• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa przestrzeń do nauki dla dzieci z autyzmem. Realizują unikatowy projekt

Wioleta Stolarska
8 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Na przełomie roku szkolnego 2017/2018 w gdańskiej szkole powstał pierwszy oddział, w którym uczą się dzieci z autyzmem.
  • Na przełomie roku szkolnego 2017/2018 w gdańskiej szkole powstał pierwszy oddział, w którym uczą się dzieci z autyzmem.
  • Na przełomie roku szkolnego 2017/2018 w gdańskiej szkole powstał pierwszy oddział, w którym uczą się dzieci z autyzmem.

- Edukacja dzieci z autyzmem jest ogromnym wyzwaniem, a rozwiązania powszechnie stosowane w szkołach mają wiele słabości. Cieszymy się, że powstała pierwsza klasa, która daje naszym dzieciom szanse na rozwój i lepszą przyszłość - przyznają rodzice, których dzieci biorą udział w innowacyjnym projekcie w Szkole Podstawowej nr 69 w Gdańsku. Na przełomie roku szkolnego 2017/2018 powstał tam pierwszy oddział, w którym uczą się dzieci z autyzmem. Teraz wzbogacono go o nową przestrzeń, to m.in. sale lekcyjne przystosowane do pracy w małych grupach i do zajęć indywidualnych, szatnie, toalety czy pokój dla nauczycieli.



SP nr 69 w Gdańsku i Fundacja IWRD nawiązały współpracę, w ramach której realizowany jest projekt "Model edukacji włączającej dla uczniów z zaburzeniami ze spektrum autyzmu" w klasach I-III. W placówce powstał pierwszy oddział, w którym uczą się dzieci z autyzmem. Projekt zakłada nabór w kolejnych latach.

- W ogólnodostępnej, niedużej szkole podstawowej utworzyliśmy pierwszy oddział klasy specjalnej dla uczniów z autyzmem, w której uczy się czworo uczniów. Każdy z nich ma swój indywidualnie dopasowany plan lekcji, który jest elastyczny i podlega modyfikacjom w procesie edukacji - przykładowo możemy wydłużać lub skracać zakres zajęć indywidualnych lub czas spędzany z rówieśnikami w klasie równoległej, gdzie uczą się dzieci prawidłowo rozwijające się - mówi dr Anna Budzińska, dyrektor fundacji Instytut Wspomagania Rozwoju Dziecka.
Czytaj też: Pracują z dziećmi z autyzmem. "Jest trudno, ale cieszą nas najmniejsze rzeczy"

Innowacyjność projektu polega właśnie m.in. na modyfikacji warunków i organizacji nauczania z uwzględnieniem indywidualnych predyspozycji uczniów z autyzmem oraz sukcesywne włączanie do grupy rówieśniczej. Dlatego do dalszej realizacji projektu otwarto też nową przestrzeń edukacyjną.

- W nowej przestrzeni przygotowanej na potrzeby realizacji projektu mamy sale lekcyjne przystosowane do potrzeb uczniów, ponadto szatnie, toalety oraz pokój dla nauczycieli. Tworzy to komfortową i bezpieczną przestrzeń dla tej grupy uczniów, ale też nie jest to część szkoły zamknięta, bo uczniowie są włączani do grupy rówieśniczej i w miarę swoich możliwości czynnie biorą udział w życiu szkoły. Ta przestrzeń to nie tylko część powierzchni szkoły, przede wszystkim staramy się zapełnić ją profesjonalną pracą i życzliwą atmosferą. Naszym celem jest stworzenie optymalnych warunków dla kształcenia dzieci z autyzmem, ale realizacja tego projektu przyniesie korzyści całej społeczności szkolnej - opowiada Kamil Gajewski, dyrektor SP 69.
Jak dodaje, szkoła planuje co roku uruchamianie nowego oddziału, więc za siedem lat placówka być może będzie mogła pochwalić się pełnym składem.

Jedyny taki eksperyment pedagogiczny



Ministerstwo Edukacji Narodowej przyznało projektowi status eksperymentu pedagogicznego, realizowanego pod opieką naukową Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego. To ogromne wyróżnienie, bo w bieżącym roku szkolnym jest to jedyny eksperyment pedagogiczny w województwie pomorskim, zaś w całym kraju status taki przyznano zaledwie kilku projektom spośród zgłoszonych kilkudziesięciu.

- W obecnym systemie oświaty brakuje właściwej oferty adresowanej do uczniów z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Potrzeby tej grupy uczniów są bardzo zróżnicowane. My oferujemy edukację dopasowaną do ich indywidualnych możliwości i zdolności. Tworzymy im warunki, w których czują się bezpiecznie, mogą się rozwijać, uczyć samodzielności i być członkami społeczności szkolnej. Mamy nadzieję, że tworzony przez nas model edukacji włączającej będzie wprowadzany w innych szkołach - dodaje Budzińska.
Czytaj też: Autyzm - wczesna interwencja kluczem do integracji

"Moje dziecko czuje, że to jego miejsce"



Również rodzice dzieci biorących udział w projekcie podkreślają, że edukacja dzieci z autyzmem jest ogromnym wyzwaniem, a rozwiązania powszechnie stosowane w szkołach mają wiele słabości, dlatego cieszy ich to, że powstała pierwsza klasa w tak nowatorskim formacie.

- Daje on naszym dzieciom szanse na rozwój i lepszą przyszłość. Indywidualne podejście do każdego ucznia, wspieranie jego rozwoju i stawianie mu ambitnych wyzwań - ale na jego miarę - są kluczowe. Kontakty z rówieśnikami i włączanie w życie szkoły mają ogromne znaczenie dla ich przyszłego rozwoju społecznego. Istotnym aspektem jest też partnerskie podejście do rodziców i życzliwa współpraca - wszystko dla dobra dziecka. Mój syn, podobnie jak i jego koledzy z klasy, z radością i motywacją chodzi do szkoły, i w pełni czuje, że to jest jego miejsce. A w przyszłości chce zostać generałem - tak jak patron jego szkoły - opowiada Małgorzata Wokacz-Zaborowska, mama ucznia z autyzmem.

Miejsca

Opinie (64)

  • Nic nowego

    Ja tu nie widzę żadnego ani nowatorstwa ani eksperymentu. W Gdyni są placówki, w których od dawna funkcjonują oddziały dla dzieci z autyzmem (dla 3-4 dzieci). I w przeważającej części dzieci te nie są w normie intelektualnej i nie funkcjonują wysoko. Takie pseudoeksperymenty to fajnie się robi na wyselekcjonowanej grupie dzieci. Czemu nie zaprosicie dzieci, które maja duże dysfunkcje, znaczną niepełnosprawność intelektualną??? Bo wtedy już efekt nie byłby taki spektakularny!!

    • 14 1

  • bardzo dobry pomysł!!! a kiedy w Gdyni?

    • 1 0

  • o co chodzi z tym autyzmem... (16)

    Kiedyś w placówkach dziecko z autyzmem trafiało się raz za kilka roczników, dziś trzeba otwierać specjalne placówki. Skąd to się bierze?

    • 2 2

    • (15)

      Jest pewnie kilka powodów-
      Szersza społeczna świadomość tego zaburzenia. Teraz jeśli rodzic ma jakieś wątpliwości, podejrzenia to profilatkycznie nawet sam poprosi o badanie pod tym kątem.
      Lepsza diagnostyka - co kiedyś było diagnozowane jako niepełnosprawność intelektualna teraz jest diagnozowane jako autyzm (więc przypadków autyzmu jest więcej a niepełnosprawności intelektualnych mniej).
      Inne (szersze) kryteria diagnostyczne - więcej przypadków kwalifikuje się do diagnozy.
      Jakąś rolę grają też czynniki biologiczne - większe szanse na autyzm ma dziecko które ma starszych rodziców (zwłaszcza ojca) albo urodzone przed terminem (a przeżywalność wcześniaków rośnie).

      Chyba że jesteś wyznawcą alt-medu i przeciwnikiem nauki i medycyny - wówczas winne są szczepienia/GMO/chemtrails/reptilianie.

      • 10 1

      • (13)

        jak patrzę na skalę tego schorzenia to sama nie wiem w co mam wierzyć. Szczególnie, że specjaliści sami nie znają konkretnych przyczyn. Z tymi szczepieniami to też nie jest takie oczywiste.

        • 1 7

        • (2)

          Odnośnie szczepionek i tego komu wierzyć.
          Z jednej strony mamy jedno z największych osiągnięć ludzkości, które pozwala by rok w rok uniknąć ok 2 do 3 milionów (3 000 000!) zgonów. Pozwoliło wyeliminować bądź znacznie ograniczyć ospę prawdziwą, dyfteryt, świnkę, koklusz, krztusiec czy polio. Do tego setki badań, metaanaliz pokazujących brak związku szczepień z autyzmem.

          Z drugiej strony mamy sfałszowane badanie Wakefielda i kilkoro niebezpiecznych (przez zasięg i szkodliwość promowanych przez siebie bzdur) dziwaków pokroju Jaśkowskiego, Majewskiej czy Zięby.

          Naprawdę trudno się zdecydować.

          • 9 2

          • (1)

            Dużo Ci płacą za wypisywanie takich kłamstw i bzdur?

            • 1 8

            • Ciężko ci dyskutować z faktami więc uciekasz do insynuacji?

              • 5 2

        • (9)

          Sama zasiegnij wiedzy z niezależnego medium pomiń całkowicie, tvn GW tvp itp bo tam propaganda i manipulacja jest obecnie większa niż za komuny.
          Proponuję jakiekolwiek spotkanie z grupą stop nop z twojego rejonu zamieszkania. Przeciwnikami szczepień nie są świry i przyglupy, tylko w 99% rodzice których dziecko dotknął straszliwy NOP i którzy po tym zdarzeniu na własną rękę zgłębiali wiedzę. Już pomijam kwestie na zachowanie się przychodni na chęć zgłoszenia że coś stało się dziecku pi szczepieniu. Oni zwala winę na wszystko byle tylko NOPu nie zarejestrować i zgłosić.

          • 4 8

          • (6)

            Im więcej o tym czytam tym mam większe wątpliwości. Odnoszę wrażenie, że prawda jest skrzętnie ukrywana bo ktoś ma w tym interes. Kopernika tez kiedyś uważali za wariata

            • 2 3

            • (3)

              Ja mówię plaga autyzmu, plaga nowotworów i plaga otyłości w dzisiejszych czasach a przeciwnicy powiedzą lepsze i Dokładniejsze metody diagnozy i lenistwo ludzi i siedzący tryb życia to nadwaga. Słabe geny lepiej się nie rozmnażać, a dlaczego słabi i schorowani ludzie. Bo wszędzie nas trują, na każdym kroku wszystkim jedzeniem, lekami które wciskają już na wszystko itp kiedyś jak ja byłem dzieckiem a było to w połowie lat 90 była jedna apteka na osiedlu Orunia dolna i miałem do niej spory kawałek nigdy za to nie było tam kolejek teraz pomimo podobnej liczby mieszkańców a może nawet mniejszej aptek są 4 i zawsze jest kolejka. Szczepień kiedyś w kalendarzu było ponad połowę mniej niż obecnie lata 80/90 i można to bez problemu w internecie sprawdzić. Naprawdę forum to ciężkie miejsce na przekonanie kogoś ale jestem w stanie podczas 15min debaty znokautowac każdego zwolennika szczepień a przede wszystkim lekarzy ponieważ mam na ten temat wiedzę i opieram sie na faktach i badaniach

              • 3 3

              • (2)

                Ciekawe kto tobie płaci za te posty? Pewnie nikt bo taki bełkot ciężko nawet czytać za darmo.
                W 15 minut debaty chcesz nokautować zwolennika szczepień a dwóch zdań nie potrafisz sklecić tak żeby były zrozumiałe?
                Przestań już ludzi ogłupiać i zamęt wprowadzać. Przez takich ludzi jak ty i tych których przekonasz wrócą w końcu epidemie chorób od dawna ograniczonych.

                Efekty już widać w USA po chociażby zachorowaniach na krztusiec.

                • 4 2

              • Nawet 5min wystarczy, a teraz słuchaj. Żaden muzlumanin nie jest szczepiony ponieważ zabrania im tego religia (ISLAM) dlaczego nie ma w krajach na bliskim wschodzie epidemii tych chorób? W Europie jest kilkanaście jak już nie kilkadziesiąt mln wyznawców islamu dlaczego nie mamy epidemii w Europie? Tylko mi tu o odporności grupowej czy tam stada nie pisz bo przy takiej ilości nieszczepionych we Francji czy w Niemczech już to dawno przestało by działać gdyby wogole coś takiego istniało. Swoją drogą ale się pro szczepionkwcy uaktywnili widać że po waszych wypowiedziach przeokropny ból d*py.

                • 2 3

              • Bredzisz troszkę. Ja przeszłam krztusiec w dorosłym życiu pomimo tego, że jako dziecko byłam zaszczepiona. Lekarz wyjaśnił mi, że szczepionki działaja tylko pezez ileś lat. Tyle, że Krzysiek u dziecka sieje duże spustoszenie u dorosłego jest tylko nieprzyjemny.

                • 1 1

            • (1)

              Zatem musi to być gigantyczny spisek trwający sto lat, sięgający ponad podziałami ideologicznymi, rządami, korporacjami. Nawet mitoman Shadowless wyżej zauważył że w latach 80 w Polsce szczepiło się dzieci, zatem ten domniemany spisek trwał zarówno w kapitalistycznych stanach i równocześnie w ZSRR i krajach satelickich.
              Taki lata trwający spisek, miliony ludzi musiałyby być zaangażowane na całym świecie w tę konspirę i nikt nie pisnął słowa bo tak to skrętnie ukrywają?
              Jeśli chcesz w to wierzyć to chyba tylko w pakiecie z rządem światowym i reptilianami.

              • 1 1

              • Nie wiem co ćpasz ale odstaw to jak najszybciej, bo mózg Ci zanika.

                • 0 0

          • Ja naprawdę szczerze współczuję wszystkim dzieciom i rodzicom dotkniętym przez NOP.
            Sposób obsługi pacjentów (nie tylko dotkniętych NOPem) w przychodniach może pozostawiać wiele do życzenia jak i cała ochrona zdrowia w Polsce.

            Tym niemniej nie może to odwrócić uwagi od tego, że szczepienia ratują życie milionów ludzi co roku. Kolejne miliony ratują przed powikłaniami, upośledzeniem, bezpłodnością, ślepotą, kalectwem.
            Oczywiście ze stosowaniem szczepionek, jak i każdej medycznej procedury wiąże się ryzyko i jest ono dobrze zbadane. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że w przypadku szczepień korzyści wielokrotnie przewyższają ryzyka.

            • 4 0

          • Wykłady na uniwersytecie YouTube, bilbioteka imienia dr. Google'a i strony ludzi którzy jedną ręką zachęcają do rezygnacji ze szczepień a drugą do leczenia raka lewatywą z kawy to nie jest zgłębianie wiedzy.

            To jest zaglądanie w otchłań, w globalny śmietnik który dla niepoznaki zwany jest internetem. Gdzie każdy ekskrement zaburzonego umysłu jakiegoś oderwanego od rzeczywistości lunatyka jest stawiany na równi (albo i wyżej bo przecież "niezależny") z opinią profesora z danej dziedziny.

            Niestety kłamstwo i dezinformację rozprzestrzenia się bardzo łatwo. Żeby obalić jedno kłamliwe stwierdzenie (szczepionki powodują autyzm) potrzeba powiedzieć wielokrotnie więcej (i mało komu chce się słuchać rzeczowych, długich wyjaśnień, kłamstwa są znacznie bardziej chwytliwe).

            • 5 0

      • Problemem jest też taka przypadłość, że część jednostek nie powinna się rozmnażać, a jednak to robi. Przekazywanie słabych genów zostało znacznie uproszczone dzięki dzisiejszej medycynie. Dla przykładu ja z różnych względów zdrowotnych postanowiłam, że nie będę przekazywać swoich problemów. Przykre ale takie jest życie.

        • 6 4

  • Czekam na kredytów od zięby (2)

    I tych obślinionych pianą dyskutantów z tej sekty stop coś tam, której przewodzi xsena :D Ci to mają jazdy, ich forum to materiał szkoleniowy dla psychiatrów :)

    • 3 1

    • Z jakiego powodu jaszczuroludziom zależy, żebyśmy wierzyli w zatonięcie Titanica?

      Wszystko, co mówią nam o katastrofie Titanica to oszustwo rozpowszechniane przez skorumpowane media.

      Słyszeliście o nowych odkryciach wiązanych z zatonięciem Titanica? Nie? Dlaczego jakoś mnie to nie dziwi… Tymczasem katastrofa Titanica to fikcja stworzona w laboratoriach GlaxoSmithKline, po to, byśmy nie zadawali pytań, tylko kupowali szczepionki. Poświęćmy chwilę uwagi temu całemu di Caprio. Czy nie zastanawia was coś w tym? To wszystko nie trzyma się kupy. Nie mogli pływać na tych drzwiach na zmianę?! Jak tak się zastanowić, to właściwie pewne, że… Całe zatonięcie Titanica jest tylko wynikiem zbiorowej hipnozy, której nas poddano.

      • 0 0

    • Wiesz, łatwo się z ich "kontrowersyjnych" poglądów naśmiewać. Ale znacznie więcej pożytku przyniesie próba zrozumienia co sprawiło że mają takie poglądy. Czemu ludzie tak bardzo nie ufają lekarzom, że wolą ignorować zdobycze nauki i wpychać w ręce szamanów swoje własne dzieci.

      • 0 0

  • Iwrd (1)

    Z dzieci robią Robokopy :P chcesz mieć. Pieska w domu zamiast dziecka daj go do IWRD ... Sorry ale te dzieci nie maja zachowań spontanicznych przez iwrd. Po Noe tylko nie ta placówka razem z.sotisem możecie podać sobie łapki

    • 2 4

    • Co za bzdury!!!

      Najgorzej jak ktoś nie ma pojęcia, a niczym ekspert zabiera głos!!! Tak się składa że kilka lat temu moi synowie uczyli się w IWRD i dzięki tej wspaniałej placówce, która mówiąc w dużym skrócie "przywróciła moje dzieci społeczeństwu" dzisiaj chodzą do masowej szkoły w Gdyni, starszy 10 latek jest najlepszym uczniem w klasie ma same szóstki, mnóstwo pochwał, a wychowawczyni jak się sama wyraziła jest dumna, że poznała Dawida i może z nim pracować. Obaj chłopcy są bardzo spontaniczni, kreatywni, z dużą wyobraźnią. Jeden chce w przyszłości zostać informatykiem, drugi marzy o architekturze. A ja jestem pewna, że dzięki właśnie IWRD, która tak doskonale przygotowała ich na samym starcie te plany zrealizują.
      Uważam, że IWRD to najlepsza placówka tego typu w kraju i to że moje dzieci tam rozpoczynały swoją edukację to najlepsze co mogło nas w tamtym, bardzo trudnym okresie spotkać!!!

      • 0 0

  • Dorosły autysta

    Miałam szczeście do dyrekcji szkoly i wychowawczyni syna,problem zaczyna się gdy dziecko staje się dorosłe ,pozostawione jest same sobie,0 pomocy od licznych ośrodków zajmujących się widoczną niepełnosprawnością.Urząd Pracy skutcznie leczy proponuąc pracę w charakterze ochroniarza na stadionie 'Bałtyk".

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane