rolkarzy. Wykonanie przerwań z betonowej kostki nie pozwala przydzielić oceny maksymalnej. W doświadczenia wynika, że po kilku latach tworzą się w takim przypadku nierówności, które utrudniają poruszanie się zwłaszcza na małych kółkach, czyli deskorolce, hulajnodze lub na rolkach.

Zakaz stosowania nawierzchni z kostki betonowej na DDR wynika z zwiększonego zapotrzebowania energetyczne użytkownika z powodu szorstkiej i nierównej powierzchni w porównaniu z jazdą po gładkich i równych nawierzchniach asfaltowych. Z biegiem czasu kostki betonowe mogą się zapadać, prowadząc do deformacji i utrudnień jazdy.

Jest to pewnego rodzaju kompromis z potrzebami pieszych i to można zaakceptować, jednak być może w przyszłości uda się znaleźć bardziej trwałe rozwiązanie, bardziej odpowiednie dla rowerzystów i rolkarzy.


Wygoda - 4/5

Trasa w większości wykonana jest z kładzionej maszynowo masy z mastyksu grysowego (masa asfaltowa SMA) w kolorze czerwonym o niskich oporach toczenia. Droga ma komfortową szerokość 2,8m. Trasa w wielu miejscach ma jednak przerwaną ciągłość nawierzchni. Wykonanie tych przerwań z betonowej kostki nie pozwala przydzielić oceny maksymalnej. W doświadczenia wynika, że po kilku latach tworzą się w takim przypadku nierówności, które utrudniają poruszanie się zwłaszcza na małych kółkach, czyli deskorolce, hulajnodze lub na rolkach. Dlatego od lat nie buduje się u nas nowych DDR z nawierzchnią z kostki.
 
- Zakaz stosowania nawierzchni z kostki betonowej. Drogi rowerowe z kostki betonowej zwiększają zapotrzebowanie energetyczne użytkownika o 30-40 proc. z powodu szorstkiej i nierównej powierzchni w porównaniu z jazdą po gładkich i równych nawierzchniach asfaltowych. Z biegiem czasu kostki betonowe mogą się zapadać, prowadząc do deformacji i utrudnień jazdy.
>>> Wyciąg z dokumentu "Aktualizacja i Integracja Standardów Technicznych dla Infrastruktury Rowerowej w Gdańsku, Gdyni i Sopocie"

Priorytetowość - 1/5

Nawet w okolicy są znacznie ważniejsze luki do uzupełnienia spójności tras rowerowych. Praktycznie żadna główna trasa przez Gdańsk nie jest w tym momencie dokończona. W ostatnich latach budowa nowych dróg dla rowerów w Gdańsku niemal zamarła, a rowerowa mapa Gdańska jest dziurawa jak sito. Super nam się po tym nowym odcinku jeździło i bardzo się nim cieszymy. Gdybyśmy budowali po 20-30 km nowych dróg dla rowerów rocznie, to pewnie nawet byśmy o tym nie wspominali. Jednak w sytuacji, gdy budowa nowej infry rowerowej stanęła niemal w miejscu, ma kluczowe znaczenie, co budujemy teraz, a co za 10 lub 20 lat. Cieszymy się z każdego nowego przybytku, jednak stawiając takie priorytety nie mamy co liczyć na szybkie i znaczące postępy w popularyzacji roweru, co widać zresztą po trwającej od lat stagnacji liczby rowerzystów na trójmiejskich drogach.
 
Uspokojenie ruchu aut - 0/5
Budowa tej trasy nie miała żadnego wpływu na uspokojenie ruchu aut.

Mamy nadzieję na dobudowanie brakującego łącznika do al. Jana Pawła II wzdłuż ul. Meissnera. W tym przypadku miałby on sens, a jego wartość byłaby znaczna w stosunku do relatywnie niewielkich kosztów wykonania. Mamy nadzieję na dobudowanie brakującego łącznika do al. Jana Pawła II wzdłuż ul. Meissnera. W tym przypadku miałby on sens, a jego wartość byłaby znaczna w stosunku do relatywnie niewielkich kosztów wykonania.


Brak ciągłości nawierzchni drogi rowerowej wynika ze stanowiska administratora parku, czyli GZDiZ. Wg niego na terenie parku preferowany i uprzywilejowany jest ruch pieszy. Poprzez zastosowanie na ciągu DDR odmiennej nawierzchni (takiej jak na ciągu pieszym), w miejscach przecięcia jej z alejkami bocznymi, podkreślono uprzywilejowanie pieszych. Celem jest zwrócenie uwagi rowerzystów, że na tych odcinkach mają zachować szczególną ostrożność. Zarówno ciąg pieszy, jak i rowerowy, będą odśnieżane w okresie zimowym. Nowa trasa włączy się do istniejącej DDR przy al. Rzeczypospolitej, a przy ul. J. Meissnera, z uwagi na brak DDR, skończy się ona na chodniku przyulicznym. Wzdłuż ciągu, po jednej stronie, w wykonanych wnękach, zostaną zamontowane ławki i kosze na śmieci. Inwestycja finansowana jest z budżetu Gminy, wyjaśnia nam Alicja Bittner z Referatu Prasowego UM Gdańsk
Podsumowanie

23 na 35 możliwych punktów daje 66 procent. To dobry, wysoki wynik, którym można się cieszyć. Przyczynia się do niego wysoka jakość wykonania, wygoda i atrakcyjność nowej drogi. Wynik byłby wyższy, gdyby ta trasa była priorytetowa w kontekście siatki połączeń i gdyby przyczyniła się ona do uspokojenia ruchu samochodowego. Nie w każdym przypadku jest jednak możliwe spełnienie wszystkich kryteriów naraz, dlatego nie ma potrzeby interpretować tej oceny jako surowej krytyki.

Budowa drogi w parku jest sprawdzoną receptą na rowerowy sukces, a połączenie atrakcyjności i komfortu jazdy oraz połączenie komunikacji i wypoczynku to wyśmienita kombinacja. Brak przeszkód umożliwia utrzymanie wysokiej prędkości jazdy, zwłaszcza w pierwszych latach, zanim kostka zacznie się zapadać. Brak przejazdu rowerowego przez al. Rzeczypospolitej jeszcze nie pozwala tej trasie w pełni rozwinąć skrzydeł i spełnić naturalnej dla niej funkcji połączenia Zaspy Młyniec z Zaspą Rozstaje. Na drugą stronę ulicy prowadzi podziemny tunel, który nawet po remoncie i wykonaniu ramp dla wózków jest niepotrzebną barierą. Mamy nadzieję na dobudowanie brakującego łącznika do al. Jana Pawła II wzdłuż ul. Meissnera. Ciekawym rozwiązaniem jest dyskretna separacja lekko wybrzuszonym wałkiem z kostki. Można zatem cieszyć się z nowej drogi i przy tej okazji warto podziękować wszystkim zaangażowanym w jej realizację.

Brak przejazdu rowerowego przez al. Rzeczypospolitej nie pozwala tej trasie w pełni rozwinąć skrzydeł i spełnić naturalnej dla niej funkcji połączenia Zaspy Młyniec z Zaspą Rozstaje. Na drugą stronę ulicy prowadzi podziemny tunel, który nawet po remoncie i wykonaniu ramp dla wózków jest znaczną i  niepotrzebną barierą. Brak przejazdu rowerowego przez al. Rzeczypospolitej nie pozwala tej trasie w pełni rozwinąć skrzydeł i spełnić naturalnej dla niej funkcji połączenia Zaspy Młyniec z Zaspą Rozstaje. Na drugą stronę ulicy prowadzi podziemny tunel, który nawet po remoncie i wykonaniu ramp dla wózków jest znaczną i  niepotrzebną barierą.

Opinie (60) 9 zablokowanych

  • Ograniczony jestes

    • 3 13

  • BUDUJMY DROGI ROWEROWE (9)

    Im więcej tym lepiej hurra !!
    Każda nowo powstała droga powinna mieć wydaną zgodę jedynie w przypadku zawarcia pasa rowerowego poza szerokością jezdni, przynajmniej z jednej strony, Remonty powinny (tam gdzie jest to oczywiście możliwe) zawierać doklejanie pasa dla rowerów lub tak jak w Szwecji budowę pasów pieszo rowerowych.
    ALE: Nie budujmy traktów pieszo-rowerowych gdzie jest zbyt duże natężenie ruchu pieszych bo wprowadzi to zagrożenie potrąceń.
    Nie zasypujmy tuneli, nie wycinajmy kładek, nie budujmy miliarda nowych przejść dla pieszych i rowerów tamujących ruch nie samochodów, ale autobusów (wprowadzenie buspasów na ulicach jednopasmowych jest zwyczajnie niewykonalne, a takie ulice są w znaczącej większości w Gdańsku). Przecież transport Gdański oparty jest na busach (nie tramwajach), wprowadzając tamowanie ruchu drogowego tamujemy ruch ludzi.
    No i błagam nie lobbujmy rowerów jako podstawowego środka transportu bo sezon rowerowy w Polsce trwa pół roku i taki jest fakt (przykłady geniuszy lawirujących w zamieci czy deszczu przy temp w okolicy 5*C należy umieścić w worku pasjonat).

    LUDZIE NA ROWERY, ale podstawa to własne nogi i komunikacja zbiorowa !!

    • 31 18

    • (2)

      Sezon rowerowy ciołku trwa od 1 Stycznia do 31 Grudnia. A zwolennicy przejść podziemnych i tuneli nie mają u mnie szacunku

      • 9 12

      • Precz z Tunelami. Całkowicie popieram!

        • 2 0

      • Tunele dla szczurow, przejścia nadziemne dla ludzi!!

        • 2 0

    • Proponuje bys przyszedł na szkolenie dla mieszkanców z zrównowarzonego transportu w miescie (3)

      By tu jesteś obecnie z epoki głębokiego PRLu a te czasy sie dawno skończyły.Nie udawaj ze interesuja cie rowery bo masz ich gdzies obchodzicie tylko ruch blachosmrodów i niema dla ciebie znaczenia ze cały świat juz kilkadziesiąt lat temu zauważył ze to sie kiedys skończy gdy blachosmrody same doprowadzą do zakorkowania ,gdy auto będzie dostępne nawet dla biedaka na zasiłku.
      Nigdzie obecnie ruch auta nie jest az tak bardzo szkodliwy jak w Polsce gdzie jeździ najwiecej starego złomu importowanego ze złomowisk europy zachodniej.
      To w Polsce najwieciej jest wypadków drogowych w całej UE i to w Polsce najwiecej ludzi ginie w wypadkach! To w Polsce najwiecej ludzi umiera przez zatrucie spalinami. Jesteśmy w ogonie europy i im szybciej wprowadzimy rozwiązania zachodnie które u nich sprawdzają sie od lat tym lepiej dla wszystkich.

      • 11 4

      • (1)

        Czy wobec tego co napisałeś nie sądzisz, że powinno się promować zdrowszą motoryzację zamiast wsadzać każdego na rower? Też jestem przeciwnikiem zabytkowych blachosmrodów, diesli z wyciętymi filtrami i niespełniającymi żadnych norm czystości spalin. Ale co masz do nowszych samochodów spełniających normy EURO5 czy EURO6? Co masz do hybryd czy samochodów elektrycznych? A poza tym biedacy smrodzą bardziej niż samochody paląc niewłaściwym paliwem w swoich domowych piecach. Piece w ogóle powinno się zlikwidować. One ci nie przeszkadzają? Od jesieni do wiosny byle domek kopci, że aż wstyd. Przecież jadąc rowerem wdychasz te spaliny bezpośrednio. Ja w samochodzie mam przynajmniej filtr powietrza z aktywnym wkładem węglowym, więc odrobinę mi to powietrze oczyszcza.

        • 5 6

        • do samochodów mam to, że infrastruktura potrzebna dla ich jazdy

          jest nadmiernie przestrzeniożerna i zwykle zwiększa odległości pokonywane przez wszystkich użytkowników miasta: w tym zwłaszcza pieszych chcących korzystać z komunikacji zbiorowej.

          Bez względu na napęd, samochód spędza 95% czasu zajmując przestrzeń, którą można przeznaczyć do innych, bardziej produktywnych celów.

          • 5 5

      • ...

        i właśnie przez takich fanatyków, wietrzących spisek wszędzie mamy falę nienawiści i sztucznie naganianego podziału. Tak Tak jestem ukrytym, zamaskowanym i głęboko zakonspirowanym w swej nienawiści przeciwnikiem dla niepoznaki chwalącym inwestycje rowerowe. Ehhh znowu ktoś mnie wykrył....
        Ręce opadają ~

        • 2 3

    • Sezon rowerowy trwa coraz dłużej. Zamiecie i gołoledzie nie zdarzają się codziennie nawet w zimie. Polacy wyraźnie wychodzą powoli z postpańszczyźnianej piecuchowatości. Niektórzy może nawet odwiedzają Oslo.

      • 4 2

    • Nie zgadzam się

      Drogi rowerowe tylko przy głównych drogach o przyspieszonym ruchu gdzie ewidentny priorytet ma transport samochodowy. W Gdańsku to dosłownie kilka lokalizacji (Wielka Aleja, czy W-Z).
      W pozostałych drogach albo pasy rowerowe (tam gdzie poruszają się pojazdy komunikacji zbiorowej) jak np. na Jana Pawła II albo egzekwowanie bezpiecznej jazdy ze strony kierowców i wysokie kary za niebezpieczne manewry takie jak wyprzedzanie na gazetę czy wymuszanie pierwszeństwa. Większość po prostu boi się korzystać z jezdni z tego powodu i to jest główny powód dlaczego brniemy w ślepą uliczkę rozbudowy niby wydzielonych ciągów rowerowych, które nigdy nie będą spójną siecią i nigdy nie będą bezpieczne od kolizji z ruchem poprzecznym.

      Zamiast topić kasę w dysfunkcjonalną i zbędną infrastrukturę należy przywrócić pierwotną funkcję tej już istniejącej.

      • 0 1

  • (3)

    czemu chodnik wchodzi w drogę rowerową?

    • 12 6

    • (1)

      I tak jeździcie rowerami po chodnikach, to co Ci to przeszkadza?

      • 8 11

      • kto jeździ, ten jeździ

        problem stwarzają przecież także kierowcy parkujący swoje bryki na chodnikach - zanim zaparkują, muszą wjechać na chodnik.

        Wyzwaniem jest zastosowanie narzędzi, skłaniających mieszkańców do rezygnacji z posiadania samochodów, których jest nadmiar w naszym mieście a nie to, że kierowcom czy rowerzystom zdarza się jeździć po chodnikach.

        • 3 1

    • raczej droga rowerowa wchodzi na chodnik

      • 4 4

  • A Potokowa? (3)

    Stary, dolny odcinek w porównaniu z Rakoczego wygląda jak po wojnie, nierówna nawierzchnia, dziury, koleiny, wypiętrzony od korzeni asfalt, można by coś z tym zrobić

    • 14 1

    • Kołobrzeska (1)

      Priorytetem powinna być ścieżka rowerowa wzdłuż Kołobrzeskiej od Chłopskiej do Grunwaldzkiej. Przymorze nie ma połączenia z Grunwaldzką!!!

      • 4 1

      • nie żadna "ścieżka" tylko pasy rowerowe w jezdni. ewentualnie od biedy może być droga dla rowerów ( zgodna z normami)

        • 4 0

    • będzie

      Podobno jest w najbliższej kojce do remontu.

      • 2 0

  • (5)

    A taki ladny park byl z naturalna nawierzchnia, ale nie... trzeba wszystko zabetonowac.

    • 29 13

    • Tam był żużel.

      • 10 5

    • (3)

      Taaa, a w lecie wystarczyło pójść na spacer i po 5 minutach miałeś uwalone żwirowym, czarnym pyłem buty, skarpety i ewentualnie odzież do kolan jeśli szedłeś w spodniach. Podczas deszczu jeszcze gorzej. Podczas biegania po parku tak samo. Jak dla mnie bardzo dobrze, że betonują ten ohydny żwir. Powinni jeszcze zrobić czystsze ścieżki na pozostałych żwirowych trasach.

      • 9 8

      • (1)

        Przynajmniej przy bieganiu na takim podlozu bedziesz mial cale i stawy i kolana.

        Kurz zmyjesz, kolan nie wymienisz. Jezeli lubisz biegac po betonie, to chyle czola :)

        Pogadamy za kilkanascie lat

        • 12 5

        • Za kilkanaście lat już będę na emeryturze, a biegałem już wtedy kiedy ty na chleb wołałeś "bep". Wyobraź sobie, że dzisiaj nie musisz biegać w twardych trampkach jak 30 lat temu. Nie musisz nawet szukać trawy do biegania. Dzisiaj masz takie obuwie, że możesz biegać i po asfalcie, a stawy nie dostają wiele bardziej w kość niż podczas biegania po trawie. No, ale co ty możesz o tym wiedzieć. Robiłeś sobie kiedyś USG stawów? Ja robię regularnie od czasów kariery piłkarskiej. Nie widać u mnie jakiegoś przedwczesnego zużycia stawów czy ubytków, a musisz wiedzieć, że nadal grywam w piłkę np. na hali co jest jednym z najbardziej obciążających stawy sportów.

          • 4 6

      • Wystarczyło zmienić nawierzchnię na taką jak w parku Reagana. Znacznie taniej i przyjaźniej tak dla parku, jak i pieszych oraz rowerzystów. Niestety, jakiś urzędas nienawidzi tego parku i po trochu to niszczy za publiczną kasę.

        • 8 3

  • Kiedy trasa na Chełm (3)

    Niestety miasto znowu inwestuje w Zaspę a nie w Chełm. W przeciągu kilka lat Zaspa dostała tyle nowych inwestycji a my tylko jakiś ochłap w postaci przejazdu na Łostowickiej a nowe odcinki na Witosa powstały tylko dlatego że przedłużono tramwaj. Nie mamy normalnego połączenia Z Centrum po przez Armii Krajowej. Zamiast tego stroma Cienista albo okrężna Łostowicka a na Witosa Stara kostka z lat 90-tych. Nic nie jest kompletnie u nas robione a Zaspa ciągle uprzywilejowana

    • 10 11

    • Niema najmniejszych problemów z jazdą na Chełmie drogami rowerowymi jest bardzo dobrze poprowadzona (1)

      A na Armii Krajowej wystarczy wydzielić pas z jezdni.

      • 4 4

      • Jak nie ma najmniejszych problemów skoro są. Cienista to nie jest żadna trasa aż 10 procent nachylenia a Łostowicka to droga na około a na Stoczniowców nie ma DDR I też jest to stromy podjazd

        • 6 3

    • Cały Chełm jest na wysokim wzgórzu niema innej mozliwosci by nietrzeba było jechac pod górkę

      w jedną stronę a w drugą masz z górki.

      • 4 3

  • szkoda, że u nas w Gdyni nie powstają nowe drogi rowerowe:(

    • 20 1

  • Ta droga rowerowa powinna być budowana jako jedna z ostatnich w dzielnicy ,bo kompletnie nic nie wnosi do połączeń (1)

    I tak zawsze tą droga jechałem bez najmniejszego problemu.
    Zamiast tej drogi trzeba było dokończyć przynajmniej jedną z już istniejących dróg nad morze.
    Bo obecnie tam rowerzyści jadą chodnikami slalomem miedzy pieszymi.
    A przez Rzeczypospolitej, Mikael Colville Andersen wykonał by przejście i przejazd naziemny obok tunelu.
    Czyli jak zawsze wszystko robią od D#%y strony ,nie to co potrzeba w pierwszej kolejności tylko pod publikę by zachować pozory ze co kol wiek robią.

    • 32 4

    • Z Hallera do Brzeźna.

      Dokładnie. Na Zaspie równie dobrze mogliby zrobić CPR. Odcinek krótki, pieszych mało a i tak można było spokojnie przejechać ten kawałek rowerem. Nie wiem o co tyle hałasu tam. Ważniejsze drogi są albo niedokończone, albo do remontu i są też odcinki takie jak droga z Hallera do Brzeźna, gdzie jest CPR po krzywej nawierzchni zniszczonej przez korzenie dróg. Nie wspomnę o wciąż niezałatanej dziurze na Hallera.

      • 7 0

  • czekam na naziemne przejście przez Rzeczypospolitej między Kołobrzeską a Kościuszki... (5)

    • 13 5

    • co ma Kołobrzeska do Kościuszki?

      • 1 5

    • To se czekaj :D Ja czekam np. na koniec PiS.

      • 7 4

    • i po zachodniej stronie powinna wrócić zlikwidowana kilka lat temu droga dla rowerów

      • 5 2

    • Jest od petli do nowej Biedronki (1)

      • 2 0

      • Na 3-4 raty.

        • 0 0

  • Moim zdaniem zmarnowana kasa. (3)

    To droga z nikąd do nikąd.
    Jak ktoś chce sobie po samym parku pojeździć rekreacyjnie to mu asfalt zbędny.

    Pół miasta nie ma żadnej infrastruktury rowerowej, a miasto asfaltuje park. Asfalt który nie ma ŻADNEGO znaczenia komunikacyjnego

    • 49 4

    • nie przesadzaj (1)

      na wrotkach po glebie?

      • 3 1

      • na wrotki to się nie nadaje: nie ma tu ciągłego asfaltu to raz. Dwa jak to ma byc droga dla rowerów to wyklucza to wrotkarzy ( przynajmniej tak stanowią przepisy)

        • 3 2

    • jak to nie ma?

      Zamiast jeździć droga w chodniku wzdłuż Kołobrzeskiej to odbijasz wzdłuż Rzeczypospolitej i potem tą ścieżką-Szpital-itd

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane