• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O karmieniu piersią w Gdyni

ws
15 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca karmić dziecko mlekiem matki min. do 6. miesiąca życia. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca karmić dziecko mlekiem matki min. do 6. miesiąca życia.

Rodzice, lekarze, położne, doradcy laktacyjni czy promotorzy karmienia piersią - wszyscy zainteresowani mogą wziąć udział w piątej jubileuszowej edycji Konferencji Laktacyjnej w Gdyni. Głównym tematem spotkania będzie oczywiście karmienie piersią, ale nie zabraknie również tematów związanych z kobietą ciężarną czy karmiącą mamą.



Czy miałaś problemy z karmieniem piersią?

Konferencja odbędzie się 18 maja od godz. 9 do 18.30 w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni. To kolejne spotkanie ze specjalistami medycznymi i promotorami laktacji. Konferencja skierowana jest do wszystkich osób, którym temat naturalnego karmienia niemowląt i małych dzieci jest bliski: rodziców, lekarzy, położnych, doradców laktacyjnych czy promotorek karmienia piersią.

Czytaj też: Pierwszy na Pomorzu bank mleka kobiecego powstanie w Gdyni

Najlepsze, co można dać dziecku



Światowa Organizacja Zdrowia zaleca karmić dziecko mlekiem matki min. do 6. miesiąca życia. Duży nacisk na wsparcie przyszłych mam w laktacji kładą również nowe przepisy okołoporodowe.

Pozytywnych aspektów karmienia piersią jest wiele. Mleko zawiera przeciwciała na te choroby, na które chorowała matka, mikroelementy, tłuszcze, laktozę, witaminy, hormony wzrostu, komórki macierzyste oraz enzymy, ułatwiające dziecku trawienie. Specjaliści przekonują też, że matka karmiąca o wiele szybciej wraca do formy po porodzie. Ale karmienie piersią to nie tylko korzyści zdrowotne i ekonomiczne.

Specjaliści przekonują też, że matka karmiąca o wiele szybciej wraca do formy po porodzie. Specjaliści przekonują też, że matka karmiąca o wiele szybciej wraca do formy po porodzie.
Wśród wielu zalet karmienia naturalnego nie można pominąć kwestii psychologicznych. To wspaniałe doświadczenie bliskości, budowania ważnej relacji, która pozostanie na całe życie.

Czytaj też: Oddała 35 litrów własnego mleka dla innych dzieci

Od laktacji po domowe porody i rolę ojca



Konferencja laktacyjna to wydarzenie promujące pozytywne aspekty karmienia piersią.

- Pragniemy stworzyć możliwość udzielenia wsparcia każdej kobiecie karmiącej oraz pokazać, w jaki sposób tej pomocy udzielać. Jesteśmy głęboko przekonani, iż najlepszy start dla noworodka to właśnie mleko matki - przekonują organizatorzy.
Rodzice i specjaliści będą mogli skorzystać z warsztatów tematycznych, a także tradycyjnych wykładów. Tematem przewodnim konferencji będzie oczywiście laktacja, ale nie zabraknie na niej również tematów pobocznych, choć ściśle związanych z kobietą ciężarną czy karmiącą mamą.

Konferencja laktacyjna to wydarzenie promujące pozytywne aspekty karmienia piersią. Konferencja laktacyjna to wydarzenie promujące pozytywne aspekty karmienia piersią.
Podczas spotkania poruszone zostaną wątki dotyczące mikrobiomu, porodów domowych, zdrowia fizycznego i psychicznego kobiety ciężarnej, karmiącej, jak i tej będącej niedługo po porodzie z uwzględnieniem problemów uroginekologicznych w okresie połogu i tuż po nim.

Wśród paneli tematycznych znajdą się również te, które dotyczyć będą zagadnień z dziedziny alergologii czy logopedii w kontekście karmienia piersią. Studenci kierunków medycznych i przedstawiciele personelu medycznego będą mogli skorzystać z certyfikowanych warsztatów. Również ojcowie znajdą coś dla siebie. Przygotowany bowiem został dla nich specjalny panel, na którym prelegenci spojrzą na laktację w nieco inny sposób.

Czytaj też: Bank mleka kobiecego w Redłowie. Pomóż chorym dzieciom

Konferencja jest bezpłatna i dostępna dla wszystkich specjalistów medycznych, rodziców oraz osób wspierających kobiety karmiące naturalnie. Spotkanie organizowane jest przez Fundację Matka Natura, Szkołę Rodzenia POZ Medik oraz Gdyńskie Centrum Zdrowia. Udział w konferencji jest bezpłatny.
ws

Wydarzenia

Konferencja Laktacyjna 2019

konferencja

Miejsca

Opinie (81) 2 zablokowane

  • (13)

    Sama karmiłam prawie rok. Także w parku czy na spacerach. Ale zawsze siedziałam na uboczu, okryta otulaczem bambusowym mimo wszystko. w życiu by mi przez myśl nie przeszło wyciagać cyca ot tak na widoku. Nie wiem po co to niektóre matki robia? Chyba tylko po to żeby się dowartościować, patrzcie, jestem super matką, karmię piersią. Jakby to był wyznacznik super mamy. Nie wspomnę o restauracjach, bo po co malucha zabierac do głośnej restauracji, tego nie zrozumiem. Przecież to jest męka dla dziecka. Jak podczas spaceru chcieliśmy wypić kawę czy coś zjeść, to zawsze siadaliśmy w ogródku, gdyb dziecko w wózku akurat spało. Na powietrzu. A mleko zawsze na wszelki wypadek miałam też ściągnięte do butelki, gdyby jakiś kryzys nastąpił. Ale to nic. Nigdy nie zapomnę matki polki karmiącej dziecko w fotelu ekspozycyjnym w ikei....

    • 27 10

    • Matka matce wilkiem (10)

      Żyję ponad czterdzieści lat i widziałam już wiele mam karmiących piersią a mimo to sławetnego wywalonego cyca nie udało mi się jeszcze ujrzeć

      • 7 6

      • To widocznie mało Pani widziała (9)

        Ja również jak karmiłam to szukałam miejsca na uboczu i kompletnie nie rozumiem kobiet, które bez problemu wyciągają cycki przy wszystkich ( a jest takich mnóstwo) Czy karmiąca matka staje się nagle robotem do karmienia, a przestaje być kobietą? Przecież kobieta nie karmiąca nigdy nie wyciągnie cycków przy innych ludziach. To co takiego dzieje się w mózgach niektórych kobiet, że gdy zaczynają karmić to nagle nie mają żadnego poczucia wstydu. Pamietam jak odwiedziłam koleżankę żeby zobaczyć jej nowo urodzonego synka, wyszła do innego pokoju, myślałam że tam będzie go karmić, a ona wróciła z dzieckiem i przy wszystkich gościach wyciągnęła wielką pierś z wielką brodawką i zaczęła karmić. Mąż mojej drugiej koleżanki był bordowy na twarzy i biedny nie wiedział gdzie oczy podziać. Masakra.

        • 7 4

        • Zapomnieliście, że to dobro dziecka jest tu priorytetem! (2)

          Zdarzyło mi się kilka razy karmić córkę poza domem. Szukałam wtedy jak najszybciej spokojnego miejsca z dala od zgiełku ulicy, ludzi. Komfort dziecka podczas karmienia piersią był dla mnie najważniejszy, a nie spojrzenia innych....

          • 5 2

          • Niektórzy chyba sądzą, ze priorytetem jest niewprowadzanie w stan zmieszania otoczenia ;)

            • 1 1

          • Otóż to. Dziękuję za głos rozsądku.

            • 2 1

        • (5)

          Ojej, jakie to straszne, matka w swoim domu karmiła dziecko piersią, zamiast schować się na pół godziny w zamkniętym pokoju zostawiając przy tym gości samych. Piersi służą do karmienia i to jest ich główną funkcją. W pewnym momencie historii ludzkości stały się one obiektem erotycznym/seksualnym. Dekold, skąpy strój na plaży nikogo nie dziwi, ba! miło popatrzeć wtedy na cycuszki. Ale matka karmiąca piersią to się nie godzi. O tempora! O mores!

          • 7 6

          • (4)

            A czy to, że penis służy między innymi do oddawania moczu ma znaczyć, że za każdym razem gdy mojemu mężowi zachce się siku to ma go wyciągać przy wszystkich i oddawać mocz gdzie popadnie? A jeśli uważamy, że z dziećmi jest inaczej to idąc tym tropem mam wystawiać siusiaka mojemu synowi na środku ulicy i pozwalać mu sikać, a nie udawać się z nim w ustronne miejsce? Przecież to dziecko, jego potrzeby są najważniejsze. I nie opowiadaj, że karmi się dziecko pół godziny, bo powinno się karmić 15 min. Gości mógł w tym czasie podejmować mąż wspomnianej matki karmiącej. I jak chcesz już udawać takiego inteligenta...dekolt piszę się tak.

            • 1 3

            • (2)

              1. Powinno się karmić 15 min?!? ( proszę o rzetelne źródło ) Idąc tym tropem mniej/ więcej czasu poświęconego na karmienie dziecka to już nienormalna sytuacja wg pani?
              2. Porównywanie wyciągania penisa przy gościach do kp jest conajmniej niefortunne i nielogiczne. Można je najwyżej porównać do sytuacji, gdzie gospodyni zdejmuje majtki przy gościach i pokazuje swoją waginę :)
              3. W przypadku gdy małemu dziecku chce się sikać na spacerze, polskie prawo stanowi ze osoba (bodajże do 15 r.ż.) może oddawać mocz w miejscu publicznym czyt. trawnik, krzaczek, drzewko.

              • 1 2

              • (1)

                1. Konsultantki laktacyjne, położne. Wszystkie one informowały mnie, że najlepsze mleko jest przez pierwsze 15 min karmienia. Wystarczy to na nakarmienie dziecka, później najczęściej dziecko już tylko pierś miętoli i się zwyczajnie bawi. Jeśli ktoś chce karmić dłuzej to może, ale proszę nie pisać, że biedna matka musiałaby zamknąć się w pokoju na pół godziny.
                2. Nie ściąga majtek i pokazuje waginę tylko ściąga stanik i pokazuje piersi. Dla mnie to samo. Za obnażanie jednego i drugiego na ulicy kobieta może otrzymać mandat. Tak jak napisałam wcześniej sytuacja dla mojego znajomego była bardzo niekomfortowa, dla mnie, mimo że jestem kobietą również. A co z komfortem dziecka, które powinno być karmione w ciszy i spokoju?
                3. Jeśli mojemu synkowi zachce się siusiu udaje się z nim w ustronne miejsce, pod drzewko, krzaczek, z dala od zasiegu wzroku innych ludzi. Nie wyobrażam sobie żeby wystawić mu siusiaka na środku trawnika. Sam on czułby się niekomfortowo. Nie ma znaczenia czy prawo na to zezwala czy też nie. Nie jestesmy zwierzętami.

                • 1 2

              • Mój synek potrafił pic mleko nawet i godzinę. Ps. Zapewnienie pokarmu w przypadku kp to tylko jedna z kilku funkcji tegoż .

                • 0 1

            • Oczywiście dziękuję za przytyk odnośnie błędu językowego . Pewnie od razu poczuła się pani lepiej :))) Miłego dnia

              • 0 0

    • (1)

      Ludzie gdzie wy spotykacie te matki wywalajace cyce, moze to halucynacje

      • 1 1

      • Tez się zastanawiam. Ja do tej pory widziałam tylko mamy które dyskretnie karmią piersią ( każdorazowo rozczula mnie ten widok)

        • 0 1

  • Stronnicza ankieta (5)

    Gdzie jest odpowiedź "Tak miałam problem i sobie z nim nie poradziłam, skończyło się na karmieniu mm"?

    • 12 0

    • Sama chciałam to napisać :) (4)

      Wszystkie matki, które karmią mm ( w większości nie mają innego wyjścia) traktuje się jak najgorsze matki na świecie i wbija się je w jeszcze większe poczucie winy. A one też kochają swoje dzieci, chcą dla nich wszystkiego co najlepsze, ale niestety karmienie piersią nie jest im dane. Więcej empatii. Szczególnie kieruje te słowa do pań laktatorek w szpitalach, które potrafią taką młodą mamę już w szpitalu doprowadzić do łez i wepchnąć w depresje.

      • 12 0

      • 1000% prawdy (3)

        To co się dzieje w szpitalach jeżeli chodzi o temat laktacji i karmienia piersią przechodzi ludzkie pojęcie. Ja chciałam swoje dziecko karmić piersią i walczyłam o to, jednak najzwyczajniej w świecie nie miałam w ogóle pokarmu. I co miałam robić? Patrzeć jak moje dziecko płacze z głodu albo je głodzić na siłę, bo jak karmić to tylko piersią? To jest chore!!! W szczególności pod tym względem serdecznie NIE pozdrawiam personelu z UCK, którzy wcześniej byli na Klinicznej. Dziękuję im za morze wylanych łez, które to doprowadziło mnie do depresji poporodowej.

        • 7 0

        • (2)

          Ja też rodziłam na Klinicznej. Właśnie tam pani konsultantka laktacyjna wykończyła mnie psychicznie. Pamiętam, że miała takie dziwne imię. Inne dziewczyny na sali też się na nią skarżyły. Chora baba. Moje dziecko wyło bo głodne, ja wyłam z nim, bo nie miałam pokarmu, a ona z tekstem " i dobrze, że dziecko płacze, niech płacze nawet 24h na dobę, bo ma płakać i tylko pierś". Wkręciła mnie w takie poczucie winy, że zaparłam się, aby dziecka nie karmić mm. Efekt - dziecko bardzo mocno zaczęło tracić na wadze i było niebezpieczeństwo że wrócimy do szpitala. Na szczęście w domu odwiedziła mnie super położna i nakazała karmienie butelką. Zaczęłam karmić mm i oboje z synkiem odżyliśmy.

          • 3 0

          • Słynna Pani Regina (1)

            I wszystko jasne. Ona mm traktuje jak truciznę, tylko kp, nawet laktator działa na nią jak płachta na byka. No chyba, że młoda mama kupi tej firmy którą ona poleca za kilkaset złotych. Oczywiście zapewnie nie ma ona z tego żadnego profitu, że robi danej marce reklamę i prosto po wypisie ze szpitala karze jechać do hurtowni z noworodkiem żeby koniecznie kupić ten a nie żaden inny. Kpina

            • 4 0

            • I o to i ona!!!

              Ze mną na sali była dziewczyna, która miała już laktator po siostrze. Pani Regina powiedziała jej, że może zarazić dziecko wirusowym zapaleniem wątroby. Tak ją nastraszyła, że dziewczyna zdecydowała się wywalić 300 zł i kupić nowy laktator od niej. A mi wywaliła butelkę z mm do kosza. Dostałam ją od położnej, bo dziecko ciągle się darło, a gdy poszłam ściągnać pokarm to (Uwaga!) ściągnęłam 1 krople!!! Dla niej to nie miało znaczenia. Powinni ją wywalić na zbity pysk. Tylko przez nią bałam się iść rodzić drugiego synka na Kliniczną.

              • 2 0

  • To ze kobieta karmi dziecko piersia publicznie wcale mi nie przeszkadza. (2)

    Dziecko absolutnie nie moze byc pozostawione glodne. Wazne zeby odbylo to sie w warunkach higienicznych. Restauracje takimi moga byc uwazane. W parku na lawce jak czesto widze takze. Jezeli komus to sie nie podoba to nie musi patrzec. Przeciez nie jest to czynnoscpowtarzana nagminnie. Zdarza sie przypadkiem i mlode matki czynia to dyskretnie. Z religia i moralnoscia nie ma to nic wspolnego. Sam jestem katolikiem i w ogole to mi nie przeszkadza. Trzeba potrafic rozdzielic religie od potrzeb czlowieka. A widze ze wielu Polakow ma z tym problem. A odpowiada wam jak jakis cham sika publicznie pod drzewem, nie liczac sie z tym ze inni to widza i pewnie go filmuja na video?

    • 33 12

    • jak się nie podoba to nie patrzeć

      a jak się podoba - to mogę przystanąć obok, usiąść i popatrzeć? Duże nabrzmiałe piersi z żyłkami zarysowującymi się pod skórą, ciemniejsze niż normalnie brodawki dla mnie to piękny widok. Jak dla mnie mogą karmić siedząc na przeciwko mnie, i najlepiej jakby specjalnie się z tym nie kryły i czuły się u siebie jak w domu.

      • 0 0

    • O dyskrecji niektóre mamy nie mają pojęcia.

      Jechałam autobusem i przez ponad 30 min. miałam przed sobą następujący widok: siedzi na kolanach swojej mamy (na oko 30+) około dwuletnie dziecko, dobiera się do jej piersi, na co mama wywala CAŁĄ bardzo mocno obwisłą pierś i podaje dziecku. Dwulatek nie jest zadowolony, więc co robi mama? wywala drugą CAŁĄ pierś (stan taki sam jak poprzedniej). Nie chowa pierwszej, a malec najpierw bawi się mamy biustem, potem decyduje się na mleko z jednej piersi, a druga służy mu za zabawkę. Mama bez skrępowania raczyła wszystkich naokoło swoimi wątpliwej urody wdziękami ponad pół godziny. Cieszyłam się tylko z jednego, że moje roczne dzieci, z którymi jechałam, nie umiały jeszcze mówić, dzięki temu nie musiałam im tłumaczyć, dlaczego ta pani jedzie nago. Odpowiedź: "to trzeba było nie patrzeć" jest wyjątkowo i**otyczna, zwłaszcza w kontekście jazdy komunikacją publiczną, gdzie jest się zamkniętym w określonej przestrzeni i nie zawsze można "się odwrócić, żeby nie patrzeć"

      • 8 3

  • proponuje wprowadzić jakieś zasady karmienia, nie życze sobie karmienia w restauracjach (4)

    • 34 57

    • już dawno wprowadzono-zasady kultury

      • 1 0

    • Oj, Pisuar , Pisuar widać żeś znawcą wszystkich tematów , zmień pampersa

      • 1 5

    • (1)

      To jakiś oksymoron?

      • 7 5

      • proponuję, żebyś jadł w kiblu

        • 14 8

  • w chacie siedzieć z bachorem

    chciało się pińcet+to nie szlajać sie po knajpach

    • 4 7

  • Co za modna nastała na publiczne, roznegliżowane karmienie? (3)

    Cycka trzeba pokazać, żeby znaleźć nowego ojczyma dla swojego dziecka? Są chusty, można karmić wygodnie i bez świecenia swoimi piersiami, które powinny być zarezerwowane dla wyjątkowej osoby, a nie grona spacerowiczów, bądź klientów restauracji.

    • 41 42

    • (2)

      Nowa moda? Myślisz ze 100 lat temu, kobiety pracując w polu zasłaniały piersi karmiąc dziecko?

      • 0 3

      • (1)

        Porównujesz się do chłopek z pola?

        • 1 0

        • Nie, chce tylko zwrócić uwagę na fakt

          • 0 1

  • karmienie (6)

    moja żona karmiła piersią prawie 2 lata, jestem z niej bardzo dumny :)

    • 36 35

    • i ma teraz cycki jak skarpety (3)

      • 10 10

      • (1)

        Ja karmiłam piersią dłużej i mam piękne , jędrne cycuszki, tak ze nie ma reguły

        • 6 8

        • Hmm, pytanie do minusujacych, za co minusujecie? Negujecie fakt? Czy o co chodzi?

          • 0 3

      • Jak rajstopy.

        • 5 2

    • Chyba ciebie?

      • 7 3

    • Obrzydliwe..

      • 10 11

  • (6)

    Moja mama była karmiona butelką (babcia miała zatruty pokarm, tak na marginesie mleka się nam nie bada po porodzie), ja i mój brat byliśmy karmieni butelką, moje dziecko też... wszyscy jesteśmy zdrowi. Po dwóch dniach karmienia po porodzie, przeszłam na butelkę. Źle się czułam, niekomfortowo, nie lubię mieć cmokanych sutków. Od lat w szpitalach jest propaganda na karmienie piersią, gdy matka decyduje się od początku karmić mlekiem modyfikowanym to jest piętnowana, zaraz wszyscy krzywo patrzą, jakby mieli prawo rządzić moimi cyckami.
    Karmienie butelką ma ogromne plusy o których mało kto wspominie w szpitalu.

    • 14 12

    • no i można na legalu walnąć lufę (3)

      • 7 3

      • (2)

        No można, ale raczej chodziło mi o inne aspekty jak na przykład dieta, nawał mleka, ból piersi i ich późniejszy wygląd, nieprzespane noce bo nigdy nie wiesz ile dziecko zjadło do tego chudy pokarm i masz jak w banku alarm co godzinę. Córka niestety miała problem z refluksem i ulewała mocno, kupowałam specjalne mleko Ar na mączce świętojańskiej, gęste bardziej syte. Jak miała 6 tygodni przesypiala już całe noce.Dzięki temu byłam wyspana, niezestresowana, w pełni cieszyłam się macierzyństwem, podczas gdy moje koleżanki z worami pod oczami, rozczochrane i zmęczone życiem płakały ze zmęczenia.

        • 4 7

        • Mojego syna karmie piersia i przesypia juz drugi miesiac cale noce (skonczyl niedawno 3 miesiace)

          • 1 1

        • Na wyglad piersi wplywaja przede wszystkim hormony w ciazy a nie samo karmienie. Chude mleko? Owszem dziecko sztucznym mlekiem szybciej sie najada ale to bardziej efekt zmulenia zoladka a nie wartosci odzywczych. Nie ma nic lepszego niz mleko matki przez te pierwsze 5-6 msc , potem mozna odpuscic karmienie.

          • 5 5

    • O co chodzi z tym zatrutym pokarmem?

      • 2 0

    • Wszystko ok, jeśli ma się świadomośc ze mm nie dorównuje jakościowo mleku naturalnemu.

      • 4 3

  • Karmienie jest super. Ale nie publicznie proszę. (8)

    Nie ma powodu dla publicznej egzaltacji karmienia. Uprzejmie prosiłbym matki karmiące o używanie odzieży przystosowanej do karmienia, oraz chust. Nie każdego cieszy widok ostentacyjnego aktu publicznie.

    • 43 51

    • dla mnie to jest mega obleśne (1)

      • 13 15

      • Twoj glupi pysk jest mega oblesny.

        • 3 1

    • (2)

      Nie rozumiem tych hejtów. Czy mamy mają się zamknąć w domu, bo może będzie musiała nakarmić dziecko, a ktoś zobaczy przez sekundę kawałek piersi? Każdy z nas był kiedyś dzieckiem i to naturalne i zdrowe, że mamy karmią piersią. Mam dwójkę dzieci i zdarzyło mi się je karmić poza domem. Nigdy nie wywalam cyców, siadam z boku albo w miejscu do tego przeznaczonym. Dla mamy i dziecka też nie jest to komfortowa sytuacja, zwłaszcza jak ktoś się gapi albo komentuje. Ludzie trochę luzu. Tyle nagości w dzisiejszych czasach, a obrzydza was coś tak zwykłego? Swoją drogą nigdy nie widziałam kobiety co się chwali biustem karmiąc. Jak już kogoś widziałam, to się starał zasłaniać. Nie wiem, gdzie wy spotkacie te cyce na wierzchu. Z fartem

      • 23 5

      • nikt nie ma nic przeciwko dyskretnemu karmieniu (1)

        niestety coraz więcej jest madek wojujących, które w miejscu publicznym obnażają całą pierś i zamiast skupić się na bliskości z dzieckiem to tylko czekają aby się skonfrontować z kimś kto zwróci jej uwagę. To na pewno nie jest dobre dla dziecka. Sama byłam świadkiem takiej sytuacji w restauracji, która była nawet wyposażona w kącik dla matki z dzieckiem (i nie była to toaleta). Ta kobieta nie karmiła by nakarmić dziecko tylko urządzała jakiś chory performance wykorzystując do tego malucha (swoją drogą było już samobieżne i wcześniej wsunęło frytki). Po co? Lepiej się poczuła jak urządziła awanturę obsłudze (która kulturalnie poprosiła o przeniesienie się do miejsca dla matki z dzieckiem) czy co? Bo nam skutecznie zepsuła posiłek. Z drugiej strony wielokrotnie byłam świadkiem jak karmiły normalne matki i nigdy nie widziałam kawałka piersi- zawsze potrafiły się tak ustawić i zasłonić żeby było dyskretnie. Tylko one nie rzucają się w oczy więc giną w towarzystwie tych awanturnic.

        • 10 3

        • W dzisiejszych czasach warto na czymś takim zrobić reklamę

          Wziąć za wszarz taką madkę i wywalić z restauracji. Nagrać na YT, rozpowszechnić. Dać informację, że zidiociałych madek, biegających i hałasujących g*wniaków i półgłowków z psami co chcą przyjść tam gdzie ludzie chcą w spokoju zjeść - nie obsługujemy i wywalamy tak jak tą i**otkę.
          Owszem, byłaby inba, ale na pewno miałby taki więcej normalnych klientów.

          • 2 2

    • (1)

      Proponuję użyć szyi i odwrócić głowę, a nie gapić się, jak ktoś je.

      • 19 11

      • Jak ktoś sika pod drzewem też można odwracać głowę, a jednak widać.

        • 11 2

    • Nazywaj rzeczy po imieniu - nie aktu, lecz ekshibicji

      • 7 11

  • 20 lat temu urodziłam 2 dziecko,syna na Zaspie. Wtedy już była presja karmienia piersią.Bardzo się starałam,ale coś ewidentnie było nie tak z pokarmem . Położne nie biorą takiej ewentualności pod uwagę.Syn wisiał mi na piersi dosłownie 24 godziny na dobę. Powaznie tracił na wadze. Kiedy miał 4 tygodnie był tak chudy, że poszłam z nim do pediatry . Natychmiast dał skierowanie do szpitala. Stwierdził,że chudnie z powodu choroby związanej z układem moczowym. Nie cierpię szpitali i pielęgniarek. Z pierwszym dzieckiem bywałam w nich nader często. Kupiłam więc Bebiko i butelki. Podałm synowi. Zjadł 2 razy po 250 gram, spał 18 godzin. Zaczął przybierać na wadze. Młode mamy,zaufajcie swojej intuicji. Każdy pokarmi każde dziecko jest inne!

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (5 opinii)

(5 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane