Zobacz na czym polegają wspólne zabawy wielu dzieci i rodziców organizowane m.in. przez Galerię Malucha.
"W co się bawić? W co się bawić? Gdy możliwości wszystkie wyczerpiemy ciurkiem?" - śpiewał Wojciech Młynarski. I chociaż w tej piosence nie chodziło o zabawę z dziećmi, pasuje ona idealnie do rozterek wielu rodziców.
Rodzice często zadają sobie pytanie: w co się bawić z dziećmi? A już zwłaszcza rodzice dzieci najmłodszych, które są jeszcze za małe na gry planszowe, czy np. grę w chowanego. Bo to, że powinni spędzać czas z dzieckiem wiedzą - są tymi zaleceniami wręcz bombardowani przez telewizję czy poradniki. Ale co zrobić, kiedy wyczerpiemy wszystkie pomysły? Odpowiedź jest prosta: zapisać się do grupy zabawowej i raz na dwa tygodnie spotkać się z innymi rodzicami.
W Gdyni ruszyła pierwsza w Trójmieście grupa zabawowa. - Takie grupy są bardzo popularne w Wielkiej Brytanii - wyjaśnia Aleksandra Kotlewska z Fundacji Bomalihu. - Działają tam już od ponad czterdziestu lat i w tej chwili jest ich około 20 tysięcy. Nasza fundacja chciała wyjść na przeciw oczekiwaniom trójmiejskich rodziców, którzy chcieli więcej czasu spędzać ze swoimi dziećmi, ale nie wiedzieli dokładnie, jak się do tego zabrać. Na tych zajęciach będziemy grać na instrumentach muzycznych, które sami zrobiliśmy.
Na zajęcia przychodzi zazwyczaj kilkanaście osób dorosłych z dziećmi. Siadają w kółku, wszystkie maluchy się z sobą witają a potem śpiewają, grają na instrumentach lub sprawdzają, czym ryż różni się od makaronu. Poprzednie zajęcia wyglądały tak, że rodzice przynieśli różne sypkie produkty - makaron, groch, ryż, płatki kukurydziane i mnóstwo najróżniejszych pojemników. Dzieci przesypywały to wszystko z jednej miski do drugiej, wyjmowały a potem znów wkładały. Pozornie takie zabawy to tylko robienie bałaganu. Ale po pierwsze - ten bałagan robimy nie w naszym domu, a po drugie dziecko uczy się podczas takiej zabawy wielu ciekawych rzeczy - że podrzucony makaron spadnie, że ryż wygląda inaczej niż groch, że są różne kolory makaronu czy w końcu że nieugotowany makaron nie jest smaczny.
- Przychodzę na zajęcia z moim półtorarocznym synem Filipem - mówi Karolina Wic. - Na tych zajęciach jestem już po raz drugi i jestem z nich bardzo zadowolona. Najważniejszą korzyścią jest wspólnie spędzony czas. Druga ważna rzecz, to to, że Filip przebywa wśród swoich rówieśników. Rozwija umiejętności manualne i muzyczne a ja się świetnie bawię razem z nim.
Zajęcia odbywają się co dwa tygodnie i są bezpłatne. Prowadzą je na zmianę rodzice i to oni ustalają tematy zabaw. Do grupy zabawowej można się dołączyć, trzeba się jednak wcześniej zapisać pod numerem telefonu: 58 621 13 88 lub wysłać maila na adres: bomalihu@gmail.com.
super pomysł, dobrze by było gdyby było więcej takich miejsc.
11 lat
160
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-28 14:29
znowu Gdynia. A w Gdansku bieda. Wielkie osiedla, a matki spaceruja samotnie. Jedna do drugiej nie podejdzie, bo zaraz bedzie wygladala jak wyglodniala, samotna, co szuka na sile towarzystwa. Matki same nic nie zrobia. Jak sie cos dla nich robi, nie uczestnicza, nawet za darmo, a pozniej narzekaja, ze nie ma gdzie z dzieckiem pojsc i ze dzieciak sam sie chowa. Wstyd, zeby takie sprawy nie byly organizowane przez miasta lub Rady Osiedla. Gdynia jak zwykle postepowa, nowoczesna, a my tu w Gdansku sie kisimy i nic nie potrafimy zrobic, ani dla siebie, ani dla naszych dzieci.
zawstydzona gdanszczanka
11 lat
62
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-28 13:36
a w gdańsku kiedy taki projekt ruszy? (3)
mamusia
11 lat
70
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-28 14:36
jak mieszkańcy się zorganizują
to przecież nie są organizowane zajęcia - "Prowadzą je na zmianę rodzice i to oni ustalają tematy zabaw." tylko zacząć :)
mw
11 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-28 15:21
ruszył
edu bawialnia na Żabiance jest podobnym rozwiązaniem
jakis takiś
11 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-30 21:18
Już jest :)
W każdy wtorek od 10:00 do 11:30 w klubie osiedlowym Morena :)
Kiko
11 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-28 14:56
Fabryka zabaw
Kiedyś takie "kluby" były na podwórkach. Najczęściej w pobliżu drabinek i piaskownic. Nie trzeba było rezerwować miejsc.
No i to raczej dzieci się bawiły,a dorośli tylko czuwali nad ich bezpieczeństwem.
Czasy się zmieniają....
Zakład zmieniania pieluch
11 lat
120
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-28 16:40
wszyscy pracuja na huscie klanza - poza tym nie liczy sie GRUPA
a dzieci - nie okkolica a dzieci i nie rodzice a dzieci........ niestety wy w tych punktach o tym nie pamietacie MENAGEROWIE od7bolesci
sds
11 lat
16
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-28 20:58
....
czemu tylko do 3 r.ż.???
martyna
11 lat
50
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-28 23:06
Pani Anno proponuję zakupić słownik ortograficzny...
11 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy